Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1232/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2018 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Cezary Klepacz (spr.)

SSO Teresa Strojnowska

SSO Hubert Wicik

Protokolant: stażysta Patrycja Bogdańska

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2018 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 19 kwietnia 2018 r. sygn. akt I C 681/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz A. M. kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1232/18

UZASADNIENIE

A. M. domagał się zasądzenia od Towarzystwa (...) SA w W. kwoty 10.300 zł, w tym 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 300 zł tytułem odszkodowania, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od upływu 30 dni od zgłoszenia szkody pozwanemu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

W uzasadnieniu podniesiono, że w dniu 24 listopada 2014 roku powód uległ wypadkowi komunikacyjnemu spowodowanemu z winy kierowcy posiadającego ubezpieczenie OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Początkowo na skutek szoku powód nie odczuwał bólu. Dopiero w nocy po wypadku pojawił się ból karku i w klatce piersiowej. Ponieważ po kilku dniach od zdarzenia dolegliwości bólowe nie ustępowały, powód poszedł do lekarza. Na skutek wypadku pojawiły się bóle karku, które promieniowały do lewego barku. Ruchomość karku była znacznie ograniczona. Powód uskarżał się także na drętwienie lewej ręki. Pojawiały się bóle głowy i zawroty, szczególnie po zbyt szybkiej pionizacji. Po przeprowadzeniu badań lekarskich zdiagnozowano u A. M. zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych szyjnych, chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa szyjnego.

W dniu 27 marca 2015 r. powód zgłosił szkodę ubezpieczycielowi, który odmówił wypłaty, wskazując na brak jest związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy doznanym urazem, a wypadkiem.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu, gdyż nie wykazano jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu powoda, będącego skutkiem zdarzenia z dnia 24 listopada 2014 r.

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2018 r., sygn. akt I C 681/16, Sąd Rejonowy w Kielcach:

I.  zasądził od Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz A. M., tytułem zadośćuczynienia, kwotę 10.000 zł, wraz z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 5.000 zł za okres od 4 maja do 31 grudnia 2015 roku i z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

- za opóźnienie od kwoty 5.000 zł od 25 lipca 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda, tytułem odszkodowania, kwotę 300 zł, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 lipca 2016 roku do dnia zapłaty;

III.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

IV.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.677 zł tytułem kosztów procesu;

V.  nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Kielcach) od Towarzystwa (...) SA w W. kwotę 952,74 zł tytułem kosztów sądowych.

Sąd ten dokonał następujących ustaleń:

W dniu 24 listopada 2014 roku A. M., poruszając się samochodem, uległ wypadkowi komunikacyjnemu, który spowodował kierujący pojazdem, posiadający ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Sprawca zdarzenia został ukarany mandatem karnym.

Bezpośrednio po zdarzeniu powód zrezygnował z pomocy lekarskiej, a dopiero po powrocie do domu zaczął odczuwać dolegliwości bólowe odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa. Ból utrzymywał się przez trzy tygodnie, ustępował podczas snu i po zastosowaniu leku przeciwbólowego. Powód zgłosił się do lekarza w dniu 4 grudnia 2014 roku. Został skierowany na RTG kręgosłupa, które to badanie nie stwierdziło zmian urazowych, a zmiany zwyrodnieniowe. Od 22 grudnia 2014 roku do 27 stycznia 2015 roku powód był na rehabilitacji, a od 12 lutego 2015 roku był leczony w poradni neurologicznej. W badaniu fizykalnym nie stwierdzono zmian, w RTG kręgosłupa szyjnego – zmiany zwyrodnieniowe z dyskopatią C2-C3. W okresie 16-27 lutego 2015 r. powód odbył zabiegi rehabilitacyjne, a dniu 19 marca 2015 roku, z powodu bólu kręgosłupa szyjnego i braku poprawy w leczeniu, został skierowany na MR kręgosłupa szyjnego, który wykazał tylną wypuklinę C5/C6 z modelowaniem worka oponowego i spłyceniem otworów m/k, przy wymiarze kanału 11,6 mm w normie; C6/C7 – otylna wypuklina z modelowaniem worka oponowego, pogrubienie więzadeł żółtych – względna stenoza kanału; zaostrzenie krawędzi trzonów kręgów.

Na skutek zdarzenia z dnia 24 listopada 2014 roku u powoda wystąpiło skręcenie kręgosłupa szyjnego i stłuczenie kręgosłupa lędźwiowego. Doszło do rozciągnięcia więzadeł kręgosłupa szyjnego. W dniu zdarzenia istniały już zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego. Przebyty uraz nasilił stan kliniczny choroby zwyrodnieniowej. Spowodował powstanie choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa szyjnego. Istniejące zmiany zwyrodnieniowe za kilka lat ewoluowałyby w kierunku choroby zwyrodnieniowej, ale komfort życia powoda przez kilka-kilkanaście lat, w zależności od trybu życia, byłby znacznie lepszy. Powstanie zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa lędźwiowego należy łączyć z przebytą martwicą aseptyczną kręgów lędźwiowych (choroba S.), co potwierdza obecność guzków S. uwidocznionych w TK i MR kręgosłupa lędźwiowego.

Nie stwierdzono u powoda cech uszkodzenia ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego wskutek przebytego odgięciowego urazu kręgosłupa szyjnego ani też długotrwałego (stałego) utrzymywania się zespołu korzeniowego szyjnego.

W dniu 31 lipca 2013 roku powód doznał urazu kręgosłupa szyjnego, który był również odgięciowym urazem, bez utraty przytomności. Nie stwierdzono wówczas uszkodzenia ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego ani zespołów korzeniowych, rozpoznano skręcenie i naderwanie stawów i więzadeł innych i nieokreślonych części szyi. Skierowano powoda do dalszego leczenia w poradni ortopedycznej, a następnie na MR kręgosłupa szyjnego z rozpoznaniem klinicznym: stan po urazie skrętnym kręgosłupa w lipcu 2013 r., od tego czasu ból szyi i drętwienie lewej kończyny górnej. Z przeprowadzonego w dniu 30 czerwca 2014 roku badania wynika niewielkie lewowypukłe wygięcie kręgosłupa szyjnego ze spłyceniem jego lordozy w górnej części, prawidłowa wysokość i sygnał trzonów kręgów i krążków międzykręgowych. Nie uwidoczniono zwężeń światła kanału kręgowego ani zwężeń światła otworów międzykręgowych; rdzeń kręgowy w odcinku objętym badaniem bez zmian ogniskowych, niepogrubiały i nieuciśnięty; nie uwidoczniono zmian w przykręgosłupowych tkankach miękkich.

U A. M. występują zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego z wypukliną j.m. C6-7, ze względną stenozą kanału kręgowego na tym poziomie i wypukliną j.m. C5-6, przy czym w maju 2015 roku rozpoznano u powoda chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa szyjnego z wypuklinami j.m. C5-6, C6-7. Stosowano leczenie farmakologiczne i rehabilitacyjne. W dniu 20 sierpnia 15 roku stwierdzono poprawę po leczeniu, które ukończono 3 grudnia 2015 roku.

