Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 17/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2016 roku

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Konrad Gradek

Protokolant: sekretarz sądowy Joanna Roszczyk

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2016 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. B.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

I.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz E. B. kwotę 50.000,00 zł. (pięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 9 listopada 2016r. do dnia zapłaty

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie

III.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz E. B. kwotę 6524 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt III C 17/16

UZASADNIENIE

Powódka E. B. w pozwie z dnia 10 czerwca 2015 roku (data stempla pocztowego k. 12) wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwoty 88 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 27 listopada 2014 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Pozwany Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew z dnia 11 lutego 2016 roku (data stempla pocztowego k. 80) wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 34 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictw (odpowiedź na pozew, k. 51).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w wyroku wydanym w dniu 22 listopada 2005r. w sprawie IIIK 1680/14 ( dowód akta sprawy IIIK 1680/04, kopia wyroku wykonana z tychże akt k. 102) skazał T. L. na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary na 4 lata próby, za to, że w dniu 3 marca 2004 roku w W. na skrzyżowaniu ulic (...) naruszył on zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób, że kierując samochodem marki F. (...) nr rej. (...) wykonując manewr skrętu w lewo nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost samochodowi marki R. (...) nr rej. (...), kierowanemu przez R. B., doprowadzając do zderzenia z tym pojazdem, w wyniku czego nieumyślnie spowodował u pasażerki samochodu F. (...) J. L. obrażenia ciała. W wyniku tego zdarzenia J. L. poniosła śmierć. Wyrok skazujący uprawomocnił się 30.11.2005r. Okoliczność zdarzenia drogowego oraz jego tragiczne skutki są bezsporne. Również bezsporny jest związek przyczynowy pomiędzy wyżej opisanym zdarzeniem drogowym a śmiercią J. L..

T. L. był ubezpieczony u pozwanego obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (okoliczność bezsporna). J. L. w chwili śmierci miała 25 lat, była matką 8 –letniego syna i żoną T. L..

Powódka E. B. jest matką J. L. (okoliczność bezsporna).

Przez kilka lat przed śmiercią J. L. powódka nie mieszkała już ze swoją córką, tylko ze swoim nowym partnerem w innym domu, lecz w tej samej miejscowości. Jako matka J. L. powódka była bardzo mocno emocjonalnie związana ze swoją córką. Odwiedzała ją często, pomagałą jej w codziennych czynnościach domowych oraz w opiece nad synem. W chwili śmierci córki powódka miała 50 lat, byłą osobą czynną zawodowo, po rozwodzie z ojcem J. L. powódka zamieszkała z nowym partnerem, który w chwili śmierci córki był dla niej dużym oparciem.

Powódka bardzo przeżyła śmierć córki. Przez klika miesięcy po śmierci córki przebywała na zwolnieniu lekarskim. Przyjmowała również lekarstwa, które przepisywali jej lekarze psychiatrzy ze szpitala, w którym pracowała jako księgowa.

Od dnia pogrzebu córki powódka codziennie odwiedza cmentarz, gdyż tam czuje bliskość córki. Nie uczestniczy w hucznych zabawach w rodzinie. Nadal nie pogodziła się ze śmiercią córki.

Obecnie powódka ma 62 lata, jest ciągle czynna zawodowo pracując w tym samym zakładzie pracy. Pobiera również emeryturę.

Powódka zgłosiła pozwanemu roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia za śmierć córki w wysokości 100.000,00 zł. w piśmie z dnia 31.01.2014r. (okoliczność bezsporna).

Pozwany decyzją z dnia 26 listopada 2014 roku przyznał powódce świadczenie w wysokości 12.000 zł, tytułem zadośćuczynienia za śmierć córki. (okoliczność bezsporna).

Pozwany zakwestionował powództwo zarówno co do zasady jak i co do wysokości.

Pozwany wskazał, że roszczenie oparte o art. 448 kc jest roszczeniem fakultatywnym i nie należy się automatycznie co do zasady. Zdaniem pozwanego powódka nie wykazała, aby skutki śmierci jej córki wykraczały poza oznaki normalnego procesu żałoby, nie udowodniła negatywnych konsekwencji przekraczających proces żałoby a mających wpływ na jej obecne życie.

Zdaniem pozwanego kwota żądanego przez powódkę zadośćuczynienia jest zawyżona i nieuzasadniona. Pozwany twierdził, że funkcją zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej nie jest „wynagrodzenie” tej śmierci a jedynie złagodzenie doznanych cierpień. Pozwany podnosił ponadto, że upływ czasu od zdarzenia tj. 12 lat musi być brany pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia.

