Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Gz 49/19

POSTANOWIENIE

Dnia 15 kwietnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Artur Fornal (spr)

Sędziowie: SO Marek Tauer

SO Wojciech Wołoszyk

po rozpoznaniu w dniu 15 kwietnia 2019 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

w sprawie z wniosku dłużnika R. S.

o ogłoszenie upadłości

na skutek zażalenia dłużnika na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 18 lutego 2019 r. w przedmiocie oddalenia wniosku (sygn. akt XV GU 610/18)

p o s t a n a w i a:

oddalić zażalenie.

Wojciech Wołoszyk Artur Fornal Marek Tauer

Sygn. akt VIII Gz 49/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 18 lutego 2019 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy (Sąd upadłościowy) oddalił wniosek dłużnika R. S., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) o ogłoszenie jego upadłości, a rozstrzygnięcie to zostało oparte na następujących ustaleniach :

Przedmiotem przeważającej działalności dłużnika (wnioskodawcy) jest sprzedaż detaliczna napojów alkoholowych i bezalkoholowych prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach. Dłużnik rozpoczął wykonywanie działalności gospodarczej w dniu 3 stycznia 2013 r. Do poważnych trudności finansowych dłużnika doszło wskutek niepowodzenia związanego z otwarciem (...), spowodowanego wycofaniem się ze wspólnej inwestycji przez partnera biznesowego dłużnika. Dłużnik poczynił znaczne nakłady na przystosowanie pomieszczeń do nowej działalności, co wygenerowało liczne zobowiązania, których ciężaru wnioskodawca nie udźwignął.

Ze sprawozdania tymczasowego nadzorcy sądowego – ustanowionego w sprawie dla zabezpieczenia majątku dłużnika – wynikało, że dłużnik nie posiada nieruchomości. Majątek dłużnika stanowią ruchomości w postaci regałów metalowych, lady drewnianej, szafy drewnianej, dwóch foteli, stolika oraz zmywarki. Wartość zmywarki nadzorca oszacował na kwotę 3.000 zł, a pozostałe ruchomości zostały oszacowane na kwotę 1.000 zł. Dodatkowo w majątku dłużnika znajdują się towary w postaci alkoholi nisko i wysoko procentowych, których wartość nadzorca określił na kwotę 2.500 zł przy uwzględnieniu wyprzedaży likwidacyjnej oraz ograniczonego rynku sprzedaży wiążącej się z akcyzą (pozwolenia tego dłużnik nie dostarczył nadzorcy). Powyższe towary nie znajdują się w siedzibie dłużnika, a zostały przewiezione do pomieszczeń użyczonych dłużnikowi przez osoby trzecie. Dłużnik posiada także gotówkę w kwocie 15.000 zł. Łączna wartość majątku ruchomego dłużnika została wyceniona przez nadzorcę na kwotę 21.500 zł.

Dłużnik posiada 25 wierzycieli na łączną kwotę 187.961,85 zł oraz zobowiązania kredytowe na kwotę 802.613,18 zł.

Według oceny tymczasowego nadzorcy sądowego koszty postępowania upadłościowego mogłyby wynieść około 19.500 zł w przewidywanym 6-miesięcznym okresie jego prowadzenia, z czego wydatki związane z zarządem wynosić miałyby odpowiednio 7.000 zł, wydatki związane z likwidacją – 3.500 zł, zaś wynagrodzenie i zwrot kosztów syndyka – 9.000 zł. Podsumowując sprawozdanie nadzorca wskazał, że ogłoszenie upadłości dłużnika jest możliwe, lecz ze względu na brak masy upadłości wierzyciele nie zostaną zaspokojeni.

Sąd upadłościowy zważył, że zgodnie z art. 10 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Definicja niewypłacalności została zawarta w art. 11 ust. 1 ww. ustawy, który stanowi, iż dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Zdaniem Sądu pierwszej instancji w sprawie nastąpiło spełnienie przesłanek ogłoszenia upadłości dłużnika, bowiem nie reguluje on wymagalnych zobowiązań pieniężnych wobec swoich wierzycieli, a wartość jego majątku jest mniejsza niż wartość zobowiązań pieniężnych.

Sąd Rejonowy podkreślił, że chociaż niewypłacalność jest podstawową przesłanką ogłoszenia upadłości, jednak sam fakt stwierdzenia niewypłacalności dłużnika nie jest wystarczający do ogłoszenia upadłości. Wychodząc z założenia, że postępowanie upadłościowe ma służyć wierzycielom, ustawodawca przesądził bowiem o tym, że sąd oddali wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub wystarcza jedynie na zaspokojenie tych kosztów (art. 13 ust. 1 ww. ustawy). Sąd może również oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości w razie stwierdzenia, że majątek dłużnika jest obciążony hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w takim stopniu, że pozostały jego majątek oczywiście nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania (art. 13 ust. 2 ww. ustawy).

