Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII C 1312/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XII Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Maria Prusinowska

Protokolant protokolant sądowy Justyna Wojciechowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 listopada 2018 r. w Poznaniu

sprawy z powództwa M. N. (1) PESEL (...)

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w W. KRS (...)

o zapłatę

1. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 70 000 zł ( siedemdziesiąt tysięcy złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot:

a. 20 000 zł od dnia 3 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty,

b. 50 000 zł od dnia 7 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty,

przy czym od dnia 1 stycznia 2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie,

2. w pozostałym zakresie powództwo oddala,

3. kosztami postępowania obciąża powódkę w 30 %, a pozwanego w 70 %, przy czym szczegółowe ich wyliczenie pozostawia referendarzowi sądowemu.

SSO Maria Prusinowska

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 maja 2014 r. powódka – M. N. (1) , działająca przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła o ustalenie odpowiedzialności pozwanego – (...) S.A. za krzywdę powstałą na skutek zaniechania (...)Liceum Ogólnokształcącego im. D. w P., podlegającego zwierzchnictwu Prezydenta Miasta P., odpowiedzialnego za podwładnego nauczyciela dyżurującego podczas przerw międzylekcyjnych w dniu 15 listopada 2010 r. na skutek uderzenia powódki w twarz kopniętą przez ucznia piłką, wskutek czego uderzyła ona głową o ścianę i doznała złamania nosa z przemieszczeniem oraz torbieli śródmózgowej prawego płata skroniowego. Nadto powódka wniosła o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za mogące wystąpić w przyszłości skutki i zagrożenia związane z opisanym powyżej zdarzeniem dla życia i zdrowia powódki. Powódka wniosła także o zasądzenie od pozwanej kwoty 100.000 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot: 20.000 zł od dnia 3 stycznia 2013 r. (tj. po upływie 30 dni od doręczenia pozwanej zgłoszenia szkody i wezwania do zapłaty kwoty 20.000 zł) do dnia zapłaty i kwoty 80.000 zł od dnia 7 grudnia 2013 r. (tj. po upływie 30 dni od dnia doręczenia pozwanej zgłoszenia szkody i wezwania do zapłaty kwoty 100.000 zł) tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznała powódka na skutek zdarzenia z dnia 15 listopada 2010 r., opisanego w pkt 1 pozwu oraz w uzasadnieniu, mającego miejsce w (...) Liceum Ogólnokształcącym im. D. w P. prowadzącego do cierpienia fizycznego i psychicznego u powódki oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w dwukrotnej wysokości z uwagi na nakład pracy w sprawie. Ponadto powódka wniosła o zwolnienie jej z obowiązku uiszczenia opłaty sądowej od pozwu, albowiem nie jest ona w stanie jej ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny (k. 1-31).

Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2014 r. Sąd zwolnił powódkę od kosztów sądowych w całości (k. 24).

W odpowiedzi na pozew z dnia 23 czerwca 2014 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa, zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w dwukrotnej wysokości tożsamej z wysokością dochodzoną przez powódkę.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że kwestionuje roszczenie powódki zarówno co do zasady jak i co do wysokości. Podkreślił, że w jego ocenie nie ponosi odpowiedzialności za szkodę jakiej doznała powódka w dniu 15 listopada 2011 r. bowiem zakres odpowiedzialności pozwanego został określony umową zawartą w dniu 6 września 2010 r. Z treści tejże umowy wynika zaś, że pozwany udziela ochrony ubezpieczeniowej wówczas, gdy ubezpieczony ponosi odpowiedzialność wobec osób trzecich za szkody będące następstwem czynu niedozwolonego, w związku z prowadzoną przez siebie działalnością albo wykonywanym zawodem. Dodatkowo zaznaczył, że wyłączną odpowiedzialność za opisane przez powódkę zdarzenie ponoszą jego sprawcy, a więc uczniowie, który pomimo zakazu grali w piłkę nożną w szkole (k. 219-223).

Na rozprawie w dniu 12 stycznia 2015 r. pełnomocnik powódki wniósł o przeprowadzenie w pierwszej kolejności dowodu z opinii biegłych- wskazując, że może to być ewentualnie jeden biegły- lekarz specjalista chirurgii plastycznej, a nie zespół, bądź przesłuchanie w charakterze świadka M. K., jednocześnie pełnomocnik powódki cofnął pozostałe wnioski o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków- lekarzy, którzy brali udział w procesie leczniczym powódki (płyta k. 327).

Nadto na rozprawie w dniu 28 maja 2015 r. pełnomocnik powódki cofnął wniosek o przesłuchanie świadków wymienionych w pkt. 3 a-i i podtrzymał wniosek o powołanie biegłego lekarza chirurga plastycznego, neurologa i psychologa jak na karcie 8 pozwu (k. 342).

Postanowieniem z dnia 18 września 2015 r. Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii plastycznej na okoliczność ustalenia urazów, jakich doznała powódka w związku z wypadkiem w dniu 15 listopada 2010 r., rozmiarów cierpień fizycznych i psychicznych, stopnia uszczerbku na zdrowiu powódki powstałego w następstwie wypadku, czy w związku z doznanym urazem istniały u powódki ograniczenia w życiu codziennym (jeśli tak, to jak długo), czy istniała potrzeba korzystania przez powódkę z opieki osób trzecich, ewentualnie jak długo, jak przebiegał proces leczenia i rehabilitacji, jakie są rokowania na przyszłość, oraz wyprowadzenia się, czy istniała konieczność przeprowadzenia operacyjnych zabiegów rekonstrukcyjnych w celu przywrócenia powódce wyglądu sprzed wypadku i czy osiągnięto taki skutek, a jeśli nie to czy było to możliwe (k. 360).

