Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 915/19 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 lipca 2019 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie, I Wydział Cywilny, w składzie następującym:

Przewodniczący:

ASR Marcin Borodziuk

Protokolant:

p.o. sekr. sąd. Agnieszka Grabowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 31 lipca 2019 r. w S.

sprawy z powództwa (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego w G.

przeciwko T. B.

o zapłatę

I. oddala powództwo w całości;

II. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.817 (tysiąc osiemset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 915/19 upr.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 31 lipca 2019 r.

Powód E. D. Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w G. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od T. B. kwoty 6.824,88 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu podniósł, że strona pozwana w dniu 9 sierpnia 2017 r. zawarła z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w O., jako pierwotnym wierzycielem, umowę pożyczki pieniężnej. Wierzyciel wypowiedział umowę i w dniu 18 sierpnia 2017 roku dokonał przelewu wierzytelności na rzecz powoda. Wobec braku wywiązania się z tej umowy przez dłużniczkę, umowa została wypowiedziana.

Pozwana w odpowiedzi na pozew domagała się oddalenia powództwa w całości oraz zwrotu kosztów procesu.

Uzasadniając swe stanowisko podniosła, że powód nie wykazał skutecznego nabycia wierzytelności przysługującej pierwotnemu wierzycielowi, nie wykazał wysokości roszczenia, zaś naliczenie dwóch rodzajów prowizji stanowi przejaw niedozwolonej klauzuli umownej lub nieważności.

Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia:

W dniu 9 sierpnia 2017 r. (...) S.A. w O. zawarła z T. B. umowę pożyczki, na podstawie której przekazała jej kwotę 5.000 złotych, którą ta miała spłacić w 48 miesięcznych ratach. Strony zastrzegły, że pozwana w ramach rat uiści takżę kwotę 3.750,24 złotych tytułem „prowizji operacyjnej”. Łącznie z odsetkami T. B. zobowiązała się zwrócić kwotę 11.168,15 złotych na rzecz pożyczkodawcy.

(dowód: umowa pożyczki z 09.08.2017 r. z załącznikami, k. 16-26)

W dniu 29 sierpnia 2017 roku A. Z., wskazując że działa jako pełnomocnik (...) S.A. w O., sporządził pismo skierowane do T. B., w którym zawarł informację, że wierzytelność przysługująca wspomnianej spółce została przeniesiona na nowego wierzyciela – E. D. Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w G..

(dowód: pismo z dnia 29.08.2017 r., k. 10)

W dniu 18 lutego r. A. Z., działając w imieniu (...) w G., wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 485,84 złotych.

(dowód: wezwanie do zapłaty, k. 11)

Następnie w dniu 13 marca 2019 r. A. Z. sporządził pismo, w którym zawarł oświadczenie o wypowiedzeniu umowy pożyczki zawartej przez T. B., wskazując na istnienie zadłużenia w kwocie 726,78 złotych oraz obowiązek zapłaty kwoty 6.768,75 złotych w razie upływu 30-dniowego okresu wypowiedzenia.

(dowód: wypowiedzenie umowy, k. 12)

Powód wraz z pozwem przedłożył niepoświadczone za zgodność z oryginałem kserokopie wskazanych wyżej dokumentów. Wobec tego, że strona pozwana nie zajęła stanowiska w kwestii istnienia takich dokumentów lub zgodności ich odwzorowania z oryginałem, Sąd nie miał podstaw by odmówić im mocy dowodowej.

Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd oparł się zatem na dokumentach złożonych przez powoda, których autentyczność nie budziła wątpliwości. Sąd z urzędu nie dostrzega jakichkolwiek okoliczności, które mogłyby podważyć fakty pochodzenia tych dokumentów od wymienionych w nich osób oraz złożenia wymienionych w nich oświadczeń.

Należy mieć jednak na uwadze, że stosownie do treści art. 245 kodeksu postępowania cywilnego , dokument prywatny sporządzony w formie pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód wyłącznie tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dlatego też niestwierdzenie przez Sąd podstaw do podważenia domniemania autentyczności i prawdziwości pochodzenia dokumentów nie implikuje prawdziwości twierdzeń, które są w nich zawarte (tj. ich merytorycznej treści).

Wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Pozwaną i pierwotnego wierzyciela łączyła umowa pożyczki. Stosownie do art. 720 § 1 k.c. istotą takiej umowy jest przeniesienie przez pożyczkodawcę na pożyczkobiorcę określonej ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, za jednoczesnym zobowiązaniem się pożyczkobiorcy do zwrotu pożyczkodawcy tej samej ilości pieniędzy albo tej samej ilości rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Pożyczka ta stanowiła jednocześnie kredyt konsumencki, mając na uwadze że zostało udzielona przez przedsiębiorcę w zakresie jego działalności konsumentowi (art. 3 ust. 1 i art. 3 ust. 2 pkt 1 oraz art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim).

