Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI GC 1243/17/3

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Tychach Wydział VI Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Jolanta Brzęk

Protokolant: sekretarz sądowy Monika Kucharczyk

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2018 r. w Tychach

na rozprawie

sprawy z powództwa:

(...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko:

(...) S.A. w W.

o zapłatę

1)  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 1 635,40 zł (jeden tysiąc sześćset trzydzieści piec złotych czterdzieści groszy) z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 27 listopada 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty liczonymi od kwoty 1 413,40 zł (jeden tysiąc czterysta trzynaście złotych czterdzieści groszy) i z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 228,00 zł (dwieście dwadzieścia osiem złotych) od dnia 15 lutego 2017 roku do dnia zapłaty;

2)  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 551,66 zł (pięćset pięćdziesiąt jeden złotych sześćdziesiąt sześć groszy) tytułem stosunkowego rozdzielenia kosztów.

SSR Jolanta Brzęk

Sygn. akt VI GC 1243/17/3

UZASADNIENIE

Powódka (...) S.A. w W. wystąpiła przeciwko (...) Zakładowi (...) w W. z pozwem o zapłatę kosztów postępowania oraz kwoty 2 883,81 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 listopada 2015 r. do dnia zapłaty, w tym od dnia 1 stycznia 2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie co do kwoty 2 268,81 zł oraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 15 maja 2017 r. do dnia zapłaty co do kwoty 615 zł.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że dnia 27 października 2015 r. samochód osobowy marki A. o nr rej. (...) stanowiący własność poszkodowanego B. D. został uszkodzony w wyniku kolizji drogowej. Ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody jest pozwany zakład ubezpieczeń. Pozwana sporządziła kosztorys naprawy ustalając w nim wartość szkody na kwotę 2 007,06 zł. Na podstawie cesji wierzytelności z dnia 09 lutego 2017 r. powódka weszła w prawa poszkodowanego w zakresie szkody w pojeździe (...) od (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, która to nabyła ją od poszkodowanego B. D. na podstawie cesji wierzytelności z dnia 27 stycznia 2017 r. Powódka wskazała, że w prywatnej opinii, którą sporządzono na jej zlecenie koszt naprawy ustalono na kwotę 4 275,87 zł. Powódka wskazała, że na kwotę dochodzoną pozwem składa się kwota 2 268,81 zł stanowiąca różnicę pomiędzy odszkodowaniem wypłaconym a należnym oraz kwota 615 zł tytułem kosztu sporządzenia prywatnej opinii.

W dniu 26 czerwca 2017 roku Sąd Rejonowy w Tychach Wydział VI Gospodarczy wydał w sprawie VI GNc 1076/17 nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Pozwana (...) Zakład (...) w W. wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty, domagając się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwana podniosła, że wypłacone przez nią odszkodowanie wyrównywało uszczerbek powstały w majątku poszkodowanego. Pozwana podnosiła, że wypłata wyższej kwoty doprowadziłaby do wzbogacenia po stronie poszkodowanego, co nie miesici się w zakresie odpowiedzialność odszkodowawczej. Pozwana wskazała, że koszt naprawy powinien zostać ustalony w oparciu o ceny części alternatywnych oraz ustalając stawkę za roboczogodzinę na kwotę 50 zł netto. Pozwana wskazała również, że w sytuacji dokonania naprawy przez poszkodowanego, górną granicę należnego odszkodowania wyznaczać powinien faktycznie poniesiony koszt naprawy. Poznawana podniosła również, że koszt sporządzenia kalkulacji nie pozostaje w normalnym związku przyczynowym z powstała szkodą.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 27 października 2015 r. samochód osobowy marki A. o nr rej. (...) stanowiący własność poszkodowanego B. D. został uszkodzony w wyniku kolizji drogowej. Ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody jest pozwany zakład ubezpieczeń.

Okoliczność bezsporna.

B. D. poszkodowany i (...) sp. z o.o. w W. zawarły umowę cesji wierzytelności zgodnie, z którą cedent przelał na cesjonariusza swoją wierzytelność – prawo do uzyskania odszkodowania w związku ze szkodą z dnia 27 października 2015 r.

