Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 5/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

23 stycznia 2019 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze - Wydział II Karny

w składzie:

Przewodnicząca: SSR Maria Migoń - Karwowska

Protokolant: Agnieszka Litkowska

po rozpoznaniu 6 czerwca 2018 r., 11 lipca 2018 r., 17 października 2018 r., 3 grudnia 2018 r., 10 stycznia 2019 r.

sprawy przeciwko

W. M.

PESEL: (...)

obwinionemu o to, że:

1.  w dniu 04 maja 2017 roku ok. godz. 12.00 w K. na ul. (...) termicznie przekształcał odpady poza wyznaczonymi do tego spalarniami;

tj. o wykroczenie z art. 191 Ustawa z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz. U.2013.0.21);

2.  w dniu 04 maja 2017 roku ok. godz. 13.00 w K. na ul. (...) w nieostrożny sposób obchodził się z ogniem poprzez rozpalenie ogniska w miejscu z sąsiadującym z rosnącymi drzewami iglastymi;

tj. o wykroczenie z art. 82 § 5 k.w.;

I.  uznaje obwinionego W. M. za winnego tego, że:

- 4 maja 2017 roku około 12.00 w K. na ul. (...), wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształcał odpady poza spalarnią lub współspalarnią odpadów, tj. wykroczenia z art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach,

- 4 maja 2017 roku około 12.00 w K. na ul. (...) w nieostrożny sposób obchodził się z ogniem poprzez rozpalenie ogniska w miejscu sąsiadującym z rosnącymi drzewami iglastymi, tj. wykroczenia z art. 82 § 5 k.w.;

i za to na podstawie art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach w zw. z art. 9 § 2 k.w., przy zastosowaniu art. 39 § 1 i 2 k.w., wymierza mu karę nagany;

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120 zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania.

Sygn. akt II W 5/18

UZASADNIENIE

W. M. zamieszkuje w K. przy ul. (...). Obok niego, na posesji oznaczonej nr (...), zamieszkują J. J. i R. J..

4 maja 2017 roku około 12:00 W. M. na terenie swojego podwórka, blisko posesji sąsiadów, rozpalił ognisko, w którym spalał odpady w postaci starych okien, beczki plastikowej oraz śmieci. (...) to było duże, a jego pobliżu rosły drzewa iglaste.

dowód: zeznania świadka J. J. k. 6, 43, 44, zeznania świadka R. J. k. 16-18,43v., płyta z nagraniem k. 9,

Sąd zważył, co następuje:

Analizując zgromadzone w sprawie dowody, według Sądu nie ma wątpliwości, że obwiniony dopuścił się popełnienia przypisanych mu wyrokiem czynów.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego, w których nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i zaprzeczył, aby tego dnia był w K., twierdząc że był wówczas poza miejscem zamieszkania, świadcząc pracę. Takim wyjaśnieniom obwinionego przeczą bowiem zeznania J. J., będącej bezpośrednim świadkiem zdarzenia. J. J. w czasie, kiedy doszło do rozpalenia ogniska przebywała w swoim domu i miała możliwość czynienia obserwacji. Widziała obwinionego spalającego odpady w ognisku i wskazała, jakie to były przedmioty. Opisała, gdzie było rozpalone ognisko oraz potwierdziła, że w pobliżu rosły drzewa. W ocenie Sądu zeznania świadka zasługują na przyznanie im przymiotu wiarygodności. O prawdziwości zeznań J. J. przede wszystkim upewnia Sąd dowód z dokonanych przez nią nagrań, które w pełni potwierdzają relację tego świadka. Zdaniem Sądu, nagrania te są obiektywnym i wiarygodnym dowodem w sprawie. Z nagrań wynika, gdzie było rozpalone ognisko, jak wyglądało i co w nim było spalane, a także został na nich zarejestrowany obwiniony i jego zachowanie. W toku rozprawy Sąd miał możliwość obserwowania W. M. i nie budzi żadnych wątpliwości, iż na nagraniach tych znajduje się właśnie obwiniony. Takiej oceny Sądu nie zmienia fakt, iż na płycie z nagraniami jako data modyfikacji jest wskazany dzień 9 października 2017 r. Zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia zostało bowiem złożone 5 października 2017 r. (dowód: notatka urzędowa k. 5). Jak wynika z zeznań J. J. nagrań dokonała ona telefonem komórkowym, zaś około października skopiowała te nagrania na płytę i przedłożyła Policji. W toku rozprawy świadek okazała telefon komórkowy zawierający nagrania identyczne z tymi, które zastały zapisane na płycie. Nagrania te zostały zarejestrowane 4 maja 2017 r. od godziny 12:07, co potwierdziły zapisy w telefonie świadka. Wszystkie te okoliczności, zdaniem Sądu świadczą o prawdziwości relacji złożonej przez świadka J. J..

