Pełny tekst orzeczenia

Sygn. Akt II S 118/19

POSTANOWIENIE

Dnia 14 maja 2019 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie, II Wydział Cywilny - Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Krystyna Dobrowolska ( sprawozdawca)

Sędziowie: SO Renata Stępińska

SO Zbigniew Zgud

po rozpoznaniu w dniu 14 maja 2019 roku w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

skargi M. W. na przewlekłość postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie do sygn. akt. VI C 887/12/S

postanawia:

1.  stwierdzić, że w postępowaniu prowadzonym przez Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie w sprawie o sygn. VI C 887/12/S doszło do przewłoki postępowania;

2.  przyznać skarżącej od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie kwotę 4000 (cztery tysiące) zł;

3.  oddalić skargę w pozostałej części;

4.  polecić zwrócić skarżącej opłatę od skargi w kwocie 200 (dwieście) zł;

5.  zasądzić od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie na rzecz skarżącej kwotę 240 (dwieście czterdzieści) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Renata Stępińska SSO Krystyna Dobrowolska SSO Zbigniew Zgud

UZASADNIENIE

M. W. złożyła skargę na przewlekłość postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie do sygn. akt. VI C 887/12/S.

Domagała się:

1) stwierdzenia, że w sprawie z powództwa M. W. o wydanie nierucho­mości, toczącej się przed Sądem Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie VI Wydział Cywilny, sygn. akt VIC 887/12/S, nastąpiła przewlekłość postępowania,

2) zasądzenia - na mocy art. 12 ust. 4 Ustawy - od Skarbu Państwa na swoją rzecz kwoty 7.000,00 zł,

3) zasądzenia od Skarbu Państwa na swoją rzecz kosztów postępowania wg norm prawem przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazała, że pozwem z dnia 11 maja 2012 r. wniosła o nakazanie pozwanemu dokonania określonych czynności, wskazując na naruszenie przysługującego jej prawa własności do nieruchomości wspólnej - budynku położonego w K. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla Krakowa - Podgórza w Krakowie, Wydział IV Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...). Wnioski dowodowe w zakresie dopuszcze­nia i przeprowadzenia dowodu z przesłuchania świadków W. K. i P. W. oraz sporządzenia dowodu z opinii biegłego sądowego zostały zgłoszone już w pozwie. Natomiast wniosek w przedmiocie oględzin nieruchomości został złożony w dniu 24 sierpnia 2012 r., a wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka J. S. został objęty pismem procesowym z dnia 15 kwietnia 2013 r. W okresie późniejszym, Skarżąca nie składała innych wniosków dowodowych (poza tymi dotyczącymi przeprowadzenia dowodu z kilku dokumentów lub zdjęć na okoliczność ich treści).

W sprawie odbyło się 10 rozpraw sądowych, przeprowadzonych w dniach: 12 lutego 2013 r., 23 maja 2014 r., 10 września 2014 r., 10 grudnia 2014 r. 12 marca 2014 r., 12 czerwca 2014 r., 23 października 2014 r., 5 lutego 2015 r., 21 kwietnia 2015 r., 23 stycznia 2017 r., z czego tylko 6 z nich miało charakter merytoryczny. Rozprawa z dnia 10 września 2013 r. została odroczona z uwagi na nieprawidłowe zawiadomienie jednego z pozwanych. Natomiast na rozprawie z dnia 12 marca 2014 r. nie doszło do przesłuchania świadków z uwagi na ich nieprawidłowe zawiadomienie i usprawiedliwienie nieobecności jednego z nich. Podobnie na rozprawie z dnia 5 lutego 2015 r., Sąd Rejonowy odebrał zeznania tylko świadka M. S., mimo że swoje wyjaśnienia miała wówczas złożyć również Skarżąca. Tym samym podczas 9 rozpraw zeznania złożyło 7 świadków złożyło zeznania. Skarżącą przesłuchano na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2015 r. Na ostatniej wymienionej rozprawie, Sąd Rejonowy dopuścił również dowód z opinii biegłego, która została złożona do akt sprawy dopiero po upływie dziewięciu miesięcy (mimo, że jej przedmiot nie można uznać za skomplikowany), a opinia uzupełniająca po upływie kolejnych 6 miesięcy. Rozprawa, na której biegły sądowy złożył ustną opinię odbyła się w dniu 23 stycznia 2017 r. i była to ostatnia rozprawa. Następnie, na skutek wniesienia przez pozwanych zarzutów do opinii uzupełniającej biegłego w pismach procesowych z dnia 29 marca 2017 r. oraz 6 kwietnia 2017 r., Sąd Rejonowy wezwał biegłego do złożenia odpowiedzi na zarzuty, co jednakże do dnia dzisiejszego nie nastąpiło.

