Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 435/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj

Sędziowie: SO Agnieszka Woźniak

SR del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Eliza Sandomierska

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2014 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa W. M. (1)

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 25 września 2013 roku, sygnatura akt X GC 659/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł (jednego tysiąca dwustu złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Agnieszka Woźniak SSO Piotr Sałamaj SR.del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska

Sygn. akt VIII Ga 435/13

UZASADNIENIE

W dniu 11 marca 2013 r. powód W. M. (1) złożył pozew przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w S. o zapłatę 10.361 zł (9.963 zł tytułem nieuiszczonego wynagrodzenia oraz 397,43 zł tytułem skapitalizowanych odsetek) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że zawarł z pozwaną spółką umowę o roboty budowlane, na mocy której powód podjął się wykonania na rzecz pozwanego zbrojenia płyty fundamentowej i ścian żelbetowych piwnic oraz betonowania tych elementów. Pomimo prawidłowego zdaniem powoda wykonania ww. robót powód podniósł, że pozwana nie uiściła mu za nie wynagrodzenia.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenia powództwa w całości, argumentując to tym, iż nieprawdziwe jest twierdzenie powoda, że przedmiot robót budowlanych został odebrany bez uwag przez pozwaną. Co więcej pozwana podniosła, że z uwagi na wadliwość wykonania części prac przez powoda oraz niewykonanie ich - w pewnym zakresie - w ogóle, pozwana popadła w znaczne opóźnienie w stosunku do swojego kontrahenta, w efekcie czego do dziś nie otrzymała części należnego jej wynagrodzenia. Ponadto pozwana w dniu 10 września 2013 r. złożyła powodowi oświadczenie o potrąceniu z kwoty 9.963 zł (z wystawionej przez powoda faktury z dnia 18 października 2012 r.) kwoty 2.774,84 zł z tytułu kosztów poniesionych przez pozwaną spółkę na skutek transportu pracowników powoda, którzy mieli wykonywać pracę w ramach umowy z dnia 28 września 2012 r.

Wyrokiem z dnia 25 września 2013 r. w sprawie X GC 659/13 Sąd Rejonowy Szczecin Centrum w Szczecinie X Wydział Gospodarczy uwzględnił powództwo w całości i zasądził od pozwanej na rzecz powoda 2936 zł z tytułu kosztów procesu.

Rozstrzygnięcie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Strony postępowania są przedsiębiorcami.

W dniu 29 września 2012 r. strony zawarły umowę o roboty budowlane. Zgodnie z tą umową powód (wykonawca) zobowiązał się do wykonania (w ramach zadania dot. budowy stanu surowego 3 domków w zabudowie szeregowej w M. w N., które to zadanie było przedmiotem umowy zawartej między pozwaną spółką a podmiotem trzecim) zbrojenia płyty fundamentowej i ścian żelbetowych piwnicach pod każdym z 3 domków w M.. Termin początkowy ww. prac został ustalony na dzień 1 października 2012 r. natomiast termin zakończenia prac na dzień 5 października 2012 r. Za wskazane roboty budowlane pozwana zobowiązała się zapłacić powodowi wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 1.000 euro netto za wykonanie zbrojenia i ułożenie mieszanki betonowej 3 płyt fundamentowych oraz 1.250 euro netto za wykonanie zbrojenia i ułożenie mieszanki betonowej ścian żelbetowych 3 piwnic. Do zapłaty wynagrodzenia miało dojść w terminie 14 dni od dnia doręczenia zamawiającemu przez wykonawcę faktury VAT, po zakończeniu zadania i dokonaniu bezusterkowego odbioru końcowego.

Pracownicy powoda zostali zawiezieni w dniu 30 września 2012 r. przez D. K. (1), prezesa zarządu pozwanej spółki, ze S. do Niemiec, gdzie były wykonywane roboty budowlane objęte umową z 28 września 2012 r., natomiast z powrotem, 6 października 2012 r., odwiózł ich mężczyzna tureckiego pochodzenia związany z pozwaną spółką. D. K. (1) oświadczył, że przewiezie pracowników na własny koszt, gdyż sam i tak jedzie powyższą trasą.