Jako wiarygodne ocenił też Sąd zeznania świadka R. J.. Wymieniony nie był wprawdzie bezpośrednim świadkiem zdarzenia, jednak potwierdził relację swojej żony o poinformowaniu go o nim telefonicznie. Wskazał, że widział dogasające ognisko po powrocie z pracy, a także oglądał dokonane przez żonę nagranie. Zdaniem Sądu brak jest podstaw do kwestionowania prawdziwości zeznań tego świadka.

W taki sam sposób ocenił Sąd zeznania świadka M. M.. Wymieniony potwierdził zawiadomienie dokonane przez J. J., a także przedłożenie przez nią nagrania. Wiarygodność zeznań tego świadka nie budzi wątpliwości.

Analizując zeznania świadka K. M. Sąd dał wiarę jej relacji tylko w zakresie, w jakim potwierdziła, iż na nagraniu jest zarejestrowany jej ojciec W. M.. W pozostałym zakresie Sąd odmówił jej zeznaniom przymiotu wiarygodności. Przede wszystkim sprzeciwiają się tym zeznaniom nagrania dokonane przez J. J., których wiarygodność jest niepodważalna. Zauważyć należy, iż K. M. jako córka obwinionego była niewątpliwie zainteresowana uchronieniem go od grożącej odpowiedzialności na zarzucone mu wykroczenia. O ile podczas pierwszego przesłuchania w Komisariacie Policji w K., kiedy jeszcze W. M. nie miał postawionych żadnych zarzutów K. M. twierdziła, iż nie ma żadnej świadomości na temat tego czy 4 maja 2017 r. jej tato palił jakieś ognisko, o tyle jej relacja złożona przed Sądem jest już zdecydowanie inna – świadek twierdziła, że to ona w maju 2017 r. paliła grilla, a w październiku paliła ognisko, w którym były gałęzie. Twierdziła też, że mówiła o tym podczas przesłuchania. Tymczasem w protokole jej przesłuchania nie ma ani słowa na ten temat, aby to ona rozpalała grilla czy ognisko na posesji. Zdaniem Sądu taka wersja zdarzenia została przez świadka wymyślona już po postawieniu zarzutów W. M. i miała na celu udzielenie mu pomocy w uniknięciu odpowiedzialności za zarzucone mu wykroczenia.

Odnosząc się do zeznań złożonych przez C. K. Sąd dał im wiarę, w zakresie w jakim potwierdził, iż obwiniony przebywał w dniu 5 maja 2017 r. na terenie firmy w D.. Nie ma podstaw aby kwestionować takie zeznania świadka, czy też oświadczenie tej samej treści z 3 grudnia 2018 r. Niewiarygodne natomiast są zeznania tego świadka jakoby obwiniony przebywał w pracy także 4 maja 2017 r. Przede wszystkim takiemu twierdzeniu świadka sprzeciwia się oceniony wyżej dowód z nagrań, na których zarejestrowano obwinionego w dniu 4 maja 2017 r. w K.. Ponadto świadek nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających obecność obwinionego na terenie firmy. Na nieprawdziwość zeznań świadka w tym zakresie wskazuje też treść oświadczenia z 3 grudnia 2018 r. Zauważyć należy, iż Sąd zwracając się o udzielenie informacji dotyczących wykonywania pracy przez obwinionego wskazał precyzyjnie dzień 4 maja 2017 r. Tymczasem udzielona odpowiedź wskazywała jedynie na 5 maja 2018 r. W toku rozprawy świadek twierdził natomiast, iż dokonywał sprawdzenia obu dni, tj. 4 i 5 maja 2017 r. Zdaniem Sądu takie twierdzenie świadka jest nieprawdziwe, gdyby tak bowiem było to takie daty zawarte zostałyby w pisemnej odpowiedzi. Powyższe okoliczności utwierdzają Sąd w przekonaniu o niewiarygodności zeznań tego świadka w zakresie obecności obwinionego w firmie w dniu 4 maja 2017 r.

