Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 14 grudnia 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 1020/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Anna Zawadka

protokolant: sekr. sądowy Anna Rusak

przy udziale prokuratora Jerzego Kopcia

po rozpoznaniu dnia 14 grudnia 2018 r. w Warszawie

sprawy P. L., syna E. i J., ur. (...) w W. oskarżonego o przestępstwo z art. 191 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 5 kwietnia 2017 r. sygn. akt III K 447/16

I.  zmienia wyrok w zaskarżonej części w stosunku do oskarżonego P. L. w ten sposób, że:

1.  uchyla rozstrzygnięcia z punktu 2, 4 i 6 wyroku;

2.  przyjmując, że w ramach zarzutu aktu oskarżenia oskarżony P. L. w dniu 31 grudnia 2015r. w W. działając wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami, stosował przemoc w postaci uderzania pięściami po ciele R. S., w celu zmuszenia go do zwrotu należnej Z. S. wierzytelności w wysokości 700zł, czym wypełnił znamiona czynu z art. 191 § 2 k.k. na podstawie art. 66 § 1 i 2 kk, art. 67 § 1 kk postępowanie karne wobec P. L. warunkowo umarza na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

3.  na podstawie art. 67 § 3 kk orzeka wobec oskarżonego P. L. nawiązkę w kwocie 500 (pięćset) złotych na rzecz pokrzywdzonego R. S.;

II. zasądza od P. L. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 złotych tytułem opłaty za obie instancje oraz pozostałe koszty sądowe w sprawie w części na niego przypadającej.

VI Ka 1020/17

UZASADNIENIE

P. L. i Z. S. zostali oskarżeni o to, że w dniu 31 grudnia 2015 roku w W. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z dwoma nieustalonymi sprawcami, co do których materiały wyłączono do odrębnego postępowania, użyli przemocy polegającej na uderzaniu po twarzy i ciele oraz kopaniu R. S., w celu zmuszenia go do zwrotu Z. S. wierzytelności w kwocie 700 złotych, tj. o czyn z art. 191 § 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2017r. w sprawie III K 447/16 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi –Południe w Warszawie

1.  w ramach zarzuconego Z. S. czynu, oskarżonego uznał za winnego tego, że w dniu 31 grudnia 2015r. w W. stosował przemoc w postaci uderzenia pięścią w twarz R. S. w celu zmuszenia go do zwrotu wierzytelności w wysokości 700zł i tak opisany czyn kwalifikuje z art. 191 § 2 k.k. i na tej podstawie skazał go, zaś na podstawie art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 34 § 1 i 1a pkt 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując oskarżonego do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 30 godzin miesięcznie;

2.  w ramach zarzuconego P. L. czynu, oskarżonego uznał za winnego tego, że w dniu 31 grudnia 2015r. w W. działając wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami, stosował przemoc w postaci uderzania pięściami po ciele R. S., w celu zmuszenia go do zwrotu należnej Z. S. wierzytelności w wysokości 700zł i tak opisany czyn kwalifikuje z art. 191 § 2 k.k. i na tej podstawie skazał go, zaś na podstawie art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 34 § 1 i 1a pkt 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 10 miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując oskarżonego do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 30 godzin miesięcznie;

3.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego Z. S. kary ograniczenia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w dniu 31.12.2015r. uznając dwa dni kary ograniczenia wolności za wykonane;

4.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego P. L. kary ograniczenia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w dniu 31.12.2015r. uznając dwa dni kary ograniczenia wolności za wykonane;

5.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego Z. S. w całości od zapłaty kosztów sądowych, w zakresie wydatków przejmując je na rachunek Skarbu Państwa;

6.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego P. L. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 zł tytułem opłaty oraz kwotę 80 zł tytułem pozostałych kosztów sądowych.

Apelację od wyroku wniósł oskarżony P. L., który zaskarżył powyższy wyrok w części dotyczącej jego osoby – tj. co do punktu 2 wyroku w całości.

I.  Na podstawie art. 438 pkt 2 kpk zarzucił obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia tj.:

1. art. 7 kpk polegającej na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów poprzez jednostronną, wybiórczą i sprzeczną z zasadami logiki ocenę materiału dowodowego tj.:

a)  odmowie przyznania waloru wiarygodności zeznaniom świadka R. D. złożonym na rozprawie w dniu 30 sierpnia 2016r. i uznaniu ich za złożone pod wpływem obawy przed obciążeniem znanych świadkowi mężczyzn, w zakresie, w jakim zeznaniom te znacząco odbiegały od zeznań świadka złożonych w toku postępowania przygotowawczego w zakresie dotyczącym przebiegu zdarzeń w dniu 31 grudnia 2015r., w tym udziału w zajściu oskarżonego P. L., stanowiąc materiał dowodowy przemawiający na korzyść oskarżonego, przy jednoczesnym uznaniu relacji zdarzeń tego świadka w złożonych w toku postępowania przygotowawczego za zgodne z relacją pokrzywdzonego, rzeczowe, układające się w logiczną całość-podczas gdy świadek w toku rozprawy w sposób jednoznaczny kwestionowała samodzielność złożonych w postępowaniu przygotowawczym zeznań, jak również wskazywała wielokrotnie w toku całego postępowania, iż oskarżonych zna wyłącznie z widzenia, nie znając ich nazwisk, a jedynie pseudonimy i nie utrzymuje z nimi kontaktów- a więc nie miała interesu w zmianie zeznań w celu uniknięcia przez oskarżonego P. L. odpowiedzialności karnej, a ponadto kwestionowane przez świadka zeznania zawierały liczne rozbieżności, zarówno wewnętrzne, jak i w zestawieniu z zeznaniami pokrzywdzonego, które nie pozwalały na jednoznaczne i niebudzące wątpliwości ustalenie stanu faktycznego w niniejszej sprawie oraz niewątpliwe przypisanie winy oskarżonemu P. L.;

b)  uznaniu za wiarygodne zeznań świadka M. K. złożonych w toku rozprawy w dniu 3 listopada 2016 roku w zakresie, w jakim miałyby one świadczyć o prawidłowości przesłuchania świadka R. D. w dniu 19 lutego 2016 roku w toku postępowania przygotowawczego i przemawiać za odrzuceniem wyjaśnień świadka R. D. w tym zakresie, podczas gdy zeznaniom świadka M. K. –jako osoby bezpośrednio zainteresowanej wykazaniem i poświadczenie prawidłowości podejmowanych przez nią czynności służbowych- należało odmówić przyznania tego waloru wiarygodności;

c)  odmowie uznania za wiarygodne wyjaśnień oskarżonych P. L. i Z. S. w zakresie, w jakim wskazywali oni, iż P. L. nie brał aktywnego udziału w inkryminowanym zdarzeniu, przy jednoczesnym uznaniu treści wyjaśnień tychże za zmierzającą do uchronienia P. L. od odpowiedzialności karnej w tej sprawie, oraz oczywistej-zdaniem Sądu I instancji- ocenie, iż oskarżeni z uwagi na oddalenie się z miejsca zdarzenia mieli wystarczającą dużo czasu na uzgodnienie wspólnej wersji wydarzeń, podczas gdy brak jest w niniejszej sprawie jakichkolwiek logicznych okoliczności uzasadniających przyjęcie, iż oskarżony Z. S. miałby jakiekolwiek powody, by przejmować na siebie odpowiedzialność za ewentualne działania oskarżonego P. L., zaś patrol Policji na miejscu zdarzenia nie zastał żadnej z osób w nim uczestniczących-co w równym stopniu mogłoby podważać wiarygodność zeznań pokrzywdzonego i świadka R. D. z uwagi na możliwość uzgodnienia przez nich w tym czasie zeznań, w szczególności biorąc pod uwagę czas dzielący zeznania pokrzywdzonego od zeznań tegoż świadka;

d)  ocenie wyjaśnień oskarżonego P. L. jako pozbawionych logiki, sprzecznych z rzeczywistym stanem rzeczy oraz pozostających w wewnętrznej sprzeczności między kolejnymi prezentowanymi przez niego relacjami w kwestii zachowania oskarżonego w stosunku do pokrzywdzonego, podczas gdy kolejne wyjaśnienia oskarżonego różnią się od siebie nieznacznie, w stopniu uzasadnionym częściową niepamięcią szczegółów w związku z upływem czasu oraz faktem pozostawania w stanie nietrzeźwości w momencie zdarzenia i w związku z tym zasługują na przyznanie im waloru wiarygodności- w szczególności w obliczu braku wystarczających i jednoznacznych dowodów przemawiających za aktywnym udziałem oskarżonego w zdarzeniu, pozwalających na przypisanie oskarżonemu winy;

