Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 625/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 października 2019 r.

Sąd Rejonowy w Prudniku II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Tomasz Ebel

Protokolant:

st.sekr.sądowy Ewa Mróz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Anety Grzegorzek

po rozpoznaniu w dniu 15 października 2019 r.

sprawy

P. K. (K.)

s. J. i M. z domu P.

ur. (...) w N.

oskarżonego o to, że:

w okresie od 17 czerwca 2018 roku do dnia 02 czerwca 2019 roku w B. znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją konkubiną K. G. w ten sposób, że będąc pod działaniem alkoholu wywoływał awantury domowe w trakcie których dusił, popychał i bił ją po ciele względem w inny sposób naruszył jej nietykalność cielesną, ośmieszał, kontrolował, krytykował, poniżał, groził popełnieniem przestępstwa na jej szkodę oraz używał stosunku do niego słów wulgarnych i powszechnie uważanych za obelżywe, przy czym czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Prudniku z dnia 20.10.2015 roku sygn. akt. II K 494/15 za umyślne przestępstwo podobne

tj. o przestępstwo z art. 207§1 kk w zw. z art. 64§lkk

I.  uniewinnia oskarżonego P. K. od popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku;

II.  na podstawie art. 632 pkt 2 kpk kosztami postępowania w sprawie obciąża w całości Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 625/19

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony P. K. i pokrzywdzona K. G. od 2016 roku stanowią związek konkubencki. Para zamieszkuje wspólnie w B. przy ul. (...). W związku od dłuższego czasu dochodzi do nadużywania alkoholu. Para objęta jest pomocą ze strony Ośrodka Pomocy (...), w ramach której sprawowany jest nadzór przez pracowników socjalnych. Z racji występowania problemu alkoholowego Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w B. wdrożyła postępowanie w sprawie. Początkowo oskarżony i pokrzywdzona nie współpracowali z ośrodkiem, negowali konieczność podjęcia leczenia, nie uczestniczyli w spotkaniach grupy roboczej. Z uwagi na spożywanie alkoholu pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzoną dochodziło do sytuacji konfliktowych, podczas których pokrzywdzona prowokowała oskarżonego, wyzywała i szarpała go. Oskarżony będąc pod wpływem alkoholu również obrażał konkubinę, szarpał się z nią. Kiedy kłótnie eskalowały pokrzywdzona wzywała na interwencje policję, która nieraz zatrzymywała oskarżonego do wytrzeźwienia. Pokrzywdzona obawiała się porywczego charakteru oskarżonego, kiedy byli pod wpływem alkoholu. Podczas interwencji policji pokrzywdzona również była pod znacznym wpływem alkoholu. Po przeprowadzonych interwencjach pokrzywdzona nie składała przeciwko oskarżonemu zawiadomień o przestępstwie. Nadal trwali w związku konkubenckim, który oboje określają jako zgodny. Interwencje policji nie zawsze potwierdzały zgłoszenia pokrzywdzonej.

W związku z interwencjami policji związek stron został objęty procedurą (...). W tym zakresie pracownik socjalny J. B. prowadziła rozmowy z K. G., która zapewniała pracownika, że wszystko w jej związku z oskarżonym jest w porządku. Wówczas obarczała siebie winą za zaistniałe awantury, które sama wszczynała. Z uwagi na sytuację panującą w rodzinie Zespół (...) przy (...) w B. złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

W toku prowadzonego postępowania nie potwierdzono w środowisku sąsiedzkim, aby u pokrzywdzonej i oskarżonego dochodziło do kłótni, awantur jak również libacji alkoholowych. Niejednokrotnie sąsiad ww. B. G. zwracał się o interwencje policji z racji zakłócania ciszy nocnej m.in. głośnym oglądaniem telewizji, jednakże w większości przeprowadzone interwencje nie potwierdzały zgłoszeń. Obecnie zarówno oskarżony P. K. jak i K. G. uczęszczają na spotkania grup roboczych oraz komisję alkoholową.

