Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III RC 366/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2019 roku

Sąd Rejonowy w Grudziądzu, Wydział III Rodzinny i Nieletnich w składzie następującym:

Przewodniczący SSR. Tomasz Simiński-Stanny

Protokolant st. sekr. sąd. Anna Nalaskowska

po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2019 roku w Grudziądzu

sprawy z powództwa T. H.

przeciwko H. H.

o ustanowienie rozdzielności majątkowej

orzekł:

1.  Ustanawia rozdzielność majątkową powódki T. H. rod. Z. ur. (...) i pozwanego H. H. ur. (...) w związku z wcześniej powstałą na skutek zawarcia związku małżeńskiego w dniu 30.06.1962 roku przed Kierownikiem USC w G., zapisanego za numerem (...) między małżonkami wspólnością ustawową – z dniem 16 lipca 2018 roku;

2.  Obciąża pozwanego kosztami sądowymi w kwocie 200,-zł (dwieście złotych);

3.  Zasądza od pozwanego na rzecz adw. F. K. kwotę 360,-zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) plus VAT tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu powódce T. H..

III RC 366/18

UZASADNIENIE

(...)_01

[Przewodniczący 00:00:00.675] Uzasadnienia. Uzasadnienie. W dniu 16 lipca 2018 roku do Sądu Rejonowego w Grudziądzu Wydziału III Rodzinnego i Nieletnich wpłynęło powództwo T. H. przeciwko mężowi H. H. o ustanowienie rozdzielności majątkowej małżeńskiej. Powódka T. H. wniosła o to by w związku z trwającą od mniej więcej miesiąca stycznia 2017 roku separacją faktyczną i wieloletnimi nieporozumieniami z mężem, brakiem wzajemnego zaufania, w tym przede wszystkim finansowego Sąd orzekł między stronami rozdzielność majątkową w miejsce łączącej strony wspólności majątkowej małżeńskiej. Pozwany H. H. w odpowiedzi na pozew złożonej do tutejszego Sądu Rejonowego w Grudziądzu w dniu 11 września 2018 roku, karta 17 do 18 akt, poprzez swojego pełnomocnika procesowego adwokata R. K. przy pierwszej czynności procesowej uznał powództwo o rozdzielność majątkową i wniósł o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych, albowiem jak stwierdził nie dał powodu do wytoczenia sprawy, gdyż deklarował zniesienie wspólności majątkowej małżeńskiej dobrowolnie w formie aktu notarialnego. Sąd ustalił, co następuje. T. H. i H. H. są małżeństwem. Związek małżeński zawarli wiele lat temu w dniu 30 czerwca 1962 roku przed kierownikiem USC w G.. W zasadzie od początku pożycia w małżeństwie stron nie układało się z uwagi na różnice charakterów i tryb życia pozwanego i nawet jak na obecne czasy a zwłaszcza tamte to znaczy lata sześćdziesiąte dość swobodny, przy czym z braku dowodów pozwalających na weryfikację szczegółów tego trybu życia trudno przyjąć, aby tryb życia pozwanego H. H. był nazwijmy to rozwiązły. W każdym razie zaniedbywał swoją żonę przez właściwie całe te pięćdziesiąt kilka lat pożycia małżeńskiego. Poza tym w relacjach bywał wobec żony przykry tak, iż strony utraciły do siebie zaufanie w tym także finansowe od wielu lat i właściwie żyły obok siebie. Ostatecznie do separacji faktycznej stron a w szczególności do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania doszło między stronami ponad 2 lata temu a mianowicie w styczniu 2017 roku, kiedy to powódka wyprowadziła się od męża i zamieszkała u córki, potem u syna i synowej tak zmieniając miejsce zamieszkania aż do lipca 2017 roku, kiedy to zamieszkała już samodzielnie w mieszkaniu zakupionym przez syna i synową w tym celu na terenie G., gdzie do dzisiaj zamieszkuje. Około pół roku po powstaniu separacji faktycznej między stronami pozwany w tym procesie H. H. wystąpił w lipcu 2017 roku do Sądu Okręgowego w Toruniu poprzez swojego pełnomocnika o rozwiązanie małżeństwa stron przez rozwód bez orzekania o winie. Proces ten aktualnie nadal toczy się, gdyż wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu, jako Sądu I Instancji został uchylony przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku a sprawa została przekazana ponownie do Sądu Rejonowego, Sądu Okręgowego w Toruniu do ponownego rozpoznania. W chwili wyrokowania stron nie łączył właściwie żaden stosunek emocjonalny a przynajmniej pozytywny emocjonalny jak również żadne więzi finansowe poza tymczasowymi alimentami, które płacił i płaci pozwany a powód w procesie o rozwód H. H. swojej żonie T. H. albowiem T. H. przez cały okres związku małżeńskiego nie pracowała zawodowo, wychowywała dzieci i w związku z tym nie posiada własnych źródeł dochodu w szczególności emerytury bądź renty inwalidzkiej no i jest i biorąc pod uwagę wiek, głównie zresztą wiek męża, osobą już w podeszłą w latach i schorowaną. Co istotne w sprawie nie ma widoków na powrót pani T. H. do miejsca zamieszkania H. H., do wspólnego mieszkania, które stanowi współwłasność majątkową małżeńską stron albowiem strony są silnie skonfliktowane. T. H. nie tylko nie ma zaufania do męża, ale po prostu się go obawia z uwagi na jego wcześniejsze zachowania. Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przede wszystkim zeznań T. H., częściowo zeznań także pozwanego H. H. w zakresie niesprzecznym z jej zeznaniami a także na podstawie zeznań przesłuchanych w sprawie świadków H. B.