Prace zostały wykonane prawidłowo, a pozwana w trakcie ich wykonywania oraz bezpośrednio po ich wykonaniu nie zgłaszała uwag co do ich ewentualnej wadliwości, lecz prezes zarządu pozwanej wyrażał zadowolenie z wykonanych robót.

W dniu 11 października 2012 r. (omyłkowo datowanym na rok 2013) powód zgłosił gotowość do końcowego odbioru robót żelbetowych, oświadczając jednocześnie, że z dniem 5 października 2012 r. zostały wykonane wszystkie roboty ujęte w umowie z dnia 28 września 2012 r. Powód wskazał przy tym proponowany termin odbioru końcowego na dzień 27 października 2012 r.

W dniu 18 października 2012 r. powód wystawił pozwanej fakturę na kwotę 9.963 zł (z podatkiem VAT) tytułem wykonania robót budowlanych będących przedmiotem umowy z 28 września 2012 r. z 30-dniowym terminem zapłaty. Należne wynagrodzenie powód przeliczył w oparciu o obowiązujący w dniu 18 października 2012 r. kurs średniej wartości euro ogłoszony przez Narodowy Bank Polski.

W dniu 25 października 2012 r. powód wysłał na adres pozwanej dokumenty w postaci: zgłoszenia gotowości do odbioru, protokołu odbioru oraz fakturę VAT (...) i przeliczników kursów walut, której to przesyłki pozwana nie odebrała. W dniu 21 listopada 2012 r. powód ponownie wysłał na adres pozwanej w/w dokumenty, które zostały przez pozwaną odebrane.

Pismem z dnia 3 grudnia 2012 r. powód wezwał pozwaną do zapłaty faktury VAT z dnia 18 października 2012 r. na kwotę 9.963 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia oznaczonego jako termin zapłaty do dnia uiszczenia zaległości, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. W odpowiedzi na ww. pismo pozwana odmówiła zaksięgowania i zapłaty wystawionej przez powoda faktury, argumentując to tym, że wykonane przez powoda roboty budowlane nie zostały w całości przez niego wykonane, a ta cześć, która została wykonana zawierała wady i nie została zgłoszona do odbioru końcowego zgodnie z § 5 pkt 1 umowy.

Pismem z dnia 1 lutego 2013 r. powód ponownie wezwał pozwaną do zapłaty za ww. fakturę pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. W piśmie tym powód stwierdził ponadto, że wbrew stanowisku pozwanej, wszelkie prace stanowiące przedmiot umowy z dnia 28 września 2012 r. zostały przez powoda wykonane prawidłowo i to dzięki temu możliwe było dalsze realizowanie inwestycji. W odpowiedzi, w dniu 16 marca pozwana wysłała do powoda pismo, w którym stwierdziła, że dochodzone przez powoda roszczenie jest bezpodstawne, gdyż zgodnie z § 4 ust. łączącej strony umowy wykonawca (powód) jest uprawniony do wystawienia faktury VAT po zakończeniu zadania i dokonaniu bezusterkowego odbioru końcowego, co zdaniem pozwanej w niniejszej sprawie nie nastąpiło. Ponadto pozwana podniosła, że powód cześć robót budowlanych będących przedmiotem umowy wykonał wadliwie oraz nie zgłosił w formie pisemnej gotowości odbioru wykonanych robót, do czego był zobowiązany zgodnie z § 5 ust. 1 umowy.

W dniu 10 września 2013 r. pozwana złożyła powodowi oświadczenie o potrąceniu z kwoty 9.963 zł (za wystawioną przez powoda fakturę z dnia 18 października 2012 r.) kwotę 2.774,84 zł z tytułu kosztów poniesionych przez pozwaną spółkę w związku z transportem na trasie L. (N.) - S. pracowników powoda, którzy mieli wykonywać pracę w ramach umowy z dnia 28 września 2012 r.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w całości.