Dowód: umowa przelewu wierzytelności (k. 15), zawiadomienie (k. 16).

W dniu 9 lutego 2017 r. (...) sp. z o.o. w W. zawarła z (...) S.A. w W. umowę cesji wierzytelności zgodnie, z którą cedent przelał na cesjonariusza swoją wierzytelność – prawo do uzyskania odszkodowania w związku ze szkodą z dnia 27 października 2015 r.

Dowód: umowa przelewu wierzytelności (k. 12), zawiadomienie (k. 13).

Pozwane towarzystwo ubezpieczeń tytułem szkody w pojeździe wypłaciło na rzecz poszkodowanego kwotę 2 007,06 zł.

Dowód: decyzja o wypłacie odszkodowania (k. 23), kalkulacja (k. 24-28).

Powódka zleciła wykonanie prywatnej kalkulacji naprawy, zgodnie z którą koszt naprawy uszkodzonego pojazdu winien wynieść 4 275,87 zł, nadto koszt sporządzenia opinii wyniósł 615 zł netto.

Dowód: kalkulacja naprawy (30-36), rachunek (k. 37).

W swej pisemnej oraz ustnej uzupełniającej opinii biegły sądowy stwierdził, że ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy samochodu marki A. (...) o nr rej. (...) w związku ze szkodą z dnia 27 października 2015 r. pozwalający na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed kolizji, bez utraty jego wartości wynosił 3 420,46 zł brutto. Z akt szkody nie wynika, aby części mające podlegać wymianie były częściami nieoryginalnymi lub uszkodzonymi co uzasadniałoby pomniejszenie ich wartości. Zastosowanie przy naprawie części nieoryginalnych mogłoby doprowadzić o utraty walorów estetycznych i obniżenia wartości pojazdu. Naprawa przy użyciu części oryginalnych nie spowoduje, że po dokonanej naprawie pojazd będzie miał większą wartość aniżeli pojazd przed wystąpieniem szkody. Biegły wskazał, iż wskazana kwota stanowi teoretyczny koszt naprawy. Poszkodowanemu należy się odszkodowanie za uszkodzenie samochodu, bez znaczenia na fakt czy został naprawiony. W zakresie prac lakierniczych biegły wskazał, iż rodzaj lakieru został rozkodowany z nr VIN, do lakierowania drzwi konieczny jest co najmniej ich częściowy demontaż. Biegły wskazał, iż w wycenie zastosował zestaw naprawczy, albowiem konieczne było użycie zestawu mocowania, którego cena nie jest w kalkulacji wyszczególniana. Biegły podniósł, iż gdyby poszkodowany dokonał naprawy uszkodzonego pojazdu, koszt naprawy wynikałby z faktury konkretnego warsztatu naprawczego i na tej podstawie zostałby wyliczony rzeczywisty koszt naprawy pojazdu. Z uwagi na brak dokumentów potwierdzających wykonanie napraw oraz poniesionych w związku z tym kosztów, szkoda rozliczana jest metodą kosztorysową. Biegły w zakresie lakierowania drzwi oraz błotnika tylnego przyjął II stopień lakierowania, zaś w zakresie lusterka i listwy I stopień lakierowania, ustalonych na podstawie protokołu szkody. Na podstawie dokumentacji zdjęciowej nie sposób potwierdzić, jakiego stopnia lakierowania wymagają uszkodzenia.

Nadto biegły wskazał, iż koszt wykonania kalkulacji w systemie A. jest zależny od licencji. Na koszty składają się kwoty 28 zł netto za wejście do systemu i 14 zł netto za czynności związane ze sprawdzeniem nr VIN oraz licencja miesięczna w wysokości 180 zł netto miesięcznie. Biegły wskazał, iż sporządzenie kalkulacji nie należy do skomplikowanych czynności zwłaszcza jak w przypadku uszkodzeń jak w przedmiotowej sprawie.