Postanowieniem z dnia 24 stycznia 2017 r. Sąd postanowił przeprowadzić dowód z pisemnej opinii biegłego lekarza z dziedziny laryngologii na okoliczność:

a)  ustalenia stanu drożności nosa powódki, czy można w tym zakresie stwierdzić jakieś zaburzenia, czy jeśli występują, co jest ich przyczyną,

b)  czy powódka kwalifikuje się do wykonania u niej badań specjalistycznych związanych ze szczegółową diagnostyką drożności nosa,

c)  czy ewentualne zaburzenia drożności nosa mają wpływ na obecny komfort życia u powódki,

d)  czy dolegliwości odczuwane przez powódkę to jest problemy ze wzrokiem, bóle głowy, problemy ze snem, odczucia ogólnego zmęczenia i osłabienia mogą być następstwem urazu doznanego przez powódkę i licznych operacji nosa, które przeszła,

e)  jakie są przyczyny dolegliwości odczuwanych przez powódkę to jest trudności z oddychaniem, chrapanie, czy objawy te mogą być następstwem urazu doznanego przez powódkę

f)  czy skrzywienie przegrody nosowej u powódki może powodować problemy z oddychaniem,

g)  czy skrzywienie przegrody nosowej może być następstwem i powikłaniem pooperacyjnym.

Sąd postanowił przeprowadzić dowód z pisemnej opinii biegłego lekarza z dziedziny neurologii na okoliczność tego, czy na skutek uderzenia w okolice czołowe i nos, a także na skutek uderzenia głową o ścianę korytarz powódka mogła doznać obrażeń wewnętrznych twarzoczaszki i okolic potylicznych, prowadzących do takich zaburzeń jak: silne bóle głowy o charakterze pulsacyjnym, a także na okoliczność, czy zdiagnozowana u powódki torbiel mózgu w prawym łacie skroniowym mogła być spowodowana uderzeniem powódki w okolice czołowe, a także ciemieniowo – potyliczne, nadto czy na skutek w.w. urazów doznanych w czasie wypadku w szkole w dniu 15 listopada 2013 r. u powódki mogą występować takie objawy jak: problemy z koncentracją, z zapamiętywaniem i przypomnieniem sobie nazw w mowie spontanicznej, a także trudności w przypominaniu sobie zdarzeń z okresu przed urazem, trudności w uczeniu się, w skupieniu uwagi, trudności z dostosowywaniem słownictwa do intencji wypowiedzi, spowolnienia tempa pracy intelektualnej, zwiększeniem męczliwości, trudnościami w rozumieniu abstrakcyjnym i operacyjnym, obniżonej zdolności myślenia przyczynowo- skutkowego, obniżenia zdolności analizy i syntezy. Nadto Sąd postanowił przeprowadzić dowód z pisemnej opinii biegłego psychologa na okoliczność skutków wypadku z dnia 15 listopada 2013 r. i w pozostałym zakresie oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych.

Postanowieniem z dnia 28 lipca 2017 r. Sąd postanowił przeprowadzić dowód z pisemnej opinii uzupełniającej biegłego lekarza z dziedziny neurologii, z uwzględnieniem dokumentacji medycznej z wypadku komunikacyjnego powódki, na okoliczność czy urazy doznane w powyższym wypadku mogły być przyczyną powstania u powódki torbieli mózgu, czy też bardziej prawdopodobną przyczyną jest uderzenie, jakiego powódka doznała w wyniku wypadku z piłką (k. 563)

Postanowieniem z dnia 28 marca 2018 r. Sąd dopuścił dowód z uzupełniającej pisemnej opinii biegłego psychologa na okoliczność skutków wypadku samochodowego, jakiemu uległa powódka w 2007 r. (k. 647)

Tak ukształtowane stanowisko stron utrzymało się do czasu wydania wyroku w sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 listopada 2010 r. powódka, będąc uczennicą II klasy Liceum Ogólnokształcącego im. D. w P. doznała urazu, gdy oczekując na lekcję, siedząc na podłodze na szkolnym korytarzu została uderzona kopniętą przez ucznia piłką w nos i następnie uderzyła głową w ścianę. W tamtym czasie zarówno granie przez uczniów w piłkę wewnątrz budynku szkoły jak i siedzenie na podłodze na korytarzach były zabronione. Zakaz gry w piłkę umieszczony był w statucie szkoły, dodatkowo nauczyciele widząc nieodpowiednie zachowanie uczniów każdorazowo zwracali im uwagę. W trakcie rzeczonej przerwy dyżur na korytarzu pełnił jeden nauczyciel M. P. (1), która nie widziała przebiegu zdarzenia, gdyż w chwili, w której do niego doszło znajdowała się na drugim końcu korytarza, odwrócona plecami.

