Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 43/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 stycznia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Bernard Chazan

Sędziowie: SA Robert Obrębski (spr.)

SO (del.) Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska

Protokolant: Małgorzata Szmit

po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej (...)w W.

przeciwko D. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 27 października 2017 r., sygn. akt II C 1063/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od D. K. na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej (...) w W. kwotę 675 (sześćset siedemdziesiąt pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska Bernard Chazan Robert Obrębski

Sygn. akt VA Ca 43/18

UZASADNIENIE

Pozwem z 27 listopada (...). Wspólnota Mieszkaniowa (...) w W. wniosła o zasądzenie od D. K. kwoty 80571,24 zł z ustawowymi odsetkami do dnia wniesienia pozwu do daty zapłaty tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie przez pozwanego remontu dachu zarządzanego przez Wspólnotę budynku położonego pod tym adresem, określonego przez rzeczoznawcę, który na zlecenie powódki wykonał opinię po przeprowadzeniu oględzin dachu, odzwierciedlonych w materiale zdjęciowym, na kwotę 75036,24 zł, do której powódka doliczyła koszt jej sporządzenia wynoszący 5535 zł oraz podała, że wady remontu dachu, które się ujawniły po sezonie zimowym, musiały zostać usunięte przed kolejnym na koszt Wspólnoty przez innego wykonawcę.

Pozwany wnosił o oddalenie całego powództwa. Zaprzeczał, aby wykonał remont dachu nieruchomości Wspólnoty z wadami, zwłaszcza że został on przed powódkę odebrany bez zastrzeżeń po jego przeprowadzeniu, zaś stwierdzone po zakończeniu sezonu zimowego wady były efektem niewłaściwego odśnieżania dachu zimą i użycia ostrych przedmiotów, nieostrożne stosowanie których było przyczyną licznych uszkodzeń w zakresie pokrycia dachu papą i innych prac, na które pozwany wykonał na zlecenie powódki.

Wyrokiem wydanym 27 października 2017 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2479,08 zł z odsetkami ustawowymi od 27 listopada 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. W dalszym zakresie powództwo zostało oddalone. Sąd Okręgowy obciążył ponadto powódkę całością kosztów procesu poniesionych przez pozwanego. Ich szczegółowe rozliczenie pozostawił z kolei referendarzowi sądowemu.

Na podstawie zebranych dowodów z dokumentów, opinii biegłego z zakresu budownictw, przesłuchania świadków i stron, Sąd Okręgowy ustalił okoliczności związane z zawarciem przez strony, w dniu 3 października 2011 r., umowy, w której za ustalonym i wypłaconym wynagrodzeniem pozwany przyjął na siebie obowiązek wykonania remontu dach budynku przy ul. (...) w W., który został zrealizowany terminowo i odebrany przez powódkę bez zastrzeżeń dnia 28 listopada 2011 r. Na podstawie opinii biegłego sądowego K. F. (1), ustalone jednak zostały nieliczne wady w zakresie łączeń papy przy wywiewkach, uszczelnień i regulacji rynien. Koszt ich usunięcia, jak ustalił Sąd Okręgowy na podstawie wskazanej opinii, wynosił zasądzoną na rzecz powódki kwotę 2479,08 zł. Pozostałe prace, jak uznał Sąd Okręgowy, były wykonane poprawnie. Powstałe w dalszym zakresie uszkodzenia, po zimie, były wywołane nieostrożnym korzystaniem z dachu, w tym jego odśnieżaniem w sezonie zimowym 2012/2013 przy użyciu niewłaściwych narzędzi.

Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że powstałe w ten sposób uszkodzenia zostały przedstawione i oszacowane w kwietniu 2013 r. przez rzeczoznawcę, który za wynagrodzeniem wynoszącym 5535 zł na zlecenie powódki określił koszt ich usunięcia na kwotę podaną w pozwie. Ustalone również zostało, że w powódka bezskutecznie wzywała pozwanego do usunięcia stwierdzonych wad, jak też że od 11 września do 25 października 2013 r. remont dach był ponownie wykonywany przez innego przedsiębiorcę, któremu powódka wypłaciła ustaloną przez rzeczoznawcę kwotę 75036,24 zł tytułem wynagrodzenia.