Aktualny stan zdrowia powoda jest dość dobry. Stopień ograniczenia ruchów kręgosłupa szyjnego jest mierny. Ból należy zdefiniować jako okresowy, powysiłkowy, do zniesienia, wymagający okresowej reakcji medycznej. Obraz kliniczny jest typowy dla choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa szyjnego o miernym stopniu zawansowania. Powód ma trudności w wykonywaniu ciężkiej pracy fizycznej (trwającej nieprzerwanie ponad cztery godziny), znacznie mniejsze podczas prowadzenia samochodu. Utrudnia to wykonywanie zawodu kierowcy kategorii B. Ze względu na ból kręgosłupa leczenie rehabilitacyjne w postaci fizykoterapii było niezbędne i konieczne. Takie leczenie powód będzie musiał kontynuować. Aktualny stopień natężenia bólu jest zależny od stopnia uszkodzenia tkanek i klinicznego nasilenia zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego (okresowy obrzęk struktur nerwowych i więzadłowych kręgosłupa). Po wypadku powód odczuwał zagrożenie i bezradność (lęk). Obawa o własne zdrowie nasila odczuwanie bólu. Przez sześć tygodni stopień cierpień był średni, stały, a przez 16 tygodni – umiarkowany, stały, z bólem do zniesienia, wymagającym stałej reakcji medycznej. Od tego czasu stopień cierpień jest mierny, okresowy, z bólem do zniesienia, okresowo wymagającym reakcji medycznej. Obecne dolegliwości są spowodowane zmianami zwyrodnieniowymi, a nie pourazowymi. Pod pojęciem występującej u powoda choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa szyjnego należy rozumieć postępujące niszczenie krążków międzykręgowych i chrząstki stawów międzykręgowych (jakościowe i ilościowe), prowadzące kolejno do destrukcji tkanki kostnej podchrzęstnej, osłabienia siły mięśniowej i niestabilności kręgosłupa szyjnego. Klinicznie dochodzi do dalszego ograniczenia ruchów kręgosłupa i nasilenia dolegliwości bólowych. Nieleczona choroba zwyrodnieniowa może doprowadzić do spadku jakości życia, a nawet konieczności pomocy ze strony osób trzecich. W zależności od stopnia zawansowania, wymaga ona systematycznego leczenia, głównie zachowawczego, w postaci farmakoterapii i/lub fizykoterapii. W razie pojawienia się objawów neurologicznych konieczne staje się rozważenie leczenia operacyjnego. Rokowanie na przyszłość jest poważne, mało optymistyczne. Zdarzenie z dnia 24 listopada 2014 roku spowodowało powstanie czynnika ryzyka do szybszego nasilania istniejących zmian zwyrodnieniowych o małym stopniu ekspozycji. Realizacja czynnika ryzyka następuje podczas obciążania kręgosłupa szyjnego, wprost proporcjonalnie do czasu i wielkości obciążeń kręgosłupa szyjnego. Istniejących zmian zwyrodnieniowych nie można zatrzymać. Odpowiednie leczenie powoduje spowolnienie nasilania się tych zmian.

Powód do czasu wypadku nie przejawiał odchyleń od normy w sferze emocjonalnej ani trudności w przystosowaniu społecznym. Od strony psychologicznej bezpośrednim następstwem wypadku był silny stres emocjonalny – szok, który spowodował, że zaraz po zdarzeniu nie odczuwał on bólu. Dolegliwości somatyczne ujawniły się dopiero następnego dnia, po złagodzeniu napięcia emocjonalnego. Od daty wypadku wystąpiła u powoda zwiększona wrażliwość na bodźce i lęk w sytuacjach przypominających doznany uraz (poruszanie się samochodem). Objawy te w początkowym okresie mogły mu utrudniać jazdę. Powód podszedł realistycznie do swoich ograniczeń, wrócił do prowadzenia pojazdu po 2-3 tygodniach, co spowodowało stopniowe łagodzenie lęku. Obecnie nie ma on istotnego wpływu na codzienną aktywność życiową powoda. A. M. wiąże z wypadkiem dolegliwości kręgosłupa, które mimo leczenia utrzymują się. W sferze psychicznej przejawia się to okresowymi stanami napięcia i rozdrażnienia, niepokojem i obawami o możliwość uprawiania sportu i realizowania zadań wymagających sprawności fizycznej, zwłaszcza pracy. Z uwagi na wiek i wcześniejszy tryb życia, zdrowie i sprawność fizyczna zajmują wysoką pozycję w systemie wartości powoda. Rokowania co do całkowitego ustąpienia psychologicznych skutków wypadku zależą od poprawy stanu somatycznego. Z uwagi na posiadane psychiczne zasoby odpornościowe (możliwości radzenia sobie w trudnych sytuacjach), rokowanie na przyszłość jest pomyślne.