Resumując skarżąca wskazała, że na chwilę obecną postępowanie sądowe trwa prawie siedem lat, a samo przepro­wadzanie dowodu z opinii biegło sądowego (polegającej na dokonaniu pomiarów budynku, składającego się z trzech lokali mieszkalnych, piwnicy oraz tarasu) wynosi już dwadzieścia miesięcy. W ocenie skarżącej okoliczność ta stanowi naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w roz­sądnym terminie, bowiem nie można uznać za uzasadnione normalnym tokiem czynności trwające prawie siedem lat postępowanie dowodowe obejmujące zeznania 8 osób i jedną opinię biegłego.

się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania.

W ocenie Skarżącej, wskazany powyżej dotychczasowy przebieg postępowania sądowego, w świetle postanowień Ustawy oraz konstytucyjnych i konwencyjnych standardów, zmusza do uznania, że w niniejszej sprawie doszło do naruszenia przysługującej Skarżącej prawa do sądu, w szczególności przez odwlekania podjęcie metodycznego rozstrzygnięcia. Taki sposób procedowania nie tylko prowadzi do braku możliwości uzyskania przez Skarżącą sądowego rozstrzygnięcia o ich prawach w rozsądnym terminie, ale również w sposób istotny godzi w zaufanie do systemu prawnego i skuteczności ochrony prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej. Opóźnienie w wydaniu orzeczenia w sprawie, automatycznie odsuwa w czasie możliwość podjęcia przez Skarżącą wszelkich działań dotyczących nieruchomości stanowiącej jej współwłasności, czego obecnie od niemal siedmiu lat jest pozbawiona. Opóźnienie to rzutuje także na możliwość zakończenia sprawy administracyjnej przeciwko pozwanym w przedmiocie samowoli budowlanej, które to postępowanie (po wygraniu przez Skarżącą przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym) zostało zawieszone do czasu wydania wyroku przez Sąd Rejonowy dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, stosownie do treści postanowienia Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w K. z dnia 17 listopada 2016 r., znak sprawy ROIK 1.5160.50.2016. MBU.

W przedmiotowej sprawie stanowiska procesowe stron, jak również treść żądań Skarżącej zostały określone wiele lat temu. Podstawa faktyczna sporu i zakres postępowania dowodo­wego znane są od dnia złożenia pozwu z dnia 15 maja 2012 r. i pisma procesowego z dnia 24 sierpnia 2012 r. Wszystkie osobowe środki dowodowe, włącznie z przesłuchaniem stron zostały przeprowadzone do dnia 21 kwietnia 2015 r. (prawie cztery lata temu). Natomiast przewlekłość postępowania polega przede wszystkim na znacznych odstępach czasu pomiędzy poszczególnymi czynnościami oraz wieloletnim prowadzeniu dowodu z opinii biegłego.

Wskazała, że w orzecznictwie przyjmuje się, iż stosunek pomiędzy biegłym a sądem cechuje się podległością biegłego i nadrzędnością sądu. Biegły sądowy ma bowiem za zadanie dokonanie czynności jednostronnie wyznaczonych przez organ, który go powołał i które przez tenże organ są kontrolowane, pełni funkcję pomocniczego organu wymiaru sprawiedliwości. Obowiązkiem sądu rozpoznającego sprawę, jako organu nadzorującego pracę biegłego, jest podejmowanie celowych i efektywnych działań prowadzących do sporządzenia przez biegłego opinii, jednakże w możliwie jak najkrótszym terminie mającym uzasadnienie w okolicznościach danej sprawy.