Oceniając znaczenie ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że były podstawy do uwzględnienia powództwa wyłącznie w zakresie ustalonej przez biegłego sądowego kwoty 2479,08 zł, odpowiadającej kosztom usunięcia wad, za które odpowiedzialność ponosił pozwany na podstawie art. 658 w zw. z art. 647 k.c., tj. z tytułu wadliwego w tej części wykonania umowy o roboty budowlane. Opierając się na opinii biegłego sądowego, jak też jej pisemnym uzupełnieniu, w tym na odpowiedziach biegłego za zastrzeżenia pozwanego, Sąd Okręgowy w tym zakresie przypisał pozwanemu odpowiedzialność z podanego tytułu. Przy ustaleniu, że w pozostałym zakresie ujawnione po sezonie zimowym usterki nie zostały wywołane działaniami pozwanego, Sąd Okręgowy nie znalazł podstawo do uwzględnienia powództwa w dalszym, przeważającym więc zakresie. O odsetkach orzekł zgodnie z art. 481 § 1 k.c. Kosztami procesu obciążył zaś powódkę w całości w oparciu o art. 100 k.p.c. przy ustaleniu, że strona powodowa wygrała sprawę zaledwie w wymiarze 3 %. Ich rozliczenie zostało zaś powierzone referendarzowi sądowemu na postawie art. 108 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany. Zaskarżające ten wyrok w części uwzględniającej powództwo, zarzucił Sądowi Okręgowemu poczynienie ustaleń sprzecznie z zebranymi dowodami, w tym przeoczenie, że opinia biegłego oddawała stan dachu po jego remoncie wykonanym jesienią 2013 r. przez innego wykonawcę. Nie oddawała natomiast stanu prac, które zostały wykonane przez pozwanego dwa lata wcześniej. Na podstawie tego zarzutu pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa również w zakresie kwoty zasądzonej przez Sąd Okręgowy oraz o obciążenie powódki kosztami postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i obciążenie pozwanego poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia Sądu Okręgowego nie naruszały ani zasad swobodnej oceny dowodów, w tym opinii biegłego z zakresu budownictwa, ani też zasady logicznego rozumowania przy ocenie jej wartości dowodowej, poprawnie uwzględnionej przez Sąd Okręgowy, również w zakresie pisemnej opinii uzupełniającej, w tym wyjaśnień biegłego w zakresie zastrzeżeń, które pozwany formułował pod adresem jej wniosków, które były dla skarżącego niekorzystne. Odmienne stanowisko pozwanego stanowiło tylko nieprzekonującą polemikę z biegłym i argumentacją Sądu Okręgowego, która w całości została podzielona przez Sąd Apelacyjny.

Nie zaprzeczając, że biegły K. F. (1), po nieudanej próbie, która dotyczyła skorzystania przez Sąd Okręgowy z usług innego biegłego, w efekcie czego postępowanie uległo istotnemu przedłużeniu, dokonywał oględzin dachu nieruchomości przy ul. (...) w W. w toku postępowania, a więc bezsprzecznie po wykonaniu kolejnego remontu dachu, który na zlecenie powódki został wykonany jesienią 2013 r. Zgodnie z postanowieniem, które Sąd Okręgowy wydał w tej sprawie zlecając biegłemu sporządzenie tej opinii, biegły miał obowiązek wykorzystania dokumentacji fotograficznej wykonanej jeszcze w kwietniu 2013 r. przez rzeczoznawcę, który sporządził pierwszą ekspertyzę na prywatne zlecenie powódki. Zawartość tych zdjęć oddawała więc stan prac, na wykonanie których zlecenie uzyskał pozwany, tyle że po zakończeniu drugiego sezonu zimowego od zakończenia prac przez pozwanego, które zostały odebrane bez zastrzeżeń. Nie stwierdzono więc wówczas usterek świadczących o wadach wykonanych robót. Ujawnione one zostało, w niewielkim jednak rozmiarze, po zakończeniu drugiego sezony zimowego. Nie sposób zgodzić się z pozwanym tym samy, że biegły sądowy opierał się wyłącznie na własnych oględzinach. Nie byłyby one wystarczające do wykonania zadania, które Sąd Okręgowy postawił przed biegłym, czyli z którego biegły sądowy się w pełni wywiązał, zwłaszcza że mimo trudności w ocenie przyczyn poszczególnych usterek, w przeważające części ich wystąpieniem obciążył Wspólnotę, czyli uznał, że w przygniatającym zakresie pozwany poprawnie wykonał zlecenie na wykonanie remontu dachu budynku przy ul. (...). Stanowczo jednak przyjął, że w zakresie prac, które poprawnie opisał Sąd Okręgowy na podstawie opinii, umowa nie została ze strony pozwanego wykonana poprawnie.

