Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 444/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący sędzia Marcin Mierz

Protokolant Monika Dąbek

przy udziale Joanny Szlosar – Meller Prokuratora Prokuratury Rejonowej G. w G.

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2019 r.

sprawy J. F. (1) z domu W. ur. (...) w P.

córki M. i M.

oskarżonej z art. 244 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego i obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 18 lutego 2019 r. sygnatura akt IX K 758/16

na mocy art. 437 k.p.k., art. 438 k.p.k., art. 624 § 1 k.p.k.

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  czyn przypisany oskarżonej w punkcie 1 kwalifikuje jako przestępstwo z art. 244 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 22 listopada 2012 roku, a jako podstawę wymiaru kary wskazuje przepisy art. 244 k.k. w zw. z art. 58 § 3 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 22 listopada 2012 roku,

b)  jako podstawę prawną rozstrzygnięcia w punkcie 2 wskazuje przepis art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 22 listopada 2012 roku i ustala, że zaliczony na poczet grzywny okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie wynosi 13 (trzynaście) dni oraz uznaje karę grzywny za wykonaną w zakresie 26 (dwudziestu sześciu) stawek dziennych;

2.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zwalnia oskarżoną od zapłaty kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 444/19

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 30 sierpnia 2019 roku

Wyrokiem z dnia 18 lutego 2019 roku (IX K 758/16) Sąd Rejonowy w Gliwicach uznał oskarżoną J. F. (2) za winną popełnienia zarzuconego jej przestępstwa z art. 244 k.k. i za ten czyn wymierzył oskarżonej karę 60 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 15 złotych. Na poczet orzeczonej grzywny zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonej w tej sprawie w liczbie 14 dni, uznając grzywnę za wykonaną w zakresie 28 stawek dziennych.

Apelacje od tego wyroku wywiedli prokurator oraz obrońca oskarżonej.

Prokurator zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I. obrazę przepisu prawa materialnego, a to art. 244 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie przez Sąd I instancji, polegające na orzeczeniu wobec oskarżonej kary nie przewidzianej w tym przepisie, w postaci kary grzywny w wymiarze 60 stawek dziennych, przy przyjęciu, iż wysokość jednej stawki wynosi 15 złotych, podczas gdy przepis ten przewiduje zagrożenie tylko karą pozbawienia wolności;

II. obrazę przepisu prawa materialnego, a to art. 58 § 3 k.k. (w brzmieniu obowiązującym w dacie czynu) w zw. z art. 4 § 1 k.k., poprzez jego niezastosowanie przez Sąd I instancji wbrew ustawowemu obowiązkowi, określonemu w tym przepisie, a polegającemu na konieczności przywołania tegoż artykułu w przypadku orzeczenia kary grzywny zamiast kary pozbawienia wolności, podczas gdy Sąd tego nie orzekł;

III. obrazę przepisu prawa materialnego, a to art. 63 § 1 k.k., poprzez niewłaściwe jego zastosowanie wyrażające się w błędnym obliczeniu zaliczenia na poczet kary wymierzonej oskarżonej J. F. (2) okresu zatrzymania oraz okresu tymczasowego aresztowania, to jest okresu 14 dni pozbawienia wolności, uznając tym samym karę grzywny za wykonaną w wymiarze 28 stawek dziennych grzywny, przyjmując przy tym jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności za równy dwóm stawkom dziennym grzywny, podczas gdy prawidłowo powinien zostać zaliczony okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie wynoszący 13 dni, co skutkować winno zaliczeniem oskarżonej na poczet kary 26 stawek dziennych grzywny;

IV. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 413 § 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., polegającą na pominięciu przez Sąd I instancji w wyroku w podstawie skazania oraz podstawie wymiaru kary art. 4 § 1 k.k. i zastosowaniu błędnej kwalifikacji prawnej czynu przypisanego J. F. (2) oraz pominięcie wskazania zastosowanych przez Sąd przepisów ustawy karnej.

