Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 1006/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2019 roku

Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Ewelina Wolny

Protokolant st. sekr. sąd. Katarzyna Mierzejewska

przy udziale oskarżyciela publicznego Komendanta Straży Miejskiej w Szczytne Janusza Gutowskiego

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 12 lutego i 13 marca 2019 r. sprawy przeciwko:

B. O.,

synowi S. i K., urodz. (...) w P.

obwinionemu o to, że:

w dniu 12.10.2018 r. o godz. 9.15 w S. na terenie targowiska nie stosował się do polecenia administratora targowiska zajmując miejsce sprzedaży opłacone przez inną osobę, zachowując się agresywnie, próbując swoim zachowaniem wymusić odstąpienie od czynności,

tj. o wykroczenie z art. 51 §1 k.w. w związku z § 6.1 Regulaminu Targowiska Miejskiego w S. w zw. z art. 40 ust. 2 pkt 4 Ustawy z 8 marca 1990 r. o Samorządzie Gminnym

I.  obwinionego B. O. w ramach zarzucanego mu czynu uznaje za winnego tego, że w dniu 12 października 2018 roku w S. na terenie Targowiska Miejskiego (...) przy ul. (...), woj. (...)- (...) prowadził sprzedaż w miejscu innym niż wyznaczone przez administratora wbrew przepisowi § 6.1 Regulaminu Targowiska Miejskiego w S. stanowiącego załącznik do uchwały nr (...), tj. popełnienia wykroczenia z art. 54 kw w zw. z art. 40 ust. 2 pkt 4 Ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym i za to z mocy art. 54 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 300 (trzystu) złotych;

II.  na podstawie art. 121 § 1 kpw w zw. z art. 624 § 1 kpk zwalnia obwinionego w całości od zapłaty kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

Obwiniony B. O. prowadzi w miejscu swego zamieszkania w P. zakład stolarski, wytwarza meble, które następnie sprzedaje na targowiskach w różnych miejscowościach, w tym w S., dokąd przyjeżdża od 30 lat. Warunki prowadzenia działalności handlowej na terenie targowiska miejskiego (...) położonego przy ul. (...) w S. ustala regulamin stanowiący załącznik do uchwały Rady Miejskiej nr (...) z dnia 30 sierpnia 2013r., umieszczony na tablicy przy wejściu na targowisko, widoczny dla sprzedających i kupujących. Zgodnie z §6 ust. 1 regulaminu, miejsce sprzedaży wyznacza administrator targowiska, w drodze stosownej umowy z najemcą uprawnionym do wykonywania handlu lub jednorazowo.

W dniu 12 października 2018r. przed godz. 9.00 obwiniony przybył na teren targowiska miejskiego (...) w S.. Nie posiadając stałej umowy najmu, zapytał obecnego na miejscu J. S., dzierżawiącego dla potrzeb sprzedaży ławę niezadaszoną oraz część przyległego gruntu do ogrodzenia targowiska, stanowiącą część działki nr (...), na podstawie umowy z dnia 31 sierpnia 2018r. na czas określony od 01 września do 31 października 2018r., czy może rozstawić swój towar obok wspomnianej ławy. Po spotkaniu się z odmową, odszedł, a po pewnym czasie zaczął rozstawiać przywiezione przez siebie w celach handlowych meble drewniane, zajmując część pasażu i część dzierżawioną przez J. S., który postanowił zawiadomić o tym fakcie administratora targowiska (...). Przekazał także B. O., zgodnie ze wskazówkami wymienionej, prośbę o zaprzestanie rozstawiania towaru i informację o konieczności zmiany miejsca, jednakże obwiniony nie zareagował. Nie zastosował się także do poleceń wydanych bezpośrednio przez K. N., przybyłą po upływie kilku minut po powyższej rozmowie i odmówił przeniesienia się na wskazane przez nią miejsce. Wymieniona zwróciła się wówczas telefonicznie o interwencję Straży Miejskiej. Przybyli na miejsce strażnicy K. W. i A. B., podobnie jak K. N., wzywali obwinionego do przestrzegania obowiązującego na targowisku miejskim regulaminu oraz do przeniesienia sprzedaży z miejsca dzierżawionego przez inną osobę na miejsce wskazane przez administratora, jednakże B. O. odmówił, zarzucając wymienionym, że przeszkadzają mu w handlu, zapowiedział także złożenie na nich skargi do burmistrza.

