Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 871/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Małgorzata Peteja-Żak

Sędziowie SO Marcin Schoenborn

SR del. Agnieszka Woźniak (spr.)

Protokolant Joanna Miszczak

przy udziale Ilony Topy Prokuratora Prokuratury Okręgowej w G.

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2018 r.

sprawy R. G. ur. (...) w G.

syna K. i B.

oskarżonego z art. 279§1 kk w zw. z art. 64§1 kk, art. 279§1 kk, art. 279§1kk i art. 275§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 16 maja 2018 r. sygnatura akt III K 712/17

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 624 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. S. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów udzielonej z urzędu pomocy prawnej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym;

3.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

0.a.Sygnatura akt VI Ka 871/18

1.U z a s a d n i e n i e

wyroku z dnia 18 grudnia 2018 roku

w sprawie R. G.

R. G. stanął pod zarzutem popełnienia dwudziestu siedmiu występków z art. 279 § 1 kk i inne.

Wyrokiem z dnia 16 maja 2018 roku w sprawie o sygnaturze akt III K 712/17 Sąd Rejonowy w Gliwicach:

- uznał oskarżonego winnym popełnienia dwóch występków z art. 279 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk popełnionych w październiku 2006 roku, przy czym odmiennie niż w zarzutach nie przyjął, że oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu z inną osobą i za to na mocy art. 279 § 1 kk przy zastosowaniu art. 91 § 1 kk skazał go na jedną karę - 1 roku pozbawienia wolności,

- uznał oskarżonego winnym popełnienia sześciu występków z art. 279 § 1 kk popełnionych w okresie od stycznia do kwietnia 2011 roku, przy czym odmiennie niż w zarzucie nie przyjął, że jednego z nich dopuścił się wspólnie i w porozumieniu z inną osobą i za to na mocy art. 279 § 1 kk przy zastosowaniu art. 91 § 1 kk skazał go na jedną karę - 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

- uznał oskarżonego winnym popełnienia dziewięciu występków z art. 279 § 1 kk popełnionych w okresie 2014 i 2015 roku i za to na mocy art. 279 § 1 kk przy zastosowaniu art. 91 § 1 kk skazał go na jedną karę - 2 lat pozbawienia wolności,

- uznał oskarżonego winnym popełnienia jednego występku z art. 279 § 1 kk popełnionego w 2010 roku i za to na mocy art. 279 § 1 kk skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności,

- uznał oskarżonego winnym popełnienia sześciu występków z art. 279 § 1 kk popełnionych w okresie 2013 roku i za to na mocy art. 279 § 1 kk przy zastosowaniu art. 91 § 1 kk skazał go na jedną karę - 2 lat pozbawienia wolności,

- uznał oskarżonego winnym popełnienia trzech występków z art. 279 § 1 kk popełnionych w okresie od września do grudnia 2011 roku i za to na mocy art. 279 § 1 kk przy zastosowaniu art. 91 § 1 kk skazał go na jedną karę - 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

- na mocy art. 91 § 2 kk w związku z art. 86 § 1 kk połączył orzeczone wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

- na mocy art. 46 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody wobec pięciu pokrzywdzonych,

- na mocy stosowanych przepisów orzekł o kosztach obrony z urzędu oraz zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych.

Od wyroku apelację wywiódł obrońca oskarżonego, zaskarżając wyrok w zakresie punktów 1-7 - w zakresie rozstrzygnięcia o karach jednostkowych i karze łącznej. Zarzucił wyrokowi:

-

rażącą niewspółmierność orzeczonych kar jednostkowych i wymierzenie oskarżonemu nadmiernie surowej, nieadekwatnej do sposobu działania oskarżonego i jego postawy w trakcie trwania postępowania kary łącznej 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, stanowiącej wysoce krzywdzącą represję wobec oskarżonego, który współdziałał z organem procesowym na każdym etapie postępowania oraz ujawnił istotne okoliczności dotyczące popełnienia przestępstw przez inne nieustalone osoby,

-

obrazę prawa karnego materialnego, a to art. 60 § 3 kk poprzez błędną jego wykładnię i uznanie, że zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary nie jest możliwe wtedy, gdy sprawca ujawni w sposób szczegółowy dane współsprawców, podczas gdy naruszony przepis wskazuje, że sprawca ma jedynie ujawnić informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu czynu i istotne okoliczności, a oskarżony takie dane w trakcie postępowania ujawnił.