Na potrzeby postępowania szkodowego powód uzyskał odpłatnie zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia odnośnie do zakończenia procesu leczenia, za które zapłacił 50 zł.

W związku ze zdarzeniem A. M. odbył trzy turnusy rehabilitacji po 10 zabiegów, w tym dwa (20 zabiegów) w miejscu oddalonym od jego miejsca zamieszkania o 4 km, a jeden w miejscu oddalonym od jego miejsca zamieszkania o 7 km. Na zabiegi dojeżdżał samochodem marki V. o pojemności silnika (...)cm 3.

Pismem z dnia 27 marca 2015 roku powód zgłosił pozwanemu szkodę, domagając się zadośćuczynienia za krzywdę, ból i cierpienie w wysokości 5.000 zł. Pismem z 3 kwietnia 2015 roku ubezpieczyciel potwierdził przyjęcie zawiadomienia o szkodzie, a decyzją z dnia 14 kwietnia 2015 roku odmówił wypłaty świadczenia.

Przy określeniu odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia należnego powodowi, Sąd Rejonowy miał na uwadze rodzaj urazów, powstałych w wyniku zdarzenia z dnia 24 listopada 2014 roku, ich następstwa oraz cierpienia, których powód doznała na skutek wypadku. Sąd miał także na względzie, że powód odczuwał dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego, co wiązało się z cierpieniem i niedogodnościami. Miarkując wysokość zadośćuczynienia, uwzględniono, że przed tym zdarzeniem u powoda wystąpił już podobny uraz oraz to, że istniały u niego wcześniej zmiany zwyrodnieniowe. Przebyty w dniu 24 listopada 2014 roku uraz nasilił stan kliniczny choroby zwyrodnieniowej i spowodował powstanie choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa szyjnego. Istniejące w dniu wypadku zmiany zwyrodnieniowe za kilka lat ewoluowałyby w kierunku choroby zwyrodnieniowej, jednak komfort życia powoda przez kilka-kilkanaście lat, w zależności od trybu życia, byłby znacznie lepszy. Rokowania na przyszłość są poważne i mało optymistyczne. Realizacja czynnika ryzyka następuje podczas obciążania kręgosłupa szyjnego i jest wprost proporcjonalna do czasu i wielkości obciążeń kręgosłupa szyjnego. Istniejących zmian zwyrodnieniowych nie można zatrzymać, a odpowiednie leczenie powoduje jedynie spowolnienie nasilania się zmian zwyrodnieniowych.

Odsetki za opóźnienie w zapłacie przyznano zgodnie z art. 359 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Na podstawie art. 444 § 1 k.c. przyznano powodowi odszkodowanie w kwocie 300 zł, szczegółowo uzasadniając to rozstrzygnięcie (k.310-310v.)

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zdanie drugie k.p.c., a o kosztach sądowych – na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

W apelacji od tego wyroku pozwany zaskarżył orzeczenie zawarte w punkcie I ponad kwotę 2.000 zł i w całości rozstrzygnięcie o kosztach (pkt IV i V), zarzucając naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c., polegające na przekroczeniu przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów i braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, przejawiające się w przyjęciu, w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, że uraz doznany na skutek wypadku spowodował powstanie u powoda choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa szyjnego, pominięciu wniosków wynikających z opinii biegłego ortopedy, że u powoda nie występują cechy uszkodzenia ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego wskutek urazu kręgosłupa przebytego w dniu 24 listopada 2014 r., a aktualny stan jego zdrowia jest dość dobry, wniosków wynikających z opinii biegłego psychologa, że lęk spowodowany wypadkiem nie ma istotnego wpływu na codzienną aktywność życiową powoda, a rokowania na przyszłość są pomyślne oraz wniosków wynikających z opinii biegłego neurologa, który nie stwierdził cech uszkodzenia układu nerwowego ani utrzymywania się zespołu korzeniowego szyjnego;

- art. 444 § 1 w zw. z 445 § 1 k.c. poprzez ustalenie należnej powodowi kwoty zadośćuczynienia w sposób zawyżony.

