Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 766/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2018 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Jaszczuk

Protokolant:

st. sekr. sąd. Anna Sieczkiewicz

przy udziale prokuratora Marii Kempki

po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2018 r.

sprawy J. W.

oskarżonego z art. 178a § 1 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim

z dnia 7 września 2017 r. sygn. akt II K 1169/16

wyrok uchyla i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Mińsku Mazowieckim do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt II Ka 766/17

UZASADNIENIE

J. W. został oskarżony o to, że:

w dniu 3 października 2016 r. w M. na ul. (...), pow. (...), woj. (...) kierował w ruchu lądowym samochodem m-ki A. (...) o nr rej. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości z wynikiem badania 1,12 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu,

tj. o czyn z art. 178a § 1 kk.

Wyrokiem z dnia 7 września 2017 r., sygn. akt II K 1169/16, Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim:

I.  oskarżonego J. W. uniewinnił od popełnienia zarzucanego mu czynu;

II.  kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł prokurator zaskarżając go w całości na niekorzyść oskarżonego. Skarżący zarzucił obrazę przepisów prawa karnego procesowego, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 4 kpk, art. 5 § 2 kpk, art. 7 kpk, art. 410 kpk i art. 424 § 1 pkt 1 kpk polegającą na jednostronnej, dowolnej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, dokonanej z przekroczeniem przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów, przeprowadzonej tylko i wyłącznie na korzyść oskarżonego, bez uwzględnienia okoliczności przemawiających na jego niekorzyść, dokonaniu oceny materiału dowodowego w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, niezasadnym zastosowaniu art. 5 § 2 kpk, następstwem czego było uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, a nadto wewnętrzną sprzeczność uzasadnienia wyroku polegającą na zakwestionowaniu wniosków opinii biegłego T. I. z dnia 29 listopada 2016 r., a następnie uznaniu jej za miarodajną obok opinii biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w B..

Oskarżyciel publiczny wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Nie przesądzając kwestii ostatecznego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż na aktualnym etapie postępowania apelacja prokuratora, jako zasadna, zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji nie dopełnił wymogu wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Wobec powyższego zastosowanie przez Sąd Rejonowy reguły wynikającej z art. 5 § 2 kpk było przedwczesne, a jako takie nieuprawnione i skutkowało błędną oceną, iż niemożliwym było udowodnienie winy oskarżonego w ramach zarzucanego mu czynu. W tym miejscu przypomnieć należy, iż zastosowanie art. 5 § 2 kpk powinno zostać poprzedzone przeprowadzeniem postępowania dowodowego cechującego się odpowiednią jakością tj. kompletnością tego postępowania. Dopiero spełnienie powyższego warunku upoważnia sąd do sięgnięcia po instytucję z art. 5 § 2 kpk (tak Świecki D. [red.], Augustyniak B., Eichstaedt K., Kurowski M. Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom I (art. 1-424)- komentarz do art. 5 kpk, WKP, 2018 r.).

W realiach niniejszej sprawy zauważenia wymaga, iż treść dowodów w postaci: wyjaśnień oskarżonego, zeznań świadka P. R. oraz przede wszystkim zapisu z monitoringu zamieszczonego przy sklepie (...), obejmującego zasięgiem teren pobliskiego parkingu oraz protokołu oględzin przedmiotowego nagrania, wskazuje, iż J. W. kierował pojazdem marki A. po raz ostatni ok. godziny 6.40. Bezsprzecznie, w okresie do interwencji funkcjonariuszy Policji, która odbyła się po godzinie 9-tej, samochód oskarżonego nie był przestawiany w inne miejsce. Przyjęta natomiast w akcie oskarżenia zawartość alkoholu w organizmie oskarżonego odzwierciedla stan istniejący w chwili dokonywania pomiaru przy użyciu urządzenia, tj. alkometru, co nastąpiło po godzinie 10-tej. W tej sytuacji sygnalizacji wymaga okoliczność, iż poddanie J. W. badaniu celem oceny zawartości ilości alkoholu w organizmie zostało dokonane ponad 3 godziny po tym, kiedy kierował on autem. Wynika stąd, iż rozstrzygnięcie w przedmiocie zasadności przypisania oskarżonemu popełnienia zarzucanego mu czynu, jak dostrzegł to Sąd Rejonowy, wymaga ustalenia, czy w chwili przyjazdu na parking pod sklepem (...), tj. precyzyjnie ok. godz. 6:39:37, w organizmie J. W. znajdował się alkohol, a jeśli tak, to w jakiej ilości.

