Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 330/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2018 r.

Sąd Rejonowy w Brzezinach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Sylwia Wierzbowska-Zimoń

Protokolant: st. sekr. sąd. Dorota Kurczewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 14 lutego 2018 r., 28 marca 2018 r., 23 maja 2018r.

sprawy:

W. T.

s. M., K. z domu K.

ur. (...) w m. B.

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 30 kwietnia 2017r. w m. B. woj. (...) groził pozbawieniem życia funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w B. sierż.sztab. P. K. i sierż. A. M., a ponadto stosował przemoc uderzając w dłoń funkcjonariusza sierż.sztab. P. K. w celu zmuszenia w/w funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej w postaci zatrzymania jego osoby oraz znieważył w/w funkcjonariuszy słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 224 § 2 kk w zbiegu z art. 226 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk

II.  w dniu 30 kwietnia 2017r. w m. B. woj. (...) naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w B. sierż.sztab. P. K. w ten sposób, że kilkakrotnie opluł wydzieliną z ust w/w funkcjonariusza podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 222 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk

III.  w dniu 30 kwietnia 2017r. w m. B. woj. (...) naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w B. sierż. P. D. w ten sposób, że kilkakrotnie opluł wydzieliną z ust w/w funkcjonariusza podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 222 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk

IV.  w dniu 30 kwietnia 2017r. w m. B. woj. (...) groził pozbawieniem życia funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w B. sierż.sztab. G. S. i sierż. P. D. w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej w postaci zatrzymania jego osoby oraz znieważył w/w funkcjonariuszy słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 224 § 2 kk w zbiegu z art. 226 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk

1.  W. T. uznaje za winnego popełnienia zarzucanych mu w punkcie I i IV czynów wyczerpujących dyspozycję art. 224 § 2 kk w zbiegu z art. 226 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk stanowiące ciąg przestępstw określony w art. 91 § 1 kk i za to na podstawie art. 224 § 2 kk w zw. z art. 224 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 91 § 1 kk wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  W. T. uznaje za winnego popełnienia zarzucanych mu w punkcie II i III czynów z tą zmianą, iż eliminuje z opisów czynów, że dopuścił się ich w ciągu pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu za umyślne przestępstwo podobne, a z kwalifikacji prawnej czynów eliminuje zapis: „w związku z art. 64 § 1 kk”, uznając, iż czyny te stanowią ciąg przestępstw określony w art. 91 § 1 kk i wyczerpują dyspozycję art. 222 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk i za to na podstawie art.222 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  na podstawie art. 85 § 1 kk i art. 86 § 1 kk w zw. z art. 91 § 2 kk wymierza oskarżonemu karę łączną 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

4.  na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza okres zatrzymania oskarżonego od dnia 30.04.2017r. godz. 16:04 do dnia 02.05.2017r. godz. 14:15r., przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

5.  na podstawie art. 44 § 2 kk orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych z poz. 1 i 2 wykazu Drz. I/25/17/P;

6.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz kancelarii adwokackiej adw.Magdaleny Góreckiej kwotę 588 (pięćset osiemdziesiąt osiem) złotych tytułem nieopłaconych kosztów obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu oraz kwotę 135,24 (sto trzydzieści pięć 24/100) złotych tytułem podatku od towarów i usług VAT;

7.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 70 (siedemdziesiąt) złotych tytułem pozostałych kosztów sądowych.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 kwietnia 2017 r. około godziny 15:55 podczas patrolowania ulicy (...) w B. funkcjonariusze policji: sierż. sztab. P. K. i sierż. A. M. zauważyli W. T., który był wówczas poszukiwany listem gończym, do odbycia kary pozbawienia wolności. Kiedy oskarżony zauważył radiowóz, zaczął uciekać w kierunku ulicy (...). A. M. wysiadł z pojazdu i ruszył w pościg za poszukiwanym, jednocześnie wzywając go do zatrzymania. W. T. nie reagował na polecenia wydawane przez policjanta, nadal uciekał. Kierujący radiowozem P. K. dynamicznie przejechał w okolice ulicy (...), tym samym odcinając mężczyźnie drogę ucieczki. Kiedy oskarżony zobaczył radiowóz – zatrzymał się, a P. K. opuścił wnętrze samochodu i razem z A. M. podbiegł do w/w. W. T. został wezwany do zachowania zgodnego z prawem i poinformowany o przyczynie podjętej w stosunku do niego interwencji, po czym nakazano mu, aby spokojnie podszedł do radiowozu. Oskarżony nie wykonał tego polecenia, przyjął postawę do walki, zaciskając uniesione dłonie w pięści, po czym ruszył w kierunku policjantów, jednocześnie wymachując rękoma, chcąc zadać im cios w twarz i zwracając się do nich: „kur… policyjne, znajdę was i zabiję was i wasze rodziny”. P. K., aby uniknąć tego uderzenia wykonał unik.

