Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 317/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2019 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VII Wydział Karny w Hajnówce

w składzie:

Przewodniczący: SSR Grzegorz Front

Protokolant: Agnieszka Fibik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 11 lutego, 6 marca i 8 kwietnia 2019 r. w Hajnówce

sprawy W. M., syna H. i F. z domu (...), urodzonego w dniu (...) w B.

oskarżonego o to, że:

w dniu 21 września 2018 r. około godziny 18.05 w miejscowości S. kierował ciągnikiem rolniczym marki U. nr rej. (...), pomimo wyraźnego sygnału świetlnego oraz dźwiękowego sygnalizującego polecenie zatrzymania pojazdu wydanego przez funkcjonariuszy (...) H., nie zatrzymał się do kontroli drogowej i kontynuował jazdę, po czym w wyniku podjęcia pościgu został zatrzymany, a następnie poddany badaniu na zawartość alkoholu, gdzie urządzenie pomiarowe wykazało 1,07 mg/dm 3 zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu,

to jest o czyn z art. 178 b kk w zb. z art. 178 a § 1 kk

o r z e k a:

I.  przyjmując, że oskarżony W. M. w dniu 21 września 2018 r. około godziny 18.05 w miejscowości S. prowadził pojazd mechaniczny - ciągnik rolniczy marki U. o nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości, to jest 1,07 mg/dm 3 zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, a nadto nie zatrzymał niezwłocznie pojazdu i kontynuował jazdę pomimo wydania przez funkcjonariusza policji, poruszającego się radiowozem, polecenia zatrzymania pojazdu przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych,

czym wypełnił znamiona przestępstwa z art. 178 a § 1 kk w zb. z art. 178 b kk,

na podstawie art. 66 § 1 kk, art. 67 § 1 kk postępowanie karne warunkowo umarza na okres próby wynoszący 2 (dwa) lata,

II.  na podstawie art. 67 § 3 kk orzeka wobec oskarżonego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 2 (dwóch) lat,

III.  na podstawie art. 67 § 3 kk orzeka wobec oskarżonego świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 2.000,00 (dwóch tysięcy) złotych,

IV.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100,00 (stu) złotych tytułem opłaty i obciąża go pozostałymi kosztami sądowymi w kwocie 250,00 (dwustu pięćdziesięciu) złotych.

Sygn. akt VIII Ka 371/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie: SSO Dariusz Gąsowski

protokolant – Izabela Zinkiewicz

przy udziale prokuratora – Joanny Bąkowskiej

po rozpoznaniu w dniu 12.07.2019 r. w sprawie:

W. M.

oskarżonego o czyn z art. 178b k.k. w zb. z art. 178a § 1 k.k.,

apelacji prokuratora od wyroku wydanego w dniu 08.04.2019 r przez Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VII Wydział Karny w H. [sygn. akt VII K 317/18]:

I.  Zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że w ramach rozstrzygnięcia zawartego w punkcie II. na podstawie art. 43 § 3 k.k. dodatkowo nakłada na oskarżonego obowiązek zwrotu dokumentu uprawniającego go do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

II.  W pozostałej części wyrok utrzymuje w mocy.

III.  Zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt VII K 317/18

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. M. mieszka w miejscowości S., gmina K., i prowadzi wspólnie z żoną gospodarstwo hodowlane krów mlecznych. Łącznie posiadają około 35 sztuk bydła. Utrzymanie zwierząt wymaga dowożenia siana, które W. M. zbiera z łąk położonych w różnych miejscach i w różnej odległości od domu. Część pól znajduje się w pobliżu, ale jest też pole położone w pobliżu B., w odległości około 50 km od S.. Do zwożenia siana W. M. używa ciągnika rolniczego z przyczepą. W rodzinie tylko on posiada prawo jazdy kategorii T. Na jego utrzymaniu pozostaje 5 córek w wieku od 1,5 roku do 19 lat.