2.  art. 410 kpk polegającą na pominięciu zeznań pokrzywdzonego R. S. złożonych w toku rozprawy w dniu 29 marca 2017r. w zakresie, w jakim zeznania te znacząco odbiegały od zeznań pokrzywdzonego złożonych w toku postępowania przygotowawczego w zakresie dotyczącym przebiegu zdarzeń w dniu 31 grudnia 2015r, w tym zachowania oskarżonego P. L., przy jednoczesnym uznaniu zeznań pokrzywdzonego za konsekwentne w toku całego postępowania, logiczne i zborne oraz stanowiące materiał dowodowy obciążający oskarżonego P. L., podczas gdy zeznania R. S.-zarówno złożone w toku postępowania przygotowawczego, jak również w toku postępowania przed sądem zawierały liczne sprzeczności i stanowiły niekonsekwentną relację zdarzeń, przemawiającą za odmową przyznania im waloru wiarygodności;

3.  art. 171 § 7 kpk poprzez uznanie za wiarygodne i stanowiące podstawę orzeczenia zeznania pokrzywdzonego (k.22-23) i wyjaśnienia oskarżonego (k.31-32,37-38) złożone pod wpływem alkoholu, podczas gdy zgodnie z treścią art. 171 § 7 kpk w zw. z art. 171 § 5 kpk zeznania lub wyjaśnienia złożone pod wpływem substancji, które mogą wpływać na procesy psychicznej przesłuchiwanej osoby;

- która to ocena doprowadziła do licznych błędów w ustaleniach faktycznych, zarówno co do okoliczności samego spotkania oskarżonych z pokrzywdzonym, przebiegu tego spotkania, momentu, od którego w zdarzeniu uczestniczył oskarżony P. L., czynnego udziału tegoż w stosowaniu przemocy względem pokrzywdzonego, liczby osób uczestniczących w tym zdarzeniu, sposobu wejścia przez oskarżonego P. L. w posiadanie rzeczy należących do pokrzywdzonego- a w konsekwencji skutkowała poczynieniem niedostatecznych i nieuzasadnionych zgromadzonym materiałem dowodowym ustaleń faktycznych, nie pozwalających na uznanie oskarżonego P. L. za winnego zarzucanego mu czynu i naruszenie art. 5 § 2 kpk poprzez nieuzasadnione rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego P. L., podczas gdy prawidłowa ocena przez Sąd I instancji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzić powinna do wniosku, iż brak jest dostatecznych i jednoznacznych przesłanek do ustalenia aktywnego udziału oskarżonego P. L. w inkryminowanym czynie i w związku z tym brak jest podstaw do przypisania oskarżonemu winy co do czynu objętego aktem oskarżenia, bowiem te niedające się usunąć wątpliwości należało rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego.

Podnosząc powyższe zarzuty oskarżony wnosił o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uniewinnienie go do zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Wniesienie apelacji zainicjowało kontrolę instancyjną zaskarżonego wyroku, która skutkowała jego zmianą w zaskarżonej części odnośnie oskarżonego P. L.. Nastąpiło to jednak na skutek okoliczności, które sąd odwoławczy dostrzegł z urzędu, bowiem wniesiona apelacja – która miała ogólny i polemiczny charakter – nie zasługiwała na uwzględnienie.

Oskarżony P. L. oparł zarzuty apelacyjne na dwóch podstawach – błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść oraz korespondującej z nią – obrazie przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku (punkty 1, 2 i 3 apelacji).

Przypomnieć należało, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Ponadto zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w zaskarżonym wyroku, gdyż sama możliwość przeciwstawienia odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się sąd pierwszej instancji, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych. Zarzut tego rodzaju jest skuteczny tylko wtedy, kiedy skarżący wykaże konkretne uchybienia w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się sąd I instancji, stosujący reguły logicznego rozumowania, wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego (zob. wyrok SN z dnia 1.03.2007r., WA 8/07, OSNwSK 2007/1/559; wyrok SA w Łodzi z dnia 24.05.2007r., II AKa 70/07, Prok. i Pr.-wkł. 2008/7-8/55). Błąd w ustaleniach faktycznych ( error facti) przyjętych za podstawę orzeczenia to błąd, który wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego (błąd braku), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd dowolności). Może on więc być wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów (art. 7 kpk), np. błąd logiczny w rozumowaniu, zlekceważenie niektórych dowodów, danie wiary dowodom nieprzekonującym, bezpodstawne pominięcie określonych twierdzeń dowodowych, oparcie się na faktach w istocie nieudowodnionych itd. Dokonana przez sąd meriti ocena dowodów (przekonanie o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych) korzysta z ochrony art. 7 kpk jeśli tylko jest poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy; stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego; jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego; a nadto została wyczerpująco i logicznie uargumentowana w uzasadnieniu wyroku ( vide np. postanowienie SN z dnia 13.10.2010r., IV KK 248/10, OSNwSK 2010/1/1940).