W. T. ponownie był wzywany do zachowania zgodnego z prawem i uprzedzony, że mogą zostać w stosunku do niego użyte środki przymusu bezpośredniego, na co nadal nie reagował, pozostając agresywnym.

Następnie wobec oskarżonego użyto chwyty obezwładniające, jednak nie okazały się wystarczające, bowiem mężczyzna cały czas wyrywał się. Wobec tego sierżant P. K. podjął decyzję o zastosowaniu wobec zatrzymanego ręcznego miotacza pieprzu, kierując strumień w okolice jego twarzy. Wówczas W. T. gwałtownie uderzył ręką w rękę P. K., w której trzymał miotacz, co spowodowało, że strumień pieprzu został skierowany na twarz A. M.. Oskarżony został obezwładniony, na przeguby rąk założono mu kajdanki, a następnie dokonano jego przeszukania, w wyniku którego ujawniono przy nim - w lewym rękawie kurtki - metalową maczetę z drewnianą rękojeścią o długości około 40 cm. oraz metalowy nóż kuchenny, który mężczyzna miał ukryty w etui na klucze.

/zeznania świadków: P. K. – k. 172 v. w zw. z k. 9 v. - 10, A. M. – k. 173 w zw. z k. 25 v., protokół przeszukania – k. 6 – 7, notatka – k. 1/

Na miejsce, do pomocy został wezwany dodatkowy patrol policji w składzie: sierż. sztab. G. S. i sierż. P. D., którzy przybyli w momencie, kiedy oskarżony miał już założone kajdanki i został umieszczony w radiowozie. G. S. pomogła A. M. i P. K. przemyć twarz wodą, która piekła ich od pieprzu. Oskarżony obrażał całą czwórkę interweniujących funkcjonariuszy, a także groził im, mówił, że jak wyjdzie z więzienia to ich zabije, żeby zdjęli mu kajdanki, to ich zajeb..., a także, że są: cwele, chu…, kur…” .

W trakcie doprowadzania do KPP B. W. T. pozostał agresywny, usiłował uderzać swoją głową i nogami w elementy wyposażenia radiowozu.

Następnie został umieszczony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, co spowodowało wzrost jego agresji, krzyczał do G. S. i P. D. słowa wulgarne: „pier…kur.., cwele”, obrażając ich, ale także groził, mówiąc: „znam was, jak mnie nie puścicie, znajdę was i zapier…, spalę was”, po czym kilkukrotnie opluł P. K. i P. D., tym samym brudząc im służbowe ubranie. Zapytany, dlaczego to robi odparł, że „na suki trzeba pluć i ruchać”. Nadto W. T. próbował uderzać głową i nogami w kratę, co spowodowało, że zastosowano wobec niego kask i kajdanki zespolone.

Kiedy obok celi przechodziła policjantka G. S. splunął w jej kierunku i powiedział do niej „ty kur…, szmato, wiem gdzie mieszkasz, znajdę cię.”.

/zeznania świadków: P. K. – k. 172 v. – 173 w zw. z k. 9 v. – 10v., G. S. – k. 195 w zw. z k. 20, P. D. – k. 172 w zw. z k. 14, A. M. – k. 173 w zw. z k. 25 v./

W dniu 30 kwietnia 2017 r. o godzinie 16:04 W. T. został zatrzymany.