Umowę stron Sąd zakwalifikował jako umowę o roboty budowlane o cechach opisanych w przytoczonym art. 647 k.c. Sąd stwierdził, że powód należycie wykonał swoje świadczenie, tj. wykonał roboty budowlane zgodnie z łączącą strony umową. Sąd Rejonowy nie dał natomiast wiary twierdzeniom pozwanej, iż powód wykonał prace wadliwie bądź wcale ich nie wykonał. Sąd wskazał, że pozwana wbrew art. 6 k.c. nie dostarczyła dowodów, ani nie zawnioskowała o przeprowadzenie takich dowodów, za pomocą których można by obiektywnie stwierdzić, że jej twierdzenia w w/w zakresie są prawdziwe. Konsekwencją stwierdzenia, że powód wykonał należycie swoje świadczenie, było uznanie przez Sąd Rejonowy, że pozwana zobowiązana była, zgodnie z art. 647 k.c., spełnić odpowiadające świadczeniu powoda świadczenie wzajemne w postaci odebrania obiektu objętego robotami budowlanymi i zapłaty wynagrodzenia.

Sąd nie podzielił argumentacji pozwanej, że brak odbioru końcowego robót oznaczał, iż powód nie miał prawa wystawić faktury, wskazując, że to pozwana — pomimo kierowanej do niej korespondencji zawierającej oświadczenie powoda o zakończeniu wykonanych robót oraz fakturę VAT — nie dokonała, wbrew obowiązkowi wyrażonemu w § 5 ust. 2 umowy, odbioru w/w robót. Sąd wskazał, że jeśli powód zgłaszał pozwanej gotowość do odbioru robót, to ta powinna zgodnie z umową dokonać odbioru w terminie 2 dni od zgłoszenia. Przywołując treść art. 61 k.c. Sąd Rejonowy uznał, że pozwana mogła zapoznać się z oświadczeniem powoda o gotowości odbioru, a jeśli twierdziła, że powód wadliwie wykonał roboty budowlane, to nie powinna uchylać się od sporządzenia protokołu odbioru robót, lecz w trakcie jego sporządzania wskazać na ewentualne usterki i z tego powodu odmówić dokonania bezusterkowego odbioru. Sąd stwierdził też, że pozwana uchylała się nie tyle od sporządzenia bezusterkowego protokołu odbioru robót, co w ogóle od przystąpienia do odbioru.

Za istotne w kontekście zasadności dochodzonego roszczenie Sąd Rejonowy uznał złożone powodowi przez prezesa zarządu pozwanej oświadczenie o potrąceniu, jako że z oświadczenia wynikało, iż pozwany uznaje istnienie długu oraz jego wymagalność.

Sąd I instancji zauważył też, że interpretacja umowy przedstawiona przez pozwaną, a więc uzależnienie wypłaty wynagrodzenia od dokonania w sposób uznaniowy przez pozwaną odbioru końcowego odpowiada w swojej treści niedozwolonej klauzuli umownej w postaci uzależnienia spełnienia świadczenia od okoliczności zależnych tylko od woli kontrahenta. Co prawda regulacje dot. niedozwolonych klauzul umownych znajdują zastosowanie wyłącznie do umów zawieranych z konsumentem, to Sąd uznał, że tak rozumiany zapis umowny jest sprzeczny z prawem. Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Skoro zatem strony zawarły umowę o roboty budowlane, której koniecznym elementem jest obowiązek odebrania obiektu przez inwestora, to przyjąć należy, że ograniczenie tego obowiązku na rzecz uznaniowego odebrania obiektu narusza naturę tego typu umowy. Ponadto należy wskazać, iż tak rozumiana umowa naruszałaby zasady współżycia społecznego, w szczególności w zakresie ochrony bezpieczeństwa obrotu gospodarczego oraz zasady zaufania między kontrahentami.