Dowód: opinia biegłego sądowego M. D. (k. 85-87), pisemna opinia uzupełniająca (k. 120), ustna opinia uzupełniająca (k. 139-140).

Poczynione w sprawie ustalenia faktyczne oparto o dokumenty, które pod względem treści i formy nie budziły wątpliwości.

Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd uwzględnił treść opinii biegłego sądowego M. D. uznając, iż wnioski opinii oraz opinii uzupełniających pozostawały rzetelne, logiczne i odpowiedziały na przedstawione biegłemu zagadnienia.

Sąd oddalił wniosek o dowód z zeznań poszkodowanego B. D. oraz dowodu z rachunków potwierdzających wykonanie naprawy albowiem nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo wytoczone w niniejszej sprawie zasługuje na uwzględnienie w części.

W niniejszym postępowaniu zastosowanie znajdują przepisy odpowiedzialności deliktowej z art. 415 k.c., do której przesłanek należą zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Przy ustalaniu odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych znajdują zastosowanie przepisy ogólne dotyczące związku przyczynowego, szkody i sposobów jej naprawienia (art. 361-363 k.c.).

Zgodnie z art. 436 § 2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych.

Podnieść należy, że w myśl obowiązujących przepisów kodeksu cywilnego wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania (art. 509 § 1 k.c.). Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (art. 509 § 2 k.c.). Celem i skutkiem przelewu wierzytelności jest przejście na nabywcę ogółu uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. W takim wypadku stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, a zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela. W razie podjęcia kroków celem wyegzekwowania należności, warunkiem otrzymania należności przez nabywcę wierzytelności jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi.

W ocenie Sądu powódka przedkładając umowy cesji z dni 27 stycznia 2017 r. oraz z dnia 09 lutego 2017 r. w należyty sposób wykazała, iż skutecznie nabyła przedmiotową wierzytelność.

Zgodnie z art. 822 §1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem, których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Przy tym §4 cytowanego przepisu przewiduje, że uprawniony do odszkodowania może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

W myśl art. 361 § 1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przesłankami odpowiedzialności jest łączne wykazanie trzech przesłanek: zachowanie sprawcy szkody, powstanie szkody w majątku poszkodowanego oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem a szkodą.

Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013.392 ze zm.), umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków.

Na podstawie art. 34 ust. 1 powołanej ustawy można ustalić, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Podobnie jak w przypadku wszystkich rodzajów ubezpieczeń OC, zakres odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za powstałą szkodę jest uzależniony od zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego - posiadacza lub kierującego pojazdem. Zakład ubezpieczeń zamiast niego naprawia wyrządzone szkody. Odszkodowanie ubezpieczeniowe ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem. Jego wysokość (o ile nie przekracza kwoty sumy gwarancyjnej) winna odpowiadać wysokości odszkodowania należnego od ubezpieczonego na podstawie ogólnych zasad odpowiedzialności, zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania. Poszkodowany jest uprawniony do odszkodowania w pełni pokrywającego szkodę wyrządzoną ruchem pojazdu mechanicznego. Obejmuje ono zarówno straty, jak i korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby nie wyrządzono mu szkody. Nie ma również znaczenia, czy jest to wywołana wypadkiem pojazdu mechanicznego szkoda na osobie (uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia lub śmierć) czy też szkoda na mieniu (utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia).

W zakresie zarzutu pozwanej, iż w sytuacji dokonania naprawy przez poszkodowanego górną granicą należnego odszkodowania wyznaczać powinien faktycznie poniesiony koszt naprawy należy wskazać, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego roszczenie o świadczenia należne od zakładu ubezpieczeń w ramach ustawowego ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej (OC) z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa została już dokonana, wysokość świadczeń obliczać należy na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia. Naprawa pojazdu przed uzyskaniem świadczeń z ubezpieczenia i jej faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na powyższy sposób ustalenia ich wysokości (SN I CR 151/88). Również w wyroku z dnia 12 kwietnia 2018 r. Sąd Najwyższy (sygn. akt II CNP 41/17) wskazał, że jakkolwiek obowiązek ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej polega na zapłacie odszkodowania, a więc na spełnieniu świadczenia pieniężnego (art. 822 § 1 k.c.), to jednak judykatura przyjmuje, że poszkodowany może, według swojego wyboru, żądać od ubezpieczyciela zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej ustalonej zgodnie z metodą różnicy. Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. bowiem jedynie w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Powstanie tego roszczenia, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar.

