Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 118/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Del.SSR Joanna Krzyżanowska

Protokolant:

sekretarz sądowy Beata Cichosz

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2019 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa J. Ś., D. Ś., A. Ś. (1), T. Ś., Ł. Ś.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz J. Ś. kwotę 80.000 zł (osiemdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz D. Ś. kwotę 80.000 zł (osiemdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz A. Ś. (1) kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty;

4.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz T. Ś. kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty;

5.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz Ł. Ś. kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty;

6.  w pozostałym zakresie powództwa powodów J. Ś., D. Ś., A. Ś. (1), T. Ś., Ł. Ś. oddala;

7.  ustala, że powódka J. Ś. wygrała proces w 44%, a pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. w 56% pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sadowemu;

8.  ustala, że powód D. Ś. wygrał proces w 44%, a pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. w 56% pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sadowemu;

9.  ustala, że powódka A. Ś. (1) wygrała proces w 50%, i pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. w 50% pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sadowemu;

10.  ustala, że powód T. Ś. wygrał proces w 50%, i pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. w 50% pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sadowemu;

11.  ustala, że powód Ł. Ś. wygrał proces w 50%, i pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. w 50% pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sadowemu

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt I C 118/17

UZASADNIENIE

Powodowie J. Ś., D. Ś., Ł. Ś. oraz małoletni A. Ś. (1) i T. Ś. działający przez przedstawicieli ustawowych J. Ś. i D. Ś. , w ostatecznie sprecyzowanym żądaniu pozwu (k.214), domagali się zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. odpowiednio:

1) po 180.000 zł na rzecz J. Ś. i D. Ś., w tym:

a) po 160.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem dalszego zadośćuczynienia za doznaną w związku ze śmiercią córki A. Ś. (2) krzywdę,

b) po 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem dalszego odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się ich sytuacji życiowej na skutek śmierci córki,

2) po 60.000 zł i na rzecz A. Ś. (1), T. Ś., Ł. Ś. w tym:

a) po 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem dalszego zadośćuczynienia za doznaną w związku ze śmiercią siostry A. Ś. (2) krzywdę,

b) po 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się ich sytuacji życiowej na skutek śmierci siostry.

Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Jako podstawę zgłoszonego roszczenia tytułem zadośćuczynienia powodowie wskazali art. 446 § 4 k.c. wywodząc, że śmierć A. Ś. (2), z którą wszystkich powodów łączyły szczególnie silne więzi, spowodowała u nich niewyobrażalną krzywdę. Powodowie podnosili, że A. Ś. (2) nie była przeciętną nastolatką. Podkreślali jej zaangażowanie na rzecz społeczności szkolnej i lokalnej, w szczególności osób pokrzywdzonych przez los.

Uzasadniając wysokość żądania powodowie wskazywali w szczególności na dwukrotną identyfikację zwłok przez rodziców, widok ich dziecka bez twarzy i to niemal w przeddzień świąt Bożego Narodzenia, pogrzeb w wigilię, wspólny pochówek i złożenie w jednym grobie z kuzynem, który również zginął w tym wypadku, korespondencyjne przesyłanie A. Ś. (2) nagród za jej nieprzeciętne życie, konieczność korzystania przez rodziców ze zwolnień lekarskich, hospitalizację na oddziale psychiatrycznym, przyjmowanie antydepresantów i leków narkotycznych, zamykanie się w pokojach, spędzanie czasu w odosobnieniu, wzajemne obserwowanie cierpienia rodzice-dzieci, dzieci- rodzice, rozluźnienie na linie rodzice-dzieci, niemożność uzyskania przez rodzeństwo zmarłej pocieszenia od również przezywających stratę rodziców, wiek i szczególny okres życia powodów w chwili zdarzenia.

Odnosząc się do roszczenia odszkodowawczego powodowie odwołując się do orzecznictwa wskazywali, że odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. ma szczególny charakter, polegający na dążeniu do naprawienia szkody majątkowej, która jest ściśle powiązana z krzywdą niemajątkową, a nadto obie postacie tych szkód wzajemnie negatywnie na siebie oddziałują, skutkując znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej. Odwołując się cech osobowych A. Ś. (2), do jej działalności społecznej na rzecz obcych ludzi powodowie wskazywali, że otaczałaby ona również ich ciepłem, pomocą i zapewniała poczucie bezpieczeństwa. J. Ś. i D. Ś. wskazywali na osłabienie aktywności życiowej i zawodowej, korzystanie ze zwolnień lekarskich co przekładać będzie się na wysokość ich świadczeń emerytalnych. Podnosili, że mogliby poprzez radość z wnuków i dalszych niewątpliwych sukcesów córki doznawać większych emocjonalnie radości z życia.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. wniósł o oddalenie powództw w całości kwestionując żądania co do wysokości.

Pozwany podał, że na etapie likwidacji szkody wypłacił na rzecz powodów J. i D. Ś. po 40.000 zł zadośćuczynienia oraz po 15.000 zł odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej, zaś na rzecz pozostałych powodów tj. rodzeństwa zmarłej po 30.000 zł zadośćuczynienia i odmówił przyznania im odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej.