Po uderzeniu powódka udała się do szkolnej pielęgniarki, bowiem odczuwała silne bóle głowy, pielęgniarka dała powódce maść na stłuczenia, nakazała posmarować nią bolący nos i odesłała ją na lekcję. Z uwagi na pogorszające się samopoczucie powódka ponownie udała się do pielęgniarki, która po uzyskaniu zgody matki powódki zwolniła ją do domu.

Po powrocie do domu nos powódki był tak opuchnięty, że nie mogła ona założyć okularów, miała problemy z oddychaniem, bolała ją głowa i cała twarz, wiec udała się wraz z mamą do (...) Zespołu (...) w P. przy ul. (...). Po wykonaniu badań u powódki rozpoznano złamanie kości nosa z przemieszczeniem. Bezpośrednio po zdarzeniu powódka odczuwała silne bóle głowy o charakterze pulsacyjnym.

W dniu 16 listopada 2010 r. powódka przeszła operację nastawienia złamanych kości nosa. W szpitalu przebywała do 18 listopada 2010 r. Po zabiegu powódka miała spuchnięte powieki, siniaki pod oczami i w okolicy nosa, gips założony do połowy czoła i tampon pod nosem, czuła dyskomfort, w dalszym ciągu miała problemy z oddychaniem, zaczęła chrapać w nocy, nie mogła zakładać okularów, cały czas odczuwała silny ból głowy oraz kręgosłupa. Miewała zawroty głowy. Bezpośrednio po operacji powódka przez okres około miesiąca nie uczęszczała do szkoły.

Po kilku dniach od zabiegu u powódki zaczęły się pojawiać objawy tzw. afazji nominalnej tzn. miała problem z właściwym nazywaniem przedmiotów, nie była sobie w stanie przypomnieć podstawowych słów. W dniu 24 listopada 2010 r. powódka udała się do szpitala znajdującego się na ul. (...) w P., skąd przewieziona została do szpitala (...) nad Matką i Dzieckiem z powodu zaburzeń pamięci i orientacji po stłuczeniu głowy wraz ze złamaniem nosa z przemieszczeniem. Po przeprowadzeniu wstępnych badań została przyjęta na Oddział (...) na obserwację, gdzie przebywała do 24 listopada 2010 r. Następnie została przewieziona na oddział neurologii SPZOZ nad Matką i Dzieckiem, gdzie przebywała od 9 do 17 grudnia 2010 r. Po przeprowadzeniu badania – rezonansu magnetycznego wykryto u niej niewielką torbiel w prawym płacie skroniowym. Podczas pobytu w szpitalu powódka poddana została badaniu psychologicznemu, w którym stwierdzono, że wydarzenie z dnia 15 listopada 2010 r. było dla niej bardzo stresogenne, nadto jej dłuższa nieobecność w szkole wiązała się z koniecznością nadrobienia zaległości, co wzmagało u niej poczucie lęku i wywoływało napięcie.

W dniu 17 stycznia powódka 2011 r. została przyjęta na oddział laryngologiczny SPZOZ nad Matką i Dzieckiem gdzie przeszła drugą operację nosa, która polegała na przeprowadzeniu jego rynoseptoplastyki. Po operacji powódka została wypisana ze szpitala w dniu 25 stycznia 2011 r. Pomimo zabiegu powódka w dalszym ciągu miała zdeformowany nos oraz towarzyszyły jej problemy z oddychaniem. Powódka nie mogła ćwiczyć na lekcjach wychowania fizycznego, pływać ani podejmować innego wysiłku, ponownie przez pewien okres czasu po operacji nie uczęszczała do szkoły co poskutkowało powstaniem u niej zaległości w nauce.

W dniu 6 czerwca 2011 r. powódka poddana została badaniu psychologicznemu, po którym stwierdzono u niej występowanie trudności w uczeniu się, straty programowej około 13 tygodni nauki, trudności w skupieniu uwagi dowolnej, zapamiętywaniu, z dostosowaniem słownictwa do intencji wypowiedzi, spowolnienie tępa pracy intelektualnej, zwiększoną męczliwość oraz trudności w rozumieniu abstrakcyjnym i operacyjnym.

W dniu 29 czerwca 2012 r. powódka przeszła trzecią operację nosa w Prywatnej Lecznicy (...) polegającą na plastyce piramidy kostnej nosa, korekcji części miękkiej oraz septoplastyce, czyli korekcie skrzywionej przegrody nosowej. Mimo operacji przegroda nosowa powódki pozostała skrzywiona, nierówności kostne także nie zostały usunięte. Po operacji powódka ponownie przez okres około miesiąca pozostawała w domu i nie uczestniczyła w zajęciach szkolnych. Dodatkowo z uwagi na zmianę kształtu nosa i ból jaki wiązał się z noszeniem przez nią okularów korekcyjnych zmuszona była zacząć nosić soczewki kontaktowe.

W dniu 29 września 2013 r. powódka przeszła czwartą operację nosa polegająca na dokonaniu korekcji przegrody nosowej. Kolejna operacja nosa u powódki jest niemożliwa z uwagi na nadwerężenie kości i chrząstek nosowych dotychczasowymi zabiegami.

Po zdarzeniu z udziałem powódki na korytarzach w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr (...) im. D. w P. zainstalowano monitoring, zwiększono liczbę nauczycieli dyżurnych na każdej przerwie do dwóch nauczycieli i ustawiono ławki na korytarzach.