(dowód: wyjaśnienia obwinionego B. O. na k. 49 – 50 w od słów „ja stałem na rynku” do słów „już tam był”, od słów „ten pan handlował” do słów „na ławce”, od słów „on mi powiedział” do słów „nie stawał”, od słów „ona powiedziała” do słów „50 rynków”, od słów „nie miałem umowy” do słów „na targowisku”, zeznania świadków: K. N. na k. 2 i k. 50 – 50v, J. S. na k. 3 i k. 50v – 51, K. W. na k. 51 -51v, A. B. na k. 51v – 52, notatki urzędowe na k. 8 – 9, uchwała Rady Miejskiej S. na k. 34, regulamin targowiska miejskiego (...) w S. na k. 35 – 40, zdjęcia na k. 45 i k. 59, kserokopia umowy najmu na k. 46 – 47).

Obwiniony B. O. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu wykroczenia, uznając działania Urzędu Miasta, Straży Miejskiej i administratora targowiska, określonego przez niego mianem bandy, za niezgodne z prawem, zaś przypisane mu zachowanie za sprzeczne ze stanem faktycznym. Wyjaśnił, iż produkuje meble w swojej stolarni i sprzedaje je następnie na terenie około 50 targowisk w różnych miejscowościach, do S. w przeszłości przyjeżdżał raz w miesiącu, obecnie raz do roku. Podkreślił, że to strażnicy miejscy przez godzinę blokowali mu miejsce pracy i przeszkadzali w handlu, administrator targowiska swoimi gestami i użyciem wobec niego przymiotnika „konfliktowy” także zniechęcała ewentualnych klientów. Wykluczył, by zajął komukolwiek miejsce, uprzednio zapytał innego handlującego, czy jest ono wolne i uzyskał potwierdzenie, dodając, że rozłożenie przez niego swojego towaru mogło jedynie zasłonić asortyment oferowany przez mężczyznę prowadzącego sprzedaż na sąsiedniej ławce i wzbudzić niezadowolenie wymienionego. Potwierdził, że K. N. kazała mu opuścić zajęte miejsc, jednakże odmówił on przeniesienia już rozstawionego towaru, powołując się schorzenie kręgosłupa. Zaznaczył także, iż po przybyciu na targowisko przez 15 minut bezskutecznie poszukiwał administratora, nieobecnego w miejscu pracy nie noszącego kamizelki z oznaczeniem funkcji. Podkreślił, iż od 30 lat przyjeżdża do S., zna regulamin targowiska miejskiego, handlował w miejscu właściwie oznakowanym i nikomu nie przeszkadzał. Zapowiedział także wystąpienie o odwołanie komendanta Straży Miejskiej jako nie nadającego się na to stanowisko. W dalszej części wyjaśnień podniósł ponadto kwestię nieprawidłowego naliczania opłaty za miejsce, odmiennie niż na innych targowiskach i w zbyt wysokich kwotach (vide wyjaśnienia obwinionego B. O. na k. 49 – 50 i k. 50v).

Sąd zważył, co następuje:

Powyższe wyjaśnienia obwinionego zasługują na wiarę w części potwierdzającej jego przybycie w dniu 12 października 2018r. na teren targowiska miejskiego (...) w S., rozłożenia oferowanych do sprzedaży mebli obok stoiska J. S. oraz odmowy przeniesienia towaru na miejsce wskazane przez administratora K. N., w tym bowiem zakresie jego wersja znajduje odzwierciedlenie w zgromadzonym materiale dowodowym, w tym zeznaniach wyżej wymienionych świadków (vide k. 2 i k. 50 – 50v, k. 3 i k. 50v – 51) oraz funkcjonariuszy Straży Miejskiej (vide k. 51 – 52). Nie sposób natomiast zgodzić się z wyrażoną przez B. O. oceną prawidłowości własnego postępowania oraz sprzeczności z prawem działań administratora targowiska i strażników miejskich.