W zakresie roszczeń z tytułu zadośćuczynienia zgłoszonych przez J. i D. Ś. pozwany nie kwestionując ich prawidłowej relacji z córką wskazywał, że nie stali się oni samotni po jej śmierci, że mają wzajemne oparcie oraz jeszcze troje dzieci, które jak sami wskazywali są równie wyjątkowo dla nich ważne, z którymi łączą ich silne relacje i od których mogą liczyć na wsparcie. Zdaniem pozwanego, po niewątpliwie bardzo trudnym pierwszym roku żałoby powodowie mogli już stopniowo zacząć godzić się z zaistniałą tragedią, pielęgnują dobre wspomnienia po córce i znajdują wzajemne pocieszenie w relacji z pozostałymi dziećmi. Ich emocje stopniowo wyciszyły się, stan psychiczny uległ poprawie, tragedia jaka ich dotknęła nie przekreśliła ich możliwości pozytywnego przeżywania rodzicielstwa, spełnienia się jako rodziców. Nie można zatem uznać, by zgłoszone przez powodów żądanie było utrzymane w rozsądnych granicach.

Nie negując, że znaczna jest również krzywda powodów będących rodzeństwem zmarłej, to jednak podobnie jak w przypadku rodziców, przy uwzględnieniu celu zadośćuczynienia i świadczenia już wypłaconego, nie sposób w ocenie pozwanego, nie uznać kwot dochodzonych przez powodów za rażąco zawyżone. Powodowie niewątpliwie mieli dobre, silne relacje ze zmarłą siostrą a jej śmierć stanowiła dla nich trudne przeżycie. Nie można jednak pomijać, zdaniem pozwanego, że powodowie mają jeszcze siebie wzajemnie, wspierają się i także w przyszłości będą mogli utrzymywać relacje jako rodzeństwo. Pozwany podkreślał, że żądane przez powodów kwoty nie są spotykane w orzecznictwie sądów powszechnych.

W zakresie kwot odszkodowania strona pozwana zarzucała, że powodowie nie wykazali znacznego pogorszenia się ich sytuacji życiowej. W przypadku powodów w osobach rodziców zmarłej pozwany wskazywał, że w toku likwidacji szkody wypłacono im po 15.000 zł uwzględniając, że małoletnia A., pomimo pozostawania na ich utrzymaniu, pomagała im w gospodarstwie domowym. Pozwany zwracał uwagę, że zmarła pozostawała na ich utrzymaniu, uczyła się co generowało po stronie rodziców wydatki związane z jej utrzymaniem. Podkreślała, że nadal tworzą oni liczną rodzinę, która może wspierać się w przyszłości. Odnosząc się zaś do roszczenia odszkodowawczego powodów w osobach rodzeństwa pozwany wskazywał, że w ich sytuacji życiowej (zależność od rodziców), nie zachodzą okoliczności, które pozwoliłyby na ustalenie, że po śmierci siostry ich sytuacja życiowa uległa znacznemu pogorszeniu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 grudnia 2015 r. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w wyniku którego śmierć na miejscu zdarzenia poniosła A. Ś. (2). Do wypadku doszło, gdy wracała ona z wigilii klasowej. Ze S., gdzie, uczęszczała do liceum odebrana została samochodem przez kuzynów. Jeden z nich również zmarł w wyniku tego wypadku. Samochód, którym podróżowali zderzył się z ciężarówką. Sprawca wypadku, drugi z kuzynów, odniósł niewielkie obrażenia.

(okoliczności bezsporne)

Pojazd sprawcy wypadku w dacie zdarzenia ubezpieczony był u strony pozwanej.

(okoliczność bezsporna)

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany przyjął swoją odpowiedzialność za skutki powyższego zdarzenia i wypłacił tytułem zadośćuczynienia powodom J. Ś. i D. Ś. po 55.000 zł z żądanych 250.000 zł, w tym po 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia a po 15.000 zł tytułem odszkodowania z tytułu pogorszenia się ich sytuacji życiowej, zaś A. Ś. (1), T. Ś. i Ł. Ś. po 30.000 zł z żądanych 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia odmawiając przyznania im kwot odszkodowania z tytułu pogorszenia się ich sytuacji życiowej.

(okoliczność bezsporna)

A. Ś. (2) była córką powodów J. Ś. i D. Ś., siostrą powodów Ł. Ś., A. Ś. (1) i T. Ś.. W dacie zdarzenia miała 16 lat, mieszkała z rodzicami i rodzeństwem w miejscowości C.. Uczęszczała do pierwszej klasy liceum ogólnokształcącego w S.. Cechowała ją wysoka kultura osobista, życzliwość, empatia, oddanie rodzinie. A. Ś. (2) nie była przeciętną nastolatką. Wyróżniła się na forum szkolnym, jak i społeczności lokalnej. Wykazywała cechy przywódcze. Angażowała się w życie szkoły i społeczne. Udzielała się we wspólnocie katolickiej OAZA. Należała do chóru szkolnego. Jej pasją był śpiew. Przejmowała się potrzebującymi i angażowała w organizację pomocy dla nich. Przejawiała zaangażowanie w upowszechnianie kultury i sztuki wśród rówieśników oraz mieszkańców Miasta i Gminy C.. Cieszyła się autorytetem wśród kolegów i koleżanek. Na krótko przed śmiercią została wybrana przewodniczącą klasy.

(okoliczności bezsporne nadto dowód: opinie i listy pochwalne k.40-49)

A. Ś. (2) przynosiła wiele radości rodzicom i rodzeństwu. Tworzyli oni kochającą się, zżytą, mającą swoje rytuały i tradycje rodzinę. Więzi między rodzicami a dziećmi, jak również między rodzeństwem były bliskie. J. Ś. i D. Ś. wspierali córkę. Byli dumni z jej osiągnięć edukacyjnych i z działalności społecznej. Opinia, jaką cieszyła się Ania, jej działalność i cechy osobowe przynosiły im wiele satysfakcji. Dumą napawały ich również pozostałe dzieci. Dom był gwarny i wesoły.