Wniósł o:

-

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie wobec oskarżonego kar jednostkowych, a w rezultacie kary łącznej w łagodniejszym wymiarze z warunkowym zawieszeniem jej wykonania,

-

ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania,

-

z ostrożności procesowej, będąc związanym żądaniem oskarżonego, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zastosowanie wobec oskarżonego nadzwyczajnego złagodzenia kary i wymierzenie mu na podstawie art. 60 § 3 i § 6 punkt 3 kary łącznej pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby.

Rozwijając powyższe zarzuty w uzasadnieniu środka odwoławczego obrońca wskazał na fakt przyznania się oskarżonego do zarzuconych mu czynów, brak utrudniania i zakłócania prawidłowego toku postępowania, przyjęcie aktywnej postawy procesowej i ujawnienie osób współdziałających z nim w popełnieniu przestępstw, wyrażenie skruchy i złożenie obszernych wyjaśnień, które umożliwiły ustalenie stanu faktycznego. Dodał, że oskarżony współdziałał m.in. z D. B., M. G. oraz paserami, z których każdy dopuścił się czynu zabronionego, zaś oskarżony ujawnił informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia, które pozwoliły na podjęcie postępowań umorzonych wobec nieustalenia sprawców przestępstw, a nawet skierowanie aktu oskarżenia w sprawie III K 755/17.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy nie zasługiwała na uwzględnienie. Wbrew wywodom środka odwoławczego dojść należało do przekonania, że Sąd Rejonowy w Gliwicach nie naruszył prawa karnego materialnego, zaś orzeczone wobec oskarżonego kary jednostkowe i kara łączna w żadnej mierze nie mogą uchodzić za rażąco i niewspółmiernie surowe.

Wobec zaskarżenia wyroku jedynie w zakresie rozstrzygnięcia o karze należy jedynie ogólnie wskazać, iż Sąd Rejonowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne w oparciu o właściwie zgromadzony i poddany wystarczająco wnikliwej ocenie materiał dowodowy, w konsekwencji czego wina oskarżonego nie mogła budzić najmniejszych wątpliwości, podobnie jak zastosowana przez sąd pierwszej instancji kwalifikacja prawna przypisanych oskarżonemu czynów. Nie ujawniono także nieprawidłowości, które należałoby uznać za bezwzględne przyczyny odwoławcze. W tej sytuacji wyrok w zakresie rozstrzygnięcia o winie oskarżonego uznać należało za prawidłowy.