Uzasadniając wartość świadczenia Sąd przywołał treść art. 358 § 2 k.c. i wskazał, że terminem wymagalności był 18 listopada 2012 r., zatem wynagrodzenie powoda należało obliczyć wg kursu euro w wysokości 4,10 zł. Dla uzasadnienia orzeczenia w zakresie odsetek wskazano treść art. 481 § 1 k.c. Uzasadniając orzeczenie o kosztach procesu Sąd wskazał na normy art. 98 § 1 i 3, art. 99 Kodeksu postępowania cywilnego (Dz. U. z 1964 r. Nr 43, poz. 296 ze zm.) oraz § 6 pkt 5, rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U., Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za obie instancje.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

- obrazę art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez danie wiary zeznaniom powoda, K. S., A. W. (1) oraz L. G. (1) w sytuacji, gdy ich zeznania nie były spójne i nie były logiczne w zakresie prac wykonanych przez powoda na terytorium Niemiec, a także przyjęcie, iż powód wykonał prace wynikające z treści umowy z dnia 28 września 2012 roku w sposób prawidłowy oraz nastąpiło skuteczne i prawidłowe dokonanie odbioru prac wykonanych przez powoda,

- obrazę art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niezasadne pominięcie materiału dowodowego powołanego przez pozwaną w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, tj. dowodów z zeznań świadków E. M. i W. P. na okoliczności wskazane w sprzeciwie od nakazu zapłaty, jak również oświadczenia o potrąceniu złożonego przez pozwaną spółkę, co miało istotny wpływ na wynik sprawy z uwagi na wynikające z tego pominięcia niezasadne przyjęcie, iż powód wykonał prace wynikające z treści umowy z dnia 28 września 2012 roku w sposób prawidłowy oraz w konsekwencji niewskazanie w uzasadnieniu wyroku wszystkich prawem wymaganych elementów w postaci przyczyn, dla których oddalił zeznania wyżej wymienionych świadków oraz nie uwzględnił oświadczenia pozwanej spółki o potrąceniu.

W uzasadnieniu apelacji wskazano, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo przyjął, iż powód zgłosił gotowość prac do odbioru, gdyż pozwana nie otrzymała pisma powoda datowanego na dzień 11 października 2013 roku. Skarżący podniósł, że data tego pisma nie może być traktowana jako omyłka, tak jak to przyjął Sąd Rejonowy. Taki błąd, mając na uwadze okres kiedy rzekomo pismo to miało być sporządzone, świadczy, w ocenie apelującej, iż dokument ten nie został sporządzony w dniu 11 października 2012 roku, a znacznie później.

Pozwana wskazała na niekonsekwencje w działaniu powoda, mające polegać na tym, że w piśmie datowanym na 11 października 2013 roku powód zaproponował datę odbioru na 27 października 2012 roku, powód nie przeprowadził żadnych dowodów na okoliczność, iż tego dnia stawił się na placu budowy celem przeprowadzenia odbioru prac, a jeśli, jak twierdzi powód, pozwana spółka nie przystąpiła do odbioru wykonanych przez niego prac, to w tym dniu powinien zostać dokonany jednostronny odbiór prac i o tym fakcie powinna zostać poinformowana pozwana spółka. Faktu dokonania odbioru nie może w ocenie pozwanej potwierdzać dokument w postaci „protokołu zaawansowania prac”, albowiem został on sporządzony w dniu 18 października 2012 roku, przed upływem terminu wyznaczonego przez powoda do dokonania odbioru prac. O nieprawidłowości przy dokonywaniu odbioru prac świadczy również według pozwanej data wystawienia faktury; zgodnie z § 4 ust. 7 umowy mogła ona być wystawiona po zakończeniu zadania i dokonaniu bezusterkowego odbioru końcowego, natomiast powód wystawił fakturę w dniu 18 października 2012 roku, a więc przed wyznaczonym przez siebie samego terminem odbioru prac (27 października 2012 roku). Wystawienie faktury było zatem niezgodne z umową.

Pozwana podniosła też, że zgodnie z umową pracownicy powoda winni posiadać aktualne zaświadczenia Al wydawane przez ZUS dla pracowników wysyłanych w delegację do pracy za granicą, świadkowie K. S. i L. G. (1) zeznali, iż takowych dokumentów nie posiadali, a brak tych dokumentów, których posiadanie obciążało powoda, skutkowałby w przypadku kontroli odpowiednich służb niemieckich nałożeniem wysokich kar finansowy na pozwaną spółkę. To świadczy w ocenie pozwanej, że powód nieprawidłowo realizował umowę z dnia 28 września 2012 roku.