/protokół zatrzymania – k. 2 – 3/

W czasie interwencji oskarżony był nietrzeźwy – miał 0,73 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

/protokół badania – k. 8/

A. M. udał się do szpitala, gdzie stwierdzono zaczerwienie spojówek i skóry wokół oczu i dokonano dekontaminację roztworem fizjologicznym.

/zeznania świadka A. M. – k. w zw. z k. 25 v., karta – k. 29/

Oskarżony W. T. urodził się w dniu (...) i jest bezdzietnym kawalerem; uzyskał wykształcenie średnie w zawodzie technika budowlanego, zdobył także zawód betoniarza, pracuje jako monter i osiągał z tego tytułu wynagrodzenie rzędu 2.000 – 3.000 złotych miesięcznie. W. T. nie posiada żadnego majątku.

Oskarżony nie leczył się nigdy psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo. W. T. był wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko zdrowiu, czy działalności instytucji państwowych.

Między innymi wyrokiem z dnia 16 kwietnia 2007 r., w sprawie sygnatura akt (...) Sąd Rejonowy w B. skazał go za przestępstwa wypełniające dyspozycję: art. 224 § 2 kk, art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk na karę łączną 1 roku pozbawienia wolności, którą skazany odbył w okresie od dnia 19 maja 2010 r. do dnia 19 maja 2011 r.

Nadto wyrokiem łącznym z dnia 30 września 2009 r., sygnatura akt (...) Sąd Okręgowy w Ł. orzekł karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, za przestępstwa z art. 158 § 1 kk (sygn. akt: (...) i (...)), którą skazany odbył w całości z dniem 10 stycznia 2013 r..

Wyrokiem z dnia 1 lutego 2008 r., w sprawie sygnatura akt (...) Sąd Rejonowy w B. skazał W. T. za przestępstwa wypełniające dyspozycję art. 157 § 1 i 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk na karę łączną 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności, którą skazany odbył z dniem 19 grudnia 2013 r.

/dane osobo-poznawcze - k. 171, dane z KRK - k. 51 – 53, k. 131 - 133, wyroki i obliczenia kar – k. 55 – 57, k. 62 – 64, k. 82, k. 88 – 89, k. 83, k.86, wykaz – k. 66 – 67, z akt V K 72/07: obliczenie kary – k. 5,2 i 5, wyrok – k.337 – 338/

Oskarżony nie przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów i zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i przed Sądem odmówił składania wyjaśnień.

/wyjaśnienia oskarżonego – k. 171 v. w zw. z k. 39, k. 95, k. 107 /

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Okoliczności popełnienia zarzucanych oskarżonemu czynów nie budzą żadnych wątpliwości.

Zeznania przesłuchanych świadków – w osobach interweniujących funkcjonariuszy korespondują ze sobą i pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym, w tym protokołem badania alkometrem, który z sposób niezbity potwierdził jego stan nietrzeźwości, na co wskazywało także opisane przez policjantów jego zachowanie, w tym wyczuwalna od zatrzymywanego woń alkoholu. Zaś przeszukanie osoby oskarżonego ujawniło przy nim niestandardowe i jednocześnie niebezpieczne przedmioty, które posiadał W. T. w rękawie kurtki.

Świadkowie - pokrzywdzeni przedstawili znane sobie z własnych obserwacji fragmenty zaistniałej sytuacji, relacje ich są spójne, tym samym dowód z ich zeznań jest w pełni wiarygodny, a wynika z nich, że bezpośrednio pod adresem interweniujących policjantów zarówno w miejscu zatrzymania, a także na terenie komisariatu W. T. wielokrotnie wypowiadał słowa wulgarne, obraźliwe, odnoszące się do nich jako ludzi, ale także osób, które wykonują zawód policjanta. Nadto oskarżony kilkukrotnie i celowo opluł: P. K. i P. D., a także groził im, jak również A. M. i G. S. pozbawieniem życia, formując tezy, że wie gdzie oni i ich rodziny mieszkają, że jak wyjdzie, to ich znajdzie i zaj…

Żadne z tych zachowań nie dokonano przypadkowo, a nacechowane było dużą agresją, chęcią zamanifestowania niechęci wobec funkcjonariuszy policji, a przede wszystkie spowodowania zaniechania przez nich jego zatrzymania.

