Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1025/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Teresa Kołbuc

Sędziowie: SSO Magdalena Bajor-Nadolska (spr.)

SSO Małgorzata Klesyk

Protokolant: starszy protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2018 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa S. S.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 20 lutego 2018 r. sygn. VIII C 1298/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1)  w punkcie I (pierwszym) kwotę 45008,64 złote zastępuje kwotą (...),64 (trzydzieści tysięcy sześćset trzydzieści dwa 64/100) złotych, a w pozostałej części powództwo oddala;

2)  w punkcie II (drugim) kwotę 3617 złotych zastępuje kwotą (...),80 (dwa tysiące osiemset trzydzieści dwa 80/100) złote;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  koszty postępowania apelacyjnego wzajemnie między stronami znosi.

II Ca 1025/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 20 lutego 1018 roku Sąd Rejonowy w Kielcach zasądził od (...) SA w W. na rzecz S. S. kwotę 45008,64 złote z odsetkami od 21 czerwca 2017 roku oraz kwotę 3617 złotych tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że powód S. S. podpisał w dniu 31 maja 2011 roku zaoferowany mu przez (...) SA w W. wniosek o zawarcie umowy (...) Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) w wariancie piątym i wyraził zgodę na objęcie go ochroną ubezpieczeniową zgodnie ze wskazanymi w deklaracji ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Zgodnie z deklaracją powód miał płacić składkę 3000 złotych miesięcznie. Określono też świadczenie pozwanego Towarzystwa z tytułu śmierci i dożycia przez ubezpieczonego. Składki miały być lokowane w Ubezpieczeniowym Funduszu Kapitałowym (...) w wariancie piątym. Powodowi została przyznana premia w wysokości 14 376 złotych ulokowana w ubezpieczeniowym funduszu inwestycyjnym. Umowa przewidywała możliwość jej wypowiedzenia przed upływem 10 lat. W takiej sytuacji Towarzystwo miało wypłacić tzw. wartość polisy pomniejszoną o opłatę likwidacyjną wyliczoną według tabeli opłat. Towarzystwo pobierało w czasie trwania umowy opłatę administracyjną i za ryzyko. Warunki umowy nie były z powodem indywidualnie uzasadniane. Nie został on również poinformowany o wysokości kosztów związanych z przedterminowym wypowiedzeniem umowy. Na wniosek powoda z 20 marca 2017 roku umowa została rozwiązana. Całość zgromadzonych przez powoda środków wynosiła 450 086,43 złotych, z czego wypłacono 404 086,43 złotych. Na poczet opłaty likwidacyjnej pobrano 45 008,64 złotych.

Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości z uwagi na to, że zostały spełnione przesłanki art. 385 1§1 k.c. Postanowienie umowy, w tym dotyczące opłaty likwidacyjnej, nie były uzgadniane z powodem indywidualnie i kształtowały jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W takiej sytuacji nie wiążą one powoda jako konsumenta. O zwrocie opłaty likwidacyjnej jako nienależnego świadczenia Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 410§1 k.c. w zw. z art. 405 i nast. k.c.