W. M. w dniu 21.09.2018 r. spożywał alkohol. Początkowo, około południa, pił z sąsiadem wódkę, później wypił jeszcze kilka piw. Około godz. 17.00 za namową teścia postanowił zebrać siano przed zbliżającym się deszczem. W tym celu ciągnikiem rolniczym U. o nr rej. (...) wraz z przyczepą wyjechał na pobliskie pole. Po załadowaniu bel siana wracał do domu. Poruszał się lokalną drogą publiczną o niewielkim natężeniu ruchu relacji S.S.. W tym czasie z numerem alarmowym Centrum Powiadamiania Ratunkowego skontaktował się E. B., który zawiadomił, że W. M. może poruszać się w stanie nietrzeźwości. W trakcie rozmowy z operatorem zawiadamiający zdradził, że kieruje nim motyw osobisty, wynikający z niechęci do żony W. M..

Gdy W. M. znajdował się w odległości około 700 metrów od swojej posesji z naprzeciwka nadjechał radiowóz policyjny. Funkcjonariusz podał przez okno tarczą sygnał do zatrzymania, jednak kierujący mimo to kontynuował jazdę. Po wyminięciu się z ciągnikiem zawrócił i uruchomił sygnały świetlne i dźwiękowe, nakazujące zatrzymanie pojazdu. W. M. nie reagował na podawane sygnały i w dalszym ciągu kontynuował jazdę aż do momentu, gdy zjechał na posesję. Poruszając się za ciągnikiem, radiowóz cały czas podawał sygnały świetlne i dźwiękowe. Funkcjonariusz nie podejmował działań zmierzających do zatrzymania pojazdu, gdyż – jak to ocenił – nie stwarzał on zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, poruszał się z niewielką prędkością, a natężenie ruchu było niewielkie.

Po zatrzymaniu na posesji W. M. został przewieziony do KPP H., gdzie poddano go badaniu na zawartość alkoholu. Uzyskany wynik potwierdził, że znajduje się w stanie nietrzeźwości, to jest 1,07 mg/dm 3 alkoholu w wydychanym powietrzu.

W. M. nie był dotychczas karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyjaśnień oskarżonego (k. 47v, 77), zeznań świadka A. B. (k. 48) oraz pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie, w szczególności notatki urzędowej z czynności kontroli drogowej przeprowadzonej wobec oskarżonego (k. 1), protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym (k. 2), świadectwa wzorcowania alkometru (k. 3), informacji o karalności (k. 14) oraz informacji ze Starostwa Powiatowego w B. (k. 55).

Oskarżony formalnie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Kwestionował jednak realizację znamion przestępstwa z art. 178 b kk, usiłując wykazać, że nie zatrzymał się do kontroli, gdyż od domu dzieliła go już niewielka odległość i chciał zjechać ciągnikiem na posesję. Podnosił również, że z uwagi na szerokość przyczepy, warunki drogowe nie pozwalały na bezpieczne zatrzymanie ciągnika. Postój w tym miejscu mógłby jego zdaniem zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim przyznawał się do popełnienia przestępstwa z art. 178 a § 1 kk, nie budziły wątpliwości oraz zasługiwały na obdarzenie ich przymiotem wiarygodności. Fakt prowadzenia pojazdu mechanicznego (ciągnika rolniczego) po drodze publicznej – relacji S. - S. - znajdowała potwierdzenie zarówno w zeznaniach funkcjonariusza policji przeprowadzającego kontrolę drogową, jak i w sporządzonej na tę okoliczność notatce urzędowej. Stan trzeźwości oskarżonego został ustalony za pomocą badania urządzeniem kontrolno – pomiarowym do ilościowego oznaczenia alkoholu w wydychanym powietrzu, które dało wynik 1,07 mg/dm 3. Przeprowadzony pomiar stężenia alkoholu uznać należy za wiarygodny, został on bowiem dokonany certyfikowanym urządzeniem, którego wzorcowanie posiadało ważność do dnia 25 stycznia 2019 r. Zgodnie z art. 115 § 16 pkt 2 kk stan nietrzeźwości w rozumieniu kodeksu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu przekracza 0,25 mg/dm 3.