W podsumowaniu pozwana wskazała, że powód nie zgłosił prawidłowo robót do odbioru, nie miał podstaw do wystawienia faktury VAT, a to powinno skutkować oddaleniem powództwa.

Zdaniem apelującego Sąd Rejonowy w sposób nieprawidłowy oddalił wnioski dowodowe pozwanej spółki o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków E. P. i W. M. (2). Zawnioskowani świadkowie mieli zeznawać na okoliczności istotne, w ocenie pozwanej spółki, dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a w szczególności prawidłowości wykonania umowy z dnia 28 września 2012 roku. Okoliczność ta była sporna pomiędzy stronami, a jak wskazywała pozwana spółka w swoim sprzeciwie kwestionowała ona nie tylko jakość prac wykonanych przez pracowników powoda, ale również wskazywała, iż z powodu wadliwości prac wykonanych przez powoda popadła ona w znaczne opóźnienie w stosunku do swojego kontrahenta, co skutkowało następnie, iż nie otrzymała części należnego jej wynagrodzenia. Skarżąca podniosła też, że Sąd Rejonowy w uzasadnieniu nie umotywował decyzji o oddaleniu tych wniosków odwodowych.

Pozwana wskazała też na brak ustaleń dotyczących nie uwzględnienia przez Sąd oświadczenia o potrąceniu, jak również okoliczności dotyczących ustaleń stron co do odpłatności za wyjazd pracowników powoda do pracy na terenie Niemiec. Pozwana wskazała, że umowa nie regulowała kwestii dotyczącej wyjazdu, bezspornym jest, iż to D. K. (1) zawoził pracowników, a pozwana w toku postępowania przedłożyła oświadczenie o potrąceniu wraz z poleceniem przejazdu, z których to dokumentów wynika nie tylko fakt wykonanego przejazdu, ale także odległość, która została pokonana i wysokość ryczałtu z tytułu dojazdu.

Okoliczności te winny zatem skutkować uchyleniem orzeczenia i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, aprobując w całości ustalenia i wnioski Sądu Rejonowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej okazała się oczywiście bezzasadna.

Sąd Rejonowy należycie przeprowadził postępowanie dowodowe i ocenił jego wyniki, w rezultacie niewadliwie ustalił stan faktyczny i prawidłowo ocenił go pod względem prawnym. Zarówno ustalenia faktyczne jak i rozważania prawne Sądu Rejonowego Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne, bez konieczności ponownego ich przytaczania. Kwestionując stanowisko Sądu I instancji, pozwana wskazała wyłącznie zarzuty natury procesowej. Pierwszy z nich dotyczy naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez danie wiary zeznaniom powoda, K. S., A. W. (1) oraz L. G. (1) w sytuacji, gdy ich zeznania nie były spójne i nie były logiczne w zakresie prac wykonanych przez powoda na terytorium Niemiec, a także przyjęcie, iż powód wykonał prace wynikające z treści umowy z dnia 28 września 2012 roku w sposób prawidłowy oraz nastąpiło skuteczne i prawidłowe dokonanie odbioru prac wykonanych przez powoda.

Przepis art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wszechstronność należy rozumieć jako dokonanie dogłębnej analizy każdego z powołanych środków dowodowych z osobna, a następnie wszystkich dowodów razem i na tej podstawie dokonanie oceny ich wiarygodności, mocy dowodowej i przydatności dla wykazania określonego faktu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia omawianego przepisu nie jest wystarczające kwestionowanie stanu faktycznego ustalonego przez sąd i przeciwstawienie mu stanu faktycznego odpowiadającego wyobrażeniom skarżącego. Strona winna wskazać, które z wymienionych w art. 233 § 1 k.p.c. kryteriów oceny dowodów zostały przez sąd naruszone.