Oprócz akt sprawy karnej IIIK 1680/04, podstawą ustaleń stanu faktycznego były zeznania powódki (k. 118-119), zeznania świadka A. C. (k. 110-112) oraz protokołów rozpraw ze spraw IIIC 896/15 i IIIC 875/15 toczących się przed tutejszym sądem z powództwa ojca J. W. B., i syna J. G. L. (k. 121-144).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Obowiązek naprawienia szkody spoczywa na pozwanym zgodnie z zawartą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

W niniejszej sprawie bezsporne jest, iż zdarzenie skutkujące śmiercią J. L. zostało spowodowane bezprawnym i zawinionym działaniem sprawcy wypadku tj. T. L., który poniósł z tego tytułu odpowiedzialność prawnokarną.

Obowiązek naprawienia szkody spoczywał na pozwanym zgodnie z zawartą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia zakład ubezpieczeń zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Natomiast zgodnie z art. 822 § 1 k.c., ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania, za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony.

Wina T. L. w zakresie nieumyślnego spowodowania śmierci J. L. nie budzi wątpliwości. Tutejszy sąd jest związany ustaleniami poczynionymi przez sąd karny. Odpowiedzialność pozwanego za szkodę wynika z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Odpowiedzialność pozwanego obejmuje również następstwa wypadków związane ze szkodą poniesioną przez inne osoby niż bezpośrednio poszkodowana, które to następstwa pozostają w związku przyczynowym ze zdarzeniem i śmiercią bezpośrednio poszkodowanego.

Pozwany podnosi, iż w stanie prawnym obowiązującym w chwili śmierci J. L. nie było podstaw prawnych do zasądzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Niemniej jednak nie ulega wątpliwości, iż możliwość przyznania zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej wynika z przyjętej praktyki orzeczniczej, wyrosłej na kanwie orzecznictwa Sądu Najwyższego, zgodnie z którym spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku

( orzeczenia wydane w sprawach III CZP 76/10,., III CZP 32/11, IV CSK 307/09, II CSK 248/10, I CSK 314/11 – publikowanych w bazie LEX).

Katalog dóbr osobistych określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Z pewnością do katalogu dóbr osobistych należy również zaliczyć „więzi rodzinne”.

Zdaniem Sądu szczególnie mocna więź emocjonalna istnieje na pomiędzy rodzicami a dziećmi. Relacje łączące powódkę ( będącą matką) z J. L. ( jej córką) były niewątpliwie silne. Powódka pozostawała w bliski relacjach z córką, choć siłą rzeczy relacje te były już nieco mniejsze niż pomiędzy matką a nieletnim dzieckiem, gdyż J. L. w chwili śmierci była od 8 lat mężatką i miała swoje dziecko. Nadal jednak byłą osobą bardzo młodą ( 24 lata), której śmierć zawsze jest czymś szokującym i niespodziewanym dla członków rodziny. W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, iż nie każdą więź rodzinną automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie rodzi poczucie krzywdy. Krzywdą dla osób bliskich J. L. było naruszenie dobra osobistego w postaci więzi emocjonalnej.

Powódka – jako matka J. L. – odczuwała i odczuwa nadal silne cierpienie psychiczne po starcie swojej córki – zmarłej niespodziewanie w tragicznym wypadku komunikacyjnym. Zerwana wieź rodzinna pomiędzy matką i córką została w niniejszej sprawie udowodniona. Więzi łączące E. B. z jej córką były bardzo silne.

Powódka aktywnie uczestniczyła w życiu nowej rodziny swojej córki, pomagała jej i pomagałą w wychowaniu wnuka. Powódka bardzo przeżyła śmierć córki, przebywała na zwolnieniu lekarskim, przyjmowała leki antydepresyjne, a od dnia pogrzebu córki codziennie chodzi na cmentarz, nie bierze udziału w hucznych uroczystościach rodzinnych. Niewątpliwie zatem w przypadku powódki można mówić o przeżywaniu śmierci córki i żałoby po niej w sposób wykraczający poza ramy zwyczajowo przyjętej rocznej żałoby po osobie zmarłej.

Przy ustalaniu kwoty zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę upływ czasu jaki miał miejsce od śmierci J. L. tj. 12 lat oraz ówczesną i aktualną sytuację życiową powódki. Sytuacja powódki w 2004r. była ustabilizowana. Powódka po rozstaniu z mężem stworzyła nowy związek w którym pozostaje do dnia dzisiejszego. Tak jak w 2004r. tak i obecnie powódka jest osobą czynna zawodowo a śmierć córki spowodowała kilkumiesięczna przerwę powódki w pracy, po której powróciła ona do tego samego zakładu pracy.

