Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 12 marca 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 749/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Anna Zawadka (spr.)

Sędziowie: SO Marek Wojnar

SO Sebastian Mazurkiewicz

protokolant: sekr. sądowy Anna Rusak

przy udziale prokuratora Ewy Gołębiowskiej i oskarżyciela subsydiarnego R. O.

po rozpoznaniu dnia 12 marca 2019 r. w Warszawie

sprawy W. Ł., syna (...), ur. (...) w O.

i M. W., syna Z. i I., ur. (...) w O.

oskarżonych o przestępstwo z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego i obrońcę oskarżonego M. W.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie

z dnia 23 stycznia 2018 r. sygn. akt III K 264/16

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie do ponownego rozpoznania.

SSO Sebastian Mazurkiewicz SSO Anna Zawadka SSO Marek Wojnar

VI Ka 749/18

UZASADNIENIE

W. Ł. i M. W. zostali oskarżeni o to, że:

w dniu 20 lutego 2010 roku w W. przy ul. (...) pobili R. O., zadając mu ciosy w głowę, kopiąc po całym ciele, narażając w ten sposób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu oraz powodując naruszenie czynności narządów ciała w postaci urazu kręgosłupa szyjnego, urazu głowy, krwiaków podskórnych, uszkodzenie zębów, co skutkowało rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni,

tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie wyrokiem z dnia 23 stycznia 2018r. w sprawie Sygn. akt III K 264/16

I.  Oskarżonego W. Ł. uniewinnił od popełnienia zarzucanego mu czynu;

II.  Oskarżonego M. W. w ramach zarzucanego mu czynu uznał za winnego tego, że w dniu 20 lutego 2010 roku w W. przy ul. (...) poprzez uderzenie pokrzywdzonego R. O. pięścią w twarz w wyniku czego pokrzywdzony upadł na ziemię spowodował u niego obrażenia ciała w postaci urazu głowy, dolegliwości bólowych dłoni lewej i palców dłoni prawej, krwiaka podskórnego okolicy lewego oczodołu, niecharakterystycznego obrażenia kręgosłupa szyjnego w postaci bolesności odcinka szyjnego, bolesności talerza biodrowego po stronie lewej oraz rozchwiania zębów 21 i 12 skutkujących rozstrojem zdrowia na okres poniżej 7 dni i czyn ten kwalifikując z art. 157 § 2 kk i za to na podstawie art. 157 § 2 kk wymierzył mu karę grzywny w wysokości 60 (sześćdziesięciu) stawek dziennych określając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwudziestu) złotych;

III.  na podstawie art. 46 § 2 kk zasądził od oskarżonego M. W. na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. O. nawiązkę w kwocie 1.500 (tysiąc pięćset) złotych;

IV.  koszty postępowania w części dotyczącej oskarżonego W. Ł. przejął na rachunek Skarbu Państwa;

V.  na podstawie art. 627 kpk zasądził od oskarżonego M. W. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w części tj. w kwocie 685,85 (sześćset osiemdziesiąt pięć 85/100) złotych, w pozostałej części zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Apelacje od wyroku złożyli pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego R. O. i obrońca oskarżonego M. W..

Pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego zaskarżył wyrok w części dotyczącej pkt I i II na niekorzyść obu oskarżonych. Na podstawie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 2-3 kpk wyrokowi temu zarzucił:

I.  w stosunku do pkt I i II wyroku łącznie:

a)  naruszenie art. 442 § 1 i § 3 w zw. z art. 201 kpk poprzez brak uzupełnienia czy skorygowania opinii sądowo-lekarskiej, co do której Sąd ad quem w wyroku z dnia 19 lutego 2016r. wskazywał na jej wewnętrzne sprzeczności polecając, aby przy ponownym rozpoznaniu sprawy biegły został przesłuchany celem jej uzupełnienia, albo aby przeprowadzono dowód z innego biegłego, co w sprawie nie nastąpiło (za wyjątkiem przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego lekarza stomatologa z wniosku pokrzywdzonego, przy czym dotyczyło to tylko obrażeń szczęki i jamy ustnej) w sytuacji, w której Sąd I instancji uczynił podstawą swoich ustaleń faktycznych dot. zakresu obrażeń właśnie tę opinię sądowo- lekarską w jej pierwotnym kształcie, co miało wpływ na wynik niniejszej sprawy, poprzez oparcie się na opinii sądowo-lekarskiej niepełnowartościowej,

II.  w stosunku do pkt I wyroku:

a)  naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 2 § 2 kpk, 4 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk wyrażające się w przekroczeniu przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na dowolnej i jednostronnej ocenie całości zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności przez uznanie wbrew zasadom logicznego myślenia i doświadczenia życiowego, że wyjaśnienia złożone przez oskarżonych W. Ł. oraz M. W. oraz zeznania świadka M. Z. (ówczesnej narzeczonej osk. Ł.) są wiarygodne oraz ustalenie stanu faktycznego na podstawie całości ich depozycji, podczas gdy nie odzwierciedlają one przebiegu zdarzenia w sposób racjonalny i logiczny, lecz stanowią przyjętą linię obrony oskarżonych i ich bliskiej znajomej, co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia błędnego stanu faktycznego,

b)  naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 4 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk wyrażające się w przekroczeniu przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na dowolnej i jednostronnej ocenie całości zgromadzonego materiału dowodowego , w szczególności przez uznanie wbrew zasadom logicznego myślenia i doświadczenia życiowego, że zeznania złożone przez pokrzywdzonego R. O. są niewiarygodne oraz ustalenie stanu faktycznego jedynie na podstawie części jego zeznań, podczas gdy zeznania te odzwierciedlają przebieg zdarzeń w sposób racjonalny i logiczny, co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia błędnego stanu faktycznego;

c)  naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 4 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk wyrażające się w przekroczeniu przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na dowolnej i pobieżnej ocenie opinii biegłego z zakresu stomatologii, a także pominięcie treści opinii sądowo-lekarskiej lek.med. A. B., w której wyraźnie wskazano, iż obrażenia pokrzywdzonego skutkowały rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k., przy jednoczesnym przyjęciu, iż tak szeroki zakres obrażeń pokrzywdzonego mógł był powstać w wyniku jednego tylko uderzenia pięścią w twarz, w sytuacji gdy liczba i rozmiar tych obrażeń oraz ich rozmieszczenie czynią takie ustalenie niemożliwym z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego, a co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia błędnego stanu faktycznego.

W przypadku uznania przez sąd odwoławczy, że sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszeń prawa procesowego, o których mowa powyżej, na podstawie art. 427 § 2 kpk oraz art. 438 pkt 3 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

d)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, że oskarżony W. Ł. w żaden sposób nie uczestniczył w bójce, podczas gdy występujące w sprawie okoliczności tj. przebieg zdarzenia oraz skutki i następstwa czynu skutkować powinny uznaniem go wraz z drugim oskarżonym za sprawcę czynu określonego w art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., przy uwzględnieniu charakteru czynu z art. 158 § 1 k.k. jako przestępstwa z narażenia, w którym nie trzeba konkretnemu sprawcy przypisać spowodowania u ofiary określonych obrażeń, zaś odpowiedzialność sprawców nie jest uzależniona od formy aktywności w uczynionym ataku, lecz od objęcia ich wolą i świadomością dokonywanej napaści, w sytuacji w której udział oskarżonego Ł. miał służyć stworzeniu przewagi liczebnej w starciu i zwiększeniu presji na pokrzywdzonego;

III.  w stosunku do pkt II wyroku:

a)  naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 2 § 2 kpk, 4 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk wyrażające się w przekroczeniu przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na dowolnej i jednostronnej ocenie całości zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności przez uznanie wbrew zasadom logicznego myślenia i doświadczenia życiowego, że wyjaśnienia złożone przez oskarżonych W. Ł. oraz M. W. oraz zeznania świadka M. Z. (ówczesnej narzeczonej osk. Ł.) są wiarygodne oraz ustalenie stanu faktycznego na podstawie całości ich wyjaśnień, podczas gdy wyjaśnienia te nie odzwierciedlają przebiegu zdarzenia w sposób racjonalny logiczny, co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia błędnego stanu faktycznego,

b)  naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art.4 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk wyrażające się w przekroczeniu przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na dowolnej i jednostronnej ocenie całości zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności przez uznanie wbrew zasadom logicznego myślenia i doświadczenia życiowego, że zeznania złożone przez pokrzywdzonego R. O. są niewiarygodne oraz ustalenie stanu faktycznego jedynie na podstawie części jego zeznań, podczas gdy zeznania te odzwierciedlają przebieg zdarzeń w sposób racjonalny i logiczny, co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia błędnego stanu faktycznego;

c)  naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 4 kpk, art. 7 kpk oraz art. 410 kpk wyrażające się w przekroczeniu przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na dowolnej i pobieżnej ocenie opinii biegłego z zakresu stomatologii, a także pominięcie treści opinii sądowo-lekarskiej lek.med. A. B., w której wyraźnie wskazano, iż obrażenia pokrzywdzonego skutkowały rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k., przy jednoczesnym przyjęciu, iż tak szeroki zakres obrażeń pokrzywdzonego mógł był powstać w wyniku jednego tylko uderzenia pięścią w twarz, w sytuacji gdy liczba i rozmiar tych obrażeń oraz ich rozmieszczenie czynią takie ustalenie niemożliwym z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego, a co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia błędnego stanu faktycznego.

W przypadku uznania przez sąd odwoławczy, że sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszeń prawa procesowego, o których mowa powyżej, na podstawie art. 427 § 2 kpk oraz art. 438 pkt 3 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

d)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, że czyn przypisany oskarżonemu M. W. stanowić może jedynie czyn stypizowany w art. 157 § 2 k.k., podczas gdy występujące w sprawie okoliczności tj. przebieg zdarzenia oraz skutki i następstwa czynu skutkować powinny uznaniem, że czyn przypisany wypełnia znamiona z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., przy uwzględnieniu charakteru czynu z art. 158 § 1 k.k. jako przestępstwa z narażenia, w którym nie trzeba konkretnemu sprawcy przypisać spowodowania u ofiary określonych obrażeń, zaś odpowiedzialność sprawców nie jest uzależniona od formy aktywności w uczynionym ataku, lecz od objęcia ich wolą i świadomością dokonywanej napaści, w sytuacji w której udział oskarżonego Ł. miał służyć stworzeniu przewagi liczebnej w starciu i zwiększeniu presji na pokrzywdzonego, co w konsekwencji spowodowało błędną kwalifikację przypisanego czynu i orzeczenie wobec oskarżonego zbyt łagodnej kary.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wnosił o:

- uchylenie zaskarżonego rozstrzygnięcia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,

- zasądzenie od oskarżonych na rzecz oskarżyciela subsydiarnego kosztów pomocy prawnej w postępowaniu odwoławczym wg norm przepisanych.

Obrońca oskarżonego M. W. zaskarżył wyrok w części tj. w zakresie pkt II , III i V na korzyść oskarżonego. Na podstawie art. 427 kpk w zw. z art. 438 pkt 1 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił :

1.Naruszenie prawa materialnego to jest art. 25 § 1 k.k. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy zachowanie oskarżonego M. W., polegające na uderzeniu R. O., było reakcją na bezpośredni i bezprawny zamach jakiego dopuścił się pokrzywdzonych wobec oskarżonego W. Ł., a zachowanie to było współmierne do niebezpieczeństwa zamachu, czym wypełniło znamiona obrony koniecznej w rozumieniu art. 25 § 1 k.k. (ewentualnie zarzucam naruszenie art. 25 § 2 k.k. poprzez jego niezastosowanie).