Przedstawiona w apelacji argumentacja nie spełnia tego wymogu. Pozwany ogólnikowo stwierdza, że zeznania powoda i wymienionych w apelacji świadków były niespójne i nielogiczne, ale nie wskazuje, które konkretnie wypowiedzi świadków i dlaczego powinny być w taki sposób ocenione. Tymczasem wbrew przekonaniu strony skarżącej świadkowie i powód w sposób wzajemnie zbieżny podali, że prace zostały wykonane, prezes pozwanej był przy ich wykonywaniu cały czas obecny, poddał efekt prac powoda ocenie i był z tych prac zadowolony. Świadkowie zgodnie używali stwierdzeń, że D. K. widział prace i był zadowolony, a w czasie odjazdu świadków z budowy nie miał żadnych uwag do prac. Wskazane zeznania nie tylko pozbawione są sprzeczności, ale stanowią wystarczającą podstawę do przyjęcia, że niezależnie od tego, czy pozwana odebrała pisemne wezwanie do odbioru, czy nie, odbiór w sensie faktycznym nastąpił. Co więcej, z zeznań świadków wynika też, że D. K. miał powiedzieć, iż rozliczy się z powodem w Polsce, a L. G. stwierdził nawet, że D. K. spotkał się z powodem na budowie już w Polsce i polecił wystawić fakturę. To oznacza, że w momencie zakończenia prac w Niemczech dla wszystkich jasne było, że prace są wykonane poprawnie i powinna nastąpić zapłata. Wobec tego nie budzi wątpliwości, że odbiór, jakkolwiek niesformalizowany, to jednak nastąpił, a późniejsze postępowanie powoda (wezwanie do odbioru z wyznaczeniem daty) stanowiło tylko dążenie do uporządkowania dokumentacji. Czyni to pozbawionymi znaczenia dla rozstrzygnięcia eksponowane przez pozwaną rzekome niekonsekwencje w postępowaniu powoda i brak odbioru przez pozwaną korespondencji od powoda. Jedynie dla porządku trzeba stwierdzić, że Sąd Okręgowy w pełni podziela przekonanie Sądu Rejonowego, że brak odbioru prac także nie stanowiłby podstawy oddalenia powództwa. Odbiór robót jest bowiem obowiązkiem, a nie prawem inwestora, a niewykonanie obowiązku nie może skutkować korzystnymi konsekwencjami dla tego, kto obowiązku nie wykonuje. Ponadto, na co także zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, nie da się pogodzić z zasadą swobody umów, a zwłaszcza zasadą równorzędności stron stosunku cywilnoprawnego taka interpretacja umowy stron, iż pozwany ma prawo nie odebrać wykonanych robót i za nie zapłacić za nie mimo wykonania.

Kolejny zarzut strony pozwanej to zarzut naruszenia art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niezasadne pominięcie materiału dowodowego powołanego przez pozwaną w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, tj. dowodów z zeznań świadków E. M. i W. P., a także oświadczenia o potrąceniu złożonego przez pozwaną spółkę oraz w konsekwencji niewskazanie w uzasadnieniu wyroku wszystkich prawem wymaganych elementów w postaci przyczyn, dla których Sąd oddalił zeznania wyżej wymienionych świadków oraz nie uwzględnił oświadczenia pozwanej spółki o potrąceniu.

Art. 217 § 1 k.p.c. stanowi, że strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej. Natomiast stosownie do art. 217 § 3 k.p.c. Sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione.

