Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 390/19

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 23 października 2019 r.

Sąd, na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego podczas rozprawy, ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 8 maja 2019 roku około godz. 8.10 obwiniony poruszał się samochodem marki P. o nr rej. (...) w miejscowości Z. na drodze publicznej DK (...), jechał od strony L. do S.. Obwiniony wjechał na rondo, z wydzielonymi dwoma pasami ruchu, wjechał na pas wewnętrzny i chciał zjechać w stronę S.. W tym samym czasie drogą (...) od strony N. jechał J. D., prowadząc samochód marki V. (...) o nr rej. (...), chciał zjechać na rondzie w stronę W.. Obwiniony nie zachował należytych środków ostrożności, gdyż zmieniając pas ruchu na rondzie nie upewnił się, że na pas ten wjechał J. D.. Do zderzenia samochodów przyczynił się również w znacznym stopniu J. D., który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi obwinionego, który znajdował się na rondzie. Doszło do zderzenia pojazdów, w wyniku czego pojazd marki V. (...) o nr rej. (...) miał uszkodzony lewy przedni błotnik i zarysowaną powłokę lakierniczą zderzaka przedniego z lewej strony. J. D. naprawił uszkodzenia, naprawa kosztowała 200 złotych. Wyrokiem z dnia 4 lipca 2019 r. J. D. został uznany za winnego tego, że spowodował kolizję drogową z samochodem marki P. o nr rej. (...), poprzez nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu na rondzie, Sąd wymierzył mu karę 200 złotych grzywny. Wyrok wobec niego uprawomocnił się w dniu 4 lipca 2019 r.

Dowód:

- częściowo zeznania J. D. (k.10,17,53),

- częściowo zeznania D. J. (k.12,52v-53),

- częściowo wyjaśnienia obwinionego (k.14,52v),

- notatka urzędowa (k.1-2),

- szkic miejsca zdarzenia (k.4),

- protokoły oględzin (k.6-7),

- wyrok (k.25-26).

Obwiniony podczas postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień (k.14). Podczas rozprawy również nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia (k.52v). Stwierdził, że jechał z L. w kierunku Z. do S., zjeżdżał z ronda, 1/3 jego pojazdu była za rondem i wtedy poczuł uderzenie. Podał, że kierowca wjeżdżający na rondo powinien mu ustąpić pierwszeństwa. Na rondzie jechał wewnętrznym pasem, zjeżdżał wewnętrznym, pokrzywdzony wjeżdżał na rondo.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego w części, w której podał, że prowadził w dniu zdarzenia pojazd P., wjechał na wewnętrzny pas ronda i zamierzał zjechać z ronda, podczas wykonywania tego manewru doszło do zderzenia z pojazdem wjeżdżającym na rondo, z jego prawej strony. Ta część wyjaśnień obwinionego jest rzeczowa i logiczna oraz znajduje potwierdzenie w wiarygodnej części zeznań D. J. (k.12,52v-53) i wiarygodnej części zeznań J. D. (k.10,17,53). Nie zasługuje na wiarę ta część wyjaśnień obwinionego, w której podał, że do zdarzenia doszło gdy poprawnie wykonywał manewr skrętu w prawo i dostatecznie upewnił się czy mógł bezpieczne zjechać z ronda. Ta część wyjaśnień obwinionego jest bowiem sprzeczna z wiarygodną częścią zeznań D. J. (k.12,52v-53), wiarygodną częścią zeznań J. D. (k.10,17,53), notatką urzędową (k.1-2), szkicem miejsca zdarzenia (k.4), protokołami oględzin (k.6-7) i treścią wyroku (k.25-26). Wskazać należy, że niniejsze zdarzenie drogowe miało miejsce na rondzie, z wydzielonymi odrębnymi pasami ruchu (k.4). Obwiniony powinien zatem ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi poruszającemu się pasem ruchu, na który zamierzał wjechać. Zatem musiałby dostrzec pojazd prowadzony przez J. D. przed podjęciem manewru zmiany pasa ruchu gdyby dostatecznie obserwował jezdnię z prawej strony.

Pokrzywdzony, a jednocześnie współsprawca zdarzenia J. D. zeznał podczas postępowania przygotowawczego (k.10), że jechał samochodem marki V. od strony N., na rondzie w Z. zamierzał przejechać na wprost, by pojechać w stronę W.. Na prawym pasie ronda nie jechał inny samochód, lewy pas był zajęty przez jakiś samochód, który dojeżdżał do nasypu. Uznał, że mógł przejechać przed tym pojazdem, ale okazało się, że doszło do zderzenia z samochodem P.. Samochód ten jechał wewnętrznym pasem, zmienił pas nie upewniając się, że prawy pas był zajęty przez jego samochód. W swoim samochodzie miał uszkodzony lewy błotnik i zderzak przedni z lewej strony. Przesłuchiwany jako podejrzany w sprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień (k.17). W trakcie rozprawy zeznał (k.53), że dojeżdżał do ronda, widział obwinionego z lewej strony jak dojeżdżał do wysepki. Wjechał na pas ruchu do jazdy prosto, w tym czasie doszło do kolizji drogowej. Samochód obwinionego był na wewnętrznym pasie, nie miał włączonego kierunkowskazu, wyłaniał się i był na wewnętrznym pasie, zobaczył, że zewnętrzny pas był wolny i wjechał. W jego samochodzie został uszkodzony lewy bok, naprawił samochód, co kosztowało 200 zł.

Sąd dał wiarę zeznaniom J. D. w części, w której zeznał, że podczas zdarzenia wjechał na zewnętrzny pas ronda, po wewnętrznym pasie poruszał się samochód marki P. i kierujący tym pojazdem przed podjęciem manewru zmiany pasa ruchu powinien był ustąpić mu pierwszeństwa. Ta część zeznań tego świadka znajduje bowiem potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień obwinionego i szkicu miejsca zdarzenia (k.4). Nie zasługują na wiarę zeznania analizowanego świadka, w części, w której podał, że nie był jednym ze sprawców tego zdarzenia, gdyż nie są logiczne oraz pozostają w sprzeczności z wiarygodną częścią wyjaśnień obwinionego, szkicem miejsca zdarzenia (k.4), protokołami oględzin (k.6-7) i treścią wyroku (k.25-26). Jednoznacznie wskazać należy, że pokrzywdzony miał pierwszeństwo przejazdu przed pojazdem obwinionego, a obwiniony podejmując manewr skrętu w prawo powinien ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi poruszającemu się tym pasem. Ta część zeznań J. D. pozostaje ponadto w sprzeczności z obowiązkami kierowców wjeżdżającymi na rondo, w szczególności z obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po rondzie. Należy wskazać, że zgodnie z treścią prawomocnego wobec pokrzywdzonego wyroku (k.25-26) został on uznany za winnego zderzenia pojazdów w niniejszej sprawie. Niezależnie od przyczyn dla których J. D. nie zaskarżył tego wyroku jest on wobec niego prawomocny i przesądza kwestię jego winy odnośnie udziału w zdarzeniu.

Świadek D. J. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.12), że został skierowany na miejsce kolizji drogowej. Ustalił, że zdarzenie miało miejsce na rondzie w Z., brały w nim udział pojazdy P. i V.. Kierujący P. jechał na wprost i wjechał na lewy pas ronda, a kierujący V. wjechał na prawy pas i zamierzał przejechać na wprost. Uznał, że sprawcą kolizji pojazdów był kierujący samochodem V., gdyż nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy poruszającemu się po rondzie. Kierowca ten odmówił przyjęcia mandatu. Podczas rozprawy zeznał (k. 52v-53), że zdarzenie miało miejsce na rondzie w Z.. Na miejscu zastano kierujących pojazdami, osoby biorące udział w zdarzeniu podały, że kierujący samochodem P. jechał z L. w stronę S. wewnętrznym pasem ruchu, z którego zjeżdżał w kierunku miasta S., natomiast pojazd osobowy jadący z kierunku N. w kierunku miasta W. włączając się do ruchu uderzył w prawy bok pojazdu dostawczego. Ustalili, że sprawcą zdarzenia był kierowca samochodu V., bo przed rondem był znak „ustąp pierwszeństwa”. Pojazd dostawczy był już na rondzie i miał pierwszeństwo przejazdu.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka w części dotyczącej tego, że w zdarzeniu brały udział dwa samochody, manewrów ich kierujących i skutków zdarzenia, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień obwinionego i wiarygodnej części zeznań J. D.. Nie jest wiarygodna ta część zeznań analizowanego świadka, w której wyraził swój pogląd na ocenę przyczyn zderzenia pojazdów, a zwłaszcza wyłącznej winy za spowodowanie przedmiotowej kolizji J. D.. Wskazać należy, że świadek jest funkcjonariuszem Policji Wydziału Ruchu Drogowego i choć ma doświadczenie w ocenie przyczyn zdarzeń drogowych to jego doświadczenie nie może zastępować analizy zdarzenia i jego przyczyn przez Sąd. Natomiast oceniając całokształt zdarzenia i jego przyczyny należy uznać, że obydwaj kierujący spowodowali przedmiotową kolizję. Niewątpliwie bowiem gdyby obwiniony przestrzegał zasad ruchu drogowego i nie wjechał na pas ruchu zajęty przez samochód prowadzony przez J. D. to do zdarzenia by nie doszło, nawet mimo tego, że naruszył on obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom jadących po rondzie.

Sporządzone w toku postępowania dokumenty w postaci dokumentów wymienionych na k. 53 zostały sporządzone przez powołane do tego osoby, były sporządzone bezstronnie i obiektywnie, nie były kwestionowane przez strony, stąd stały się podstawą ustalenia stanu faktycznego.

Ustalony stan faktyczny stanowi spójną, logicznie uzasadnioną całość. Poszczególne wiarygodne dowody wzajemnie się uzupełniają i potwierdzają. Na podstawie tego stanu faktycznego wina i okoliczności popełnienia czynu przypisanego obwinionemu nie mogą budzić wątpliwości.

Sąd zważył, co następuje:

Udział w ruchu drogowym wymaga przestrzegania jego zasad, zachowania rozwagi i ostrożności, by uniknąć wszelkich zagrożeń bezpieczeństwa w tym ruchu. Obwiniony prowadził samochód w ruchu drogowym, wjechał na rondo i przejechał znaczną jego część, wówczas na rondo wjechał J. D. i po dojechaniu na wysokość pasa skrętu w stronę S. doszło do zderzenia pojazdów. Wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 17 ust. 2 Prawa o ruchu drogowym kierujący pojazdem włączając się do ruchu obowiązany jest zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa przejazdu innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu. Pokrzywdzony w zastanej sytuacji drogowej włączał się do ruchu, a obwiniony już poruszał się rondem. Jednak dojeżdżając do części ronda, skąd obwiniony mógł skręcić w stronę S., to obwiniony zmieniał pas ruchu, a pokrzywdzony włączał się do ruchu po rondzie. Niewątpliwie pokrzywdzony powinien ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi kierowanemu przez obwinionego, gdyż naruszył zasadę pierwszeństwa przejazdu i zostało to potwierdzone prawomocnym wyrokiem wobec J. D. (k.25-26). Należy jednak zwrócić uwagę, że pokrzywdzony mógł zasadnie liczyć na to, że obwiniony będzie kontynuował jazdę pasem ruchu, po którym się poruszał i zanim zmieni pas na zewnętrzny upewni się, czy będzie mógł to uczynić bezpiecznie. Wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 22 ust. 4 Ustawy prawo o ruchu drogowym kierujący zmieniając pas ruchu jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi jadącemu tym pasem ruchu. W tej sytuacji to obwiniony powinien ustąpić pierwszeństwa przejazdu, wówczas do zderzenia pojazdów nie doszłoby.

Czyn obwinionego należy zatem zakwalifikować jako wykroczenie z art. 86 § 1 k.w., gdyż polegał na tym, że naruszył obowiązujące zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego i spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w tym ruchu. W tym przypadku zdarzenie drogowe spowodowali obaj kierujący samochodami, które się zderzyły, gdyż analizując skutki naruszonych przez nich zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym uznać należy, że gdyby którykolwiek z nich powstrzymał się przed manewrem zmiany pasa ruchu, co dotyczy obwinionego lub wjazdu na rondo, co dotyczy pokrzywdzonego, to do zderzenia pojazdów nie doszłoby.

Obwiniony ma 23 lata, jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu, utrzymuje się z prac dorywczych i zarabia około 2.000 złotych miesięcznie (oświadczenie z k.52), był raz karany sądownie (k.51), popełnił wcześniej 18 wykroczeń w ruchu drogowym (k.46-47).

Stopień społecznej szkodliwości czynu był znaczny w tej kategorii zdarzeń, gdyż obwiniony naruszył rażąco zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, stworzył przez to realne zagrożenie bezpieczeństwu w ruchu drogowym i spowodował uszkodzenie samochodu pokrzywdzonego. Stopień winy obwinionego również był znaczny, gdyż następstwem naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym było spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz uszkodzenie samochodu pokrzywdzonego.

Kara powinna przekonać obwinionego i ogół społeczeństwa, że popełnianie wykroczeń nie jest opłacalne i zamiast spodziewanych korzyści przynosi dolegliwości. Celem kary jest również kształtowanie w społeczeństwie szacunku dla norm prawnych oraz wskazywanie, że reguły bezpiecznego użytkowania dróg publicznych obowiązują wszystkich i należy w taki sposób prowadzić pojazdy by uniknąć możliwych i przewidywalnych zagrożeń bezpieczeństwa, a tym samym zapobiegać wypadkom i kolizjom na drogach. Obwiniony naruszył zasady bezpieczeństwa w komunikacji lądowej, poprzez nie zachowanie wymaganej ostrożności i spowodował przez to uszkodzenie pojazdu pokrzywdzonego. Kara powinna przekonać obwinionego, że należy unikać zagrożeń bezpieczeństwa w ruchu drogowym i tak prowadzić pojazdy mechaniczne, by unikać podobnych kolizji drogowych w przyszłości.

Do okoliczności obciążających należy zaliczyć przede wszystkim nagminność wykroczeń w ruchu drogowym i skutki zdarzenia oraz karalność obwinionego zarówno za wykroczenia (k.46-47), jak i przestępstwo (k.51). Natomiast jako okoliczności łagodzące uwzględniono znaczne przyczynienie się pokrzywdzonego (k.25-26).

Biorąc pod uwagę powyżej wymienione przesłanki wymiaru kary Sąd uznał, że karą adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oraz zdolną spełnić swe cele prewencji indywidualnej i generalnej powinna być kara 300 złotych grzywny. Kara ta powinna przekonać obwinionego, że pojazdy w ruchu drogowym należy prowadzić zgodnie z obowiązującymi zasadami bezpieczeństwa w tym ruchu.

Obwiniony ma stałe dochody, wobec czego Sąd zasądził od niego koszty sądowe, uznając, że nie powinny być przerzucane na ogół podatników.