Dowód: dokumentacja medyczna powódki (k. 35-160), przesłuchanie powódki (płyta k. 445), zeznania świadka D. R. (płyta k. 309), zeznania świadka P. K. (płyta k. 309), zeznania świadka K. K. (1) (płyta k. 309), zeznanie świadka M. N. (2) (płyta k. 309), zeznania świadka M. P. (1) (płyta k. 327), zeznania świadka M. D. (płyta k. 327), zeznania świadka M. L. (płyta k. 327), zeznania świadka P. H. (płyta k. 327)

Powódka pismem z dnia 20 sierpnia 2012 r. zgłosiła za pośrednictwem pełnomocnika szkodę do Prezydenta Miasta P. jako prowadzącego Zespół Szkół Ogólnokształcących nr (...) w P., (...) Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum im. D.. Powódka wniosła o zapłatę kwoty 20.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w terminie 14 dni od otrzymania wezwania.

Pismem z dnia 3 grudnia 2012 r. pozwany jako ubezpieczyciel placówek dydaktyczno-wychowawczych i opiekuńczych oraz nauczycieli, wychowawców i opiekunów odpowiedział na wezwanie powódki wskazując, że brak jest podstaw do przyznania jej odszkodowania bowiem w niniejszej sprawie nie ma podstaw do przypisania winy szkole bądź nauczycielowi pełniącemu dyżur podczas przerwy, na której doszło do zdarzenia.

Pismem z dnia 26 listopada 2013 r. powódka wniosła odwołanie od decyzji pozwanej, jednakże pozwana w dalszym ciągu stała na stanowisku, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwala na ustalenie zawinionego działania szkoły

Dowód : dokumentacja szkodowa powódki (k. 161-200), umowa ubezpieczenia nr (...) wraz z załącznikami (k. 225-239), odpis KRS pozwanego (k. 242-261)

Powódka do dnia dzisiejszego odczuwa skutki zdarzenia z dnia 15 listopada 2010 r. Nie jest zadowolona z obecnego kształtu nosa, który wywołuje u niej dyskomfort. Musiała zrezygnować z rekreacyjnego uczęszczania na basen, zaczęła nosić soczewki kontaktowe zamiast okularów bowiem boi się, że dodatkowe obciążenie nosa może jeszcze pogorszyć jego kształt. Odczuwa także bóle głowy, zaczęła chrapać w nocy. Powódka ma także obniżoną samoocenę.

Po każdej z przeprowadzonych operacji przez okres około miesiąca powódka przechodziła proces gojenia i rehabilitacji. W okresie tym powódka odczuwała ograniczenia w funkcjonowaniu polegające m.in. na wyłączeniu z zajęć szkolnych na okres około 3-4 tygodni, zwolnienia z zajęć WF na okres od 3 do 4 miesięcy, jednakże nie wymagała ona opieki osób trzecich.

Po ostatnim zabiegu wygląd estetyczny nosa powódki uznać należy obiektywnie za dobry, poprawny estetycznie i nie wymagający kolejnych operacji z przyczyn kształtu i wyglądu. Nos powódki nie kwalifikuje się już do kolejnych zabiegów plastycznych z zarówno z powodów medycznych, funkcjonalnych jak i estetycznych. Nie jest drożny przy czym lewy przewód ma o 15 % ograniczoną drożność, w porównaniu z prawym przewodem z uwagi na nieznaczne skrzywienie przegrody w części tylne, które może być wywołane wrodzonym przebiegiem przegrody bądź też może mieć podłoże pourazowe.

Po wypadku u powódki występuje obniżony w stosunku do poprzednich jej możliwości potencjał intelektualny, bezpośrednio po wypadku występował u niej także zespół ostrego stresu, a w chwili obecnej występuje zespół stresu pourazowego. Zaburzenia te powodują pogorszenie jej funkcjonowania w realiach społecznych. Powódka wymaga wsparcia psychologicznego bądź psychoterapii, gdyż do dzisiaj odczuwa ona negatywne skutki zespołu stresu pourazowego.

Wskutek zdarzenia z 15 listopada 2010 r. biegły z dziedziny chirurgii stwierdził u niej trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15 %.

Dowód: przesłuchanie powódki (płyta k. 445), zeznania świadka A. G. (płyta k. 309), zeznania świadka K. K. (1) (płyta k. 309), zeznanie świadka M. N. (2) (płyta k. 309), opinia biegłego dr. n. med. A. K. (k. 373-380), opinia uzupełniająca biegłego dr. n. med. A. K. (k. 400-405), opinia uzupełniająca biegłego dr. n. med. A. K. z dnia 6 czerwca 2016 r. (k. 421-424), zeznania biegłego dr. n. med. A. K. (k. 402-473), opinia biegłego prof. zw. dr. hab. J. M. (k. 496-508), opinia biegłego mgr W. G. (k. 514-520), opinia biegłej dr. n. med. J. Z. (k. 530-532), opinia uzupełniająca biegłego mgr W. G. (k. 557-560), opinia uzupełniająca biegłego prof. zw. dr. hab. J. M. (k. 573-576), opinia uzupełniająca biegłego mgr W. G. (k. 596-598), opinia uzupełniająca biegłego prof. zw. dr. hab. J. M. (k. 622-623), przesłuchanie biegłego mgr W. G. (płyta k. 640, płyta k. 674), opinia uzupełniająca biegłego mgr W. G. (k. 658-659), opinia biegłej dr. n. med. J. Z. (k. 694),

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów prywatnych i urzędowych zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, a w zakresie materiału osobowego w oparciu o zeznania świadków i powódki.

