Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: X C 2950/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2019 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny, w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Maria Żuchowska

Protokolant:

St. sekretarz sądowy Hanna Olkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2019 r. w Toruniu

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko E. T.

roszczenie o zachowek

I zasądza od pozwanej E. T. na rzecz powoda P. M. kwotę 55.364,25 zł (pięćdziesiąt pięć tysięcy trzysta sześćdziesiąt cztery złote dwadzieścia pięć groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot i dat:

- 50.000 zł od dnia 21 września 2017

- 5.364,25 zł od dnia 17 lipca 2019r.

do dnia zapłaty;

II zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 8185 zł (osiem tysięcy sto osiemdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt X C 2950/18

UZASADNIENIE

Pozwem, opatrzonym datą 8 lipca 2018r., powód P. M. wniósł do tut. Sądu o zasądzenie od pozwanej E. T. kwoty 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 września 2017r. do dnia zapłaty tytułem należnego mu zachowku oraz obciążenie jej kosztami postępowania. W uzasadnieniu powód wskazał, iż strony postępowania są dziećmi Z. M., zmarłego w dniu 25 stycznia 2016r, spadkodawca był wdowcem, który nie pozostawił innych zstępnych uprawnionych do zachowku. Na skutek otwarcia spadku w dniu 29 sierpnia 2017r., pozwana postanowieniem Sądu, nabyła go w całości, natomiast powód został wydziedziczony przez spadkodawcę, który podniósł uporczywe niedopełnianie obowiązków rodzinnych, a w tym brak kontaktów oraz brak zainteresowania. W ocenie powoda w/w przyczyny nie są prawdziwe, a ponadto nie stanowią postaw do wydziedziczenia w rozumieniu art. 1008 pkt 3 k.c., albowiem to z winy po stronie spadkodawcy nie dochodziło do kontaktów z synem, co doprowadziło do wygaśnięcia więzi rodzinnych.

W odpowiedzi na pozew z dnia 1 października 2018r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości ze względu na wydziedziczenie powoda przez spadkodawcę oraz sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Pozwana zaprzeczyła, aby to z woli ojca nie dochodziło do kontaktów z powodem i aby nie dążył on do odtworzenia i utrwalania więzi rodzinnych. Co więcej, wskazała, że spadkodawca wysyłał powodowi prezenty okolicznościowe oraz wielokrotnie podejmował próby skontaktowania się z synem, który na te działania pozostawał bierny, celem poznania jego sytuacji życiowej i odbudowy więzi. W trakcie pobytu zmarłego w szpitalu, powód nie interesował się jego stanem zdrowia, ani nie przejawiał woli pomocy w codziennych sprawach.

Na rozprawie strony podtrzymały swoje stanowiska. Dodatkowo pełnomocnik powoda wskazywał, że nawet gdyby uznać, że rzeczywiście były podstawy do wydziedziczenia powoda, to ma on dwoje dzieci, które nie zostały wydziedziczone i w jego miejsce będą uprawnione do zachowku.

W toku procesu powód rozszerzył powództwo o kwotę 5364,25 zł z uwagi na ustalenie, że w skład spadku wchodziły również oszczędności w łącznej kwocie 20457,60 zł oraz samochód wartości 1000 zł. Pozwana nie zajęła stanowiska odnośnie do rozszerzonego powództwa.

Sąd ustalił, co następuje :

Z. M. miał dwoje dzieci : P. M. (powoda) urodzonego w roku 1967 – z pierwszego małżeństwa z E. H. (1) oraz E. T. (pozwaną) urodzoną w roku 1973 - z małżeństwa z E. M..

okoliczność bezsporna

Pierwsze małżeństwo zostało rozwiązane wyrokiem z dnia 9 grudnia 1971 r. z wniosku i z winy Z. M., a jego żonie E. H. (1) (ówcześnie M.) została powierzona władza rodzicielska nad powodem z jednoczesnym zastrzeżeniem nadzoru Z. M. nad jego wychowaniem i możności osobistego kontaktowania się z nim raz w tygodniu oraz informowania o jego postępach w nauce i stanie zdrowia. Pozew o rozwód złożył do Sądu Z. M..

dowód : wyrok z dnia 9 grudnia 1971r. – k. 8-9

Następnie, spadkodawca zawarł związek małżeński z E. M., z tego małżeństwa urodziła się pozwana E. T..

okoliczność bezsporna

Powód był w wieku około trzech lat kiedy całkowicie stracił kontakt z ojcem (spadkodawcą), albowiem ten nie interesował się życiem syna. Z. M., mimo przyznanych przez Sąd kontaktów, nie odwiedzał syna w miejscu jego zamieszkania, które było cały czas takie same do czasu osiągnięcia pełnoletniości, a także później. Nie kupował mu prezentów ani nie składał życzeń z okazji urodzin czy świąt. Spadkodawca nie przyszedł nawet na uroczystość I Komunii Świętej syna, mimo wiedzy o dacie uroczystości i obecności na niej jego matki. Ponieważ powód de facto nie znał ojca, nie czuł potrzeby szukania z nim kontaktu. Spadkodawca z kolei nigdy do końca swojego życia nie podjął inicjatywy, aby odbudować więzi rodzinne z synem, czy wyjaśnić mu powody opuszczenia rodziny.

dowód : zeznania świadka E. H. (2) – k. 74 – 76, przesłuchanie strony powodowej – k. 76 – 77,80

P. M. w roku 2005, będąc już dorosłym i mając założoną własną rodzinę, spotkał przypadkowo w urzędzie celnym szwagra swojego ojca Z. P., który skojarzył zbieżność nazwiska i podobieństwo do Z. M. i podjął rozmowę z powodem. Podczas rozmowy powiedział mu, że jest jego rodziną i wziął od niego numer telefonu. Z. P. po spotkaniu nie zadzwonił do powoda i do spotkania więcej nie doszło.

