Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX W 97/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 03 marca 2014 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie Wydział IX Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Aneta Żołnowska

Protokolant: Anna Ostromecka

w obecności oskarżyciela publ. R. G.

po rozpoznaniu w dniach 27 stycznia 2014 r. i 24 lutego 2014 r. sprawy

B. M. (1)

s. S. i R. z domu Ł.

ur. (...) w S.

obwinionego o to, że:

w okresie od 16 września 2013r. do 24 października 2013r. w miejscowości R. (...) działając umyślnie dokonał uszkodzenia 22 krzewów tui poprzez ich przycięcie z wysokości około 170 cm do wysokości około 1 metra, powodując straty nieprzekraczające 250 zł, na szkodę E. D. (1)

- tj. za wykroczenie z 124§1 kw

ORZEKA:

I.  obwinionego B. M. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 124§1 kw skazuje go na karę, w kwocie 500 (pięćset) złotych grzywny;

II.  na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpw zwalnia obwinionego od kosztów postępowania i opłaty.

UZASADNIENIE

Obwiniony B. M. (1) zamieszkuje w R.. Nie pracuje, nie posiada nikogo na swoim utrzymaniu.

Działka na której zamieszkuje obwiniony sąsiaduje z posesją pokrzywdzonej E. D. (1). Posesje odgrodzone są metalową siatką ogrodzeniowa o wysokości około 120 cm. Przy ogrodzeniu w odległości około 50 cm od ogrodzenia po stronie posesji pokrzywdzonych rosną krzewy tui posadzone przez pokrzywdzoną i jej męża. Drzewka urosły do wysokości około 150 cm. Po drugiej stronie ogrodzenia krzewy maja wysokość 180 cm i na tej wysokości jest już kształtowany żywopłot.

We wrześniu 2013 r. Z. D. (1) na prośbę obwinionego udał się na jego posesję. Obwiniony wskazał, iż ostatnie krzewy z żywopłotu pokrzywdzonego zasłaniają mu widok i zażądał ich ścięcia. Pokrzywdzony oświadczył, iż przytnie krzewy, jednak nie tak nisko jak chciał tego obwiniony, gdyż wtedy żywopłot przestanie spełniać swoją rolę. Po około dwóch tygodniach od rozmowy pokrzywdzony rano zauważył, że został ścięty jeden z krzewów. Rozmawiał na ten temat z obwinionym, który potwierdził, że dokonał ścięcia tui. Pokrzywdzony zwrócił uwagę B. M. na niewłaściwe zachowanie i zawiadomił o zdarzeniu Policję. Obwiniony mimo to co kilka dni obcinał kolejne krzewy do wysokości ogrodzenia. Wyciął 22 krzewy rosnące przy ogrodzeniu, do wysokości jaką uprzednio wskazał pokrzywdzonemu. Przycięte gałęzie wkładał pomiędzy ogrodzenie a krzewy.

(dowód: protokół zawiadomienia o wykroczeniu k. 3, protokół oględzin wraz ze zdjęciami k. 8-12, zeznania Z. D. k. 21v., k. 37-37v., k. 43-43v., zeznania E. D. 37v., k. 43v.)

B. M. (1) został obwiniony o popełnienie wykroczenia z art. 124 § 1 kw.

W toku przeprowadzonego postępowania obwiniony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu wykroczenia. Wyjaśnił, że to Z. D. sam wyciął drzewka, z uwagi na fakt, iż były chore, a ponadto zasłaniały budynek pokrzywdzonego. Obwiniony zaprzeczył, aby rozmawiał z pokrzywdzonym na temat konieczności wycięcia drzewek, zaprzeczył aby zasłaniały mu widok.

Sąd nie podzielił wyjaśnień obwinionego ponieważ są nielogiczne, niespójne i pozostają w oczywistej sprzeczności z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie. Trudno podzielić wyjaśnienia obwinionego, iż to sam pokrzywdzony wyciął krzewy, ponieważ wtedy nie zgłaszałby sprawy na policję, z czym wiązała się także konieczność złożenia zeznań, stawienia w Sądzie. Takie zachowanie byłoby również nielogiczne, skoro państwo D. sami zasadzili krzewy tui w celu utworzenia żywopłotu, który miał sięgać wysokości około 180 centymetrów, tak jak żywopłot po drugiej stronie działki. Dodatkowo należy podkreślić, że nawet gdyby Z. D. chciał przyciąć żywopłot nie czyniłby tego w sposób zupełnie przypadkowy i „na raty”.