Mając na uwadze powyższy zarzut, obrońca oskarżonego wnosił o zmianę wyroku w zaskarżonej części, poprzez :

1.  przyjęcie, że czyn oskarżonego M. W. wyczerpał znamiona czynu opisanego w art. 157 § 2 kk w zw. z art. 25 § 1 kk, a w konsekwencji uniewinnienie oskarżonego

ewentualnie na wypadek przyjęcia przez Sąd, że oskarżony M. W. przekroczył granicę obrony koniecznej wnosił o:

2.  przyjęcie, że czyn oskarżonego wyczerpał znamiona art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 25 § 2 k.k. i w konsekwencji odstąpienie od wymierzenia kary.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego, a tym samym zawarty w niej wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, a to z powodu wykazanych tam naruszeń przepisów postępowania i błędu w ustaleniach faktycznych, które to uchybienia miały wpływ na treść zapadłego orzeczenia, zasługuje na uwzględnienie. Natomiast zarzut podniesiony w apelacji obrońcy oskarżonego M. W. okazał się niezasadny, dlatego nie mógł doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego wskazać należy, iż Sąd Odwoławczy podziela zarzut postawiony przez skarżącego o błędach w dokonanej przez Sąd Rejonowy ocenie materiału dowodowego i oparciu wyroku na niepełnym materiale dowodowym.

Dotychczasowa analiza akt sprawy prowadzi do wniosku, iż chcąc dokonać, na podstawie osobowych źródeł dowodowych, rekonstrukcji stanu faktycznego uzyskamy dwa przeciwstawne jego przebiegi. Jeden oparty na wyjaśnieniach oskarżonych- któremu odpowiadają aktualnie poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i drugi, dla którego podstawę stanowiłyby dowody z dokumentacji lekarskiej, opinii biegłych z zakresu medycyny i zeznań pokrzywdzonego R. O., które potwierdzałyby tezy aktu oskarżenia. Rzecz jednak w tym, iż samodzielnie żadna z tych grup dowodowych nie jest wystarczającą do czynienia ustaleń faktycznych, które można by ocenić jako prawidłowe i pozostające pod ochroną art. 7 kpk. Wynika to z tego, iż wyjaśnienia oskarżonych pozostają w sprzeczności z treścią opinii lekarskich, z których wynika, że obrażenia ciała jakich doznał R. O. mogły powstać w podanych przez niego okolicznościach. Tym niemniej obie opinie lekarskie: biegłego z zakresu chirurgii ogólnej A. Z. (1) (k.60-61 akt 1Ds. 128/11/3) oraz specjalisty chorób wewnętrznych M. K. (1) (k.473), pozostają ze sobą w sprzeczności w zakresie oceny skutków i kwalifikacji doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń ciała w zakresie art. 157 § 1 lub § 2 k.k. Z kolei opinia biegłego lekarza stomatologa J. K. (k.477-479) w ogóle nie zawiera odniesienia do kwalifikacji stwierdzonego u pokrzywdzonego urazu tj. rozchwiania zębów i złamania blaszki wargowej jako średniego bądź lekkiego obrażenia ciała.

Natomiast pokrzywdzony R. O. także nie może być w pełni wiarygodnym i wyłącznym źródłem wiedzy o tym, co faktycznie wydarzyło się w inkryminowanym dniu, bo jego zeznania zawierają szereg nieścisłości, jak również sprzeczności w przedstawionej przez niego wersji zdarzeń odnośnie tego który z oskarżonych jako pierwszy go zaatakował.

W toku dochodzenia pokrzywdzony wskazywał na oskarżonego W. Ł., a w toku postępowania sądowego najpierw na oskarżonego M. W., by w końcu ponownie stwierdzić, że jako pierwszy uderzył go W. Ł.. Tymczasem z treści ostatniego zeznania złożonego na rozprawie w dniu 25 maja 2017r. wynika, że pokrzywdzony ewidentnie ma problem w rozróżnieniu obu oskarżonych i wskazał na M. W. twierdząc, iż jest to W. Ł.. Dodatkowo wiarygodność relacji pokrzywdzonego osłabia stan nietrzeźwości w jakim R. O. się znajdował w czasie zdarzenia, potwierdzony adnotacją lekarza w Karcie Informacyjnej Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojskowego Instytutu Medycznego z dnia 20.02.2010r. (k.461) z której wynika, że u pokrzywdzonego stwierdzono wysoką zawartość alkoholu etylowego 1,44 g/l, a w rozmowie z lekarzem pacjent nie pamiętał okoliczności zdarzenia.

W świetle tych okoliczności do zeznań pokrzywdzonego należy podejść krytycznie, ale rację ma skarżący, iż ocena zeznań pokrzywdzonego jako w większej części niewiarygodnych jest błędna. Z pewnością w czasie zdarzenia pokrzywdzony znajdował się w stanie nietrzeźwości, co niewątpliwie miało wpływ na jego zdolność postrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń. Dodatkowo na jego możliwości odtworzenia z pamięci szczegółów zdarzenia i trudności w dokładnej relacji na rozprawie, miał niekorzystny wpływ dystans kilku lat do momentu zdarzenia. Należy jednak rozważyć czy różnice we wskazaniu oskarżonego, który jako pierwszy go zaatakował wynikają z niepamięci świadka i stanu nietrzeźwości czy też z problemów z przypisaniem konkretnego nazwiska do osoby każdego z oskarżonych.

Na obecnym etapie postępowania nie można również, tak bezkrytycznie jak to uczynił Sąd Rejonowy, obdarzyć wiarą wyjaśnień oskarżonych, których depozycje w zakresie zadania pokrzywdzonemu jednego uderzenia w głowę przez M. W. pozostają w oczywistej sprzeczności z treścią dokumentacji medycznej i stwierdzonych u pokrzywdzonego różnego rozmieszczenia obrażeń ciała w obrębie głowy tj. w okolicy oka lewego, nosa i zębów, a także urazu kręgosłupa szyjnego, bolesności talerza biodrowego, dolegliwości bólowych dłoni lewej i prawej. Rację ma skarżący, iż tak szeroki zakres obrażeń pokrzywdzonego nie mógł powstać w wyniku jednego tylko uderzenia pięścią w twarz, w sytuacji gdy liczba i rozmiar tych obrażeń oraz ich rozmieszczenie czynią takie ustalenie niemożliwym z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego, a co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia błędnego stanu faktycznego.

Wskazać należy, iż Sąd Rejonowy nie uzasadnił w sposób logiczny dlaczego uznał, iż opisane obrażenia ciała pokrzywdzonego były wynikiem ciosu zadanego przez M. W., jak też wynikiem upadku na podłogę mieszkania do jakiego doszło po ciosie zadanym przez oskarżonego M. W.. W świetle zgodnych w tym zakresie opinii biegłych, iż obrażenia ciała jakich doznał R. O. mogły powstać w okolicznościach podanych przez pokrzywdzonego, jest to okoliczność, która – na obecnym etapie, a to wobec braku innych dowodów - zyskuje zupełnie inne znaczenie: wersja podana przez pokrzywdzonego staje się nie mniej wiarygodną. Jest to niewątpliwie okoliczność także do rzetelnego wyjaśnienia podczas przesłuchania biegłych czy takie obrażenia mogły powstać od upadku na podłogę, po uprzednim szczegółowym ustaleniu charakteru podłoża gdzie rozegrało się przedmiotowe zdarzanie.

