Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1108/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2019r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Orańska-Zdych

Protokolant: Aneta Malewska

bez udziału oskarżyciela publicznego -

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2019r.

sprawy Z. M. (1)

ur. (...) we W.

syna S. i K. z domu B.

obwinionego z art. 124 § 1 k.w.

na skutek apelacji wniesionych przez obwinionego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Oleśnicy

z dnia 2 lipca 2019r. sygn. akt II W 50/19

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II.  zasądza od Skarbu Państwa ( kasa Sądu Rejonowego w Oleśnicy) na rzecz adw. K. R. kwotę 516,60 złotych brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej obwinionemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zwalnia obwinionego od ponoszenia kosztów sądowych w postępowaniu

odwoławczym, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.

Sygn. akt IV Ka 1108/19

UZASADNIENIE

Z. M. (1) został obwiniony o to, że:

w dniu 12 maja 2018 r. około godz. 22.00 w miejscowości G., w rejonie budynku (...), dokonał uszkodzenia telefonu komórkowego marki L. (...), gdzie wartość naprawy wynosi 360 zł na szkodę O. W., tj. o wykroczenie z art. 124 § 1 k.w.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Oleśnicy z dnia 2 lipca 2019 r. sygn. akt II W 50/19 Z. M. (1) został uznany za winnego tego, że w dniu 12 maja 2018 r. około godz. 22.00 w miejscowości G., w rejonie budynku (...), dokonał uszkodzenia telefonu komórkowego marki L. (...), wartości 360 zł, czym działał na szkodę O. W., tj. wykroczenia z art. 124 § 1 k.w. i za to na podstawie art. 124 § 1 k.w. w zw. z art. 24 § 1 i 3 k.w. wymierzono mu grzywnę w kwocie 300 złotych.

Jednocześnie Sąd rozstrzygnął w zakresie kosztów postępowania zasądzając od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania i wymierzając mu opłatę w wysokości 30 złotych.

Apelacje od powyższego orzeczenia złożyli obwiniony oraz jego obrońca.

Obwiniony odwołał się od wyroku wskazując, że zeznania świadków są nieprawdziwe, nie miał możliwości obrony i jest niewinny.

Obrońca obwinionego zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, polegający na bezpodstawnym uznaniu, że obwiniony Z. M. (1) popełnił zarzucany mu czyn, w sytuacji, gdy brak było wystarczających i jednoznacznych dowodów, świadczących o jego sprawstwie, co w konsekwencji doprowadziło do jego skazania.

Powołując się na powyższy zarzut obrońca wniósł o zmianę wyroku Sądu I instancji i uniewinnienie obwinionego Z. M. (2).

Ewentualnie obrońca zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych, dotyczących właściwości osobistych obwinionego i jego prognozy kryminologicznej pod kątem możliwości zastosowania art. 36 k.w. i niepoprzestanie na wymierzeniu obwinionemu kary nagany, z uwagi na jego wiek i właściwości osobiste, które uzasadniają przypuszczenie, że zastosowanie tej kary jest wystarczające dla wdrożenia go do poszanowania prawa i zasad współżycia społecznego.

W tym zakresie obrońca złożył ewentualny wniosek o zmianę wyroku przez orzeczenie kary nagany.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacje nie zasługują na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie rozpoznawcze poprawnie i rozważył wszechstronnie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść jak i na niekorzyść obwinionego oraz ocenił zgromadzony materiał dowodowy nie przekraczając granic swobodnej oceny wyznaczonej dyrektywą art. 7 k.p.k. W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia odniósł się do wszelkich okoliczności, ujawnionych w toku postępowania dowodowego wskazując, jakim dowodom i w jakim zakresie dał wiarę, a którym waloru wiarygodności odmówił.