Z zeznań świadków: P. K. i A. M. jasno wynika, że uderzenie w rękę tego pierwszego nie było przypadkowe, wiązało się z tym, że W. T. szarpał się, także w momencie, gdy chciano użyć wobec niego miotacza pieprzowego, a takie postępowanie zmierzało do zaprzestania przez nich nie tylko jego użycia, ale także zatrzymania jako takiego, czyli umożliwienia sobie na przykład ucieczki. Świadek P. K. wskazał, że nie spodziewał się takiej reakcji zatrzymywanego, ale także z zeznań świadka A. M. jasno wynika, że W. T. uderzył w rękę, w której policjant trzymał urządzenie, a więc oczywistym jest, że w celu zaprzestania tej czynności, a więc celowo, aby nie mógł dalej tego robić, a więc stosując przemoc, przeciwdziałającą zatrzymaniu.

Świadkowie: G. S. i P. D. przybyli na miejsce na dalszym etapie zatrzymania, zostali podobnie jak pozostali obrażani, znieważani, grożono im.

Wszyscy policjanci opisując przebieg interwencji, zgodnie podają okoliczności faktyczne, ich relacja jest spójna w wielu istotnych szczegółach, jak choćby co do tego, w jakich momentach, do kogo i jakich obraźliwych słów używał zatrzymywany, w jakim celu to czynił.

Zeznania świadka K. K. nie są przydatne do poczynienia ustaleń faktyczny, bowiem nie wiedział on nic o przebiegu interwencji i w efekcie o tym co zaszło, choć pośrednio potwierdził, że W. T. był pod wpływem alkoholu, co potwierdziło - w sposób obiektywny badanie.

Zeznania K. P. są wybiórcze, bowiem nie dotyczą całego przebiegu interwencji, której świadek po prostu nie widział. Relacjonuje on jednak dostrzeżoną przez siebie sytuację w sposób tendencyjny, nie znając bowiem przyczyn zatrzymania i jego początkowego przebiegu, kategorycznie stwierdza, że funkcjonariusze przytrzymując W. T., bez powodu, bo ten według K. P. w danym momencie nie szarpał się i nic nie krzyczał, pryskali mu po twarzy gazem i to jeszcze tak zamaszyście, że jak podaje: „aż zahaczył kolegę”. Relacja jego jest zatem nie zgodna ze spójnymi zeznaniami policjantów, a więc w zasadzie wszystkich pozostałych świadków, którzy byli obecni na tym etapie zatrzymania.

Świadek nie tylko nie znał powodów zatrzymania, ale nie widząc jego początkowej fazy, nie mógł wiedzieć jak zachowywał się jego kolega, widząc jedynie fragment zajścia dokonał oceny, że policjanci, wobec bezbronnego – bo skutego i spokojnego W. T. byli nadgorliwi, w co trudno uwierzyć, tym bardziej, że zdaniem świadka sami siebie, co prawda przypadkiem, ale jednak potraktowali miotaczem pieprzu.

Trudno uwierzyć, znając stosunek oskarżonego do organów ścigania, co szczególnie widać w dotychczasowych skazaniach za przestępstwa ujęte w rozdziale XXIX Kodeksu karnego, że ukrywający się przed odbyciem kary, notabene za przestępstwo tego samego rodzaju W. T. nie był agresywny, czy wulgarny wobec funkcjonariuszy i wykonywał ich polecenia, choć należało go skuć, a uprzednio gonić, co świadek również w pewnym sensie widział.

K. P. nie znając wszystkich okoliczności zajścia i będąc kolegą oskarżonego w sposób niewiarygodny, a wręcz nieprawdziwy przedstawił przebieg zajścia, co spowodowało, ze jego zeznań Sąd nie uznał za wiarygodne.

Sąd dał wiarę dokumentom w postaci danych o karalności, a także orzeczeniom Sądów, które w żadnej mierze nie budziły wątpliwości. Wynika z nich zatem, że w ciągu 5 poprzedzających przedmiotowe zdarzenia lat W. T. odbył karę pozbawienia wolności łącznie w wymiarze 3 lat i 4 miesięcy, za przestępstwa z art. 158 § 1 kk i 157 § 1 i 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk.