Od tego wyroku pozwany wywiódł apelację. Zaskarżył wyrok w całości i zarzucił:
1) naruszenie prawa procesowego- art. 233§1 k.p.c. przez wadliwą i dokonaną
z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów ocenę materiału dowodowego, polegającą na uznaniu, że zachodzą podstawy do uznania stosowanych klauzul umownych za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumenta oraz pominięcie przy ocenie dowodów, ze w związku z wykonywaniem umowy pozwany poniósł koszty prowizji i koszty premii; 2) naruszenie prawa materialnego , tj. a) art. 385 1 §1 k.c. i art. 385 3 pkt 17 przez przyjęcie, że postanowienia umowy regulujące opłaty likwidacyjną stanowią niedozwolone postanowienia umowne, mimo, iż żadne okoliczności sprawy nie wskazywały, że kształtują one obowiązki ubezpieczającego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszającymi interesy konsumenta, co więcej sposób wyliczenia opłaty pozostawał w zgodzie z decyzją Presera UOKiK z 2.11.2015r. nr (...); b) art.5 k.c. przez jego niezastosowanie odnośnie żądania zapłaty kwoty stanowiącej równowartość przyznanej powodowi premii 14 376 złotych, podczas gdy kwota ta została wypłacona w dobrej wierze, ze powód zwarł umowę w sposób przemyślany i nie rozwiąże jej po 6 latach; c) art. 409 k.c. w zw. z art. 405 k.c. przez ich niezastosowanie i pominiecie okoliczności, że w zakresie kwoty 64 692 złote pozwana nie była wzbogacona ponieważ kwota ta została zużyta na wynagrodzenie pośrednika.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Nie jest jednak zasadny zarzut naruszenia art. 233§1 k.p.c. Sąd Rejonowy ustalił okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy na podstawie zaoferowanych dowodów, którymi były przede wszystkim dokumenty. Z dowodów tych wyprowadził prawidłowe wnioski. Słusznie uznał, że zakwestionowane przez powoda klauzule umowne stanowią klauzule abuzywne oraz, że wyłata świadczenia na wypadek wypowiedzenia umowy z pobraniem opłaty likwidacyjnej nie jest świadczeniem głównym zawartej przez strony umowy. Sąd Rejonowy ustalił również, że powodowi została przyznana premia w wysokości 14 376 złotych. Sąd Okręgowy ustalenia te w pełni podziela. Podnoszone przez skarżącego, w ramach pierwszego zarzutu apelacji, błędy w ustaleniach faktycznych, w istocie nie odnoszą się do ustalonych faktów ale do oceny prawnej dokonanej przez Sąd Rejonowy. Zarzuty te pozostają więc w związku z zarzutem drugim apelacji, dotyczącym naruszenia prawa materialnego w postaci art. 385 1§1 k.c. i art. 385 3 pkt 17 k.c. oraz art. 409 k.c. i art. 405 k.c.

Nie można zgodzić się z zarzutem dotyczącym nieprawidłowego zakwalifikowania postanowienia umowy, dotyczącego pobierania opłaty likwidacyjnej, zawartego w §44 owu oraz pkt 11 tabeli opłat i limitów, do świadczeń o charakterze ubocznym, a nie głównym jak tego domaga się skarżący. Zgodnie z art. 385 1 §1 k.c. można zakwestionować jako niedozwolone postanowienia umowne te, które nie mają charakteru świadczenia głównego, a główne jeżeli zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Zwrócić należy uwagę na to, że przepis art. 358 1 §1 k.c. stanowi, iż kontrola abuzywności nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę i wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nie jest zatem wykluczona kontrola abuzywności także świadczeń głównych w sytuacji niejednoznacznego ich sformułowania.

W przedmiotowym przypadku zwarta między stronami umowa jest kwalifikowana, nie tak jak przyjął Sąd Rejonowy jako umowa ubezpieczenia ale jako umowa mieszana, nienazwana. Zawiera ona elementy umowy ubezpieczenia ale równocześnie element kapitałowy, bowiem składki są lokowane w funduszach inwestycyjnych. W wypadku umów nienazwanych ich essentialia negotii nie są określone jednoznacznie tak jak w przypadku umów nazwanych. Przyjmuje się, że w umowach nienazwanych postanowieniami głównymi są te elementy umowy, które pozwalają na jej identyfikację. Omawiane zagadnienie nie jest jednolicie oceniania zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie. Z reguły przyjmuje się, że kwalifikacji postanowień umowy należy dokonywać w odniesieniu do konkretnej umowy poprzez analizę jej treści i celu społeczno-gospodarczego umowy. Analiza postanowień umowy zawartej przez strony, która jest umową ubezpieczenia na życie połączoną z długoterminowym inwestowaniem przez ubezpieczającego środków pochodzących ze składek, prowadzi do wniosku, że świadczeniami głównymi niewątpliwe będą wysokość składki i świadczenie wypłacane na wypadek śmierci lub dożycia. Wskazuje na to treść §6 i §13 owu. Wynika z nich, że ubezpieczający ma obowiązek opłacać składki (powód był ubezpieczającym i ubezpieczonym) a Towarzystwo (A. (...).U. S.A.) ma obowiązek wypłacić świadczenie ubezpieczeniowe, przy czym zgodnie z definicją zwartą z §2 pkt 20 owu świadczeniem ubezpieczeniowym jest kwota należna osobom uprawnionym w wypadku śmierci Ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności Towarzystwa z tytułu ochrony ubezpieczeniowej. Zatem wskazane świadczenie Towarzystwa i obowiązek uiszczania składek przez Ubezpieczonego są w tej umowie świadczeniami głównymi.