Zdaniem Sądu Okręgowego skarżący nie wykazał w sposób skuteczny, jakie uchybienia natury faktycznej lub logicznej poczynił Sąd Rejonowy. Sąd II instancji nie dopatrzył się również niezgodności wnioskowania ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, których miałby dopuścić się sąd I instancji przy ocenie materiału dowodowego w tej sprawie.

Apelacja oskarżonego w pierwszej kolejności formułowała zarzut obrazy przepisów postępowania tj. art. 7 kpk, art. 410 kpk i art. 171 § 7 kpk, mającej wpływ na treść wyroku, a w drugiej kolejności zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, który polegać miał na błędnym przyjęciu, iż oskarżony P. L. brał czynny udział w stosowaniu przemocy względem pokrzywdzonego. Oskarżony kwestionował również ustalenia faktyczne w zakresie sposobu wejścia w posiadanie rzeczy należących do pokrzywdzonego. Zdaniem skarżącego prawidłowa ocena zgromadzonego materiału dowodowego powinna prowadzić do wniosku, iż brak jest dostatecznych i jednoznacznych przesłanek do ustalenia aktywnego udziału oskarżonego w inkryminowanym czynie i w związku z tym nie można mu przypisać winy co do czynu objętego aktem oskarżenia, bowiem nie dające się usunąć wątpliwości należało rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. Skarżący zarzuca więc obrazę art. 5 § 2 kpk.

Zarzut ten w sposób oczywisty nie mógł zostać uwzględniony. Wbrew twierdzeniom skarżącego materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie jest jasny, gdyż bezpośrednim dowodem w niniejszej sprawie są zeznania pokrzywdzonego R. S. i świadka R. D., pozwalające na ustalenie przebiegu zajścia, które stało się podstawą zarzutu postawionego oskarżonemu. Wprawdzie autor apelacji starał się zdeprecjonować wartość dowodową powyższych dowodów, twierdząc, iż zeznania pokrzywdzonego zawierają liczne nieścisłości i są wewnętrznie sprzeczne. Natomiast zeznania świadka R. D. tylko te złożone na rozprawie stanowią materiał dowodowy przemawiający na korzyść oskarżonego, jednak sąd odwoławczy wyraża w tej kwestii odmienne stanowisko. Szczegółowa analiza zeznań pokrzywdzonego R. S. w powiązaniu z depozycjami świadka R. D. z postępowania przygotowawczego pozwala na bezsporne przyjęcie, iż P. L. stosował przemoc wobec pokrzywdzonego w postaci uderzania pięściami po ciele w celu zmuszenia go do zwrotu wierzytelności w kwocie 700 zł należnej Z. S.. Co prawda na rozprawie świadek R. D. złożyła odmienne zeznania i zaprzeczyła aby widziała, że oskarżeni uderzali pokrzywdzonego. Tym niemniej Sąd Rejonowy w sposób właściwy odniósł się do tych rozbieżności w zeznaniach tego świadka, zasadnie dając wiarę zeznaniom złożonym bezpośrednio po zdarzeniu w których świadek rzeczowo i spójnie zrelacjonowała przebieg zdarzenia. Rację ma Sąd Rejonowy wskazując na nieudolność tłumaczeń świadka R. D. na rozprawie, która nie potwierdziła tych wcześniejszych zeznań oświadczając, że funkcjonariuszka policji pisała co chciała, a ona podpisała protokół nie czytając go. Teza o spreparowaniu zeznań świadka przez funkcjonariusza policji została skutecznie obalona w toku przewodu sądowego poprzez przesłuchanie świadka M. K., która nie będąc w sprawie osobą zainteresowaną oraz mając świadomość grożącej jej odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej, nie miała żadnego interesu w tym aby spisać zeznania świadka niezgodnie z ich rzeczywistą treścią. Nie można zgodzić się z zarzutem skarżącego, iż świadek ta była zainteresowana wykazaniem i poświadczeniem prawidłowości podejmowanych przez nią czynności służbowych i tylko dlatego należy odmówić przyznania waloru wiarygodności jej zeznaniom. Idąc tym tokiem rozumowania w każdym przypadku Sąd musiałby odmówić wiarygodności zeznań każdego funkcjonariusza policji tylko z powodu wykonywanych przy sprawie czynności. Argument ten jako absurdalny należy odrzucić. W niniejszej sprawie świadek M. K. nie miała żadnego powodu aby spisać zeznania R. D. niezgodnie z ich rzeczywistą treścią, albowiem nie prowadziła dochodzenia w tej sprawie i poza przesłuchaniem R. D., nie wykonywała innych czynności służbowych. Nie miała więc pełnego obrazu przebiegu tego zdarzenia i nie mogła stworzyć wersji zeznań świadka, wskazując przy tym na role obu oskarżonych podczas kolejnych faz zdarzenia oraz ich pseudonimy (...) i (...).

