Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 169/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2019 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący sędzia Magdalena Czaplińska

Protokolant Józef Wierzbicki

po rozpoznaniu w dniu 17.10.2019 r. sprawy:

K. Ł. , urodzonej (...) w G.,

córki J. i T. z domu B.

oskarżonej o to, że:

w dniu 29 października 2018 r. w G. w sklepie (...) przy ul. (...) w celu utrzymania się w posiadaniu ukradzionego na szkodę R. mienia w postaci czapki o wartości 39,99 zł bezpośrednio po dokonaniu kradzieży użyła wobec K. G. (1) przemocy poprzez drapanie po twarzy, szyi i prawej ręce w wyniku czego K. G. (1) doznał licznych, powierzchownych, rysowatych i smugowatych otarć naskórka zlokalizowanych na twarzy, szyi, małżowinie usznej lewej oraz na przedramieniu prawym i ręce prawej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności ciała i rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, przy czym zarzuconego czynu dopuściła się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem,

tj. o przestępstwo z art. 281 k. k. w zb. z art. 157 § 2 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w zw. z art. 31 § 2 k. k.

I.  oskarżoną K. Ł. uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, czyn ten kwalifikuje z art. 281 k. k. w zb. z art. 157 § 2 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w zw. z art. 31 § 2 k. k. i za to przy zastosowaniu art. 11 § 3 k. k. na podstawie art. 281 k. k. skazuje ją na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k. k. w zw. z art. 70 § 1 k. k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat tytułem próby;

III.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 1 k. k. zobowiązuje oskarżoną do informowania kuratora o przebiegu okresu próby;

IV.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 6a k. k. zobowiązuje oskarżoną do poddania się – za jej zgodą – psychoterapii;

V.  na podstawie art. 46 § 2 k. k. zasądza od oskarżonej K. Ł. na rzecz pokrzywdzonego K. G. (1) nawiązkę w kwocie 1.000 (jednego tysiąca) złotych;

VI.  na podstawie art. 626 § 1 k. p. k. oraz art. 624 k. p. k. zwalnia oskarżoną od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, które przejmuje na rzecz Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 169/19

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 października 2018 roku około godz. 13.50 K. Ł. weszła do sklepu (...) znajdującego się na ulicy (...) w G.. Oskarżona oderwała metkę od czapki o wartości 39,99 złotych, po czym czapkę tę schowała do kieszeni kurtki i udała się w kierunku drzwi wejściowych, przekraczając linię kas, bez płacenia za czapkę. Sytuację tę zauważył pracownik ochrony K. G. (1), który podszedł do oskarżonej i poprosił, żeby udała się z nim na zaplecze sklepu. K. Ł. otworzyła drzwi i chciała wyjść ze sklepu. Wówczas pracownik ochrony złapał ją za prawe ramię i próbował wciągnąć z powrotem do sklepu. Oskarżona wyszarpywała mu się, drapała go po prawym przedramieniu i prawej dłoni, wyzywając go przy tym wulgarnie, wykrzykiwała ponadto, że „ gówno jej zrobi”, że nie była dotąd karana i grozi jej tylko mandat. K. G. (1) powiedział, żeby oddała czapkę, która ma w kieszeni i przestała go drapać. Oskarżona nadal próbowała się wyrwać i drapała ochroniarza po twarzy. Podczas przepychanki przemieścili się wspólnie za drzwi wejściowe sklepu, na zewnątrz. Po krótkiej szarpaninie K. Ł. rzuciła czapkę na ziemię przed sklepem. Pracownik ochrony nadal nie chciał jej puścić, wówczas oskarżona zaczęła go drapać po twarzy – po policzku pod prawym okiem. K. G. (1) złapał ją za przedramiona i wprowadził do wnętrza sklepu. Oskarżona nie chciała udać się z nim na zaplecze, więc ochroniarz zablokował drzwi wejściowe do sklepu i poprosił pracownika sklepu o wezwanie Policji i patrolu interwencyjnego ochrony firmy (...). Po kilku minutach na miejsce zdarzenia przybył patrol interwencyjny firmy (...) i funkcjonariusze Policji, którzy dokonali zatrzymania oskarżonej.

W wyniku przedmiotowego zdarzenia pokrzywdzony K. G. (1) doznał licznych powierzchownych rysowatych i smugowatych otarć naskórka, zlokalizowanych na twarzy, szyi, małżowinie usznej lewej oraz na przedramieniu prawym i prawej ręce, które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia trwające nie dłużej niż 7 dni.