J. Ś. i A. Ś. (2) często rozmawiały przy herbacie i posiłkach. Spośród wszystkich dzieci to Ania była najbardziej do powódki podobna. Zwierzała jej się ze swoich problemów. Zdarzało się że wieczorami prosiła powódkę, by zaplotła jej warkocz.

D. Ś. oddawał Ani koszule, które jej się podobały. Woził ją na zajęcia dodatkowe i do lekarzy. Córka starała się go naśladować.

Ł. Ś. jest o 3,5 roku starszy od A. Ś. (2). W dzieciństwie wspólnie bawili się i wygłupiali. Wraz z dorastaniem Ani ich relacje stawały się bliższe, jakościowo inne - mieli więcej wspólnych spraw. rok przed Na rok przed śmiercią siostry mieszkał już poza domem – w P.. Utrzymywał z siostrą kontakt telefoniczny. W październiku Ania odwiedziła go w P..

A. Ś. (1) jest młodsza o 1, 5 roku od zmarłej siostry. Miały one dobre relacje. Dzieliły pokój, zwierzały się sobie, uczęszczały na wspólne zajęcia, miały zbliżone grono znajomych.

A. Ś. (2) byłą ukochaną siostrą T. Ś.. Ich relacja była szczególna. Siostra była miła dla niego, chętnie bawiła się z nim, często go przytulała, organizowała mu czas, nie kłóciła się z nim.

okoliczności bezsporne, nadto dowód: przesłuchania powodów: J. Ś. k.386388, D. Ś. k. 388388v., A. Ś. (1) k. 388v.-389, Ł. Ś. k. 389-390; opinie sądowo psychiatryczne k.302-310 i k.327-329; zeznania świadków: A. G. k.206-208, K. P. k. 208-209,A. P.

J. Ś. jest pielęgniarką. O tym, że miał miejsce wypadek z udziałem młodzieży dowiedziała się będąc w pracy. Zadzwonił do niej mąż mówiąc, że zdarzył się wypadek, a ich córka jeszcze nie wróciła do domu. Poleciła mężowi, by dzwonił do córki. Sama zaczęła też dzwonić do koleżanek i siostry męża, A. G., czy mają bardziej szczegółowe informacje o wypadku. Syn A. G., który pojechał po nią do S. również nie odbierał telefonu. Powódka zwolniła się wówczas z pracy i wraz z mężem oraz z A. G. udała się na miejsce zdarzenia, gdzie skierowano ich na posterunek policji. Tam uzyskali informację, że przy osobach, które poniosły śmierć nie znaleziono dokumentów, więc konieczna jest identyfikacja. Wśród okazywanych pojedynczo rzeczy znalezionych przy ofiarach wypadku powódka rozpoznała należący do jej córki breloczek od kluczy. Wówczas wiedziała już, że jedną z ofiar śmiertelnych jest jej córka. Przed identyfikacją ciała powodowie zostali uprzedzeni, że ciało kobiety jest zmasakrowane, że nie ma twarzy. Patrząc na nie powódce towarzyszyło uczucie, że może to nie jej dziecko, jednak gdy wyprostowała palce u rąk to ujrzała, lakier na paznokciach, który nałożyła poprzedniego dnia. Dla uzyskania pewności powódka zażądała, że jeszcze raz chce ujrzeć dziecko. Na ostatnim pożegnaniu zasłonięto Ani twarz, tak by pozostali członkowie rodziny mogli się z nią pożegnać. Pogrzeb córki odbył się w Wigilię. Jego organizacją zajmowała się powódka wraz z mężem. Powódka funkcjonowała wówczas jak automat, pocieszała wszystkich naokoło. Ze względu na to, że Ania była rodzinna, podjęli decyzję by usiąść do wigilijnego stołu. I choć wieczerza była wyjątkowo smutna, to dla powodów ważne było, że byli razem w ten wieczór.

Po śmierci córki powódka przez okres dwóch tygodni przebywała na zwolnieniu lekarskim, następnie korzystała z urlopu wypoczynkowego, po wykorzystaniu którego powróciła do pracy, gdzie czuła się lepiej niż w domu. Powódka nie mogła skupić się na pracy, wykonywała ją wolniej niż dotychczas. Funkcjonowanie powódki pogorszyło się w pierwszą rocznicę śmierci córki. Powódka nie mogła spać, źle funkcjonowała, stan psychiczny przełożył się u niej na nadmierne łaknienie, co wymagało leczenia. Leki przyjmowała powódka do października 2017 r. Obecnie w porozumieniu z lekarzem odstawiła leki.

Powódka po śmierci córki skupiła się na zebraniu wszystkich zdjęć córki. Zachowała jej niektóre ubrania, buty, a także pamiętniki, całą tablicę znad jej biurka, na której poprzyczepiane były karteczki, modlitwy, plan lekcji). Przegląda te przedmioty. Największym jej marzeniem jest doczekać się wnuków i zestarzeć wspólnie z mężem.