Jeśli idzie o zarzut naruszenia art. 217 § 1 k.p.c. przez pominięcie wniosków dowodowych strony pozwanej, to pozwana nie ma prawa skutecznie podnieść takiego zarzutu w postępowaniu apelacyjnym, po oddaleniu bowiem tych wniosków nie złożyła do protokołu zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. Przepis ten stanowi, że strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. Oddalenie wniosków dowodowych strony nie jest brane pod uwagę z urzędu, a pozwana nie uprawdopodobniła braku winy w niezgłoszeniu zastrzeżeń. Zarzut pozwanej nie może zatem odnieść skutku, choć Sąd Rejonowy nie wyjaśnił w uzasadnieniu przyczyn oddalenia wniosków. Mimo to Sąd Okręgowy stwierdza, że oddalenie wniosków było uzasadnione. Pozwana uchyliła się od obowiązku dawania wyjaśnień zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek (art. 3 k.p.c.), jej stanowisko w procesie było niekonsekwentne, a same wyjaśnienia pozbawione waloru dokładności i precyzji. Sąd Okręgowy z całą stanowczością stwierdza, że nie może zasługiwać na aprobatę takie postępowanie, które polega na podnoszeniu zamiennie zarzutu niewykonania prac w całości i wadliwego wykonania prac, w każdym wypadku bez szczegółowego wskazania, jakie prace nie zostały wykonane, lub jakie prace zostały wykonane wadliwie. Strona ma obowiązek szczegółowo przedstawić stan faktyczny, z którego wyprowadza swoje stanowisko procesowe, jeśli tego nie czyni, to wnioski dowodowe z tezami zakreślonymi ogólnikowo, bez wskazania konkretnych faktów, jakie mają być wykazane, należy uznać za składane wyłącznie w celu przedłużenia postępowania. W odpowiedzi na pozew wskazano, iż świadkowie mają zeznawać m. in. „na okoliczność prac wykonanych ze wskazaniem jakości prac”, ale w uzasadnieniu pozwana ograniczyła się do zaprzeczenia wykonaniu prac z uwagi na brak – w jej ocenie – należytego wykazania tego faktu, a więc do eksponowania kwestii formalnych. Jeśli więc, zgodnie z redakcją odpowiedzi na pozew, świadkowie mieliby zeznawać o tym, że nie było pisemnego protokołu odbioru , to ich słuchanie było całkowicie pozbawione sensu, strona powodowa bowiem nie twierdziła, że był. Inne fakty, których zaistnienie potwierdzić mieli świadkowie, nie zostały przytoczone. Pozwana akcentując niekonsekwencje powoda sama pomija własne, w tym tę najbardziej znamienną – otóż przed zamknięciem rozprawy pełnomocnik pozwanego oświadczył, że nie kwestionuje wykonanej roboty, ale wartość wynagrodzenia. Oznacza to, że postępowanie strony pozwanej w procesie było nielojalne i zmierzało wyłącznie do odwleczenia w czasie zaspokojenia powoda, bez rzeczowych argumentów natury prawnej i faktycznej.

Strona pozwana zarzuciła też Sądowi Rejonowemu, że nie wskazał w uzasadnieniu przyczyn nieuwzględnienia zarzutu potrącenia. Zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Sąd Okręgowy stwierdza, że istotnie w rozważaniach prawnych Sądu Rejonowego zabrakło rozważań dotyczących potrącenia, jednak pozostaje to bez wpływu na trafność rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy przeprowadził bowiem postępowanie dowodowe dotyczące tego zarzutu i poczynił ustalenia, znajdujące oparcie w przeprowadzonych dowodach, a z zebranego materiału dowodowego wynika bezspornie, że pozwana nie dysponowała żadną wierzytelnością z tytułu przewiezienia pracowników powoda ze S. do N.. Świadkowie zeznali w tym zakresie zgodnie, że przewóz pracowników został zaproponowany przez prezesa pozwanej grzecznościowo, nie wiązało się to z żadnymi ustaleniami dotyczącymi płatności, czyli nie została zawarta umowa. W tej sytuacji pozwana nie może jednostronnie obciążyć powoda kosztami przewozu w dowolnie ustalonej wysokości.

Zgodnie z art. 498 k.c. gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Oświadczenie ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe (art. 499 k.c.). Fakty wskazujące na istnienie wierzytelności wzajemnej winna była, zgodnie z art. 6 k.c. wykazać strona pozwana. Ponieważ istnienie wierzytelności nie zostało wykazane, zarzut potrącenia nie mógł zostać uwzględniony.

Kwestia nieposiadania przez pracowników powoda wymaganych prawem dokumentów nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Pozwana z niewykonaniem tego obowiązku przez powoda nie powiązała bowiem żadnych konsekwencji, które mogłyby doprowadzić do wniosku, ze powództwo nie jest uzasadnione. Nie stanowi takiej konsekwencji podnoszone przez pozwaną w apelacji hipotetyczne zagrożenie karami.

Z wyżej przedstawionych przyczyn apelacja, jako nieuzasadniona, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, stosownie do § 2 ust. 1 i 2 zw. z § 6 pkt 5 i § 12 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

SSO A. Woźniak SSO P. Sałamaj SSR (del.) A. Wójcik-Wojnowska