Dowód: protokół zatrzymania osoby – k. 3; protokół przeszukania osoby – k. 6 – 7; zeznania świadka K. S. (1) – k. 8 – 10; zeznania świadka K. G. (1) – k. 12 – 15; protokół oględzin osoby – k. 19 – 20; opinia sądowo – lekarska - k. 51 – 52; dokumentacja fotograficzna - k. 62; wyjaśnienia oskarżonej – k. 36 – 38, 42 – 44, 114 – 115

Podczas przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym oskarżona K. Ł. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i podała, że przeprasza za to, co zrobiła i szczerze tego żałuje. Wyjaśniła, że nie wie, dlaczego zaatakowała pokrzywdzonego, broniła się, ale nie wie, przed czym, chyba przed zatrzymaniem. Ukradła czapkę, wzięła ją, chciała wyjść ze sklepu i ochroniarz ją zatrzymał. Rzuciła czapkę na ziemię. Gdy ochroniarz ją złapał i przytrzymywał, chciała uciec, wiedziała, że źle robi. Drapała tego ochroniarza po twarzy i rękach. Oskarżona dodała, że jest jej bardzo przykro, jeśli będzie potrzeba zapłacenia odszkodowania, postara się zapłacić tyle, ile będzie mogła. Wyjaśniła, że nie miała dużo pieniędzy, chciała je zostawić na zakupy, a było zimno i nie miała przy sobie czapki, to był impuls. W pierwszej chwili, jak ochroniarz ją spytał, to powiedziała, że nic nie wzięła, chciała zabrać tą czapkę. Oderwała metkę od czapki. Na początku nie chciała tej czapki oddać, ostatecznie ją jednak oddała, rzuciła ją na ziemię. Gdy wynosiła czapkę ze sklepu, to nie wiedziała, że ochroniarz ją zobaczy, miała nadzieje, że nie. Chciała odepchnąć ochroniarza, żeby ją zostawił, wtedy jeszcze tej czapki nie rzuciła, dopiero potem zaczęła go drapać.

wyjaśnienia oskarżonej – k. 36 – 38, 42 – 44

Na rozprawie oskarżona przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, że okres poprzedzający to zdarzenie był dla niej trudny, pogorszyło się zdrowie jej mamy, syna oraz jej samej, w lipcu zmarł jej ojciec, miała rozstrój nerwowy. To był zimny dzień, nie miała nic do założenia na głowę, miała tylko resztę pieniędzy przeznaczonych na leki dla syna. Tak naprawdę nie chciała tej czapki ukraść, ale miała tylko resztkę pieniędzy, myślała, że nikt nie zauważy. Nie wie, dlaczego to zrobiła, to był impuls, co spowodowało, że rzuciła się na tego pana. Już wtedy żałowała, nadal bardzo żałuje, jest jej wstyd. Próbowała ukraść czapkę, wyrzuciła ją przez drzwi, ale już nie po to, żeby ją w tym momencie ukraść, tylko ze złości i bezsilności. Chciałaby przeprosić pokrzywdzonego.

wyjaśnienia oskarżonej - k. 114 – 115

W toku postępowania przygotowawczego oskarżona została poddana badaniom przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów, którzy w wydanej opinii zgodnie stwierdzili, że nie jest ona chora psychicznie ani upośledzona umysłowo. U badanej rozpoznano organiczne zaburzenia nastroju i osobowości oraz padaczkę. Zdaniem biegłych, stwierdzone u oskarżonej zaburzenia czynności psychicznych mają wpływ na ocenę jej poczytalności w niniejszej sprawie. Biegli uznali, że w inkryminowanym czasie w stosunku do zarzucanego jej czynu oskarżona miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia tego czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Warunki art. 31 § 2 k. k. mają zastosowanie. K. Ł. w obecnym stanie zdrowia psychicznego może uczestniczyć w czynnościach procesowych. Nie jest w stanie prowadzić obrony w sposób samodzielny i rozsądny. Konieczna jest kontynuacja leczenia psychiatrycznego i psychoterapii, które mogą być prowadzone w warunkach ambulatoryjnych.

Dowód: opinia sądowo – psychiatryczna - k. 64 – 65

Oskarżona K. Ł. nie była uprzednio karana przez Sąd.