J. Ś. miała dobre relacje z córką co pozytywnie wpływało na proces żałoby. Emocjonalna krzywda jest duża, gdyż powódka pokładała w córce duże nadzieje. Spełniała ona jej oczekiwania jako rodzica (dobra uczennica, grzeczna, uczynna, pomocna innym, nie sprawiająca żadnych problemów wychowawczych).Po śmierci córki stan psychiczny powódki uległ znacznemu pogorzeniu. Zaburzenia emocjonalne trwają nadal i stanowią 10% uszczerbku na zdrowiu. Powódka nieprawidłowo przeżyła proces żałoby. Powoduje to obecnie złe funkcjonowanie społeczne, emocjonalne oraz osobiste. Powódka była leczona psychiatrycznie. Śmierć córki pogłębiła jej złe samopoczucie. Powódka nie odreagowała prawidłowo emocji. Nie wykrzyczała się, nie wyzłościła i nie wypłakała się. Przyjęła postawę, „że musi być silna, opiekuńcza. Powódka zablokował powyższe uczucia, stąd jej żałoba stała się żałobą chroniczną. Zaburzenia psychologiczne po śmierci córki wymagały pomocy profesjonalnej. Powódka korzystała z pomocy psychiatrycznej. Była poddawana farmakoterapii lekami psychotropowymi. Obecnie nie przyjmuje leków, ale trudno jest przewidzieć czy nie będzie wymagała okresowo wsparcia farmakologicznego i leczenia psychiatrycznego. Dotychczasowe zabiegi psychiatryczne wpłynęły częściowo na poprawę obecnego stanu emocjonalnego powódki. Przepisane lekarstwa były niezbędne do funkcjonowania powódki.

(dowód: przesłuchania powodów: J. Ś. k.386-388, D. Ś. k. 388-388v., A. Ś. (1) k. 388v.-389, Ł. Ś. k. 389-390; zeznania świadków: A. G. k.206-208, K. P. k. 208-209, A. P. k.209-209v.; opinia sądowo-psychiatryczna k. 327-329)

Powód D. Ś. po śmierci córki korzystał ze zwolnienia lekarskiego do końca marca następnego roku. Następnie wrócił do pracy i przepracował jeszcze dwa lata. Córka zginęła, kiedy znajdował się on w gorszym stanie psychicznym. Tydzień po wypadku zostały mu przez lekarza zmienione leki. Śmierć córki spowodowała, że powód przewartościował swoje życie. Praca przestala odgrywać istotną rolę w jego życiu, ważniejsza stała się rodzina i jej integracja. Powód wraz z żoną starają się żyć tak, by jak najwięcej czasu spędzać ze sobą i z dziećmi. Towarzyszy im poczucie ulotności życia. Powód ma marzenia i plany na przyszłość, chce podjąć pracę i zwiedzić Polskę.

D. Ś. miał dobre relacje z córką co pozytywnie wpływało na proces żałoby. Emocjonalna krzywda była duża, gdyż powód pokładał w córce duże nadzieje. Spełniała ona jego oczekiwania jako rodzica (dobra uczennica, grzeczna, uczynna, pomocna innym, nie sprawiająca żadnych problemów wychowawczych).Śmieć córki spowodowała pogorszenie stanu zdrowia psychicznego powoda. Po śmierci córki był otoczony opieką psychiatryczną i psychologiczną, przebywał w szpitalu psychiatrycznym wg ustalonego przed śmiercią córki terminu pobytu (w związku z rozpoznaną i leczoną chorobą afektywną dwubiegunową). Pomimo silnego stresu nie doszło do znacznego pogorszenia stanu zdrowia. Powód nie doznał w wyniku wypadku i śmierci córki trwałego uszczerbku na zdrowiu. Śmierć córki wywołała u powoda zaburzenia emocjonalne typowe dla procesu żałoby. Proces ten został przeżyty w sposób prawidłowy i nie wpływa źle na dalsze jego funkcjonowanie. Powód obecnie funkcjonuje dobrze. Żałoba trwała u powoda około roku, obecnie jest zakończona. Powód wspomina córkę. Największą wartość z spośród pamiątek po niej mają dla powoda zdjęcia córki.

Zaburzenia psychologiczne powoda są zwiane z endogenną chorobą oraz rodzajem wykonywanej pracy. Wymagają stałego leczenia psychiatrycznego i psychologicznego. Przyjmowane przez powoda leki są głównie związane z powyższą chorobą. Powód przyjmował je już przed śmiercią córki.

(dowód: przesłuchania powodów: J. Ś. k.386-388, D. Ś. k. 388-388v., A. Ś. (1) k. 388v.-389, Ł. Ś. k. 389-390; zeznania świadków: A. G. k.206-208, K. P. k. 208-209, A. P. k.209-209v.; opinia sadowo-psychiatryczna k.308-310)

Ł. Ś. o śmierci siostry dowiedział się będąc w pracy. Poinformowała go o tym siostra A.. Powód był w szoku, nie dowierzał, że jego siostra nie żyje. Dzień wcześniej rozmawiał z nią o prezencie świątecznym dla rodziców. Powrócił do wykonywania swoich obowiązków. Dopiero po rozmowie z ciocią, zorganizował sobie transport do domu rodzinnego. Powód bał spojrzeć się w oczy pozostałym członkom rodziny. Te pierwsze chwile po śmierci siostry były dla powoda szczególnie ciężkie. Powód zażywał leki uspokajające. Dopiero po upływie półtora miesiąca zdecydował się wrócić do P.. Starał się jednak jak najczęściej, co dwa, trzy tygodnie przyjeżdżać do domu rodzinnego. Powód tęskni za siostrą, brakuje mu jej. Śmierć siostry wpłynęła na postrzeganie życia przez niego. Powód ma większą świadomość jego ulotności. Powód bał się zrobić prawo jazdy. Towarzyszy mu strach, że gdyby coś mu się stało jego rodzice tego nie przeżyją.