Podstawą rozstrzygnięcia sprawy jest przesądzenie prawa własności do spornej części nieru­chomości, tj. ustalenie, czy wchodzi ona w skład lokalu nr (...) (zajmowanego przez pozwanych), czy też stanowi część wspólną nieruchomości, a wobec czego jest objęta współwłasnością Skarżącej. Zasada rozstrzygnięcia nie powinna zatem budzić wątpliwości, a w każdym razie nie takie, które mogłyby usprawiedliwić czas trwania postępowania w pierwszej instancji w wymiarze niemal siedmiu lat, a w szczególności - w ocenie Skarżącej - nie można uznać za uzasadniony czas oczekiwania na złożenie opinii uzupełniającej (w przedmiocie obmiaru budynku) przez biegłego sądowego, wynoszący obecnie około dwudziestu miesięcy.

Skarżąca wskazała, że wobec braku okoliczności usprawiedliwiających występowanie w sprawie przewlekłości postępowania w pełni zasadnym jest zasądzenie na jej rzecz od Skarbu Państwa kwoty siedmiu tysięcy złotych. Należność ta jest bowiem adekwatna, zważywszy na rażąco długi czas trwania postępowania, brak przyczynienia się Skarżącej do wydłużenia czasu postępowania i szczególne znaczenie toczącego się postępowania dla Skarżącej. Dotyczy ono bowiem możliwości swobodnego wykonywania przez Skarżącą przysługującego jej prawa własności nieruchomości. Brak wydania rozstrzygnięcia przez Sąd Rejonowy skutkuje wieloletnim brakiem możliwości podjęcia przez Skarżącą jakichkolwiek realnych działań prowadzących do ochrony jej praw, co odnosi skutek w postaci utraty zaufania do organów państwa, których zadaniem powinno być dbanie o słuszne interesy swoich obywateli.

Do skargi dołączyła postanowienie Inspektora Nadzoru Budowlanego w K. z dnia 17 listopada 2016 r., znak sprawy ROIK I.5160.50.2016MBU.

Prezes Sądu Rejonowego wniósł o oddalenie skargi jako bezzasadnej.

Analiza akt sprawy wskazuje na to, iż w okresie od złożenia pozwu w dniu 15 maja 2012 r. i pisma procesowego z dnia 24 sierpnia 2012 r. wszystkie osobowe środki dowodowe, włącznie z przesłuchaniem stron, zostały przeprowadzone do dnia 21 kwietnia 2015 r. W tym okresie wyznaczono w sumie dziewięć rozpraw, które odbywały się średnio co trzy miesiące.

Na rozprawie w dniu 27 września 2012 r. brak było dowodów doręczenia zawiadomień dla pozwanych.

Na rozprawie w dniu 10 września 2013 r. brak było dowodu doręczenia zawiadomienia dla pozwanego S. S..

Na rozprawie w dniu 20 marca 2014 r. nie stawili się świadkowie prawidłowo wezwani. Jeden ze świadków usprawiedliwił są nieobecność.

Na rozprawie w dniu 5 lutego 2015 r. Sąd przesłuchał świadka M. S. i odroczył rozprawę celem przesłuchania stron.

Na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2015 r. Sąd po dopuszczeniu dowodów z dokumentów i po przesłuchaniu stron dopuścił dowód z opinii biegłego celem ustalenia powierzchni lokali mieszkalnych nr (...) oraz powierzchni części wspólnych, w szczególności pod kątem zwiększenia powierzchni lokalu nr (...) kosztem części powierzchni wspólnej nieruchomości.

Biegły T. B., któremu zlecono wykonanie opinii, w dniu 25 maja 2015 r. poprosił o zwolnienie go od obowiązku wykonania opinii z uwagi na dużą ilość zleceń.

Po telefonicznych poszukiwaniach biegłego, który podjąłby się wykonania opinii ostatecznie w dniu 17 czerwca 20115 r. zarządzono zlecenie wykonania opinii biegłemu J. B., który stosowne pismo otrzymał 16 lipca 2015 r. i podjął akta sprawy.

Zarządzeniem z dnia 7 października 2015 r. wezwano biegłego o złożenie opinii.

Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu postanowieniem dnia 19 listopada 2015 r. Sąd skazał biegłego na grzywnę w kwocie 500 zł za nieusprawiedliwione opóźnienie w wykonaniu opinii.

Biegły dopiero w dniu 14 grudnia 2015 r. zawiadomił Sąd, że będzie dokonywał oględzin budynku w dniu 21 grudnia 2015 r.

W dniu 21 grudnia 2015 r. biegły złożył zażalenie na postanowienie o nałożeniu na niego grzywny.

Biegły złożył opinię w dniu 12 stycznia 2016 r.

W dniu 8 lutego 2016 r. pozwani złożyli zarzuty do opinii oraz wnioski dowodowe.

6 maja 2016 r. wydano postanowienie o przyznaniu biegłemu wynagrodzenia w kwocie 2339,58 zł za wykonaną opinię.

W dniu 19 maja 2016 r. pozwani zaskarżyli zażaleniem to postanowienie.

18 lipca 2016 r. biegły wniósł o przedłużenie mu terminu do odpowiedzi na zarzuty motywując to złym stanem zdrowia. Prośbę swą ponowił w dniu 1 sierpnia 2016 r.

W dniu 11 sierpnia 2016 r. Sąd Okręgowy w oddalił zażalenie biegłego na postanowienie w przedmiocie grzywny oraz zażalenie pozwanych na postanowienie o przyznaniu biegłemu wynagrodzenia.

18 sierpnia 2016 r. akta zostały zwrócone Sądowi Rejonowemu i w tym samym dniu biegły ponowił prośbę o przedłużeniu terminu do złożenia odpowiedzi na zarzuty z powodu choroby.

16 września 2016 r. ponownie wezwano biegłego o złożenie odpowiedzi na zarzuty.

W dniu 5 października 2016 r. biegły ponowił prośbę o przedłużenie terminu.

Po kolejnym wezwaniu ze strony Sądu biegły w dniu 7 listopada 2016 r. ponowił wniosek o przedłużenie terminu.

Postanowieniem z dnia 18 listopada 2016 r. Sąd Rejonowy ponownie skazał biegłego na grzywnę w kwocie 500 zł za opóźnienie w udzieleniu odpowiedzi na zarzuty.

W dniu 13 stycznia 2017 r. wpłynęło zażalenie biegłego na to postanowienie, a w dniu 20 stycznia 2017 r. kolejna prośba biegłego o przedłużenie terminu z powodu choroby.

W dniu 23 stycznia 2017 r. odbyła się rozprawa, na którą stawił się biegły i złożył ustne wyjaśnienia do opinii oraz pisemną opinię uzupełniającą. W tym samym dniu Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze strony pozwanej (...) Sp. z o.o. w K. i zakreślił stronom termin 2 tygodni do złożenia zarzutów do opinii uzupełniającej.

W dniu 29 marca 2017 r. wpłynęły zarzuty pozwanych do tej opinii, a w dniu 6 kwietnia 2017 r. zarzuty powódki. Pismem z dnia 6 kwietnia 2017 roku strona również pozwana (...) sp. z o.o. w K. wniosła zarzuty do opinii biegłego oraz zarzuty do opinii uzupełniającej biegłego.

W dniu 8 maja 2017 r. akta przedstawiono Sądowi Okręgowemu wraz z zażaleniem biegłego, które to zażalenie zostało oddalone w dniu 23 maja 2016 r., zaś 30 maja 2017 r. akta zostały zwrócone Sądowi Rejonowemu.

Zarządzeniem z dnia 20 lipca 2017 roku wezwano biegłego J. B. do ustosunkowania się do treści zarzutów do opinii.

Zarządzeniem z dnia 17 października 2017 roku ponowiono wezwanie biegłego do udzielenia odpowiedzi na zarzuty.

W dniu 20 października 2017 roku biegły wniósł o przedłużenie terminu do złożenia odpowiedzi, prośbę motywował złym stanem zdrowia.

Zarządzeniami z dnia 16 listopada 2017 roku, 15 stycznia 2018 roku, 2 marca 2018 roku biegły był wzywany do złożenia odpowiedzi.