Dowód: dane o karalności – k. 34, 56, 58, 106

Sąd zważył, co następuje:

Wina i sprawstwo oskarżonej co do popełnienia zarzucanego jej czynu nie budzi wątpliwości. Sąd ustaleń w tym zakresie, jak i w zakresie stanu faktycznego dokonał w oparciu o wiarygodny materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w szczególności w postaci: zeznań świadków K. G., K. S., protokołów zatrzymania, przeszukania i oględzin, opinii sądowo – psychiatrycznej, opinii sądowo – lekarskiej, danych o karalności, dokumentacji fotograficznej oraz wyjaśnień oskarżonej.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd opierał się na dokumentach ujawnionych w trakcie przewodu sądowego w postaci: danych o karalności, protokołów zatrzymania, przeszukania i oględzin, dokumentacji fotograficznej. Nie budzą one bowiem żadnych wątpliwości, co do rzetelności i autentyczności zgromadzonych w nich informacji. Nadto zostały sporządzone przez uprawnione do tego osoby, przy zachowaniu wymogów przewidzianych w obowiązujących przepisach prawa. Podkreślić również należy, że żadna ze stron nie kwestionowała w toku postępowania prawdziwości, ani wiarygodności żadnego z dokumentów ujawnionych w toku rozprawy.

Podstawę ustaleń faktycznych w zakresie poczytalności oskarżonej w chwili popełnienia zarzucanego jej czynu i w czasie postępowania stanowiła przeprowadzona w sprawie opinia sądowo-psychiatryczna. Biegli zawarli w omawianej opinii szczegółowe sprawozdanie z przeprowadzonych badań oraz uzasadnili swoje wnioski odnośnie stanu psychicznego oskarżonej w inkryminowanym czasie oraz w chwili badań. Sąd, uznając opinię za jasną, pełną i nie budzącą zastrzeżeń co do wiedzy i bezstronności sporządzających ją biegłych, przyjął płynące z niej wnioski za własne. Z podobnych przyczyn za w pełni wiarygodną uznano opinię sądowo – lekarską sporządzoną na okoliczność obrażeń poniesionych przez pokrzywdzonego.

Podstawy dla poczynienia ustaleń faktycznych nie dał w żadnej mierze dokument w postaci protokołu przeszukania miejsca zamieszkania oskarżonej. Dokumentuje on bowiem czynność procesową, która pozostają bez związku z faktami niniejszej sprawy i nie doprowadziła do ujawnienia żadnych rzeczy ani osób, które miałyby wartość dowodową przy rozstrzyganiu kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonej w ramach postawionego jej w niniejszej sprawie zarzutu.

Jako w pełni wiarygodne Sąd ocenił zeznania świadka K. S. (1) – funkcjonariusza Policji wezwanego na interwencję na miejsce zdarzenia. Świadek ten jest osobą obcą dla stron postępowania, a z przedmiotowym zdarzeniem zetknął się w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych, wobec czego brak jest podstaw do kwestionowania wiarygodności jego relacji.

Sąd nie znalazł również podstaw do zakwestionowania wiarygodności zeznań pokrzywdzonego K. G. (1). Świadek ten w toku postępowania przygotowawczego w sposób obszerny i wyczerpujący opisał przebieg inkryminowanego zdarzenia. W ocenie Sądu, relacja tego świadka była obiektywna i bezstronna, starał się on przedstawić rzeczywisty przebieg zdarzenia, nie dążąc przy tym do nieuzasadnionego powiększenia stopnia winy oskarżonej. Zeznania pokrzywdzonego znalazły pełne potwierdzenie w zgromadzonym obiektywnym materiale dowodowym w postaci protokołu oględzin osoby, dokumentacji fotograficznej, opinii sądowo - lekarskiej, jak również w wyjaśnieniach oskarżonej, która nie kwestionowała okoliczności przedmiotowego zajścia.