Ł. Ś. po śmierci siostry czuł się źle. Nie doznał jednak trwałego uszczerbku na zdrowiu. Proces żałoby przebiegał u niego prawidłowo. Śmierć siostry nie wywołała u niego zaburzeń emocjonalnych. Obecnie powód funkcjonuje dobrze, ma dobre relacje społeczne. Jego relacje z siostrą w chwili jej śmierci były rozluźnione. Powód najmocniej jest związany z najmłodszym bratem.

(dowód: przesłuchania powodów: J. Ś. k. 386-388, D. Ś. k. 388-388v., A. Ś. (1) k. 388v.-389, Ł. Ś. k. 389-390; zeznania świadków: A. G. k.206-208, K. P. k. 208-209; opinia sądowo-psychiatryczna k. 306-307)

A. Ś. (1) w chwili śmierci siostry miała 15 lat. Po jej śmierci czuła się źle Przez okres kilku tygodni przyjmowała leki uspokajające przepisane przez lekarza rodzinnego. Powódka nie mogła jeść, potrzebowała wsparcia psychicznego, którego udzielali jej rodzice. Pomoc ta i starania rodziców w jej udzielaniu były przez powódkę odczuwane. Rodzice pomimo bólu starali się zachowywać spokój. Po pewnym okresie powódka poczuła, że również i ona powinna udzielać wsparcia rodzicom I rodzeństwu. Do szkoły wróciła po przerwie świątecznej, jednakże zdarzało się że zwalniała się z lekcji z powodu złego samopoczucia psychicznego.

Powódka nie doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z utratą siostry. Proces żałoby przebiegał u niej prawidłowo. Śmieć siostry wywołała u powódki zaburzenia emocjonalne charakterystyczne dla śmierci osoby bliskiej. Obecnie powódka funkcjonuje dobrze w szkole oraz w życiu osobistym. Ma dobre relacje z grupą rówieśniczą. Najbardziej emocjonalnie związana jest z najmłodszym bratem.

Powódka pielęgnuje pamięć po zmarłej, ma jej biżuterię, zeszyty, ubrania. Zdarza się, że wyobraża sobie co było gdyby siostra żyła.

(dowód: przesłuchania powodów: J. Ś. k.386-388, D. Ś. k. 388-388v., A. Ś. (1) k. 388v.-389, Ł. Ś. k. 389-390; zeznania świadków: A. G. k.206-208, K. P. k. 208-209, A. P. k.209-209v.; opinia sądowo-psychiatryczna k. 302-303)

T. Ś. w dacie śmierci siostry miał 7 lat. Było to dla niego trudne przeżycie. Gdy zobaczył siostrę w trumnie bardzo płakał. Odmówił uczestniczenia w jej pogrzebie. Po jej śmierci czuł się źle. Przed snem myślał o wypadku. Powód nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu. Proces żałoby przebiegał prawidłowo. Śmierć siostry nie wywołała u powoda zaburzeń emocjonalnych. Powód nie korzystał z pomocy psychologicznej ani psychiatrycznej, nie przyjmował leków. Powód dobrze funkcjonuje w szkole i w domu. Śmierć siostry wymienia jaką najgorszą rzecz w życiu.

(dowód: przesłuchania powodów: J. Ś. k.386-388, D. Ś. k. 388-388v., A. Ś. (1) k. 388v.-389, Ł. Ś. k. 389-390; zeznania świadków: A. G. k.206-208, K. P. k. 208-209, A. P. k.209-209v.; opinia sądowo-psychiatryczna k. 304-305)

Powodowie bezpośrednio po śmierci A. otoczeni zostali pomocą przyjaciół i psychologów. (...) udzielali i nadal udzielają im członkowie wspólnoty religijnej oraz kapłani. Wiara pomaga powodom uporać się z tym tragicznym zdarzeniem. Po śmierci Ani rodzina otrzymywała listy pochwalne od instytucji i organizacji, w których działała Ania. Jej wychowawczyni przekazała na ręce J. Ś. list, który Ania napisała na początku szkoły, a w którym opisywała jak widzi siebie za trzy lata. Powodowie otrzymali również zdjęcie Ani zrobione podczas wigilii szkolnej. Jest to ostanie jej zdjęcie. Rodzina Ś. pielęgnuje pamięć po Ani. Często ją wspomina, nie unika rozmów o niej. Wspomnieniom tym towarzyszy czasem płacz, czasem śmiech. Powodowie dokładają wiele starań, by żyć normalnie. Śmierć A. Ś. (2) wstrząsnęła całą miejscowością i zgromadziła na uroczystości pogrzebowej kilka tysięcy osób.

