Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1148/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy
w składzie:

Przewodniczący SSO Mariola Urbańska - Trzecka - sprawozdawca

Sędziowie SSO Danuta Lesiewska

SSR del. do SO Justyna Mrajska

Protokolant sekr. sądowy Hanna Płaska

przy udziale Gizeli KubickiejProkuratora Prokuratury Okręgowej
w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2014 roku

sprawy Z. G.

oskarżonego z art. 286§1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 20 sierpnia 2013 roku sygn. akt XVI K 737/13

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną; wymierza oskarżonemu opłatę w wysokości 380 (trzysta osiemdziesiąt) złotych za II instancję i obciąża go wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt IV Ka 1148/13

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2013 roku, sygn. akt XVI K 737/13 uznał oskarżonego Z. G. za winnego tego, że w dniu 21 lipca 2011 r. w O., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził małżonków A. i J. K. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w kwocie 43.500 zł w ten sposób, że przy sprzedaży pojazdu marki K. (...) nr VIN (...) wprowadził ich w błąd, co do stanu technicznego pojazdu oraz zakresu napraw podając, iż poza malowaniem prawego błotnika, maski silnika oraz wymianą przedniej szyby nie był on poddany innym naprawom i jest w pełni sprawny technicznie pomimo, iż pojazd ten w rzeczywistości nie spełniał wymogów technicznych określonych w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31.12.2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia oraz był poddany naprawie blacharsko-lakierniczej o zakresie obejmującym 6 spośród 11 elementów zewnętrznych nadwozia, a ponadto elementy bezpieczeństwa biernego pojazdu były niesprawne i kwalifikowały się do wymiany, działając na szkodę A. K. i J. K. (1), tj. za winnego występku z art. 286§1 k.k. i za to na podstawie art. 286§1 k.k. wymierzył mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 69§1 k.k. i art. 70§1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności na okres 2 (dwóch) lat tytułem próby.

Na podstawie art 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 100 (stu) stawek dziennych przyjmując jedną stawkę w wysokości 10 zł (dziesięciu złotych).

Wyrok zawiera także rozstrzygnięcie o kosztach procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając wyrok w całości .

Na podstawie art. 427§2 i art. 438 pkt. 1, 2 i 3 k.p.k. wyrokowi zarzucił:

1. obrazę przepisów prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.), a w szczególności art. 286 §1 k.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie - w sytuacji, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż oskarżony swoim działaniem nie wypełnił znamion zarzucanego jemu czynu zabronionego, a zachowanie objęte zarzucanym czynem powinno jedynie stanowić o jego ewentualnej odpowiedzialności cywilno-prawnej z tytułu rękojmi za wady ukryte rzeczy sprzedanej lub zwrotu wzajemnego świadczenia pieniężnego z tytułu odstąpienia od umowy kupna-sprzedaży

2.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia (art. 438 pkt 2 k.p.k.), a w szczególności art. 4 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego oraz przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, poprzez przyjęcie, iż miał on zamiar zatajenia przed kupującymi okoliczności dotyczących rzeczywistego stanu technicznego pojazdu m-ki K. (...) w dniu sprzedaży, czym spowodował szkodę w wysokości 43.500,-zł na rzecz A. i J. K. (1).

Stawiając powyższe zarzuty wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego Z. G. od zarzucanego czynu ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Odwoławczy zważył co następuje:

Apelacja jako oczywiście bezzasadna na uwzględnienie nie zasługiwała.

Czyniąc zadość stosownym wymogom procesowym przewidzianym dla postępowania odwoławczego treścią przepisów art. art.: 433 § 2 i 457 § 3 k.p.k., należy stwierdzić co następuje w odniesieniu do opisanego wyżej środka odwoławczego i podniesionych w nim zarzutów.