Nie budzi wątpliwości co do swojej wiarygodności materiał dowodowy w postaci notatek urzędowych, danych o karalności oraz zlecenia wywozu odpadów i dowodu ważenia. Zdaniem Sądu brak jest jakichkolwiek podstaw do ich kwestionowania. Podkreślić przy tym należy, iż zlecenie wywozu odpadów i dowód ich ważenia są wystawione w październiku 2016 r. i nie mają żadnego związku z zarzuconymi obwinionemu czynami.

Wobec powyższego, w oparciu o całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd uznał obwinionego W. M. za winnego tego, że:

1. 4 maja 2017 roku około 12.00 w K. na ul. (...), wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształcał odpady poza spalarnią lub współspalarnią odpadów, tj. wykroczenia z art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach,

2. 4 maja 2017 roku około 12.00 w K. na ul. (...) w nieostrożny sposób obchodził się z ogniem poprzez rozpalenie ogniska w miejscu sąsiadującym z rosnącymi drzewami iglastymi, tj. wykroczenia z art. 82 § 5 k.w.

Stosownie do treści art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach wykroczenie stypizowane w tym przepisie popełnia ten, kto wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów. Z kolei przepis art. 155 cyt. wyżej ustawy statuuje nakaz termicznego przekształcania odpadów w spalarniach lub współspalarniach, z dwoma wyjątkami, tj. kiedy właściwy organ wyda decyzję administracyjną zezwalającą na spalanie poza tymi urządzeniami lub spalania pozostałości roślinnych nie objętych obowiązkiem selektywnego zbierania (art. 31 w/w ustawy). Przez termiczne przekształcanie odpadów należy rozumieć m.in. spalanie odpadów przez ich utlenianie, co miało miejsce w przedmiotowej sprawie. Obwiniony, spalając w ognisku odpady czyli śmieci, stare okna, plastikową beczkę wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach.

Z kolei z treści art. 82 § 5 k.w. wynika, iż wykroczenie to popełnia ten, kto w inny sposób, aniżeli wskazany we wcześniejszych paragrafach, nieostrożnie obchodzi się z ogniem. Obwiniony, paląc ognisko dużych rozmiarów, w pobliżu rosnących drzew iglastych niewątpliwie nieostrożnie obchodził się z ogniem. Jego zachowanie mogło doprowadzić do rozprzestrzenienia się ognia i wzniecenia pożaru. Nadmienić należy w tym miejscu, iż omawiane wykroczenie ma charakter formalny, a więc nie jest tu wymagany skutek w postaci bezpośredniego niebezpieczeństwa spowodowania pożaru, zaś dla przyjęcia odpowiedzialności za wykroczenie wystarczy, że istnieje potencjalne zagrożenie wzniecenia pożaru.

Stopień społecznej szkodliwości popełnionych przez obwinionego wykroczeń nie jest nieznaczny albowiem obwiniony swoim zachowaniem spowodował zadymienie i pogorszenie jakości powietrza. Z drugiej strony Sąd miał na względzie fakt, iż zachowanie obwinionego było incydentalne. Nie było ono dolegliwe dla sąsiadów, skoro zaniechali wezwania Straży Miejskiej bądź Policji, a także zawiadomili o popełnieniu wykroczeń dopiero po 5 miesiącach.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd wymierzył obwinionemu łącznie, przy zastosowaniu art. 39 § 1 i 2 k.w., karę nagany. Zdaniem Sądu, nawet najłagodniejsza kara przewidziana w przepisie art. 191 ustawy o odpadach, tj. kara grzywny byłaby bowiem zbyt surowa, mając na uwadze charakter i okoliczności popełnionych przez obwinionego wykroczeń, a także jego dotychczasowy sposób życia. Sąd uznał, że kara nagany jest adekwatna do wagi naruszonych przez obwinionego zasad i następstw jego działania. Kara ta powinna powstrzymać obwinionego przed naruszaniem prawa w przyszłości i spowodować w nim przekonanie, że jego naruszanie nie pozostanie bez reakcji. Jednocześnie w wymiarze ogólnospołecznym kara ta powinna spowodować przekonanie o nieuchronności kary i uczynić zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

Zasadą w procesie jest ponoszenie kosztów postępowania, a wyjątkiem od tej zasady jest zwolnienie od tego obowiązku. Sąd uznał, że brak jest przesłanek z art. 624 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.o.w., przemawiających za zwolnieniem obwinionego, pracującego i uzyskującego wynagrodzenie miesięczne w kwocie 1680 zł netto, od tychże kosztów.