Wbrew twierdzeniom skarżącego wyjaśnienia obu oskarżonych nie podważają wiarygodności zeznań pokrzywdzonego i świadka R. D. z postępowania przygotowawczego. Oskarżony Z. S. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, ale od początku chronił P. L. nie obciążając go żadnymi depozycjami. Jednocześnie obaj oskarżeni nie umieli w sposób logiczny wyjaśnić w jaki sposób P. L. wszedł w posiadanie plecaka należącego do pokrzywdzonego. W toku dochodzenia oskarżony P. L. przyznał się do tego, że zabrał plecak oraz klucze pokrzywdzonemu, mówiąc, że odda mu te przedmioty jak pokrzywdzony zwróci mu pieniądze. Natomiast na rozprawie oskarżony P. L. zmienił linię obrony wyjaśniając, że pokrzywdzony oddał mu dobrowolnie plecak i klucze w zastaw. Sąd Rejonowy zasadnie odmówił tej wersji wyjaśnień wiarygodności wskazując na kompletny brak logiki w takim zachowaniu pokrzywdzonego, który miałby dobrowolnie oddać wszystkie przedmioty wraz z kluczami do mieszkania, aby następnie przynieść z domu pieniądze dla oskarżonego, nie mając z powodu braku kluczy możliwości dostania się do jego wnętrza. Gdyby pokrzywdzony dobrowolnie oddał oskarżonemu L. plecak i klucze w zastaw, to nie miałby powodu aby zawiadamiać następnie policję o pobiciu i zmuszaniu go do zwrotu wierzytelności.