W ocenie Sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwoliły na uznanie, że W. T.:

I.  w dniu 30 kwietnia 2017 r. w m. B. woj. (...) groził pozbawieniem życia funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w B. sierż.sztab. P. K. i sierż. A. M., a ponadto stosował przemoc uderzając w dłoń funkcjonariusza sierż.sztab. P. K. w celu zmuszenia w/w funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej w postaci zatrzymania jego osoby oraz znieważył w/w funkcjonariuszy słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu za umyślne przestępstwo podobne, czym wyczerpał dyspozycję art. 224 § 2 kk w zbiegu z art. 226 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk;

II.  w dniu 30 kwietnia 2017 r. w m. B. woj. (...) naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w B. sierż.sztab. P. K. w ten sposób, że kilkakrotnie opluł wydzieliną z ust w/w funkcjonariusza podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych, czym wyczerpał dyspozycję art. 222 § 1 kk;

III.  w dniu 30 kwietnia 2017 r. w m. B. woj. (...) naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w B. sierż. P. D. w ten sposób, że kilkakrotnie opluł wydzieliną z ust w/w funkcjonariusza podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych, popełniając przestępstwo z art. 222 § 1 kk;

IV.  w dniu 30 kwietnia 2017 r. w m. B. woj. (...) groził

pozbawieniem życia funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w B. sierż.sztab. G. S. i sierż. P. D. w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej w postaci zatrzymania jego osoby oraz znieważył w/w funkcjonariuszy słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej 6 miesięcy orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu za umyślne przestępstwo podobne, czym wyczerpał dyspozycję art. 224 § 2 kk w zbiegu z art. 226 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk.

Oskarżony od samego początku miał świadomość, że ma do czynienia z funkcjonariuszami policji, który wykonują czynności służbowe, a więc w związku z pełnieniem przez niech obowiązków zawodowych, bowiem został powiadomiony o przyczynie interwencji, a więc konieczności jego zatrzymania do odbycia kary pozbawienia wolności w oparciu o list gończy. Używanie zaś pod ich adresem słów powszechnie uznanych za obelżywe z całą pewnością wypełnia znamię znieważenia, o którym mowa w przepisie art. 226 § 1 kk. Za zniewagę bowiem należy rozumieć takie zachowanie, które według zdeterminowanych kulturowo i powszechnie przyjętych ocen, stanowi wyraz pogardy i w takim celu, z taką motywacją sprawca w niniejszej sprawie działał. /Komentarz do Kodeksy karnego , Część szczególna, pod red. A.Zolla, str. 735/

Jednocześnie opluwając pokrzywdzonych swoim zachowaniem wyczerpał on dyspozycje art. 222 § 1 kk, bowiem zachowanie takie godzi w godność policjanta, ale także w jego cielesność, a to stanowi realizacje znamienia naruszenia nietykalności cielesnej. W doktrynie powszechnie przyjmuje się, że „naruszeniem nietykalności cielesne” będzie nie tylko uderzenie, ale także popchnięcie, oplucie, podstawienie nogi, czy ciągnięcia ze włosy. /Komentarz do Kodeksy karnego , Część szczególna, pod red. A.Zolla, str. 710/

Przedmiotem ochrony określonym w art. 224 § 2 kk jest zaś swoboda podejmowania decyzji przez właściwe organy i funkcjonariuszy. Ubocznym przedmiotem ochrony jest wolność funkcjonariusza oraz osoby mu przybranej od zachowań innych osób zmuszających ich do określonych działań (Górniok (w:) Wąsek II, s. 26).

W myśl przepisu art. 115 § 3 kk podobnymi są przestępstwa należące do tego samego rodzaju; przestępstwa z zastosowaniem przemocy lub groźby jej użycia albo przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Nie budzi wątpliwości, że w ciągu poprzedzających dzień 30 kwietnia 2017 r. lat, W. T. odbył karę pozbawienia wolności łącznie przekraczającą wymiar 6 miesięcy, ale za przestępstwa z użyciem przemocy i z rozdziału XIX Kodeksu karnego.

W tej sytuacji w warunkach recydyw zwykłej dopuścił się on przestępstw ujętych w zarzucie I. i IV., bowiem stosował groźbę, co stanowi element podobieństwa, natomiast nie odbywając w tym czasie kary za przestępstwa z rozdziału XXIX Kodeksu karnego, czynów z art.222 § 1 kk (zarzuty II i III a/o) nie dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa. Opluwając policjantów nie używał wobec ich osób przemocy, ani im nie groził.

Zachowanie oskarżonego godziło pośrednio także w niezakłócone funkcjonowanie oraz poszanowanie reprezentowanej przez pokrzywdzonych instytucji państwowej jaką jest Policja.

Okoliczności sprawy wskazują nadto, iż czynów tych W. T. dopuścił się w zamiarze bezpośrednim, miał bowiem zamiar ich popełnienia i na to się godził. Miał świadomość, że ma do czynienia z funkcjonariuszami policji w trakcie wykonywania czynności służbowych oraz, że mają oni obowiązek go zatrzymać, bowiem nie zgłosił się do odbycia kary pozbawienia wolności. Używał pod ich adresem wielokrotnie słów wulgarnych, czym z całą pewnością chciał ich obrazić, groził im i stawiał czyny opór zatrzymaniu, w tym uderzył policjanta w rękę co doprowadzić miało do zaniechania tej czynności, opluwał ich, co z kolei godziło w ich nietykalność cielesną.

W. T. wprowadził się z własnej winy i woli w stan nietrzeźwości i będąc w tym stanie zachowywał się agresywnie i wulgarnie wobec podejmujących czynności funkcjonariuszy policji.

W toku postępowania nie zostały ujawnione żadne okoliczności wyłączające winę lub bezprawność popełnionych przez niego czynów. W. T. dysponował możliwością oceny swojego zachowania pod względem faktycznym i prawnym i w chwili dokonywania tych czynów znajdowała się w takiej sytuacji motywacyjnej, że mógł zachować się zgodnie z normami prawa.

Stopień winy i społecznej szkodliwości czynów oskarżonego nie był znikomy, motywacja, która sprowadzała się do publicznego obrażenia i naruszania nietykalności cielesnej, uderzenia policjanta, aby ten nie mógł go obezwładnić i wyrażenia lekceważenia porządku prawnego, zasługuje na ocenę szczególnie negatywną.

Mając zaś na uwadze, że W. T. już po raz kolejny został skazany za takie same przestępstwa, a także w warunkach recydyw, Sąd uznał, że wyłącznie kary pozbawienia wolności, pozwolą zmienić jego dotychczasową postawę i uświadomią mu nieopłacalność tego typu przestępnych zachowań. Sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących, zwłaszcza, że nawet w toku postępowania sądowego oskarżony nie wyraził skruchy i nie dążył do przeproszenia pokrzywdzonych, natomiast na jej niekorzyść poczytał uprzednią wielokrotną karalność i działanie pod wpływem alkoholu.

Sprawca działał w krótkich odstępach czasu, w podobny, wręcz identyczny sposób, co uzasadnia zastosowanie instytucji ciągu przestępstw ujętej w przepisie art. 91 § 1 kk.

Wymierzając karę łączną pozbawienia wolności, Sąd zastosował zasadę mieszaną, bowiem zachowanie oskarżonego po popełnieniu przestępstwa objętego tym wyrokiem, wyrażające się w lekceważącym stosunku i braku należytej refleksji, jest kolejną przesłanką poczytaną na jego niekorzyść.

Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd zaliczył okres zatrzymania oskarżonego od dnia 30.04.2017r. godz. 16:04 do dnia 02.05.2017r. godz. 14:15r., przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

Na podstawie art. 44 § 2 kk Sąd orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych – niebezpiecznych przedmiotów, które znaleziono u W. T. w chwili zatrzymania.

Obciążając oskarżonego kosztami procesu w wysokości 250 złotych, Sąd działał w oparciu o art. 627 kpk.