Dowód:

zeznania św. K. G.- k. 111,112;

zeznania św. J. B. – k. 111;

zeznania św. M. W. – k. 112;

wyjaśnienia oskarżonego – k. 110;

zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa- k. 1;

kopia dokumentacji niebieskiej karty – k. 2-33;

notatki urzędowe- k.36,37,48,49,50;

krótki raport działań – k. 38-40;

kopia dokumentacji Zespołu (...) – k.54-87;

pismo Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w B.– k.88.

P. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że z pokrzywdzoną K. G. jest w związku od 2016 roku. W związku układa się różnie. Dodał, że do interwencji policji dochodziło wyłącznie wówczas, gdy wraz z pokrzywdzoną spożywali alkohol. Wówczas szarpali się i kłócili. Zaprzeczył aby wówczas miał ją uderzać. Obecnie wraz z pokrzywdzoną uczęszcza na komisję alkoholową, byli razem u psychologa i psychiatry. Brał również udział w spotkaniach grupy roboczej w ramach procedury (...). Oskarżony wyjaśnił, że nigdy pokrzywdzonej nie wyzywał, nie kontrolował a raczej doradzał. Obecnie ma bardzo dobre relacje z pokrzywdzoną. Wskazał przy tym, że nie leczy się odwykowo, nie pije notorycznie, zaś zawiadomienie o przestępstwie (...) zgłosił z uwagi na wielość interwencji policji.

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego – k. 110.

P. K. posiada wykształcenie średnie, z zawodu jest mechanikiem, obecnie utrzymuje się z prac dorywczych, jest kawalerem, nie ma dzieci, nie posiada majątku.

Oskarżony był karany sądownie.

Dowód: dane osobowopoznawcze – k.96;

dane o karalności – k. 95a-95b;

odpis wyroku k.90

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu, analiza materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że oskarżonemu P. K. nie można przypisać zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, a określonego w art.207 §1 kk.

Bezspornym jest, że oskarżony P. K. oraz pokrzywdzona K. G. nadużywają alkoholu, pod wpływem którego dochodzi pomiędzy nimi do awantur w trakcie których padają obopólne wyzwiska i ma miejsce wzajemna szarpanina. Na okoliczności te strony wprost wskazują. Pokrzywdzona zeznała wręcz, że do awantur dochodzi ze względu na jej charakter, ponieważ pod wpływem alkoholu jest kłótliwa i prowokuje oskarżonego, który z kolei ma porywczy charakter i podczas kłótni nie pozostaje jej dłużny. K. G. podała nadto, że oskarżony wspiera ją duchowo i ekonomicznie oraz że nigdy jej nie uderzył, że to ona go popycha, a nie on ją. Przyznała, że wzajemnie się szarpią i podczas takiej szarpaniny raz przypadkowo doznała urazu okolic oka. Pokrzywdzona zaprzeczyła też, aby oskarżony w jakikolwiek sposób się nad nią znęcał, uznaje że tworzą udany związek, aczkolwiek mają świadomość nadużywania w nim alkoholu. W tym zakresie korzystają z pomocy terapeutów oraz (...) w B.. Pokrzywdzona nigdy nie wyrażała woli ścigania karnego oskarżonego, za czyny popełnione na jej szkodę. Co więcej wskazała, że była przez pracowników (...)napuszczana” na oskarżonego, według niej pracownicy (...) wtrącają się w jej sprawy, a ona chce z oskarżonym nadal tworzyć związek. Zeznania pokrzywdzonej pokrywają się z wyjaśnieniami oskarżonego, który konsekwentnie nie przyznawał się do znęcania się nad konkubiną. Potwierdził zatem istnienie w związku problemu alkoholowego oraz dochodzących na tym tle kłótni z pokrzywdzoną. Wskazał, że z pokrzywdzoną nadal tworzą udany związek konkubencki.

K. G. 8 razy wzywała na interwencję policję z czego aż w 5 przypadkach funkcjonariusze policji nie potwierdzili aktów przemocy, a pierwsza interwencja została przeprowadzona w dniu 31 grudnia 2018 roku. Zważyć przy tym należy, że oświadczenia pokrzywdzonej podczas tych interwencji składane przez nią były, gdy była pod działaniem alkoholu, wzburzona po kolejnej awanturze z konkubentem. Trudno w takich okolicznościach przydawać im walor wiarygodności. Zwłaszcza, że podczas czynności procesowych, kiedy pokrzywdzona była trzeźwa, to kategorycznie zaprzeczała aby konkubent się nad nią znęcał. Z zeznań świadka J. B. wynika, że pokrzywdzona wskazywała, że zdarzały się jakieś awantury jednak to ona sama miała je prowokować, zapewniała, że wszystko jest w porządku. Sam oskarżony w trakcie jednego ze spotkań okazał tejże pracownicy nagranie w którym był wulgarnie wyzywany przez K. G.. Zważyć należy, że J. B. i M. W., pracownicy socjalni, nigdy nie byli bezpośrednimi świadkami inkryminowanych zachowań oskarżonego względem pokrzywdzonej. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa urząd złożył w związku z procedurami (...), a informacje zawarte w tej dokumentacji w ogóle nie były weryfikowane. Jeżeli zeznania tychże świadków zestawi się z zeznaniami pokrzywdzonej, gdzie wskazuje na przebieg awantur z oskarżonym oraz motywację, która nią kierowała do każdorazowego wzywania policji, to zeznania M. W. oraz J. B. nie mają istotnej wartości dowodowej dla ustalenia winy i sprawstwa oskarżonego. Zeznania te mają charakter pośredni, ich treść wynika z relacji przekazywanych przez pokrzywdzoną, a którym to ostatecznie pokrzywdzona zaprzeczyła. Tym bardziej, że J. B. zeznała, że pokrzywdzona zapewniała ją w rozmowach, że to ona jest prowodyrem awantur, zaś w związku jest wszystko w porządku.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym należy podkreślić, że przestępstwo z art.207 § 1 kk jest przestępstwem umyślnym, które może być dokonane zasadniczo tylko z zamiarem bezpośrednim. Znamię intencjonalne „znęca się” charakteryzuje szczególne nastawienie sprawcy, motywowane chęcią krzywdzenia i dręczenia pokrzywdzonego. W pojęciu tym zawarte jest odczuwanie przez sprawcę, że jego zachowania są dla ofiary dolegliwe i poniżają ją przed sprawcą. Przestępstwo to polega na powtarzaniu przez sprawcę, w pewnym przedziale czasowym, wobec pokrzywdzonego bezprawnych zachowań. Przy czym owe zachowania są jakościowo odmienne od zniewag, naruszeń nietykalności cielesnej czy gróźb karalnych jako takich. Wynika to stąd, że po stronie sprawcy musi istnieć przewaga nad ofiarą w zakresie zachowania polegającego na wyrządzaniu dolegliwości, przy czym owe dolegliwości psychiczne lub fizyczne muszą mieć charakter rażących oraz wywołujących poważne cierpienia. Sama powtarzalność zachowań sprawcy – choćby zwarta czasowo – nie jest wystarczająca, musi temu towarzyszyć intensywność, dotkliwość i poniżanie w eskalacji ponad miarę oraz cel przewidziany w pojedynczych bezprawnych czynnościach naruszających różne dobra ofiary. W konsekwencji zachowania sprawcy nie tylko w odczuciu pokrzywdzonego, ale również przy uwzględnieniu obiektywnych kryteriów polegają na zadawaniu intensywnego bólu lub cierpień moralnych. Wyjątkowo tylko za znęcanie się można uznać postępowanie – wprawdzie ograniczone do jednego zdarzenia, zawartego czasowo i miejscowo – lecz odznaczające się intensywnością nadzwyczajną w zadawaniu dolegliwości fizycznych lub psychicznych, ale podjętego wyraźnie w celu poniżenia ofiary, a nie odruchowo jako retorsja. W orzecznictwie podkreśla się, że istoty znęcenia się nie wyczerpuje samo naruszenie nietykalności lub znieważenie, a tym bardziej, gdy zniewagi te i naruszenia nietykalności cielesnej są wzajemne; musi to więc być zachowanie, które nie tylko w odczuciu pokrzywdzonego, ale również przy uwzględnieniu kryteriów obiektywnych polega na zadawaniu bólu lub cierpień moralnych ale podjętych w celu znęcania się (por. wyrok SN z dnia 06.08.1996 roku, WR 102/96, Orz. Prok i Pr. 1997, nr 2, poz.9).

W realiach sprawy K. G. w ogóle nie czuje się osobą pokrzywdzoną. Postępowanie w sprawie wszczęto w wyniku pisemnego zawiadomienia (...) w B. niemalże wbrew woli pokrzywdzonej. W zeznaniach pokrzywdzona wskazuje bowiem na nadużywanie alkoholu oraz siebie jako osobę odpowiedzialną za awantury domowe z oskarżonym. Pokrzywdzona nadal chce pozostawać z oskarżonym w związku, który uważa za udany. Z kolei dla przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej za czyn z art.207 §1 kk koniecznym było ustalenie odczuć osoby pokrzywdzonej czyli ustalenie tego, w jaki sposób K. G. odbierała jego zachowania. W postępowaniu nie ustalono, że pokrzywdzona czuła się poniżana, nękana, żyła w strachu przed oprawcą. Ustalono natomiast, że K. G. nie była dłużna oskarżonemu, a żadna ze stron nie miała przewagi nad drugą, co powoduje w ocenie Sądu, że nie ma podstaw do skazania P. K. za czyn z art.207 §1 kk (por. wyrok SA w Krakowie z 25.03.1998 r., II AKa 40/98, LEX nr 35158).

W ocenie Sądu oskarżony P. K. w zarzucanym mu okresie swoim zachowaniem nie wykazywał zachowań typowych dla sprawców przemocy psychicznej i fizycznej. Oskarżonemu, w żadnym wypadku nie można również przypisać działania motywowanego chęcią krzywdzenia i dręczenia pokrzywdzonej i to z przekonaniem, że jego zachowania są dla pokrzywdzonej dolegliwe i poniżają ją przed sprawcą. Potwierdza to okoliczność, że zachowanie oskarżonego wynikało zawsze ze stanu silnego upojenia alkoholem, zarówno jego jak i pokrzywdzonej. Działania oskarżonego oceniane obiektywnie nie powodowały też rażących dolegliwości moralnych u pokrzywdzonej. Takie zachowanie w tym nawet połączone z nadużywaniem alkoholu przez oskarżonego, które samo w sobie wywoływało niepokój u pokrzywdzonej nie jest zachowaniem, które obiektywnie może wypełniać znamię „znęcania się” w rozumieniu art.207 §1 kk. Jak wynika z (...) pokrzywdzona bezpośrednio po zdarzeniach zachowywała się spokojnie. Nie bez znaczenia pozostaje okoliczność, że sama pokrzywdzona wszczynała awantury jak również podejmowała wobec niego działania „ofensywne”, szarpała się z nim, wyzywała. Tym samym nie można stwierdzić, iż doszło do znęcania się w rozumieniu prawnokarnym w sytuacji, gdy obie strony zachowują się względem siebie niewłaściwie. Z tych względów Sąd orzekł jak w pkt. I wyroku.

Orzeczenie o kosztach oparto na przepisie art.632 pkt2 kpk, zgodnie z którym jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, w razie uniewinnienia oskarżonego koszty procesu ponosi w sprawach z oskarżenia publicznego Skarb Państwa.