W świetle powyższych zeznań pokrzywdzonego R. S. i świadka R. D. bezspornym pozostaje zarówno przyczyna zaistnienia zdarzenia tj. zadłużenie R. S. na kwotę 700 zł wobec oskarżonego Z. S., jak również przebieg wymuszenia zwrotu tej wierzytelności przy użyciu przemocy wobec osoby pokrzywdzonego przez obu oskarżonych. Opinia lekarska nie pozostawia wątpliwości, iż w czasie zdarzenia pokrzywdzony doznał stłuczenia twarzoczaszki i zasinienia oraz obrzęku powieki górnej i okolicy podoczodołowej lewej, na skutek co najmniej dwóch uderzeń w twarz. Nie można więc uznać za wiarygodne depozycji oskarżonego P. L., który zaprzeczył aby uderzył pokrzywdzonego. Natomiast oskarżony Z. S. w toku dochodzenia twierdził, że uderzył pokrzywdzonego trzykrotnie, w tym dwukrotnie w twarz. Powyższe depozycje pozostają w sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonego, który zeznał, że otrzymał od oskarżonego S. tylko jeden cios w twarz, natomiast pozostałe uderzenia w twarz i korpus dostał od P. L. oraz pozostałych nieznanych mu mężczyzn. W tej sytuacji uznać należy, iż oskarżony Z. S. w imię solidarności z kolegą, którego namówił na udział w odzyskaniu długu, podjął próbę przejęcia odpowiedzialności za ten czyn zamiast oskarżonego P. L.. Pokrzywdzony nie miał bowiem żadnego interesu w tym aby umniejszać rolę Z. S. w całym zdarzeniu i składać korzystne dla niego zeznania przypisując mu mniejszą liczbę uderzeń jakie od niego otrzymał. Rację ma też Sąd Rejonowy wskazując na możliwość uzgodnienia wspólnej wersji wydarzeń przez obu oskarżonych przed przyjazdem policji. Zatem argumenty apelującego, że zgromadzone dowody nie dają podstaw do przypisania popełnienia tego czynu P. L. są niezasadne, oderwane nie tylko od zebranego materiału dowodowego, ale przede wszystkim od zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Niezasadne okazały się także zarzuty naruszenia przepisów postępowania, a to art. 7 kpk w zw. z art. 5 § 2 kpk. Lektura tej części apelacji wskazuje, iż skarżący czynił zarzut z nienadania przez sąd meriti przymiotu wiarygodności wyjaśnieniom P. L. złożonym na rozprawie, w których twierdził, iż nie uderzył pokrzywdzonego i nie zabrał mu plecaka. Podczas gdy w toku dochodzenia oskarżony zdaniem skarżącego złożył wyjaśnienia różniące się tylko nieznacznie, w stopniu uzasadnionym częściową niepamięcią szczegółów w związku z upływem czasu oraz faktem pozostawania w stanie nietrzeźwości w momencie zdarzenia. W obliczu braku wystarczających i jednoznacznych dowodów przemawiających za aktywnym udziałem oskarżonego w zdarzeniu, w ocenie skarżącego taka sytuacja procesowa godzić miała w zasadę in dubio pro reo wyrażoną w art. 5 § 2 kpk. Wbrew wywodom zawartym w apelacji Sąd Rejonowy stykając się z dwoma opisami przebiegu wydarzeń – jedną wynikająca z zeznań pokrzywdzonego, a drugą opartą na wyjaśnieniach oskarżonego – nie miał obowiązku automatycznego sięgnięcia po zasadę in dubio pro reo i wydania wyroku uniewinniającego. Wyjaśnić trzeba, że każdą niejasność w dziedzinie ustaleń faktycznych (m. in. kilka wersji wydarzeń) należy w pierwszym rzędzie redukować inicjatywą dowodową, a następnie wnikliwą analizą całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie. Jeżeli z materiału dowodowego wynikają różne wersje przebiegu zdarzenia objętego aktem oskarżenia, to nie jest to jeszcze jednoznaczne z zaistnieniem niedających się usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 kpk i obowiązkiem stosowania tego przepisu (tak np. postanowienie SN z dnia 28.02.2013r., V KK 343/12, Lex nr 1308178). Na gruncie niniejszej sprawy Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, weryfikując treść zeznań pokrzywdzonego oraz wyjaśnień oskarżonego obiektywnym dowodem w postaci zeznań świadka R. D. z postępowania przygotowawczego. Tym samym zarzut obrońcy oskarżonego należało rozpatrywać wyłącznie w kategoriach polemiki z dokonaną przez Sąd Rejonowy prawidłową oceną materiału dowodowego.

Sąd odwoławczy nie podzielił także zapatrywań autora apelacji w zakresie konieczności odrzucenia dowodu z pierwszych zeznań pokrzywdzonego R. S. i pierwszych wyjaśnień oskarżonych, jako złożonych zdaniem skarżącego pod wpływem alkoholu, czyli pod wpływem substancji, które mogą wpływać na procesy psychiczne przesłuchiwanej osoby. Odnosząc się do zarzutu obrazy art. 171 § 1 pkt 7 kpk stwierdzić należy, iż Sąd Odwoławczy nie dopatrzył się takiego naruszenia przepisu postępowania. Pomiędzy godziną zatrzymania obu oskarżonych tj. 17:45 w dniu 31.12.2015r. a godziną przesłuchania oskarżonego Z. S. tj. 11:55 w dniu 01.01.2016r. upłynęło 18 godzin, natomiast w przypadku oskarżonego P. L., który został przesłuchany o godz. 13:15 w dniu 01.01.2016r., upłynęło 19 godzin. Biorąc pod uwagę stopień nietrzeźwości obu oskarżonych potwierdzony protokołami użycia A. (k.4,11) tj. 0,64 mg/l- osk. S. i 1,01 mg/l -osk. L., upływ tylu godzin musiał zneutralizować wpływ alkoholu na organizmy obu oskarżonych. Z treści protokołów nie wynika, aby obaj oskarżeni zgłaszali jakiekolwiek przeszkody w przeprowadzeniu czynności przesłuchania. Obaj też napisali w sposób czytelny zapis w protokole „treść zgodna z moimi wyjaśnieniami”, a charakter pisma nie wskazuje na stan nietrzeźwości któregokolwiek z nich.