[f 00:06:37.058], K. K.

[f 00:06:39.487] i J. K., córki, syna i synowej. Albowiem zeznania te są wzajemnie zgodne, uzupełniają się wzajemnie, są logiczne, szczere, co istotne biorąc pod uwagę to skonfliktowanie stron wypowiadane tutaj na sa..., na sali z dużym ładunkiem emocjonalnym. Brak było podstaw do przyznania, że były one obarczone nieszczerością czy manipulacją faktami. Pozwany H. H. poprzez swojego pełnomocnika jak już wspomniano w części wstępnej uzasadnienia uznał powództwo, co do zasady natomiast stwierdził, iż z uwagi na to, że nie dał powodu do wytoczenia sprawy albowiem deklarował zniesienie wspólności majątkowej małżeńskiej w drodze aktu notarialnego wnosi o obciążanie kosztami tego procesu w całości stronę powodową to jest T. H.. Sporna, zatem w sprawie pozostawała nie tyle kwestia samego powództwa, bo tutaj powództwo zostało uznane, co do zasady, ale kwestia kosztów, które miały być między stronami regulowane po tym procesie. Podkreślić należy, że Sąd oczywiście w tej sprawie, jako rozpoznawanej w postępowaniu odrębnym bazował nie tylko na uznaniu powództwa i zeznaniach samych stron, ale co istotne na zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków, którym jak wspomniano już dał wiarę, jako całkowicie wiarygodne. Sąd zważył, co następuję. Powództwo pani T. H., powódki, wniesione przeciwko mężowi H. H. o ustanowienie przez Sąd rozdzielności majątkowej małżeńskiej zasługiwało na uwzględnienie. Zgodnie z dyspozycją artykułu 52 paragraf 1 kro każdy z małżonków może żądać z ważnych powodów ustanowienia przez Sąd rozdzielności majątkowej. Jest to tak zwany przymusowy ustrój majątkowy. Zgodnie, bowiem z przepisem paragrafu 2-go tegoż artykułu rozdzielność majątkowa powstanie, powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. W wyjątkowych wypadkach Sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa w szczególności, jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu no i oczywiście o to wnosili. Ponadto na mocy przepisu artykułu 52 paragraf 3 kro ustanowienie rozdzielności majątkowej przez Sąd na żądanie jednego z małżonków nie wyłącza ewentualnego późniejszego zawarcia przez małżonków umowy majątkowej małżeńskiej. Przekładając powyższe rozważania prawne na grunt przedmiotowej sprawy uznać należy, że powódka pani T. H. wykazała właściwie i w sposób tutaj wystarczający w procesie swoje racje procesowe, które przełożyły się na uwzględnienie tego powództwa w całości. W szczególności wykazała, że między nią a mężem od wielu lat właściwie brak porozumienia w wielu sprawach życiowych także finansowych, co skutkowało powstaniem separacji faktycznej, kiedy to w obawie właściwie o swoje zdrowie psychiczne, ale także i fizyczne a może nawet życie odeszła od męża zamieszkując u swoich dzieci a następnie w wynajętym, właściwie użyczonym przez syna i synową, samodzielnym mieszkaniu na terenie G., gdzie do dziś zamieszkuje. Ważnym powodem...