Krótkiego wyjaśnienia wymagały natomiast ustalenia dotyczące przestępstwa z art. 178 b kk. Zgodnie z przytoczonym przepisem, penalizowane jest zachowanie polegające na niezatrzymaniu niezwłocznym pojazdu i kontynuowaniu jazdy, pomimo wydania polecenia jego zatrzymania przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem. Zatrzymanie ma nastąpić niezwłocznie, czyli natychmiast, tak szybko, jak to możliwe, tak szybo, jak jest to niezbędne do bezpiecznego wyhamowania pojazdu. Nie jest może to być gwałtowane hamowanie, gdyż jest ono zabronione ( arg. ex art. 19 ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym). Znamię to jest zrealizowane także wówczas, gdy kierujący pojazdem początkowo nie zastosował się do polecenia zatrzymania pojazdu, a następnie z własnej woli zatrzymał się do kontroli. Wyjątek od obowiązku niezwłocznego zatrzymania pojazdu dopuszczalny jest jedynie z tego powodu, że nie było miejsca na uczynienie tego w miejscu, z którego pojazd z dostatecznej odległości jest widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia ( arg. ex art. 46 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym).

Mając na uwadze podnoszone przez oskarżonego zastrzeżenia odnośnie panujących w miejscu zatrzymania warunków drogowych, podjęto czynności dowodowe zmierzające do ustalenia zarówno miejsca, w którym podane zostały sygnały do zatrzymania, jak i możliwości wykonania tego obowiązku. W tym celu przeprowadzono oględziny na drodze oraz na posesji oskarżonego, ustalając że przyczepa rolnicza ma przy rozłożonych burtach szerokość 2,88 m, zaś łączna szerokość jezdni wraz z użytkowymi poboczami wynosiła co najmniej 6,15 m. Uwzględniając z nadmiarem, że radiowóz miał szerokość 2 m, uznać należało, że po zatrzymaniu ciągnika na drodze pozostawała wystarczająca przestrzeń do wykonania manewru wymijania. Będąc w terenie, nie potwierdzono też zarzutów dotyczących braku dostatecznej widoczności dla nadjeżdżających pojazdów. Jak ustalono, sygnał do zatrzymania został oskarżonemu podany 188 m od szczytu wzniesienia (wg wersji oskarżonego) lub aż 250 m od tego miejsca (wg wersji funkcjonariusza policji. W obu wypadkach była to zatem odległość pozwalająca zarówno na dostrzeżenie zatrzymanego pojazdu oraz podjęcie koniecznych manewrów.

Biorąc powyższe pod uwagę, zachowanie oskarżonego realizowało znamiona czynu zabronionego z art. 178 a § 1 kk i z art. 178 b kk.

Całokształt okoliczności sprawy pozwalał zdaniem sądu na zastosowanie wobec niego instytucji warunkowego umorzenia postępowania. Zgodnie z art. 66 § 1 kk sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Warunkowego umorzenia nie stosuje się do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą przekraczającą 5 lat pozbawienia wolności (art. 66 § 2 kk).

Jeśli chodzi o niniejszą sprawę, warunki formalne warunkowego umorzenia postępowania były spełnione. Chodziło tu o przesłankę maksymalnego ustawowego zagrożenia karą za popełnione przestępstwo, która w tym wypadku wynosiła 5 lat pozbawienia wolności (art. 178 b kk) oraz uprzednią niekaralność sprawcy. Upoważniało to do podjęcia dalszych rozważań, w szczególności na temat materialnej zawartości przestępstwa.