W dniu 27 marca 2018 roku biegły ponownie zwrócił się do Sądu o przedłużenie terminu złożenia odpowiedzi na zarzuty. Poinformowano biegłego o przedłużeniu terminu do dnia 10 kwietnia 2018 roku.

18.06.2018 r. zwrócono się do biegłego telefonicznie celem ustalenia przyczyn niewykonywania przez niego kolejnych zarządzeń.

W dniu 19 czerwca 2018 r. biegły ponownie zwrócił się o przedłużenie terminu do dnia 2 lipca 2018 r. motywując prośbę stanem zdrowia.

Zarządzeniem z dnia 25 września 2018 roku biegły został wezwany do złożenia odpowiedzi w terminie 2 tygodni, pod rygorem nałożenia grzywny.

19 listopada 2018 r. ustalono telefonicznie z biegłym, że złoży odpowiedź na zarzuty do dnia 23 listopada 2018 r.

Kolejny raz w dniu 14 stycznia 2019 r. biegły wniósł o przedłużenie terminu do 24 stycznia 2019 r. z powodu złego stanu zdrowia.

19 lutego 2019 r. ponownie wezwano biegłego do przedłożenia opinii.

W dniu 25 kwietnia 2019 r. nałożono na biegłego grzywnę w kwocie 1000 zł za nieusprawiedliwione nieudzielenie odpowiedzi na zarzuty do opinii – czynność ta została podjęta już po złożeniu skargi na przewlekłość postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 roku o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. z 2004 roku, Nr 179, poz. 1843 ze zm.) dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło do przewlekłości postępowania, należy w szczególności ocenić terminowość i prawidłowość czynności podjętych przez sąd, w celu wydania w sprawie rozstrzygnięcia co do istoty albo czynności podjętych przez prokuratora prowadzącego lub nadzorującego postępowanie przygotowawcze w celu zakończenia postępowania przygotowawczego lub czynności podjętych przez sąd lub komornika sądowego w celu przeprowadzenia i zakończenia sprawy egzekucyjnej albo innej sprawy dotyczącej wykonania orzeczenia sądowego, uwzględniając charakter sprawy, stopień faktycznej i prawnej jej zawiłości, znaczenie dla strony, która wniosła skargę, rozstrzygniętych w niej zagadnień oraz zachowanie się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania. W ugruntowanym orzecznictwie sądów powszechnych, Sądu Najwyższego jak i sądów administracyjnych przyjmuje się, że przewlekłość postępowania to nieuzasadnione żadną z okoliczności wymienionych w art. 2 ust. 2 ustawy z 2004 r. długotrwałe zaniechanie podejmowania czynności przez organ prowadzący postępowanie lub podejmowanie czynności nieefektywnych bądź pozornych. Zachodzi ona, gdy postępowanie jest długotrwałe i rozwlekłe, a trwa ponad konieczność podjęcia czynności niezbędnych do zakończenia sprawy, pozostających w związku przyczynowym z działaniem lub zaniechaniem organu. Innymi słowy to wyrażając, przewlekłość postępowania występuje, gdy zwłoka jest nadmierna (rażąca) i nie znajduje uzasadnienia w obiektywnych okolicznościach sprawy. Aby stwierdzić przewlekłość postępowania konieczne jest ustalenie, że pomiędzy kolejnymi czynnościami występują długie, nieuzasadnione przerwy albo też pewne czynności nie są podejmowane w ogóle. Przewlekłość jest wypadkową czynników obiektywnych oraz czasu niezbędnego do podejmowania działań zgodnych z obowiązującymi przepisami przewidującymi prowadzenie określonych procedur (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2011 roku, III SPP 14/11).

Nie ulega wątpliwości, że postępowanie w sprawie I C 887/12/S trwa bardzo długo i doszło do przewłoki postępowania. Trudno jednak zgodzić się z wszystkimi zarzutami, jakie skarżąca kieruje pod adresem Sądu.

Skarżąca powołuje konkretne daty rozpraw, które miały być odraczane z powodu nieprawidłowych zawiadomień stron, czy wezwań świadków.

Tymczasem żadna ze wskazanych przez skarżącą rozpraw nie została odroczona na skutek nieprawidłowych zawiadomień ani wezwań, a jedynie z powodu albo braku dowodów doręczenia tych zawiadomień, albo nieobecności świadków, którzy wezwań awizowanych nie podjęli w terminie, względnie usprawiedliwili swą nieobecność na rozprawie.

Okoliczności te w żadnym wypadku nie mogą obciążać Sądu.

Osobnym zagadnieniem jest odległość czasowa między odraczanymi rozprawami, ale tej kwestii nie można oceniać w całkowitym oderwaniu od istniejących realiów, dotyczących możliwości wyznaczania posiedzeń. W tym zakresie również trudno zarzucać Sądowi jakiekolwiek uchybienia.

Inaczej natomiast ocenić trzeba kwestię czasu poświęconego przez Sąd na uzyskanie opinii głównej oraz uzupełniających, z których ostatnia do dzisiaj nie została wydana.

Choć trudno zarzucić Sądowi bezczynność, zważywszy na ilość ponagleń pisemnych i telefonicznych oraz wydane dwukrotnie (przed złożeniem skargi) postanowienia o nałożeniu grzywny, to rację ma skarżąca twierdząc, że dla stwierdzenia naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie nie ma znaczenia zawinienie poszczególnych osób zaangażo­wanych w tok postępowania, obciążenie sędziów czy pracowników administracyjnych pracą w stopniu uniemożliwiającym terminowe wykonywanie obowiązków ani też trudności w uzyskaniu opinii biegłych w rozsądnym terminie. Odpowiedzialność w tym zakresie ponosi państwo za właściwe zorganizowanie procesu rozstrzygania sporów.

Rację ma również twierdząc, że obowiązkiem sądu rozpoznającego sprawę, jako organu nadzorującego pracę biegłego, jest podejmowanie celowych i efektywnych działań prowadzących do sporządzenia przez biegłego opinii, jednakże w możliwie jak najkrótszym terminie, mającym uzasadnienie w okolicznościach danej sprawy.

W niniejszej sprawie działania podejmowane przez Sąd uznać można za całkowicie nieefektywne w okresie po dniu 20 lipca 2017 roku, kiedy to wezwano biegłego do ustosunkowania się do zarzutów zgłoszonych przez powódkę i pozwanych w marcu i w kwietniu 2017 r. do opinii uzupełniającej.

Po tej dacie biegły kilkakrotnie deklarował sporządzenie odpowiedzi na zarzuty w określonym terminie, ale nigdy nie dotrzymał obietnicy, przy czym również kilkakrotnie wnosił o przedłużenie terminu z powodu złego stanu zdrowia. Podobne deklaracje i obietnice składał wcześniej – jeszcze przed wydaniem opinii uzupełniającej.

Można oczywiście próbować zrozumieć determinację sędziów dążących do wyegzekwowania od biegłego kolejnej odpowiedzi na zarzuty do opinii, celem uniknięcia dodatkowych kosztów. Determinacja ta nie może jednak prowadzić do przekroczenia rozsądnych granic wyznaczających czas trwania postępowania. Granice te w niniejszej sprawie niewątpliwie zostały przekroczone.

Jak się wydaje, sprawa nie należy do nadmiernie skomplikowanych, a już z pewnością nie wymaga od biegłego dokonywania wielomiesięcznych pomiarów, badań, analiz itp., zatem czas wyznaczony biegłemu na sporządzenie opinii oraz później na ustosunkowanie się do kolejnych zarzutów stron, w normalnych warunkach winien być wystarczający do wykonania zlecenia Sądu. Oczywiście choroba biegłego jest okolicznością mogącą usprawiedliwiać pewne opóźnienia w wydaniu opinii, czy odpowiedzi na zarzuty do niej, jednakże tylko wtedy, gdy sięgają one co najwyżej kilku miesięcy, a nie kilku lat, jak ma to miejsce w niniejszej sprawie.

Od momentu zlecenia biegłemu wykonania opinii do złożenia przez niego w dniu 23 stycznia 2017 r., opinii uzupełniającej, zawierającej odpowiedzi na zarzuty pozwanych, upłynęło ponad półtora roku, a na zarzuty do tej ostatniej opinii biegły nie udzielił odpowiedzi od blisko dwóch lat.

Zważywszy na upływ czasu od zlecenia biegłemu wykonania opinii, jak i całokształt zachowania biegłego, które nie licuje z powagą funkcji biegłego sądowego - ciągłe opóźnienia, niedotrzymane obietnice udzielenia odpowiedzi na zarzuty stron w określonym terminie oraz powtarzane jeszcze częściej kolejne prośby o przedłużenie terminu - należało, po uprzedzeniu o tym stron, zlecić wykonanie opinii innemu biegłemu, oczywiście tym razem na koszt Skarbu Państwa.

Takie działania były celowe już wtedy, gdy okazało się, że kolejne środki dyscyplinujące są bezskuteczne, a biegły po półtora roku nadal nie wydał opinii, która pozwoliłaby Sądowi rozstrzygnąć spór, za to odpowiadając na zarzuty pozwanych przedstawił stanowisko, które spotkało się z krytyką obu stron.

Rezultat dalszych prób egzekwowania od biegłego kolejnej odpowiedzi na zarzuty jest taki, że postępowanie dotyczące samej tylko opinii trwa już blisko cztery lata, a więc zdecydowanie dłużej, niż jest to potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy.

Dlatego należy zaniechać nakładania na biegłego kolejnych grzywien. W trybie administracyjnym trzeba niezwłocznie zawiadomić Prezesa Sądu Okręgowego o całokształcie zachowania biegłego w sprawie objętej skargą, a w trybie procesowym pilnie powołać innego biegłego sądowego, który da rękojmię należytego i terminowego wykonania wszelkich zleceń Sądu dotyczących wydania ekspertyzy niezbędnej do rozstrzygnięcia sprawy.

Sądowi Okręgowemu nieobce są problemy związane z wyborem takiego biegłego. Zważywszy jednak na fakt, że biegłych z zakresu architektury i budownictwa, w samym tylko wykazie biegłych ustanowionych przy Sądzie Okręgowym w Krakowie jest ponad dziewięćdziesięciu, przy czym zdecydowana większość z nich ma kwalifikacje do wydania opinii w niniejszej sprawie, jak i uwzględniając możliwość skorzystania przez Sąd z usług innych biegłych sądowych, względnie osobno powołanych do niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że wybór odpowiedniego eksperta nie powinien nastręczać większych trudności.

Sutkiem stwierdzenia przewlekłości jest przyznanie skarżącej kwoty 4000 zł z tego tytułu (art. 12 ust. 4 cyt. ustawy). W ocenie Sądu Okręgowego kwota ta stanowi rekompensatę adekwatną do niedogodności, z jakimi spotkała się skarżąca w toku postępowania i uwzględnia długotrwałość przewlekłości oraz jej skutki. Jak twierdzi skarżąca, opóźnienie w wydaniu orzeczenia w sprawie odsuwa w czasie możliwość podjęcia przez nią wszelkich działań dotyczących nieruchomości stanowiącej jej współwłasności, nadto rzutuje także na możliwość zakończenia sprawy administracyjnej przeciwko pozwanym w przedmiocie samowoli budowlanej, które zawieszono do czasu wydania wyroku w sprawie objętej skargą. Uwzględniając powyższe, jak i fakt, że skarżąca w żaden sposób nie przyczyniła się do przewłoki postępowania, należało uznać, że kwota 4000 zł w należyty sposób wynagrodzi skarżącej skutki przewlekłości postępowania.

W pozostałej części skargę należało oddalić – na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy.

W związku z uwzględnieniem skargi co do zasady, tj. co do stwierdzenia przewlekłości, Sąd na podstawie art. 17 ust. 3 ustawy, zwrócił skarżącej ze Skarbu Państwa opłatę od skargi w kwocie 200 zł.

O należnych skarżącej kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu wywołanym skargą orzeczono na podstawie §14 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.0 2015 poz. 1800 ze zm.).

SSO Renata Stępińska SSO Krystyna Dobrowolska SSO Zbigniew Zgud