Wskazując na to, wniesiono o zmianę wyroku i zasądzenie tytułem zadośćuczynienia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 2.000 zł, wraz z odsetkami od dnia 4 maja 2015 roku do dnia zapłaty i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów sądowych za obie instancje, względnie – uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W odpowiedzi na apelacje powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń, a zebrane dowody ocenił zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c.

Wbrew twierdzeniom apelacji, z opinii biegłego G. S. – specjalisty ortopedii i traumatologii wynika jednoznacznie (k.271), że u powoda, w wyniku zdarzenia z dnia 24 listopada 2014 roku, doszło do powstania choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa szyjnego. W opinii uzupełniającej biegły wyjaśnił (k.285), że zmiany zwyrodnieniowe nie są tożsame z pojęciem choroby zwyrodnieniowej. Siła urazu w dniu 24 listopada 2014 roku działała na „osłabiony” (chory) kręgosłup, co spowodowało, że mniejsza siła doprowadziła do większych uszkodzeń – powstania choroby zwyrodnieniowej. Gdyby nie to zdarzenie, komfort życia powoda przez kilka lat byłby bez porównania lepszy.

Biegły ten faktycznie stwierdził, że aktualny stan zdrowia powoda jest dość dobry (k.271), ale jednocześnie podał, że A. M. ma trudności w wykonywaniu ciężkiej pracy fizycznej (trwającej nieprzerwanie ponad cztery godziny), a powstała choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa szyjnego utrudnia mu wykonywanie zawodu kierowcy kategorii B. Co więcej, rokowanie na przyszłość jest poważne – prognozy są mało optymistyczne, albowiem wskazane zdarzenie spowodowało powstanie czynnika ryzyka do szybszego nasilania istniejących zmian zwyrodnieniowych o małym stopniu ekspozycji, którego realizacja następuje podczas obciążania kręgosłupa szyjnego i jest wprost proporcjonalna do czasu i wielkości obciążeń, przy czym istniejących zmian zwyrodnieniowych nie można zatrzymać, a jedynie spowolnić przez odpowiednie leczenie (k.272).

Odwołując się do opinii biegłego S. M. – specjalisty psychologii klinicznej (k.212-214), apelujący przytacza jedynie pewne jej fragmenty. Z wniosków tej opinii wynika natomiast, że bezpośrednim następstwem wypadku był silny stres emocjonalny – szok, który spowodował, że zaraz po zdarzeniu powód nie odczuwał bólu, a dolegliwości somatyczne ujawniły się dopiero następnego dnia. Od wypadku powód ma zwiększoną wrażliwość na bodźce i lęk w sytuacjach przypominających doznany uraz, co w początkowym okresie mogło mu utrudniać jazdę samochodem. Ponieważ A. M. podszedł realistycznie do swoich ograniczeń, powrócił do prowadzenia pojazdu po 2-3 tygodniach, co spowodowało stopniowe łagodzenie lęku, który obecnie nie ma istotnego wpływu na jego codzienną aktywność życiową. Powód wiąże jednak z wypadkiem dolegliwości kręgosłupa, które mimo leczenia i zabiegów rehabilitacyjnych utrzymują się. W sferze psychicznej przejawia się to okresowymi stanami napięcia i rozdrażnienia, niepokojem i obawami o możliwość uprawiania sportu i realizowania zadań wymagających sprawności fizycznej, zwłaszcza pracy. Z uwagi na wiek i wcześniejszy tryb życia, zdrowie i sprawność fizyczna zajmują wysoką pozycję w systemie wartości powoda. Przy przyjęciu, że jego obecne dolegliwości fizyczne są następstwem wypadku z dnia 24 listopada 2014 roku, uzasadnione jest twierdzenie, że zdarzenie to spowodowało pogorszenie jakości życia powoda. Rokowanie co do całkowitego ustąpienia psychologicznych skutków wypadku zależą od poprawy stanu somatycznego. Ponieważ powód umie radzić sobie w trudnych sytuacjach, rokowanie na przyszłość jest pomyślne.

