Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Gz 341/18

POSTANOWIENIE

Dnia 31 października 2018 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie, Wydział VIII Gospodarczy,

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Patrycja Baranowska

po rozpoznaniu 31 października 2018 roku w S.

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko K. Ł.

o zapłatę

na skutek zażalenia pozwanego na postanowienie Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z 27 czerwca 2018 roku, sygn. akt XI GC 1645/17

postanawia:

oddalić zażalenie.

UZASADNIENIE

W apelacji od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z 27 lutego 2018 r. (sygn. akt XI GC 1645/17) pozwany wniósł (k. 96 i n.) o zwolnienie od kosztów sądowych.

Po przeprowadzenia dochodzenia co do rzeczywistego stanu majątkowego pozwanego Sąd pierwszej instancji postanowieniem z 27 czerwca 2018 r. (k. 307) oddalił wniosek.

W uzasadnieniu jako podstawę orzeczenia wskazał art. 102 u.k.s.c. i przytoczył informacje wynikające ze złożonego przez pozwanego oświadczenia: pozwany wskazał, iż zamieszkuje z żoną i dwójką dzieci, przy czym jeden z synów ma zdiagnozowany autyzm; posiada dom w P., który aktualnie jest niezamieszkały; wynajmuje mieszkanie we W. za opłatą czynszu 2500 zł; ma w leasingu pojazd marki A. (...) z 2012 r., a jego żona N. z 2014 r.; zaciągnięte są kredyty, z których część nie jest spłacana; w 2017 r. osiągnął przychód w kwocie 2.639.306,84 zł przy kosztach 8.087.926,15 zł, w marcu 2018 r. osiągnął dochód w kwocie 548.011,61 zł, a w kwietniu 2018 r. 523.450,43zł. Jak wynika z dokumentów, pozwany osiąga nie tylko znaczne przychody, ale aktualnie w miesiącu marcu i kwietniu 2018 r. także znaczne dochody (powyżej 500.000 zł). Również korzystanie w ramach leasingu z pojazdu A. (...), a więc luksusowego bynajmniej nie wskazuje na trudną sytuację finansową pozwanego, podobnie jak utrzymywanie niezamieszkanego domu w P..

Na powyższe postanowienie zażalenie (k. 313) złożył pozwany, wnosząc o jego zmianę poprzez zwolnienie od kosztów sądowych zgodnie z wnioskiem. Uzasadniając zażalenie zwrócił uwagę, że w rzeczywistości nie osiągnął dochodu wynikającego z deklaracji podatkowych, co wynika z przepisów o rachunkowości; dochód ma znaczenie księgowe. Ponadto uzyskany w marcu i kwietniu 2018 r. dochód nie byłby wystarczający na pokrycie strat z roku poprzedniego. Odnośnie do samochodów, to umowy ich leasingu zostały zawarte w latach 2012 i 2014, więc przed początkiem trudności finansowych pozwanego. Dom w P. jest niezamieszkały z uwagi na przeprowadzkę rodziny pozwanego do W., w związku z leczeniem i rehabilitacją niepełnosprawnego syna. Tym samym doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Brak zwolnienia pozwanego od kosztów sądowych będzie stanowił naruszenie prawa do sądu, o którym stanowi art. 6 EKPC.

Sąd zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Głębszego wyjaśnienia wymaga ratio legis instytucji zwolnienia od kosztów sądowych. Jest nim umożliwienie osobom, których sytuacja życiowa – z uwzględnieniem zwłaszcza sytuacji materialno-finansowej – nie pozwala na korzystanie z konstytucyjnie i międzynarodowo gwarantowanego prawa do sądu, na korzystanie z tego właśnie prawa.

Z brzmienia przepisów art. 100 ust. 2 oraz 101 ust. 1 u.k.s.c. wynika, iż instytucja zwolnienia od kosztów sądowych zarówno w całości, jak i w części, została przez prawodawcę włączona w sferę dyskrecjonalnej władzy sądowniczej. Skoro bowiem ww. przepisy posługują się wyrażeniem „sąd może zwolnić...”, to decyzja o zwolnieniu czy odmowie zwolnienia od kosztów pozostała oddana rozwadze sędziego, czy odpowiednio referendarza sądowego, jak w niniejszej sprawie (art. 118 u.k.s.c.). Oznacza to, że sąd albo referendarz sądowy rozpatrujący wniosek o zwolnienie od kosztów winien rozważyć sytuację wnioskodawcy i według obiektywnych kryteriów ocenić, czy zwolnienie od kosztów sądowych jest konieczne w celu umożliwienia wnioskodawcy realizacji prawa do sądu. Sąd albo referendarz sądowy musi kierować się kryterium wyrażonym w przepisie art. 102 ust. 1 u.k.s.c., czyli winien ocenić, czy wnioskodawca jest w stanie ponieść koszty sądowe bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Ocenę taką ma umożliwić oświadczenie składane wraz z wnioskiem (art. 102 ust. 2 u.k.s.c.).

