Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 2 października 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 303/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Beata Tymoszów

protokolant: protokolant sądowy stażysta Anna Tarasiuk

po rozpoznaniu dnia 2 października 2018 r.

sprawy S. G. syna S. i Z., ur. (...) w W.

obwinionego o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w.

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie

z dnia 23 listopada 2017 r. sygn. akt III W 1056/16

uchyla zaskarżony wyrok i na podstawie art. 5 § 1 pkt 4 kpsw w zw. z art. 45 § 1 kw umarza postępowanie przeciwko S. G., wydatkami postępowania w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego Warszawa - Praga w Warszawie w sprawie VI Ka 303/18

Apelacja okazała się bezzasadna, a powodem uchylenia wyroku i umorzenia postępowania było ujawnienie się jednej z ujemnych przesłanek procesowych w postaci przedawnienia karalności czynu, do której zaistnienia doszło już po wydaniu zaskarżonego wyroku.

Wbrew bowiem twierdzeniom obrońcy obwinionego, Sąd Rejonowy nie dopuścił się zarzucanej obrazy przepisów postępowania, zaś ustalenia faktyczne poczynione na podstawie prawidłowej, zgodnej z regułami wskazanymi w art. 7 k.p.k., analizy dowodów były trafne. W pisemnym uzasadnieniu kwestionowanego orzeczenia sąd meriti wyczerpująco zaprezentował swój sposób rozumowania, który nie wykazuje błędów w zakresie logiki, a w konsekwencji zasługuje na aprobatę. W zestawieniu z pisemnymi motywami wyroku rozważania autorki apelacji stanowią wyłącznie wyraz jej subiektywnych przekonań i nie dają podstaw do zakwestionowania stanowiska sądu orzekającego.

Dotyczy to zwłaszcza zarzutu nieuwzględnienia wniosku dowodowego co do wywołania opinii biegłego, który miałby wypowiadać się na okoliczność „prawidłowego zachowania w ruchu drogowym przez obwinionego” ( k. 158).kwestia ta jest przecież istotą rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a więc to sąd powołany do jej rozpoznania jest również uprawniony do oceny, czy jako uczestnik ruchu drogowego S. G. zachował się właściwie i zgodnie z konkretnymi przepisami prawa czy też zasadami ostrożności czy przeciwnie – jego zachowanie było nieprawidłowe, a wobec tego rodzi odpowiedzialność za wykroczenie.

Nie ma również racji obrońca twierdząc, że Sąd Rejonowy „pominął dowód ze zdjęć oznakowania drogowego oraz zapisu monitoringu i nagrania”, czemu wprost przeczy pisemne uzasadnienie wyroku. Sąd nie tylko bowiem dowody te wymienił, jako podstawę czynienia ustaleń faktycznych ( k. 150), ale także oceniał je w powiązaniu z pozostałym materiałem dowodowym w tym – wyjaśnieniami obwinionego ( k. 151). Z tymi rozważaniami skarżący nie podjął w zasadzie żadnej polemiki, ograniczając się do arbitralnego stwierdzenia, że pojazd uprzywilejowany nie korzystał z sygnałów dźwiękowym, czemu p[rzeczy właśnie treść owego nagrania oraz postępowanie pozostałych kierujących, znajdujących się wówczas w obrębie skrzyżowania.

Wreszcie, za całkowicie chybione uznać należy twierdzenie, jakoby oznaczenia drogowe obrazowane materiałem poglądowym z kart 32 – 33 były nie jasne, nieczytelne, wprowadzające w błąd kierujących pojazdami. Pierwsze ze zdjęć jasno wskazuje, że na dwupasmowej jezdni, w godzinach 7-10 i 14 – 19 prawy pas przeznaczony jest wyłącznie dla pojazdów określonych na znaku ( autobusy, taksówki itp.). Tymczasem drugie, z karty 33 obrazuje najpierw znak odwołujący to ograniczenie, a następnie kolejny znak informujący o czterech pasach ruchu: do skrętu w lewo, dwóch do jazdy na wprost oraz DO SKRĘTU W PRAWO zaś do jazdy na wprost wyłącznie dla pojazdów opisanych na znaku typu autobus, taksówka. Nie ma żadnych wątpliwości, że poruszając się tym pasem i kierując pojazdem niezaliczającym się do żadnej ze wskazanych kategorii, obwiniony nie miał prawa kontynuować jazdy na wprost.

Reasumując zatem brak było podstaw do uwzględnienia wniosku o zmianę wyroku i uniewinnienie S. G. od popełnienia przypisanego mu czynu. Ze względu jednak na to, że w chwili rozpoznania apelacji od daty jego popełnienia upłynął okres powyżej 3 lat, zgodnie z art. 45 § 1 k.w. doszło do przedawnienia karalności, co z kolei nakazywało uchylenie – w trybie art. 437 § 2 k.p.k. – zaskarżonego wyroku i na p[odstawie art. 5 § 1 pkt. 4 k.p.sw. umorzenie postępowania. Konsekwencją takiego rozstrzygnięcia było ustalenie, że koszty postępowania w sprawie ponosi Skarb Państwa.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak na wstępie.