W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy uznał, że zachodzi podstawa oddalenia wniosku o której mowa w art. 13 ust. 1 ww. ustawy. Sąd ten ustalił, że majątek dłużnika stanowią ruchomości wycenione przez tymczasowego nadzorcę sądowego na kwotę 6.500 zł oraz środki w gotówce w kwocie 15.000 zł. Kwota ta, w ocenie Sądu upadłościowego, nie wystarczy na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego.

Sąd a quo podzielił stanowisko tymczasowego nadzorcy sądowego, że łączna możliwa do uzyskania ze sprzedaży ruchomości kwota określona przez dłużnika (na kwotę 15.820 zł) byłaby trudna do uzyskania, ponieważ w postępowaniu upadłościowym mamy do czynienia z tzw. sprzedażą wymuszoną. Przewidywana przez dłużnika kwota musiałaby ulec obniżeniu z uwagi na to, że ruchomości posiadają pewien stopień zużycia oraz powinny zostać sprzedane w możliwie najkrótszym czasie. Dodatkowo nie bez znaczenia w ocenie tego Sądu pozostawał także fakt, że dłużnik nie przedstawił tymczasowemu nadzorcy sądowemu zezwolenia, na podstawie którego prowadzi sprzedaż wyrobów alkoholowych. Jak wprost wynika z art. 169 ust. 4 ww. ustawy syndyk prowadzący przedsiębiorstwo upadłego może prowadzić działalność wymagającą koncesji, licencji albo zezwolenia, chyba że co innego wynika z odrębnych ustaw. Tymczasowy nadzorca powinien wiedzieć jednak, jaki jest termin obowiązywania zezwolenia, aby ubiegać się o jego ponowne uzyskanie. Dłużnik nie przedstawił jednak tymczasowemu nadzorcy takiego dokumentu, co sprawia że dochód z obrotu tym towarem należy uznać za dochód niepewny, dodatkowo obarczony potencjalnymi trudnościami w postaci konieczności uzyskania nowego zezwolenia.

Dłużnik kwestionował wycenę majątku dokonaną przez tymczasowego nadzorcę sądowego wskazując, że sama zmywarka wchodząca w skład majątku, stanowi sprzęt nowy i kwota wyceny powinna opiewać na wartość z faktury. W ocenie Sądu Rejonowego błędne jest w tym zakresie twierdzenie dłużnika, ponieważ sprzęt już w momencie kupna traci na wartości i co ważne, nie mamy tu do czynienia ze standardową sprzedażą, a sprzedażą wymuszoną. Postępowanie upadłościowe z samej swojej istoty ma doprowadzić do jak najwyższego zaspokojenia wierzycieli i musi być przeprowadzone sprawnie w związku z czym nie ma możliwości zbyt długiego zwlekania ze sprzedażą celem uzyskania kwot, za które ruchomość została nabyta, nawet jeśli jest ruchomością nieużywaną. Ponadto pełnomocnik dłużnika nie wskazał konkretnie wartości ww. urządzenia wynikającej z faktury, nie dołączył także samej faktury.