Wobec powyższego należy stwierdzić, iż szkodą poniesioną, przez poszkodowanego jest sam fakt pogorszenia stanu należącego do niego pojazdu, a wysokość szkody uzależniona jest jedynie od ekonomicznych kosztów naprawy bez względu na to czy naprawa ta w ogóle nastąpiła lub ma nastąpić. Szkodą nie jest poniesiony przez poszkodowanego wydatek na naprawę pojazdu, lecz szacunkowa wysokość tych wydatków, przy czym żadne przepisy prawa nie nakładają na poszkodowanego obowiązku naprawienia uszkodzonego pojazdu. Poszkodowany może również pojazd sprzedać bez uprzedniej naprawy, co nie zmienia faktu, iż odszkodowanie winno być równe kosztom przywrócenia pojazdowi jego wartości sprzed wypadku.

Powołany w sprawie biegły sądowy stwierdził, że ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy samochodu marki A. (...) o nr rej. (...) w związku ze szkodą z dnia 27 października 2015 r. pozwalający na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed kolizji, bez utraty jego wartości wynosił 3 420,46 zł brutto. Biegły wskazał, że z akt szkody nie wynika aby części mające podlegać wymianie były częściami nieoryginalnymi lub uszkodzonymi co uzasadniałoby pomniejszenie ich wartości. Zdaniem biegłego zastosowanie przy naprawie części nieoryginalnych mogłoby doprowadzić do utraty walorów estetycznych i obniżenia wartości pojazdu. Biegły wskazał, że napraw przy użyciu części oryginalnych nie spowoduje, że po dokonanej naprawie pojazd będzie miał większą wartość aniżeli pojazd przed wystąpieniem szkody. Sąd w całości przychyla się do stanowiska biegłego. Zdaniem Sądu uzasadniony koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wyniósł 3 420,46 zł brutto.

Należy wskazać, że w ocenie Sądu, w sytuacji gdy nie ma dowodów na to, że w uszkodzonym samochodzie były stosowane przez poszkodowanego zamienniki części, to należy uznać za zasadne skorzystanie przy naprawie z części oryginalnych, gdyż wykorzystanie zamienników nie kompensowałoby poniesionej przez poszkodowanego szkody.

Powyższe stanowisko Sądu jest zgodne z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w razie konieczności wymiany uszkodzonych części obowiązek odszkodowawczy obejmuje koszt części nowych (tak m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003r., III CZP 32/03, OSNC z 2004r, nr 4, poz. 51; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1980r., III CRN 223/80, OSNC z 1981 r.. nr 10, poz. 186; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1972r., II CR 425/72, OSNC z 1973r., nr 6, poz. 111; por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2002r., 1 CKN 1466/99, OSNC z 2003r.. nr 5, poz. 64). Nie można również żądać, aby poszkodowany, który miał samochód składający się z części oryginalnych, montował w ich miejsce części nieoryginalne. Oczywistym i powszechnie wiadomym jest, że części sygnowane przez określone marki pojazdów i pochodzące od określonych producentów odbiegają zarówno pod względem jakości, jak i ceny od części nieoryginalnych.

Podkreślić należy, że wymiana uszkodzonych części używanych na części nowe nie prowadzi do wzbogacenia poszkodowanego. Zwiększenie wartości samochodu po naprawie można by uwzględnić tylko wówczas, gdyby chodziło o wykonanie napraw takich uszkodzeń, które istniały przed wypadkiem, albo ulepszeń w stosunku do stanu przed wypadkiem. Samo zamontowanie części nowych w miejsce uszkodzonych nie zwiększa wartości samochodu co potwierdził biegły sądowy w sporządzonej opinii.