Stawiając powyższe zarzuty, prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1. orzeczenie w punkcie 1 wyroku w podstawie skazania oraz podstawie wymiaru kary wymierzonej J. F. (2) art. 4 § 1 k.k. oraz art. 58 § 3 k.k. i wymierzenie jej kary grzywny w wymiarze 60 stawek dziennych, przy przyjęciu, iż wysokość jednej stawki wynosi 15 złotych;

2. orzeczenie w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 63 § 1 k.k. prawidłowego okresu zaliczenia oskarżonej na poczet kary 26 stawek dziennych grzywny, co skutkować winno uznaniem, że do wykonania pozostała kara grzywny w wymiarze 34 stawek dziennych, przy przyjęciu, iż wysokość jednej stawki wynosi 15 złotych.

W pozostałym zakresie wniósł o utrzymanie wyroku w mocy.

Z kolei obrońca zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k., art. l67 k.p.k., art. 366 § 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. polegającą na nieprzeprowadzeniu postępowania dowodowego w niezbędnym zakresie poprzez nieprzesłuchanie w charakterze świadka G. F. na okoliczność przyczyn prowadzenia przez oskarżoną pojazdu w dniu 22 listopada 2012r. oraz tego czy groźbą zmusił on oskarżoną do kierowania samochodem wbrew orzeczonemu zakazowi prowadzenia pojazdów mechanicznych.

2. z powołaniem na art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na rozstrzygniecie sprawy, na skutek nieprawidłowej oceny poszczególnych okoliczności stanowiących przesłanki warunkowego umorzenia postępowania, w szczególności przyjęcia, że stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonej był niewątpliwie znaczny, o czym decydować miałaby waga naruszonego i zlekceważonego przez nią zakazu oraz rodzaj naruszonego dobra prawnego jakim jest obowiązek respektowania orzeczeń sądowych, a w konsekwencji uznanie że nie zostały spełnione przesłanki do warunkowego umorzenia postępowania określone w art. 66 k.k. i bezpodstawne niezastosowanie tego przepisu.

Ponosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę wyroku poprzez orzeczenie warunkowego umorzenia postępowania.

Sąd zważył, co następuje:

Trafna co do zasady okazała się apelacja oskarżyciela publicznego, której uwzględnienie prowadzić musiało do zmiany zaskarżonego orzeczenia poprzez zakwalifikowanie czynu przypisanego oskarżonej jako przestępstwa z art. 244 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 22 listopada 2012 roku oraz przyjęcie jako podstawy wymiaru kary za ten czyn przepisów art. 244 k.k. w zw. z art. 58 § 3 k.k., a nadto wskazanie jako podstawy prawnej rozstrzygnięcia w punkcie 2 przepisu art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 22 listopada 2012 roku i ustalenie, że zaliczony na poczet grzywny okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie wynosi 13 dni oraz uznanie kary grzywny za wykonanej w zakresie 26 stawek dziennych. Nie było natomiast podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy oskarżonej.

W pierwszej kolejności odniesie się sąd do apelacji obrońcy jako dalej idącej, bowiem kwestionującej zaskarżone orzeczenie w całości. Uwzględnienie apelacji obrońcy czyniłoby bezprzedmiotowym środek odwoławczy wywiedziony przez prokuratora.