Sąd Odwoławczy nie podziela stanowiska obwinionego, wskazanego w jego apelacji, iż zeznania świadków są różne i zawierają kłamstwa. Wskazać trzeba, że świadkowie, których zeznaniom Sąd meriti przyznał walor wiarygodności, a którzy byli obecni podczas zajścia, w jednakowy sposób opisują przebieg zdarzenia, w wyniku którego doszło do uszkodzenia telefonu O. W.. Niewielkie natomiast różnice, które dotyczą mniej istotnych szczegółów nie mogą dyskwalifikować tych dowodów. Apelujący zaś nie wskazał przyczyn, dla których jego zdaniem obce dla siebie osoby miałyby go bezpodstawnie obciążać. Nie do przyjęcia jest również zarzut, iż Z. M. (1) nie miał możliwości obrony. Jak wynika bowiem z protokołów uczestniczył rozprawach i wypowiadał się przedstawiając swoje stanowisko.

Odnosząc się do apelacji obrońcy wskazać trzeba, że Sąd Odwoławczy nie podziela zarzutu, iż w analizowanej sprawie Sąd I instancji dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych. Stwierdzić trzeba, że jedynie z wyjaśnień obwinionego i zeznań mieszkającej z nim T. S. wynika sposób zachowania się Z. M. (1) odmienny niż z zeznań O. W., R. R., R. M. i G. B.. Apelujący zaś nie wskazał przyczyn, dla których jego zdaniem Sąd bezpodstawnie nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego i zeznaniom T. S.. Sąd meriti zaś obszernie i logicznie umotywował swoje stanowisko w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a przedstawiona argumentacja zasługuje na pełną aprobatę Sądu Odwoławczego. Wskazać też trzeba, że Z. M. (1) w postępowaniu przed Sądem I instancji stwierdził, że złapał telefon pokrzywdzonej i „lekko rzucił go na trawę”. T. S. zaś w postępowaniu wyjaśniającym zeznała, że obwiniony wyrwał telefon pokrzywdzonej i położył go na ziemi, co pozostaje w sprzeczności z wyjaśnieniami obwinionego. Przed Sądem Odwoławczym natomiast Z. M. (1) przedstawił kolejną wersję, że telefon „tylko posunął po trawie”. Bezsprzecznie natomiast w wyniku jego działania telefon został uszkodzony, co potwierdził przybyły na interwencję funkcjonariusz Policji, M. W.. Obrońca zaś nie wskazał w apelacji przyczyn, dla których jego zdaniem, zeznania wszystkich świadków poza konkubiną obwinionego, nie polegają na prawdzie. Pozostawanie zaś w wieloletnim konflikcie sąsiedzkim z różnymi osobami nie przesądza o tym, że wszystkie te osoby zeznają nieprawdę. Wskazać zaś trzeba, że jedną z tych osób jest sołtys G., który ujawnił, że Z. M. (1) jest skonfliktowany ze wszystkimi mieszkańcami wsi i trudno go podejrzewać, by z jakichś przyczyn miał fałszywie świadczyć na korzyść zasadniczo obcej sobie pokrzywdzonej.

Mając powyższe na uwadze nie można podzielić zarzutu apelującego w zakresie błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, dotyczących ustalenia sprawstwa obwinionego w zakresie zarzuconego mu czynu.

Sąd w prowadzonym postępowaniu uprawniony jest do przyjęcia określonej wersji przebiegu zdarzeń. Dokonując rekonstrukcji zdarzenia historycznego ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a pominąć inne, jeżeli ich treść jest rozbieżna. Tok rozumowania Sądu zawsze musi mieścić się w granicach swobodnej oceny dowodów, czyli nie może pozostawać w sprzeczności ze wskazaniami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, a jednocześnie uwzględniać musi całokształt okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego.