W zakresie żądanego przez powoda zwrotu kosztów sporządzenia kosztorysu, na tle stanu faktycznego przedmiotowej sprawy, zgodzić należy się z istnieniem adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem - kolizją drogową, a szkodą w postaci, nie tylko wydatków związanych z naprawą uszkodzonego pojazdu, ale i kosztów prywatnej opinii zleconej przez powoda (art. 361 k.c.). W sytuacji, gdy zakład ubezpieczeń zaprzecza swojemu obowiązkowi wypłaty pełnej wysokości odszkodowania, strona poszkodowana niejako zmuszona zostaje do poparcia swoich roszczeń opinią rzeczoznawcy.

W ocenie Sądu, w stanie faktycznym niniejszej sprawy koniecznym było więc przed wystąpieniem z powództwem zwrócenie się do osoby posiadającej wiedzę fachową o wydanie odpowiedniej ekspertyzy, w oparciu o którą powódka była w stanie określić wysokość wierzytelności, a w konsekwencji oznaczyć wysokość żądania pozwu. Koszt przedmiotowej ekspertyzy stanowi obecnie stratę w majątku powoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu szkody i odmowie zakładu ubezpieczeń wypłacenia pełnej wysokości odszkodowania poszkodowanemu (por. glosa E. Tomaszewskiej do uchwały SN z dnia 18 maja 2004 r., sygn. akt III CZP 24/04). Koszt sporządzenia prywatnej ekspertyzy, w której na żądanie powoda ustalono koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, uznać należało zatem za ekonomicznie uzasadniony wydatek poniesiony w celu przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. Odszkodowanie z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody za szkody powinno tym samym obejmować także i ten wydatek poniesiony przez powoda.

W zakresie kosztów sporządzenia kalkulacji Sąd oparł się na wskazania biegłego, według którego koszt sporządzenia kalkulacji nie powinien przekroczyć kwoty 222 zł.

Zatem biorąc pod uwagę wyżej poczynione rozważania, Sąd uznał dochodzone przez powódkę roszczenie za zasadne w części i w związku z tym w punkcie 1 wyroku zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.635,40 zł, na którą składają się różnica pomiędzy odszkodowaniem należnym a wypłaconym oraz koszt sporządzenia kalkulacji naprawy (1.413,40 zł + 222 zł) Nadto należy podkreślić, iż w wyroku z dnia 11 grudnia 2018 r. Sąd omyłkowo wpisał kwotę 228 zł.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 817 k.c. Zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Jak wynika z § 2 gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe.

W związku z uznaniem przez Sąd dochodzonego roszczenia w części tj. w kwocie 1 635,40 złotych, Sąd oddalił powództwo w zakresie pozostałej kwoty, tj. 1 248,41 złotych oraz odsetek dochodzonych od tej kwoty (2 883,81 – 1 635,40 zł = 1 248,41 zł) orzekając o tym w punkcie 2 sentencji wyroku.

Zgodnie z art. 100 k.p.c. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Na wydatki procesowe powódki składały się kwoty: 145 zł z tytułu opłaty sądowej od pozwu, 17 zł z tytułu opłaty od pełnomocnictwa, 597,60 zł tytułem zaliczki na poczet biegłego, koszt zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł, co daje łączną kwotę 1 659,60 zł. Na wydatki procesowe strony pozwanej składały się kwoty: 17 zł z tytułu opłaty od pełnomocnictwa, koszt zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł, co daje łącznie 917 zł. W związku z powyższym suma wydatków stron wynosiła 2 576,60 zł. Jako że powód utrzymał się ze swoim żądaniem w 43%, pozwana winna jej zwrócić różnicę pomiędzy poniesionymi przez powódkę wydatkami, a wartością wygranej w sumie kosztów procesu. Pozwana powinna zatem zwrócić powódce kwotę 551,66 zł (2 576,60 zł x 57 % = 1 468,66 zł; 1 468,66 zł – 917 zł = 551,66 zł), o czym orzeczono w punkcie 3 sentencji wyroku.

SSR Jolanta Brzęk