Odmówić wiarygodności w szczególności należy twierdzeniu obwinionego, jakoby przygotował on swój towar do sprzedaży na miejscu wskazanym mu jako wolne przez innego handlującego, nie tylko brak bowiem jakichkolwiek dowodów potwierdzających powyższą wersję, lecz pozostaje ona w sprzeczności z zeznaniami świadka J. S., który w sposób konsekwentny wskazywał na jednoznacznie oświadczenie obwinionemu, iż miejsce, gdzie planuje on rozłożyć swoje wyroby, jest zajęte, nadto twierdzenie to powtarzał już po rozstawieniu przez B. O. jego wyrobów na miejscu uprzednio przez świadka wydzierżawionym (vide zeznania J. S. na k. 3 i k. 50v – 51), notabene przyznał to – wbrew swym wcześniejszym twierdzeniom – sam obwiniony (vide k. 49 od słów „on mi powiedział” do słów „nie stawał”)

Podkreślenia wymaga, iż wyżej wymieniony jest dla obwinionego osobą obcą, nie miał z nim wcześniej styczności, przed zawiadomieniem o zaistniałej sytuacji administratora targowiska usiłował załatwić sprawę polubownie i przekonać B. O. do zajęcia innego miejsca, nie uczestniczył także w rozmowie wymienionego z K. N. i strażnikami miejskimi, nie angażując się w zaistniały konflikt. Za prawdziwością słów J. S. przemawia także treść przedstawionej przez niego umowy dzierżawy powierzchni handlowej, w postaci ławy i przyległego do niej terenu (vide kserokopia umowy na k. 46 – 47), przy czym formułowany przez obwinionego zarzut niewykorzystywania przez świadka całej dzierżawionej powierzchni pozostaje bez związku z prawem wymienionego do dysponowania nią w okresie obowiązywania umowy, z wyłączeniem korzystania przez inne osoby.

Brak ponadto podstaw do zaaprobowania stanowiska obwinionego, przekonującego o niewłaściwym, niesprawiedliwym i niezgodnym z prawem potraktowaniu przez osobę zarządzającą targowiskiem (...) i funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Zwrócić bowiem uwagę należy na akcentowaną przez samego B. O. wielokrotną bytność na terenie przedmiotowego targowiska i znajomość obowiązującego na nim regulaminu (vide k. 49v od słów „ja ponad 30 lat” do słów „na targowisku”), znajdującego się na tablicy ogłoszeń w pobliżu bramy wejściowej. Zgodnie natomiast z § 6 ust. 1 regulaminu targowiska miejskiego (...) położonego przy ul. (...) w S., stanowiącego załącznik do uchwały Rady Miejskiej nr (...) z dnia 30 sierpnia 2013r., miejsce sprzedaży wyznacza administrator targowiska, w drodze stosownej umowy z najemcą uprawnionym do wykonywania handlu lub jednorazowo (vide k. 36). Wybór miejsca sprzedaży nie jest tym samym pozostawiony woli osoby chcącej handlować na targowisku, ani też uzależniony od zgody innych sprzedających, lecz pozostawiony w wyłącznej gestii administratora targowiska, to jest K. N..

B. O. nie zaprzeczył przy tym, iż zarówno wymieniona, jak i wezwani przez nią w celu udzielenia pomocy funkcjonariusze Straży Miejskiej A. B. i K. W. wzywali go do opuszczenia zajętego uprzednio miejsca i przeniesienia towaru na inne, wskazane przez administratora targowiska, on zaś tym wezwaniom się nie podporządkował. (vide zeznania K. N. na k. 2 i k. 50 – 50v, K. W. na k. 51 – 51v, A. B. na k. 51v – 52). Zeznania wyżej wymienionych świadków, wewnętrznie spójne i wzajemnie zgodne, oparte na naocznych spostrzeżeniach poczynionych w związku z wykonywanymi obowiązkami zawodowymi, zasługują zdaniem Sądu na podzielenie. Jakkolwiek przyznali oni okoliczność uprzedniej znajomości z obwinionym i zgłaszania przez wymienionego krytycznych uwag pod adresem ich pracy, nie może ona stanowić dostatecznego dowodu ich stronniczości i podważać wiarygodność ich wypowiedzi, formułowanych w sposób wyważony i nie nacechowany subiektywnie. Mieć przy tym na uwadze trzeba, iż B. O., uskarżając się na wymienionych, sam określił ich mianem „bandy” i zapowiedział podjęcie działań zmierzających do usunięcia negatywnie ocenianych przedstawicieli Straży Miejskiej z zajmowanych funkcji. Nadmienić należy, iż wymieniony nie wskazał powodu odmowy zmiany miejsca sprzedaży, zgodnie z poleceniem administratora, sygnalizowane schorzenie kręgosłupa jako utrudniające przenoszenie mebli pozostaje przy tym w logicznej sprzeczności z deklarowaną przez tegoż obwinionego aktywnością zawodową, związaną z produkcją wyrobów drewnianych i ich sprzedażą na terenie kilkudziesięciu targowisk w różnych miastach, a także z faktem uprzedniego własnoręcznego rozstawienia towaru.

Analiza wyjaśnień obwinionego prowadzi ponadto do przekonania, iż pomimo znajomości zasad funkcjonowania targowiska miejskiego w S., uznawał je za niewłaściwe, domagając się dostosowania reguł sprzedaży do obowiązujących w innych odwiedzanych przez niego miejscowościach, jako bardziej dlań dogodnych. Przytoczone stanowisko nie może zostać zdaniem Sądu zaaprobowane, albowiem niezależnie od obowiązywania niekwestionowanej konstytucyjnej zasady swobody działalności gospodarczej, to osoba chcąca wykorzystywać dla celów handlowych teren podległego władzom samorządowym targowiska miejskiego winna stosować się do obowiązującego na nim regulaminu, nie zaś regulamin ma być interpretowany stosownie do jej oczekiwań.

Podsumowując dotychczasowe rozważania, stwierdzić należy, iż sprawstwo obwinionego nie ulega wątpliwości. Rozstawiając swój towar na miejscu dzierżawionym przez inną osobę pod nieobecność administrator targowiska i nie stosując się do jego późniejszych poleceń zmiany miejsca sprzedaży na inne, przez nią wyznaczone, wbrew obowiązującemu regulaminowi targowiska, stanowiącego akt prawa miejscowego, jako załącznik do uchwały Rady Miasta S., wykroczył przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy o samorządzie gminnym przepisom porządkowym o zachowaniu w miejscu publicznym, wyczerpując znamiona czynu z art. 54 kw.

B. O. działał umyślnie, znając obowiązujące na targowisku miejskim przepisom porządkowym i świadomie ich nie respektując. Stopień jego winy jest tym samym wyższy niż nieznaczny.

Analogicznie oceniono stopień społecznej szkodliwości przypisanego obwinionemu wykroczenia. Jako okoliczności obciążające potraktowano działanie wymienionego w miejscu publicznym, w obecności licznych z uwagi na dzień targowy osób postronnych, w sposób okazujący lekceważenie obowiązujących reguł handlu na targowisku i zakłócający porządek w tymże miejscu. Na podkreślenie zasługuje odmowa podporządkowania się przez B. O. wielokrotnym wezwaniom do zmiany miejsca sprzedaży na wskazane przez osobę do tego uprawnioną, a wręcz obciążanie administratora targowiska i interweniujących funkcjonariuszy Straży Miejskiej odpowiedzialnością za utrudnianie handlu.

Uwzględniając zarazem właściwości i warunki osobiste obwinionego, orzeczono wobec niego karę grzywny w wysokości realne dlań dolegliwej, adekwatnej do wszak stopnia jego winy i społecznej szkodliwości jego czynu, nie noszącej znamion nadmiernej surowości, nie przekraczającej możliwości finansowych prowadzącego aktywnie działalność gospodarczą wymienionego. Unaoczniając karygodność przypisanego B. O. działania, skutecznie przekonuje o nieopłacalności podobnych zachowań w przyszłości, kształtuje także społeczną świadomość prawną, przeciwdziałając samowoli w miejscach publicznych.

Mając zarazem na uwadze, iż prowadzona przez obwinionego działalność handlowa nie nosi znamion regularności i stałej rentowności, zwolniono go od ponoszenia kosztów sądowych, zgodnie z art. 121 § 1 kpw w zw. z art. 624 § 1 kpk.