Wiarygodność kserokopii dokumentów nie budziła wątpliwości Sądu. Mimo, że kserokopia nie jest dokumentem, a stanowi jedynie element twierdzenia strony o istnieniu dokumentu o treści odpowiadającej kserokopii, to w niniejszej sprawie żadna ze stron nie podniosła zarzutów kwestionujących istnienie określonych dokumentów prywatnych czy urzędowych.

Sąd uznał zeznania świadków D. R., P. K. i M. P. (1) Sąd uznał za wiarygodne lecz jedynie częściowo przydatne do ustalenia stanu faktycznego sprawy. Świadkowie nie widzieli bowiem zdarzenia z powódką, a jego przebieg znają jedynie z relacji osób trzecich i zgromadzonej w sprawie dokumentacji. Niemniej jednak w sposób szczegółowy opisali oni zasady panujące w szkole takie jak zakaz grania w piłkę w budynku i zakaz siadania na podłodze na korytarzu, nadto podali jakie zmiany zostały wprowadzone w szkole po zdarzeniu, do którego doszło z udziałem powódki.

Zeznania świadków K. K. (2), A. G. i M. N. (2) Sąd uznał za w pełni wiarygodne i przydatne dla ustalenia stanu faktycznego sprawy. Świadek K. K. (2) była obecna w momencie uderzenia powódki piłką w głowę, opisała przebieg zdarzenia i samopoczucie powódki bezpośrednio po nim. Podobnie świadek M. N. (3) opisała przebieg leczenia powódki bezpośrednio po wypadku oraz zabiegi jakim została ona poddana. Nadto wszyscy świadkowie opisali zarówno przebieg rekonwalescencji powódki po zdarzeniu jak i to w jaki sposób powódka zmieniła się na skutek wypadku.

Zeznania świadków M. D., M. L. i P. H. Sąd uznał za wiarygodne lecz jedynie w niewielkim zakresie przydatne do ustalenia stanu faktycznego sprawy. Świadkowie wprawdzie widzieli zdarzenie z udziałem powódki bądź o nim słyszeli, lecz nie byli w stanie w sposób szczegółowy opisać jego przebiegu. Nie mniej jednak potwierdzili oni, że w szkole obowiązywał zakaz grania w piłkę wewnątrz budynku.

Zeznania świadka M. K. Sąd uznał za wiarygodne lecz całkowicie nieprzydatne do ustalenia stanu faktycznego sprawy. Świadek nie posiadał bowiem wiedzy odnośnie przebiegu zdarzenia z dnia 15 listopada 2010 r., co więcej nie pamiętał także przebiegu leczenia powódki.

W pełni wiarygodne były również zeznania powódki. W ocenie Sądu bowiem powódka w sposób szczery i spontaniczny, a jednocześnie logiczny i spójny, opisała negatywne następstwa wypadku oraz to jak wpłyną on na jej życie i jakie miał dla niej skutki. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, iż zeznania powódki winny stać się podstawą stanu faktycznego ustalonego w niniejszej sprawie.

Są uznał za w całości przydatne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy opinię sporządzone przez biegłych dr. n. med. A. K., prof. zw. dr. hab. J. M., dr. n. med. J. Z. i mgr W. G..

Podkreślenia wymaga, że ww. opinie były konsekwentne, jednoznaczne i stanowcze, a nadto zostały wydane z uwzględnieniem całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i badań własnych biegłych. Biegli w sposób szczegółowy przedstawili w swoich opiniach przesłanki, na których się oparli się formułując końcowe wnioski. Zaprezentowane w nich ustalenia poparte zostały rzeczową, logiczną i zgodną z zasadami poprawnego wnioskowania argumentacją, co pozwala stwierdzić, że ich autorzy dysponują rzetelną wiedzą specjalistyczną w swojej dziedzinie i pozwala uznać je za pełne kompletne.

Przystępując do oceny opisanych ww. opinii zaznaczyć należy, iż zdaniem Sądu Najwyższego, wyrażonym w postanowieniu z dnia 7 listopada 2000 r. (sygn. akt I CKN 1170/98, opubl. w OSNC 2001/4/64), opinia biegłego podlega ocenie – przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Opinia biegłego podlega zatem, jak i inne dowody, ocenie według cytowanego powyżej artykułu, lecz odróżniają ją szczególne kryteria oceny. Przedmiotem opinii biegłego nie jest bowiem przedstawienie faktów, ale wyłącznie ich ocena na podstawie fachowej wiedzy i specjalnych wiadomości. Nie podlega ona, jak dowód na stwierdzenie faktów weryfikacji na podstawie kryterium prawdy i fałszu, lecz chodzi o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii. Może być ona nadto kwestionowana przez strony.