Za wiarygodne Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonej, albowiem znajdują one pełne potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym. K. Ł. nie kwestionowała okoliczności przedmiotowego zdarzenia, zarówno, jeśli chodzi o fakt kradzieży czapki ze sklepu (...), jak i późniejszego zastosowania przemocy w postaci drapania po twarzy, szyi i ręce pracownika ochrony K. G. (1) w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionego mienia.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, pewne jest, że oskarżona K. Ł. w dniu 29 października 2018 r. w G. w sklepie (...) przy ul. (...) w celu utrzymania się w posiadaniu ukradzionego na szkodę R. mienia w postaci czapki o wartości 39,99 zł bezpośrednio po dokonaniu kradzieży użyła wobec K. G. (1) przemocy poprzez drapanie po twarzy, szyi i prawej ręce w wyniku czego K. G. (1) doznał licznych, powierzchownych, rysowatych i smugowatych otarć naskórka zlokalizowanych na twarzy, szyi, małżowinie usznej lewej oraz na przedramieniu prawym i ręce prawej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności ciała i rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, przy czym zarzuconego czynu dopuściła się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem, wyczerpując znamiona przestępstwa z art. 281 k. k. w zb. z art. 157 § 2 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. w zw. z art. 31 § 2 k. k.

Odpowiedzialności przewidzianej w art. 281 k. k. podlega ten, kto w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy wobec osoby lub grozi natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności.

W ocenie Sądu, brak jest w niniejszej sprawie podstaw do zakwalifikowania czynu przypisanego oskarżonej w oparciu o art. 283 k. k. jako tzw. wypadku mniejszej wagi, o co wnosił obrońca. W nauce prawa karnego wskazuje się, iż w art. 283 k.k. stypizowana została uprzywilejowana kwalifikacja m. in. przestępstwa kradzieży rozbójniczej, którą przyjąć można po uprzednim dokonaniu niezwykle ostrożnej oceny zachowania sprawcy. Przy ocenie, czy zachodzi wypadek mniejszej wagi wytyczną muszą być te same zasady, które kierować mają sędziego przy wymiarze kary w ogóle, a więc pobudki, motywy działania sprawcy, charakter sprawcy, dotychczasowe życie, zachowanie się po popełnieniu przestępstwa itd. Ocena, czy dany czyn stanowi wypadek mniejszej wagi, winna opierać się na ocenie wszelkich możliwych okoliczności sprawy, tak obiektywnych, jak i subiektywnych. O przyjęciu wypadku mniejszej wagi decydują przedmiotowe i podmiotowe znamiona czynu, ze szczególnym uwzględnieniem tych elementów, które są charakterystyczne dla danego rodzaju przestępstwa. Wśród znamion strony przedmiotowej istotne znaczenie mają w szczególności: rodzaj dobra, w które godzi przestępstwo, zachowanie się i sposób działania sprawcy, użyte środki, charakter i rozmiar szkody wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu prawem, czas, miejsce i inne okoliczności popełnienia czynu oraz odczucie szkody przez pokrzywdzonego. Wśród elementów strony podmiotowej istotne są: stopień zawinienia oraz motywacja i cel działania sprawcy.