Umowa pożyczki zawarta przez strony postępowania była ważna i skuteczna w odniesieniu do kwoty pożyczonego kapitału wraz z odsetkami, których wysokość wynika jednoznacznie z treści umowy załączonej do pozwu i pozostaje jednocześnie w zgodzie z treścią art. 359 § 2 k.c.

Nie oznacza to jednak zasadności roszczenia powoda, który w niniejszej sprawy nie wykazał legitymacji czynnej, tj. przysługiwania mu tego roszczenia, a konkretnie – jego skutecznego nabycia od podmiotu wskazanego jako poprzednik prawny.

Wobec zaprzeczenia przez stronę pozwaną skuteczności cesji i wysokości roszczenia , rozstrzygnięcie niniejszej sprawy nie mogło zostać oparte na samych twierdzeniach powoda, lecz wymagało odwołania się do ogólnych reguł dotyczących ciężaru dowodu w procesie.

Stosownie do treści art. 6 k.c., znajdującego swoje proceduralne odzwierciedlenie w art. 232 k.p.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne. W realiach niniejszej sprawy to powód był obowiązany do przedłożenia dowodów, służących wykazaniu przysługiwania mu od pozwanego żądanej należności, we wskazanej w pozwie wysokości.

Powołując się na zawartą z pierwotnym wierzycielem umowę cesji, powód powinien wykazać następujące okoliczności:

1) istnienie roszczenia pierwotnego wierzyciela wobec pozwanego;

2) wysokość zadłużenia pozwanego, wynikającego z powyższego stosunku prawnego;

3) przejście wierzytelności pierwotnego wierzyciela na powoda (w przypadku, gdy wierzytelność była przedmiotem wcześniejszego obrotu, wykazanie tzw. ciągu następstwa prawnego);

4) aktualną wysokość przysługującej powodowi wierzytelności.

W niniejszej sprawie powód spełnił jedynie pierwszy z tych warunków.

Choć w ocenie Sądu nie sposób zanegować istnienia umowy pierwotnej, powód nie przedstawił żadnego dokumentu, który wykazywałby nabycie przez niego wierzytelności od pierwotnego wierzyciela.

Dowodem na nabycie wierzytelności nie może być wypowiedzenie umowy sporządzone przez powoda – nie jest on bowiem uprawiony do składania oświadczeń (zarówno woli, jak i wiedzy), które rzutowałyby na sytuację prawną pierwotnego wierzyciela i strony pozwanej. Także oświadczenie o zawarciu umowy przelewu pochodzące od osoby wskazanej jako pełnomocnik pierwotnego wierzyciela, bez dołączenia pełnomocnictwa, nie jest wystarczające dla wykazania przejścia wierzytelności na rzecz powoda. Jest to przy tym jedynie oświadczenie wiedzy o tym, że określona umowa została zawarta, jednakże nie pozwala ono na zweryfikowanie treści istotnych postanowień tej umowy, ich ważności w świetle bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa, oraz objęcia umową skonkretyzowanej wierzytelności wobec strony pozwanej. Brak złożenia dowodu doręczenia czy choćby nadania tego oświadczenia wywołuje dodatkowe wątpliwości co do ostatecznego dojścia przelewu do skutku. Poza zawarciem umowy pierwotnej przez stronę pozwaną powód nie wykazał bowiem faktu złożenia jakichkolwiek innych oświadczeń woli, które dotarłyby do ich adresatów (art. 61 k.c.).

Powyższe dokumenty nie stanowią zatem dowodu na skuteczność dokonanej cesji wierzytelności. Jedynie prawidłowo sporządzona (zawierająca wszystkie dane konkretyzujące przenoszoną wierzytelność) umowa cesji, zawarta przez pierwotnego wierzyciela, bądź oświadczenie pochodzące od osoby upoważnionej do jego reprezentowania, mogłyby stanowić dokumenty potwierdzające sprzedaż wierzytelności na rzecz powoda. Decydując się na zaniechanie złożenia tej umowy powód powinien przedstawić inne środki dowodowe, które pozwoliłyby na ustalenie jej treści, bądź też przytoczyć w pozwie jej istotne postanowienia.

Należy przy tym podkreślić, że strona powodowa była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika będącego radcą prawnym. Była więc w pełni świadoma, że stosownie do art. 217 § 1 k.p.c., strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej. Powód nie skorzystał jednak z tego uprawnienia, zaś Sąd nie miał obowiązku zwracania się do niego na piśmie o przedstawienie dowodów na okoliczności uzasadniające jego żądanie, zważywszy na kontradyktoryjny charakter postępowania cywilnego.

To strony, stosownie do art. 232 zdanie pierwsze k.p.c., są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Zdanie drugie tego przepisu stanowi, że Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę, działając w tym zakresie z urzędu. Sąd nie ma obowiązku poszukiwania na podstawie art. 248 k.p.c. dokumentów wskazanych przez stronę, w sytuacji gdy z jej twierdzeń nie wynika, aby znajdowały się w posiadaniu innej osoby.