Przechodząc do wywiedzionej apelacji wskazać należy w pierwszej kolejności, iż zarzut naruszenia przez sąd pierwszej instancji dyspozycji art. 60 § 3 kk uznać należy za wynik wybiórczego czytania treści tego przepisu. Zgodnie z tą normą prawną sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet może warunkowo zawiesić jej wykonanie w stosunku do sprawcy współdziałającego z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa, jeżeli ujawni on wobec organu powołanego do ścigania przestępstw informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia. Jak wynika z dyspozycji tegoż przepisu obligatoryjne nadzwyczajne złagodzenie kary może mieć zatem miejsce jedynie w sytuacji współdziałania w popełnieniu przestępstwa z innymi osobami (a więc co najmniej dwoma) oraz ujawnienia, oprócz istotnych okoliczności popełnienia przestępstwa, informacji dotyczących osób (co najmniej dwóch) uczestniczących w jego popełnieniu. Sytuacja umożliwiająca zastosowanie obligatoryjnego nadzwyczajnego złagodzenia kary wymagałaby zatem współdziałania przy popełnieniu przestępstwa co najmniej trzech osób oraz ujawnienia przez jedną z tych osób (w tym wypadku okarżonego R. G.) danych pozostałych dwóch osób. Abstrahując od analizy, czy pasera można uznać za osobę współdziałającą w popełnieniu przestępstwa, bowiem analiza ta nie ma znaczenia dla rozpoznania apelacji, wskazać należy, że jedynie w czterech przypadkach R. G. miał dokonywać kradzieży z włamaniem wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, to jest albo D. B., albo M. G.. Jeśliby zatem uznać pasera za współdziałającego, to jedynie w tych wypadach spełniony byłby warunek współdziałania przy popełnieniu przestępstwa co najmniej trzech osób. Rzecz jednak w tym, że nawet jeśli uznać, że R. G. ujawnił rzeczywistych współsprawców tych kradzieży z włamaniem, to nie ma wątpliwości, że nie ujawnił danych paserów i to nie dlatego, że ich nie pamiętał, lecz nie chciał, o czym świadczy historia jego wyjaśnień w tej sprawie, gdzie raz zapowiadał, że dane te ujawni, raz twierdził, że ich nie pamięta, a raz, że zastanowi się czy je ujawnić. Oznacza to, że R. G. ujawnił co najwyżej dane jednej z osób współdziałających, a więc nie spełnił warunku ujawnienia danych osób współdziałających (liczba mnoga). W pozostałych wypadkach, kiedy przy kradzieży z włamaniem był sam, a jest to przeważająca większość przypisanych mu czynów, o zaistnieniu warunków do obligatoryjnego nadzwyczajnego złagodzenia kary nie może być mowy już chociażby z przyczyn obiektywnych, a więc z powodu braku ziszczenia się warunku obiektywnego w postaci współdziałania co najmniej trzech osób. Już zatem z tych powodów nie było podstaw do nadzwyczajnego złagodzenia kary. Zresztą należy pamiętać, że w wypadku skazywania w warunkach art. 91 § 1 kk, jeśliby warunki z art. 60 § 3 kk zachodziły w odniesieniu do części czynów znajdujących się w danym zbiegu, to zastosowanie tej instytucji przestaje być obligatoryjne. Już na marginesie wskazać należy, że podzielić należało także stanowisko Sądu Rejonowego, że postawa oskarżonego w toku procesu pozostawiała wiele do życzenia. Oskarżony wprawdzie przyznał się do popełnienia wielu kradzieży z włamaniem, w których postępowania karne były umorzone z uwagi na niewykrycie sprawcy, co faktycznie przyczyniło się do wyjaśnienia okoliczności tych przestępstw, to jednak w toku dalszego procesu nie kontynuował tej zasługującej na aprobatę postawy. W tej mierze podzielić należy w całości wywody sądu pierwszej instancji, nie powtarzając ich. Okoliczność ta, z przyczyn wskazanych już wyżej, nie miała jednak przesądzającego znaczenia dla oceny warunków do zastosowania art. 60 § 3 kk.