Odnośnie zarzutu pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego podniesionego w pkt Ia tj. zarzutu naruszenia art. 442 § 1 i 3 kpk w zw. z art. 201 kpk poprzez brak uzupełnienia czy skorygowania opinii lekarskiej, co do której Sąd Odwoławczy w wyroku z dnia 19 lutego 2016r. wskazywał na jej wewnętrzne sprzeczności, polecając aby przy ponownym rozpoznaniu sprawy biegły został przesłuchany celem jej uzupełnienia, albo aby przeprowadzono dowód z innego biegłego. Nie ma wprawdzie racji skarżący, że Sąd Rejonowy nie zastosował się do tych zaleceń, albowiem dopuścił nie tylko dowód z opinii lekarza stomatologa J. K., ale także dopuścił dowód z opinii specjalisty chorób wewnętrznych M. K. (1) na okoliczność stwierdzonych u pokrzywdzonego obrażeń ciała (k.473). Problem jednak w tym, że opinia biegłego M. K. (1) pozostaje w sprzeczności z treścią opinii biegłego A. Z. (1) w zakresie oceny czy pokrzywdzony R. O. rzeczywiście podczas tego zdarzenia doznał urazu kręgosłupa szyjnego oraz czy obrażenia stwierdzone u pokrzywdzonego skutkowały rozstrojem zdrowia na okres poniżej czy powyżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 k.k.

Wobec sprzeczności tych dwóch opinii Sąd rejonowy będąc uprawniony do swobodnej oceny dowodów, oceniając opinie biegłych może uznać, iż jedna z opinii jest niepełna lub niejasna, albo, że zachodzi sprzeczność w samej opinii. Dysponując jednak dwoma sprzecznymi we wnioskach opiniami powinien wezwać obu biegłych na rozprawę i spróbować wyjaśnić sprzeczności. Dodatkowo opinia biegłego M. K. (1) zawiera stwierdzenie, że nie znaleziono w dokumentacji medycznej informacji o wykonanym rtg nosa w którym opisano złamanie chrząstki nosa. Tymczasem w aktach sprawy 1 Ds. 128/11/3 na karcie 47 znajduje się wynik badania radiologicznego R. O. z dnia 23 lutego 2010r., czyli 3 dni po zdarzeniu, z którego wynika, że u pokrzywdzonego stwierdzono pęknięcie chrząstki nosa bez przemieszczenia. W sprawie zachodzi więc wątpliwość czy biegły M. K. (1) analizował powyższy wynik badania i czy to obrażenie mogło powstać w okolicznościach podanych przez pokrzywdzonego, a także czy skutkuje rozstrojem zdrowia na okres poniżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 § 2 k.k.

Dokonując zaś analizy opinii biegłego lekarza stomatologa J. K. stwierdzić należy, iż wprawdzie biegły ocenia, że urazy w postaci rozchwiania zębów i złamania blaszki wargowej mogły powstać w podanych okolicznościach. Tym niemniej brak jest w opinii biegłego odniesienia do kwalifikacji tych obrażeń jako średnich bądź lekkich tj. powodujących naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni lub krócej.

Wskazane wyżej trzy opinie biegłych nie odnoszą się także w żaden sposób do istotnej- z punktu widzenia zarzutu z art. 158 § 1 k.k.- kwestii tj. tego czy opisany przez pokrzywdzonego sposób i okolice zadanych mu ciosów pięścią oraz kopnięć, narażało go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 k.k.

Materiał dowodowy zebrany przez Sąd jest więc niepełny i wymaga uzupełnienia dla rozwiania wszelkich wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych i prawidłowej kwalifikacji prawnej czynu. Wskazać należy, iż poczynione przez Sąd ustalenie, iż podczas zdarzenia z dnia 20 lutego 2010r. W. Ł. nie zadawał pokrzywdzonemu jakichkolwiek ciosów, a tym samym nie dopuścił się czynu z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 1 k.k. wydaje się nieprawidłowe. Zdaniem Sądu Odwoławczego realia niniejszej sprawy tj. wpływ spożytego alkoholu na oskarżonych i pokrzywdzonego, długotrwały konflikt sąsiedzki, kilkukrotne wezwanie tej nocy policji na interwencję oraz rozległość i rozmieszczenie obrażeń na ciele pokrzywdzonego, nie pozwalają przyjąć, że oskarżony W. Ł. nie zadał R. O. żadnego ciosu i nie uczestniczył w jego pobiciu. Wskazać należy, iż tłumaczenia W. Ł., że po zakończeniu trzeciej tej nocy interwencji policji wywołanej telefonem pokrzywdzonego, poszedł tylko z nim porozmawiać, nie są w ocenie Sądu wiarygodne z uwagi na podłoże konfliktu pomiędzy stronami i wcześniejsze negatywne zachowania pokrzywdzonego tj. używanie obraźliwych określeń wobec oskarżonego W. Ł. i jego dziewczyny. Powyższe okoliczności wskazują, że motywem zapukania przez oskarżonego ok. godz. 1.00 w nocy do drzwi mieszkania pokrzywdzonego, była chęć „policzenia” się z R. O. za jego zachowanie tj. wyzwiska, trzykrotne wezwanie policji i zakłócenie przebiegu imprezy towarzyskiej.

Rację ma także skarżący podnosząc, iż odpowiedzialność za udział w pobiciu ma charakter wspólnej odpowiedzialności za następstwa działania, co stanowi odstępstwo od zasady indywidualizacji odpowiedzialności karnej. Sprawcy odpowiadają niezależnie od tego, czy można ustalić, który z nich spowodował konkretne następstwa, ale pod warunkiem, że każdy z nich możliwość nastąpienia ich przewidywał albo mógł i powinien przewidzieć. Znamię udziału w pobiciu wypełnia nie tylko zadawanie ciosów, lecz także wszelkie inne formy zachowania, ale tylko takie, które w zbiorowym działaniu przyczyniają się do niebezpiecznego charakteru zajścia jak np. przytrzymywanie ofiary, blokowanie drogi ucieczki.

Na marginesie należy także zauważyć, że Sąd Rejonowy zmieniając opis czynu i przypisując oskarżonemu M. W. w pkt II wyroku czyn z art. 157 § 2 k.k., zupełnie nie wziął pod uwagę daty przedawnienia karalności tak opisanego czynu. Wskazać należy, że zgodnie z przepisem art. 101 § 2 k.k. w zw. z art. 102 k.k. termin przedawnienia karalności tak opisanego czynu ściganego z oskarżenia prywatnego wynosił tylko 6 lat, a zatem Sąd Rejonowy dokonując zmiany opisu czynu, w istocie skazał oskarżonego M. W. za czyn, którego karalność przy tak przyjętej kwalifikacji uległa przedawnieniu z dniem 20 lutego 2016r. W przypadku jednak ustalenia w toku ponownego rozpoznania sprawy, że działanie oskarżonych wypełnia jednak znamiona przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., termin przedawnienia tak zakwalifikowanego występku jest znacznie dłuższy i nie uległ jeszcze ekspiracji.

Natomiast zarzut podniesiony w apelacji obrońcy oskarżonego M. W. nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd I instancji słusznie nie doszukał się w zachowaniu oskarżonego M. W. działania w ramach obrony koniecznej. Sąd Okręgowy w pełni podziela to stanowisko. Kontratyp obrony koniecznej, o którym mowa w art. 25 § 1 k.k. wyłącza odpowiedzialność karną osoby, która w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Wszelkie zatem działania przedsięwzięte w celu odwzajemnienia nieprzyjemności doznanych uprzednio nie mają charakteru obronnego, lecz odwetowy. Nawet przyjmując za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonych W. Ł. i M. W. w zakresie rozpoczęcia szarpaniny przez pokrzywdzonego, to trudno uznać kilkusekundowe szarpanie za koszulkę- jak opisał to W. Ł. (k.35)- za bezprawny zamach na zdrowie tego oskarżonego. Wbrew argumentom obrońcy oskarżonego M. W. w tych okolicznościach zachowania polegającego na uderzeniu pięścią w głowę pokrzywdzonego, nie sposób uznać za odparcie zamachu podyktowanego tylko wolą obrony kolegi. Nie sposób bowiem uznać aby zdrowie oskarżonego było w tej sytuacji w jakikolwiek sposób zagrożone, skoro obaj oskarżeni nie twierdzą aby R. O. próbował uderzyć czy zamachnął się na W. Ł.. Nie można więc podzielić argumentacji obrońcy, iż kilkusekundowe szarpanie oskarżonego W. Ł. za koszulkę przez R. O. nosiło zarówno obiektywne jak i subiektywne cechy bezpośredniego zamachu na zdrowie. Tym bardziej, że w świetle zeznań pokrzywdzonego, to on został zaatakowany najpierw przez W. Ł., który uderzył go pięścią w głowę, a następnie był uderzany i kopany przez obu oskarżonych. Nie sposób także przyjąć aby po stronie pokrzywdzonego istniała przewaga siłowa, skoro oskarżeni nie odnieśli żadnych obrażeń i to pokrzywdzony ucierpiał w tym starciu, a przewaga fizyczna dwóch młodych 24-letnich mężczyzn nad nietrzeźwym 54-letnim mężczyzną jest wprost oczywista. Z powyższych względów apelację obrońcy oskarżonego M. W. należy uznać za wyłącznie polemiczną.

Nie przesądzając zatem w niczym ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie wskazać należy, że zaskarżone orzeczenie jest dotknięte wadami uniemożliwiającymi wydanie orzeczenia prawomocnie kończącego postępowania w sprawie niniejszej. Wszystkie wskazane wyżej uchybienia jakich dopuścił się Sąd pierwszej instancji uprawniają do stwierdzenia, iż dokonana przez ten Sąd ocena materiału dowodowego była niedopuszczalnie dowolna. Suma przedstawionych uchybień musiała skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd pierwszej instancji, mając na uwadze powyżej poczynione uwagi, winien przeprowadzić dowód z przesłuchania na rozprawie biegłych A. Z. i M. K. celem wyjaśnienia sprzeczności pomiędzy opiniami oraz ustalenia czy wynikający z materiału dowodowego, w tym stwierdzonych obrażeń u pokrzywdzonego, sposób zachowania oskarżonych narażał pokrzywdzonego na skutki o których mowa w art. 158 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy dopuści także dowód z uzupełniającej opinii biegłego lekarza stomatologa J. K. na okoliczność tego czy stwierdzone w pisemnej opinii obrażenia w postaci rozchwiania zębów i złamania blaszki wargowej skutkowało naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrojem zdrowia trwającym dłużej czy nie dłużej niż 7 dni. Następnie należy poddać gruntownej analizie materiał dowodowy ujawniony w toku rozprawy głównej. Należy przy tym zwrócić uwagę tak na dowody obciążające, jak i odciążające, unikając ocen, które cechuje dowolność odzwierciedlająca błędy natury faktycznej czy logicznej oraz sprzeczność ze wskazaniami wiedzy, czy doświadczeniem życiowym. Dopiero zatem kompleksowa, wnikliwa ocena materiału dowodowego, posiadająca walory, o których była mowa wyżej, pozwoli Sądowi meriti wypracować przekonanie co do faktycznej podstawy rozstrzygnięcia tj. czy zawarte dowody pozwalają na uznanie winy czy są wystarczające, aby z kolei ostateczne stanowisko tego sądu w owej kwestii, mogło pozostać pod ochroną art. 7 k.p.k. Sporządzając, zaś ewentualnie uzasadnienie wyroku, Sąd ten, zgodnie z regułami zawartymi w art. 424 k.p.k., przedstawi w nim, w sposób uporządkowany, jakie fakty uznał za ustalone, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego uznał jedne dowody za wiarygodne, którym wiary odmówił i dlaczego, a następnie, jakie wnioski wyprowadził z dokonanych ustaleń.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd orzekający na mocy art. 442 § 2 k.p.k. przeprowadzając postępowanie w zakresie dowodów osobowych może poprzestać na ujawnieniu zeznań świadków A. Ł. i M. P., których zeznania nie miały wpływu na uchylenie wyroku.

Z przytoczonych powodów Sąd Okręgowy orzekł jak na wstępie.

SSO Sebastian Mazurkiewicz SSO Anna Zawadka SSO Marek Wojnar