Dokonując oceny przywołanych powyżej opinii Sąd wziął pod uwagę, że były one w przedmiotem wielu uwag i zastrzeżeń stron. Niemniej jednak, w ocenie Sądu biegli w sposób kompleksowy i wyczerpujący odpowiedzieli na wszelkie pytania i zastrzeżenia stron w licznych, wydawanych na potrzeby niniejszego postępowania opiniach uzupełniających. Sąd nie znalazł także podstaw do kwestionowania treści tychże opinii z urzędu i uznał przy tym, iż nie zawierały one niejasności, sprzeczności i luk, a nadto były w pełni przydatne i wystarczające do rozstrzygnięcia przedmiotu sporu.

W ocenie Sądu dla określenia zasadności wywiedzionego powództwa wystarczającym było oparcie się na dowodach wyżej powołanych. Powódka ani pozwana nie zażądali uzupełnienia przeprowadzonego postępowania dowodowego. Natomiast dla Sądu zgromadzony materiał dowodowy był w pełni wystarczający do wydania orzeczenia w sprawie.

W niniejszej sprawie, powódka wniosła o ustalenie odpowiedzialności pozwanej za krzywdę powstałą na skutek zaniechania (...) Liceum Ogólnokształcącego im. D. w P. w dniu 15 listopada 2010 r. na skutek uderzenia jej w twarz kopniętą przez ucznia piłką, wskutek czego uderzyła ona głową o ścianę i doznała złamania nosa z przemieszczeniem oraz torbieli śródmózgowej prawego płata skroniowego, ustalenie odpowiedzialności pozwanego za mogące wystąpić w przyszłości skutki i zagrożenia związane z opisanym powyżej zdarzeniem dla życia i zdrowia powódki i zasądzenie od pozwanej kwoty 100.000 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot: 20.000 zł od dnia 3 stycznia 2013 r. (tj. po upływie 30 dni od doręczenia pozwanej zgłoszenia szkody i wezwania do zapłaty kwoty 20.000 zł) do dnia zapłaty; 80.000 zł od dnia 7 grudnia 2013 r. (tj. po upływie 30 dni od dnia doręczenia pozwanej zgłoszenia szkody i wezwania do zapłaty kwoty 100.000 zł) tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznała powódka na skutek zdarzenia z dnia 15 listopada 2010 r.

Powództwo okazało się zasadne w przeważającej części.

Wprawdzie pozwany w toku postępowania konsekwentnie kwestionował swą odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie, jednakże, w ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy bezsprzecznie potwierdził, że powódka doznała urazu w wyniku nieprawidłowo sprawowanego ubezpieczonych-(...) Liceum Ogólnokształcące im. D. w P. jak i sprawującą dyżur na przerwie w dniu 15 listopada 2010 r. nauczycielkę M. P. (1) nadzoru nad uczniami. Wobec zaś faktu, że do dnia dzisiejszego nie udało się bezsprzecznie ustalić, którzy z uczniów odpowiedzialni byli za uderzenie powódki twierdzenia skarżącego odnośnie wystąpienia w niniejszej sprawie przesłanki ekskulpacyjnej w postaci wyłącznej winy osoby trzeciej za zdarzenie uznać należy za nieuprawnione.

Zgodnie z art. 427 k.c. kto z mocy ustawy lub umowy jest zobowiązany do nadzoru nad osobą, której z powodu wieku albo stanu psychicznego lub cielesnego winy poczytać nie można, ten obowiązany jest do naprawienia szkody wyrządzonej przez tę osobę, chyba że uczynił zadość obowiązkowi nadzoru albo że szkoda byłaby powstała także przy starannym wykonywaniu nadzoru. Przepis ten stosuje się również do osób wykonywających bez obowiązku ustawowego ani umownego stałą pieczę nad osobą, której z powodu wieku albo stanu psychicznego lub cielesnego winy poczytać nie można. Natomiast zgodnie z art. 430 k.c. kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.

Z materiału dowodowego niniejszej sprawy bezsprzecznie wynika, że niezachowanie przez szkołę należytej ostrożności przejawiające się w braku prawidłowego nadzoru nad uczniami podczas przerwy, spowodowane chociażby zbyt małą ilością nauczycieli na korytarzu, był bezpośrednią przyczyną powstania szkody u powódki. Co więcej także dalsze zachowanie pracowników szkoły tj. niewezwanie służb medycznych na miejsce zdarzenia, niepowiadomienie niezwłocznie opiekunów powódki o zdarzeniu- co umożliwiłoby wcześniejsze zwolnienie jej do domu celem uzyskania pomocy medycznej- przyczyniło się do zwiększenia rozmiarów krzywdy powódki i niewątpliwie było dla niej przykrym i traumatycznym przeżyciem.

Jeżeli weźmiemy przy tym pod uwagę, że zdarzenie z udziałem powódki było podstawą do wprowadzenia szeregu zmian w funkcjonowaniu i organizacji placówki oświatowej, mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa uczniów, które polegały chociażby na zainstalowaniu na szkolnych korytarzach monitoringu, postawieniu na nich ławek i zwiększeniu liczby nauczycieli dyżurujących na każdej przerwie do dwóch także argumenty pozwanego, że w dniu zdarzenia placówka oświatowa w należyty sposób, z największą starannością sprawowała nadzór i opiekę nad uczniami uznać należy za nieuprawnione. Gdyby bowiem dotychczasowe procedury stosowane w szkole w istocie wystarczyły do zapewnienia bezpieczeństwa uczniów niewątpliwe nie doszłoby do przedmiotowego zdarzenia. Co więcej, gdyby- jak zdaje się twierdzić pozwana- zdarzenie to było tylko niezawinionym, przypadkowym incydentem to jego zaistnienie nie stanowiłoby podstawy do wprowadzenia tak wielu zmian w funkcjonowaniu placówki oświatowej, które ze swej istoty miały przyczynić się do zwiększenia w niej bezpieczeństwa i nadzoru nad uczniami.