W zakresie kosztów ewentualnego postępowania upadłościowego tymczasowy nadzorca sądowy przedstawił preliminarz tych kosztów. Mając na uwadze okoliczności także okoliczności znane Sądowi Rejonowemu z urzędu, a dotyczące prowadzonych postępowań upadłościowych, uznał on, że środki uzyskane nawet z natychmiastowego zlikwidowania majątku dłużnika wystarczą jedynie na zaspokojenie kosztów postępowania, a raczej tylko na ich część. Koszty te wskazane zostały w art. 230 ust. 1 ww. ustawy i są to wydatki związane bezpośrednio z zabezpieczeniem, zarządem i likwidacją masy upadłości, w szczególności wynagrodzenie syndyka oraz jego zastępcy, wynagrodzenie osób zatrudnionych przez syndyka oraz należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne od wynagrodzeń tych osób, wynagrodzenie i wydatki członków rady wierzycieli, wydatki związane ze zgromadzeniem wierzycieli, koszty archiwizacji dokumentów upadłego, korespondencji, ogłoszeń, podatki i inne daniny publiczne związane z likwidacją masy upadłości.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że już samo wynagrodzenie syndyka nie znalazłoby pokrycia w majątku dłużnika, gdyż analiza treści art. 162 ww. ustawy wskazuje, że wynagrodzenie syndyka stanowi sumę pięciu części składowych. Tymczasowy nadzorca sądowy jako przewidywane wynagrodzenie syndyka wskazał kwotę 9.000 zł, która jest jednak kwotą znacznie zaniżoną i nie znajduje uzasadnienia w świetle powołanej regulacji. W ocenie Sądu Rejonowego w okolicznościach niniejszej sprawy wynagrodzenie syndyka wynosiłoby przynajmniej 5,5 podstawy wynagrodzenia (tj. jedna podstawa wynagrodzenia przyznana na podstawie art. 162 ust. 2 pkt 1 ppkt a) ww. ustawy uzależniona od sumy wypłaconej wierzycielom, dwie podstawy wynagrodzenia na podstawie art. 162 ust. 2 pkt 3 ppkt b) ww. ustawy - odpowiednio do liczby wierzycieli, kolejne dwie podstawy wynagrodzenia na podstawie art. 162 ust. 2 pkt 4 ppkt a) ww. ustawy uzależnione od czasu trwania postepowania (Sąd Rejonowy uznał, że postępowanie trwać będzie od 6 do 12 miesięcy). W ocenie tego Sądu jest to zupełnie minimalne wynagrodzenie, które nie uwzględnia piątej podstawy wynagrodzenia syndyka uzależnionej od stopnia trudności prowadzonego postępowania i jego efektywności. Na gruncie niniejszej sprawy można jednak założyć, że należałoby podwyższyć wynagrodzenie syndyka przynajmniej o połowę podstawy wynagrodzenia (art. 162 ust. 2 pkt 5 ww. ustawy). Za podstawę wynagrodzenia należało przyjąć przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale roku poprzedniego, ogłoszone przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (art. 162 ust. 3 ww. ustawy), które w roku 2018 wynosiło 4.821,80 zł. Wynagrodzenie syndyka obowiązanego do rozliczenia podatku od towarów i usług należy także podwyższyć o ten podatek na podstawie art. 167a ww. ustawy.

Samo wynagrodzenie syndyka wyniosłoby więc w niniejszej sprawie minimum 32.619,48 zł brutto. Jak podkreślił Sąd Rejonowy kwota ta nie obejmuje w ogóle wydatków związanych z zarządem i likwidacją masy upadłości. Tymczasowy nadzorca sądowy wskazał, że koszty związane z zarządem masy upadłości wynosiłyby ok. 7.000 zł, a koszty związane z likwidacją masy upadłości ok. 3.500 zł. Uwzględniając powyższe wyliczenia łączne koszty postępowania upadłościowego należałoby określić w granicach 43.119,48 zł. Majątek dłużnika, przy uwzględnieniu wartości podawanych przez tymczasowego nadzorcę sądowego, które Sąd pierwszej instancji uznał za odzwierciedlające stan tego majątku, nie wystarczy zatem na samo zaspokojenie kosztów postępowania. Koszty – ustalone przez tymczasowego nadzorcę sądowego i skorygowane w zakresie wynagrodzenia syndyka przez Sąd Rejonowy – ponad dwukrotnie przewyższą wartość posiadanego przez wnioskodawcę majątku.

Sąd ten podkreślił, że sam nadzorca w podsumowaniu swojego sprawozdania wskazał, że ze względu na brak masy upadłości wierzyciele nie zostaną zaspokojeni. Nie ulega wątpliwości, że ogłoszenie upadłości dłużnika w takich okolicznościach rozmijałoby się z celami postępowania upadłościowego. Nie ma bowiem racjonalnego powodu ogłaszania upadłości przedsiębiorcy, jeżeli wiadomo, że wierzyciele nie będą w ogóle zaspokojeni. Postępowanie upadłościowe ma służyć najpełniejszemu - w danych warunkach - zaspokojeniu wierzycieli. Jeżeli zatem majątek dłużnika nie wystarcza nawet na zaspokojenie kosztów postępowania, sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości. Upadłość nie jest celem samym w sobie. Postępowanie to prowadzi się wtedy, gdy jest szansa na ochronę interesów wierzycieli. Natomiast brzmienie art. 13 ust. 1 ww. ustawy nakazuje sądowi oddalenie wniosku, gdy majątek nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub gdy wystarcza jedynie na te koszty. Ten właśnie przepis wskazany został przez Sąd Rejonowy jako podstawa oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnika.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożył dłużnik zarzucając mu :

1.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym,

2.  naruszenie art. 13 ust. 1 i 2 ustawy - Prawo upadłościowe poprzez jego nieuzasadnione zastosowanie,

3.  naruszenie art. 345 ust. 1 ww. ustawy poprzez jego niewłaściwe zastosowanie.

Skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, a także rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zażaleniowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zażalenia dłużnik przyznał, że nie posiada żadnych nieruchomości, ma jednak sprzęt i wyposażenie oraz zinwentaryzowane artykuły w postaci alkoholi, a ponadto środki pieniężne. W kwestii oszacowania wartości ruchomości mających wchodzić w skład masy upadłości skarżący podniósł, że sama zmywarka jest znacznej wartości (jest to sprzęt nowy, jeszcze zafoliowany), a w ocenie dłużnika sprzedaż tylko jej pozwoliłaby na uzyskanie kwoty wskazywanej przez nadzorcę jako możliwą do uzyskania ze sprzedaży wszystkich ruchomości. W ocenie dłużnika sprzedaż tych ruchomości pozwoli uzyskać więc nie kwotę 4.000 zł, lecz minimum 8.000 zł – 10.000 zł. Co więcej na zakup tych przedmiotów złożona została obecnie oferta za cenę 16.000 zł netto, która pozostaje aktualna. Wartość masy upadłości byłaby więc stosunkowo wyższa, zatem stwierdzenie, że wierzyciele nie zostaną zaspokojeni należałoby uznać za przedwczesne. Dłużnik wyjaśnił ponadto, że nie mógł przedłożyć aktualnego zezwolenia dotyczącego obrotu wyrobami alkoholowymi, gdyż takiego nie posiada. Aktualna sytuacja majątkowa doprowadziła bowiem do likwidacji sklepu i zaprzestania sprzedaży, zatem dłużnik nie ubiegał się o wydanie ww. zezwolenia, aby nie ponosić wysokich kosztów z tym związanych. Niezależnie od powyższego, wyliczenie kosztów postępowania, na które powołał się Sąd Rejonowy, należy - zdaniem dłużnika - uznać za znacznie zawyżone. Analiza innych postępowań upadłościowych prowadzonych przed tym samym Sądem świadczyć ma bowiem o tym, że przy analogicznym stanie majątkowym osoby fizycznej prowadzącej przedsiębiorstwo i przy analogicznych czynnościach związanych z zabezpieczeniem, zarządem i likwidacją masy upadłości - w tym m.in. wynagrodzeniem syndyka i osób przez niego zatrudnianych, dawały koszt wyliczony w niniejszej sprawie przez tymczasowego nadzorcę sądowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie dłużnika nie mogło zostać uwzględnione.

Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia ocenę prawną Sąd odwoławczy w pełni podziela.

W sprawie nie było kwestionowane, że spełniona została przesłanka ogłoszenia upadłości wnioskodawcy w postaci jego niewypłacalności. Podstawa oddalenia przedmiotowego wniosku wynikała jednak, jak słusznie uznał Sąd Rejonowy (Sąd upadłościowy), z regulacji zwartej w art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2019 r. poz. 498 - dalej jako „p.u.”), zgodnie z którą sąd oddali wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub wystarcza jedynie na zaspokojenie tych kosztów.

Podkreślić trzeba, że nawet przy założeniu, iż całość należących do dłużnika ruchomości udałoby się zbyć za kwotę 16.000 zł netto (biorąc pod uwagę treść oferty z dnia 20 lutego 2019 r. przedstawionej przy zażaleniu – zob. k. 453 akt), a także że dłużnik w dalszym ciągu dysponuje gotówką w kwocie 15.000 zł, to uzyskane w ten sposób środki i tak nie wystarczyłyby na pokrycie kosztów postępowania o których mowa w art. 230 ust. 1 p.u.

Sąd upadłościowy słusznie zwrócił uwagę, że zgodnie z regulacją art. 230 ust. 1 p.u. do kosztów postępowania upadłościowego zalicza się wydatki bezpośrednio związane z zabezpieczeniem, zarządem i likwidacją masy upadłości, w szczególności wynagrodzenie syndyka oraz jego zastępcy, wynagrodzenia osób zatrudnionych przez syndyka oraz należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne od wynagrodzeń tych osób, wynagrodzenie i wydatki członków rady wierzycieli, wydatki związane ze zgromadzeniem wierzycieli, koszty archiwizacji dokumentów upadłego, korespondencji, ogłoszeń, podatki i inne daniny publiczne związane z likwidacją masy upadłości.