W pierwszym jednak rzędzie w związku z konstrukcją zarzutów apelacji przypomnieć należy, że z utrwalonego orzecznictwa i poglądów doktryny wynika jednoznacznie, że „podniesienie w jednym środku zaskarżenia zarzutu obrazy prawa materialnego oraz zarzutu obrazy przepisów postępowania czy błędu w ustaleniach faktycznych powoduje tak daleko idącą sprzeczność tego środka, że uniemożliwia wręcz łączne rozpoznanie stawianych w nim zarzutów. Oczywiste jest, bowiem, że zarzut obrazy prawa materialnego może być skutecznie postawiony w wypadku niekwestionowania ustaleń faktycznych; w przeciwnym razie niewłaściwie ustalone fakty nie mogą stanowić podstawy subsumcji. Nie oznacza to jednak niemożności rozpoznania środka odwoławczego w ogóle, powoduje jednak konieczność rozważania w pierwszej kolejności zarzutu obrazy przepisów prawa procesowego, który, w wypadku trafności, wyklucza możliwość rozpoznania zarzutu obrazy prawa materialnego, zaś w wypadku nieskuteczności - otwiera drogę do rozpoznania tego zarzutu (postanowienie SN z 14.05 2003r.,II KK 26/03 LEX nr 78385).

Przechodząc zatem w pierwszej kolejności do stawianego w apelacji, jako drugiego, zarzutu obrazy przepisów postępowania, stwierdzić należy, że dokonując kontroli sąd odwoławczy nie znalazł żadnych podstaw by podważyć zasadność ocen i wniosków jakie stały się podstawą podjętych ustaleń faktycznych i doprowadziły sąd meriti do przekonania o winie oskarżonego w odniesieniu do przypisanego czynu z art. 286 § 1 k.k

Obrońca oskarżonego stawiając zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie wskazał jednak konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego, które uzasadniałaby zarzut obrazy tak art. 4 kpk , jak i art. 7 kpk oraz 5 § 2 kpk. Wbrew twierdzeniom obrońcy sąd odwoławczy nie dostrzegł jakichkolwiek naruszeń procedury, które mogłyby uzasadnić zarzut obrazy prawa procesowego. Stwierdzić więc należy, że w ocenie sądu odwoławczego - sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, po czym poczynił trafne ustalenia faktyczne, w zakresie określonym w części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, po przeprowadzeniu gruntownej analizy i oceny całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie dochodząc do słusznego wniosku, że materiał zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na nie budzące żadnych wątpliwości stwierdzenie, że oskarżony Z. G. dopuścił się zarzucanego i ostatecznie przypisanego czynu. Sąd zgodnie z przepisami procedury karnej sąd zebrał i ujawnił materiał dowodowy niezbędny do ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia o przedmiocie procesu, opierając wyrok na kompletnym materiale. Lektura uzasadnienia wskazuje nadto, że sąd dokonał zgodnej z wymogami i zasadami procesowymi, rzetelnej i drobiazgowej analizy i oceny całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, stosownie do wskazania zawartego w art. 4 k.p.k., uwzględnił zarówno dowody przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, nie przekraczając przy tym zasady swobodnej ich oceny, z których to wyprowadził prawidłowe wnioski, które odpowiadają zasadom logicznego rozumowania oraz wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego, zgodnie z treścią art. 7 k.p.k. Sąd orzekający wskazał, jakie fakty uznał za dowiedzione, na czym opierał poszczególne ustalenia i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. W związku z powyższym podkreślić należy, iż proces wyrokowania w przedmiotowej sprawie w pełni odpowiada przepisom procedury karnej.