Nie było w realiach niniejszej sprawy podstaw do uwzględnienia zarzutu obrazy przepisów art. 7 k.p.k., art. 167 k.p.k., art. 366 § 1 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. polegającej na nieprzeprowadzeniu postępowania dowodowego w niezbędnym zakresie poprzez nieprzesłuchanie w charakterze świadka G. F.. Sąd pierwszej instancji podjął czynności zmierzające do wezwania świadka na rozprawę celem złożenia przez niego zeznań. Kierowane do świadka wezwania powracały niepodjęte w terminie. Bezskuteczne okazały się również próby doręczenia świadkowi wezwania za pośrednictwem policji. Sąd podjął także działania mające na celu ustalenie aktualnego miejsca pobytu świadka. Z uzyskanych przez sąd informacji wynika, że świadek od około dziewięciu miesięcy przebywa poza granicami kraju, gdzie podjął pracę zarobkową, a termin jego powrotu nie jest znany. Pobyt świadka poza granicami kraju stanowi zgodnie z art. 391 § 1 k.p.k. podstawę ujawnienia jego zeznań złożonych w dotychczasowym postępowaniu, toteż sąd odwoławczy ujawnił zeznania złożone przez tego świadka na wstępnym etapie postępowania. Zeznania tego świadka nie potwierdzają okoliczności powoływanych aktualnie przez oskarżoną. Okoliczności te nie były przedmiotem przesłuchania świadka, bowiem oskarżona nie powoływała się wówczas na zmuszenie jej przez świadka groźbą do kierowania samochodem pomimo orzeczonego wobec niej zakazu. Nie bez znaczenia dla nieuwzględnienia tego zarzutu pozostaje również fakt, iż okoliczności stanowiące podstawę domagania się przez obrońcę przesłuchania świadka G. F. na rozprawie, oskarżona zakomunikowała sądowi dopiero w piśmie z dnia 18.10.2018 r. pomimo iż miały one być oskarżonej znanymi już w dniu zarzuconego jej przestępstwa, to jest 22.11.2012 r.. Nie wskazała jednocześnie oskarżona na przekonujące powody tak późnego przekazania sądowi tej istotnej informacji. Zasadna pozostaje przy tym argumentacja sądu pierwszej instancji przedstawiona w tym względzie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd pierwszej instancji przekonująco odniósł się do podniesionej przez oskarżoną argumentacji, a wywiedziona przez obrońcę apelacja wywodów sądu rejonowego nie podważa. Jak trafnie zauważył sąd pierwszej instancji, oskarżona w toku postępowania przedstawiała różne wersje zdarzeń, od nieprzyznania się do popełnienia zarzuconego jej czynu, poprzez przyznanie się do jego popełnienia i powołania się na zapomnienie o zakazie prowadzenia pojazdów, który wobec niej orzeczono, a następnie zaprzeczenie, by w ogóle wiedziała o orzeczonym wobec niej zakazie prowadzenia pojazdów. W piśmie z dnia 09.01.2014 r. (k. 153) oskarżona zaprzeczyła, by w ogóle była obecna na miejscu kolizji podczas której naruszyła orzeczony wobec niej zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Już w piśmie z dnia 04.08.2014 r. (k. 192), podobnie jak w wyjaśnieniach złożonych w dniu (k. 241) oskarżona negatywnie wypowiadała się o swoim ówczesnym mężu wskazując, że groził jej w innych okolicznościach, lecz nie powołała się wówczas na zmuszenie jej groźbami do popełnienia zarzuconego jej przestępstwa. Twierdziła natomiast, że zmuszona została przez męża do prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości za co sąd orzekł wobec niej zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych następnie przez nią naruszony. Nigdy natomiast nie powoływała się na okoliczność o której po raz pierwszy wspomniała w piśmie z dnia 16.10.2018 r., sześć lat po dacie czynu. Wedle jej twierdzeń zawartych w tym piśmie, oskarżona miała zostać zmuszona groźbami pobicia przez G. F. do jazdy samochodem pomimo orzeczonego wobec niej zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Nie można przy tym zgodzić się z obrońcą, gdy podnosi, że uznanie przez sąd pierwszej instancji twierdzeń oskarżonej za wykrętne i nieprawdziwe oparte zostało wyłącznie o ocenę osoby oskarżonej, a nie o źródła dowodowe. Twierdzeniu obrońcy przeczy treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku w którym sąd pierwszej instancji wskazał na przyczyny takiej oceny, odnosząc się do wyjaśnień oskarżonej i jej linii obrony.