Biegła E. M. – specjalista neurologii nie stwierdziła cech uszkodzenia ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego powoda na skutek przebytego odgięciowego urazu kręgosłupa szyjnego w dniu 24 listopada 2014 roku ani też długotrwałego utrzymywania się zespołu korzeniowego szyjnego. Główną dolegliwością po wypadku były bóle kręgosłupa szyjnego i zawroty głowy, zależne od ruchów szyją. Także w dniu 31 lipca 2013 roku powód doznał takiego urazu, nie stwierdzono wówczas uszkodzenia ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego i zespołów korzeniowych (k.228).

Jakkolwiek zatem z ostatnio powołanej opinii wynika, że powód na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 24 listopada 2014 roku nie doznał żadnego uszczerbku o charakterze neurologicznym, to jednak nie może to stanowić wystarczającej podstawy do uznania, że zasądzone na jego rzecz zadośćuczynienie jest wygórowane.

Sąd pierwszej instancji wyjaśnił (k.309-309v.), jaki jest cel zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. i w jaki sposób należy ustalić jego wysokość, co Sąd odwoławczy w pełni podziela.

Przy określeniu odpowiedniej sumy zadośćuczynienia, należało mieć na względzie przede wszystkim to, że u powoda, w wyniku wypadku z dnia 24 listopada 2014 roku doszło do powstania choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa szyjnego. Gdyby nie to zdarzenie, komfort życia A. M. przez kilka lat byłby bez porównania lepszy. W dalszej kolejności należało uwzględnić rodzaj doznanych urazów, związane z tym cierpienia i niedogodności w życiu powoda (trudności w wykonywaniu ciężkiej pracy fizycznej i utrudnione wykonywanie zawodu kierowcy kategorii B). Ponadto od wypadku powód ma zwiększoną wrażliwość na bodźce i lęk w sytuacjach przypominających doznany uraz, a ponieważ wiąże z wypadkiem dolegliwości kręgosłupa, które mimo leczenia i zabiegów rehabilitacyjnych utrzymują się, to występują u niego okresowe stany napięcia i rozdrażnienia, niepokój i obawa o możliwość uprawiania sportu i realizowania zadań wymagających sprawności fizycznej, zwłaszcza pracy. Zdrowie i sprawność fizyczna zajmują wysoką pozycję w systemie wartości powoda, wobec czego zdarzenie z dnia 24 listopada 2014 roku spowodowało pogorszenie jakości jego życia. Prognozy dla powoda są mało optymistyczne, albowiem powstało ryzyko szybszego nasilania się istniejących zmian zwyrodnieniowych, wprost proporcjonalne do czasu i wielkości obciążeń fizycznych kręgosłupa szyjnego, a zmian tych nie można zatrzymać (jedynie spowolnić przez odpowiednie leczenie).

Miarkując wysokość zadośćuczynienia, Sąd Rejonowy uwzględnił okoliczność, że przed wypadkiem u powoda wystąpił już podobny uraz oraz to, że istniały u niego wcześniej zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.

Mając to wszystko na względzie, należało uznać za odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. zasądzoną na rzecz powoda sumę zadośćuczynienia w kwocie 10.000 zł i dlatego oddalono apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

Zgodnie z art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 i art. 108 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 900 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego – wynagrodzenia pełnomocnika, według stawki z § 2 pkt 4) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 roku, poz. 265).

SSO Teresa Strojnowska SSO Cezary Klepacz SSO Hubert Wicik