Odnosząc się do argumentów obrony, podkreślić należy, że w literaturze i orzecznictwie wyraźnie wskazuje się, że sama wartość przedmiotu czynności wykonawczej nie ma decydującego znaczenia przy ocenie wypadku mniejszej wagi. Wypadek mniejszej wagi nie może być utożsamiany z małą wartością mienia, przeciwko któremu skierowany jest czyn sprawcy. W przypadku czynu przypisanego oskarżonej rzeczywiście wartości mienia będącego przedmiotem zaboru (tj. czapki) była niewielka (39,99 złotych). Przypomnieć jednak należy, że przestępstwo określone w art. 281 k. k. ma dwa przedmioty ochrony. Pierwszym jest własność, posiadanie lub inne prawa rzeczowe albo obligacyjne do rzeczy ruchomej. Drugim - nietykalność cielesna, wolność, zdrowie, a nawet życie człowieka. I o ile w przypadku pierwszego przedmiotu ochrony (mienia), wartość wyrządzonej szkody była niewielka, zaś szkoda została naprawiona w całości, albowiem sklep odzyskał skradzioną czapkę, to w przypadku drugiego przedmiotu ochrony mamy do czynienia ze znacznie poważniejszą szkodą. Jak już wskazywano powyżej, znamionami określającymi czynność sprawczą przestępstwa z art. 281 k. k. są (alternatywnie): użycie przemocy wobec osoby, groźba jej natychmiastowego użycia, doprowadzenie człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności. Czynność sprawcza podjęta przez oskarżoną stanowiła najpoważniejszą z form wymienionych powyżej, tj. użycie przemocy, przy czym nie doszło jedynie do naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonego ( z czym mielibyśmy np. do czynienia, gdyby oskarżona jedynie popychała, odpychała czy szarpała za ubranie pracownika ochrony, nie powodując u niego żadnych obrażeń), ale również do narażenia niezwykle istotnego dobra prawnego, jakim jest zdrowie, poprzez spowodowanie u pokrzywdzonego naruszenia czynności narządu ciała i rozstroju zdrowia. Było to wprawdzie „tylko” naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający nie dłużej niż 7 dni, jednak - jak wynika z dokumentacji fotograficznej, opinii sądowo – lekarskiej i zeznań K. G. (1) - były to obrażenia niezwykle widoczne i w jego subiektywnym odczuciu mocno bolesne. Sąd miał także na uwadze, że oskarżona stosując przemoc wobec pokrzywdzonego atakowała tak newralgiczne i wrażliwe obszary ciała jak twarz ( w szczególności okolice oka) oraz szyja. Odnosząc się do zachowania oskarżonej po popełnieniu zarzucanego jej czynu, Sąd miał na uwadze, że wprawdzie przyznała się ona do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa, złożyła obszerne wyjaśnienia oraz wyraziła skruchę i żal z powodu zaistniałego zdarzenia, a na rozprawie przeprosiła pokrzywdzonego, jednak przeprosiny te nie zostały przyjęte przez K. G. (1), który podał, że już w sklepie (...) go przepraszała, ale jednocześnie nadal wyzywała go obelżywie (k. 114v). Powyższe wskazuje na znaczne poczucie krzywdy u pokrzywdzonego. Sąd miał także na względzie, że wprawdzie oskarżona już w toku postępowania przygotowawczego sygnalizowała chęć zadośćuczynienia finansowego pokrzywdzonemu poprzez zapłatę odszkodowania, jednak pomimo, iż od zdarzenia upłynął rok, nie podjęła żadnych kroków w tym kierunku, wobec czego uznać należy, że twierdzenia te miały charakter czysto deklaratoryjny. Podsumowując powyższe rozważania, Sąd uznał, że w niniejszej sprawie nie są spełnione przesłanki do zakwalifikowania czynu przypisanego oskarżonej jako wypadku mniejszej wagi.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonej K. Ł., Sąd miał na uwadze okoliczności wymienione w art. 115 § 2 k. k. Zdaniem Sądu, stopień społecznej szkodliwości czynu należało ocenić jako średni. Przedmiotem ochrony przestępstwa przypisanego oskarżonej są mienie oraz zdrowie i życie człowieka. Sąd miał na względzie, że rozmiary grożącej szkody, jeśli chodzi o mienie, były niewielkie, ale jeśli chodzi o szkodę na osobie pokrzywdzonego K. G. (1), szkoda była już znacznie większa (o czym była już mowa w powyższych rozważaniach). Sąd miał również na względzie, że oskarżona działała umyślnie w zamiarze bezpośrednim, będąc w pełni świadoma, iż dopuszcza się przestępstwa. Powyższe wynika z faktu, iż karalność za omawiane przestępstwo jest powszechnie znana. Sąd wziął pod uwagę także, że oskarżona swoim działaniem wypełniła znamiona dwóch różnych przestępstw oraz że działała w miejscu publicznym.

Ustalając wymiar kary, w ramach przewidzianego przez ustawodawcę zagrożenia, Sąd kierował się dyrektywami z art. 53 § 1 i 2 k. k. Jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował działanie w zamiarze bezpośrednim, rodzaj i charakter dóbr zagrożonych działaniem oskarżonej oraz stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonej czynu. Na korzyść oskarżonej Sąd poczytał jej uprzednią niekaralność, przyznanie się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa oraz fakt, iż prowadzi ona ustabilizowany tryb życia, sprawując opiekę nad niepełnosprawnym synem (k. 108).

