Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 906/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Arkadiusz Łata

Protokolant Monika Dąbek

przy udziale Aleksandry Słotwińskiej Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Z.

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2018 r.

sprawy M. S. ur. (...) w Z.

syna K. i J.

oskarżonego z art. 244 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 15 czerwca 2018 r. sygnatura akt II K 305/18

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł (dwadzieścia złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 150 zł (sto pięćdziesiąt złotych).

Sygn. akt VI Ka 906/18

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy stwierdził, co następuje.

Apelacja obrońcy nie jest zasadna i na uwzględnienie nie zasługuje. Sąd odwoławczy nie doszukał się najmniejszych podstaw do odmiennej aniżeli Sąd I instancji oceny przeprowadzonego na rozprawie głównej materiału dowodowego, jak również do podważenia trafności ustaleń faktycznych i cen prawnych poczynionych w postępowaniu rozpoznawczym.

Sąd Rejonowy starannie i w prawidłowy sposób przeprowadził postępowanie dowodowe, a wyczerpujące zgromadzone dowody poddał następnie wszechstronnej i wnikliwej analizie oraz ocenie wyprowadzając z kolei trafne i logiczne wnioski końcowe. Tok rozumowania i sposób wnioskowania Sądu orzekającego przedstawiony w części sprawozdawczej zaskarżonego wyroku jest prawidłowy i zgodny ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Poczynione w ten sposób ustalenia faktyczne i oceny prawne są prawidłowe i zasługują na pełną aprobatę.

Dochodząc do tych ustaleń Sąd jurysdykcyjny nie przekroczył ram swobodnej oceny dowodów, jak i nie popełnił żadnych uchybień proceduralnych, a także nie naruszył w żadnym stopniu prawa materialnego. Nie zachodziły zatem przesłanki, by wyrok ów uchylić i przekazać sprawę do rozpoznania ponownego, ani też aby dokonywać jakichkolwiek w nim modyfikacji.

Również pisemne motywy orzeczenia w pełni odpowiadały wszelkim rygorom formalnym zakreślonym przez obowiązujące przepisy prawa, co umożliwia kontrolę instancyjną.

Obrońca nie kwestionował ustaleń faktycznych Sądu jurysdykcyjnego, ani też nie starał się wykazać, by inkryminowane zdarzenia miały odmienny przebieg aniżeli zaprezentowano to w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Zarzuty i argumentacja skarżącego wskazują tymczasem na uniknięcie owych ustaleń z pola widzenia autora apelacji.

Sprawstwo i wina M. S. zostały bowiem przyjęte w zasadniczej mierze na gruncie tych fragmentów zajścia, kiedy to – po odmowie ze strony jego partnerki życiowej udania się do lekarza – oboje wracali samochodem spod szpitala do miejsca zamieszkania. Wówczas właśnie – w drodze powrotnej – doszło do przypadkowego, rutynowego zatrzymania przez patrol policyjny i do ustalenia, że oskarżony nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi z uwagi na prawomocnie orzeczony zakaz sądowy.

W drodze powrotnej do domu M. S. w żadnym razie nie działał już w celu uchylenia jakiegokolwiek bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego dobru chronionemu prawem, ponieważ takowe nie istniało. Konkubina oskarżonego dobrowolnie zrezygnowała z ewentualnej pomocy medycznej i rzecz sprowadziła się w istocie do tego, by ponownie dotrzeć do miejsca zamieszkania. Co więcej, nic dosłownie nie stało na przeszkodzie, by w omawianym stanie rzeczy skorzystać ze środków komunikacji publicznej, bądź też wezwać taksówkę.

M. S. przy tym, dysponował – ponad wszelką wątpliwość – pełną świadomością obowiązywania go zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Również pierwsza faza zajścia wyrażająca się dowiezieniem partnerki pod szpital była – pod kątem oceny działania oskarżonego w ramach kontratypu stanu wyższej konieczności – najmniej wątpliwa. Potencjalnego choćby niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu, czy nawet życiu partnerki można było z łatwością uniknąć przykładowo poprzez telefoniczne wezwanie taksówki.

Firmy trudniące się tego rodzajem usługami działają natomiast – jak uczy doświadczenie życiowe – sprawnie. Przybycie wezwanego tą drogą pojazdu następuje nawet w przeciągu kilkunastu minut. Jest to z kolei czas niezbędny typowo, by przygotować się do wyjścia z domu, ubrać i opuścić budynek celem poczekania na przyjazd taksówki, który w żaden sposób nie odbiega od czasu dla wykonania podobnych czynności w wypadku wyjazdu osobiście kierowanym samochodem.

Oskarżony natomiast, co jednoznacznie wynikało z jego wyjaśnień – nawet nie próbował skorzystać z takich możliwości.

Podsumowując, okoliczności sprawy nie dostarczyły żadnych dosłownie podstaw (tak w odniesieniu do pierwszej, jak i drugiej fazy zajścia), by uznać, iż M. S. przestępstwa nie popełnił działając w granicach stanu wyższej konieczności, jak również, by granice te przekroczył.

Tym samym nie wystąpiły warunki uzasadniające uwolnienie wymienionego od winy i odpowiedzialności karnej, a także do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary lub do odstąpienia od jej wymierzenia.

Sąd Rejonowy prawidłowo też ustalił, wskazał oraz ocenił wszystkie okoliczności mające wpływ na wybór rodzaju i rozmiaru kary. Orzeczona grzywna w należytym stopniu dostosowana została do zakresu zawinienia oskarżonego oraz zakresu szkodliwości społecznej popełnionego przezeń czynu, co w pełni odnosi się też do rozmiaru zastosowanego środka karnego.

Rozmiar jednej stawki dziennej grzywny nie przekracza natomiast finansowych i majątkowych możliwości M. S..

Kara i środek karny (obligatoryjny) nie noszą zatem cech rażącej i niewspółmiernej surowości.

Nic przy tym nie wynika z faktu, iż orzekanie wspomnianego zakazu w przypadku przestępstw z art. 244 kk wprowadzone zostało do ustawy karnej jako obowiązkowe stosunkowo krótko przed popełnieniem rozpatrywanego przestępstwa – o czym pisze obrońca. Nie wynikają bowiem z takiego faktu żadne korzystne skutki prawne dla sprawcy czynu dokonanego już w okresie obowiązywania przepisu.

Wymierzona kara i środek karny prawidłowo spełni tym samym swe cele zapobiegawcze, wychowawcze i w sferze kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Mając to wszystko na względzie i uznając zapadły wyrok za trafny Sąd Okręgowy utrzymał go w mocy.

O wydatkach postępowania odwoławczego oraz o opłacie za drugą instancję orzeczono jak w pkt 2 wyroku niniejszego.