(dowód: przesłuchania powodów: J. Ś. k.386-388, D. Ś. k. 388-388v., A. Ś. (1) k. 388v.-389, Ł. Ś. k. 389-390; zeznania świadków: A. G. k.206-208, K. P. k. 208-209, A. P. k.209-209v; opinie i listy pochwalne k.40-49)

Sąd zważył co następuje:

Sąd oparł stan faktyczny na niekwestionowanych dokumentach oraz na zeznaniach świadków: A. G., K. P. A. P.. Zeznania te Sąd uznał za spójne, logiczne oraz korespondujące z przesłuchaniem powodów – J. Ś. D. Ś., A. Ś. (1) i Ł. Ś.. Świadkowie nie wyolbrzymiali cierpień powodów. Jeżeli chodzi o wyżej wymienione przesłuchanie powodów w charakterze stron to było ono spontaniczne, logiczne i konsekwentne. Każdy z słuchanych powodów opisywał wpływ zdarzenia na ich życie z własnej perspektywy, a ich zeznania układały się w spójną całość. Powodowie nie przejaskrawiali swoich przeżyć. Podstawę ustaleń faktycznych w zakresie wpływu śmierci A. Ś. (2) na stan psychiczny powodów i stan zdrowia, czy doznali oni trwałego uszczerbku na zdrowiu i w jakiej wysokości relacji rodzicielskich na linii rodzic-córka i rodzeństwo-siostra stanowiły opinie sądowe psychologiczno psychiatryczne. Wnioski z nich wypływające, są w ocenie Sądu przekonywująco uzasadnione. Nie zakwestionowała ich też żadna ze stron. Dlatego też, Sąd uznał powyższe opinie za rzetelne.

W niniejszej sprawie bezsporne jest, że A. Ś. (2) poniosła śmierć w wyniku wypadku drogowego mającego miejsce 22 grudnia 2015 r. oraz że pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki tego zdarzenia. Strona pozwana nie kwestionowała też podstawy prawnej w oparciu o którą powodowie dochodzili swych roszczeń tj. art. 444 § 4, § 3, k.c. W tych okolicznościach Sąd uznał za zbędne czynienie szerszych rozważań w przedmiocie podstaw odpowiedzialności pozwanego.

Podstawą roszczeń powodów w odniesieniu do żądania zadośćuczynienia jest przepis art. 446 § 4 k.c. stanowiący, że Sad może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Spór między stronami sprowadzał się do oceny, czy wypłacone dotychczas powodom zadośćuczynienie jest odpowiednie, tj. czy spełnia swój charakter kompensacyjny.

Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej, a każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Do tych pomocniczych kryteriów, wypracowanych przez orzecznictwo należą w szczególności wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej.

Odnosząc powyższe do okoliczności niniejszej sprawy Sąd uznał, że wypłacone powodom w toku likwidacji szkody kwoty tytułem zadośćuczynień (po 40.000 zł dla rodziców, po 20.000 zł dla rodzeństwa) są rażąco zaniżone.

Rozważając kwotę należnego zadośćuczynienia dla J. i D. Ś. - rodziców zmarłej A. Ś. (2), Sąd miał na uwadze, że żadna kwota nie jest w stanie zrekompensować poczucia krzywdy i bólu wywołanego nagłą stratą dziecka. Indywidualizując wyżej podane ogólne kryteria do sytuacji faktycznej tj. utraty dziecka przez rodziców, sąd miał na względzie, że czynniki pomocne w określaniu wysokości zadośćuczynienia powinny w szczególności obejmować: nagłe i brutalne rozerwanie więzi rodzica z dzieckiem, utratę prawa rodzica do wychowywania, obserwacji kolejnych etapów życia własnego dziecka; poczucie krzywdy i bólu które wywołane jest utratą dziecka, stan psychiczny rodzica po zdarzeniu; pozbawienie możliwości radowania się z zakładanej przez dziecko rodziny, obserwowania dorosłości i samodzielności dziecka.

Na przyznanie J. Ś. i D. Ś. wyższych kwot zadośćuczynienia wpływ miał fakt, że śmierć córki nastąpiła nagle i w bardzo młodym wieku, kiedy była ona u progu dorosłego życia. Śmierć aktywnej i pełnej życia córki stanowiła dla nich silny wstrząs. Doświadczenie życiowe wskazuje na to, że cierpienia jakie odczuwają rodzice, którym przyszło zmierzyć się ze śmiercią dziecka są przeżyciem niezwykle bolesnym, niekiedy trudnym do wyobrażenia. Stratę powodów potęguje również okoliczność, że łączące powodów z córką więzi, nie zdążyły w sposób naturalny ulec rozluźnieniu, charakterystycznemu dla sytuacji, kiedy dorosłe dzieci zakładają rodziny i zaczynają żyć swoim, niezależnym od rodziców życiem. Powodowie i córka wkraczali w nowy etap relacji, pozbawiony trudów związanych z samym procesem wychowawczym. Tragiczna śmierć córki uniemożliwiła im pogłębianie tej relacji. Jak wynika z opinii psychiatryczno-psychologicznej krzywda rodziców jest duża, albowiem pokładali on w córce duże nadzieje. Spełniała ona ich oczekiwania, była ceniona w środowisku. Jej śmierć pozbawiła powodów obserwowania jej sukcesów i czerpania z nich radości. Poczucie doznanej przez powodów krzywdy zwiększają niewątpliwie okoliczności w jakich doszło do utraty życia przez A. Ś. (2) i dramatyzm tego zdarzenia. Wracała ona z klasowej wigilii, w której organizacji czynnie uczestniczyła, obok niej zginał również jej kuzyn, z którym została pochowana we wspólnym grobie, niepewność towarzysząca tożsamości ofiar wypadku, poczucie nadziei, że może to jednak nie ich córka, dwukrotna identyfikacja zwłok by upewnić się, że to faktycznie Ania nie żyje, widok jej ciała w nienaturalnej pozie, bez twarzy – wszystko to potęguje cierpienia powodów. Sąd miał na względzie, że okoliczności zdarzenia i emocje związane z ustaleniem losu córki, a następnie czynności identyfikacyjne wciąż są żywe w pamięci J. Ś.. Upływ czasu nie spowodował, że uległy one w chociaż w minimalnym stopniu zatarciu. Powódka szczegółowo opisywała te okoliczności. Sąd miał również na względzie, że proces żałoby w przypadku J. Ś. wydłużył się poza typowy związany ze śmiercią osoby bliskiej, a dodatkowo ma ona charakter żałoby powikłanej. Powódka zablokowała negatywne uczucia złości, bólu przez co jej żałoba stała się żałobą chroniczną. Zamiast wypłakać się, wyzłościć, wykrzyczeć przyjęła postawę opiekuńczą co wynika nie tylko z opinii biegłych ale i z zeznań świadka K. P., a nadto z przesłuchania powódki A. Ś. (1), która akcentowała jak wielkie wsparcie otrzymała od rodziców. Nie można pomijać, że stan psychiczny powódki uległ po śmierci córki znacznemu pogorszeniu. Wymagała ona profesjonalnej pomocy. Pojawiły się zaburzenia związanie z nadmiernym, niepohamowanym odczuwaniem łaknienia. Zaburzenia emocjonalne trwają nadal i stanowią 10% uszczerbku na zdrowiu. Podobnie jeżeli chodzi o powoda D. Ś.. Śmierć córki wywołała także i u niego silny stres i pogorszenie stanu zdrowia psychicznego, niezależnie od rozpoznanych i leczonych na kilka lat przed śmiercią córki problemów w postaci choroby afektywnej dwubiegunowej. Okoliczność, że powód bezpośrednio po śmierci córki został poddany intensywnej psychoterapii, pomocy psychologicznej i psychiatrycznej (zaplanowanej jeszcze przed jej śmiercią) spowodowała, że pomimo silnego stresu nie doszło do znacznego pogorszenia stanu jego zdrowia. J. i D. Ś. nadal odczuwają żal, przygnębienie, smutek, uczucie pustki. Bardzo często myślą o córce, wspominają ją. Przeglądają jej zdjęcia, a powódka dodatkowo pamiętniki, notatki, ubrania po córce.