W przypadku pokrzywdzonego od przebadania go A. o godz. 18:23 w dniu 31.12.2015r. (0,64 mg/l) do momentu przesłuchania o godz. 10:00 w dniu 01.01.2016r. upłynęło 15 godzin. Podobnie także treść protokołu z pierwszego przesłuchania pokrzywdzonego R. S. i charakter pisma ręcznego zawartego w protokole nie wskazuje na stan nietrzeźwości.

Wbrew twierdzeniom skarżącego zeznania pokrzywdzonego R. S. złożone w postępowaniu przygotowawczym i na rozprawie nie zawierają licznych sprzeczności, lecz stanowią konsekwentną relację zdarzeń. Pokrzywdzony na rozprawie nie pamiętał jedynie, że oskarżony P. L. zabrał mu plecak, natomiast po odczytaniu zeznań świadek przypomniał sobie, że w momencie zatrzymania przez policję, plecak znajdował się w posiadaniu oskarżonego. Powyższe depozycje znajdują potwierdzenie w protokole przeszukania P. L. (k.8-10). Natomiast na rozprawie po upływie roku i 3 miesięcy od zdarzenia, pokrzywdzony mógł już nie pamiętać tego szczegółu.

Reasumując, zatem tę cześć rozważań wskazać należy, że dokonana przez Sąd meriti ocena zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie, w zakresie, w jakim dał on podstawy do przypisania oskarżonemu P. L. winy, nie ma charakteru dowolności, a tym samym nie doszło w sprawie do naruszenia zasady, leżącej u podstaw prawidłowego wyrokowania, czyli swobodnej oceny dowodów (art. 7 kpk). Ustalenia faktyczne, jakie na podstawie zgromadzonych dowodów poczynił w tym zakresie Sąd pierwszej instancji, Sąd Odwoławczy ocenia, jako prawdziwe i dowodom tym odpowiadające.

Dokonując oceny materiału dowodowego Sąd odwoławczy doszedł jednak do wniosku o istnieniu podstaw do zastosowania wobec oskarżonego instytucji warunkowego umorzenia postępowania. Stopień winy i społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonemu mierzone podanymi w art. 115 § 2 k.k. kategoriami oraz ustalonymi w sprawie okolicznościami mającymi wpływ na ich ocenę, daje podstawę do stwierdzenia, że zarówno stopień winy oskarżonego jak również społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu nie jest znaczny.

Ustawodawca w art. 115 § 2 kk przy ocenie społecznej szkodliwości czynu nakazuje brać pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Oceniając przez pryzmat społecznej szkodliwości czynu zachowa­nie P. L. należało wskazać, że oskarżony działał z powodu udzielenia pomocy koledze w odzyskaniu zwrotu długu od niesolidnego dłużnika jakim był pokrzywdzony, a zatem motywacja oskarżonego zasługuje przynajmniej na częściowe uwzględnienie.

Wszystkie okoliczności przedmiotowo-podmiotowe popełnienia tego czynu przemawiają za tym, że stopień społecznej szkodliwości tego czynu nie jest znaczny z uwagi na rozmiar wyrządzonej szkody. Z opinii lekarskiej wynika, że w czasie zdarzenia pokrzywdzony doznał stłuczenia twarzoczaszki i zasinienia oraz obrzęku powieki górnej i okolicy podoczodołowej lewej, na skutek co najmniej dwóch uderzeń w twarz. Obrażenia ciała zostały zakwalifikowane przez biegłego jako obrażenia lekkie skutkujące rozstrojem zdrowia i naruszające czynności narządów ciała na okres poniżej 7 dni. Dodatkowo postawa pokrzywdzonego R. S. wskazuje na ambiwalentny stosunek do oskarżonego i pozostałych sprawców. Z jednej strony przesłuchany na rozprawie pokrzywdzony zeznał, że obawia się oskarżonych. Z drugiej zaś oświadczył, że nie chce aby oskarżeni byli ukarani i nie wnosił o ich ukaranie pomimo, że miał żal do oskarżonego P. L., bo nie od niego pożyczył tym razem pieniądze. Przyznał także, że oskarżony P. L. wcześniej dawał mu drobne kwoty, a po tym zdarzeniu próbował się z nim porozumieć /k.160-161/.

Reasumując: motywacja sprawcy, sposób i okoliczności popełnienia czynu przemawiały za przyjęciem, że społeczna szkodliwość zachowania P. L. nie była znaczna, albowiem zagrożenie dla dóbr prawnie chronionych z całą pewnością nie było znaczne. Postawa pokrzywdzonego i motywacja oskarżonego do popełnienia tego przestępstwa wskazują, że stopień winy oskarżonego także nie był znaczny.

Także dotychczasowy sposób życia i warunki osobiste oskarżonego dają podstawy do stwierdzenia, iż środek probacyjny w postaci warunkowego umorzenia postępowania będzie wystarczający do osiągnięcia celów postępowania karnego. P. L. ma 36 lat i pracuje jako pracownik ochrony. Oskarżony choruje na przewlekłą przepuklinę na poziomie L3/L4, która okresowo daje dolegliwości bólowe kręgosłupa z promieniowaniem do kończyn, co wymaga dalszych konsultacji z lekarzem neurochirurgiem celem ustalenia wskazań do dalszego leczenia operacyjnego. Ma on pozytywną opinię w miejscu zamieszkania i wcześniej przestrzegał porządku prawnego, nigdy dotychczas nie był karany (k.297). Zatem przez wszystkie dotychczasowe lata swojego życia przestrzegał porządku prawnego, a zdarzenie będące przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie miało charakter incy­dentalny.

Tym samym stwierdzić należy, iż dotychczasowy sposób życia oskarżonego uzasadnia przypuszczenie, że pomimo warun­kowego umorzenia postępowania P. L. będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. W ocenie Sądu sam fakt, iż oskarżonemu postawiono zarzut popełnienia przestępstwa oraz skierowano akt oskarżenia do Sądu, stanowił dla dotychczas niekaranego P. L. dużą dolegliwość o niebagatelnym znaczeniu wychowaw­czym.

Wskazać należy, iż instytucja warunkowego umorzenia postępowania jest jednym ze środków związanych z poddaniem sprawcy próbie i nie kończy w sposób definitywny postępowania karnego. Jednym z celów warunkowego umorzenia postępowania jest zmotywowanie spraw­cy do zmiany swojego postępowania, naprawienia błędów, przemyślenia zachowania, zreso­cjalizowania sprawcy, który – tak jak oskarżony – popełnił przestępstwo, jednakże której należy dać szansę na zmianę swojej postawy, nie niszcząc dotychczasowego życia. Uruchamiając aparat wymiaru sprawiedliwości nie można tracić z pola widzenia podstawowych celów postępowania karnego – art. 2 § 1 pkt 2 kpk stanowi, że prze­pisy kodeksu mają na celu takie ukształtowanie postępowania karnego, aby przez trafne zasto­sowanie środków przewidzianych w prawie karnym oraz ujawnienie okoliczności sprzyjają­cych popełnieniu przestępstwa osiągnięte zostały zadania postępowania karnego nie tylko w zwalczaniu przestępstw, lecz również w zapobieganiu im oraz w umacnianiu poszanowania prawa i zasad współżycia społecznego.

Wszystkie powyższe argumenty jednoznacznie przemawiają za prawidłowością zastosowania wobec oskarżonego środka probacyjnego w postaci warunkowego umorzenia postępowania na okres 3 (trzech) lat próby. Zdaniem Sądu Okręgowego orzeczony środek probacyjny będzie słuszny oraz uczyni zadość społecznemu i indywidualnemu poczuciu sprawiedliwości.

Dodatkowo Sąd Okręgowy na podstawie art. 67 § 3 kk orzekł wobec oskarżonego nawiązkę w kwocie 500 zł (pięćset) na rzecz pokrzywdzonego R. S..

W ocenie tut. Sądu kwota orzeczonej nawiązki jest dostosowana do możliwości zarobkowych oskarżonego, który uzyskuje stały dochód z wykonywania pracy jako pracownik ochrony. Ponadto jest wystarczająca do zrekompensowania szkody jaką oskarżony wyrządził pokrzywdzonemu swoim bezprawnym postępowaniem. Aktywność oskarżonego prowadząca do wywiązania się z tegoż obowiązku stanowić będzie także dla sądu podstawę do oceny w zakresie spełnienia przez niego założeń co do pozytywnej prognozy kryminologicznej stanowiącej przesłankę warunkowego umorzenia postępowania.

O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 629 kpk w zw. z art. 635 kpk, nie znajdując podstawy do zwolnienia oskarżonego od kosztów procesu z uwagi na wysokość uzyskiwanego wynagrodzenia, potwierdzonego informacją o dochodach oskarżonego (k.233).

W związku z powyższym Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.