Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1046/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Łukowie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Edyta Cieliszak

Protokolant st. sekr. sądowy Beata Siestrzewitowska

z udziałem Prokuratora Artura Oleszka

po rozpoznaniu dnia 31 stycznia i 14 marca 2019 roku sprawy:

1. N. S. (1) syna R. i A. z domu K., ur. (...)
w Ł.

2. R. Ś. syna K. i M. z domu G., ur. (...)
w Ł.

oskarżonych o to, że:

w nocy z 13/14 lutego 2015 r. w miejscowości L., gm. K., województwa (...), działając wspólnie i w porozumieniu, narazili B. Z. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, w ten sposób, że udzielili pokrzywdzonemu - nie nadającej się do spożycia przez ludzi - substancji psychoaktywnej z grupy tak zwanych „dopalaczy” (...), zawierającej w swym składzie substancję o nazwie A. (...), której zażycie wywołało depresyjne działanie na układ oddechowy i krążenia pokrzywdzonego i doprowadziło do stąpienia u pokrzywdzonego ostrej niewydolności krążeniowo- oddechowej, wskutek czego B. Z. zmarł w drodze do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Ł., gdzie stwierdzono jego zgon, a który to skutek przewidywali lub mogli przewidzieć,

tj. o czyn z art. 160 § 1 kk w zb. z art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

orzeka:

N. S. (1) i R. Ś. uniewinnia od popełnienia zarzucanego im czynu; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. S. B. 1136, 52 zł. (tysiąc sto trzydzieści sześć 52/100) tytułem sprawowanego z urzędu zastępstwa oskarżycielki posiłkowej M. Z., wydatkami obciąża Skarb Państwa.

Sygn.akt IIK 1046/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Łukowie ustalił następujący stan faktyczny.

13 lutego 2015r R. Ś. poprosił N. S. (1), aby ten zawiózł go samochodem do B. Z. zabierając po drodze też P. W.. Podjechali następnie pod dom pokrzywdzonego B. Z. w m. L.. Ś. miał ze sobą dopalacz, który zamówił przez Internet. Kiedy podjechali pod dom B. Z. ok.23.00, B. wsiadł do samochodu, chwilę rozmawiali i potem N. S. (1) w czasie rozmowy zapalił w „fifce” dopalacz, który otrzymał od Ś.. Zaciągnął się i podał go do tyłu B. Z. a ten z kolei podał go P. W.. B. chwilę rozmawiał a potem powiedział „ znowu mnie za mocno poklepało” lub „ znowu”, otworzył drzwi i zaczął wymiotować. Kiedy pozostali zapytali, jak się czuje, powiedział, że jest mu niedobrze i musi chwilę posiedzieć, po czym zwymiotował drugi raz. Ponieważ nie chcieli robić zamieszania przed domem pokrzywdzonego, nie chcąc zwracać na siebie uwagi Ś. poprosił, żeby S. odjechał pod pobliski las a gdy tam pojechali S. palił jeszcze dopalacz w aucie. Wszyscy, za wyjątkiem Ś., tam usnęli. Po jakimś czasie , około 1 w nocy Ś. zdołał obudzić N. S. (1), obudził się też P. W., który z kolei próbował obudzić B. Z., ale mu się to nie udało. Odjechali z tego miejsca pod dom pokrzywdzonego, aby tam go dobudzić, a kiedy tam dojechali, Ś. wyszedł z auta aby dobudzić B.. Zobaczył wówczas, że jego ciało jest bezwładne. Mężczyźni zobaczyli jakiś pojazd, przestraszyli się. Ś. wsiadł więc do tyłu, P. W. przesiadł się do przodu i po 2,3 minutach udali się do Ł. do szpitala. W tym czasie R. Ś. cały czas reanimował B. Z.. W trakcie jazdy byli zdenerwowani, kłócili się. N. S. (1) początkowo nie chciał jechać, bojąc się o utratę prawa jazdy, lecz po chwili ruszył. Przed szpitalem (...) pobiegł na Izbę Przyjęć (...) ZOZ w Ł. a potem we trzech zanieśli tam pokrzywdzonego. Czekając przed szpitalem ustalili, że nie powiedzą, że palili dopalacze. Podjęte próby reanimacji B. Z. w SP ZOZ w Ł. nie powiodły się, stwierdzono jego zgon, który miał nastąpić jeszcze przed dotarciem do szpitala.

-2-

W toku postępowania przygotowawczego wywołano opinię Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej UM w L. celem przeprowadzenia sekcji zwłok B. Z. i ustalenia przyczyn zgonu. (...) Toksykologii Sądowej tego Zakładu przeprowadziła analizę toksykologiczną próbki krwi zabezpieczonej w trakcie sekcji zwłok pokrzywdzonego oraz materiałów w postaci cygarniczek szklanych z fragmentami czarnego smolistego osadu a także bryłki czarno- brunatnej, plastycznej masy zabezpieczonych od oskarżonych w toku przeszukania. Wyniki tych badań wskazują, że w próbce krwi pokrzywdzonego stwierdzono 11-nor-9-karboksy-delta-9-tetrahydrokannabinol w stężeniu 1,8 ng/ml, co świadczy o tym, że zażył określoną substancję z grupy I-P, pochodną konopii innych niż włókniste wymieniona w ustawie o narkomanii, nie jest jednak możliwe ustalenie przyjętej dawki i czasu zażycia marihuany. W cygarniczkach i stwierdzono śladowe ilości substancji identyfikowanych w ziołowych syntetycznych dopalaczach, która jest tzw. Środkiem zastępczym - (...). Ale nie odnaleziono jej w próbce krwi pokrzywdzonego. Zdaniem biegłych stężenie „ działające” syntetycznego kannabinoidu we krwi po jednorazowym zażyciu, spaleniu dopalacza, może być bardzo niskie i może być niewykrywalne w materiale pośmiertnym. W tym przypadku mógł on zostać zmetabolizowany do poziomu niewykrywalnego zastosowana metodą LC/MS. W próbce krwi nie stwierdzono też obecności lotnych substancji toksycznych pochodzenia egzogennego, w tym etanolu- opinia k.307-313. Posiłkując się tą opinią biegły medyk sądowy K. W. w swojej opinii stwierdził, że śmierć B. Z. nastąpiła w mechanizmie ostrej niewydolności krążeniowo- oddechowej. Badania toksykologiczne krwi zabezpieczonej od pokrzywdzonego w trakcie sekcji nie wykazały obecności związków chemicznych, charakterystycznych dla środków odurzających i substancji psychotropowych, wymienionych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, innych substancji o działaniu psychoaktywnym, w tym także syntetycznych kannabinoidów. Badania wykazały natomiast obecność marihuany, co wskazuje na jej zażycie, nie można jednak wskazać kiedy została przyjęta ani wielkości dawki. W oparciu o takie dowody biegły wywiódł jedynie na zasadzie przypuszczeń wniosek, że mimo tego, że w materiale pośmiertnym nie wykryto aktywnej formy kannabinolu to dane z wywiadu dotyczące szybko pogarszającego się samopoczucia B. Z. w okresie poprzedzającym przyjęcie do szpitala po zażyciu dopalacza (...) a także brak innych możliwych czynników zewnętrznych- urazów mechanicznych i zatruć, mogą sugerować, że dopalacz zawierał w swym składzie inny składnik-

-3-

syntetyczny kannabinoid, który uległ bardzo szybkiemu zmetabolizowaniu do związków niewykrywalnych dostępnymi metodami analitycznymi a który mógł spowodować depresyjne działanie na układ oddechowy i krążenia. Na potwierdzenie swojej tezy dołączył kopię artykułu prasowego z prasy medycznej opisującego doniesienie o przypadku zatrucia syntetycznymi kannabinoidem (...) opinia k.294-295.

W toku postępowania sądowego biegły W. z (...) w UM L. wydał opinię uzupełniającą (k.124-128) potwierdzając w opinii, jaka była bezpośrednia przyczyna zgonu pokrzywdzonego- do zgonu doprowadziła ostra niewydolność krążeniowo- oddechowa. Odnosząc się pytań stron biegły wskazał, że nie ma obiektywnych danych dotyczących ilości zażytych przez wszystkich palących substancji- pokrzywdzonego, oskarżonych i świadka. Notowano już jednak zgon po zżyciu różnych związków chemicznych, którego mechanizmu nie dało się wytłumaczyć wysokim stężeniem a jedynie jednostkowym wrodzonym uczuleniem na dany związek- indiosynkrazją i nie da się tego zjawiska wykluczyć w omawianym przypadku. Biegły wskazał też, ze o wymiotach świadczą dokumenty medyczne dotyczące resuscytacji oraz ślady wymiocin na małżowinach usznych. B. Z. mógł krztusić się, dławić wymiocinami, co z kolei mogło utrudniać oddychanie i w jakimś sensie przyczynić się do niedomogi krążeniowo- oddechowej. Podkreślił jednak, że badania makro- i mikroskopowe nie wykazały cechy uduszenia gwałtownego w postaci np. ostrej rozedmy płuc czy wybroczyn krwawych pod opłucną w obrębie szczelin międzypłatowych płuc. Zgon B. Z. mógł nastąpić w wyniku zażycia tzw. Dopalacza. Aktualne doniesienia potwierdzają bowiem, że lipofilny charakter syntetycznych kannabinoidów może spowodować kumulację tych związków w narządach wewnętrznych i spadek stężenia we krwi do poziomu niewykrywalnego metodami spektro-masowymi.

Z uwagi na nieścisłości w opinii i formułowanie wniosków w oparciu o przypuszczenia i dywagacje dopuszczony został dowód z opinii Pracowni Ekspertyz S.- Lekarskich (...) J. w K.. Biegli specjaliści z zakresu medycyny sądowej i toksykologii sądowej po zapoznaniu się z całością akt sprawy, dokumentacją medyczną a także opinią (...) w L. i odnieśli się do wniosków tej opinii. Biegli wskazali (k163-173), że kompleksowe badania pośmiertne B. Z. obejmujące oględziny zewnętrzne i sekcję zwłok, histopatologiczną ocenę wycinków z narządów wewnętrznych, badanie krwi i płynu z gałki ocznej oraz kompleksowe badanie

-4-

toksykologiczne nie dały takich wyników, które pozwoliłyby jednoznacznie określić przyczynę jego zgonu. Biegli podkreślili, że zawarte w opinii K. W. wnioskowanie o przyczynie tej śmierci jedynie w oparciu o ustalenia dotyczące faktu palenia przed śmiercią przez pokrzywdzonego „dopalacza” i gwałtownego pogorszenia po tym jego stanu zdrowia jest niedopuszczalne, należy bowiem skupić się i oprzeć na faktycznie poczynionych ustaleniach, uwzględnić istniejące wątpliwości i ograniczenia a nie poruszać się w obszarze niemożliwych do potwierdzenia hipotez. Odnosząc się do pytań związanych z tym, że pokrzywdzony wymiotował i tego, czy mogło mieć to wpływ na jego zgon biegli wskazali, że z dokumentacji medycznej wynika, ze w jamie ustnej pokrzywdzonego stwierdzono dużą ilość treści pokarmowej. W założonej rurce intubacyjnej odnotowano masywną ilość treści żołądkowej, która prowadząc akcję resuscytacyjną musiano odsysać udrażniając drogi oddechowe by zapewnić skuteczną wentylację. Dane te wskazują zatem jednoznacznie, że u pokrzywdzonego doszło do obfitej aspiracji treści pokarmowej z żołądka do górnych dróg oddechowych ( krtań, tchawica), która w dużej ilości obecna była również w jamie ustnej. Skłania to do uzasadnionego wniosku, że jego śmierć nastąpiła najprawdopodobniej na skutek uduszenia gwałtownego przez zamknięcie dopływu powietrza do płuc a wynikającego z masywnego zachłyśnięcia się treścią pokarmową wypełniającą szczelnie drogi oddechowe. Jest całkowicie możliwe, że obecność takiej treści w jamie ustnej, krtani i tchawicy nie udało się wykazać podczas sekcji z uwagi na to, ze mogła zostać całkowicie usunięta, odessana podczas resuscytacji, co jest obligatoryjną procedurą w takich wypadkach. Biegli wskazali też, że po tym, jak pokrzywdzony wymiotował spał co utrudniło naturalne, odruchowe odksztuszanie. Istniała więc możliwość zachłyśnięcia się wymiocinami podczas snu. Biegli odnosząc się do wniosków poprzedniego biegłego w tym zakresie wskazali też, ze w sytuacji zachłyśnięcia nie zawsze mamy do czynienia z obrazem ostrej rozedmy płuc a przy aspiracji treści pokarmowej i zamknięciu światła tylko górnych dróg oddechowych treść żołądkowa nie jest obecna w dolnych partiach układu oddechowego. Brak jest natomiast w protokole sekcji makroskopowego opisu płuc, który opisywałby też wygląd opłucnych. Nie jest też prawdą, że w badaniu pośmiertnym nie stwierdzono wybroczyn krwawych pod opłucną płucną, gdyż na zdjęciach wówczas wykonanych widoczne są obszary ciemnoczerwonych, drobnoplamistych i zlewających się wybroczyn krwawych pod opłucną obu płuc. W kolejnej części opinii biegli szczegółowo, obszernie opisali skład, działanie, skutki zażycia dla człowieka (...). Zaznaczyli też, że badania kliniczne

-5-

z udziałem ludzi obejmujące farmakokinetykę (...) są niedostępne. Całkowita liczba przypadków opisanych w piśmiennictwie naukowym, które stanowią jasny związek przyczynowy z przyjęciem (...) jest bardzo mała. W tej sprawie badanie toksykologiczne zabezpieczonego w sekcji materiału biologicznego nie wykazało obecności związków chemicznych charakterystycznych dla środków odurzających i substancji psychotropowych, w tym także syntetycznych kannabinoidów. Wobec ujemnego badania toksykologicznego w kierunku macierzystej substancji (...) wyłącznie potwierdzenie obecności metabolitów w materiale sekcyjnym daje analityczne podstawy do wskazania, ze substancja o nazwie A. (...) został przede wszystkim wprowadzona do organizmu- takie badanie nie zostało przeprowadzone. Bazując jedynie na materiale z zeznań i wyjaśnień- osobowym, z którego wynika, że B. Z. wypalił brązową substancję zawierająca (...) możemy pozostawać jedynie w sferze domysłów i przypuszczeń odnośnie wpływu palenia i wdychania tej substancji na organizm pokrzywdzonego co stoi w sprzeczności z zasadami opiniowania sądowo- lekarskiego w sprawach karnych. Należy też podkreślić, że sam fakt palenia tej substancji, która nie jest substancją o ewidentnie dużej toksyczności oraz ewentualnego wprowadzenia jej do organizmu nie jest jeszcze wystarczającym dowodem na bezpośrednie powiązanie go z przyczyna zgonu pokrzywdzonego. Taki sposób wnioskowania z punktu widzenia analitycznego i medyczno- sądowego jest całkowicie nieuprawniony oraz zbyt daleko idący w oderwaniu od dających się potwierdzić faktów. Tym bardziej, że jak wynika z ustaleń śledztwa ustaloną substancję palili w tym samym czasie i podobnych ilościach N. S. (1) i P. W. u których nie nastąpiły żadne nie pojące objawy zatrucia. Biegli reasumując wskazali, że w opiniowanym przypadku brak jest wystarczających podstaw do przyjęcia, że śmierć B. Z. była wynikiem zażycia „ dopalacza” i zatrucia się substancja o nazwie A. (...).

Uzupełniając tę opinię i odpowiadając na pytania oskarżyciela biegli opisali jeszcze raz szczegółowo, że badania kliniczne z udziałem ludzi obejmujące farmakokinetykę (...) są niedostępne a przeprowadzone badania miały charakter jedynie jakościowy. Całkowita liczba przypadków opisanych w piśmiennictwie naukowym, które stanowią jasny związek przyczynowy z przyjęciem (...) jest bardzo mała. Dodali, że ujawnione objawy po zażyciu tej substancji takie chociażby jak wymioty i senność można przypisać syntetycznym kannabinoidom, jednak nie są one tylko i wyłącznie

-6-

charakterystyczne dla tej grupy związków. (...) nie jest bowiem substancją bezwzględnie toksyczną dla człowieka a te negatywne działania mogą ale nie muszą wystąpić u „ konsumenta”. Oznacza to, ze przyjęcie do organizmu ludzkiego (...) stanowi tylko potencjalne zagrożenie dla życia lub zdrowia a wystąpienie działań niepożądanych ma charakter tylko ewentualny w związku z czym absolutnie nie spełnia kryterium bezpośredniości wymaganego przez dyspozycję at.160 §1 kk. Sformułowanie to wymaga bezwzględnie, że niebezpieczeństwo musi być bezpośrednie a narażenie może realizować się wyłącznie poprzez niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku dla zdrowia. Bezpośredniość wymaga aby zagrożenie było wysoce prawdopodobne. Biegli po raz drugi wskazali, że sam fakt palenia tej substancji, która nie jest substancją o ewidentnie dużej toksyczności oraz ewentualnego wprowadzenia jej do organizmu nie jest jeszcze wystarczającym dowodem na bezpośrednie powiązanie go z przyczyną zgonu pokrzywdzonego. Tym bardziej, że tę samą substancję palili w tym samym czasie i podobnych ilościach N. S. (1) i P. W. u których nie nastąpiły żadne nie pojące objawy zatrucia.

Biegli lekarze psychiatrzy w opinii sądowo- psychiatrycznej dotyczącej N. S. (1) stwierdzili, że nie jest on chory psychicznie, upośledzony umysłowo, nie cierpiał w chwili czynu na zaburzenia psychotyczne. W czasie czynu miał on zachowaną zarówno zdolność rozpoznania jego znaczenia jak i pokierowania swoim zachowaniem (k.430)

N. S. (1) i R. Ś. nie byli dotychczas karani.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody- wyjaśnienia N. S. (1) k.341-342, 473-474 t. A, 57v-59, R. Ś. k.390-391, 453-454v t. A, 59-60, A. W. k.234—235, 113-114, 63-63v, S. J. k.235-236, 198v, 61v-62, G. Z. k.236, 136v, 64, M. S. (1) k.237, 207-208, 258-259, 122-123, P. W. k.251-252, 12v-13 zbioru C, 20v zbioru C, 403-405 zbioru C, 62v-63, B. B. (3) k. 237, 185v-186, 62, 62v, , M. J. k.237, 116v, 63v, M. Ś. k. 236, 149v, 63v-64, B. P. k.237, 64v, 147v, A. D. k.237, 148v, 64v, M. S. (2) k.237, 131v, 61, protokół przeszukania pomieszczeń mieszkalnych k.21-22, 23-24, 25-27, 28-30, protokół oględzin substancji

-7-

znalezionych w toku przeszukania pomieszczeń R. Ś. k.38-39, odpisy raportów pielęgniarskich k. 157, opinię biegłych z zakresu informatyki k.165-168, opinię LK KWP z zakresu informatyki k.282-289, protokół sekcji zwłok wraz z opinią biegłych z (...) w L. k.290-295, 124-128, protokół badania materiału biologicznego pobranego od pokrzywdzonego k. 296-297, wynik badania histopatologicznego k.293, opinia toksykologiczna k.307-313, , opinie LK KWP z zakresu informatyki k.321-327, 238-330, dane o karalności N. S. (1) k.268, 445, 28, dane o karalności R. Ś. k. 369, 444, 27, opinię sądowo- psychiatryczną dot. N. S. k.423-430, historię choroby pokrzywdzonego k.453-468, opinię Ki (...) w K. k. 163-173, 193-196v i inne zaliczone w poczet materiału dowodowego.

N. S. (1) w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że 13 lutego 2015r R. Ś. poprosił go, aby zawiózł go samochodem do B. Z. i podjechali następnie pod dom pokrzywdzonego w m. L. zabierając po drodze też P. W.. Ś. miał ze sobą dopalacze, które zamówił przez Internet. Kiedy czekali na B. przed domem, zapalił dany mu przez Ś. dopalacz „ fake hash” a potem fifkę z haszem Z., który doszedł do nich i wsiadł do auta, dał Ś.. Czuł skutki wypalenia dopalacza, miał luki w pamięci, czuł się „ psychicznie bezwładny”. Z tego powodu nie bardzo pamięta, co się wydarzyło. Przyznał też, że miał wcześniej kontakt z dopalaczami, był od nich uzależniony. Mimo tego wskazał, że to Ś. dał fifkę z haszem Z., Ś. tego wieczora nie palił. Oskarżony wskazał, ze to Ś. ma dostęp do dopalaczy, zamawia je w Internecie, czasami mu sprzedaje. Oskarżony wskazał, że to on siedział za kierownicą swojego samochodu M. w dniu 13 lutego 2015r, Ś. obok niego z przodu, na tylnej kanapie siedział P. W.- za Ś., nie wiedział gdzie dokładnie, ale z tyłu siedział B. Z.. Pamiętał też, że Z. wymiotował, ktoś mu otworzył drzwi. Nie widział, żeby Z. czy W. z tyłu palili dopalacz, ale wie, że tak było, bo czuł zapach dopalacza z tyłu samochodu. Jak Z. zwymiotował to Ś. kazał mu gdzieś jechać, nie wie gdzie, nie potrafił tego odtworzyć. Gdy się ocknął byli przy jakimś lesie, krzakach. Myślał, że Z. śpi ale zobaczył, że Ś. spanikował, sprawdzał mu

-8-

tętno i oddech. Jak powiedział, że nie wyczuwa tętna, to ruszył w stronę Ł. na pogotowie. Po przyjeździe na pogotowie wbiegł do rejestracji, ustalił, że mają pokrzywdzonego wnieść i we trzech przynieśli tam pokrzywdzonego. W trakcie jazdy Ś. kazał wyrzucać telefony komórkowe, ale on swojego nie wyrzucił. Tego dnia dostał dopalacz od Ś. za wożenie go samochodem. Nie udzielał, nie przekazywał dopalacza do tyłu samochodu nikomu, to Ś. udzielił dopalacza W. i Z.. Znalezioną u niego w domu w toku przeszukania substancję- dopalacz kupił wcześniej od Ś.. Z fifki nabitej dopalaczem zaciągnął się wtedy dwa, trzy razy (k.341-342).

Podczas kolejnego przesłuchania (k.473v-474) także nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił dodatkowo, że kiedy stali pod posesją pokrzywdzonego to był tam jeszcze jeden samochód, były tam inne osoby, z jedną z nich rozmawiał Ś., zajrzał on potem do ich samochodu do tyłu, tam gdzie siedział B.. Koledzy prowadzili go pod ten las, jak jechał. P. usnęli, Ś. powiedział, że z B. coś jest nie tak, sprawdzał mu puls a potem podczas jazdy do szpitala cały czas reanimował. Zaprzeczył, aby ustalali wspólną wersję zdarzenia, to Ś. miał zaproponować, że wypłaci swoje pieniądze i uciekną za granicę.

Na rozprawie (k.57v-58v) potwierdził wcześniejsze wyjaśnienia, nie przyznając się do winy. Dodał, że po wypaleniu dopalacza wówczas czuł się dobrze, wesoło, zrelaksowany, prowadził samochód. Często kupował dopalacze od Ś., czasami też je dostawał. Niby słyszał coś o skutkach działania dopalaczy z mediów, ale dokładnie się tym nie interesował. Tego dnia fifkę dał Z. Ś., nie on. Fifka była jego i była nabita dopalaczem, tym samym, który palili wszyscy tego dnia. Wie, że wcześniej Z. palił dopalacze, lubił coś wziąć. On sam palił taki dopalacz dużo razy wcześniej, zawsze bez negatywnych konsekwencji. Przyznał, że był uzależniony od dopalaczy. Z. chyba chciał, aby dać mu zapalić, dokładnie nie pamiętał, ktoś z tyłu chciał, żeby podać dopalacz do tyłu.

Przy kolejnym rozpoznaniu sprawy oskarżony nie stawił się na rozprawę, zostały ujawnione jego wcześniejsze wyjaśnienia.

Oskarżony R. Ś. także nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

-9-

W toku postępowania przygotowawczego wyjaśnił, że każdy z nich wiedział co robi, nie przyczynił się do śmierci B., bo miał 18 lat i wiedział, co robi. Nie kazał mu tego palić, zrobił to pokrzywdzony z własnej woli. Nie palił tego pierwszy raz, wcześniej palił z nim kilka razy dopalacze, wie, że Z. miał też kontakt z narkotykami. Jak zobaczył, że nie oddycha to od razu podjął próbę reanimacji i przez 20 minut do szpitala reanimował pokrzywdzonego. Pokrzywdzony sam do niego tego dnia dzwonił i pytał, czy będą coś palić. Dopalacze zamawiał z Internetu, czasami zamawiał je na zamówienie, dostawał na to pieniądze. Kiedy wcześniej z Z. palili dopalacze, to zachowywał się on po nich normalnie, nie miał żadnych dolegliwości. Nie odradzał mu palenia, bo po to się spotkali aby zapalić (k.390-391)

Podczas kolejnych wyjaśnień (k.453v-454v) wskazał, że kiedy podjechali pod dom B. ok.23.00 B. wsiadł do samochodu, chwilę rozmawiali i potem N. w czasie rozmowy zapalił w fifce dopalacz, zaciągnął się i podał do tyłu B. a ten z kolei podał go P. W.. B. C. rozmawiał a potem powiedział „ znowu mnie za mocno poklepało”, otworzył drzwi i zaczął wymiotować. Kiedy zapytali, jak się czuje, powiedział, że jest mu niedobrze i musi chwilę posiedzieć, po czym zwymiotował drugi raz. Ś. wyjaśnił, że wtedy rozmawiał z bratem pokrzywdzonego G. pokazując, że B. nie czuje się dobrze, ale ten stwierdził, że nic mu nie będzie. Nie chcąc zwracać na sienie uwagi pod domem pokrzywdzonego poprosił, żeby S. odjechał pod las a gdy tam pojechali S. jeszcze palił dopalacz w aucie. Wszyscy tam usnęli za wyjątkiem niego. Kiedy odwracał się widział, jak B. miał ściągniętą na brzuchu kurtkę i że oddycha. Po jakimś czasie , około 1 w nocy zdołał obudzić N., obudził się też P. W., próbował obudzić B., ale się nie dało. Odjechali z tego miejsca pod dom pokrzywdzonego aby tam go dobudzić, a kiedy tam dojechali i wyszedł dobudzić B. zobaczył, że jego ciało jest bezwładne. Zobaczyli jakiś pojazd, przestraszyli się. Wsiadł do tyłu, P. W. przesiadł się do przodu i po 2,3 minutach udali się do Ł. do szpitala. W tym czasie oskarżony cały czas reanimował B.. W trakcie jazdy byli zdenerwowani, spanikowani, kłócili się, N. początkowo nie chciał jechać, bojąc się o utratę prawa jazdy lecz w końcu ruszył. Przed szpitalem (...) pobiegł na (...) a potem we trzech zanieśli pokrzywdzonego na Izbę Przyjęć. Czekając przed szpitalem ustalili, że nie powiedzą, że palili dopalacze.

-10-

Na rozprawie oskarżony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wskazał, że dopalaczami nie handlował, zamawiał je na prośbę S.. Każdy zażywający dopalacze miał świadomość skutków. Jeździli tym samym autobusem do szkoły z Z. i palili wtedy tez dopalacze, przed lekcjami, po lekcjach. Ten dopalacz, który w dniu zdarzenia był palony był przez nich używany już wcześniej. Nigdy Z. nie skarżył się na dolegliwości po zażyciu dopalaczy. Dopalacz tego dnia przyniósł do samochodu na życzenie N., sam nie palił. N. po nabiciu fifki podał ją do tyłu do Z.. Dopalacze są w Polsce popularne, pali je dużo osób, wszystkie używki są szkodliwe. Z. na spotkaniach był często na „haju”, palił też marihuanę.

Na rozprawie przy kolejnym rozpoznaniu nie stawił się, zostały ujawnione jego wcześniejsze wyjaśnień.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje.

Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy stwierdzić należy, że nie budzi wątpliwości fakt, że oskarżeni i P. W. byli razem z B. Z. w czasie poprzedzającym jego śmierć. Przyjechali pod jego dom, pokrzywdzony do nich wyszedł, wsiadł do samochodu na tylną kanapę. Samochodem kierował N. S. (1), na przednim siedzeniu siedział R. Ś., z tyłu za nim P. W., obok za kierowcą B. Z.. Nie ulega też wątpliwości i wynika to z zeznań P. W. i wyjaśnień oskarżonych, ze za wyjątkiem Ś. wszyscy wypalili wówczas z fifki dopalacz, zaciągając się nim raz, czy kilka razy-S.. Nie są natomiast ich relacje spójne co do tego, kto podał pokrzywdzonemu fifkę z dopalaczem. S. twierdzi bowiem, że to drugi z oskarżonych, natomiast z wyjaśnień Ś., które w tej mierze mają potwierdzenie w zeznaniach W. wynika, że on podał dopalacz S., który nabił nim fifkę i podał do tyłu Z. a ten W.. Analizując te dowody Sąd uznał, że bardziej przekonująca i wiarygodna jest w tej części wersja W. i Ś. a S. w tej części wyjaśniał tak, aby jak najbardziej zminimalizować swój udział w zdarzeniu. Był poza tym najbardziej odurzony wypalonym dopalaczem o czym sam mówi i czego nie kwestionuje, podając, że ma luki w pamięci. Zeznania P. W. i wyjaśnienia R. Ś. są natomiast w tym zakresie zgodne, spójne, bardziej logiczne, nawet gdy zważy się

-11-

na umiejscowienie w aucie poszczególnych osób. Poza tym są one też zgodne co do tego, że po początkowym czasie, w trakcie którego wszyscy za wyjątkiem Ś. spali, najpierw próbowali obudzić pokrzywdzonego ale gdy się to nie udało odjechali pod jego dom i dopiero tam, chcąc dobudzić pokrzywdzonego okazało się, że nie oddycha, nie ma pulsu. R. Ś. zamienił się z W. i na tylnej kanapie podczas jazdy do szpitala reanimował pokrzywdzonego. Odosobnione i z pewnością spowodowane tym, że N. S. (1) był najbardziej zaspany, odurzony dopalaczem i nie pamiętał wszystkiego szczegółowo, są jego wyjaśnienia, z których wynika, że już pod lasem rozpoczęta została reanimacja pokrzywdzonego, bo tam się zorientowali, że nie B. nie oddycha.

Dla ustalenia odpowiedzialności oskarżonych drugorzędne znaczenie mają przy tym okoliczności, na których skupiła się duża część ich wyjaśnień co do tego, czy oskarżony Ś. kupował dopalacze na prośbę kolegi S. i za przekazane mu na ten cel pieniądze, czy też sprzedawał je. Niewątpliwie był zainteresowany zakupami dopalaczy w Internecie o czym świadczą dowody w postaci oględzin treści z jego laptopa. Nie jest to jednak przedmiotem tego postępowania i mogłoby być oceniane jedynie w przypadku uznania jego winy jako okoliczność obciążająca, w razie jej udowodnienia.

Zgodne są natomiast ich relacje i potwierdzone też innymi dowodami w postaci zeznań innych świadków np. A. W., brata pokrzywdzonego G. Z., M. S. (1), że B. Z. miał już wcześniej kontakt z dopalaczami, palił, zażywał je, w tym taki sam jak w dniu zdarzenia.

Co do zeznań P. W. to również nie budzą one wątpliwości w zasadniczej części co do przebiegu zdarzenia za wyjątkiem oczywiście pierwszej relacji mającej na celu zminimalizowanie odpowiedzialności wszystkich obecnych poprzez podawanie, że palili wówczas jedynie papierosy, nic innego, czy też, że samochodem kierował Ś. nie S. (aby ten nie miał problemów i nie stracił prawa jazdy). Świadek wyjaśnił rozbieżności w swojej relacji przekonująco a jak wspomniano w kluczowych częściach jego zeznania są później konsekwentne i zgodne też z wyjaśnieniami Ś..

Zeznania świadków B. B. (3), M. J., M. Ś., B. P., A. D., M. S. (2) także nie budzą wątpliwości Sądu. Świadkowie ci zeznawali na okoliczności udzielania pomocy pokrzywdzonemu w Izbie Przyjęć (...) w Ł. a ich

-12-

zeznania mają potwierdzenie w zgromadzonej dokumentacji z leczenia, która z kolei był podstawą wydania opinii przez biegłych i w tym zakresie jedynie są istotne dla sprawy. Bezpośrednio natomiast dla oceny zachowania oskarżonych w kontekście zarzucanego im czynu nie mają znaczenia.

W sprawie przeprowadzono szereg dowodów, w tym z oględzin telefonów zabezpieczonych od oskarżonych, W., pokrzywdzonego, dokonano analizy połączeń ale dowody te dla istoty sprawy nie mają większego znaczenia.

N. S. (1) i R. Ś. zostali bowiem w tej sprawie oskarżeni o to, że w nocy z 13/14 lutego 2015r w miejscowości L. woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu narazili B. Z. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia w ten sposób, że udzielili pokrzywdzonemu- nie nadającej się do spożycia przez ludzi- substancji psychoaktywnej z grupy tzw. „ dopalaczy”” F. H.”, zawierającej w swym składzie substancję o nazwie A. (...), której zażycie wywołało depresyjne działanie na układ oddechowy i krążeniowy pokrzywdzonego i doprowadziło do wystąpienia u pokrzywdzonego ostrej niewydolności krążeniowo- oddechowej, wskutek czego B. Z. zmarł w drodze do szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon, który to skutek przewidywali lub mogli przewidzieć- to jest o czyn z art.160 §1 kk w zb. z art.155 kk w zw. z art.11§2 kk.

Aby ustalić zatem, czy opisane w części wstępnej uzasadnienia zachowanie oskarżonych wyczerpało dyspozycję art.160 §1 kk należy ustalić znamiona tego przestępstwa i skonfrontować ustalenia z materiałem dowodowym.

W orzecznictwie i judykaturze przyjmuje się, że przestępstwo z art. art.160 §1 i 3 kk ( a więc także nieumyślne) należą do kategorii przestępstw z konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo a znamię bezpośredniości z tego artykułu oznacza taki stan, gdy nieuchronnym następstwem dalszego rozwoju sytuacji, bez konieczności pojawienia się jakiś nowych czynników dynamizujących, jest niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia. Oskarżeni mogliby zostać uznani za sprawę narażenia jeśli stworzyliby niedające się zaakceptować prawdopodobieństwo naruszenia reguł postępowania z takimi dobrami jak życie i zdrowie. Konieczne jest oczywiście także stwierdzenie występowania kauzalnego powiązania pomiędzy podejmowanymi przez nich działaniami a skutkiem. Dla przypisania sprawcy odpowiedzialności i za przestępstwo umyślne

-13-

i nieumyślne nie wystarczy bowiem samo stwierdzenie, ze oskarżeni zachowali się nieostrożnie, koniecznym jest wykazanie, ze byli świadomi tego, ze swoim zachowaniem mogą zrealizować znamiona tego przestępstwa a skutek taki musiałby się charakteryzować wysokim stopniem prawdopodobieństwa spełnienia ( postanowienie SN z dnia 30 maja 2017r (...) 164/17 Legalis numer 1637159).

Dla przypisania sprawcy nawet w formie nieumyślnej ( nie tak jak w niniejszym akcie oskarżenia umyślnej) odpowiedzialności konieczne jest ustalenie wystąpienia skutku w postaci bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli że skutek ten musi charakteryzować się wysokim stopniem prawdopodobieństwa spełnienia, przy czym chodzi tu o ostrożność, której można wymagać od sprawcy na podstawie normalnej zdolności przewidywania skutków czynu, chodzi o normalne, niewykraczające poza możliwość przewidywania następstwa zachowania ( postanowienie SN z 24.11.2009r IIK 39/09 L.).

Przez niebezpieczeństwo z at.160 kk należy rozumieć obiektywną sytuację wynikającą z pewnego układu rzeczy i zjawisk, która rodzi wysokie prawdopodobieństwo nastąpienia uszczerbku w dobrach prawnych. Prawdopodobieństwo ziszczenia się następstw musi być realne a nie potencjalne. Artykuł ten kryminalizuje jedynie takie zachowania, które sprowadzają bezpośrednie niebezpieczeństwo wystąpienia skutków, wywołanie zatem tylko stanu „ pośredniego” niebezpieczeństwa dal tych dóbr znajdzie się poza obszarem realizacji znamion. Bezpośrednie niebezpieczeństwo zatem to taki stan rzeczy, w którym przy założeniu normalnego przebiegu przyczynowości, człowiekowi realnie zagraża nastąpienie skutków z tego przepisu, że zrealizują się one w ramach następnego ogniwa przebiegu przyczynowego. Chodzi więc o sytuację, gdy nieuchronnym następstwem dalszego rozwoju zdarzeń, bez konieczności pojawienia się w danym układzie sytuacyjnym jakiś nowych czynników, jest realne niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia. Wymagane jest by niebezpieczeństwo było bezpośrednie, realne, konkretnie istniejące w sytuacji już wytworzonej przez sprawcę, natychmiastowe. Sprawca swoją świadomością musi obejmować przynajmniej możliwość narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i chcieć wytworzyć taki stan, bądź co najmniej godzić się na nie ale realnie przewidując możliwość narażenia- L. art.160 kk red. S..

-14-

Odnosząc te wszystkie uwagi do niniejszej sprawy stwierdzić należy, ze głównymi dowodami, które pozwalają ocenić zachowanie oskarżonych w kontekście tychże wskazań są opinie biegłych.

Po pierwsze stwierdzić należy, że zasadnicze znaczenie ma w tym zakresie opinia Pracowni Toksykologii Sądowej i analizę toksykologiczna próbki krwi zabezpieczonej w trakcie sekcji zwłok pokrzywdzonego oraz materiałów w postaci cygarniczek szklanych z fragmentami czarnego smolistego osadu a także bryłki czarno- brunatnej, plastycznej masy zabezpieczonych od oskarżonych w toku przeszukania. Wyniki tych badań wskazują, że w próbce krwi pokrzywdzonego stwierdzono 11-nor-9-karboksy-delta-9-tetrahydrokannabinol w stężeniu 1,8 ng/ml, co świadczy o tym, że zażył określoną substancję z grupy I-P, pochodną konopii innych niż włókniste wymieniona w ustawie o narkomanii, nie jest jednak możliwe ustalenie przyjętej dawki i czasu zażycia marihuany. W cygarniczkach i stwierdzono śladowe ilości substancji identyfikowanych w ziołowych syntetycznych dopalaczach, która jest tzw. środkiem zastępczym - (...) . Ale nie odnaleziono jej w próbce krwi pokrzywdzonego. W próbce krwi nie stwierdzono też obecności lotnych substancji toksycznych pochodzenia egzogennego, w tym etanolu- opinia k.307-313.

Co do wniosków tej opinii nie można mieć zastrzeżeń, biegli po wykonaniu stosownych badań szczegółowo przedstawili proces badań i dochodzenie do wniosków a opinia w tym zakresie została przez Sąd podzielona. Nie była też kwestionowana przez strony ( proces toczył się w trybie tzw. kontradyktoryjnym).

W oparciu miedzy innymi o wnioski z tej opinii biegły lekarz medycyny sądowej K. W. dokonujący sekcji zwłok wypowiedział się między innymi o przyczynie zgonu. W swojej opinii stwierdził, że śmierć B. Z. nastąpiła w mechanizmie ostrej niewydolności krążeniowo- oddechowej. Badania toksykologiczne krwi zabezpieczonej od pokrzywdzonego w trakcie sekcji nie wykazały obecności związków chemicznych, charakterystycznych dla środków odurzających i substancji psychotropowych, wymienionych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, innych substancji o działaniu psychoaktywnym, w tym także syntetycznych kannabinoidów. Badania wykazały natomiast obecność marihuany, co wskazuje na jej zażycie, nie można jednak wskazać kiedy została przyjęta ani wielkości dawki. W oparciu o takie dowody biegły wywiódł jedynie na zasadzie przypuszczeń wniosek, że mimo tego, że w materiale pośmiertnym nie wykryto aktywnej formy kannabinolu to dane z wywiadu dotyczące szybko pogarszającego się samopoczucia B. Z. w okresie

-15-

poprzedzającym przyjęcie do szpitala po zażyciu dopalacza (...) a także brak innych możliwych czynników zewnętrznych- urazów mechanicznych i zatruć, mogą sugerować, że dopalacz zawierał w swym składzie inny składnik- syntetyczny kannabinoid, który uległ bardzo szybkiemu zmetabolizowaniu do związków niewykrywalnych dostępnymi metodami analitycznymi a który mógł spowodować depresyjne działanie na układ oddechowy i krążenia. Na potwierdzenie swojej tezy dołączył kopię artykułu prasowego z prasy medycznej opisującego doniesienie o przypadku zatrucia syntetycznymi kannabinoidem (...) opinia k.294-295.

W toku postępowania sądowego biegły W. z (...) w UM L. wydał opinię uzupełniającą (k.124-128) potwierdzając w opinii, jaka była bezpośrednia przyczyna zgonu pokrzywdzonego- do zgonu doprowadziła ostra niewydolność krążeniowo- oddechowa. Odnosząc się pytań stron biegły wskazał, że nie ma obiektywnych danych dotyczących ilości zażytych przez wszystkich palących substancji- pokrzywdzonego, oskarżonych i świadka. Notowano już jednak zgon po zżyciu różnych związków chemicznych, którego mechanizmu nie dało się wytłumaczyć wysokim stężeniem a jedynie jednostkowym wrodzonym uczuleniem na dany związek- indiosynkrazją i nie da się tego zjawiska wykluczyć w omawianym przypadku. Biegły wskazał też, ze o wymiotach świadczą dokumenty medyczne dotyczące resuscytacji oraz ślady wymiocin na małżowinach usznych. B. Z. mógł krztusić się, dławić wymiocinami, co z kolei mogło utrudniać oddychanie i w jakimś sensie przyczynić się do niedomogi krążeniowo- oddechowej. Podkreślił jednak, że badania makro- i mikroskopowe nie wykazały cechy uduszenia gwałtownego w postaci np. ostrej rozedmy płuc czy wybroczyn krwawych pod opłucną w obrębie szczelin międzypłatowych płuc. Zgon B. Z. mógł nastąpić w wyniku zażycia tzw. Dopalacza. Aktualne doniesienia potwierdzają bowiem, że lipofilny charakter syntetycznych kannabinoidów może spowodować kumulację tych związków w narządach wewnętrznych i spadek stężenia we krwi do poziomu niewykrywalnego metodami spektro-masowymi.

Otóż oceniając tę opinię stwierdzić należy, że co do bezpośredniej przyczyny zgonu B. Z., że śmierć B. Z. nastąpiła w mechanizmie ostrej niewydolności krążeniowo- oddechowej należy się zgodzić z jej wnioskami sformułowanymi w oparciu o obiektywne dowody wynikające z przeprowadzonej sekcji zwłok. Budzą już natomiast wątpliwości wnioski biegłego wysnute przez niego niejako jedynie a nie oparte na rzetelnej ocenie

-16-

materiału i obiektywnych weryfikowalnych dowodach odnośnie związku pomiędzy zgonem pokrzywdzonego a zażyciem przez niego dopalacza.

Na brak rzetelności i nieprawidłowości w opiniowaniu w tym zakresie zwrócili uwagę biegli z Pracowni Ekspertyz S.- Lekarskich (...) J. w K.. Biegli specjaliści z zakresu medycyny sądowej i toksykologii sądowej po zapoznaniu się z całością akt sprawy, dokumentacją medyczną a także opinią (...) w L. i odnieśli się do wniosków tej opinii. Biegli wskazali (k163-173), że kompleksowe badania pośmiertne B. Z. obejmujące oględziny zewnętrzne i sekcję zwłok, histopatologiczną ocenę wycinków z narządów wewnętrznych, badanie krwi i płynu z gałki ocznej oraz kompleksowe badanie toksykologiczne nie dały takich wyników, które pozwoliłyby jednoznacznie określić przyczynę jego zgonu . Biegli podkreślili, że zawarte w opinii K. W. wnioskowanie o przyczynie tej śmierci jedynie w oparciu o ustalenia dotyczące faktu palenia przed śmiercią przez pokrzywdzonego „dopalacza” i gwałtownego pogorszenia po tym jego stanu zdrowia jest niedopuszczalne, należy bowiem skupić się i oprzeć na faktycznie poczynionych ustaleniach, uwzględnić istniejące wątpliwości i ograniczenia a nie poruszać się w obszarze niemożliwych do potwierdzenia hipotez. Odnosząc się do pytań związanych z tym, że pokrzywdzony wymiotował i tego, czy mogło mieć to wpływ na jego zgon biegli wskazali, że z dokumentacji medycznej wynika, ze w jamie ustnej pokrzywdzonego stwierdzono dużą ilość treści pokarmowej. W założonej rurce intubacyjnej odnotowano masywną ilość treści żołądkowej, która prowadząc akcję resuscytacyjną musiano odsysać udrażniając drogi oddechowe by zapewnić skuteczną wentylację. Dane te wskazują zatem jednoznacznie, że u pokrzywdzonego doszło do obfitej aspiracji treści pokarmowej z żołądka do górnych dróg oddechowych ( krtań, tchawica), która w dużej ilości obecna była również w jamie ustnej. Skłania to do uzasadnionego wniosku, że jego śmierć nastąpiła najprawdopodobniej na skutek uduszenia gwałtownego przez zamknięcie dopływu powietrza do płuc a wynikającego z masywnego zachłyśnięcia się treścią pokarmową wypełniającą szczelnie drogi oddechowe. Jest całkowicie możliwe, że obecność takiej treści w jamie ustnej, krtani i tchawicy nie udało się wykazać podczas sekcji z uwagi na to, ze mogła zostać całkowicie usunięta, odessana podczas resuscytacji, co jest obligatoryjną procedurą w takich wypadkach. Biegli wskazali też, że po tym, jak pokrzywdzony wymiotował spał co utrudniło naturalne, odruchowe odksztuszanie. Istniała więc możliwość zachłyśnięcia się wymiocinami podczas

-17-

snu. Biegli odnosząc się do wniosków poprzedniego biegłego w tym zakresie wskazali też, ze w sytuacji zachłyśnięcia nie zawsze mamy do czynienia z obrazem ostrej rozedmy płuc a przy aspiracji treści pokarmowej i zamknięciu światła tylko górnych dróg oddechowych treść żołądkowa nie jest obecna w dolnych partiach układu oddechowego. Brak jest natomiast w protokole sekcji makroskopowego opisu płuc, który opisywałby też wygląd opłucnych. Nie jest też prawdą, że w badaniu pośmiertnym nie stwierdzono wybroczyn krwawych pod opłucną płucną, gdyż na zdjęciach wówczas wykonanych widoczne są obszary ciemnoczerwonych, drobnoplamistych i zlewających się wybroczyn krwawych pod opłucną obu płuc. W kolejnej części opinii biegli szczegółowo, obszernie opisali skład, działanie, skutki zażycia dla człowieka (...). Zaznaczyli też, że badania kliniczne z udziałem ludzi obejmujące farmakokinetykę (...) są niedostępne. Całkowita liczba przypadków opisanych w piśmiennictwie naukowym, które stanowią jasny związek przyczynowy z przyjęciem (...) jest bardzo mała. W tej sprawie badanie toksykologiczne zabezpieczonego w sekcji materiału biologicznego nie wykazało obecności związków chemicznych charakterystycznych dla środków odurzających i substancji psychotropowych, w tym także syntetycznych kannabinoidów. Wobec ujemnego badania toksykologicznego w kierunku macierzystej substancji (...) wyłącznie potwierdzenie obecności metabolitów w materiale sekcyjnym daje analityczne podstawy do wskazania, ze substancja o nazwie A. (...) został przede wszystkim wprowadzona do organizmu- takie badanie nie zostało przeprowadzone. Bazując jedynie na materiale z zeznań i wyjaśnień- osobowym, z którego wynika, że B. Z. wypalił brązową substancję zawierająca (...) możemy pozostawać jedynie w sferze domysłów i przypuszczeń odnośnie wpływu palenia i wdychania tej substancji na organizm pokrzywdzonego co stoi w sprzeczności z zasadami opiniowania sądowo- lekarskiego w sprawach karnych. Należy też podkreślić, że sam fakt palenia tej substancji, która nie jest substancją o ewidentnie dużej toksyczności oraz ewentualnego wprowadzenia jej do organizmu nie jest jeszcze wystarczającym dowodem na bezpośrednie powiązanie go z przyczyna zgonu pokrzywdzonego. Taki sposób wnioskowania z punktu widzenia analitycznego i medyczno- sądowego jest całkowicie nieuprawniony oraz zbyt daleko idący w oderwaniu od dających się potwierdzić faktów. Tym bardziej, że jak wynika z ustaleń śledztwa ustaloną substancję palili w tym samym czasie i podobnych ilościach N. S. (1) i P. W. u których nie nastąpiły żadne nie pojące objawy zatrucia.

-18-

Biegli reasumując wskazali, że w opiniowanym przypadku brak jest wystarczających podstaw do przyjęcia, że śmierć B. Z. była wynikiem zażycia „ dopalacza” i zatrucia się substancja o nazwie A. (...).

Uzupełniając tę opinię i odpowiadając na pytania oskarżyciela biegli opisali jeszcze raz szczegółowo, że badania kliniczne z udziałem ludzi obejmujące farmakokinetykę (...) są niedostępne a przeprowadzone badania miały charakter jedynie jakościowy. Całkowita liczba przypadków opisanych w piśmiennictwie naukowym, które stanowią jasny związek przyczynowy z przyjęciem (...) jest bardzo mała. Dodali, że ujawnione objawy po zażyciu tej substancji takie chociażby jak wymioty i senność można przypisać syntetycznym kannabinoidom, jednak nie są one tylko i wyłącznie charakterystyczne dla tej grupy związków. (...) nie jest bowiem substancją bezwzględnie toksyczną dla człowieka a te negatywne działania mogą ale nie muszą wystąpić u „ konsumenta”. Oznacza to, że przyjęcie do organizmu ludzkiego (...) stanowi tylko potencjalne zagrożenie dla życia lub zdrowia a wystąpienie działań niepożądanych ma charakter tylko ewentualny w związku z czym absolutnie nie spełnia kryterium bezpośredniości wymaganego przez dyspozycję at.160 §1 kk. Sformułowanie to wymaga bezwzględnie, że niebezpieczeństwo musi być bezpośrednie a narażenie może realizować się wyłącznie poprzez niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku dla zdrowia. Bezpośredniość wymaga aby zagrożenie było wysoce prawdopodobne.

To opinia Pracowni Ekspertyz S.- Lekarskich (...) J. w K., w tym uzupełniająca została przez Sąd w całości podzielona jako dużo bardziej rzetelna, obiektywna, oparta jedynie na miarodajnych, weryfikowalnych dowodach, uwzględniająca wszystkie zasady rzetelnego opiniowania, nie opierająca się na przypuszczeniach a na konkretnych dowodach i oceniona jako odpowiadająca w pełni dyspozycji art.200 §1 kpk.

Biorąc pod uwagę wnioski płynące z tej opinii Sąd uznał, że w zachowaniu oskarżonych nie można dopatrzeć się wyczerpania znamion przestępstwa z art.160 kk zarówno w formie umyślnej jak i nieumyślnej. Nie można bowiem w sposób pewny wskazać przyczyny zgonu pokrzywdzonego, że nastąpił on w wyniku zażycia dopalacza, a nie innych przyczyn- stąd też brak kauzalności. Brak jest też znamienia w postaci bezpośredniości, o czym wyżej wspomniano. Nie mówiąc już o samym sformułowaniu zarzutu, że obaj oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu ( oskarżyciel owego porozumienia w żaden sposób nie

-19-

udowodnił), że to obaj oskarżeni udzielili „ dopalacza” w sytuacji, gdy analiza materiału prowadzi do wniosku, że podał go pokrzywdzonemu S. oraz sformułowania, że udzielili pokrzywdzonemu- nie nadającej się do spożycia przez ludzi- substancji psychoaktywnej z grupy tzw. „ dopalaczy”” F. H.”, zawierającej w swym składzie substancję o nazwie A. (...), w sytuacji gdy z opinii biegłych z UJ w K. wynika, że (...) jest substancją, która nie jest substancją o ewidentnie dużej toksyczności a już na pewno nie jest substancją nie nadającą się do spożycia przez ludzi (wykorzystywana wcześniej była jako składnik leków przeciwbólowych).

Dlatego też Sąd uznał, że zachowanie oskarżonych opisane w akcie oskarżenia, ale też i to które Sąd ustalił w stanie faktycznym, nie wyczerpało dyspozycji art.160 §1 kk ( ani też art.160 §3 kk ) i uniewinnił ich od popełnienia zarzucanego im czynu, wydatkami zaś na podstawie art.632 pkt 2 kpk obciążył Skarb Państwa.

POUCZENIE

1.  W terminie zawitym 7 (siedmiu) dni od daty ogłoszeniawyroku strona , podmiot określony w art. 416, a gdy ustawa przewiduje doręczenie wyroku, od daty jego doręczenia, strona, a w wypadku wyroku warunkowo umarzającego postępowanie, wydanego na posiedzeniu, także pokrzywdzony / pokrzywdzona, mogą złożyć wniosek o sporządzenie na piśmie i doręczenie uzasadnienia wyroku. Sporządzenie uzasadnienia z urzędu nie zwalnia strony, wymienionego podmiotu oraz pokrzywdzonego / pokrzywdzonej od złożenia wniosku o doręczenie uzasadnienia. Wniosek składa się na piśmie.Wniosek niepochodzący od oskarżonego powinien wskazywać tego z oskarżonych, którego dotyczy.

Wniosek powinien zawierać: oznaczenie organu, do którego jest skierowany, oraz sprawy, której dotyczy; oznaczenie oraz adres wnoszącego pismo; treść wniosku; datę i podpis składającego pismo. Za osobę, która nie może się podpisać, pismo podpisuje osoba przez nią upoważniona, ze wskazaniem przyczyny złożenia swego podpisu. We wniosku należy wskazać, czy dotyczy całości wyroku czy też niektórych czynów, których popełnienie oskarżyciel zarzucił oskarżonemu / oskarżonej, bądź też jedynie rozstrzygnięcia o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu. Wniosek niepochodzący od oskarżonego / oskarżonej powinien również wskazywać oskarżonego / oskarżoną, którego / której dotyczy § 2. Dla oskarżonego pozbawionego wolności, który nie ma obrońcy i nie był obecny podczas ogłoszenia wyroku, termin wymieniony w § 1 biegnie od daty doręczenia mu wyroku.

3.  3(art. 119 k.p.k. i art. 422 § 1 i 2 k.p.k.).

Czynność procesowa dokonana po upływie terminu zawitego jest bezskuteczna (art. 122 § 1 k.p.k.).

Do biegu terminu nie wlicza się dnia, od którego liczy się dany termin. Jeżeli koniec terminu przypada na dzień uznany przez ustawę za dzień wolny od pracy, czynność można wykonać następnego dnia (art. 123 § 1 i 3 k.p.k.).

Termin jest zachowany, jeżeli przed jego upływem pismo zostało nadane w placówce podmiotu zajmującego się doręczaniem korespondencji na terenie Unii Europejskiej, w polskim urzędzie konsularnym lub złożone przez żołnierza w dowództwie jednostki wojskowej albo przez osobę pozbawioną wolności w administracji odpowiedniego zakładu, a przez członka załogi polskiego statku morskiego – kapitanowi statku (art. 124 k.p.k.).

Jeżeli niedotrzymanie terminu zawitego nastąpiło z przyczyn od strony niezależnych, strona w zawitym terminie 7 (siedmiu) dni od daty ustania przeszkody może zgłosić wniosek o przywrócenie terminu, dopełniając jednocześnie czynności, która miała być w terminie wykonana (art. 126 § 1 k.p.k.).

2.  Od wyroku sądu pierwszej instancji stronom, podmiotowi określonemu w art. 416,a pokrzywdzonemu / pokrzywdzonej od wyroku warunkowo umarzającego postępowanie, wydanego na posiedzeniu,, przysługuje apelacja (art. 444 § 1 k.p.k.). 2)

3.  Termin zawity do wniesienia apelacji wynosi 14 (czternaście) dni i biegnie dla każdego uprawnionego od daty doręczenia mu wyroku z uzasadnieniem (art. 122 § 2 k.p.k. i art. 445 § 1 k.p.k.).

4.  Apelację wnosi się na piśmie do sądu, który wydał zaskarżony wyrok (art. 428 § 1 k.p.k.).

5.  Oskarżony / oskarżona ma prawo do korzystania przy sporządzeniu apelacji z pomocy ustanowionego przez siebie obrońcy (art. 6 k.p.k. i art. 83 § 1 k.p.k.), a strona inna niż oskarżony / oskarżona może ustanowić pełnomocnika (art. 87 § 1 k.p.k.). Do czasu ustanowienia obrońcy przez oskarżonego / oskarżoną pozbawionego / pozbawioną wolności, obrońcę może ustanowić inna osoba (art. 83 § 1 k.p.k.). Apelacja od wyroku sądu okręgowego, która nie pochodzi od prokuratoralub pełnomocnika będącego radcą prawnym, powinna być sporządzona i podpisana przez adwokata lub radcę prawnego (art. 446 § 1 k.p.k.).

6.  Wydatki związane z ustanowieniem obrońcy albo pełnomocnika wykłada strona, która go ustanowiła (art. 620 k.p.k.).

7.  Oskarżony / oskarżona / pokrzywdzony / pokrzywdzona w wypadku wydania na posiedzeniu wyroku warunkowo umarzającego postępowanie / oskarżyciel posiłkowy / oskarżyciel prywatny nieposiadający / nieposiadająca obrońcy / pełnomocnika może złożyć wniosek o wyznaczenie obrońcy / pełnomocnika w celu sporządzenia apelacji. Wnioskujący może zostać obciążony kosztami wyznaczenia takiego obrońcy / pełnomocnika (art. 444 § 2 i 3 k.p.k.).

8.  Obrońca / pełnomocnik z urzędu wyznaczany jest z listy obrońców / pełnomocników lub jest pozbawiony wolności(art. 81a § 1 k.p.k. i art. 88 zd. 2 k.p.k.).

9.  Wniosek o wyznaczenie obrońcy / pełnomocnika z urzędu prezes sądu, sąd lub referendarz sądowy rozpoznaje niezwłocznie. Jeżeli okoliczności wskazują na konieczność natychmiastowego podjęcia obrony / reprezentacji, prezes sądu, sąd lub referendarz sądowy, telefonicznie lub w inny sposób stosownie do okoliczności, powiadamia stronę oraz obrońcę / pełnomocnika o wyznaczeniu obrońcy / pełnomocnika z urzędu (art. 81a § 2 i 3 k.p.k. i art. 88 zd. 2 k.p.k.).

10.  Strona może mieć jednocześnie nie więcej niż trzech obrońców albo pełnomocników (art. 77 k.p.k. i art. 88 zd. 2 k.p.k.).

11.  Apelację co do winy uważa się za zwróconą przeciwko całości wyroku (art. 447 § 1 k.p.k.).

12.  Apelację co do kary uważa się za zwróconą przeciwko całości rozstrzygnięcia o karze i środkach karnych (art. 447 § 2 k.p.k.).

13.  Apelację co do środka karnego uważa się za zwróconą przeciwko całości rozstrzygnięcia o środkach karnych. Zaskarżyć można również brak rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego (art. 447 § 3 k.p.k.).

14.  3W apelacji można podnosić zarzuty, które nie stanowiły lub nie mogły stanowić przedmiotu zażalenia (art. 447 § 4 k.p.k.).

15.  Podstawą apelacji nie może być błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia, oraz rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka, związane z treścią zawartego porozumienia w sprawie wydania wyroku skazującego, wymierzenia określonej kary lub środka karnego, orzeczenie przepadku lub środka kompensacyjnego lub rozstrzygnięcia w przedmiocie poniesienia kosztów procesu (art. 447 § 5 k.p.k.).

16.  Prezes sądu pierwszej instancji odmówi przyjęcia apelacji, jeżeli apelacja zostanie wniesiona po terminie lub przez osobę nieuprawnioną albo jest niedopuszczalna z mocy ustawy (art. 429 § 1 k.p.k.).

17.  Jeżeli oskarżony / oskarżona jest nieletni / nieletnia lub ubezwłasnowolniony / ubezwłasnowolniona, jego / jej przedstawiciel ustawowy lub osoba, pod której pieczą oskarżony / oskarżona pozostaje, może podejmować na jego / jej korzyść wszelkie czynności procesowe, a przede wszystkim wnosić środki zaskarżenia, składać wnioski oraz ustanowić obrońcę (art. 76 k.p.k.).

18.  (inne informacje wskazane przez sąd, nieuwzględnione w pkt 1-17) 3)

Wyjaśnienie:

W treści pouczenia, w nawiasach wskazano między innymi podstawę prawną danego twierdzenia; użyty skrót „k.p.k.” oznacza ustawę z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego, której tekst został zamieszczony w Dzienniku Ustaw z 1997 r. Nr 89, poz. 555 i niektórych Dziennikach opublikowanych później.

1)  stosuje się w sprawach o przestępstwa, z wyłączeniem spraw o przestępstwa skarbowe

2)  o ile przepisy nie stanowią inaczej; jeśli przepis stanowi inaczej to należy pouczyć strony stosownie do brzmienia tego przepisu

3)  uwzględnia się, o ile sąd tak postanowi