Ustawodawca w brzmieniu wskazanych przepisów dał wyraz temu, że zwolnienie od kosztów sądowych nie determinuje jakikolwiek uszczerbek dla kosztów utrzymania, ale uszczerbek w utrzymanie konieczne. Słowo „konieczny” w języku polskim oznacza tyle, co „bezwzględnie potrzebny; taki, którego nie da się uniknąć” ( zob. SJP PWN, http://sjp.pwn.pl/slowniki/konieczny.html; podobnie SJP pod red. W. Doroszewskiego, http://sjp.pwn.pl/doroszewski/konieczny;5441658.html). Podkreślić przy tym należy, iż „Konieczne jest to, czego nie możemy uniknąć, choćbyśmy tego nie potrzebowali i nie chcieli.” ( zob. M. Bańko, http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-konieczny-b-i-niezbedny;1179.html).

Uszczerbek w koniecznym utrzymaniu należy zatem rozumieć jako uszczerbek w takich wydatkach, których strona nie może uniknąć, choćby nie potrzebowała ich ponosić i nie chciała. Strona nie może wykazać, iż koszty sądowe spowodują uszczerbek w kosztach koniecznego utrzymania, jeżeli ich poniesienie pozwoli na utrzymanie, ale spowoduje obniżenie standardu życiowego. Zwolnienie od kosztów sądowych ma bowiem umożliwić realizację prawa do sądu przez osoby rzeczywiście nie mogące ponieść kosztów sądowych, a nie osobom, które mogą wygospodarować środki na ten cel ze swego majątku lub poprzez czynienie oszczędności, jednak nie zamierzają tego czynić ze względu na możliwość pogorszenia dotychczasowej stopy życiowej.

Podkreślenia przy tym wymaga, że ocena co do tego, czy obowiązek poniesienia kosztów sądowych będzie ingerował w koszty koniecznego utrzymania, dokonywana jest przez pryzmat wysokości kosztów, które strona jest obowiązana uiścić. W niniejszej sprawie aktualnie pozwany zobowiązany jest wyłącznie do uiszczenia opłaty sądowej od apelacji w kwocie 1.867 zł (k. 227) i z treści apelacji nie wynika, aby na etapie postępowania apelacyjnego miał powstać wobec pozwanego obowiązek uiszczenia innych kosztów sądowych.

Na podstawie zgromadzonego w aktach materiału procesowego należało ocenić, że uiszczenie opłaty w ww. wysokości nie będzie powodowało uszczerbku koniecznego utrzymania pozwanego i jego rodziny. Po pierwsze należy mieć na uwadze, że w treści oświadczenia złożonego na urzędowym formularzu pozwany nie wskazuje w źródłach dochodu rodziny świadczenia pielęgnacyjnego przyznanego żonie pozwanego – 1.406 zł (k. 103). Oznacza to, że rodzina utrzymuje się nie tylko z działalności gospodarczej pozwanego. Z przedstawionych przez pozwanego informacji wynika również, że w 2017 r. żona pozwanego sprzedała mieszkanie w K. (k. 237), a środki uzyskane ze sprzedaży (brak informacji o uzyskanej kwocie) stanowią również źródło utrzymania i spłaty bieżących zobowiązań.