Sąd miał na uwadze także wnioski opinii sądowo – psychiatrycznej sporządzonej odnośnie oskarżonej, w której biegli uznali, że w inkryminowanym czasie w stosunku do zarzucanego jej czynu miała ona w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia tego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, zastosowanie mają warunki art. 31 § 2 k. k. Mając na uwadze tę ostatnią okoliczność, Sąd rozważał możliwość zastosowania wobec oskarżonej dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary. Zgodnie z dyspozycją przepisu art. 60 § 6 pkt 3 k. k., Sąd mógł w niniejszej sprawie orzec w stosunku do oskarżonej - alternatywnie w stosunku do grożącej jej kary pozbawienia wolności – karę grzywny albo ograniczenia wolności. Mając jednak na uwadze sytuację materialną i życiową oskarżonej, Sąd doszedł do wniosku, że - paradoksalnie – orzeczenie którejś ze wskazanych kar byłoby dla oskarżonej bardziej dolegliwe niż orzeczona w stosunku do niej ostatecznie kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Orzeczenie wobec K. Ł. kary grzywny Sąd uznał za niecelowe, mając na uwadze, że - z uwagi na rezygnację z zatrudnienia z powodu opieki nad osobą niepełnosprawną - utrzymuje się ona wraz z synem ze świadczenia pielęgnacyjnego w kwocie 1.477 złotych miesięcznie (k. 109 - 112) oraz alimentów na syna w kwocie 500 złotych i świadczenia z programu 500+. Łączny miesięczny dochód na utrzymanie dwóch praktycznie dorosłych osób (syn oskarżonej ma 17 lat), wynosi więc niecałe 2.500 złotych, co uznać należy za kwotę bardzo niską, stawiającą pod znakiem zapytania ewentualną możliwość wywiązania się oskarżonej z orzeczonej kary grzywny. Podobnie za niecelowe Sąd uznał orzeczenie wobec K. Ł. kary ograniczenia wolności z uwagi, zarówno na jej stan zdrowia (lekki stopień niepełnosprawności – k. 107), jak i sprawowanie opieki nad niepełnosprawnym synem, która wiąże się ze znacznymi nakładami czasowymi, praktycznie przez całą dobę. Ponieważ więc możliwość skutecznego wykonania/wyegzekwowania kary grzywny bądź ograniczenia wolności byłaby mało prawdopodobna, Sąd nie zdecydował się na zastosowanie wobec oskarżonej nadzwyczajnego złagodzenia kary.

W związku z powyższym, Sąd uznał, że kara 1 roku pozbawienia wolności jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, nie przekracza stopnia winy, a także czyni zadość celom kary w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej. Wymierzona kara niewątpliwie będzie akcentowała jej wychowawczą rolę, co ma na celu uświadomienie oskarżonemu naganności jego postępowania i wzbudzenie w nim refleksji o konieczności przestrzegania obowiązującego porządku prawnego. Należy podkreślić, że przypisany oskarżonej czyn z art. 281 k. k. jest zagrożony wyłącznie karą pozbawienia wolności (w wymiarze od 1 roku do lat 10), a zatem wymierzona kara stanowi dolną granicę ustawowego zagrożenia i w żadnym razie nie może być uznana za rażąco surową. Sąd uznał, że w stosunku do oskarżonej spełnione są przesłanki do skorzystania z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, określone w art. 69 § 1 i 2 k. k. Sąd miał na uwadze, że oskarżona nie była uprzednio karana, prowadzi ustabilizowany tryb życia, opiekuje się niepełnosprawnym synem, nie jest osobą zdemoralizowaną, a jej konflikt z prawem – jak się wydaje - miał charakter incydentalny. Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd uznał, że warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności na okres 2 lat tytułem próby będzie wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa.

W punkcie III. sentencji wyroku Sąd zobowiązał oskarżoną do informowania kuratora o przebiegu okresu próby. Jest to zabezpieczenie prewencyjne, aby oskarżona nie dopuściła się więcej podobnych czynów. Nadzór kuratora na okresem próby K. Ł. pozwoli lepiej kontrolować jej zachowanie i będzie kolejną motywacją dla oskarżonej do zmiany swoich zachowań.

Mając na uwadze treść opinii sądowo – psychiatrycznej, w której biegli stwierdzili konieczność kontynuacji leczenia psychiatrycznego i psychoterapii oskarżonej (k. 65), Sąd w punkcie IV. sentencji wyroku zobowiązał ją do poddania się – za jej zgodą - psychoterapii.

W punkcie V. sentencji wyroku Sąd na podstawie art. 46 § 2 k. k. zasądził od oskarżonej na rzecz pokrzywdzonego K. G. (1) nawiązkę w kwocie 1.000 złotych celem przynajmniej częściowego zadośćuczynienia za doznaną przez niego krzywdę.

Sąd zwolnił oskarżoną z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, mając na uwadze jej sytuację materialną i życiową, omówioną powyżej.