Oceniając społeczną szkodliwość przestępstwa, należy brać pod uwagę kryteria wymienione w art. 115 § 2 kk. Na ich podstawie ustala się, czy dany czyn zabroniony jest społecznie szkodliwy, a jeżeli tak, to w jakim stopniu. Zgodnie z tym przepisem, przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. W literaturze zauważa się, że przepis ten jest wyrazem przyjęcia przez ustawodawcę koncepcji przedmiotowo – podmiotowej (kompleksowej) oceny społecznej szkodliwości czynu. Nakazuje bowiem brać pod uwagę okoliczności należące do strony przedmiotowej czynu zabronionego (rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, waga naruszonych przez sprawcę obowiązków, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia), jak i do jego strony podmiotowej (postać zamiaru, motywacja sprawcy). Wymienione w art. 115 § 2 kk kwantyfikatory społecznej szkodliwości czynu tworzą zamknięty katalog. Oznacza to, że przy badaniu materialnej treści przestępstwa nie mogą być uwzględniane żadne inne okoliczności niż wymienione w tym przepisie. Bez znaczenia są w szczególności warunki i właściwości osobiste sprawcy (np. wiek, stan zdrowia, sytuacja rodzinna). Nie bierze się również pod uwagę dotychczasowego sposobu życia sprawcy (w tym uprzedniej karalności), jak i jego zachowania po popełnieniu czynu (np. pojednanie się z pokrzywdzonym, naprawienie szkody). Wymienione czynniki, mimo braku wpływu na społeczną szkodliwość, uwzględniane są w ramach sądowego wymiaru kary (art. 53 kk) - (P. Daniluk - Ocena społecznej szkodliwości czynu, Prokuratura i Prawo nr 6/2011).

Ustalanie społecznej szkodliwości i jej stopnia powinno być oparte na kompleksowej analizie okoliczności, które wskazane są w art. 115 § 2 kk. Nie oznacza to bynajmniej, że dla przyjęcia braku karygodności czynu wymagane jest, aby wskazywała na to każda z tych okoliczności z osobna – ocena społecznej szkodliwości jest bowiem ich wypadkową. Przy ustalaniu społecznej szkodliwości czynu bierze się pod uwagę tylko te okoliczności z art. 115 § 2 kk, które występują w badanym stanie faktycznym. Zróżnicowany charakter kwantyfikatorów społecznej szkodliwości sprawia, że nie odnoszą się one w całości do każdego czynu zabronionego. Wszystkie okoliczności wymienione w art. 115 § 2 kk są równowartościowe i żadnej z nich nie można in abstracto przyznawać dominującej roli przy ocenie społecznej szkodliwości czynu. W konkretnym stanie faktycznym poszczególne kwantyfikatory mogą jednak wystąpić w takiej postaci czy też nasileniu, że będą one miały większy od innych wpływ na stopień społecznej szkodliwości czynu zabronionego. To, który z czynników wymienionych w omawianym przepisie bardziej, a który mniej wpływa na stopień społecznej szkodliwości konkretnego zachowania, zależy w przeważającej mierze od tego, jaki typ czynu zabronionego wchodzi w grę oraz od okoliczności konkretnego wypadku. (P. Daniluk – Ocena…).

Jeśli chodzi o tę sprawę, na społeczną szkodliwość czynu oskarżonego nie można było zdaniem sądu patrzeć wyłącznie przez pryzmat stopnia nietrzeźwości. Choć bowiem nie ulegało wątpliwości, że zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu była znaczna (1,07 mg/dm 3), to w tym konkretnym wypadku nie niosło to za sobą żadnego realnego zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Przede wszystkim, oskarżony poruszał się ciągnikiem rolniczym, a więc pojazdem wolnobieżnym, który nie rozwija dużych prędkości. Po drugie, zgromadzone dowody nie dawały podstaw do zakwestionowania twierdzenia oskarżonego, że przemieszczał się na niewielkim odcinku, gdyż siano zwoził z pobliskiego pola. Po trzecie, sposób prowadzenia ciągnika nie stwarzał niebezpieczeństwa dla innych użytkowników drogi. Po czwarte, poruszał się na drodze lokalnej, o bardzo niewielkim natężeniu ruchu. Na te wszystkie okoliczności zwrócił uwagę funkcjonariusz policji A. B., wskazując że nie widział w związku z tym potrzeby zatrzymania kierowanego przez oskarżonego pojazdu przy użyciu radiowozu.