Nie ma jednocześnie podstaw do przyjęcia, że oskarżona nie mogła wcześniej przekazać sądowi informacji o jej zmuszeniu do popełnienia czynu z art. 244 k.k.. Teza taka nie przekonuje nie tylko z tego względu, że na okoliczność tą powołała się ona dopiero po upływie sześciu lat od zdarzenia, lecz również i z tego powodu, że już w czasie znacząco poprzedzającym pismo z dnia 18.10.2018 r. negatywnie wyrażała się ona o G. F. zarówno w pismach, jak i składanych wyjaśnieniach. Nic zatem nie stało na przeszkodzie, by już wówczas wskazać na negatywne zachowanie G. F. na które oskarżona powołała się dopiero w październiku 2018 roku. Jeśli już w 2015 roku zgłaszała ona agresywne zachowania G. F. wobec niej (k. 954), to nic nie stało na przeszkodzie, by w toczącym się przeciwko niej postępowaniu karnym powołać się na groźby męża pod wpływem których miała ona popełnić przestępstwo zarzucone jej w tej sprawie. Warto przypomnieć w tym miejscu akceptowany również przez Sąd Okręgowy w Gliwicach w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie (sygn. akt II AKa 191/02, KZS 2002/11/12, wyrok z dnia 19 września 2002 roku) wedle którego „ Prawo oskarżonego do milczenia, pochodzące z zakazu wymuszania samooskarżenia, oznacza, że z samego faktu milczenia nic ujemnego dla niego w procesie nie może wynikać. Jednakże inną rzeczą jest ocena dowodów, w której wolno posługiwać się argumentacją opartą na braku zaprzeczenia, na przemilczeniu przez oskarżonego pewnych szczegółów, na sposobie reagowania itd. I tak na przykład oskarżony nie musi wskazywać dowodów alibijnych. Jeśli jednak czyni to dopiero przed sądem, gdy wcześniej składał wyjaśnienia, to oprócz oceny samej ich treści sąd może krytycznie ocenić późne zgłoszenie tych dowodów i stąd wyciągnąć wnioski co do wiarygodności dowodów”.

Nie było również podstaw do uwzględnienia zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mającego wpływ na rozstrzygniecie sprawy, a prowadzącego do uznania, że nie zostały spełnione przesłanki do warunkowego umorzenia postępowania określone w art. 66 k.k.. Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa (art. 66 § 1 k.k.). Warunkowe umorzenie postępowania jako instytucja o charakterze wyjątkowym stosowana być może wyłącznie w przypadkach nasilenia okoliczności łagodzących tak w zakresie samego czynu, stopnia społecznej szkodliwości przestępstwa, stopnia winy oskarżonego, jak i jego postawy oraz właściwości i warunków osobistych. Analiza okoliczności niniejszej sprawy pod kątem wskazanych przesłanek nie daje podstaw do stwierdzenia, iż zasadne w świetle celów postępowania karnego, w tym założeń kodeksu karnego w kwestii prawnokarnej reakcji na czyn zabroniony, pozostawałoby orzeczenie o warunkowym umorzeniu postępowania wobec oskarżonej. Na przeszkodzie zastosowania wobec oskarżonej dobrodziejstwa warunkowego umorzenia postępowania stoją nie tylko okoliczności popełnionego przez nią przestępstwa oraz stopień jego społecznej szkodliwości, lecz także postawa oskarżonej. Na ocenę stopnia społecznej szkodliwości tego czynu wpływ ma przede wszystkim rodzaj naruszonego zakazu. Ma rację obrońca, gdy podnosi, że niezastosowanie się przez oskarżoną do zakazu orzeczonego przez sąd nie może stanowić okoliczności obciążającej oskarżoną, skoro pozostaje ono znamieniem zarzuconego jej czynu. Oceniając stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonej przestępstwa trzeba mieć jednak na względzie rodzaj zakazu naruszonego przez oskarżoną. Okoliczność ta pozostaje stopniowalna. Popełniając przypisany jej czyn oskarżona złamała jeden z najistotniejszych zakazów objętych przepisem art. 244 k.k.. Zakaz ten orzeczono wobec niej w związku z prowadzeniem pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Orzekanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych jest związane z dążeniem do zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a zatem z dobrem o szczególnej społecznej doniosłości. Stosowanie się do zakazu, który oskarżona naruszyła, pozostaje jednym z warunków skutecznego oddziaływania mającego na celu dążenie do zapewnienia takiego bezpieczeństwa. Ponadto, do ustalenia popełnienia przez oskarżoną przestępstwa z art. 244 k.k. doszło nie w wyniku rutynowej kontroli drogowej, lecz w związku ze zgłoszeniem przez pokrzywdzoną spowodowanej przez oskarżoną kolizji w ruchu drogowym. Naruszenie przez oskarżoną orzeczonego przez sąd zakazu związane było zatem z jej niebezpiecznym zachowaniem na drodze. Również postawa oskarżonej, w tym także w toku niniejszego postępowania, nie daje podstaw do na tyle pozytywnej oceny jej osoby, by za trafne uznane zostać mogło warunkowe umorzenie postępowania wobec oskarżonej. Oskarżona utrudniała prowadzone w tej sprawie postępowanie, konieczne było zastosowanie wobec niej tymczasowego aresztowania. Zniszczyła sporządzony przez funkcjonariusza policji protokół jej przesłuchania przed jego podpisaniem przez oskarżoną (k. 48). Takie zachowanie wpływa na ocenę postawy oskarżonej stanowiącej jedną z przesłanek warunkowego umorzenia postępowania. Z tych względów sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do warunkowego umorzenia postępowania wobec oskarżonej.