Podstawę odpowiedzialności pozwanego w niniejszej sprawie wywodzić należy z zawartej przez niego z placówką oświatową umowy ubezpieczenia. Co istotne okoliczność ta nie była przez żadną ze stron w toku postępowania kwestionowania.

Zgodnie zaś z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Natomiast zgodnie z art. 822 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Podstawą prawną żądania powódki był przepis art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty ( § 2 ).

Natomiast stosownie do art. 445 § 1 k.c., w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie to forma rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą jego żądania jest krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi, wynikająca z naruszenia wskazanych w komentowanym przepisie dóbr osobistych. Wprawdzie szkody niemajątkowej nie sposób wyrównać za pomocą świadczeń pieniężnych, tym niemniej świadczenia te mogą łagodzić ujemne przeżycia pokrzywdzonego poprzez dostarczenie mu środków pozwalających w szerszym stopniu zaspokoić jego potrzeby i pragnienia ( por. A. Rzetecka –Gill, Komentarz do art. 445 k.c.). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego.

Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, wypracowało je natomiast orzecznictwo. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze, że jego celem jest wyłącznie złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy. Krzywdą w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada umiarkowania wyrażająca się w uwzględnieniu wszystkich okoliczności oraz skutków doznanego kalectwa ( wyrok SN z 3 maja 1972 r., I CR 106/72, LexPolonica nr 319827). Suma „odpowiednia” nie oznacza sumy dowolnej, a jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego. Orzecznictwo opowiada się więc za zasadą wszechstronności i indywidualizacji, czyli z jednej strony oznacza to wymóg uwzględnienia wszystkich okoliczności sprawy, a z drugiej zaś indywidualnego podejścia do każdego przypadku.

Zadośćuczynienie z art. 445 § 1 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. We wcześniejszym orzecznictwie dodatkowo wyrażano stanowisko, iż „wysokość ta jednak nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach” ( tak SN w wyroku z 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, LexPolonica nr 316013, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107; w wyroku z 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, LexPolonica nr 322944, OSPiKA 1966, poz. 92; por. też wyrok z 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, LexPolonica nr 321721).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że w wyniku zdarzenia powódka doznała złamania kości nosa z przemieszczeniem. Biegły chirurg w swej opinii stwierdził, że, u powódki występuję trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 15 %.

W konsekwencji powyższego Sąd uznał, że strona powodowa w niniejszym procesie wykazała, iż na skutek zdarzenia z dnia 15 listopada 2010 r. doszło do znacznego uszczerbku na zdrowiu powódki na poziomie 15%.

W ocenie Sądu rozmiar krzywdy oraz długotrwały przebieg rekonwalescencji powódki, związane z nim dolegliwości bólowe, rozpoznany u niej Zespół (...) oraz konsekwencje długich nieobecności w szkole spowodowane rekonwalescencją po kolejnych zabiegach jak i postawa samego pozwanego negującego swą odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie miały wpływ na wysokość zasądzonego roszczenia. Należy zauważyć, że powódka musiała zostać poddana czterem zabiegom operacyjnym oraz odczuwała ból związany ze zdarzeniem i do dnia dzisiejszego odczuwa psychiczne konsekwencje wypadku. Dodatkowe cierpienia powódki wynikały z faktu, iż przez okres 13 tygodni nie mogła chodzić do szkoły, co spowodowało u niej obawy o powodzenie dalszej edukacji, stres związany z koniecznością nadrabiania zaległości w nauce. Powódka w wyniku wypadku straciła możliwość pełnej realizacji planów- chciała lepiej zdać maturę, zostać lekarzem, rozwijać się sportowo, czuć się atrakcyjną kobietą. U powódki wystąpił brak zaspokojenia potrzeby samorealizacji oraz szacunku i samoakceptacji. Wskazać należy, że powódka uległa wypadkowi, gdy była nastolatków, w wieku dojrzewania, a więc w wieku, w którym szczególną wagę przykłada się do wyglądu zewnętrznego. Powódka wstydziła się tego jak wygląda, stała się mniej towarzyska, nie chciała uczestniczyć w imprezach. Zdarzenie miało dla niej charakter traumatyczny, było nagłe i nieprzewidziane. U powódki występują powtarzające się epizody ponownego przeżywania traumy, unika osób i miejsc związanych z wypadkiem, odczuwa złość na wspomnienie wypadku i urazu, pobudzeniem (...).