Istotne było przy tym ratio legis wprowadzenia w 2017 r. do Kodeksu karnego nowego typu czynu zabronionego określanego w uproszczeniu jako „ucieczka przed pościgiem”. Z uzasadnienia projektu (druk nr 1231 z dnia 17.01.2017 r.) wynikało, że takie zachowanie stanowi potencjalnie bardzo istotne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu lądowym dla wszystkich uczestników tego ruchu. Projektodawca przyjął założenie, że kontynuowanie jazdy i ucieczka przed organem kontrolującym ruch drogowy w każdym przypadku potencjalnie może powodować zagrożenie w ruchu drogowym, chociażby pośrednie. Przyjęte założenie zupełnie jednak nie przystawało do okoliczności „ucieczki” ustalonych w toku niniejszego postępowania, choć formalnie realizowało znamiona przestępstwa z art. 178 b kk.

Kolejnym argumentem, mającym istotny wpływ na ocenę stopnia społecznej szkodliwości, były okoliczności, w jakich doszło do ujawnienia przestępstwa. Zgłoszenie zostało mianowicie dokonane przez osobę nieukrywającą motywu osobistego, wynikającego z niechęci do żony oskarżonego. Choć nie umniejszało to przestępności samego czynu, to jednak ujawniona motywacja dowodziła zupełnego braku związku pomiędzy zachowaniem oskarżonego oraz ewentualnie stwarzanym przez niego zagrożeniem a powiadomieniem organów ścigania. Spoglądając na to z drugiej strony, można było też przypuszczać, że gdyby nie aktywność zawiadamiającego, popełnione przestępstwo w ogóle nie miałoby szans zostać ujawnione.

Za niecelowością wydania wobec oskarżonego wyroku skazującego przemawiały również argumenty nieodnoszące się bezpośrednio do szkodliwości społecznej czynu, lecz wynikające z jego sytuacji rodzinnej i majątkowej. Wyrok taki wiązałby się bowiem z obligatoryjnym orzeczeniem 3-letniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz świadczenia pieniężnego w kwocie co najmniej 5.000 zł. Oskarżony podnosił, że specyfika prowadzonego przez niego gospodarstwa wymaga zwożenia ciągnikiem siana z odległych w niektórych wypadkach pól. W rodzinie nikt oprócz niego nie posiada zaś uprawnień do prowadzenia ciągnika rolniczego z przyczepą. Poza tym na jego utrzymaniu pozostaje pięć córek. W tej sytuacji sankcja finansowa wymierzona byłaby tak naprawdę nie w oskarżonego, ale stanowiłaby dolegliwość dla jego dzieci.

Przedstawione powyżej argumenty legły u podstaw decyzji o warunkowym umorzeniu postępowania na okres próby wynoszący 2 lata i będzie to zdaniem sądu działanie wystarczające dla zapewnienia przez oskarżonego prawa w przyszłości.

Instytucja warunkowego umorzenia postępowania dawała także możliwość złagodzenia przedstawionych powyżej rygorów. I tak, zakaz prowadzenia pojazdów i świadczenie pieniężne mają w takim wypadku charakter fakultatywny i mogą zostać orzeczone w niższym wymiarze. Uwzględniając przytoczone argumenty natury społecznej, wystarczające zdaniem sądu było orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów na okres 2 lat, zaś świadczenie pieniężne określone zostało w wysokości 2.000 zł.

Oskarżonego obciążono opłatą w wysokości 100 zł oraz pozostałymi kosztami sądowymi.