Podkreślić należy, iż w toku postępowania oskarżony oraz świadek P. R. zmieniali treść swoich depozycji w zakresie ilości i rodzaju alkoholu spożywanego w samochodzie J. W.. Sąd natomiast dopasowywał pytania kierowane do biegłych do treści zmieniających się wyjaśnień oraz zeznań P. R.. Taki sposób procedowania, w ocenie Sądu Okręgowego, jest niewłaściwy. Wskazać należy, iż w niniejszej sprawie zabezpieczono dowód z nagrania pochodzącego z kamery umieszczonej na ścianie zewnętrznej budynku, w którym znajduje się lokal przeznaczony do prowadzenia sklepu (...). Na nagraniu tym zarejestrowano teren parkingu położonego przy wyżej wymienionym sklepie. Nagranie obejmuje czas od przyjazdu oskarżonego pod sklep, aż do interwencji funkcjonariuszy Policji. W aktach sprawy znajduje się również protokół z oględzin powyższego nagrania. Dowody te wskazują na następujące okoliczności. Oskarżony wszedł do sklepu (...) o godzinie 6:39 i wyszedł o 6:41 nie trzymając w rękach żadnych butelek, po czym wsiadł do (...). P. R. wychodził ze sklepu (...) o godzinie 6:41 i wówczas nie trzymał nic w rękach. Podszedł do pojazdu marki A. i rozmawiał z znajdującym się w tym aucie oskarżonym. O godzinie 6:51 P. R. wsiadł do samochodu marki A. otwierając tylne lewe drzwi. O 7:06 P. R. wyszedł z samochodu i poszedł do sklepu, z którego wyszedł o 7:07 i trzymał w ręku butelkę. O 7:08 świadek wsiadł ponownie, przez tylne lewe drzwi, do pojazdu marki A.. O 7:38 P. R. wyszedł z samochodu trzymając w ręku ciemną butelkę i wszedł do sklepu. O 7:40 świadek wyszedł ze sklepu i ponownie niósł ciemną butelkę, po czym wsiadł do pojazdu marki A.. Sąd Rejonowy wydając rozstrzygnięcie powinien odnieść się do przywołanego nagrania, który odzwierciedla w sposób rzeczywisty przebieg wydarzeń z poranka w dniu 3 października 2016 r. Z dostępnego obrazu nie wynika, by świadek P. R. kupował, a następnie nosił, alkohol w tak dużych ilościach, które zarówno on jak i oskarżony deklarowali, iż spożyli. Oskarżony w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił, że kupił dwa piwa, które potem spożył, natomiast okoliczność ta nie wyłania się zarówno z zeznań świadek M. J. jak i z nagrania z monitoringu. Ponadto z nagrania, opatrzonego w zegar, można precyzyjnie odczytać, o której godzinie oskarżony oraz P. R. wchodzili do sklepu (...). Jednocześnie jak zauważył apelujący, rozważenia wymaga dopuszczenie dowodu z paragonów fiskalnych pochodzących ze sklepu (...). Z tej ewidencji transakcji dokonywanych przez użyciu kasy fiskalnej, mając dokładne dane o godzinach wizyt P. R. w sklepie, można odtworzyć liczbę i rodzaj napojów alkoholowych kupowanych przez świadka. Na uwagę zasługuje, iż podczas przesłuchania w dniu 3 października 2016 r. świadek M. J. (k. 5v-6) zeznała, że P. R. powiedział do niej „upił mi się kierowca”. W toku procesu nie zostało jednak ustalone, co P. R. miał na myśli wypowiadając powyższy zwrot. Dlatego też konieczne jest ponowne przesłuchanie świadka P. R. celem ustalenia, w jakiej ilości i jakiego rodzaju alkohol kupował, a następnie nosił do pojazdu oskarżonego w dniu 3 października 2016 r. Dostrzec również należy, iż w czasie przywołanego przesłuchania świadek M. J. nie wypowiadała się na temat ilości alkoholu kupowanego przez P. R.. Zeznała tylko, iż oskarżony kupił w sklepie (...) paczkę papierosów i stwierdziła, że nie zna tego mężczyzny, a 3 października 2016 r. widziała go po raz pierwszy. Wątpliwości budzi natomiast wiarygodność treści zeznań złożonych przez tę świadek przed Sądem, kiedy to stwierdziła, iż kojarzy oskarżonego, ponieważ jest klientem sklepu, w którym pracuje świadek oraz, że jest on kolegą P. R.. Świadek ta 14 marca 2017 r., a zatem ponad 5 miesięcy od przedmiotowych wydarzeń, pamiętała, iż oskarżony kupował tylko papierosy. Nie pamiętała, czy sprzedawała P. R. piwo, zeznała jednak, że sprzedawała wymienionemu mężczyźnie małe butelki wódki. Ustalenie ilości alkoholu spożytego przez oskarżonego po godzinie 6.40 jest o tyle istotną okolicznością, że determinuje przyjęcie, czy w momencie kierowania pojazdem marki A., a zatem o 6.39, w organizmie J. W. znajdował się alkohol, skoro w chwili pomiaru alkometrem w organizmie oskarżonego znajdował się alkohol w tak dużej ilości, tj. ponad 1 mg/l.