Nie ulega wątpliwości, że sytuacja rodzinna pozwanego nie jest łatwa, a opieka nad dzieckiem z niepełnosprawnością generuje dla budżetu rodziny dodatkowe koszty. Fakt, że rodzina pozwanego przeprowadziła się do W. (w związku z uczęszczaniem przez niepełnosprawnego syna do wyspecjalizowanego przedszkola) nie powinien sam w sobie mieć wpływu na ocenę sytuacji pozwanego. Nie można z tego powodu czynić pozwanemu zarzutu. Niemniej, skoro sytuacja rodziny pozwanego nie jest dobra, to pozwany wraz z żoną powinni poczynić odpowiednie kroki, aby zoptymalizować swoje comiesięczne wydatki, w tym również obniżając swoją dotychczasową stopę życiową. Z przekazanych informacji wynika, że rodzina pozwanego (2 osoby dorosłe i 2 małoletnich dzieci) wynajmuje we W. mieszkanie o pow. 87 m 2 i uiszcza z tego tytułu sam czynsz na poziomie 2.500 zł miesięcznie (k. 237). Patrząc przez pryzmat przeciętnej stopy życiowej taka powierzchnia mieszkania dla rodziny 4-osobowej (z 2 małoletnich dzieci) jest ponadstandardowa, co skutkuje również większymi niż zwyczajne kosztami. Ponadto, skoro rodzina przeprowadziła się do W., to racjonalnie rozumując należałoby uznać, że pozwany wraz z żoną powinni spróbować wynająć dom w P. (obecnie ponoszą jedynie koszty jego utrzymania, choć w nim nie zamieszkują).

Z uzasadnienia wniosku o zwolnienie zawartego w apelacji (s. 5 apelacji, k. 100) wynika, że rodzina pozwanego ponosi koszty leczenia oraz rehabilitacji małoletniego niepełnosprawnego syna, w tym m.in. koszty prywatnych wizyt lekarskich u specjalistów – psychiatry, neurologa, dietetyka, „gdyż czas oczekiwania na lekarzy świadczących swoje usługi w ramach umowy zawartej z NFZ jest bardzo długi”. Oczywiście, o ile tego wymaga stan zdrowia syna pozwanego, nie można negatywnie oceniać wydatkowania środków pieniężnych na leczenie, jednakże zarazem nie można pominąć, że całkowita rezygnacja z korzystania z publicznej służby zdrowia powoduje dla rodziny zwiększone koszty. Z pewnością przynajmniej część wizyt lekarskich rodzina pozwanego może odbyć w ramach publicznej opieki zdrowotnej. W tym miejscu należy również zauważyć, że pozwany nie wyjaśnił, jakie są powody, dla których comiesięcznie rodzina ponosi koszty 960 zł rehabilitacji logopedycznej niepełnosprawnego syna w W. oraz kosztów dojazdu (1.050 zł), skoro rodzina – w celu rehabilitacji syna – zamieszkała właśnie we W. , który jest jednym z największych miasto, więc należy przyjąć, że i tam funkcjonują praktyki logopedyczne.

Niezależnie od oceny na podstawie ww. okoliczności, że rodzina pozwanego może w pewnym zakresie wygospodarować środki na pokrycie 1.867 zł tytułem opłaty od apelacji, należy podkreślić, że zgodnie ze złożonym oświadczeniem pozwany wraz z żoną na bieżąco spłacają: kredyt hipoteczny na nieruchomość w P. (rata 2.825,41 zł), kredyt gotówkowy na rachunku bankowym (rata 3.700 zł). Pozwany, jak wynika z powyższych okoliczności, jest w stanie wygospodarować co miesiąc ze swojego majątku kwotę ok. 5.500 zł na regulowanie swoich zobowiązań kredytowych, w tym co do domu w P., który nie jest zamieszkiwany. Przypomnieć należy, że zobowiązania z tytułu bieżącej działalności gospodarczej czy też spłaty zobowiązań kredytowych nie ma priorytetowego statusu wobec należności Skarbu Państwa z tytułu kosztów sądowych.

Pozwany o procesie dowiedział się 20 października 2017 r. (k. 46). Od tego czasu upłynął ponad rok, więc pozwany, licząc się z ewentualnym uwzględnieniem powództwa przeciw niemu, mógł zgromadzić kwotę wystarczającą na uiszczenie opłaty od apelacji.

W świetle powyższych rozważań należało przyjąć, że poniesienie przez pozwanego kosztów opłaty od apelacji w wysokości 1.867 zł nie spowoduje uszczerbku w kosztach koniecznego utrzymania pozwanego i jego rodziny. Jednocześnie przywoływane przez pozwanego kwestie związane z prowadzeniem rachunkowości nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Nadmienić również wypada, że w świetle całokształtu okoliczności sprawy ww. opłata sądowa nie stanowi bariery w dostępie pozwanego do sądu, czyli nie narusza jego prawa do sądu.

Zażalenie w konsekwencji należało oddalić na podstawie art. 385 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

(...)

KARTA KWALIFIKACYJNA ORZECZENIA

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

………………………………………………………………………………