Jeśli idzie o drugi z podniesionych w apelacji zarzutów, to wskazać należy, że o rażącej niewspółmierności kary, jako podstawie wniesienia środka odwoławczego, można mówić jedynie wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 kk oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (tak między innymi Sąd Najwyższy w sprawie o sygnaturze akt III KR 254/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz. 51). Rażąca niewspółmierność kary to uchybienie dotyczące reakcji prawnej za czyn, leżącej w sferze swobodnego uznania sądu, a więc gdy ustawa pozwala sądowi orzekać w określonych granicach kary. Zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić, gdy kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 1985 roku w sprawie o sygnaturze akt V KRN 178/85). Z kolei zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1990 roku (WR 363/90, OSNKW 1991/7-9/39) niewspółmierność kary zachodzi wówczas, gdy suma zastosowanych kar (zarówno zasadniczych, jak i dodatkowych), wymierzona za przypisane przestępstwo, nie odzwierciedla należycie stopnia społecznego niebezpieczeństwa (aktualnie społecznej szkodliwości) czynu oraz nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary określonych w kodeksie karnym. Aby zarzut rażącej niewspółmierności kary mógł być uznany za trafny należałoby stwierdzić, że została wymierzona kara niewspółmierna w stopniu oczywistym i rażącym (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 lutego 1995 roku w sprawie o sygnaturze akt II KRN 198/94, OSNPP 6/1995, poz. 18). Jak wskazuje się w orzecznictwie, zarzut niewspółmierności nie wymaga wskazania nowych, nieustalonych przez sąd okoliczności, polegać bowiem może na wykazaniu, że okoliczności prawidłowo ustalone mają takie znaczenie i ciężar gatunkowy, których orzeczona kara bądź nie uwzględnia w ogóle, bądź uwzględnia je w stopniu niedostatecznym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 października 1974 roku w sprawie o sygnaturze akt V KRN 78/74, OSNKW 12/1974, poz. 234). Aby zarzut ten można było uznać za zasadny musi dojść do znacznej dysproporcji pomiędzy karą wymierzoną, a tą, którą powinno się wymierzyć, aby mogła zostać uznana za uwzględniającą dyrektywy wymiaru kary oraz sprawiedliwą. Chodzi zatem o dysproporcję nienadającą się do zaakceptowania, już na „pierwszy rzut oka” niewspółmierną, "bijącą w oczy".

Zdaniem skarżącego, rażąca niewspółmierność kar orzeczonych wobec R. G. miała się przejawiać w decyzji o orzeczeniu wobec niego jednostkowych kar pozbawienia wolności w wymiarze zastosowanym oraz kary łącznej 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, nie zaś kary niższej i z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Do tego rozstrzygnięcia, rażącego niewspółmiernością, miało doprowadzić, zdaniem skarżącego, nie wzięcie w wystarczającym stopniu pod uwagę takich okoliczności, jak przyznanie się oskarżonego do zarzuconych mu czynów, brak utrudniania i zakłócania prawidłowego toku postępowania, przyjęcie aktywnej postawy procesowej i ujawnienie osób współdziałających z nim w popełnieniu przestępstw, wyrażenie skruchy i złożenie obszernych wyjaśnień, które umożliwiły ustalenie stanu faktycznego.

Sąd Okręgowy nie znalazł najmniejszych podstaw do zakwestionowania rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji o karze. Z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wynika, że wymierzając oskarżonemu kary jednostkowe Sąd Rejonowy miał na względzie takie okoliczności, jak: karygodność przypisanych oskarżonemu czynów (ustalaną z uwzględnieniem motywacji oskarżonego, a nadto sposobu i okoliczności popełnienia przestępstw oraz wysokości wyrządzonych szkód), przyznanie się do winy i złożenie wyjaśnień, które pomogły ustalić stan faktyczny sprawy oraz uprzednią wielokrotną karalność, działanie w warunkach recydywy w przypadku dwóch czynów, wielość podmiotów pokrzywdzonych, właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia oskarżonego, który doprowadził go do tego, że w chwili wyrokowania był pozbawiony wolności. Z oceną tą zgadza się Sąd Okręgowy. Nie ma bowiem wątpliwości, że przyznanie się oskarżonego do winy i złożenie przez niego wyjaśnień, a więc także i wynikająca z tych okoliczności skrucha i aktywna postawa procesowa były tylko częścią okoliczności, które należało wziąć pod uwagę przy wymiarze kary. Były to okoliczności istotnie łagodzące, jednak obok nich występowały te działające na niekorzyść oskarżonego, a związane z jego uprzednią wielokrotną karalnością, recydywą, czy de facto znaczną społeczną szkodliwością przypisanych mu czynów związaną z rodzajem mienia, w które godził i jego wartością. Jeśli wziąć pod uwagę te wszystkie okoliczności łącznie, to nie ma wątpliwości, że orzeczenie wobec oskarżonego tak niskich kar pozbawienia wolności za poszczególne zbiegi przestępstw i pojedyncze przestępstwo nastąpiło właśnie z uwagi na podnoszone przez apelującego okoliczności łagodzące, które zostały uwzględnione i nadano im właściwe znaczenie.