Zadośćuczynienie winno mieć charakter kompensacyjny oraz przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może mieć charakteru stricte symbolicznego, a nadto powinno stanowić przynajmniej w części zaspokojenie poczucia straty osoby bliskiej, które uwzględnia rodzaj, natężenie i czas trwania cierpień fizycznych oraz psychicznych poszkodowanego.

W ocenie Sądu jednak żądana przez powódkę kwota zadośćuczynienia w wysokości 88.000 zł jest zawyżona. Powódka na skutek śmierci córki nie została osamotniona. Mogła ona może liczyć na pomoc partnera. Ma również rodzinę w postaci syna, oraz wnuka ( tj. syna J. L.) . Śmierć córki nie zrujnowała doszczętnie ustabilizowanego życia powódki. Była ona i jest nadal czynna zawodowo, funkcjonuje prawidłowo w rodzinie, z która utrzymuje normalne relacje. Odczuwa w sposób bardzo silny stratę córki, mając tą świadomość, iż nie będzie mogła cieszyć się jej bliskością do końca swych dni. Natomiast cierpienie powódki po stracie córki jest uczuciem normalnym dla każdej matki, która przedwcześnie straciła swoje dziecko. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd nie tracił z pola widzenia również upływu czasu od zdarzenia tj. 12 lat a także ( choć niewątpliwie w mniejszym zakresie) sposobu zakończenia spraw, jakie w tutejszym sądzie toczyły się z powództwa ojca J. L. i syna J. L., gdzie sumy przyznanych zadośćuczynień były odpowiednio w wysokości 40.000 zł. i 60.000 zł. Oczywiście każda sprawa o zadośćuczynienie musi być i jest rozpatrywana w oparciu o indywidualne kryteria, właściwe dla każdego człowieka. Niemniej jednak nie może budzić żadnych wątpliwości fakt, iż osobą która najbardziej cierpiała po śmierci J. L. i której świat dosłownie legł w gruzach był ośmioletni – w 2004r. – syn J. G.. Sprawiedliwe i słuszne zatem było aby to on – spośród wszystkich członków rodziny J. L. – otrzymał najwyższe zadośćuczynienie.

Biorąc pod uwagę całość przedstawionej wyżej argumentacji Sąd uznał roszczenie powódki, oparte na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c i 24 § 1 k.c. za zasadne i zasądził na jej rzecz kwotę 50.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć córki.

Zdaniem Sądu tak ukształtowane zadośćuczynienie zrekompensuje powódce doznaną krzywdę i cierpienie. W pozostałej części Sąd roszczenie powódki oddalił. Nie należy bowiem tracić z pola widzenia okoliczności, iż pozwany co do zasady uznał roszczenie powódki, gdyż wypłacił jej kwotę 12.000 zł. w 2014r., czyli łączna kwota zadośćuczynienia w przypadku powódki wyniesie 62.000 zł. Jest to niewątpliwie kwota adekwatna do poziomu życia powódki. Bez znaczenia dla wysokości zadośćuczynienia w ocenie Sądu pozostawała deklaracja powódki, iż kwotę uzyskanego zadośćuczynienia zamierza ona przeznaczyć na potrzeby swego wnuka a syna J. L. tj. G. L.. Po uzyskaniu zadośćuczynienia powódka może bowiem uczynić z nim co tylko zechce.

O odsetkach za ewentualną zwłokę w zapłacie świadczenia Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. Sąd podziela pogląd wyrażony przez pozwanego, iż wysokość zadośćuczynienia stała się znana dla pozwanego dopiero w dniu wydania wyroku, i od tej daty należy liczyć ewentualne odsetki za zwłokę.

W orzeczeniu I CKN 361/97 Sąd Najwyższy stwierdził:

„Zasądzając zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, przewidziane w art. 445 § 1 k.c., sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar szkody. Do okoliczności tych należy także upływ czasu między zdarzeniem powodującym szkodę a uzyskaniem odszkodowania. W takim przypadku zasądzenie odsetek za okres poprzedzający wyrok prowadziłoby do podwójnego odszkodowania, co byłoby niedopuszczalne.”

Stosując art. 100 k.p.c. sąd stosunkowo rozdzielił koszty procesu uwzględniając wynik procesu. Na koszty poniesione przez powódkę składa się opłata od pozwu w kwocie 4400 zł oraz wynagrodzenie adwokata w kwocie 3.617 zł, zgodnie z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 roku poz. 490) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, łącznie 8017 zł. Koszty pozwanego stanowi wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 3.600 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 34 zł, łącznie 3.634 zł.

Suma kosztów procesu wynosi 11651 zł. Zasadzone zadośćuczynienie stanowi 56% wysokości kwoty, jakiej domagała się powódka, zatem 56% kosztów procesu to kwota 6524 zł.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji.