Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 971/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grzegorz Krężołek

Sędziowie:

SSA Paweł Rygiel (spr.)

SSO (del.) Izabella Dyka

Protokolant:

sekr. sądowy Krzysztof Malinowski

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2019 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko E. Ö.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 27 kwietnia 2018 r. sygn. akt I C 1220/17

oddala apelację.

SSA Paweł Rygiel SSA Grzegorz Krężołek SSO (del.) Izabella Dyka

sygn. akt I ACa 971/18

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 21 maja 2019 r.

Powód, M. S., domagał się zasądzenia od pozwanej E. Ö. kwoty 120 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu, wskazując, że dysponuje należycie wypełnionym wekslem własnym bez protestu wystawionym przez pozwaną na kwotę dochodzoną pozwem.

Nakazem zapłaty z dnia 21 grudnia 2016 r. wydanym w postępowaniu nakazowym Sąd nakazał pozwanej E. Ö. zapłacić na rzecz powoda M. S. kwotę 120 000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 25 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 600 zł. tytułem kosztów procesu, w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu albo wnieść w tym terminie zarzuty.

Pozwana wniosła zarzuty od wydanego w sprawie nakazu zapłaty, wnosząc o jego uchylenie i oddalenie powództwa. Zaprzeczyła, by kiedykolwiek podpisała weksel i deklarację wekslową. Wskazała także, że nie istnieje między stronami stosunek wekslowy, z którego miałoby wynikać zobowiązanie pozwanej.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy uchylił nakaz zapłaty z dnia 21 grudnia 2016 r. i powództwo oddalił.

W pierwszej kolejności Sąd ustalił, że strony są rodzeństwem. Ich matka S. S. w dniu 15 stycznia 1986 r., na mocy aktu notarialnego, przekazała na rzecz E. Ö. jako następcy nieodpłatnie własność i posiadanie gospodarstwa rolnego składającego się z nieruchomości położonej wZ., składającej się z działek nr (...) o łącznej powierzchni 2,47 ha oraz z działek (...) o powierzchni 48 a. Następnie pozwana sprawowała opiekę nad matką, która przed śmiercią długo chorowała. Nadto sama umowa przekazania gospodarstwa rolnego wiązała się z potrzebą uzyskania przez matkę stron świadczenia emerytalnego.

W 1992 r. pozwana zdecydowała się na wyjazd do Austrii w celach zarobkowych. Do Polski wróciła w 2013 r. wraz z poślubionym za granica mężem, zamieszkując w Z.na terenie nieruchomości podarowanej jej przez matkę. Na tej nieruchomości wybudowała dom.

W 2001r. pozwana udzieliła bratu pisemnego pełnomocnictwa z podpisem urzędowo poświadczonym do reprezentowania jej jako spadkobiercy po zmarłej babci w sprawach związanych z odzyskaniem majątku, a w 2007 r. udzieliła kolejnego pełnomocnictwa notarialnego. Zgodnie z ustaleniami stron, po odzyskaniu nieruchomość miała przypaść powodowi. Do odzyskania majątku jednak nie doszło.

Powód i pozwana utrzymywali poprawne relacje. Ostatnia wizyta M. S. u siostry miała miejsce w maju 2015 r. Wówczas powód u niej nocował, jednakże doszło między nimi do kłótni i powód wczesnym rankiem, bez pożegnania, opuścił dom siostry.

Sąd ustalił także, że powód złożył w sprawie weksel zatytułowany „Weksel własny” z dnia 6 czerwca 2015 r. na kwotę 120 000zł., a pod jego wypełnioną treścią weksel został opatrzony podpisem pozwanej E. Ö.. Dołączył także umowę wekslową opatrzoną datą 6 czerwca 2015 r., pod którą widnieje podpis pozwanej. Zgodnie z treścią umowy, zawarta została ona do weksla własnego in blanco wystawionego przez E. Ö. na zabezpieczenie prawne spłaty długu wobec M. S. w kwocie 120 000 zł. Termin płatności weksla miał nastąpić 20 kwietnia 2016 r..