Trzeba zgodzić się z pozwanym, że powódka dopiero w końcowej fazie postępowania ujawniła, że w roku 2007 uległa wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego doznała urazu głowy i szyi. Powódka miała wyłamane zęby- obie górne jedyni, ranę tłuczoną grzbietu nosa, a także złamanie kości nosa bez przemieszczenia ( brak wskazań do repozycji). Po wypadku przebywała na obserwacji przez 3 dni. Z opinii psychologicznej nie wynika jednakże, by zespół stresu pourazowego był związany z wypadkiem w roku 2007. Powódka miała wówczas poczucie, że się do tego wypadku przyczyniła- weszła na jezdnię w niedozwolonym miejscu. Wypadek ten nie spowodował u powódki takich skutków, jak zdarzenie z roku 2010. Powódka nie miała poczucia krzywdy, a jej funkcje poznawcze nie ucierpiały w istotny sposób. W ocenie Sądu po pierwszym wypadku powódka nie doznała traumy i nie wykazywała cech zespołu stresu pourazowego. Żaden z biegłych nie wskazał, że obrażenia jakich doznała powódka w roku 2010, związane były z wcześniejszym wypadkiem. Po pierwszym wypadku powódka nie była długotrwale leczona laryngologicznie, neurologicznie czy psychologicznie.

W ocenie Sądu w niniejszym wypadku kwotą adekwatną do rozmiaru cierpień powódki jest suma 70.000 zł. Sąd ustalając wysokość tejże sumy wziął także pod uwagę, że powódka w nieznacznym stopniu przyczyniła się do wypadku w tym sensie, że w czasie przerwy siedziała na podłodze na korytarzu szkolnym, mimo, iż miała świadomość, że nauczyciele upominają uczniów, aby tego nie czynili. Gdyby powódka nie zajmowała pozycji siedzącej prawdopodobieństwo trafienia jej piłką w twarz byłoby mniejsze. Nadto ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z dowodu z przeprowadzonych na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegłych wbrew twierdzeniom strony powodowej nie wynika, aby powódka po zdarzeniu, jak i po późniejszych zabiegach operacyjnych wymagała pomocy osób najbliższych w wykonywaniu jakichkolwiek czynności, czy też zmuszona była permanentnie zaprzestać noszenia okularów korekcyjnych. Co więcej materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie pozwolił w sposób jednoznaczny ustalić, że wykryta u powódki torbiel w prawym płacie skroniowym wywołana była zdarzeniem z dnia 15 listopada 2010 r., a nie wcześniejszym wypadkiem samochodowym powódki. Nadto z opinii biegłych w sprawie wynika, że wbrew subiektywnemu odczuciu powódki jej nos w chwili obecnej uznać należy za estetyczny i symetryczny oraz niewymagający dalszej korekty. Z opinii psychologa wynika, że powódka dzięki pomocy i wsparciu znajomych częściowo poradziła sobie z doznaną traumą. Zdaniem psychologa powódka winna kontynuować indywidualną psychoterapię w celu poprawy kondycji psychicznej, czego powódka nie czyni. Powyższe przemawia to za przyjęciem, że kwota w wysokości 70.000 zł dochodzona pozwem jest adekwatna do rozmiaru poniesionej przez nią krzywdy.

Sąd nie dopatrzył się także podstawy do ustalenia odpowiedzialności pozwanego za mogące wystąpić w przyszłości skutki i zagrożenia związane z opisanym powyżej zdarzeniem dla życia i zdrowia powódki, bowiem z opinii biegłych przeprowadzonych w niniejszej sprawie w sposób jednoznaczny wynika, że zdarzenie z dnia 15 listopada 2015 r. nie rokuje dla powódki żadnych skutków mogących wystąpić w przyszłości. Obecny stan zdrowia powódki ocenić należy co do zasady za dobry. Jedynym wynikającym ze zgromadzonych w sprawie opinii zaleceniem wobec powódki jest kontynuowanie terapii psychologicznej celem zniwelowania u niej Zespołu (...), niemniej jednak, także w tym zakresie, przy kontynuowaniu terapii rokowania powódki Sąd dobre i możliwe jest jej pełne wyleczenie.

Mając na uwadze powyższe Sąd w pkt I wyroku w pkt I zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 70.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot 20.000 zł od dnia 3 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty, 50.000 zł od dnia 7 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty i w pkt 2 wyroku oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

W myśl art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Dla ustalenia daty, w jakiej pozwany popadł w zwłokę w płatności należnych powódce świadczeń, oprzeć się należało na pozostałych terminach do zakończenia postępowania likwidacyjnego wyrażonych w przepisie art. 14 ustawy ubezpieczeniowej. Sąd uznał, że zasadnym było domaganie się zasądzania odsetek ustawowych od należności głównej (w zakresie, w jakim żądanie to zostało zgłoszone) już z upływem trzydziestego dnia od dnia zawiadomienia pozwanego o szkodzie, albowiem możliwym było ustalenie okoliczności stanowiących podstawę wypłaty świadczenia w tym terminie.

Zgodnie z treścią art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Żądanie zapłaty odsetek ustawowych od zasądzonego świadczenia znajdowało uzasadnienie w powołanych wyżej przepisach. O odsetkach Sąd rozstrzygnął zgodnie z żądaniem powódki, zasądzając je odpowiednio od dnia upływu terminu na wypłatę przez pozwanego zadośćuczynienia w kwocie 20.000 zł zgodnie z pierwotnym żądaniem powódki oraz od kwoty 50.000 zł od dnia upływu terminu do wypłacenia przez pozwaną kwoty zadośćuczynienia w zwiększonej kwocie.

W punkcie 3 wyroku Sąd na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. art. 108 § 1 k.p.c. obciążając powódkę kosztami postępowania w 30 %, a pozwanego w 70 % i pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

SSO M. Prusinowska