Niewątpliwie stwarza problemy ocena charakteru świadczenia wypłacanego na wypadek wcześniejszego wypowiedzenia umowy. §44 podlegającej ocenie umowy, stanowi, iż w razie wypowiedzenia umowy (§30 owu) Towarzystwo pobiera opłatę likwidacyjną od kwot należnych Ubezpieczającemu (wartość polisy) oraz określa sposób naliczania tych opłat. Wskazać należy, że z samego faktu, iż świadczenie wartości polisy pomniejszonej o opłatę likwidacyjną jest dokonywane w sytuacji wcześniejszego wypowiedzenia umowy, wynika jego uboczny a nie główny charakter. Świadczenie to jest wypłacane bowiem jedynie w przypadku wyjątkowym, jakim jest przedterminowe wypowiedzenie umowy. Skoro do świadczenia tego może nie dojść w ogóle w ramach realizacji umowy, to nie zmierza ono do realizacji społeczno-gospodarczego celu umowy ubezpieczenia z funduszem kapitałowym. Pogląd o ubocznym charakterze świadczenia wartości wykupu pomniejszanego o opłatę likwidacyjną należy uznać za dominujący zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie. Sąd Najwyższy niejednokrotnie wypowiadał się o postanowieniach umownych dotyczących opłat likwidacyjnych, stosowanych przez ubezpieczycieli, jako naruszających interesy konsumenta w sytuacji gdy prowadziły one do utraty znacznej części środków finansowych, akceptując tym samym kontrolę tych postanowień na podstawie art. 385 1§1 k.c. (np. wyrok SN z dnia 18 grudnia 2013 roku (ICSK 149/13). Dlatego też nie można zgodzić się ze skarżącym, iż Sąd Rejonowy dokonując kontroli zakwestionowanego postanowienia umownego, naruszył ten przepis.

Nie sposób zgodzić się z poglądami skarżącego kwestionującymi ocenę postanowienia umowy, dotyczącego pobierania opłaty likwidacyjnej, jako niedozwolonego z uwagi na rażące naruszenie interesów konsumenta. Zgodnie z art. 385 1§1 k.c. o tym czy dana klauzula umowna jest niedozwolona decyduje kryterium ukształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający jego interesy. Aby można było uznać, że klauzula umowna stanowi niedozwolone postanowienie umowne, przesłanki te muszą wystąpić łącznie. Jeżeli chodzi o sprzeczność z dobrymi obyczajami, należy klauzulę umowną ocenić w odniesieniu do reguł uczciwego i lojalnego postępowania w obrocie. W stosunku do konsumenta istotne znaczenie mają zachowania odwołujące się do uczciwości, szczerości, zaufania lojalności i rzetelności. Postanowienia umowne nie spełniające takich kryteriów nie mogą być uznane za odpowiadające dobrym obyczajom.
W szczególności sprzeczne z nimi są postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami. Dochodzi wówczas do braku równowagi kontraktowej. Z kolei rażące naruszenie interesów konsumenta przejawia się w wykorzystaniu jego słabszej pozycji. Przyjmuje się, że postanowienie umowy rażąco narusza interesy konsumenta jeżeli znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Oznacza to bowiem nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta (por. wyrok SN z 13.07.2005r., ICK 832/04, Biul. SN 2005/11/13). W odniesieniu do przyznanego w umowie uprawnienia do jej wypowiedzenia, konsument ma prawo oczekiwać, że umowa będzie rozkładała ryzyko związane z wcześniejszym wypowiedzeniem umowy w sposób równomierny a nie na jego niekorzyść. Ciężar finansowy związany z wykonywaniem umowy nie powinien być ukształtowany w sposób prowadzący do uprzywilejowania zakładów ubezpieczeń kosztem słabszej strony umowy jaką jest konsument. Taka sytuacja zaistniała w przedmiotowej sprawie, a naruszenie interesów powoda jako konsumenta polega na obciążeniu go nadmiernymi kosztami związanymi z wypowiedzeniem umowy, czego skutkiem była utrata znacznej części zgromadzonych środków finansowych. Oczywiście przedsiębiorca ma prawo stosować postanowienia umowne określające zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy ale zasady te muszą pozostawać w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy (por. wyrok SN z 19.03.2007r., IIISK 21/06, OSNP 2008/11-12/181). Opłata likwidacyjna powinna zatem pozostawać w realnym związku z kosztami jakie faktycznie ponosi ubezpieczyciel w związku z daną umową. Opłata likwidacyjna nie może stanowić sankcji za wcześniejsze wypowiedzenie umowy, nie może też stanowić środka prowadzącego do pokrycia spodziewanych zysków. W samej umowie zastrzeżono możliwość jej wypowiedzenia i powód mógł z takiego uprawnienia skorzystać.