W ocenie Sądu na podzielenie zasługują zeznania pokrzywdzonej i jej męża, którzy konsekwentnie wskazywali iż to właśnie obwiniony dokonał uszkodzenia należących do nich krzewów tui poprzez ich wycięcie. Oboje pokrzywdzeni zaznaczyli, że wprawdzie nie widzieli naocznie jak obwiniony wycina należące do nich krzewy jednak po wcześniejszej rozmowie z nim są pewni, iż to dokonał wspomnianych zniszczeń. Z. D. podkreślił, że obwiniony wycięte gałęzie wkładał pomiędzy krzewy a siatkę ogrodzenia od swojej posesji. To wskazuje na fakt, iż krzewy były cięte od strony posesji obwinionego. Ponadto jak wskazali pokrzywdzeni nikt inny z sąsiadów nie zwracał się do nich o przycięcie krzewów. Z. D. zaznaczył, że obwiniony wycinał po kilka krzewów a gdy pokrzywdzony nie reagował dokonywał dalszych cięć. Pokrzywdzeni zeznali, ze zgłosili sprawę na Policję aby obwiniony zaniechał dalszego wycinania należących do nich krzewów, jednak po rozmowie z policjantami obwiniony nadal niszczył krzewy, przycinając je w sposób jakiego domagał się od pokrzywdzonego.

Sąd w pełni podzielił powyższe zeznania ponieważ są jasne i logiczne oraz korespondują ze sobą. Fakt wycinania krzewów i składania obciętych gałęzi pomiędzy ogrodzenie jednoznacznie potwierdzają przedłożone przez pokrzywdzonych zdjęcia uszkodzonego żywopłotu. Ponadto krzewy widoczne na zdjęciach nie mają oznak chorób, gałęzie są zielone, zdrowe i wyglądają prawidłowo, nie wymagają cięć.

W ocenie Sądu na podzielenie nie zasługują zeznania H. K. (1), która zamieszkuje z obwinionym, ponieważ są nielogiczne i sprzeczne z innymi dowodami zgromadzonymi sprawie. Trudno uznać za wiarygodne twierdzenia świadka, iż to pokrzywdzony sam dokonał zniszczenia swojego żywopłotu, gdyż w jakim celu miałby potem zgłaszać sprawę na Policję. Ponadto H. K. jest znajomą obwinionego i wspólnie z nim zamieszkuje jest zatem osobą niewątpliwie zainteresowaną rozstrzygnięciem w sprawie. W ocenie Sądu swoim zeznaniami stara się chronić znajomą osobę przed poniesieniem odpowiedzialności za popełniony czyn.

Wobec powyższego Sąd uznał obwinionego B. M. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu wykroczenia z art. 124 § 1 kw.

Odpowiedzialność z art. 124 § 1 kw warunkuje umyślne zniszczenie, uszkodzenie lub uczynienie niezdatnej do użytku rzeczy, gdy wartość wyrządzonej szkody nie przekracza ¼ minimalnego wynagrodzenia. Uszkodzenie stanowi naruszenie substancji rzeczy bez jej unicestwienia, to takie oddziaływanie na rzecz, które zmniejsza jej wartość bądź to przez zmianę wyglądu zewnętrznego lub kształtu, bądź to przez naruszenie całości rzeczy.

Niewątpliwie w wyniku działania obwinionego krzewy tui zasadzone przez pokrzywdzonego przy ogrodzeniu zostały uszkodzone, nie spełniają swojego celu jako żywopłot gdyż są zbyt niskie. Ponadto pokrzywdzony zamierzał jedynie w niewielkim stopniu zmniejszyć ich wysokość. Zgromadzone w sprawie dowody pozwalają stwierdzić, iż działanie obwinionego było celowe, umyślne i skierowane na uszkodzenie krzewów. Obwiniony wcześniej rozmawiał z pokrzywdzonym na temat wysokości krzewów i zgłaszał swoje zastrzeżenia, nawet domagał się ich wycięcia. Ponadto stwierdził, że sam może je wyciąć. Nadto aby dokonać przycięcia krzewów sprawca musiał znajdować się na działce obwinionego, do krzewów nie ma dojścia z drogi publicznej.

W ocenie Sądu wymierzona obwinionemu kara grzywny jest współmierna do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości popełnionego czynu i nie można jej uznać za nadmiernie surową.

Na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpw Sąd zwolnił obwinionego od kosztów postępowania i opłaty.