Nie sposób przyjąć, że odmowa uznania za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego G. nie przyznającego się do winy, wobec oczywistej wymowy dowodów przeciwnych, zwłaszcza zeznań pokrzywdzonych A. i J. małżeństwa K., opinii biegłego J. K. (2) i pozostałych dowodów, na które sąd wskazał w uzasadnieniu narusza zasady wiedzy i doświadczenia życiowego. W procesie przecież nie chodzi o to, czy zeznania lub wyjaśnienia są nieprzekonujące dla strony, lecz o to, czy są one przekonujące lub nie dla sądu w kontekście całokształtu materiału dowodowego. Odmienność twierdzeń obrońcy oskarżonego oparta li tylko na jego wersji nie jest obrazą prawa uzasadniającą zarzut obrazy prawa procesowego i w konsekwencji błędu w ustaleniach faktycznych. Wyrażona w art. 7 k.p.k. zasada swobodnej oceny dowodów oznacza nakaz dokonywania oceny uwzględniającej kryteria obiektywne (logikę, wiedzę, doświadczenie życiowe), która podlega kontroli procesowej w trybie odwoławczym, a sąd w uzasadnieniu podjętej decyzji musi wyjaśnić motywy, jakie nim kierowały w dokonywaniu rozstrzygnięcia. Ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia zawartego w wyroku zatem tylko wtedy nie naruszają zasady swobodnej oceny dowodów, gdy dokonane zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, a ocena tych dowodów nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej i jest zgodna ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego.

W ocenie sądu odwoławczego analiza dowodów zgromadzonych w przedmiotowej sprawie żadną miarą nie daje podstaw do twierdzenia, by orzeczenie zapadłe w niniejszej sprawie oparte zostało dokonane w wyniku dowolnej oceny materiału dowodowego z naruszeniem art. 7 kpk.

Należy stanowczo stwierdzić, że sąd rejonowy rozpoznając przedmiotową sprawę podjął konieczną inicjatywę dowodową zmierzającą do wyjaśnienia wszelkich istotnych okoliczności zdarzenia i zweryfikowania tak wersji oskarżonego G. jak i małżeństwa K., a swoje rozstrzygnięcie oparł na całokształcie okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, nie pomijając żadnych istotnych dla sprawy okoliczności, które mogłyby mieć wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii winy.

Słusznie sąd meriti w świetle całokształtu zebranych dowodów krytycznie ocenił i odrzucił wersję oskarżonego, jakoby sprzedany przez niego samochód był sprawny technicznie, a za ujawnione potem usterki mógł odpowiadać jedynie z tytułu rękojmi za wady ukryte pojazdu. Wersja ta wbrew twierdzeniom oskarżonego i argumentom autora apelacji została podważona ponad wszelką wątpliwość, bez obrazy art. 5 § 2 kpk. Wbrew twierdzeniom autora apelacji nie zachodzą w sprawie jakiekolwiek wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego G., który wiedząc o tym, że sprowadził pojazd w stanie uszkodzonym, po wypadku, oferował go do sprzedaży jako pojazd bezwypadkowy, nie poinformował swoich kontrahentów o rzeczywistym stanie pojazdu, uszkodzeniach pojazdu, dokonanych we własnym zakresie naprawach, a które jak wynika z opinii biegłego zostały wykonane za pomocą części używanych i regenerowanych, co miało wpływ nie tylko na stan techniczny pojazdu w chwili jego sprzedaży, ale i wartość, która w sposób oczywisty została zawyżona. Jak wynika z wyliczeń biegłego, a które to wyliczenia sąd podzielił, rzeczywista wartość pojazdu wynosiła 11.700 złotych, tymczasem oskarżony oferował pojazd za cenę 43.500 złotych i swoim oszukańczym działaniem doprowadził pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia taką właśnie kwotą z tytułu zakupu pojazdu rzekomo bezwypadkowego, jak wynikało z oferty oskarżonego i jego zapewnień przed zawarciem transakcji kupna - sprzedaży.

Oskarżony trudniący się zawodowo sprowadzaniem aut i ich sprzedażą komisową, jak słusznie podkreślił sąd meriti, nie informując pokrzywdzonych o

rzeczywistym stanie pojazdu, jego uszkodzeniach, zakresie napraw, a wręcz oferując pojazd jako bezwypadkowy, w sposób świadomy i celowy wprowadził ich w błąd zmierzając do uzyskania wysokiej ceny za pojazd, którego wartość była faktycznie znacznie niższa. Tymczasem oskarżony miał pełną świadomość co do wielkości jego uszkodzeń, zakresu wykonanej we własnym zakresie naprawy niektórych zespołów i to za pomocą części bądź używanych bądź regenerowanych, co w sposób oczywisty wyklucza odpowiedzialność oskarżonego wyłącznie z tytułu rękojmi za rzekome wady ukryte pojazdu.