W konsekwencji należało uznać, że powód nie udowodnił, aby uzyskał legitymację do dochodzenia przedmiotowego roszczenia. Podnieść przy tym należy, że nieudowodnione były także twierdzenia powoda dotyczące wysokości roszczenia.

Powołując się na nabycie wierzytelności w wyniku cesji powinien on wykazać wszelkie okoliczności, które obciążałyby pierwotnego wierzyciela, gdyby to on wytaczał powództwo. Nie budzi zaś wątpliwości, że gdyby pierwotny wierzyciel załączył do pozwu jedynie umowę zawartą z dłużnikiem, podnosząc, że zobowiązanie nie zostało wykonane w części, powinien przedstawić dające się zweryfikować wyliczenie żądanych należności, tj. w szczególności w jakiej wysokości pozwany spłacił zadłużenie, na poczet jakich należności były zaliczane wpłaty, oraz kiedy upłynął termin spełnienia świadczenia, co ma wpływ na ocenę skuteczności wypowiedzenia, wysokość należności z tytułu odsetek kapitałowych lub odsetek za opóźnienie.

Nabywca wierzytelności sam nie dysponuje dowodami w tym zakresie. W jego interesie leży jednak uzyskanie od pierwotnego wierzyciela wszelkiej dokumentacji, która będzie konieczna do dochodzenia wierzytelności przed Sądem. Zaniechania na tym polu obciążają nabywcę wierzytelności, nie ma bowiem żadnych podstaw, aby traktować go w sposób uprzywilejowany w stosunku do innych powodów, zważywszy na zawodowy charakter prowadzonej przez niego działalności gospodarczej (art. 355 § 2 k.c.).

Ubocznie podnieść należy, że Sąd uznał, że postanowienia umowy pożyczki z dnia 9 sierpnia 2017 r. w zakresie „prowizji operacyjnej” i prowizji miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., i jako takie były bezskuteczne wobec konsumenta.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Przechodząc do oceny przesłanek abuzywności postanowień umownych stwierdzić należy, że umowa pożyczki z dnia 9 sierpnia 2017 r. została zawarta przez poprzednika powoda w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, a przez pozwaną jako konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c.

Zgodnie z przytoczonym już art. 720 § 1 k.c., przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko, co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Te właśnie essentialia negotii umowy pożyczki należy uznać za główne świadczenia stron. Nie należy do nich obowiązek zapłaty wynagrodzenia, a taki właśnie charakter ma wskazana w umowie „prowizji operacyjna”. Z treści tej umowy nie wynika bowiem jakakolwiek podstawa obliczenia opłaty, bądź jej przeznaczenie na koszty ponoszone przez pożyczkodawcę.

Stosownie do art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. W sytuacji, gdy strona pozwana podniosła niedozwolony charakter postanowień umowy, to na stronie powodowej spoczywał ciężar wykazania, że omawiane postanowienia zostały uzgodnione w sposób indywidualny ze stroną pozwaną. W ocenie Sądu powód nie wykazał także tego, aby zapisy umowy nakładające na pożyczkobiorcę obowiązek zapłaty prowizji zostały z pozwanym indywidualnie uzgodnione. Przedmiotowa opłata została określona we wzorcu umowy, przedstawionym stronie pozwanej do podpisu.

Ostatnim warunkiem uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jest kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przy czym na skutek tej sprzeczności musi dojść do rażącego naruszenia jego interesów.

W ocenie Sądu nałożenie na pozwaną opłat w łącznej wysokości bliskiej kapitałowi pożyczki, stanowi rażące naruszenie dobrych obyczajów w obrocie gospodarczym. Powód nie uprawdopodobnił tego, by kwota ta pozostawała w jakimkolwiek związku z realnymi kosztami, jakie ponosi w związku z zawieraniem umów tego rodzaju. Jakkolwiek zastrzeżona prowizja mieści się w granicach określonych w art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, przepis ten na równi odnosi się do pożyczek kwot rzędu kilkuset złotych, jak i nawet pożyczek do 255.000 złotych (art. 3 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim). Już choćby z tego wynika, że art. 36a powołanej ustawy nie stanowi jedynego instrumentu kontroli postanowień umownych w zakresie naliczonej przez pożyczkodawcę prowizji, w sytuacji gdy dochodzi do naruszenia interesów konsumenta.

Reasumując podnieść należy, że postanowienia umowy pożyczki z dnia 09 sierpnia 2017 r., nakładające na pozwaną obowiązek zapłaty prowizji w kwocie 3.750,24 zł i 1.250 złotych stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c. Sąd nie miał przy tym podstaw prawnych do miarkowania wysokości prowizji, skoro ustawa stanowi, że postanowienie umowne nie wiąże (w domyśle: w całości) konsumenta – pozwanego w niniejszej sprawie.

Wobec powyższego powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Z kolei w pkt II Sąd na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.817 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, kierując się wyrażoną w tym przepisie zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwana poniosła opłatę od pełnomocnictwa (17 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym (1.800 złotych - § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U.2018.265 t.j. z dnia 2018.01.30).

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

S.,(...)