Nie można było natomiast zgodzić się z obrońcą, iż oskarżony nie utrudniał postępowania i by można to było uznać za okoliczność łagodzącą. Przede wszystkim Sąd Rejonowy przyjął, iż oskarżony przez pewien okres utrudniał postępowanie przygotowawcze, bowiem nie powrócił do jednostki penitencjarnej z przerwy w karze i nie stawiał się na wezwania organów ścigania, co przedłużyło postępowanie w tej sprawie. Z ustaleniem tym należy się zgodzić – analiza toku postępowania przygotowawczego nie pozostawia w tej materii wątpliwości. Poza tym trudno by uznać za okoliczność łagodzącą coś, co jest obowiązkiem procesowym oskarżonego.

Jeśli zaś idzie o podnoszony przez obrońcę argument ujawnienia przez oskarżonego osób współdziałających, to nie zasługiwał on na uwzględnienie z uwagi na to, że sąd pierwszej instancji nie przyjął działania oskarżonego wspólnie i w porozumieniu za wyjątkiem jednego przestępstwa, a ustalenia faktyczne w tym zakresie nie zostały zaskarżone. Jeśli zaś idzie o jeden wypadek, kiedy przyjęto działanie wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, której dane oskarżony ujawnił, to jest to przestępstwo zarzucone oskarżonemu w punkcie XIV i przypisane wraz z dwoma innymi występkami w punkcie 6 sentencji wyroku. Za czyny te wymierzono oskarżonemu jedną karę – 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a więc zaledwie o 6 miesięcy wyższą od dolnej granicy ustawowego zagrożenia, co z uwzględnieniem okoliczności, iż za każdą kradzież z włamaniem oskarżony mógł otrzymać karę co najmniej 1 roku pozbawienia wolności, a także biorąc pod uwagę pozostałe, wymienione już wyżej okoliczności mające wpływ na wymiar kary, w żadnej mierze nie może świadczyć o rażącej niewspółmierności kary.

Tak więc sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę de facto wszystkie okoliczności, które winny mieć wpływ na wymiar kary dla oskarżonego, co wynika tak z treści pisemnych motywów wyroku, jak i wysokości orzeczonych wobec oskarżonego kar jednostkowych. Jeśli idzie o karę łączną, to została ona ukształtowana z korzyścią dla oskarżonego biorąc pod uwagę, że mogła być orzeczona w granicach od 2 lat pozbawienia wolności do 9 lat pozbawienia wolności, a także działanie oskarżonego w znacznych odstępach czasu, bo na przestrzeni od 2006 roku do 2015 roku i wielość, odmienność osób pokrzywdzonych.

Wysokość orzeczonych wobec oskarżonego kar jednostkowych pozbawienia wolności oraz kary łącznej pozbawienia wolności nie razi zatem nadmierną surowością. Wręcz przeciwnie – wymierzone R. G. kary uchodzić muszą za łagodne, a ich wysokość za będącą wynikiem uwzględnienia istotnych okoliczności łagodzących w postaci przyznania się do winy i złożenia obszernych i w większości szczerych wyjaśnień, które doprowadziły do wyjaśnienia licznych spraw związanych z kradzieżami z włamaniem do samochodów. Apelacja nie mogła zostać zatem uwzględniona, a zatem i żądanie orzeczenia kary łącznej pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania – chociażby z uwagi na wysokość orzeczonej kary łącznej, choć wydaje się, że i przesłanki dotyczące sylwetki oskarżonego przemawiałyby za oceną, że tego rodzaju kara nie spełniłaby swoich celów.

Mając na uwadze powyższe zaskarżony wyrok utrzymano w mocy, zasądzając od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego z urzędu wynagrodzenie za pomoc prawną świadczoną na jego rzecz w postępowaniu odwoławczym oraz zwalniając oskarżonego od kosztów sądowych postępowania odwoławczego z uwagi na długotrwałą izolację penitencjarną i związany z tym brak środków na ich pokrycie oraz brak możliwości ich zdobycia.