Nie budzi żadnych zastrzeżeń sądu odwoławczego analiza i ocena dowodów zaprezentowana w uzasadnieniu wyroku i sąd odwoławczy się do niej w całości odwołuje, uznając ją za własną.

Uwzględniając powyższe należy stwierdzić, że żadną miarą zebrany w sprawie materiał dowodowy, nie pozwala na postawienie Sądowi Rejonowemu zarzutu obrazy przepisów postępowania, które wpływałyby na trafność zaskarżonego orzeczenia. W ustalonych prawidłowo okolicznościach niniejszej sprawy nie budzi więc najmniejszych wątpliwości, że oskarżony wyczerpał swoim zachowaniem znamiona przypisanego mu przestępstwa.

Ocena prawna zachowania Z. G., w kontekście całokształtu materiału dowodowego, zaprezentowana w uzasadnieniu wyroku I instancji nie budzi żadnych zastrzeżeń sądu odwoławczego. Sąd prawidłowo uznał, że zachowanie oskarżonego wyczerpuje znamiona oszustwa stypizowanego w art. 286 § 1 kk.

Taka konstatacja musi prowadzić do wniosku, że zarzut obrazy prawa materialnego nie mógł być skuteczny. Z powodów, o których byłą mowa wyżej, nie ma najmniejszych podstaw by uznać, jak suponuje autor apelacji, że odpowiedzialność oskarżonego może się realizować jedynie na gruncie prawa cywilnego z tytułu rękojmi za wady ukryte. Nie przesądza o tym fakt, że oskarżony nie kwestionował nakazu zapłaty jaki w drodze postępowania cywilnego uzyskali pokrzywdzeni.

W realiach niniejszej sprawy nie może budzić wątpliwości, że oskarżony od początku, od chwili wystawienia samochodu na sprzedaż jako bezwypadkowego i na gwarancji, podawał fakty niezgodne z prawdą, wprowadzając swoich kontrahentów - małżonków A. i J. K. (1) - w błąd co do stanu technicznego samochodu marki K. (...) nr VIN (...) oraz zakresu napraw podając, dopiero po zawarciu transakcji, iż poza malowaniem prawego błotnika, maski silnika oraz wymianą przedniej szyby nie był on poddany innym naprawom i jest w pełni sprawny technicznie pomimo, iż pojazd ten w rzeczywistości nie spełniał wymogów technicznych określonych w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31.12.2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia oraz był poddany naprawie blacharsko-lakierniczej o zakresie obejmującym 6 spośród 11 elementów zewnętrznych nadwozia, a ponadto elementy bezpieczeństwa biernego pojazdu były niesprawne i kwalifikowały się do wymiany. Nie budzi wątpliwości, że Z. G. działając w ten sposób, nadto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, A. K. i J. K. (1) doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w kwocie 43.500 zł, a co w konsekwencji nosi cechy przestępstwa oszustwa.

W ocenie Sądu Okręgowego także rozstrzygnięcie w zakresie orzeczenia o karze nie wymagało ingerencji sądu odwoławczego, bowiem sąd I instancji, respektując zasady wymiaru kary i nie wykroczył poza swoje uprawnienia w zakresie swobodnego kształtowania sędziowskiego wymiaru kary. Kara została ukształtowana wobec oskarżonego uwzględniając wszystkie okoliczności tej sprawy, jest adekwatna w stosunku do winy i społecznej szkodliwości czynu jakiego się dopuścił i spełnia cele kary tak w zakresie prewencji ogólnej jak i szczególnej, czyniąc zadość wymogom kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Z tych wszystkich względów sąd odwoławczy nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy oskarżonego zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 636 § 1 kpk.

.