[koniec części 00:10:40.827] (...)_02

[Przewodniczący 00:10:42.192]

Do zniesienia wspólności majątkowej małżeńskiej, czyli do orzeczenia jak to się w obecnym rozumieniu przepisów Kro nazywa do życzenia rozdzielności majątkowej tego przymusowego ustroju majątkowego potrzebne jest zatem istnienie ważnych powodów. Tym ważnym powodem jest właśnie dwuipółletnia separacja faktyczna stron separacja, co należy podkreślić, która nie rokuje absolutnie jej przerwania. Strony są głęboko skonfliktowane, a jak, jak Sąd stwierdził powódka obawia się swojego męża. W toku jest sprawa rozwodowa, którą w zasadzie no tutaj należy rozstrzygać jako no nierozwiązaną dotychczas, bowiem jak już Sąd wspomniał Sąd Okręgowy otrzymał ją od Sądu Apelacyjnego do ponownego rozpoznania w związku z uchyleniem wyroku w I-szej Instancji, a zatem trudno zakładać jakikolwiek scenariusz, a mianowicie czy dojdzie do rozwiązania tego małżeństwa przez rozwód czy nie i czy ostatecznie będzie w tej sprawie orzekana wina w rozpadzie tego małżeństwa. Z całą pewnością jednak Sąd Rejonowy w Grudziądzu jako orzekający w tej sprawie nie może i nie powinien sugerować się sprawą rozwodową. Ocenia własne przesłanki do orzeczenia rozdzielności majątkowej i małżeńskiej, a tymi przesłankami jest długotrwałaseparacja faktyczna stron nie rokująca poprawy i rzeczywiście istniejący między stronami konflikt oraz wzajemny brak zaufania w szczególności powódki T. H. do męża i fakt tego, że no każde z małżonków osobno gospodaruje już od dawna. Dlatego też Sąd uznając, że nastąpiło wypełnienie dyspozycji przepisu artykułu 52 paragraf 1 Kro Sąd orzekł między stronami rozdzielność majątkową małżeńską, czyli przymusowy ustrój majątkowy zgodnie z dyrektywą tegoż przepisu. Jako datę powstania tej rozdzielności Sąd przyjął standardowo dzień wytoczenia powództwa, albowiem powódka nie wnosiła o orzekanie z inną datą, a pozwany uznając powództwo też nie sprzeciwił się nie wskazał, aby była to data w szczególności późniejsza, czyli po dacie wniesienia powództwa. Ta data zresztą jak najbardziej jest wiarygodna tutaj i uzasadniona, bo wniesienie powództwa nastąpiło już po półtora roku separacji faktycznej stron ponad po roku od wniesienia przez z kolei pozwanego w tym procesie H. H. do Sądu Okręgowego w Toruniu powództwa rozwodowego. Powództwa, które podkreślajmy no też świadczy o stosunku do istniejącego między stronami związku małżeńskiego ze strony H. H., który no właśnie również wnosząc ten pozew rozwodowy którego odpis mamy w aktach tej sprawy sam też podkreślał zupełny i nieodwracalny rozkład pożycia małżeńskiego jako podstawowy argument do orzeczenia rozwodu, a więc przyznawał też okoliczności sprawy, chociaż w nieco inny korzystny dla siebie sposób. Dlatego też Sąd nie miał najmniejszych wątpliwości, że orzeczenie rozdzielności majątkowej jak już wspomniano jest tutaj w pełni uzasadnione. O kosztach orzeczono na mocy przepisu 98 paragraf 1 Kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu obciążając pozwanego pana H. H. całością opłat sądowych i kosztów procesu. W szczególności obciążył pozwanego kosztami sądowymi to jest opłatą stałą od powództwa rozdzielność która wynosi 200 złotych, a której obowiązku wniesienia powódka nie miała z uwagi na zwolnienie od tej opłaty udzielonej jej na wniosek dlatego też no koszty te ponosi winna ponosić strona przegrywająca proces. Ponadto Sąd zasadził od pozwanego na rzecz pełnomocnika z urzędu powódki T. H. adwokata F. K.

