Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 19 lutego 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 546/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Anna Zawadka

protokolant: protokolant sądowy Izabela Frankowicz

przy udziale prokuratora Jerzego Kopeć

po rozpoznaniu dnia 19 lutego 2019 r.

sprawy P. U. syna D. i M. ur. (...) w R.

oskarżonego o przestępstwa z art. 279 § 1 kk, art. 275 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Otwocku

z dnia 1 lutego 2018 r. sygn. akt II K 285/15

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Otwocku na rzecz adw. W. L. kwotę 516, 60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT; kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

VI Ka 546/18

UZASADNIENIE

P. U. , został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od 23 do 25 lutego 2015 roku w O., woj. (...) dokonał włamania do pomieszczeń Poradni Laryngologicznej przy Przychodni (...) w O. ul. (...) poprzez wyważenie nieustalonym narzędziem ramy okna i zerwanie wertikali w wyniku czego powstały straty w wysokości 770 zł., a następnie kradzieży z wymienionych pomieszczeń leków i płynów w postaci glukozy, soli R., (...), T., D., L., C., Atropiny, Adrenaliny, D., P., C., K. B., O., W., S., G., narzędzi laryngologicznych i przedmiotów takich jak rękawice, szpatułki drewniane i metalowe, wzierniki, kleszcze szczypce, ostrza chirurgiczne, czajnik elektryczny marki P., aparat telefoniczny, lampę laryngologiczna, torbę lekarską oraz pieczątkę Poradni Laryngologicznej a także druków skierowań i zaświadczeń oraz recept łącznej wartości 1463,26 zł na szkodę Przychodni (...) w O.,

tj. o czyn z art. 279 § 1 kk

II.  w okresie od 4 lutego 2015 r do 6 marca 2015 roku w nieustalonym miejscu przywłaszczył sobie dokumenty na nazwisko A. S. w postaci dowodu osobistego serii i nr (...), prawa jazdy nr (...) oraz legitymacji emeryta – rencisty nr (...),

tj. o czyn z art. 275 § 1 kk

Sąd Rejonowy w Otwocku wyrokiem z dnia 1 lutego 2018r. sygn. akt II K 285/1 oskarżonego P. U. uniewinnił od popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. I i II a/o i na podstawie art. 632 pkt. 2 kpk kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Apelację od wyroku złożył Prokurator, który zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego. Na zasadzie art. 438 pkt 3 kpk wyrokowi zarzucił błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzekania, mające wpływ na treść orzeczenia, poprzez stwierdzenie, że:

-prawidłowa i logiczna analiza materiału dowodowego dotyczącego przestępstwa z art. 279 § 1 kk nie wskazuje na sprawstwo oskarżonego w zakresie przypisanego mu w/wym. Przestępstwa;

- do dokonania przestępstwa z art. 275 § 1 kk poprzez przywłaszczenie dokumentu niezbędne jest dłuższe niż dwudniowe dysponowanie cudzymi dokumentami, co zadeklarował sam oskarżony, a ponadto zachowania oskarżonego w zakresie czynu II z a/o nie powinno kwalifikować się z art. 276 k.k.;

-wyjaśnienia oskarżonego są wiarygodne.

W konkluzji skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Otwocku do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja prokuratora okazała się bezzasadna. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I Instancji dokonał prawidłowej i wszechstronnej oceny całokształtu ujawnionego w sprawie materiału dowodowego, uwzględniającej zasady prawidłowego rozumowania, wskazania wiedzy oraz doświadczenia życiowego, a w konsekwencji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, prowadzących do uznania, iż brak jest podstaw do przypisania oskarżonemu P. U. odpowiedzialności karnej za przestępstwa określone w treści art. 279 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k.

Wbrew zarzutom skarżącego Sąd Rejonowy nie dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miały wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia podniesionym w zarzucie wywiedzionej apelacji. Kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku pozwala na stwierdzenie, że Sąd Rejonowy dokonał trafnych ustaleń faktycznych na podstawie całokształtu zebranego i ujawnionego na rozprawie głównej materiału dowodowego. Na podstawie tegoż materiału dowodowego prawidłowo ustalił stan faktyczny i w oparciu o niego słusznie uznał, że materiał ten nie zezwala na uznanie, że oskarżony P. U. dopuścił się zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy dokonał wnikliwej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie niniejszej i nie wyszedł poza ramy określone w art. 7 kpk z uwzględnieniem zasady wyrażonej w art. 5 § 2 kpk. Tak więc ocena ta została dokonana swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego a także, że nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. Zaskarżony wyrok znajduje pełne oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i ujawnionego na rozprawie zgodnie z art. 410 kpk.

Pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia wymogi art. 424 § 1 pkt 1 i 2 kpk . W uzasadnieniu tym Sąd Rejonowy wskazał, którym dowodom dał wiarę, a którym tego przymiotu odmówił. Jest to prawo Sądu uwarunkowane obowiązkiem oceny tych dowodów zgodnie z wymogami art. 7 kpk tj. ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Tak jak już podnosił Sąd Okręgowy w jego ocenie Sąd Rejonowy nie wyszedł poza ramy określone w art. 7 k.p.k.

Oskarżony P. U. nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Sąd Rejonowy szczegółowo przedstawił jego wyjaśnienia i dał tym wyjaśnieniom wiarę w całości. Sąd Okręgowy w pełni podzielił to stanowisko. Skarżący podnosi, że wprawdzie w materiałach sprawy brak bezpośredniego dowodu wskazującego na dokonanie włamania przez oskarżonego, lecz dowodem wskazującym na sprawstwo oskarżonego odnośnie kradzieży z włamaniem są zeznania świadka B. J., która zapamiętała zachowanie P. U. na badaniach lekarskich w przychodni laryngologicznej gdy widoczne było jego zainteresowanie przedmiotami widocznymi w gablotach przychodni, a nie usługą medyczną.

Z powyższą argumentacją Sąd Okręgowy nie może się jednak zgodzić. Wskazać należy, iż dla przypisania czynu z art. 279 § 1 k.k. niezbędne jest ustalenie, że sprawca tego czynu dokonał zaboru cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia, przy czym zabór musi zostać dokonany z włamaniem. Tymczasem poza powyższą wątłą poszlaką tj. zainteresowaniem oskarżonego przedmiotami z gabloty, nie można w inny sposób powiązać oskarżonego z miejscem dokonanego włamania, albowiem na miejscu włamania nie zabezpieczono żadnych śladów pozwalających na zidentyfikowanie sprawcy lub sprawców. W tych okolicznościach samo zainteresowanie oskarżonego medykamentami z gabloty podczas wizyty lekarskiej, która miała miejsce kilka miesięcy przed włamaniem, nie jest przekonującym dowodem na dokonanie przez P. U. kradzieży z włamaniem.

Wbrew twierdzeniom skarżącego takim dowodem jednoznacznie obciążającym oskarżonego nie jest także odnalezienie podczas przeszukania osoby oskarżonego większości skradzionych w przychodni przedmiotów (k.26-31). Wskazać bowiem należy, iż oskarżony wskazał policji miejsce w którym znalazł te skradzione przedmioty, a w tym miejscu odnaleziono plastikowy pojemnik z cieczą, także pochodzący z tej kradzieży z włamaniem (k. 24-25), co potwierdza wersję oskarżonego o znalezieniu w tym miejscu rzeczy, które przy nim zabezpieczono. Rację ma Sąd Rejonowy wskazując, że oskarżony trudniąc się zbieractwem mógł odnaleźć porzucone w tym miejscu rzeczy skradzione przez nieustalonych sprawców podczas włamania do przychodni lekarskiej. Podkreślić należy, iż od dokonania kradzieży z włamaniem w dniach 23-25.02.2015r. do dnia ujawnienia przy oskarżonym części skradzionych przedmiotów tj. w dniu 06.03.2015r., upłynął okres 9 dni. W ocenie Sądu Okręgowego brak jest podstaw do uznania, że potencjalny sprawca włamania nie ukrył lub nie sprzedał rzeczy pochodzących z kradzieży, lecz nosił je przy sobie przez tak długi okres czasu. Trudno dać wiarę, że oskarżony utrzymujący się ze zbieractwa i sprzedaży surowców wtórnych, nie sprzedał bezpośrednio po kradzieży metalowych narzędzi laryngologicznych, lecz zwlekał z tym przez okres 9 dni, aż zostały przy nim znalezione przez policję.

Nie można się zgodzić ze skarżącym, iż bezpośrednio po kradzieży skradzione przedmioty znajdowały się w posiadaniu oskarżonego. Z ujawnionych dowodów wynika jedynie, że oskarżony znajdował się w posiadaniu części skradzionych przedmiotów 9 dni po kradzieży z włamaniem. Przy czym w miejscu jego zamieszkania nie znaleziono żadnych przedmiotów pochodzących z kradzieży ani narzędzi służących do włamania. Ponadto przy oskarżonym nie znaleziono kilku wartościowych przedmiotów takich jak czajnik elektryczny, aparat telefoniczny, lampa laryngologiczna, dużej ilości leków przeciwstrząsowych i torby lekarskiej, a ich brak wskazuje właśnie na innych potencjalnych sprawców, którzy porzucili część nieprzydatnych im przedmiotów, znalezionych następnie przez oskarżonego.