Wskazać w tym miejscu trzeba, że błąd w ustaleniach faktycznych może wynikać bądź to z niepełności postępowania dowodowego bądź z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, a także może być wynikiem nieznajomości określonych dowodów czy też nieprzestrzegania dyrektyw dotyczących ich oceny. Jednakże, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego przez skarżącego, lecz powinien polegać na wykazaniu, jakich w tym zakresie uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd Rejonowy. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, Sąd orzekający rozstrzygając o winie bądź niewinności obwinionego kieruje się własnym wewnętrznym przekonaniem, nie skrępowanym żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi. Przekonanie to tak długo pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., dopóki nie zostanie wykazane, iż Sąd I instancji oparł swe przekonanie o winie albo niewinności obwinionego, bądź na okolicznościach nie ujawnionych w toku postępowania sądowego, bądź też ujawnionych w toku przewodu sądowego, ale ocenionych w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy i doświadczeniem życiowym.

Konfrontacja analizy materiału dowodowego zawartej w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku z treścią zebranych w sprawie dowodów nie nasuwa zastrzeżeń co do prawidłowości i trafności przeprowadzonej oceny oraz argumentacji przytoczonej na jej uzasadnienie. Istota apelacji w tym zakresie opiera się na zaprezentowaniu własnej oceny poszczególnych źródeł dowodowych, zaś apelujący nie przedstawił takich argumentów, które nakazywałyby zdyskredytowanie oceny dowodów i wniosków, jakie wysnuł Sąd na ich podstawie.

Nie można również zgodzić się z zarzutem obrońcy dotyczącym kary, wymierzonej Z. M. (1). Jak wynika z dyspozycji art. 36 § 1 k.w. naganę można orzec wtedy, gdy ze względu na charakter i okoliczności czynu lub właściwości i warunki osobiste sprawcy należy przypuszczać, że zastosowanie tej kary jest wystarczające dla wdrożenia go do poszanowania prawa i zasad współżycia społecznego. Wbrew wywodom obrońcy takiej prognozy nie można przyjąć w odniesieniu do osoby obwinionego. Apelujący utrzymuje, że sama konieczność obcowania z wymiarem sprawiedliwości jest dla Z. M. (1) silnym przeżyciem, wobec którego wyprowadzi odpowiednie konsekwencje co do swojego zachowania. Takiemu argumentowi przeczy już samo zachowanie się obwinionego na sali rozpraw. Przewodniczący bowiem wielokrotnie przywoływał go do porządku, a nawet stwierdził wprost, że arogancko zwracał się do świadka i mimo pouczenia nadal to czynił. Także świadkowie zeznawali o tym, iż wulgarnie wyzywał różne osoby. Karę nagany można zaś orzec w sytuacji, gdy postępowanie sprawcy wskazuje, że popełnienie przez niego czynu zabronionego było zachowaniem incydentalnym i mimo niewymierzenia kary przewidzianej za dany czyn będzie on przestrzegał zarówno porządku prawnego jak i zasad współżycia społecznego. Wymierzona zaś obwinionemu kara grzywny jest adekwatna do stopnia winy sprawcy, rozmiaru wyrządzonej szkody, jego stosunku do pokrzywdzonego, a także sytuacji majątkowej Z. M. (1). Orzekając określoną karę należy też mieć na uwadze jej cele zapobiegawcze i wychowawcze. Tych natomiast nie spełniłaby w stosunku do Z. M. (1) kara nagany. Wbrew wywodom obrońcy nie ma natomiast znaczenia okoliczność, że pokrzywdzona nie domagała się finansowego zaspokojenia zaistniałej szkody. Tym bardziej należy domniemywać dobrej woli pokrzywdzonej, zaś obwiniony odniesie w związku z powyższym mniejsze dolegliwości finansowe.

Reasumując Sąd Odwoławczy w pełni podzielił wywody i argumenty Sądu I instancji w zakresie rozstrzygnięcia tak o winie jak i o karze wymierzonej obwinionemu. Nie uznając argumentów jego jak również obrony za zasadne, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

O kosztach za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 121 § 1 k.p.w. w zw. z art. 634 k.p.k. i art. 624 § 1 k.p.k. biorąc za podstawę sytuację życiową i materialną obwinionego.