[f 00:15:34.066] kwotę 360 złotych powiększoną o podatek VAT czyli podatek od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za wspomnianą już pomoc prawną udzieloną z urzędu. Stawka ta bowiem wynika bezpośrednio z właściwego Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu i tutaj zresztą podobnie Rozporządzenie z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie reguluje te opłaty w związku z tym Sąd zasądził kwotę wynikającą z tego Rozporządzenia, która wynosi na podstawie paragrafu 10 podpunkt 7, 360 złotych plus wspomniany podatek VAT. Obciążenie kosztami procesu rozumianymi jako koszty adwokackie było w tej sprawie słuszne i niewątpliwe, albowiem no pozwany jest w tej sprawie przegrywającym mimo uznania powództwa i brak jest podstaw do przyjęcia, aby nie dał powodu do wytoczenia powództwa. Po pierwsze powodem było powstanie między stronami sytuacji w której no rzeczywiście powódka z powodu zachowania H. H. wieloletniego jego, jego postawy jako małżonka uczyniła jej życie nie do wytrzymania tak, iż musiała się od męża wyprowadzić i odtąd już mimo podeszłych lat prowadzić samodzielne gospodarstwo domowe z pomocą oczywiście dzieci. To jeśli chodzi o podstawy materialne jakby wniesienia tego powództwa i jego słuszności co do zasady. Natomiast co do samej technicznej strony powstania rozdzielności podkreślić należy fakt, iż zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem nie tylko tutejszego Sądu Rejowego w G., ale przede wszystkim Sądu Okręgowego w Toruniu nie ma innej metody niż proces pozwalającej na zniesienie wspólności majątkowej małżeńskiej celem doprowadzenia do przymusowego ustroju majątkowego małżeńskiego jakim właśnie jest rozdzielność majątkowa. Podkreślić wyraźnie i stanowczo bowiem należy, że rozwiązaniem analogicznym z całą pewnością nie jest zniesienie wspólności majątkowej w drodze umowy stron dobrowolnej umowy stron w formie aktu notarialnego przed notariuszem, czyli tak zwana intercyza małżeńska. Skutki bowiem obu tych rozwiązań czyli wyroku rozwiązującego tę wspólność i umowy stron intercyzy znoszącej wspólność są daleko różne. Przede wszystkim chodzi o rozmiar i zasięg oddziaływania obu tych rozwiązań. Rozwiązanie bowiem polubowne notarialne w formie umowy stron przed notariuszem jest rozwiązaniem obowiązującym jedynie inter partes czyli między stronami natomiast rozstrzygnięcie Sądu w drodze wyroku jest rozwiązaniem działającym erga omnes, a więc wobec wszystkich także osób, które, którym niewiadome jest to, iż strony mają zniesioną wspólność majątkową, że taką intercyzę zawarły, że taka umowa ich łączy czy, czy raczej dzieli, a mianowicie, że istnieje między nimi rozdzielność majątkowa małżeńska, albo w jakiś sposób ograniczona umownie wspólność majątkowa małżeńska. A zatem trzeba wyraźnie podkreślić, że metodą dojścia do przymusowego ustroju majątkowego małżeńskiego jakim jest ustanowienie rozdzielności majątkowej między małżonkami przez Sąd nie ma analogii w innej czynności polubownej. Jest czynnością można powiedzieć jedyną w swoim rodzaju, albowiem tych warunków jak Sąd powiedział nie spełnia wydawałoby się nieco tylko na pozór analogiczna czynność jaką jest rozdzielność orzecz..., ustalona przez same strony w obliczu notariusza w drodze umowy, czyli w drodze no tutaj aktu notarialnego. Dlatego też Sąd nie miał wątpliwości, że strona powodowa nie mogła tej sprawy załatwić w inny sposób, żebyosiągnąć ten sam skutek jak tylko w drodze wniesienia powództwa do Sądu, co też uczyniła. Dlatego też Sąd nie miał wątpliwości, że tej czynności jaką jest ustanowienie rozdzielności majątkowej małżeńskiej ze skutkiem erga omnes czyli wobec wszystkich tak by powstał przymusowy ustrój majątkowy małżeński powódka nie mogła uczynić inaczej w szczególności polubownie

[ns 00:20:59.087] inaczej jak tylko poprzez wniesienie powództwa i uzyskanie dla siebie korzystnego rozstrzygnięcia imperatywnego jakim jest wyrok. Mając powyższe na uwadze Sąd obciążył kosztami stronę przegrywającą na ogólnych zasadach już Sąd wspomniał to jest przepisu artykułu 98 Kpc obciążając w całości...

[koniec 00:21:21.992]