W podlegającej ocenie umowie, doszło do naruszenia równowagi kontraktowej jej stron, a zakwestionowane postanowienie umowne rażąco narusza interesy powoda jako konsumenta ponieważ prowadzi do uzyskania przez Towarzystwo (...) SA korzyści kosztem ubezpieczonego, który stracił znaczną część zgromadzonych środków. Zgromadzenie dużej ilości środków finansowych przez powoda nie oznacza, że ma on ponieść na rzecz ubezpieczyciela opłatę w znacznej wysokości. Pozwany nie wykazał aby koszty obsługi umowy, w której zastrzeżono wysokie składki, były znacząco wyższe od kosztów obsługi umowy ze składką niższą. Wyliczenie opłat nie może być automatyczne i oderwane od kosztów poniesionych przez ubezpieczyciela.

Wobec przytoczonych okoliczności, zaistniały podstawy do uznania zakwestionowanego postanowienia umownego za niedozwolone postanowienie umowne o jakim mowa w art. 385 1 §1 k.c. W konsekwencji postanowienie to nie wiąże konsumenta.

Dodać należy, że niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta od samego początku zawarcia umowy. Nie istnieje możliwość jego naprawienia w czasie obowiązywania umowy. Niewątpliwe nie doprowadziła do tego decyzja Prezesa UOKiK nr (...), na którą powołuje się skarżący. Organ nie jest bowiem uprawniony do zmiany treści umowy. Wskazana decyzja została wydana po przeprowadzeniu postępowania w sprawie podejrzenia stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, w którym doszło do zwarcia porozumienia m.in. z pozwanym, zmierzającego do usunięcia zarzucanego mu naruszania tych interesów. Na podstawie tego porozumienia pozwany pobrał opłatę likwidacyjną wyliczoną nie według ogólnych warunków umownych ale w sposób określony w porozumieniu z Prezesem UOKiK. Zastosowano opłatę likwidacyjną w wysokości 10% podlegających wypłacie środków. Kwestia porozumienia ubezpieczycieli z Prezesem UOKiK nie kończy jednak problemu abuzywności klauzul umownych, jak to sugeruje skarżący. Na podstawie porozumienia Ubezpieczyciele zobowiązali się poinformować ubezpieczonych o możliwości podpisania aneksów oraz o tym, że zawarcie aneksu do umowy nie może być interpretowane jako wyłączające ani ograniczające uprawnienia klienta do dochodzenia roszczeń dotyczących wysokości pobieranych opłat w przypadku całkowitego lub częściowego wykupu polisy, na drodze cywilnoprawnej. Wydanie przez Prezesa decyzji w wyniku zawartego z daną spółką porozumienia nie wyłącza zatem abuzywności postanowień umownych. Organ nie jest bowiem uprawniony do zmiany treści umowy, a niedozwolone postanowienia umowne są bezskuteczne w stosunku do konsumenta od początku zawarcia umowy. Zobowiązanie nałożone na poszczególne spółki decyzją Prezesa UOKiK w wyniku zawartego porozumienia nie może mieć wpływu na ocenę pierwotnych postanowień umowy. Należy zatem uznać, że stan naruszenia interesów konsumenta istnieje nadal, pomimo naliczenia opłaty likwidacyjnej w odmienny sposób. Nadal bowiem istnieje nierównowaga kontraktowa i nadmierne obciążenie konsumenta kosztami związanymi z wcześniejszym wypowiedzeniem umowy. Należy wskazać, że przyjęta w decyzji Prezesa UOKiK górna granica opłat likwidacyjnych stanowiła tylko minimum ochrony konsumenta, dlatego zastrzeżono w niej uprawnienie konsumenta do dochodzenia roszczeń na drodze sądowej. Jak już wyżej wskazano, postanowienia abuzywne nie wiążą konsumenta od chwili zwarcia umowy i nie istnieje możliwość dokonania ich zmiany w czasie trwania umowy. Celem aneksów zawieranych z konsumentami przez ubezpieczycieli jest jedynie zobowiązanie do niekorzystania z postanowień owu, które są abuzywne, a nie ich zmiana. Sama zasada obciążenia konsumenta opłatą pozostaje bez zmian. Dodać jeszcze należy, że pozwany nie wykazał aby doszło do zawarcia aneksu do umowy, do czego zobowiązywało porozumienie z prezesem UOKiK.