Jeżeli chodzi o powodów będących rodzeństwem A. Ś. (2), to zakres ich cierpień także był dotkliwy, zwłaszcza jeśli się zważy, że pozostawali oni (prócz Ł. Ś.) w faktycznej bliskiej codziennej relacji związanej ze wspólnym zamieszkiwaniem, dzieleniem pokoju (A. Ś. (1)), spędzaniem czasu i wypełnianiem obowiązków domowych. Z przesłuchań powodów, jak i z zeznań świadków wynika, że rodzeństwo lubiło spędzać ze sobą czas. Powyższe odnosi się też do Ł. Ś.. Wprawdzie w chwili śmierci siostry od roku mieszkał on już w innej miejscowości i ich więzi uległy niejako rozluźnieniu, niemniej utrzymywali oni ze sobą kontakt telefoniczny. A. Ś. (2) odwiedzała brata w P., konsultowała się w sprawie prezentu dla rodziców. Łączyły ich zatem wspólne sprawy. Ich stosunki stawały się bardziej dojrzałe. Ł. Ś. początkowo nie wierzył, że jego siostra nie żyje. Powrót do pracy na wieść o jej wypadku obrazuje jak ogromnym szokiem było dla powoda jej odejście. Ogrom cierpień psychicznych powoda , jakich wówczas tych pierwszych godzinach doznał, w pewnym stopniu oddaje jego stwierdzenie, że bał spojrzeć się pozostałym członkom rodziny w oczy. Śmierć siostry wpłynęła też na sposób postrzegania przez niego życia. Powód ma świadomość jego ulotności. Święta Bożego Narodzenia nie kojarzą mu się z radosnym okresem.

Z kolei w przypadku A. i T. zaznaczenia wymaga, że ich dzieciństwo i dorastanie naznaczone było brakiem siostry. A. straciła powierniczkę, siostrą z którą praktycznie ciągle przebywała. Towarzyszą jej myśli, jak wyglądałoby jej życie gdyby siostra żyła i dzieliłyby nada wspólnie pokój. W przypadku T., żadne z rodzeństwa, pomimo starań, nie jest w stanie wypełnić mu pustki po Ani. I choć obecnie czas jaki spędzał wspólnie z siostrą ulega zatarciu w pamięci, to jednak jego reakcja na wieść o jej śmierci, rozpacz uniemożliwiająca branie udziału w pogrzebie, wypowiedź w czasie gry towarzyskiej, ze najgorszą rzeczą jak przytrafiła mu się w życiu jest śmierć siostry świadczą o znacznej krzywdzie.

W konsekwencji powyższego Sąd uznał, że ponad zadośćuczynienie wypłacone w toku likwidacji należy dodatkowo przyznać dla J. Ś. (matki) i D. Ś. (ojca) po 80.000 zł zaś dla rodzeństwa – Ł. Ś., A. Ś. (1) i T. Ś. po 30.000 zł.