W realiach niniejszej sprawy ewidentne jest, że oskarżony P. U. zamierzał spieniężyć znalezione przedmioty, gdyż przyznał się do tego. Nie można więc podzielić argumentacji skarżącego kwestionującą wiarygodność deklarowanego przez oskarżonego zamiaru. Tym niemniej powyższe wyjaśnienia nie są wystarczające do przypisania oskarżonemu dokonania przestępstwa kradzieży z włamaniem. Wbrew argumentom skarżącego do przypisania sprawstwa w zakresie tego czynu nie jest także wystarczająca uprzednia wielokrotna karalność oskarżonego ani wniosek obrońcy oskarżonego o łagodny wymiar kary.

Rację ma także Sąd Rejonowy, że w realiach niniejszej sprawy nie można przypisać oskarżonemu P. U. popełnienia czynu z art. 291 § 1 k.k. lub art. 284 § 3 k.k. nie narażając się na zarzut wyjścia poza granice oskarżenia. Wyznacznikami zachowanej tożsamości czynu zarzuconego i przypisanego są: ten sam przedmiot ochrony, ten sam przedmiot czynności wykonawczej, ta sama osoba pokrzywdzonego, ten sam zamiar sprawcy, to samo miejsce jego działania i zbliżony czas zachowania. Nie sposób uznać aby sąd skazując za inaczej opisany i zakwalifikowany czyn zmieścił się w granicach zdarzenia historycznego, które było podstawą zarzutu w pkt 1.

Zachowanie (zdarzenie historyczne) opisane w skardze uprawnionego oskarżyciela jako podjęcie czynności przełamania w określony sposób zabezpieczeń mienia, a następnie jego zaboru (poprzez podjęcie konkretnych aktywności, w konkretnym miejscu i czasie) w celu przywłaszczenia i zakwalifikowane z art. 279 § 1 k.k., nie może być następnie uznane w toku postępowania sądowego za przestępstwo paserstwa z art. 291 § 1 k.k., czy przywłaszczenia rzeczy znalezionych z art. 284 § 3 k.k., gdyż nie może ono odpowiadać kategorii zachowań opisanych przez ten przepis (vide: wyrok SN z 30 września 2014r., II KK 234/14, OSNKW 2015/2/14).

Z uwagi na to, że dokonane przed Sądem rejonowym ustalenia faktyczne wykluczające sprawstwo P. U. za zarzucony mu w pkt 1 aktu oskarżenia czyn, polegający na dokonaniu w okresie od 23 do 25 lutego 2015 r. w O., kradzieży z włamaniem do pomieszczeń Poradni Laryngologicznej i zaboru wymienionych w zarzucie przedmiotów, Sąd I instancji zasadnie uniewinnił oskarżonego od zarzutu popełnienia tego czynu.

Odnosząc się do zarzutu skarżącego dotyczącego błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie uniewinnienia oskarżonego od popełnienia czynu z art. 275 § 1 k.k., uznać należy ten zarzut za chybiony.

W realiach niniejszej sprawy ewidentne jest, że oskarżony P. U. wszedł w posiadanie dokumentów wystawionych na nazwisko A. S. w postaci dowodu osobistego, prawa jazdy oraz legitymacji emeryta-rencisty. Oskarżony wyjaśnił, że dwa dni przed zatrzymaniem znalazł te dokumenty w koszu na śmieci pomiędzy W. a O., ale nie pamiętał dokładnie gdzie. Wskazać należy, iż oskarżony jest osobą nadużywającą alkoholu, trudniącą się zbieractwem, dlatego taki sposób wejścia w ich posiadanie i niemożność pokazania miejsca ich znalezienia, jest bardzo prawdopodobne. Wbrew twierdzeniom skarżącego zachowanie P. U. nie wskazuje aby oskarżony miał zamiar przywłaszczyć te dokumenty. Oskarżony wyjaśnił, że chciał oddać te dokumenty za znaleźne (k.43), a żaden z przeprowadzonych dowodów nie obalił tych depozycji. Wbrew twierdzeniom skarżącego posiadanie znalezionych dokumentów przez okres zaledwie 2 dni, nie wskazuje w sposób jednoznaczny na zamiar przywłaszczenia tj. rozporządzenia przez oskarżonego tą rzeczą jak własną.

Argumentacja skarżącego odnosząca się do konieczności podjęcia przez oskarżonego niezwłocznych działań w celu zwrotu znalezionych dokumentów A. S., jest nietrafiona. Należy wziąć pod uwagę, że oskarżony jest osobą od wielu lat uzależnioną od alkoholu i narkotyków, a zatem kieruje się w swoim życiu innymi priorytetami niż tzw. uczciwy znalazca. Ponadto oskarżony jest osobą chorą, od 2002r. jest nosicielem HCV, leczy się psychiatrycznie i odwykowo, przyjmuje leki łagodzące napięcie. Trudno więc wymagać od osoby z takimi problemami zdrowotnymi aby podjęła niezwłoczne działania w celu zwrotu znalezionych dokumentów osobie uprawnionej. Oskarżony mieszka w O., a właścicielka dokumentów mieszka w W., a zatem zwrot dokumentów uprawnionej osobie wiązał się w koniecznością pokonania odległości ok. 25 km. W tej sytuacji zwłoki 2 dni w oddaniu dokumentów nie można uznać za nie dającą się logicznie wytłumaczyć.

Zgodnie z przepisem art. 49 ust 2 ustawy z dnia 6 sierpnia 2010r. o dowodach osobistych (Dz. U. z 2017r. poz. 1464 t.j.) osoba, która znalazła cudzy dowód osobisty, może, bez zbędnej zwłoki, przekazać ten dokument posiadaczowi dowodu osobistego. W ocenie Sądu Odwoławczego trudno uznać za zbędną zwłokę okres 2 dni od znalezienia dokumentu, jeżeli weźmie się pod uwagę tryb życia oskarżonego i jego uzależnienie od alkoholu. W świetle ustalonych w toku postępowania właściwości i warunków osobistych oskarżonego, takie zachowanie nie świadczy o zamiarze przywłaszczenia czy ukrycia cudzych dokumentów. Wbrew zarzutom skarżącego brak jest także podstaw do uznania, by zachowaniem oskarżonego wypełnione zostały znamiona czynu z art. 276 k.k. Ukrywanie dokumentu polega na utajnieniu miejsca jego przechowywania. Istota ukrycia dokumentu polega na ulokowaniu go w miejscu nieznanym dla osoby uprawnionej, gdy sprawca swoje działanie w sposób świadomy ukierunkowuje na wywołanie takiego stanu, aby dokument był ukryty, schowany, niedostępny dla osoby uprawnionej. Samo posiadanie dokumentu przez osobę nieuprawnioną nie jest równoznaczne z „ukrywaniem dokumentu” w rozumieniu art. 276 k.k. (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 3 lutego 2015r. II AKa 247/14, wyrok SA w Katowicach z 09.12.2010r.II AKa 397/10).

Tymczasem analiza materiału dowodowego potwierdza, że oskarżony nigdzie tych znalezionych dokumentów nie ukrywał, lecz posiadał je przy sobie razem z innym rzeczami zatrzymanymi podczas przeszukania jego osoby w dniu 6 marca 2015r. (k.26-31).

Reasumując uznać należy, że kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, iż skarżący poza subiektywną polemiką z oceną dowodów i ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez Sąd I instancji nie dostarczył argumentów, które skutecznie mogłyby podważyć stanowisko zawarte w zaskarżonym wyroku.

Zaistniałe w sprawie wątpliwości nie pozwoliły na stwierdzenie, że oskarżony dokonał kradzieży z włamaniem do pomieszczeń Poradni Laryngologicznej oraz towarzyszył mu zamiar przywłaszczenia dokumentów na nazwisko A. S.. Dlatego też, przy zastosowaniu zasady określonej w art. 5 § 2 k.p.k., wątpliwości te należało – jak to uczynił Sąd I instancji - rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego P. U. i wydać wyrok uniewinniający go od popełnienia zarzucanych mu czynów, bo wydanie wyroku uniewinniającego jest konieczne nie tylko wówczas, gdy wykazano niewinność oskarżonego, lecz również wtedy, gdy nie udowodniono mu, że jest winny popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. W tym ostatnim wypadku wystarczy zatem, że twierdzenia oskarżonego, negującego tezy aktu oskarżenia, zostaną uprawdopodobnione. Co więcej, wyrok uniewinniający musi zapaść jednak również i w takiej sytuacji, gdy wykazywana przez oskarżonego teza jest wprawdzie nieuprawdopodobniona, ale też nie zdołano udowodnić mu sprawstwa i winy (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2008 r. V KK 267/2008). W związku z utrzymaniem w mocy wyroku Sądu Rejonowego, wydatkami za postępowanie odwoławcze obciążono Skarb Państwa.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.