Reasumując, Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu I instancji, uznające zakwestionowane przez powoda klauzule za niedozwolone postanowienia umowne z uwagi na to, że naruszały one w sposób rażący interesy konsumenta i były sprzeczne z dobrymi obyczajami. Jako postanowienia niedozwolone nie wiążą one powoda, natomiast strony są związane umową w pozostałym zakresie. Zwrot opłaty likwidacyjnej nie oznacza, że pozwany w całości ponosi koszty zawartej umowy. Jak ustalił Sąd Rejonowy na podstawie owu, pozwany w trakcie trwania umowy pobierał inne opłaty, jak opłata administracyjna i opłata od ryzyka.

Nie można zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego w kwestii braku wzbogacenia z powodu zużycia kwoty 64 692 złote na koszty prowizji pośrednika. Wskazać należy, iż zawarta umowa nie powołuje się na obowiązek poniesienia przez ubezpieczającego całości kosztów prowizji pośrednika, które niewątpliwe wchodzą w koszty ogólne działalności gospodarczej pozwanego. Powód nie był informowany przy zwarciu umowy o możliwości zaliczenia jego środków na koszty prowizji i to środków o tak znaczącej wartości. Nie może być teraz, dopiero na etapie sporu sądowego, zaskakiwany taką informacją. Ubezpieczyciel ma obowiązek informowania konsumenta o wszelkich kosztach związanych z zawieraną umową. Na tym polega zasada lojalności i rzetelności, której naruszenie stanowi o naruszeniu dobrych obyczajów o jakich mowa w art. 385 1§1 k.c.

Słusznie natomiast skarżący podnosi, że domaganie się przez powoda zwrotu jako świadczenia nienależnego także kwoty 14 376 złotych, stanowiącej przyznany mu w chwili zawarcia umowy bonus, stanowi nadużycie prawa podmiotowego o jakim mowa w art. 5 k.c. Środki te pochodziły w całości z majątku pozwanego i zostały ulokowane w funduszach w pierwszym roku trwania umowy jako forma premii. Kwota ta powiększyła rachunek powoda już w pierwszym roku i wraz ze środkami pochodzącymi ze składek wpłacanych przez ubezpieczonego generowała zyski dla powoda. W związku z wyborem wariantu umowy i jej treścią pozwany miał prawo oczekiwać, że umowa będzie trwała przez czas, przez jaki miały być opłacane składki, a tymczasem została rozwiązana w szóstym roku trwania umowy. Oczywiście z treści umowy nie wynika uzależnienie wysokości świadczenia wypłacanego w sytuacji wcześniejszego wypowiedzenia umowy, ale przyznanie premii było związane z oczekiwaniem trwania umowy przez czas oznaczony i jej wcześniejsze wypowiedzenie upoważnia pozwanego do powołania się na naruszenie prawa podmiotowego przez powoda. W tych okolicznościach środki przeznaczone na premię można uznać za poniesione przez pozwanego koszty związane z zawarciem przedmiotowej umowy. Dlatego też Sąd Okręgowy uznał, że powód nie może domagać się zwrotu całej kwoty pobranej przez pozwanego, a jedynie różnicy między opłatą likwidacyjną wyliczoną przez pozwanego na 45 008,64 złote a równowartością premii (bonusa) w wysokości 14 376 złotych (30 632,64zł).

Zmiana wyroku wymagała też zmiany zawartego w nim postanowienia o kosztach procesu, które należało stosunkowo rozdzielić na podstawie art.100 k.p.c. Powód wygrał proces w 68% a zatem z poniesionych przez niego kosztów 5868 złotych (3617+2251) powinien otrzymać 3990,24 złotych. Pozwany zaś z poniesionych kosztów 3617 złotych winien otrzymać 32% czyli kwotę 1157,44 złote, zatem, na rzecz powoda podlegała zasądzeniu kwota 2832,80 złotych.

Wobec przytoczonych okoliczności Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386§1 k.p.c.

W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. Koszty powoda w postępowaniu apelacyjnym wyniosły 1800 złotych (wynagrodzenie pełnomocnika na podstawie §10ust.1 pkt 1 w zw. z §2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie) z czego 68% stanowi kwotę 1224 złote. Koszty pozwanego wyniosły 4051 złotych (1800+2251), z czego 32% stanowi kwotę 1296,32 złote. Z uwagi na niewielką różnicę w tych kosztach należało je wzajemnie znieść między stronami.

SSO Magdalena Bajor-Nadolska SSO Teresa Kołbuc SSO Małgorzata Klesyk