Trzeba zwrócić uwagę, że gdy chodzi o samo tylko wynagrodzenie syndyka jego wysokość ustala się – w myśl art. 162 ust. 1 p.u. – jako sumę pięciu części składowych, w granicach od dwukrotności do dwustusześćdziesięciokrotności podstawy wynagrodzenia. W myśl zaś art. 162 ust. 3 p.u. przez podstawę wynagrodzenia należy rozumieć przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale roku poprzedniego, ogłoszone przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Zgodnie z obwieszczeniem Prezesa GUS z dnia 16 października 2017 r. w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale 2018 r. (Dz.Urz. GUS z 2018, poz. 46) wynagrodzenie to wyniosło 4.821,80 zł. Nie może przy tym budzić wątpliwości prawidłowość stanowiska Sądu pierwszej instancji przewidującego w okolicznościach niniejszej sprawy przyjęcie jako zupełnego minimum co najmniej 5 takich podstaw : jedną - na zasadzie art. 162 ust. 2 pkt 1 lit. a) p.u. (przy koniecznym założeniu, że zrealizowany zostałby plan podziału, gdyż w myśl art. 1 ust. 1 pkt 1 i art. 2 ust. 1 w zw. z art. 61 p.u. celem postępowania upadłościowego jest przede wszystkim częściowe choćby zaspokojenie wierzycieli), dwie podstawy - na zasadzie art. 162 ust. 2 pkt 3 lit. b) p.u. (biorąc pod uwagę liczbę wierzycieli podaną we wniosku – zob. k. 17-18 akt), kolejne dwie podstawy - na zasadzie art. 162 ust. 2 pkt 4 lit. a) p.u. (biorąc pod uwagę przewidywany czas trwania postępowania – wynoszący około sześciu miesięcy – zob. sprawozdanie tymczasowego nadzorcy sądowego – k. 425 akt).

Uzyskane w ten sposób wynagrodzenie syndyka – nawet bez powiększenia go o podatek od towarów i usług, gdyby przyszły syndyk nie był obowiązany do rozliczenia tego podatku (art. 167a p.u.) - to kwota 24.109 zł (5 x 4.821,80 zł), pozostałe natomiast koszty postępowania upadłościowego - w postaci obligatoryjnych obwieszczeń, wynagrodzeń osób zatrudnionych przez syndyka, należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne od wynagrodzeń tych osób, a także koszty oszacowania majątku, zabezpieczenia go, archiwizacji dokumentów, korespondencji oraz podatków to wyliczona przez tymczasowego nadzorcę sądowego kwota ok. 10.500 zł, którą dłużnik uznaje za prawidłową (zob. preliminarz – k. 426, pismo dłużnika z dn. 21 stycznia 2019 r., a także zażalenie – k. 440-441 i 452 akt).

Dłużnik twierdząc, że koszty postępowania upadłościowego w podobnych sprawach wynoszą ok. 19.500 zł, nie popiera jednak tego twierdzenia żadnym dowodem. Nie sposób przy tym nie zauważyć, że w ww. preliminarzu – pod poz. 3 – założono, że kwota 9.000 zł wystarczyć ma nie tylko na wynagrodzenie syndyka, lecz także na wynagrodzenie i zwrot kosztów tymczasowego nadzorcy sądowego (zob. k. 426 akt). Tymczasem nadzorca – we wniosku z dnia 21 lutego 2019 r. – domaga się obecnie przyznania mu tytułem wynagrodzenia w kwocie 3.000 zł powiększonego o VAT (tj. łącznie 3.690 zł; k. 448 akt).

W świetle powyższego brak podstaw do uznania, aby aktualny stan majątkowy dłużnika pozwalał na zgromadzenie w ramach funduszów masy upadłości środków koniecznych dla pokrycia kosztów postępowania, a po ich pokryciu także na częściowe chociażby zaspokojenie wierzycieli (art. 61 p.u.). Łączną wartość możliwą do pozyskania w toku postępowania (w postaci środków pieniężnych, a także ze sprzedaży ruchomości) należy oszacować na kwotę ok. 31.000 zł, podczas gdy przewidywane koszty postępowania wynoszą ok. 34.609 zł. Zarzuty zawarte w zażaleniu należy zatem uznać za nieuzasadnione, przy czym te dotyczące naruszenia art. 13 ust. 2 i art. 345 ust. 1 p.u. (tj. przepisów odnoszących się do zaspokojenia wierzytelności zabezpieczonych rzeczowo) – są oczywiście bezzasadne, skoro na majątku dłużnika nie ustanowiono jakichkolwiek zabezpieczeń (zob. oświadczenie – k. 10 akt), a podstawą oddalenia wniosku był wyłącznie powołany wyżej przepis art. 13 ust. 1 p.u.

Mając to na uwadze w oparciu o przepis art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 k.p.c., a także w zw. z art. 35 Prawa upadłościowego, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.