Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 597 / 18

UZASADNIENIE

Sąd odwoławczy podzielił pogląd prokuratora o braku podstaw, aby przypisany oskarżonemu czyn oceniać w kategoriach znikomej społecznej szkodliwości. Z taką sytuacją mamy do czynienia jedynie wówczas, gdy czyn zabroniony wprawdzie miał miejsce ( tj. formalnie wyczerpane zostały jego znamiona ), ale zawiera on na tyle subminimalny stopień społecznej szkodliwości, by nie traktować go jako przestępstwa. Chodzi o te tylko przypadki, gdy mając na uwadze wyznaczniki wynikające z art. 115 § 2 kk, jakakolwiek forma represji karnej, czy probacji byłaby nie uzasadnioną i niepotrzebną odpowiedzią na zachowanie z formalnego punktu widzenia wyczerpujące znamiona danego czynu zabronionego. Rację ma jednak prokurator, że będący przedmiotem postępowania czyn wymyka się spod takiej oceny. Szacując go pod kątem okoliczności wymienionych w art. 115 § 2 kk zbyt małą rangę przydano bowiem temu, że:

- oskarżony posiadał bez zezwolenia tak broń palną, jak i amunicję;

- ilość amunicji nie ograniczyła się do pojedynczej sztuki lub kilku sztuk, lecz w grę wchodziło 50 naboi;

- oskarżony zakwestionowaną sztukę broni posiadał bez zezwolenia aż na przestrzeni ok. 20 – letniego okresu czasu;

- oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim, będąc osobą doskonale zorientowaną co do warunków legalnego posiadania broni i amunicji.

Powyższe fakty i okoliczności, należycie doszacowane przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu, do takich ocen, jak zaprezentowana w zaskarżonym wyroku, nie uprawniały. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy przedstawione powyżej kwestie winny być przez Sąd Rejonowy wzięte pod rozwagę. Ich uwzględnienie winna stanowić kanwę do prawidłowego określenia wypadkowej wszystkich elementów, o jakich stanowi przepis art. 115 § 2 kk. Z większą wnikliwością sąd winien podejść także do oceny zeznań świadka P. R. w kontekście okoliczności przywoływanych przez niego w notatce służbowej ( k. 3 ), sporządzonej w związku z interwencją przeprowadzoną wobec oskarżonego – celem weryfikacji, czy rzeczywiście domownicy skarżyli się na to, że nietrzeźwy i awanturujący się oskarżony groził użyciem wobec nich broni palnej.