Odpowiadając na pisemne zastrzeżenia pozwanego do opinii, w tym jej uzupełnienia, w wyjaśnieniu zawartym w opinii uzupełniającej z 20 kwietnia 2017 r. (k: 448 – 449), biegły potrzymał swoje stanowisko i dokładniej jeszcze uzasadnił przyjęte tezy. W odniesieniu do pozycji nr 1-4 zestawienia kosztów zawartego w załączniku kosztorysowym, który biegły sporządził na potrzeby opinii (k: 412), obejmującym 10 oddzielnych pozycji kosztowych na łączną ich wartość wynoszącą brutto zasadzoną przez Sąd Okręgowy kwotę 2479,08 zł, biegły jednoznacznie podał, że dotyczą one ,,miejscowych napraw związanych z pracami zasadniczymi pozwanego”. Również w odniesieniu do pozycji nr 6-10, biegły podał, że ,,dotyczą zakresu prac pozwanego”. Nie wykluczył tylko, że mogły one zostać wywołane nieprawidłowym odśnieżaniem dachu, lecz takiej przyczyny tych uszkodzenia nie uznał za najbardziej prawdopodobną. Uznał, że bardziej prawdopodobne jest, że ich przyczyną było nienależyte wykonanie ze strony pozwanego umowy z 3 października 2011 r. Oceniając wnioski biegłego, które nie zostały przez pozwanego podważone, Sąd Okręgowy poprawnie więc uznał, że w zakresie podanym przez biegłego doszło wad uzasadniających odpowiedzialność pozwanego, który obowiązany jest do pokrycia koszów, które powódka poniosła na ich usunięcie jesienią 2013 r. Pozwany nie przystąpił bowiem do prac mających na celu usunięcie tych wad, mimo że był do tego wyzwany w kwietniu 2013 r. Rozumowanie Sądu Okręgowego zgodne więc było logiką, swobodnej oceny dowodów, a przede wszystkim uwzględniło także rozkład ciężaru dowodu pomiędzy stronami. Po sporządzeniu wyjaśnień przez biegłego K. F. (2), pozwany nie przejawiał inicjatywy dowodowej. Nie występował zwłaszcza, nawet w apelacji, o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z innej opinii, w tym instytutu, w celu weryfikacji ustaleń i wyjaśnień przedstawionych przez biegłego K. F. (1). Bez takiego dowodu nie sposób było pominąć wartość opinii tego biegłego, w tym opinii uzupełniającej z 20 kwietnia 2017 r. Uznać w konsekwencji należało, że powódka wywiązała się z ciężaru udowodnienia, iż roszczenie objęte pozwem zostało wykazane do kwoty zasądzonej przez Sąd Okręgowy oraz że powód nie wywiązał się z ciężaru obalenia wniosków, które sformułował biegły sądowy, czyli na których Sąd Okręgowy oparł wyrok w niewielkiej części uwzględniający powództwo. Apelacja nie zasługiwała więc na uwzględnienie.

Oddalenie apelacji uzasadniało obciążenie pozwanego spółki kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez powódkę, które sprowadzały się do podstawowej stawki na udział w sprawie zawodowego pełnomocnika. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 i przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 3 k.p.c. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 675 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Elżbieta Wiatrzyk- Wojciechowska Robert Obrębski Bernard Chazan