Sąd Okręgowy podkreśla, iż Sądowi pierwszej instancji można przypisać niekonsekwencję w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego. Jak trafnie podniósł apelujący, Sąd Rejonowy z jednej strony negatywnie ocenił wartość dowodową złożonych w czasie postępowania sądowego wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań świadka P. R. i pośrednio świadek M. J., w zakresie, w którym osoby te wskazywały na dokonany przez P. R. zakup wódki oraz następnie jej spożycie przez tego świadka i oskarżonego w pojeździe marki A.. Tym samym Sąd Rejonowy nie dał wiary twierdzeniom, iż w swoim samochodzie podczas postoju na parkingu oskarżony obok piwa spożywał również wódkę. Jednocześnie jednak Sąd pierwszej instancji nie ustalił, w jakiej ilości oskarżony spożywał wówczas alkohol. Sąd ten odmówił wiarygodności wyrażonym w postępowaniu przygotowawczym twierdzeniom oskarżonego oraz świadka P. R. w zakresie, w jakim podawali oni, iż rankiem 3 października 2016 r. wypili w aucie J. W. po trzy butelki piwa. Sąd Rejonowy poprzestał na ocenie, iż nie da się ustalić zawartości alkoholu we krwi oskarżonego według stanu na godzinę 6:39 i stwierdził, iż wnioski wyrażone przez biegłych w przedstawionych przez nich wariantach były rozbieżne.

W niniejszej sprawie sporządzono dwie opinie biegłych. Zawierają one różne dane, w zależności od wskazanych przez Sąd Rejonowy wariantów ilości oraz rodzaju napojów alkoholowych spożywanych przez oskarżonego. Co charakterystyczne, obydwie opinie nie odnoszą się jednocześnie do wszystkich wersji przedstawianych przez oskarżonego. Jak trafnie zauważył apelujący, zlecając sporządzenie drugiej z opinii, Sąd pierwszej instancji zaniechał zadania pytania dotyczącego stężenia alkoholu w organizmie oskarżonego przy założeniu, iż wypił on w godzinach od 6:51 do 8:01 trzy piwa. Ta kwestia została natomiast poruszona w pierwszej opinii, w której w pkt 1 biegły poczynił rozważania na temat ilości alkoholu w organizmie J. W. przy założeniu, że wypił on jedynie 3 piwa jak również w pkt 3, w którym biegły zauważył, iż przy powyższym założeniu w organizmie oskarżonego o godzinie 6:39 poziom alkoholu wynosił co najmniej 1,42-1,63 promila. Jednocześnie, ten sam biegły w uzupełnieniu opinii zasadniczej podał, że dodatkowa wersja spożycia podana przez oskarżonego (tj. wypicie obok trzech piw jeszcze ćwiartki wódki) pasuje do wyników z urządzeń pomiarowych.

W aktach sprawy znajduje się wiele sprzecznych z sobą danych. Podkreślić należy, iż głównie to oskarżony jest źródłem tych informacji. I tak, oskarżony pierwotnie, na co wskazywał świadek J. M. i co wynika z treści protokołu badania alkometrem, twierdził, że w nocy z 2 na 3 października 2016 r., tj. ok. godz. 0:00 wypił dwa piwa. Podczas składania wyjaśnień J. W. stwierdził, iż przywołanej nocy nie pił żadnego alkoholu. Analizując sporządzone opinie biegłych należy dojść do wniosku, iż opiniujący w sporządzonych wariantach odnieśli się do każdej z przedstawionych wersji. Jednocześnie, jedynie biegły T. I. w pierwotnej wersji opinii stwierdził, że uwzględniając wyniki pomiaru alkometrem oraz wersję, względem której oskarżony w godzinach od 6:51 do 8:01 wypił trzy piwa, to o godzinie 6:39 J. W. miał w organizmie co najmniej 1,42-1,63 promila. W tej sytuacji zarówno wersja o wypiciu o północy jedynie dwóch piw jak również o niespożywaniu żadnej ilości alkoholu, nie jest zgodna z rzeczywistością. A zatem, Sąd Rejonowy powinien ocenić dostępne środki dowodowe pod kątem wiarygodności i poczynić stosowne ustalenia. Podobnie w przypadku zaistniałych na gruncie niniejszej sprawy rozbieżności w wersjach podawanych przez J. W. oraz P. R. co do rodzaju i ilości alkoholu spożywanego przez nich w godzinach od 6:51 do 8:01. Sąd Rejonowy natomiast uznał za wiarygodną jedynie tę część wyjaśnień, w której oskarżony podał, iż po godzinie 6:39 nie odjeżdżał z parkingu. Sąd ten nie wypowiedział się zatem wprost w przedmiocie wiarygodności zapewnienia oskarżonego, iż przed 6:39 nie spożywał alkoholu. Dopiero poczynienie przez Sąd Rejonowy stosownych ustaleń faktycznych pozwoli, mając na uwadze treść opinii biegłych, na przyjęcie, czy o godzinie 6:39 w organizmie J. W. znajdował się alkohol, a jeśli tak, to w jakiej ilości.

