Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt : II K 184/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wyszków, dnia 03 marca 2014 roku

Sąd Rejonowy w Wyszkowie II Wydział Karny w s k ł a d z i e :

Przewodniczący – SWSG (del.) Katarzyna Koć - Michaluk

przy udziale protokolanta st. sekr. sąd. Piotra Długoborskiego i w obecności prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie Danuty Klimiuk po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 12 grudnia 2013 roku, 13 stycznia 2014 roku i 03 marca 2014 roku sprawy przeciwko:

1.  M. P. , synowi W. i H. z domu K., urodzonemu dnia (...) w W.,

2.  D. Ł. , synowi M. i R. z domu C., urodzonemu dnia (...) w W.,

3.  J. W., synowi J. i A. z domu W., urodzonemu dnia (...) w W.

oskarżonym o to, że:

w dniu 08 marca 2013 roku w miejscowości M. gm. Z. działając wspólnie i w porozumieniu oraz z ustalonym nieletnim dokonali uszkodzenia będącego w ruchu szynobusu relacji O.T. nr ewidencyjny SA – 135 – 017 w ten sposób, że rzucając szklanymi butelkami, uszkodzili boczną szybę, w wyniku czego powstała strata w wysokości 4.937 zł na szkodę (...) Sp. z o.o. z/s w W.,

tj. o czyn z art. 288 § 1 kk

orzeka

M. P., D. Ł. i J. W. uznaje za winnych zarzuconego im czynu, tj. popełnienia przestępstwa z art. 288 § 1 kk

i za to:

skazuje ich

I.  na podstawie art. 288 § 1 kk każdorazowo na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, przy czym na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 2 kk wykonanie orzeczonej kary warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat próby, a na podstawie art. 73 § 2 kk oddaje wszystkich oskarżonych w okresie próby pod dozór kuratora sądowego,

II.  na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka względem każdego z oskarżonych obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody w części poprzez zapłatę kwoty po 1.234,25 (jeden tysiąc dwieście trzydzieści cztery złote i dwadzieścia pięć groszy) na rzecz pokrzywdzonego (...) Sp. z o.o. w W.,

III.  na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia wszystkich oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w części przekraczającej opłatę w kwocie po 120 (sto dwadzieścia) złotych.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 08 marca 2013 roku M. P. i D. Ł. byli uczniami drugiej klasy Technikum (...) im. J. K. w W., zaś J. W. był uczniem drugiej klasy Liceum (...)wymienionej placówki oświatowej. Natomiast P. U. uczęszczał wówczas do pierwszej klasy Technikum (...) w W..

W dniu 08 marca 2013 roku, w piątek, M. P., D. Ł., J. W. i P. U. udali się na wagary do miejsca zamieszkania P. U. w M.. Około godziny 13.00 wyżej wymienieni poszli odprowadzić na stację kolejową D. Ł.. Oczekując na pociąg, udali się oni pod mostek kolejowy w M.. Wówczas spontanicznie, wspólnie postanowili rzucić szklanymi butelkami, które znajdowały się pod mostkiem, w nadjeżdżający pociąg. Około godziny 13.30 w momencie przejeżdżania nad mostkiem kolejowym szynobusu relacji O.T. o nr ewidencyjnym SA – 135 – 017 należącym do (...) sp. z o.o. w W., wszyscy wymienieni rzucili jeden raz butelkami w stronę pociągu, zaś P. U. – dwa razy, wskutek czego uszkodzili boczną szybę pociągu. W trakcie powyższego zdarzenia w pociągu byli pracownicy obsługi oraz pasażerowie, którzy nie odnieśli żadnych obrażeń.

Ponadto ustalono, że łączny koszt naprawy przedmiotowej szyby wyniósł 4.937 złotych, przy czym wskazane mienie nie było ubezpieczone oraz nie miała miejsca rekompensata szkody ze strony sprawców.

Ustalono także, że postanowieniem asesora Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie z dnia 11 kwietnia 2013 roku o sygn. 2 Ds. 187/13 sprawę nieletniego P. U. - jako wyłączoną - przekazano do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wyszkowie III Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich.

Przedstawiony powyżej stan faktyczny został ustalony w oparciu o wyjaśnienia M. P. (k.34-35, 51-52, 122-123, 136, 157v.), D. Ł. (k.38-40, 54-55, 123-124, 136, 157v.), J. W. (k.48-49, 124-125, 134v.-135, 136, 157v.), zeznania J. G. (k.2-3, 135v.-136), M. K. (k.5-6, 136-136v.), zeznania i wyjaśnienia P. U. (k.12-13, 81-82, 133v.-134v.), zeznania B. F. (k.64-65), W. G. (k.66), Z. M. (k.70) i T. O. (k.72-73, 135) oraz na podstawie ujawnionych w toku rozprawy głównej i zaliczonych w poczet materiału dowodowego dokumentów w postaci wniosku pokrzywdzonego (k.56), wstępnego kosztorysu naprawy (k.57, 146), raportu służbowego (k.58), protokołu oględzin (k.68-69), oferty (k.74, 147), skróconego odpisu aktu urodzenia (k.79), pisma od pokrzywdzonego (k.145), notatki służbowej (k.148-149) i protokołów zatrzymania (k.8-9).

Składając wyjaśnienia w toku postępowania przygotowawczego, oskarżony M. P. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył lakoniczne, lecz treściwe, wyjaśnienia (k.34-35, 51-52). Z wyjaśnień oskarżonego wynika, że w dniu zdarzenia udał się razem z pozostałymi oskarżonymi i P. U. na wagary do miejsca zamieszkania P. U. w M.. Oskarżony wyjaśnił, że razem z kolegami poszli odprowadzić na stację kolejową D. Ł.. W trakcie oczekiwania na pociąg udali się oni pod mostek kolejowy w M.. Oskarżony potwierdził, że wówczas spontanicznie postanowili rzucić szklanymi butelkami, które znajdowały się pod mostkiem, w nadjeżdżający pociąg. Oskarżony nie potrafił wskazać osoby, która zaproponowała powyższą „zabawę”. Oskarżony nadmienił, że dopiero w momencie wykonywania rzutu butelką zauważył, że nadjeżdżający pociąg jest pociągiem osobowym składającym się z jednego wagonu. Z wyjaśnień oskarżonego wynika, że P. U. rzucił dwa razy butelką w pociąg, przy czym za drugim razem w czasie następującym po przejechaniu pociągu. Oskarżony wyraził przekonanie, że rzucona przez niego butelka nie trafiła w pociąg. Oskarżony nie potrafił sprecyzować, czy rzuty butelkami przez jego kolegów były celne. Oskarżony wyraził skruchę z powodu własnego zachowania, gotowość naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody oraz wolę dobrowolnego poddania się karze w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby, orzeczenia obowiązku naprawienia szkody oraz oddania się w okresie próby pod dozór kuratora sądowego.

W toku przewodu sądowego oskarżony M. P. zmienił pierwotne wyjaśnienia w ten sposób, że nie przyznał się do sprawstwa zarzucanego występku (122-123, 136, 157v.). Jednocześnie oskarżony nie wytłumaczył przyczyny zmiany wyjaśnień. Oskarżony opisał przebieg zajścia w sposób tożsamy do wskazanego w toku postępowania przygotowawczego. Oskarżony potwierdził rzucanie butelkami w pociąg przez wszystkich oskarżonych i P. U.. Oskarżony zanegował celne rzucenie przez siebie butelką w pociąg. Oskarżony zapewnił, że rzucił jeden raz butelką, przy czym nie potrafił wskazać, ile razy rzucili jego koledzy. Oskarżony podniósł, że w momencie wykonywania rzutu butelką nie zastanawiał się nad konsekwencjami własnego zachowania. Oskarżony przyznał, że podnosząc butelkę, nie wiedział, jaki nadjeżdża pociąg, tj. osobowy czy towarowy. Dopiero w momencie wykonywania rzutu zobaczył, że nadjeżdżał pociąg osobowy. Oskarżony zapewnił, że jego zachowanie miało charakter incydentalny i potwierdził, iż miało miejsce podczas pobytu na wagarach.

Składając wyjaśnienia w toku postępowania przygotowawczego, oskarżony D. Ł. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyczerpujące wyjaśnienia (k.38-40, 54-55). Oskarżony potwierdził, że w dniu zdarzenia udał się razem z pozostałymi oskarżonymi i P. U. na wagary do miejsca zamieszkania P. U. w M.. Oskarżony wyjaśnił, że razem z kolegami poszli odprowadzić na stację kolejową D. Ł.. Podczas oczekiwania na pociąg udali się oni pod mostek kolejowy w M.. Oskarżony przyznał, że wówczas ktoś zaproponował rzucenie butelkami w nadjeżdżający pociąg, przy czym nie potrafił wskazać inicjatora pomysłu. Oskarżony potwierdził, że wszyscy rzucili butelkami do góry. Oskarżony podniósł, że pociąg nie zatrzymał się, wskutek czego nie podejrzewali, iż uległa uszkodzeniu szyba pociągu. Oskarżony nie potrafił sprecyzować, która z rzuconych butelek trafiła w pociąg. Oskarżony przyznał również, że próbował zbiec w podjętym przeciwko nim pościgu przez funkcjonariuszy służby ochrony kolei. Oskarżony wyraził skruchę z powodu własnego zachowania, złożył samokrytykę oraz wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby, orzeczenia obowiązku naprawienia szkody oraz oddania się w okresie próby pod dozór kuratora sądowego.

Podczas postępowania sądowego oskarżony D. Ł. zmienił pierwotne wyjaśnienia w ten sposób, że nie przyznał się do sprawstwa zarzucanego występku (123-124, 136, 157v.). Jednocześnie oskarżony nie wytłumaczył przyczyny zmiany wyjaśnień. Oskarżony opisał przebieg zajścia w sposób zbieżny do wskazanego w toku postępowania przygotowawczego. Oskarżony potwierdził rzucanie butelkami w pociąg przez wszystkich oskarżonych i P. U. prawdopodobnie po jednym razie przez każdego z uczestników. Oskarżony zapewnił, że rzucił jeden raz butelką. Oskarżony opisał trajektorię lotu butelki wskazując, że rzucił butelką do góry łukiem, przy czym nie widział dokładnie toru jej lotu. Oskarżony podniósł, że stojąc pod mostkiem, nie można było dokładnie obserwować toru ruchu butelki.

Natomiast składając wyjaśnienia w toku postępowania przygotowawczego, oskarżony J. W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu (k.48-49). Oskarżony wskazał okoliczności poprzedzające zdarzenie w sposób tożsamy do pozostałych oskarżonych. Odnosząc się do przebiegu zajścia, nadmienił, że podczas pobytu wszystkich oskarżonych i P. U. pod mostkiem kolejowym ktoś zaproponował rzucenie butelkami w nadjeżdżający pociąg, przy czym nie potrafił wskazać inicjatora pomysłu. Oskarżony potwierdził, że wszyscy wzięli butelki i rzucili butelkami do góry. Oskarżony stwierdził, że po bezpośrednio zajściu oskarżeni i P. U. nie podejrzewali, iż uległa uszkodzeniu szyba pociągu. Oskarżony nie potrafił sprecyzować, która z rzuconych butelek trafiła w pociąg, przy czym wykluczył, aby w pociąg trafiła butelka rzucona przez niego.

Składając wyjaśnienia w trakcie rozprawy, oskarżony J. W. konsekwentnie nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyczerpujące wyjaśnienia (k.124-125, 136, 157v.). Oskarżony opisał przebieg zajścia w sposób zbieżny do wskazanego w toku postępowania przygotowawczego. Oskarżony potwierdził rzucanie butelkami w pociąg przez wszystkich oskarżonych i P. U. prawdopodobnie po jednym razie przez każdego z uczestników. Oskarżony zapewnił, że rzucił jeden raz butelką. Oskarżony wykluczył możliwość wykonania przez siebie celnego rzutu butelką, ponieważ obserwował tor lotu tejże butelki. Jednocześnie oskarżony nie posiadał wiedzy, czy butelki rzucone przez kolegów trafiły w pociąg. Oskarżony nie potrafił wskazać inicjatora przedsięwzięcia z dnia 08 marca 2013 roku.

Sąd zważył, co następuje:

Przedstawiony powyżej stan faktyczny jest bezsporny, albowiem dowody o zasadniczym znaczeniu dla sprawy, na podstawie których został on ustalony, tj. wyjaśnienia oskarżonych, zeznania wszystkich przesłuchanych świadków i wskazane uprzednio dokumenty są spójne i korespondują ze sobą, dając obraz rzeczywistego przebiegu zdarzenia w zakresie, w którym było ono przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie.

Odnosząc się do wyjaśnień wszystkich oskarżonych, w przekonaniu Sądu zasługują one na uznanie za wiarygodne z wyjątkiem wyjaśnień negujących sprawstwo oskarżonych odnośnie zarzuconego im czynu. Przedmiotowe wyjaśnienia oskarżonych są rzeczowe, wyczerpujące, zasadniczo wewnętrznie niesprzeczne, logiczne oraz tożsame z zeznaniami wszystkich świadków, a zwłaszcza P. U., i wyszczególnionymi uprzednio dokumentami. Oskarżeni przedstawili w sposób zbieżny okoliczności poprzedzające zajście, przebieg zdarzenia i okoliczności następujące po zajściu. Mianowicie oskarżeni przyznali, że w dniu 08 marca 2013 roku w M. podczas pobytu na wagarach rzucili szklanymi butelkami w nadjeżdżający szynobus. Oskarżeni potwierdzili również, że po zdarzeniu udali się na stację PKP w M. celem odprowadzenia D. Ł. oczekującego na pociąg. Z ich wyjaśnień wynika także, iż M. P., D. Ł. i P. U. zostali zatrzymani – po przeprowadzeniu krótkiego pościgu - przez funkcjonariuszy służby ochrony kolei i przekazani funkcjonariuszom policji.

W kontekście powyższego istotnym jest, że oskarżeni formalnie nie przyznali się do sprawstwa zarzucanego im czynu, przy czym nie zanegowali, iż ich działanie skutkowało uszkodzeniem bocznej szyby w pociągu relacji O.T. i stanowiło wspólnie uzgodnione przedsięwzięcie. W przekonaniu Sądu przedmiotowe wyjaśnienia oskarżonych stanowią wyraz przyjętej przez nich linii obrony mającej na celu wykazać, że wprawdzie mienie zostało uszkodzone, to jednak nikomu nie sposób przypisać skutku w postaci uszkodzenia. Przedmiotowa taktyka obrończa oskarżonych mogłaby być skuteczna wyłącznie wówczas, gdyby nie działali oni w ramach współsprawstwa, którego nie zakwestionowali. Wtedy to odpowiadaliby wyłącznie za zindywidualizowane, własne działanie. Wbrew powyższemu wszyscy oskarżeni zgodnie potwierdzili, że wspólnie rzucali szklanymi butelkami w przejeżdżający szynobusu, działając w ramach spontanicznego porozumienia zawartego w czasie bezpośrednio poprzedzającym ich zachowanie. Wymaga podkreślenia, że wyjaśnienia oskarżonych w tym zakresie są konsekwentne i spójne w toku całego procesu karnego, a także korelują z zeznaniami i wyjaśnieniami P. U.. W rezultacie powyższego należało przyjąć, że zachowanie oskarżonych miało postać współsprawstwa.

Znamiennym jest, że pomimo formalnego zanegowania własnego sprawstwa odnośnie zarzucanego występku, wszyscy oskarżeni wyrazili w ostatnim słowie skruchę i skierowali prośby o łagodny wymiar kary, przy czym nie żądali uniewinnienia. Przedmiotowe zachowanie oskarżonych pozostaje zatem rażąco sprzecznym z przyjętą przez nich linią obrony mającą na celu dowiedzenie niemożności przypisania im znamion występku z art. 288 § 1 kk (tj. skutku), a w konsekwencji dążenie do uniewinnienia. Wzmiankowane zachowanie oskarżonych udobitnia, że wyjaśnienia oskarżonych we wskazanym zakresie stanowią wyłącznie przejaw doraźnie przyjętej strategii obrończej.

Reasumując, w ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonych kwestionujących własne sprawstwo w odniesieniu do zarzucanego czynu świadczą wyłącznie o podjęciu przez nich nieudolnej próby eksponowania okoliczności łagodzących oraz dezawuujących ich sprawstwo w zakresie występku z art. 288 § 1 kk. W konsekwencji Sąd potraktował przedmiotowe wyjaśnienia oskarżonych jako wyraz przyjętej przez nich linii obrony, opierającej się na negacji zarzutu w celu przeprowadzenia ekskulpacji.

Odnosząc się do zeznań i wyjaśnień P. U. będącego uczestnikiem zajścia, w ocenie Sądu zasługują one na potraktowanie za wiarygodne w zakresie, w którym potwierdził on okoliczności poprzedzające zdarzenie, własny udział w zajściu oraz wszystkich oskarżonych, a także okoliczności następujące po zajściu, w tym przebieg interwencji podjętej przez funkcjonariuszy służby ochrony kolei (k.12-13, 81-82, 133v.-134v.). Przedmiotowe zeznania i wyjaśnienia pozostają tożsame zwłaszcza z wyjaśnieniami wszystkich oskarżonych oraz zeznaniami J. G. i M. K.. Wymaga podkreślenia walor zeznań i wyjaśnień świadka, który był jedynym bezpośrednim obserwatorem i uczestnikiem zajścia. Należy także zaakcentować, że świadek złożył pierwotne zeznania w toku postępowania przygotowawczego w dniu zdarzenia, wskutek czego w jego pamięci nie uległy zatarciu szczegóły zajścia, co pozwoliło na precyzyjną rekonstrukcję jego przebiegu.

Nawiązując do zeznań J. G. (k.2-3, 135v.-136) i M. K. (k.5-6, 136-136v.), tj. funkcjonariuszy służby ochrony kolei przeprowadzających interwencję po zajściu, pozostają one wiarygodne ze względu na ich wzajemną tożsamość, spójność, rzeczowość, zgodność z wyjaśnieniami oskarżonych, zeznaniami pozostałych świadków i zaliczonymi w poczet materiału dowodowego dokumentami. Świadkowie ci nie byli emocjonalnie zaangażowani w sprawę, wskutek czego zeznawali bez presji i obiektywnie relacjonowali przebieg zdarzenia. Zeznania świadków są zgodne z ustalonym przez Sąd stanem faktycznym i nie budzą żadnych wątpliwości. Wymaga podkreślenia, że świadkowie złożyli zeznania w toku postępowania przygotowawczego w dniu zdarzenia, wskutek czego w ich pamięci nie uległy zatarciu szczegóły zajścia. Wprawdzie świadkowie nie byli bezpośrednimi obserwatorami zajścia, to jednak udali się na miejsce zdarzenia niezwłocznie po przedsięwzięciu przestępnego zachowania przez oskarżonych, przy czym dotarli na miejsce po upływie około 10 minut od zgłoszenia zdarzenia przez dyżurnego zmiany SOK. Z zeznań świadków wynika, że po krótkim pościgu dokonali zatrzymania oskarżonych M. P. i D. Ł. oraz nieletniego P. U., przy czym M. P. i D. Ł. przyznali się do rzucania butelkami w pociąg. Świadek J. G. zeznał, że podczas pościgu nie utracił kontaktu wzrokowego z wyżej wymienionymi, zaś M. K. – utracił ten kontakt wyłącznie na krótką chwilę – tj. 2 – 3 minuty. Wymaga podkreślenia, że świadkowie zeznali, iż rysopis sprawców, jaki przedstawił im B. F., kierując świadków na miejsce zdarzenia celem ujęcia sprawców, pozostawał tożsamym z wyglądem zatrzymanych oskarżonych. Świadkowie w sposób wyczerpujący opisali przebieg interwencji podjętej wobec oskarżonych.

Ponadto Sąd uznał za wiarygodne zeznania T. O., będącego zatrudnionym u pokrzywdzonego na stanowisku mistrza koordynatora sekcji napraw i eksploatacji taboru w T., ze względu na ich obiektywizm oraz korelowanie z pozostałym materiałem dowodowym, w tym wyszczególnionymi uprzednio dokumentami (k.72-73, 135). Świadek przedstawił kosztorys naprawy uszkodzonego mienia oraz wskazał, że wzmiankowane mienie nie podlegało ubezpieczeniu. Istotnym jest, że kosztorys przedłożony przez świadka oraz pokrzywdzonego nie był kwestionowany przez strony. Ponadto wymaga nadmienienia, że świadek nie był bezpośrednim obserwatorem zdarzenia.

Odnosząc się do zeznań Z. M. będącej kierownikiem pociągu podczas zdarzenia (k.70-71), W. G. – maszynisty (k.66) i B. F. – funkcjonariusza służby ochrony kolei pełniącego w dniu 08 marca 2013 roku służbę dyżurnego zmiany SOK w T. (k.64), zdaniem Sądu pozostają one wiarygodne ze względu na ich wzajemną tożsamość, spójność, rzeczowość, zgodność z wyjaśnieniami oskarżonych, zeznaniami pozostałych świadków i zaliczonymi w poczet materiału dowodowego dokumentami. Należy zaakcentować, iż świadkowie ci nie byli emocjonalnie zaangażowani w sprawę, wskutek czego zeznawali bez presji i obiektywnie relacjonowali przebieg zdarzenia. Zeznania świadków są zgodne z ustalonym przez Sąd stanem faktycznym i nie budzą żadnych wątpliwości. Wskazani świadkowie złożyli zeznania dotyczące momentu i miejsca zaistnienia zdarzenia oraz wskazali funkcjonariuszy SOK, którzy ujęli sprawców zajścia. Wymienieni świadkowie nie byli bezpośrednimi obserwatorami zdarzenia.

Przechodząc do źródeł dowodowych w postaci dokumentów, Sąd w całości uznał je za wiarygodne, albowiem zostały one sporządzone w sposób prawidłowy, jasny i rzetelny, przez uprawnione do tego organy, w przewidzianej procesowo formie, a żadna ze stron nie kwestionowała ich wiarygodności.

Zważywszy na powyższe Sąd uznał, że wszyscy oskarżeni w dniu 08 marca 2013 roku w miejscowości M., gm. Z., działając wspólnie i w porozumieniu oraz z ustalonym nieletnim, dokonali uszkodzenia będącego w ruchu szynobusu relacji O.T. nr ewidencyjny SA – 135 – 017 w ten sposób, że rzucając szklanymi butelkami, uszkodzili boczną szybę, w wyniku czego powstała strata w wysokości 4.937 zł na szkodę (...) Sp. z o.o. z/s w W., wskutek czego swoim zachowaniem wyczerpali dyspozycję art. 288 § 1 kk. W ocenie Sądu przebieg zdarzenia jest bezsporny, został potwierdzony przede wszystkim w oparciu o wszystkie dowody osobowe.

W przekonaniu Sądu należy zaakcentować, że w niniejszej sprawie nie ma znaczenia, który albo którzy z oskarżonych trafił/trafili szklaną butelką w pociąg, powodując uszkodzenie bocznej szyby, ponieważ oskarżonym przypisano zachowanie w ramach współsprawstwa. W związku z tym wymaga podkreślenia, że współsprawstwo polega na wspólnym wykonaniu czynu zabronionego przez co najmniej dwie osoby pozostające w porozumieniu. R. legis tej konstrukcji jest umożliwienie przypisania każdemu ze współsprawców tego, co popełnili inni współsprawcy, co prowadzi do poszerzenia zakresu odpowiedzialności karnej. Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, istotne jest, że w czasie poprzedzającym rzucanie przez oskarżonych szklanymi butelkami w pociąg, szyba nie była uszkodzona. Dopiero zachowanie oskarżonych skutkowało uszkodzeniem mienia. Jednocześnie bezspornym jest, że oskarżeni działali wspólnie w ramach konkludentnego (tj. dorozumianego), spontanicznego porozumienia zawartego w czasie bezpośrednio poprzedzającym zdarzenie, a zatem każdy z nich odpowiadał za całokształt zachowania pozostałych oskarżonych, wchodzącego w zakres porozumienia, bez względu na to, jaką szkodę wyrządził indywidualnym postępowaniem.

Ponadto wymaga zaakcentowania, iż w niniejszej sprawie nie zachodzą żadne okoliczności wyłączające bezprawność oraz winę, a zatem wszystkim oskarżonym można zasadnie przypisać sprawstwo w odniesieniu do dokonanego przez nich występku. Zdaniem Sądu bezspornym jest, iż oskarżeni umyślnie popełnili przypisany im czyn zabroniony. W ocenie Sądu oskarżeni będący dojrzałymi, posiadającymi dostateczny zasób doświadczenia życiowego ludźmi poprzez swoje postępowanie dowiedli, iż chcieli popełnić przypisany im czyn, wskutek czego Sąd przypisał im działanie z zamiarem bezpośrednim nagłym (tzw. dolus directus repentinus). W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, że podejmując decyzję o rzucaniu butelkami w pociąg, oskarżeni działali spontanicznie, brak jest bowiem dowodów potwierdzających zaplanowanie przez oskarżonych ich działania. W związku z tym należało przyjąć, że oskarżeni wypełnili swoim zachowaniem znamiona przestępstwa określonego w art. 288 § 1 kk.

W konsekwencji powyższego Sąd wymierzył wszystkim oskarżonym za czyn z art. 288 § 1 kk kary po 6 miesięcy pozbawienia wolności, ponieważ uznał, że dolegliwość tej właśnie kary nie przekracza stopnia ich winy i uwzględnia stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez nich czynu. Orzekając wskazaną karę w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, Sąd uwzględnił okoliczności łagodzące, tj. uprzednią niekaralność sądową, którą należy postrzegać przez pryzmat wieku oskarżonych w dacie czynu – 18 lat – u M. P. i D. Ł. oraz 17 lat – u J. W., co czyni koniecznym stosowne miarkowanie tej okoliczności łagodzącej. Ponadto Sąd miał na uwadze popełnienie przez oskarżonych przypisanego występku z zamiarem bezpośrednim nagłym. Sąd potraktował jako okoliczności łagodzące generalnie dobre opinie o oskarżonych jako uczniach wystawione przez Dyrektora Zespołu Szkół nr (...) w W., pomimo słabych wyników osiąganych przez nich w nauce (k.138-144). W związku z tym Sąd zważył na wysoką frekwencję oskarżonych, niesprawianie przez nich problemów wychowawczych oraz ich aktywność w zajęciach dodatkowych, wykraczających poza bieżący program szkolny. Sąd miał na względzie wyrażenie przez oskarżonych skruchy z powodu własnego zachowania na etapie głosów stron pomimo nieprzyznania się przez nich do sprawstwa przypisanego im występku. Wymierzając wskazaną uprzednio karę, Sąd zważył również, iż oskarżeni są kawalerami i nie mają dzieci. Ponadto wymierzając przedmiotową karę, Sąd uwzględnił okoliczności obciążające, tj. okoliczności popełnia czynu, rozmiary grożącej szkody i wagę czynu – rzucanie przez oskarżonych z bliskiej odległości szklanymi butelkami w pociąg osobowy, w którym jechali pasażerowie oraz pracownicy obsługi, co zwiększało zagrożenie ich działania. Sąd zważył na motywację oskarżonych, tj. potraktowanie przez nich w dacie czynu przypisanego im zachowania jako zabawy, sposobu rozrywki oraz bezrefleksyjność ich postępowania. Sąd miał na uwadze, że oskarżeni w dacie czynu znajdowali się na wagarach.

Mając na uwadze właściwości i warunki osobiste oskarżonych, w tym bardzo młody wiek oskarżonych, posiadanie przez nich statusu młodocianych oraz dotychczasowy sposób życia, a zwłaszcza prowadzenie ustabilizowanego życia, kontynuowanie nauki w szkole średniej, uprzednią niekaralność sądową, Sąd przyjął, że właściwym będzie warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej w stosunku do wszystkich oskarżonych kary pozbawienia wolności, przy czym okres 3 lat próby pozwoli wystarczająco prześledzić adaptację oskarżonych w kierunku postępowania zgodnego z prawem i ostatecznie potwierdzi trafność postawionej wobec nich pozytywnej prognozy kryminologicznej. Orzeczony przez Sąd okres próby w minimalnym jego wymiarze przewidzianym dla sprawców młodocianych stanowi przede wszystkim konsekwencję incydentalności zachowania oskarżonych.

Oddanie wszystkich oskarżonych w okresie próby pod dozór kuratora sądowego stanowiło konsekwencję kategorycznego brzmienia art. 73 § 2 kk, statuującego obligatoryjne zastosowanie tego środka wobec młodocianych sprawców przestępstw umyślnych.

Zważywszy na złożenie przez pokrzywdzonego wniosku o orzeczenie obowiązku naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody poprzez zapłatę kwoty 4.937 złotych, Sąd orzekł przedmiotowy obowiązek względem każdego z oskarżonych w części poprzez zapłatę kwoty 1.234,25 złotych na rzecz pokrzywdzonego (...) sp. z o.o. w W.. Przedmiotowa kwota stanowi ¼ łącznej sumy 4.937 złotych, którą przyjęto za niesporną wartość szkody. Wysokość orzeczonego środka karnego wobec każdego z oskarżonych uwzględnia zatem ilość uczestników zdarzenia z dnia 08 marca 2013 roku, tj. cztery osoby, z których trzy zostały skazane w przedmiotowej sprawie. W przekonaniu tutejszego Sądu przypisanie oskarżonym i ustalonemu czwartemu sprawcy działania w ramach współsprawstwa powinno skutkować ujednoliceniem sankcji karnej wobec nich, w tym w zakresie środka karnego o charakterze finansowym. Orzekając wskazany środek karny, Sąd miał na względzie jego prawnokarny charakter, wskutek czego nie orzekł go solidarnie. Przedmiotowe stanowisko Sądu pozostaje zbieżnym z ugruntowanymi poglądami judykatury, w świetle których „Przewidziany w art. 46 § 1 k.k. obowiązek naprawienia szkody jest środkiem karnym, przy orzekaniu którego należy kierować się zasadami prawa cywilnego, dotyczącymi ustalenia wielkości szkody majątkowej lub doznanej krzywdy. Jednakże środek karny nie może być orzeczony solidarnie, gdyż wynika to z istoty środka karnego występującego bądź obok kary zasadniczej, bądź też może być w niektórych przypadkach orzeczony samoistnie.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 26 października 2000 roku, II AKa 133/00, KZS 2002/2/47). Ponadto Sąd uwzględnił, że mienie uszkodzone przez oskarżonych nie podlegało ubezpieczeniu, zaś powstała szkoda nie została dotąd naprawiona przez żaden podmiot, w tym oskarżonych. W konsekwencji orzeczenie środka karnego z art. 46 § 1 kk miało na celu jedynie naprawienie wyrządzonej szkody, nie prowadząc do wzbogacenia pokrzywdzonego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2005 roku, V KK 355/04, LEX nr 148196). Istotnym jest także, że orzekając przedmiotowy środek karny względem każdego z oskarżonych, Sąd kierował się kategorycznym brzmieniem art. 46 § 1 kk, w świetle którego w razie skazania sąd - na wniosek pokrzywdzonego - jest zobligowany orzec obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody w całości albo w części. W rezultacie powyższego przedmiotowe rozstrzygnięcie było obligatoryjne, nie zaś fakultatywne.

W ocenie Sądu orzeczenie względem każdego z oskarżonych wskazanej uprzednio kary wraz ze środkiem probacyjnym, dozorem kuratora sądowego oraz jednym środkiem karnym jest wystarczające dla osiągnięcia wobec oskarżonych celów kary, a w szczególności powinno zapobiec ich powrotowi do przestępstwa. Zdaniem Sądu wysoce prawdopodobnym jest, że w dalszym życiu oskarżeni będą unikali konfliktów z prawem. Jednocześnie w ocenie Sądu wymiar kary względem oskarżonych należy traktować jako łagodny, stanowiący konsekwencję dania prymatu okolicznościom łagodzącym i wystawionej oskarżonym pozytywnej prognozy kryminologicznej. Na marginesie wymaga nadmienienia, że przedmiotowy wymiar kary pozostaje całkowicie zbieżnym z zaproponowanym w toku postępowania przygotowawczego przez oskarżonych M. P. i D. Ł..

Zwalniając na podstawie art. 624 § 1 kpk wszystkich oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w części przekraczającej opłatę w kwocie po 120 złotych (tj. opłatę od kary 6 miesięcy pozbawienia wolności), Sąd miał na uwadze ich sytuację materialną oraz względy słuszności, tj. aktualne pozostawanie uczniami, nie uzyskującymi dochodów. Przedmiotowe rozstrzygnięcie wskazuje również, że Sąd priorytetowo potraktował zaspokojenie roszczeń pokrzywdzonego. W konsekwencji w ocenie Sądu zasądzenie od oskarżonych należności publicznoprawnych w postaci kosztów sądowych w pełnym wymiarze stanowiłoby nadmierne i niecelowe obciążenie ich budżetu.