Pismem z dnia 12 kwietnia 2016 r. powód zawiadomił pozwaną za pośrednictwem poczty, że termin spłaty wystawionego przez pozwaną weksla upływa z dniem 20 kwietnia 2016 r. Po otrzymaniu pisma pozwana, w dniu 18 kwietnia 2016 r., zgłosiła się do Komendy Powiatowej Policji w P., gdzie złożyła zawiadomienie o przestępstwie podrobienia weksla. Sąd odnotował okoliczności związane z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym dotyczącym podnoszonego przez pozwaną zarzutu podrobienia weksla, które zakończyły się umorzeniem postępowania wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał zgłoszone roszczenie za niezasadne.

Sąd I instancji podkreślił, że powód przedłożył w sprawie ważny weksel własny wystawiony przez pozwaną, przy czym przeprowadzone postępowanie dowodowe, w tym z opinii biegłego grafologa, dało podstawy do stwierdzenia, że tak weksel jak i umowa wekslowa zostały podpisane przez pozwaną. Jednocześnie przeprowadzone w sprawie dowody nie potwierdzają okoliczności wystawienia weksla, na jakie powołuje się powód, w tym co do daty wystawienia i charakteru weksla. I tak Sąd wskazał, że dokumenty te nie mogły być wystawione w dacie na nich uwidocznionej tj. 6 czerwca 2015 r. Nadto ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskazuje, iż podpisany przez pozwaną weksel był wekslem in blanco.

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy wskazał, że samo wystawienie dokumentu odpowiadającego przewidzianym dla weksla własnego wymaganiom formalnym nie kreuje zobowiązania wekslowego wystawcy, bowiem do powstania tego zobowiązania konieczna jest umowa między wystawcą a remitentem. Podpis wystawcy weksla musi być zatem uczyniony w celu zobowiązania się wekslowo. Tymczasem zgromadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że doszło do zawarcia między stornami umowy kreującej po stronie pozwanej zobowiązanie wekslowe. Powód nie wykazał, by zobowiązanie pozwanej wynika z rozliczenia z tytułu spadku po zmarłej matce. Nie zostało zatem wykazane, aby strony łączył jakikolwiek stosunek prawny kreujący zobowiązanie pozwanej względem powoda.

Od powyższego orzeczenia apelację wniósł powód M. S.. Zarzucił błędy w ustaleniach faktycznych, sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią przeprowadzonych dowodów oraz nieprawidłowości przy ocenie dowodów, jak też naruszenie prawa materialnego i oddalenie powództwa w sytuacji, gdy prawidłowo zastosowane i zinterpretowane przepisy prawa cywilnego przemawiają za zasadnością dochodzonego roszczenia. Powód podtrzymał twierdzenia co do istnienia zobowiązania pozwanej będącego podstawą wystawienia weksla. Wskazał, iż przysługuje mu roszczenie o zachowek, a fakt dokonywania przez pozwaną wpłat na jego rzecz już po upływie terminu przedawnienia jednoznacznie wskazuje, ze pozwana zrzekła się korzystania z zarzutu przedawnienia.

M. S. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez utrzymanie w całości wydanego w sprawie w postępowaniu nakazowym nakazu zapłaty z dnia 21 grudnia 2016 r. oraz o obciążenie pozwanej kosztami postępowania za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powoda jest bezzasadna.

Ustalenia faktyczne dokonane w pierwszej instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. Ustalenia te wynikają ze wszystkich przeprowadzonych dowodów, których ocena mieści się w granicach wyznaczonych art. 233 § 1 k.p.c.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy podważa twierdzenia obu stron. Tak powód jak i pozwana zdają się podnosić, w swoim przekonaniu, spójny przekaz zdarzeń, który uzasadniać ma ich stanowisko procesowe. Powód wskazuje, że na skutek porozumienia pozwana wystawiła wypełniony już weksel w dniu 6 czerwca 2015 r., na uzgodnioną kwotę. Z kolei pozwana przeczy, by jakiekolwiek porozumienie między stornami istniało, jak też, że podpisywała powodowi jakiekolwiek dokumenty, w tym weksel. To wszystko w sytuacji, gdy w świetle przeprowadzonych dowodów z opinii biegłego grafologa wynika, że pod wekslem i umową wekslową widnieje podpis pozwanej. Z drugiej strony, zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdza tez powoda, że między stronami doszło do skonkretyzowanych uzgodnień dotyczących jakichkolwiek rozliczeń, że weksel i umowa wekslowa zostały podpisane w dniu 6 czerwca 2015 r. oraz, że weksel w chwili złożenia pod nim podpisu był wypełniony. Tym samym zasadne jest stwierdzenie, iż sam weksel został podpisany przez pozwaną w innej dacie i w innych okolicznościach niż powoływane przez powoda, że był to weksel in blanco, że nigdy między stornami nie doszło do skonkretyzowania zobowiązania, które miałoby urzeczywistnienie w wekslu.

I tak, przeprowadzone dowody w oczywisty sposób nie potwierdzają zarzutu pozwanej, iż nie złożyła ona podpisów na blankiecie weksla i na umowie wekslowej. Wniosek taki wprost wynika z opinii grafologicznej przeprowadzonej przez Sąd I instancji (k.351 akt). Podkreślenia wymaga, że przedmiotem wypowiedzi biegłych było nie tylko to, czy na badanych dokumentach widnieją podpisy pozwanej, lecz także to, czy do sporządzenia badanych dokumentów mogły służyć podpisy pozwanej złożone „in blanco” na czystych kartach papieru. W konkluzji biegli jednoznacznie stwierdzają, że podpisy na wekslu i umowie zostały nakreślone przez E. Ȍ., a badania optyczne podłoża wykazały, iż do sporządzenia druku tych dokumentów nie zostały wykorzystane podpisy in blanco. Treść opinii znajduje potwierdzenie w opiniach sporządzonych w toku postępowania przygotowawczego.

W pełni należy podzielić ocenę Sądu I instancji co do tego, że pozwana złożyła podpis pod wekslem in blanco w innej dacie niż na nim uwidoczniony. Wedle twierdzeń powoda pozwana miała podpisać sporne dokumenty w dniu 6 czerwca 2015 r., kiedy to powód miał przyjechać do niej do domu wraz ze swoją znajomą. Tymczasem z zeznań pozwanej wynika, iż ostatnia wizyta powoda u niej w domu miała mieć miejsce w maju 2015 r. i podczas tej wizyty miało dojść do sprzeczki między stronami, w następstwie czego pozwany nad ranem, bez pożegnania, miał opuścić dom pozwanej. Taka wersja zdarzeń znajduje potwierdzenie nie tylko w zeznaniach męża powódki (k.248/2), ale także w zeznaniach H. P. i A. P. złożonych w postępowaniu karnym (k.378/2, k.380). Świadkowie wskazali, że ostatni raz powód był w miejscowości, w której mieszka pozwana pod koniec maja 2015 r., potwierdzili zdarzenie związane z kłótnią powoda z siostrą i przyjściem powoda do ich domu nad ranem po tej sprzeczce. A. P. wskazywał, że to on zawsze przywoził bądź odwoził powoda, gdy ten przyjeżdżał do pozwanej; nie potwierdził faktu, by kiedykolwiek przyjechał on do pozwanej ze swoją znajomą. Wersja zdarzeń przedstawiana przez powoda nie znajduje także potwierdzenia w złożonych w sprawie karnej zeznaniach L. W.. Trafnie wskazuje Sąd I instancji na różnice w zeznaniach powoda i tego świadka co do przebiegu samego, rzekomego wyjazdu do pozwanej.

Powyższe, wraz z treścią umowy wekslowej, uzasadnia – na co zasadnie zwrócił uwagę Sąd I instancji – wniosek, że pozwana złożyła podpis pod dokumentem niewypełnionego weksla.

Brak było wreszcie w sprawie podstaw do ustalenia, że pomiędzy rodzeństwem (powodem i pozwaną) doszło kiedykolwiek do skonkretyzowania między nimi zobowiązania związanego z rozliczeniem majątku rodzinnego. Jakkolwiek wiarygodne jest przyjęcie, że strony na ten temat rozmawiały, to jednak zgromadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, iż doszło w tym zakresie między nimi do porozumienia, w tym co do podstaw rozliczenia i wysokości zobowiązania. Świadczą o tym już same twierdzenia M. S.. Podkreślenia wymaga, iż w toku całego procesu powód nie przedstawił w sposób stanowczy i jednoznaczny tytułu, z jakiego pozwana miała zapłacić na jego rzecz kwotę 120.000 zł. W pozwie powołał się jedynie na fakt wystawienia przez siostrę weksla. W zeznaniach złożonych na pierwszej rozprawie (k.182), w sposób ogólny, odwołał się do kwestii związanych z rozliczeniem gospodarstwa po matce i odwołując się do tego, że siostra zapewniała go, iż się z nim rozliczy. Zeznał, ze gdy ciężko zachorował pozwana mówiła mu, ze może mu nawet wystawić weksel – jak wskazał to zapewnienie było zapewne związane z tym, że „siostra myślała, że umrę i wtedy powiedziała, że może mi dać coś na piśmie”. Powód powtórzył to przy powtórnym przesłuchaniu (k. 388). Wskazał nadto, że nigdy nie zwracał się do siostry aby go spłaciła, to siostra zapewniała o rekompensacie, jak też, że siostra miała rozliczyć się z tego, że korzystała z całego majątku. Wreszcie powód wskazał, że wskazana w wekslu kwota 120.000 zł wynika z wartości działki przekazanej przez matkę pozwanej, bo sama działka ma wartość 250.000 zł.

Stwierdzić zatem należy, że sam powód nie był w stanie w sposób precyzyjny wskazać wierzytelności, której dotyczyć miał weksel. Odwoływał się do bliżej nieokreślonych obowiązków siostry wynagrodzenia mu tego, że matka przepisała gospodarstwo na pozwaną. Nadto powód, poza odwołaniem się do połowy wartości „działki” nie był w stanie wskazać podstaw mającego mieć miejsce rozliczenia. Niezależnie od tego powód w żaden sposób nie udowodnił, by między stronami w tym zakresie doszło do porozumienia oraz, by strony uzgodniły zasady rozliczenia, w tym kwotę, którą pozwana miałaby spłacić powoda.

W konkluzji, w odwołaniu się do twierdzeń stron oraz treści zgromadzonego materiału dowodowego, zasadne jest stwierdzenie, że między stronami dochodziło do rozmów co do potrzeby rozliczenia się w związku ze sprawami spadkowymi po matce, potrzeby swoistego „wynagrodzenia” powoda. Tyle tylko, że nigdy nie doszło między stornami do zawarcia w tym zakresie porozumienia, w tym skonkretyzowania kwoty ewentualnej spłaty bądź zasad jej wyliczenia. W szczególności pozwana nigdy nie złożyła wobec brata jednoznacznego oświadczenia co do przyjęcia na siebie konkretnego zobowiązania z tego tytułu. Nie można wykluczyć, że rację ma powód, który wskazuje na deklarację pozwanej wystawienia weksla w czasie gdy był chory, niejako „dla świętego spokoju”. Tyle tylko, że przyjęcie sugestii powoda w tym zakresie oznacza, ze pozwana podpisała weksle bez przyjęcia na siebie zobowiązania i bez woli spełnienia konkretnego zobowiązania. Nie można także wykluczyć, że pozwana podpisała weksel bez świadomości jego znaczenia. Tym niemniej, w obu wskazanych wyżej przypadkach, podpisanie dokumentu weksla nastąpiło bez woli spełnienia zobowiązania, skoro nie było ono objęte porozumieniem, jak też pozwana nie miała woli jego spełnienia.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny w pełni podziela ocenę prawną dokonaną przez Sąd I Instancji.

Ponad powołaną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku argumentację wskazać należy, że umieszczenie podpisu na blankiecie wekslowym uważa się za wolę zaciągnięcia zobowiązania wekslowego. Jakkolwiek odpowiedzialność dłużników wekslowych cechuje się znacznym obostrzeniem, albowiem weksel ma charakter dokumentu ściśle formalnego, a wierzytelności wekslowe mają charakter abstrakcyjny, w związku z czym obrona dłużnika wekslowego jest ograniczona, to jednak granice tej obrony wyznaczone są art. 17 Prawa wekslowego. Stosownie do tego przepisu w zasadzie wyłączone są zarzuty oparte na osobistych stosunkach dłużnika wekslowego z wystawcą i poprzednimi posiadaczami weksla. W sytuacji zatem, w której weksel nie został puszczony w obieg – jak w niniejszej sprawie - obrona dłużnika jest szersza i zbliżona do obrony na zasadach ogólnych..

Zarzuty, które przysługują dłużnikowi wekslowemu z mocy powołanego wyżej art. 17 można podzielić na obiektywne i subiektywne. Obiektywne wynikającą bądź bezpośrednio z treści samego weksla, bądź znajdują uzasadnienie w przepisach ustawy i powodują nieważność zobowiązania wekslowego. Nie można ich podnosić tylko wówczas, gdy prawo wekslowe na to nie zezwala. Do tych zarzutów można zaliczyć m.in. zarzut braku zamiaru zaciągnięcia zobowiązania wekslowego, skoro weksel jest wystawiany w celu zaciągnięcia zobowiązania wekslowego. W konsekwencji zgodzić się należy z poglądem Sądu Okręgowego, że samo wystawienie dokumentu odpowiadającego przewidzianym dla weksla własnego wymaganiom formalnym nie kreuje zobowiązania wekslowego wystawcy, gdyż do powstania tego zobowiązania konieczna jest jeszcze umowa między wystawcą weksla a remitentem.

Zważyć zatem należy, że między stronami nie doszło nigdy do porozumienia co do rozliczeń związanych z szeroko rozumianą sytuacją majątkową, wynikającą z dziedziczenia po matce. Poza ewentualnymi, ogólnikowymi rozmowami co do jakiejś formy rekompensaty w związku z przekazaniem przez matkę gospodarstwa pozwanej (sam powód wspomina bądź to o zatrudnieniu go u pozwanej jako ogrodnika, bądź to o wpłatach kwot po 200-300 euro, bądź to rozliczeniach poprzez próby odzyskania nieruchomości po babci), strony nie zawarły w tym zakresie porozumienia, w tym pozwana nie zobowiązała się co do formy rekompensaty, podstaw rozliczenia bądź kwoty spłaty. Sam powód wskazuje deklarację pozwanej wystawienia weksla w czasie, gdy był chory, domniemując, że siostra chciała to zrobić niejako „dla świętego spokoju” – jak to powód określił, „myślała ze umrę”. Podpisując weksel i umowę wekslowa pozwana czyniła to bez woli zaciągnięcia zobowiązania.

Niezależnie od powyższego, nawet jeżeli przyjąć, że pozwana zaciągnęła zobowiązanie wekslowe, to zważyć należy, iż podpisała ona weksel in blanco. Stosowanie natomiast do art. 10 Prawa wekslowego, z chwilą wystawienia weksla in blanco i wręczenia go wierzycielowi następuje zawarcie porozumienia między wystawcą weksla lub akceptantem, a osobą, której ten weksel zostaje wręczony określające sposób jego uzupełnienia.

W związku z tym, w pierwszej kolejności wskazać należy, że weksel nie może być uzupełniony, gdy nie zajdą określone w umowie wekslowej okoliczności uzasadniające uzupełnienie weksla. W szczególności nie jest dopuszczalne uzupełnienie weksla, gdy zobowiązanie, które weksel zabezpieczał, było nieskuteczne, np. nie powstało, umowa była nieważna (wyrok SN z dnia 22 stycznia 2002 r., V CKN 643/00, LEX nr 53146). Wskazać zatem należy, że w sprawie nie wykazano, by strony uzgodniły zasady rozliczenia wynikającego ze spadku po matce. Tym samym, nawet jeżeli wolą pozwanej było zabezpieczenie takiego rozliczenia, którego zasady miały być określone w przyszłości, to ostatecznie zobowiązanie z tego tytułu nie powstało, skoro nigdy, po wystawieniu weksla, do wiążących uzgodnień między stronami nie doszło.

Po drugie, jeżeli weksel niezupełny w chwili wystawienia uzupełniony został niezgodnie z zawartym porozumieniem, nie można wobec posiadacza zasłaniać się zarzutem, że nie zastosował się do tego porozumienia, chyba że nabył on weksel w złej wierze albo przy nabyciu dopuścił się rażącego niedbalstwa. Tym samym przedmiotowy zarzut jest skuteczny wobec osoby, której podpisany na wekslu wręczył go in blanco tj. wobec osoby, która – jak w niniejszej sprawie - otrzymała weksel bezpośrednio od wystawcy. Zważyć zatem należy, że powód nie tylko nie wykazał treści porozumienia stron, ale i tego, że z powoływanego przez siebie tytułu przysługuje mu wierzytelność, którą weksel miał zabezpieczać, w oznaczonej wysokości. W tym zakresie powód nie powołał jakichkolwiek dowodów. W konsekwencji w sprawie nie zostało wykazane, ze weksel został wypełniony zgodnie z porozumieniem.

Biorąc powyższe pod uwagę Sad Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

SSA Paweł Rygiel SSA Grzegorz Krężołek SSO (del) Izabella Dyka