Na wysokość zadośćuczynienia miała także wpływ okoliczność, że śmierć A. Ś. (2) nie spowodowała osłabienia więzi rodzinnych, przeciwnie, jeszcze bardziej je umocniła, co akcentowali sami powodowie. Powodowie mają w sobie wsparcie, stali się sobie bliżsi, starają się dostrzegać jak ważne są ich wzajemne relacje, otworzyli się na siebie i na swoje uczucia, otwarcie o nich mówią. J. Ś. i D. Ś. mają marzenia, plany. Śmierć córki, zapewne dzięki wsparciu jakim zostali otoczeni, nie spowodowała, że wycofali się życia rodzinnego, zawodowego i społecznego. Oprócz siebie nawzajem mają jeszcze troje, równie udanych dzieci. Co prawda fakt ten nie umniejsza ich bólu, krzywdy po stracie jednej z córek, ale mają dla kogo żyć i są tego świadomi. Ułatwia to im z pewnością przejście przez trudny okres ich życia. Nie zablokowali się na pozostałe dzieci, nie zatracają się w bólu. Ich dom nadal jest domem otwartym, w którym mile widziani są rówieśnicy pozostałych dzieci. Jeżeli chodzi o rodzeństwo, to śmierć siostry nie wywołała u żadnego z nich zaburzeń emocjonalnych, proces żałoby przebiegał prawidłowo, nie zachodziła konieczność pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej. Mają oni dobre relacje społeczne, dobrze funkcjonują w środowisku, odnaleźli się w tej trudnej sytuacji. Jakość ich rodzinnego życia nie uległa drastycznemu pogorszeniu. Brak Ani jest zauważalny, niemniej nie ma on destrukcyjnego wpływu na relacje rodzinne. Choć mówienie o siostrze powoduje napięcie psychiczne, niekiedy też i płacz, to mając na uwadze, że wypadek zdarzył się w 2015 r. krzywda aktualnie przez nich odczuwana jest mniej intensywna niż w początkowym okresie.

Odnosząc się do żądania odszkodowania wskazać należy, że odszkodowanie przewidziane w przepisie art. 446 § 3 k.c. obejmuje szeroko rozumiane szkody majątkowe, często niewymierne, w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej. Pogorszenie sytuacji życiowej przejawia się nie tylko w utracie dochodów, ale także w utracie świadczeń z zakresu wzajemnej pomocy, opieki, wychowania. Pamiętać jednak należy, że pogorszenie sytuacji życiowej musi mieć charakter majątkowy. Przy ustaleniu świadczenia na podstawie art. 446 § 3 k.c. sąd obowiązany jest wziąć pod uwagę różnicę pomiędzy stanem, w jakim znaleźli się członkowie rodziny zmarłego po jego śmierci, a ich przewidywanym stanem materialnym, gdyby zmarły żył. Niewątpliwie też ten wymiar materialny jest nieraz nieuchwytny i trudny do wyliczenia

Sąd uznał, że w okolicznościach niniejszej sprawy przyznane J. Ś. i D. Ś. w toku postępowania likwidacyjnego kwoty po 15.000 zł niwelują skutki znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej w związku ze śmiercią małoletniej córki. Wbrew temu co wskazywali powodowie w pozwie, cierpienia psychiczne nie osłabiły ich aktywności życiowej, zawodowej, nie powodują niekorzystnego ograniczenia planów życiowych, utraty możliwości polepszenia warunków życia w przyszłości. Zmiana w sposobie życie, w tym stosunku do roli i znaczenia pracy, zwłaszcza jeżeli chodzi o D. Ś. nie wynika z cierpień psychicznych lecz z uświadomienia sobie, co jest naprawdę dla powoda ważne i utrata czego (pracy czy relacji rodzinnych) byłaby bardziej dla niego dotkliwa. Aktywność powodów zmalała nie tyle na skutek negatywnych przeżyć, co przewartościowania życia i stanowiła ich świadomy wybór, co akcentował w czasie przesłuchania w szczególności D. Ś.. Jeżeli chodzi o aspekt ewentualnej pomocy świadczonej powodom w przyszłości, to nie można pomijać, że mają oni jeszcze troje dzieci, z którymi łączą ich silne więzi i na których pomoc mogą liczyć. Stąd Sąd uznał, że śmierć A. Ś. (2) nie spowodowała u powodów uszczerbku majątkowego w stopniu uzasadniającym przyznanie odszkodowań wyższych od wypłaconych już przez stronę pozwaną w 2016 r. po 15.000 zł.

Z kolei roszczenie odszkodowawcze powodów będących rodzeństwem zmarłej nie zasługiwało na uwzględnienie co do zasady. Małoletnia A. w żaden sposób nie wspierała materialnie siostry i braci. W chwili jej śmierci obowiązek zapewnienia odpowiednich warunków życia spoczywał na ich rodzicach. Jednocześnie brak jest podstaw do twierdzenia, że śmierć siostry w jakikolwiek sposób wpłynęła na pogorszenie sytuacji finansowej rodziny. Nadto, Ł. Ś. podjął pracę, aktualnie jest samodzielny, a zatem trudno mówić, by negatywne emocje związane ze śmiercią siostry osłabiły jego aktywność życiową przekładając się na pogorszenie i to znaczne jego sytuacji życiowej.

Mając powyższe na uwadze, Sąd na podstawie art. 446§4 orzekał jak w punkcie 1,2,3,4,i 5 sentencji zasądzając od przyznanych tam kwot odsetki ustawowe za opóźnienie, zgodnie z żądaniem pozwu (art. 481 k.c.), uwzględniając, że strony nie były w sporze co do daty wymagalności roszczenia. W pozostałym zakresie roszczenia powodów zostały oddalone o czym na podstawie art. 446 § 4 k.c. i 446 § 3 k.c. a contraio orzeczono jak w punkcie 6 wyroku.

Na podstawie art. 108 § 1 kpc Sąd pozostawił referendarzowi szczegółowe rozliczenie kosztów procesu na zasadzie ich stosunkowego rozdzielenia ( art. 100 kpc ) o czym orzekł jak w pkt.7-11 sentencji wyroku

Na oryginale właściwy podpis.