Co do zasady trafna okazała się apelacja prokuratora. Nie ulega wątpliwości, że ustawa obowiązująca w czasie popełnienia przez oskarżoną zarzuconego jej czynu była dla oskarżonej względniejsza niż obowiązująca w czasie orzekania. Dość wskazać, że od dnia 1.06.2017 r. obowiązuje art. 42 § 1a pkt 2 k.k. przewidujący obligatoryjne orzeczenie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w razie skazania za przestępstwo z art. 244 k.k., jeżeli czyn sprawcy polegał na niezastosowaniu się do zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Przepis art. 244 k.k. przewidywał w czasie czynu oskarżonej zagrożenie wyłącznie karą do 3 lat pozbawienia wolności, podczas gdy od 19.04.2018 r. ustawowe zagrożenie obejmuje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, co również nie pozostawało bez wpływu na rodzaj reakcji karnej zastosowanej wobec oskarżonej. Art. 244 k.k. stanowiący nie tylko podstawę skazania, lecz także wymiaru kary, w zagrożeniu ustawowym od 26.09.2005 r. nie przewiduje kary grzywny orzeczonej wobec oskarżonej zaskarżonym wyrokiem. Trafnie podniósł zatem w apelacji prokurator, że podstawa wymiaru kary grzywny orzeczonej wobec oskarżonej zaskarżonym wyrokiem powinna zostać uzupełniona o przepis art. 58 § 3 k.k.. Przepis ten, do dnia 01.07.2015 r. stanowił podstawę orzeczenia kary grzywny za czyn z art. 244 k.k.. Ponieważ ustawa karna w tym samym brzmieniu powinna znaleźć zastosowanie do całości rozstrzygnięć zawartych w wyroku, sąd odwoławczy zakwalifikował czyn przypisany oskarżonej w punkcie 1 jako przestępstwo z art. 244 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 22 listopada 2012 roku, czyli dniu popełnienia czynu przypisanego oskarżonej, a jako podstawę wymiaru kary wskazał przepisy art. 244 k.k. w zw. z art. 58 § 3 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 22 listopada 2012 roku. Przyjęcie za podstawę orzekania przepisów kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed datą orzekania stanowi konsekwencję zastosowania reguły określonej w art. 4 § 1 k.k.. Określona w tym przepisie zasada wskazuje również na możliwość stosowania ustawy nowej, gdy w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa. Przyjęcie zatem, że przepis art. 4 § 1 k.k. powinien zostać powołany w podstawie orzekania prowadzić powinno do jego powoływania również w sprawach w których sąd zastosował ustawę nową zgodnie z regułą określoną w art. 4 § 1 k.k., czyli w każdej sprawie w której po dacie czynu doszło do zmiany stanu prawnego. W praktyce jednak przepis ten nie jest w takich przypadkach powoływany.

Zasadnie podniósł również prokurator, iż sąd pierwszej instancji błędnie określił liczbę dni pozbawienia oskarżonej wolności w niniejszej sprawie zaliczonych na poczet orzeczonej kary grzywny, a co za tym idzie błędnie określił liczbę stawek dziennych grzywny w zakresie których doszło do wykonania tej kary. Oskarżona była pozbawiona wolności w niniejszej sprawie przez okres 13 dni. Sąd odwoławczy ustalił zatem w punkcie 1.b), że zaliczony na poczet grzywny okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonej w sprawie wynosi 13 dni oraz uznał karę grzywny za wykonaną w zakresie 26 stawek dziennych. Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia w punkcie 2 zaskarżonego wyroku konsekwentnie wskazał przepis art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dniu 22 listopada 2012 roku.

W pozostałej części zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy. W oparciu o zasady słuszności sąd odwoławczy zwolnił oskarżoną od zapłaty kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając wydatkami Skarb Państwa.