Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1167/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2018 r.

Sąd Rejonowy w Suwałkach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Agnieszka Raczkowska

Protokolant:

stażysta Małgorzata Sztukowska

po rozpoznaniu w dniu 8 października 2018 r. w Suwałkach na rozprawie

sprawy z powództwa S. H.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  Oddala powództwo;

II.  Odstępuje od obciążania powoda S. H. kosztami postępowania należnymi stronie pozwanej.

SSR Agnieszka Raczkowska

Sygn. akt: I C 1167/18

UZASADNIENIE

Powód S. H. wystąpił przeciwko pozwanemu (...) SA w W. o zapłatę kwoty 11.000 zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci pradziadka R. Z. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu swojego pozwu podniósł, że w dniu 14 maja 2017 r. doszło do wypadku drogowego, w wskutek którego śmierć poniósł pradziadek powoda, który przechodził po przejściu dla pieszych i został potrącony przez kierującego motocyklem. W dniu zdarzenia sprawca posiadał ważna polisę w pozwanym towarzystwie. W wyniku przedmiotowego zdarzania powód utracił wspaniałego członka rodziny. Pradziadek dla małoletniego powoda stanowił wsparcie, dbał o rodzinę otaczając ją miłością, troską, opieką i ciepłem. Jego nagła śmierć wywołała u powoda poczucie osamotnienia, pustki, żalu i rozgoryczenia. W wyniku wypadku została zerwana więź rodzinną. Śmierć R. Z. była dla powoda przeżyciem traumatycznym. Mimo młodego wieku powód bardzo przeżył utratę bliskiego członka rodziny. Strona pozwana odmówiła wypłaty zadośćuczynienia.

Pozwany (...) SA w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że powodowi nie należy się żadne zadośćuczynienie, cytując orzeczenia sądów powszechnych. Podniósł, że należy zróżnicować sytuacje osób pokrzywdzonych śmiercią osoby najbliższej.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 14 maja 2017 r. doszło do wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł R. Z.. Sprawcą tego zdarzania był K. O., który kierował pojazdem matki S. (...) o nr rej. (...). Naruszył on przepisy ruchu drogowego, w ten sposób, że jadąc motocyklem ulicą (...) w kierunku ulicy (...), rozpoczął manewr wyprzedzania ciągu pojazdów w miejscu niedozwolonym, po czym dojeżdżając do skrzyżowania z ulicą (...) kontynuował powyższy manewr, jadąc na wprost z pasa ruchu wyznaczonego do skrętu w lewo. Następnie przed przejściem dla pieszych omijając pojazd, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa R. Z., prawidłowo przechodzącemu z prawej strony po przejściu dla pieszych, doprowadził do potrącenia R. Z., w wyniku czego R. Z. doznał licznych obrażeń ciała, w następstwie których zmarł. Przeciwko sprawcy zdarzania prowadzone jest postępowanie karne Ds. 1063/17 (akta szkody koperta k. 38).

Pojazd, który prowadził K. O. w dniu zdarzenia był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów za szkody związane z ich ruchem w (...) SA w W. (bezsporne, akta szkody koperta k. 38).

Pradziadek powoda urodził się w (...) r., a zatem w dacie zgonu miał 82 lata (odpis aktu zgonu w aktach szkody koperta k. 38). W chwili śmierci był wdowcem. Mieszkał w S.. Był na emeryturze. Miał on dzieci, wnuki oraz prawnuki. Jednym z prawnuków jest powód S. H.. W chwili śmierci pradziadka miał on 7 lat. Wszyscy tworzyli zgodną i kochającą się rodzinę, zawsze udzielali sobie wsparcia i traktowali siebie z miłością. Małoletni powód często spotykał się ze swoim pradziadkiem. Pradziadek nie był obecny na chrzcinach powoda, ponieważ wówczas opiekował się swoją leżącą żoną. Dlatego też rodzice małoletniego pojechali wraz z nim po uroczystości, aby go odwiedzić. Powód był pierwszym prawnukiem zmarłego tragicznie R. Z.. Wzruszył się on więc, gdy po raz pierwszy zobaczył prawnuka. Pradziadek bywał w domu małoletniego powoda przy okazji świąt i uroczystości rodzinnych. Chłopiec odwiedzał go co pewien czas, gdy wieźli go do niego rodzice. Sam nie przejawiał inicjatywy odwiedzania pradziadka. Małoletni lubił spędzać z nim czas - słuchał wówczas różnych opowieści – lubił spędzać także czas ze swoim dziadkiem G., którego często mylił ze zmarłym pradziadkiem R. z uwagi na podobieństwo wyglądu. Dlatego też S. do pradziadka bardzo często mówił dziadek (kseerokopie aktów stanu cywilnego k. 13-14, pismo k. 15, zdjęcia k. 21-24, zeznania przedstawicielki ustawowej małoletniego P. Z. rozprawa z dnia 8 października 2018 r. 00.06.13-00.07.48 wraz z potwierdzonymi wyjaśnieniami informacyjnymi k. 49-49v).

Gdy zginął R. Z., S. H. nie dowiedział się o tym fakcie. Nie był na jego pogrzebie. Pradziadkiem zaczął się interesować, a raczej brakiem jego obecności w okolicach Świąt Bożego Narodzenia w 2017 r., kiedy to przeglądał album ze zdjęciami. Wcześniej nie dziwił się, że nie odwiedza pradziadka. Wówczas jego mama P. Z. powiedziała mu, że pradziadek jest w niebie. Wtedy S. poleciały łzy z oczu. Od tamtego czasu małoletni był kilkukrotnie na cmentarzu. Nie dowiedział się, że pradziadek zginął w wypadku drogowym. Małoletni powód nie wymagał pomocy specjalisty, nie miał zaburzeń psychicznych. Był tylko rozdarty, że tak późno się dowiedział o śmierci pradziadka. Aktualnie S. H. w związku z jego sytuacją szkolną jest pod opieką Poradni P.-Pedagogicznej w S. (zeznania przedstawicielki ustawowej małoletniego P. Z. rozprawa z dnia 8 października 2018 r. 00.06.13-00.07.48 wraz z potwierdzonymi wyjaśnieniami informacyjnymi k. 49-49v, opinia k. 62-63, 64).

Sąd zważył, co następuje:

Odpowiedzialność pozwanego w niniejszej sprawie opiera się na treści art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 123 pkt 1 w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) – zwanej dalej ustawą z dnia 22 maja 2003 r. Legitymacji biernej w niniejszym procesie pozwany co do zasady nie kwestionował. Odszkodowanie, o którym mowa w art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r., ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym (art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r.), a więc na zasadach określonych w kodeksie cywilnym. Dlatego też ten przepisy kodeksu cywilnego znajdują zastosowanie w niniejszej sprawie, a w szczególności powołany wyżej przepis art. 446 § 4 kc, które normują zadośćuczynienie za krzywdę niematerialną.

Powód wskazywał, iż żąda zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznał w związku ze śmiercią pradziadka R. Z.. Oczywiście więź między prawnukiem i pradziadkiem istniejąca w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, zasługuje na status dobra osobistego, podlegającego ochronie prawnej. Jest to także więź pomiędzy najbliższymi członkami rodziny. Zerwanie takiej więzi może uzasadniać przyznanie zadośćuczynienia. Powyższa regulacja służy kompensacie doznanej krzywdy, a więc w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Jednakże zgodnie z treścią tego przepisu i orzecznictwem, sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia w każdym przypadku naruszenia tej więzi rodzinnej. Wprowadzenie do przywołanego przepisu klauzuli „sąd może” pozostawia składowi orzekającemu swobodę co do przyznania owej odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Fakultatywny charakter tego roszczenia nie oznacza co prawda dowolności organu stosującego prawo co do możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji, nie mniej jednak przyznanie odpowiedniej sumy tytułem kompensacji krzywdy, jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lipca 2014 r. sygn. akt IV CSK 631/13 złożoność problematyki zaspokajania szkody w sferze niemajątkowej, trudnej do ustalenia i oszacowania, spowodowała, że ustawodawca wprowadził szczególne rozwiązanie zapewniające sądom orzekającym pewien luz decyzyjny (tzw. prawo sędziowskie). Oznacza ono wymóg indywidualizowania sytuacji pokrzywdzonego z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy oraz odniesieniem się do okoliczności obiektywnych. Zatem sam fakt powołania się na zerwanie więzi rodzinnej, nie powoduje automatycznie konieczności zrekompensowania poczucia krzywdy osobie zgłaszającej takie żądanie. Przypomnieć należy, że przy szacowaniu krzywdy powszechnie akceptuje się takie elementy ocenne jak: rozmiar krzywdy, cierpienia wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej.

A zatem powód powinien wykazać, żądając zadośćuczynienia, że śmierć pradziadka spowodowała u niego indywidualne, negatywne doznania, które doprowadziły do powstania szkody niemajątkowej. Samo zerwanie więzi rodzinnej, nie wywołuje automatycznie u konkretnej osoby negatywnych skutków i z pewnością nie determinuje zasadności powództwa o zadośćuczynienie. Oczywistym jest, że śmierć pradziadka była dla powoda przeżyciem emocjonalnym- popłakał się, gdy się o tym dowiedział. Zrozumiałe jest, że odczuwał i odczuwa nadal ból, smutek i pustkę po jego stracie, większą tym bardziej, że śmierć była nagła i niespodziewana, choć pradziadek powoda miał już 82 lata. Podkreślenia jednak wymaga, że małoletni powód „zauważył”, że nie widuje się ze swoim pradziadkiem dopiero po kilku miesiącach od zdarzenia. Popłakał się wówczas, co jest konsekwencją typową takiego stanu rzeczy. Był przecież związany z pradziadkiem i spędzał z nim czas przy okazji spotkań rodzinnych. Nie ulega wątpliwości, że powód był związany z pradziadkiem i że jego śmierć była dla niego bolesna. Jednakże w sprawach o zadośćuczynienie sąd ma obowiązek indywidualnie ocenić zasadność roszczenia poprzez ocenę wystąpienia i rozmiaru szkody niemajątkowej wynikającej z naruszenia dobra chronionego prawem. Podkreślenia wymaga, że powód często mylił dziadka z pradziadkiem z uwagi na ich fizyczne podobieństwo, co więcej dziadek małoletniego nadal żyje i spędza czas z wnukiem. Co z pewnością rekompensuje po części śmierć pradziadka. Istotne jest także i to, że małoletni powód do tej pory nie wie, że pradziadek zginął na skutek wypadku drogowego, co właściwie jest podstawą do zapłaty zadośćuczynienia. Skoro rodzice mu tego nie wyjaśnili zapewne myśli, że pradziadek zmarł na skutek podeszłego już wieku. Powód ma obecnie 8 lat, kolegów, przyjaciół, a ponadto kochającą rodzinę w osobie rodziców i dziadków. Nie można więc zgodzić się z treścią pozwu, że zdarzenie to wywołało traumatyczne skutki. Nie potwierdzają tego dowody zgromadzone w niniejszym postępowaniu w postaci zeznań matki dziecka w charakterze strony, a wniosek o dopuszczenie odwodu z opinii biegłego sądowego został cofnięty. Co więcej, małoletni nie korzystał z pomocy specjalistów w związku z tym zdarzeniem. Trudno więc w okolicznościach tej sprawy stwierdzić, że przeżycia powoda są bardziej intensywne niż przeżycia innych osób w podobnych okolicznościach, że odbiegają od normy. W ocenie Sądu rozpoznającego sprawę więź powoda z pradziadkiem miała charakter normalnych więzi rodzinnych pradziadek-prawnuk. Tak jak w przeciętnej rodzinie pradziadek z prawnukiem– wspólnie spędzali czas przy okazji świąt, uroczystości rodzinnych i wspólnych okazjonalnych spotkań.

W tym miejscu należy wskazać, iż rozmiar szkody niemajątkowej pozostającej w związku ze śmiercią R. Z. nie został przez powoda wykazany, a ciężar ten spoczywał właśnie na powodzie. Powód tego ciężaru, w ocenie Sądu, nie udźwignął.

Nie deprecjonując krzywdy powoda należy uznać, iż w okolicznościach niniejszej sprawy brak jest podstaw do zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia.

Wobec powyższego Sąd oddalił powództwo.

Jednocześnie Sad odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu należnymi stronie pozwanej- na zasadzie art. 102 kpc. Szczególny charakter instytucji zwolnienia zawartej w art. 102 kpc pozwala zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Urzeczywistnia więc ona zasadę słuszności i pozostawia w gestii sądu orzekającego ocenę czy w danej, konkretnej sprawie zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony. Przy ocenie przesłanek z art. 102 kpc zwykle brane są pod uwagę takie okoliczności, które zarówno odnoszą się do faktów związanych z samym przebiegiem procesu, jak i takie, które dotyczą stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego. Podkreślania wymaga, że powód jest osobą małoletnią bez żadnego źródła dochodów. Dlatego zdaniem Sądu zaistniały podstawy do odstąpienia od obciążenia go kosztami postępowania w sprawie, o czym orzeczono jak w pkt II wyroku.

SSR Agnieszka Raczkowska