Reasumując, Sąd Rejonowy nie zlecił drugiemu zespołowi biegłych wypowiedzenia się na temat zawartości alkoholu w organizmie oskarżonego przy założeniu wynikającym z treści wyjaśnień oraz zeznań świadka P. R. w postępowaniu przygotowawczym, zgodnie z którymi mężczyźni ci w czasie od 6:51 do 8:01 wypili po trzy butelki piwa. Jednocześnie Sąd ten uznał, iż pierwsza opinia sporządzona w niniejszej sprawie zawiera sprzeczności w pkt 3, tj. przy stwierdzeniu, że o godzinie 6:39 oskarżony posiadał w organizmie ponad promil alkoholu. Sąd Rejonowy, o ile uznał, że przywołana część opinii jest niezrozumiała, powinien zwrócić się do biegłego w celu uzyskania stosownych wyjaśnień. Tymczasem Sąd Rejonowy zaniechał takiego działania i zlecając temu biegłemu sporządzenie opinii uzupełniającej, nakazywał odnieść się do nowych okoliczności podawanych przez oskarżonego.

Na marginesie zaznaczyć należy, iż większego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie posiada możliwość wykorzystania przez organy procesowe informacji o spożyciu przez oskarżonego 2 piw o godz. 0:00 w nocy z 2 na 3 października 2016 r. Po pierwsze, z obydwu opinii biegłych wynika, iż ewentualne spożycie alkoholu w przywołanej dawce nie wywierałoby wpływu na ustalenie, czy o 6:39 oskarżony posiadał alkohol we krwi, ponieważ wypity wówczas alkohol zostałby usunięty z organizmu J. W.. A zatem, jeśliby uznać, iż oskarżony o 6:39 pozostawał w stanie nietrzeźwości, to musiałby wypić albo alkohol w większej ilości, albo o późniejszej porze. Wskazać należy, iż przywołana informacja wynikała z protokołu badania alkometrem oraz z zeznań świadka- funkcjonariusza Policji J. M.. Podstawę prawną do odebrania od oskarżonego oświadczenia o ilości spożywanego alkoholu w ciągu ostatnich 24 godzin od chwili badania stanowi § 7 ust. 1 pkt 8 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 11 grudnia 2015 r. w sprawie badań na zawartość alkoholu w organizmie (Dz. U. z 2015 r. poz. 2153). Przepis ten wręcz obliguje do odebrania od osoby badanej przywołanego oświadczenia. A zatem, wątpliwości budzi zasadność poglądu Sądu Rejonowego co do niedopuszczalności, w świetle art. 174 kpk, wykorzystania omawianych dowodów.

Przedstawiona wyżej argumentacja świadczy o tym, że Sąd Rejonowy rozpoznając przedmiotową sprawę i wydając zaskarżony wyrok, nie wykazał należytej wnikliwości i staranności w ocenie zebranego materiału dowodowego. W tej sytuacji Sąd Rejonowy powinien ponownie ocenić przywołane środki dowodowe, w szczególności nagranie z monitoringu obejmującego teren parkingu przy sklepie oraz protokół oględzin tego nagrania, stosownie do wymogów określonych w art. 7 kpk. Dopiero w oparciu o rzetelnie ocenione dowody, stanie się możliwe dokonanie w sprawie ustaleń faktycznych, które będą mogły zasługiwać na miano prawdziwych, a zatem odzwierciedlających rzeczywisty stan rzeczy (art. 2 § 2 kpk).

W związku z powyższym, na podstawie art. 437 § 1 i 2 kpk oraz 456 kpk, Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.