Dowód: zeznania świadka Z. P. – k.63-64, przesłuchanie powoda k. 76-77,

Pozwana – siostra przyrodnia powoda ustaliła w Internecie numer telefonu powoda i podała go ojcu. Sama jednak nigdy nie zadzwoniła do powoda, nie zadzwonił też nigdy do syna Z. M..

Okoliczność bezsporna oraz dowód: przesłuchanie pozwanej- k.79, przesłuchanie powoda – k.80

W testamencie, sporządzonym 4 października 2011r. przed notariuszem A. K. w T., Z. M. oświadczył, że powołuje do całości spadku swoją żonę E. M., a gdyby ona nie chciała lub nie mogła dziedziczyć, to powołuje do całości spadku swoją córkę E. T.. Jednocześnie oświadczył, że wydziedzicza swojego syna P. M., ze względu na uporczywe niedopełnianie obowiązków rodzinnych ( „nie utrzymuje ze spadkodawcą żadnych kontaktów rodzinnych, nie interesuje się losem spadkodawcy, spadkodawca nie widział syna od 42 lat pomimo prób czynionych przez spadkodawcę nawiązania z nim kontaktu”).

Dowód: testament z dnia 04.10.2011r. – 7-8

Z. M. w ostatnich latach swojego życia chorował. Nikt z jego rodziny nie poinformował o tym fakcie powoda. Po śmierci drugiej żony w 2012r., opiekowała się spadkodawcą aż do śmierci córka E. T.. Z. M. zmarł w dniu 25 stycznia 2016r. O śmierci i pogrzebie spadkodawcy nikt z jego rodziny nie powiadomił powoda. Okoliczność bezsporna oraz dowód: przesłuchanie pozwanej – k. 77-78

Sąd postanowieniem z dnia 29 sierpnia 2017r. stwierdził, iż na podstawie testamentu notarialnego, sporządzonego 4 października 2011r., spadek po Z. M. nabyła w całości z dobrodziejstwem inwentarza córka E. T..

okoliczność bezsporna oraz dowód: akta tut. Sądu XI Ns 827/17

Majątek spadkodawcy składał się z samochodu o wartości 1000 zł, środków finansowych na rachunku bankowym, prowadzonym przez Bank (...) S.A. w wysokości 20.457, 61 zł oraz ze spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego o wartości 200.000 zł.

okoliczność bezsporna

Sąd zważył, co następuje

Przedstawiony stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie okoliczności bezspornych między stronami, dokumentów przedłożonych przez strony, a także na podstawie materiału zgromadzonego w aktach sprawy o sygn. akt XI Ns 827/17, zeznań świadków oraz przesłuchania stron. Sąd w pełni dał wiarę zgromadzonym w sprawie dowodom z dokumentów, ponieważ były one kompletne i jasne, a ich autentyczność i prawdziwość nie była kwestionowana w toku procesu. Ponadto, Sąd oparł się na zeznaniach świadka E. H. (1) (uprzednio M.) oraz strony powodowej i pozwanej, tym samym pozostałe uznając za charakteryzujące się niskim walorem wiarygodności.

W niniejszej sprawie bezsporną kwestią było posiadanie przez Z. M. dwójki dzieci oraz pozostawienie testamentu, w którym to wydziedziczony został P. M.. Nie budziła wątpliwości także okoliczność braku całkowitego kontaktu oraz więzi między nimi, natomiast sporne pozostawało to, na kim ciążyła odpowiedzialność takiego stanu rzeczy. Nie kwestionowano również wysokości kwoty dochodzonej pozwem, a tym samym wartości spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego i oszczędności, które nabyła w całości spadkobierczyni E. T..

Sąd nie dał wiary zeznaniom znajomej zmarłego Z. M. - świadka H. M. (k. 61-62) , albowiem były sprzeczne z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Świadek ta, podobnie jak Z. P. (k. 64), którego zeznaniom w tym zakresie również odmówiono wiary, starała się wykazać winę braku kontaktu ze spadkodawcą po stronie powoda, a ponadto sugerowała rozwód pierwszego małżeństwa z inicjatywy matki powoda. W świetle przedłożonego do akt niniejszej sprawy wyroku z dnia 9 grudnia 1971 r. Sąd nie miał wątpliwości, iż za rozpad małżeństwa całkowitą winę ponosił Z. M., a pozew rozwodowy został złożony przez niego. Dodatkowo dalsze zeznania świadków potwierdziły okoliczność, iż takie kroki zostały podjęte ze względu na chęć założenia przez spadkodawcę nowej rodziny. Co więcej, w toku postępowania Sąd ustalił, iż rodzina po stronie spadkodawcy w osobach wujka i ciotki dysponowała numerem telefonu powoda oraz dobrze znany im był jego adres zamieszkania. Dziwi więc fakt, iż synowi i ojcu nie udało się odnowić więzi w sytuacji, gdy spadkodawca Z. M. miał wszelkie do tego możliwości w przeciwieństwie do powoda, który nie dysponował żadnymi danymi teleadresowymi ojca. Ponadto, E. H. (1) wraz z synem stale zamieszkiwała pod tym samym adresem, a w toku niniejszej sprawy nie zostały przedłożone żadne dowody wskazujące na to, aby spadkodawca podjął próby odwiedzenia syna czy też wskazujące na próbę dostarczenia jakiejkolwiek korespondencji pod jego adres. Postępowanie dowodowe nie wykazało, aby zmarły choć raz próbował nawiązać kontakt z synem, czy też by choć raz wręczył bądź wysłał mu prezent okolicznościowy.

Reasumując w świetle powyższych okoliczności, uznać należało, że postępowanie dowodowe nie wykazało, iż spadkodawca zabiegał o kontakt z synem i chciał odbudować więzi rodzinne, ani też dowodów wskazujących, aby syn tego kontaktu odmawiał. Zdaniem Sądu to zachowanie ojca doprowadziło do tego, że z czasem syn utracił z nim więź i nie czuł jako dorosły mężczyzna potrzeby kontaktu z ojcem. Brak zatem kontaktów i nie interesowaniem się losem spadkodawcy, choć rzeczywiście miało miejsce, zdaniem Sądu, w świetle okoliczności sprawy nie mogło stanowić podstawy do wydziedziczenia powoda. Z. M. uporczywie niedopełniając obowiązków rodzinnych i nie interesując się losem syna przez całe jego dzieciństwo i dorosłe życie, doprowadził do sytuacji, że syn nie czuł żadnej z nim więzi i również nie szukał z nim kontaktu. Powód w trakcie rozprawy przyznał, że nie brakowało mu ojca, nie chciał też poznać jego nowej rodziny. Zauważyć należy, że pozwana, która starała się wykazać, że ojciec bezskutecznie, ale dążył do kontaktów z powodem i tęsknił za synem, nigdy nie podjęła żadnej inicjatywy by do takiego spotkania między ojcem i synem doprowadzić. Biorąc pod uwagę fakt, że spadkodawca miał tak bardzo przeżywać brak kontaktu z synem, a pozwana znała jego numer telefonu i adres , trudno sobie wyobrazić w świetle zasad doświadczenia życiowego, że martwiąca się o ojca córka nie chciałaby mu pomóc i nie spróbowała nawiązać kontaktu z powodem. Znamienne jest to, że pozwana na rozprawie przyznała, że ona też nie czuła potrzeby poznania brata. Zdaniem Sądu wynikało to z faktu, że w jej rodzinie nie rozmawiano o P. M. i dlatego nie czuła żadnej z nim więzi.

W konsekwencji Sąd uznał powództwo odnośnie zachowku po Z. M. za uzasadnione co do zasady, jak i co do wysokości. Jak już wyżej Sąd podniósł – wysokość roszczenia nie była kwestionowana, jednakże warto podkreślić, iż przepis art. 991 § 1 kc stanowi, iż zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego udziału (zachowek). § 2 tego przepisu dodaje, że jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

W niniejszej sprawie Sąd ustalił, że powód nie został powołany do spadku i nie otrzymał zapisu, ani jakiejkolwiek darowizny uczynionej przez spadkodawcę. Oznacza to, że P. M., jako dziecku spadkodawcy przysługiwało roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej jednej drugiej wartości udziałów spadkowych, które by mu przysługiwały po ojcu. W myśl art. 931 zd. 1 kc w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych.

Skoro zatem jedynymi spadkobiercami ustawowymi Z. M. były jego dzieci E. T. oraz P. M., które winny dziedziczyć w częściach równych, to w myśl przywołanych przepisów powodowi przysługuje zachowek w wysokości wartości 1/2 z 1/2 spadku.

W skład spadku po Z. M. wchodziło spółdzielcze prawo do lokalu socjalnego, którego wartość wynosiła 200.000 zł złotych, samochód wartości 1000 zł oraz oszczędności w kwocie 20451,61 zł . A zatem należny powodowi zachowek wynosił łącznie 55364,25 zł, o czym orzeczono w punkcie I wyroku. O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 481 § 1 i § 2, zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach Sąd orzekł w pkt II zgodnie z art. 98 k.p.c. z którego wynika zasada odpowiedzialności za wynik procesu. Zgodnie z jej treścią strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. W przedmiotowej sprawie na koszty procesu poniesione przez powoda złożyły się: opłata od pozwu – 2.500 zł, opłata od rozszerzonego powództwa – 268 zł, koszty zastępstwa procesowego - 5400 zł oraz 17 zł opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa.