Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1113/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2020 r.

Sąd Rejonowy w Chełmnie I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: asesor sądowy M. S.

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Barbara Urtnowska

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2020 r. w Chełmnie

na rozprawie

sprawy z powództwa B. L. (1)

przeciwko pozwanemu D. W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powódki B. L. (1) na rzecz pozwanego D. W. kwotę 3 617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygnatura akt: I C 1113/18

UZASADNIENIE

Powódka – B. L. (2) – wniosła o zasądzenie od pozwanego D. W. na swoją rzecz kwoty 30 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. Wniosła również o zwolnienie jej od kosztów sądowych. W uzasadnieniu powódka wskazała, że pozwany, jako właściciel najmowanego przez nią lokalu, pobierał od niej w okresie od 2006 r. do grudnia 2018 r., obok czynszu płaconego do spółdzielni, również kwotę odsetek od kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania. Tym samym pozwany został bezpodstawnie wzbogacony. Jako podstawę swojego roszczenia powódka wskazała art. 405 k.c. (k. 1-4).

Postanowieniem z dnia 17 maja 2018 roku powódka została zwolniona od kosztów sądowych w całości (k. 72).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki kosztów procesu. Wskazał, że nie jest istotne na co przeznaczany jest uiszczany na jego rzecz czynsz najmu, a kwota tego czynszu była uzgodniona pomiędzy stronami (k. 87-89).

W dalszej części postępowania stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd ustalił co następuje.

B. L. (2) wraz z mężem D. L. (1) w 2006 roku poszukiwali nowego lokalu, w którym mogliby zamieszkać. W związku ze sposobem ogrzewania lokalu, w którym dotychczas zamieszkiwali, ich dzieci miały problemy ze zdrowiem. Poszukiwali lokalu, który posiadał ogrzewanie centralne, gdyż było to korzystne dla zdrowia ich dzieci. Powódka zainteresowała się ofertą najmu lokalu, którego właścicielem był D. W. położonego w C. przy ul. (...). Dr F. R. (...) W kwestii najmu i zarządzania lokalem D. W. reprezentowała jego mama J. W. (1).

Okoliczność bezsporna oraz dowód: zeznania świadka D. L. – k. 122, 01:31:20-01:35:40, przesłuchanie powódki – k. 126v, 00:07:25-00:12:29, k. 127v 00:36:04-00:39:28.

Jednym z głównych czynników, na które B. L. (2) zwracała uwagę przy poszukiwaniu nowego lokalu mieszkalnego był brak ogrzewania lokalu piecem kaflowym i ogrzewanie centralne. Czynsz najmu zaproponowany przez wynajmującego lokal przy ul. (...). Dr F. R. (...) w C. był dla powódki i jej męża wysoki, jednakże dla dobra dzieci zaakceptowali jego wysokość. Dla powódki i jej męża istotna była globalna wysokość czynszu najmu, a nie wartość jego poszczególnych składników.

Dowód: zeznania świadka D. L. – k. 122, 01:31:20-01:35:40, przesłuchanie powódki – k. 127v, 00:36:04-00:44:53.

Strony uzgodniły, że wysokość czynszu najmu będzie stanowić sumę opłat określanych i uiszczanych spółdzielni mieszkaniowej oraz kwoty określanej jako „odstępne”, która początkowo wynosiła 200 zł, a w miarę upływu lat była zwiększana do 400 zł. W umowie najmu początkowo nie rozdzielano tych dwóch składników czynszu najmu, wpisując jako czynsz najmu jedną kwotę stanowiącą sumę powyższych składników. Z czasem B. L. (2) z mężem nalegali, aby w umowach rozdzielać poszczególne składniki służące do określenia wysokości czynszu najmu. W części umów najmu wskazano więc dwa składniki, na podstawie których ustalano wysokość czynszu najmu. tj. odstępne i należności uiszczane na rzecz spółdzielni mieszkaniowej. (...) w postaci opłat za wodę, gaz i prąd płacone były przez najemców według zużycia, liczniki gazu i prądu za zgodą wynajmującego przepisano na najemców.

Okoliczność bezsporna a ponadto dowód: umowa najmu z 1-01-2017 r. wraz z aneksem – k. 8-11, umowa najmu z 1-01-2018 r. – k. 12-14, umowa najmu z 30-06-2018 r. – k. 15-17, 118 zeznania świadka J. W. – k. 119v-120v, 00:18:39-00:38:31, zeznania świadka D. L. – k. 122-122v, 01:31:20-01:35:40, 01:45:39-01:49:42, przesłuchanie powódki – k. 126-127, 00:01:40-00:16:31, k. 127v, 00:42:24-00:45:24.

Pierwsza umowa najmu pomiędzy stronami została zawarta w 2006 r. i obejmowała okres jednego roku. Kolejne umowy również były zawierane na okres jednego roku. Około 2016 roku strony, z inicjatywy wynajmującego, zaczęły zawierać umowy na półroczne okresy. Umowy były zawierane przez B. L. (2), lub jej męża działającego w jej imieniu. Wynajmującego reprezentowała J. W. (1).

Okoliczność bezsporna, a ponadto dowód: zeznania świadka J. W. – k. 119v-120, 00:18:39-00:25:50, zeznania świadka D. L. – k. 122, 01:24:23-01:29:47, k. 123, 02:00:55-02:02:11, przesłuchanie powódki – k. 126-126v, 00:01:40-00:07:25, przesłuchanie pozwanego – k. 124, 02:26:10-02:28:14.

Należność z tytułu czynszu najmu była uiszczana gotówką do rąk J. W. (1), lub jej męża. Początkowo płacona była jednorazowo, a po 2012 roku, ze względu na różne daty wpływu przychodów D. L. (1) i B. L. (2), uiszczana była w dwóch ratach: do 10 każdego miesiąca odstępne, a do 25 każdego miesiąca pozostała część.

Dowód: przesłuchanie powódki – k. 127v, 00:42:24-00:45:24.

W skład należności uiszczanych na rzecz spółdzielni wchodziła m.in. rata z tytułu kredytu mieszkaniowego, który spłacał pozwany. Powódka i jej mąż zostali poinformowani o łącznej wysokości należności uiszczanych na rzecz spółdzielni. Nie byli świadomi, że w skład należności uiszczanych do spółdzielni, na podstawie których ustalana była wartość czynszu najmu, znajduje się rata kredytu mieszkaniowego. W toku trwania stosunku zobowiązaniowego pomiędzy stronami D. L. (1) okazywane były wydruki ze spółdzielni, w których wyszczególnione zostały poszczególne elementy należności uiszczanych na rzecz spółdzielni. Nie przywiązywał on do nich szczególnej uwagi.

Dowód: wymiar opłat – k. 27, pismo spółdzielni z 18-02-2019 r. – k. 92, pismo spółdzielni z 9-12-2019 r. – k. 99-101, miesięczne naliczenia kredytu – k. 102-113, zeznania świadka J. W. – k. 120-121, 00:35:21-00:52:36, k. 121, 00:59:50-01:3:35, zeznania świadka D. L. – k. 122v-123, 01:38:14-01:40:09, 01:52:25-01:57:58, przesłuchanie powódki – k. 126v, 00:20:36-00:21:15, przesłuchanie pozwanego – k. 124v, 02:34:44-02:35:55.

Od 2006 r. powódka wraz z mężem otrzymywali dodatki mieszkaniowe z (...) (...)). Informacje o wysokości opłat na rzecz spółdzielni były wypełniane przez pracowników spółdzielni mieszkaniowej na druku dostarczonym przez powódkę. Powódka następnie zanosiła uzupełniony druk wniosku o dodatek mieszkaniowy do (...).

Dowód: pismo(...)z 20-09-2018 r. – k. 26, przesłuchanie powódki – k. 127, 00:32:19-00:35:19, zeznania świadka D. L. – k. 122-122v, 01:35:40-01:38:14.

W 2016 roku powódka wraz mężem zorientowali się, że w sumie opłat naliczanych przez spółdzielnię znajduje się rata kredytu mieszkaniowego. W związku z tym faktem nie podjęli konfrontacji z J. W. (1), gdyż obawiali się, że może to uniemożliwić im zawieranie umów najmu na dalsze okresy, a zależało im na dalszym zamieszkiwaniu w najmowanym lokalu.

Dowód: zeznania świadka D. L. – k. 122v-123, 01:52:25-01:54:44, przesłuchanie powódki – k. 126v, 00:20:36-00:21:15.

Kwota należności z tytułu spłaty kredytu pobierana w ramach opłat za lokal na rzecz spółdzielni była podawana w kwocie łącznej – kredyt i odsetki. W latach od 2006 r. do grudnia 2017 r. należność ta sumowała się do kwoty 21 572,04 zł. W 2018 r. wynosiła natomiast 1 120,35 zł.

Dowód: pismo spółdzielni z 9-12-2019 r. – k. 99-101.

Ostatnia umowa najmu pomiędzy stronami zawarta została na okres do końca 2018 r. Po tej dacie nie zawarto kolejnej umowy najmu. Powódka z rodziną nadal zamieszkiwała w lokalu płacąc odstępne w kwocie 400 zł do rąk J. W. (1), a kwotę opłat należnych spółdzielni mieszkaniowej wpłacali bezpośrednio w spółdzielni. Powyższy sposób uiszczania należności został narzucony przez najemcę bez zgody wynajmującego.

Dowód: zeznania świadka D. L. – k. 122v, 01:41:59-01:49:42, zeznania świadka J. W. – k. 121v, 01:14:22-01:15:28.

Pismem datowanym na dzień 12 września 2018 r., zaadresowanym do J. W. (1), pełnomocnik powódki przedstawił jej stanowisko co do kosztów odsetek od kredytu ujętych w opłatach uiszczanych na rzecz spółdzielni wzywając D. W. do zapłaty kwoty 25 000 zł z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Pismo, po bezskutecznej awizacji powróciło do nadawcy.

Dowód: pismo z 12-09-2018 r. wraz z kserokopią koperty –k. 18-19.

Pismem datowanym na dzień pełnomocnik powódki zwrócił się do Prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w C. o udzielenie odpowiedzi na pytania w przedmiocie odsetek od kredytu uwzględnianych w ramach opłat do spółdzielni. W odpowiedzi Przez Zarządu spółdzielni wystosował pismo, w którym wskazał, że może udzielić odpowiedzi tylko właścicielom i organom ściśle określonym w przepisach prawa. Pismem datowanym na dzień 29 listopada 2018 r. pełnomocnik powódki zwrócił się (...)w C. o udzielenie odpowiedzi na kolejne pytania związane z najmowanym przez powódkę lokalem. Prezes Zarządu pismem z dnia 6 grudnia 2018 r. podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko.

Dowód: pismo z 23-10-2018 r. – k. 20-20v, pismo spółdzielni z 8-11-2018 r. – k. 21, pismo z 29-11-2018 r. – k. 22-22v, pismo spółdzielni z 6-12-2018 r. – k. 21.

Sąd zważył, co następuje.

Sprawa była rozpoznawana w postępowaniu zwykłym.

Powyższy stan faktyczny był w części bezsporny, a w pozostałej części został ustalony na podstawie dowodów z dokumentów urzędowych i prywatnych zgromadzonych w sprawie, zeznań świadków J. W. (1) (k. 119-121v, 00:18:39-01:16:39), D. L. (1) (k. 121v-124, 01:16:39-02:19:15), z przesłuchania pozwanego (k. 124-124v, 02:20:21-02:41:10) oraz powódki (k. 126-128, 00:01:40-00:49:06).

Wiarygodność przedłożonych dokumentów nie budziła wątpliwości sądu, ani nie była, w przeważającej większości, kwestionowana przez żadną ze stron procesu. Jedynie świadek D. L. (1) kwestionował autentyczność dokumentu znajdującego się na karcie 12-14 akt, jednakże po zweryfikowaniu z dokumentami, którymi sam z małżonką dysponował, wycofał zastrzeżenia.

Zeznania świadka J. W. (1) sąd uznał za wiarygodne w przeważającej części. Świadek zeznawała szczerze, przedstawiała okoliczności tak jak je zapamiętała. Świadek zeznawała bardzo emocjonalnie, co nie przeczyło prawdziwości jej depozycji. Zeznania świadka, co do zasady pokrywały się z depozycjami świadka D. L. (1) i powódki. Drobne odrębności mogły wynikać z faktu, że świadek patrzyła na całą zaistniałą pomiędzy stronami sytuację z określonego punktu widzenia i emanowało to z treści jej zeznań. Główna rozbieżność w zeznaniach tego świadka z zeznaniami świadka D. L. (1) i powódki sprowadzała się do kwestii tego czy powódka i jej mąż byli świadomi, że w skład czynszu wchodzi opłata związana z płatnością kredytu. Świadek wielokrotnie podczas składania zeznań podkreślała, że w sposób jednoznaczny i wyraźny informowała powódkę i jej męża, iż w skład opłat należnych spółdzielni wchodzi również kwota należna z tytułu spłaty kredytu. Z kolei powódka i jej mąż wyraźnie temu zaprzeczali. W ocenie sądu prawda w niniejszej sprawie leży pośrodku. Świadek J. W. (1) skupiała swoją wypowiedź na podkreślaniu, że na pewno informowała najemców o tym, że w skład (...) płaconego spółdzielni wchodzi również należność z tytułu spłaty kredytu. W ocenie sądu, tak wyraźna informacja nie została udzielona. Wątpił w to zresztą sam pozwany, mimo niezmiernie ograniczonej wiedzy w przedmiocie niniejszej sprawy (k. 124-124v 02:26:10-02:28:14, 02:34:44-20:35:55) Niewątpliwie powódka i jej mąż zostali poinformowani o globalnej wysokości należności uiszczanych na rzecz spółdzielni, w końcu od tej kwoty uzależniona była wysokość czynszu najmu. W ocenie sądu prawdą było również, że okazywano informację od spółdzielni mieszkaniowej, określającą wymiar poszczególnych opłat, w tym należność z tytułu kredytu. Sam świadek D. L. (1) przyznał, że widział wydruk informacji ze spółdzielni z oznaczeniem co składa się na opłaty uiszczane do spółdzielni (k. 122v, 01:38:14-01:40:09). Korespondowało to z tym, co mówiła świadek J. W. (1), że informowała o każdej zmianie wysokości opłat do spółdzielni m.in. poprzez okazanie takiego wydruku. Jako że to głównie mąż powódki kontaktował się z J. W. (1) w przedmiocie mieszkania (powódka pracowała) wniosek taki jawi się jako zgodny z doświadczeniem życiowym. Logicznym jest również, że uzasadniając zmianę wysokości czynszu przy kolejnych umowach należało wyjaśnić z czego ta zmiana wynikała. Okazanie wydruku od spółdzielni, na którym widniały poszczególne elementy składowe „czynszu”, było drogą wręcz oczywistą. Niewątpliwie prawdziwe, były zeznania świadka, w których wskazywała, że informowała powódkę i jej męża o składnikach należności uiszczanych na poczet spółdzielni. Odmówić wiary należało tym zeznaniom jedynie w części, w jakiej świadek wskazywała, że wyraźnie akcentowała, iż w skład owych należności wchodzi również rata kredytu mieszkaniowego. Szczególne akcentowanie powyższej okoliczności wydawało się sztuczne i niewiarygodne. Brak było również logicznych podstaw do wyróżniania akurat tej opłaty, pośród innych płaconych na rzecz spółdzielni. Układ pomiędzy stronami był jasny – na czynsz najmu składała się kwota odpowiadająca tej należnej spółdzielni z tytułu opłat oraz odstępne. Wyszczególnianie najmującemu, że w skład (...) do spółdzielni wchodzi również rata kredytu jawi się jako sztuczne. Stąd też sąd uznał za niewiarygodne zeznania, w których świadek podnosiła, że wyraźnie informowała najemców o tym, że w skład należności na rzecz spółdzielni mieszkaniowej wchodzi również opłata z tytułu kredytu mieszkaniowego. Taka informacja została zakomunikowana poprzez okazanie zestawień uzyskanych ze spółdzielni, ale świadek nie akcentowała jej i wyraźnie na nią nie wskazywała w rozmowie z powódką i jej mężem. Korespondowało to z zeznaniami świadka D. L. (1), który wskazał, że widział zestawienie opłat na rzecz spółdzielni, ale nie przykładał do niego szczególnej uwagi (k. 122v, 01:38:14-01:40:09). Jak wynikało z depozycji powódki i jej męża, główny akcent kładli oni na globalną kwotę czynszu najmu, a nie poszczególne jego składniki (k. 122, 01:31:20-01:35:40, k. 127v, 00:36:04-00:44:53). Poza tym powódka dysponowała zestawieniem opłat na rzecz spółdzielni (k. 27), na którym czynione były własne uwagi m. in. co do dodatku mieszkaniowego – 216,35 zł (kwota ta pokrywa się z danymi na k. 26). Skoro powódka miała dostęp do tego wydruku, prawdopodobnym jest, że miała dostęp również i do poprzednich. Poza tym uzyskiwała ze spółdzielni informację o opłatach na potrzeby dotacji z (...), w której również wskazywane były elementy czynszu.

Podsumowując, zeznania świadka w przeważającej części zasługiwały na wiarę i jedynie w niewielkim zakresie nie podlegały uwzględnieniu jako niewiarygodne.

Zeznania świadka D. L. (1) zasługiwały w części na wiarę. Świadek, jako osoba bezpośrednio zaangażowana w konflikt zeznawał w sposób emocjonalny, lecz w znacznej mierze prawdziwy. Przedstawiał sprawę, tak jak ją widział. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka w zakresie, w jakim wskazywał, że nie był informowany co składa się na wysokość należności uiszczanej na rzecz spółdzielni. Rozważania poczynione przy okazji analizy zeznań świadka J. W. (1) mają tu odpowiednie zastosowanie. Jak wynikało z własnych słów świadka, okazywany był mu wydruk, z którego wynikały poszczególne opłaty. Był również w posiadaniu zestawienia opłaty za 2018 r. (k. 27). Prawdopodobne jest, że miał dostęp i do innych tego typu zestawień. Należy zaznaczyć, że w ocenie sądu świadek mówi prawdę, kiedy zeznawał, że nie był świadomy, że w skład opłat należnych spółdzielni znajduje się również rata kredytu. Czym innym jest bowiem okoliczność informowania świadka i jego żony o wysokości czynszu, a czym innym jego świadomość co w jego skład wchodzi. Świadkowi okazywano zestawienie opat na rzecz spółdzielni, ale jak sam wskazał, nie przyłożył do niego szczególnej uwagi. Tym samym nieświadomość świadka i jego małżonki, co do tego, że w skład (...) uiszczanego spółdzielni wchodzi rata kredytu mieszkaniowego, mogła iść w parze z okolicznością, że powódka i jej mąż byli poinformowani, przynajmniej przez okazanie informacji ze spółdzielni o częściach składowych należności uiszczanych na rzecz spółdzielni, które przyczyniały się do kształtowania czynszu najmu.

Zeznania powódki B. L. (2) zasługiwały w znacznej części na wiarę. Przedstawiała ona fakty tak jak je zapamiętała i ze swojej perspektywy. Niewątpliwie depozycje te niosły ze sobą pewien ładunek emocjonalny, jednak nie uniemożliwiało to generalnej ich oceny jako wiarygodnych. Podobnie jak w przypadku zeznań świadka D. L. (1) i świadka J. W. (1) okolicznością sporną okazał się fakt, czy najemcy zostali poinformowani o ty, że w skład należności uiszczanych na rzecz spółdzielni znajdowała się rata kredytu i czy mieli tego świadomość (jak wskazano powyżej jedno nie przeczy drugiemu). Powyżej poczynione uwagi mają odpowiednie zastosowanie również w przypadku depozycji powódki.

Depozycje pozwanego były wiarygodne, aczkolwiek ze względu na fakt, że większość obowiązków dotyczących najmowanego lokalu została scedowana na J. W. (1), pozwany nie posiadał istotnej wiedzy w przedmiocie objętym niniejszym postępowaniem. Depozycje te miały marginalne znaczenie.

Powództwo podlegało oddaleniu.

Powódka opierała swoje roszczenie na treści art. 405 k.c., który stanowi, że kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Należy zauważyć, że hipoteza art. 405 k.c. ma charakter ogólny podstawowej normy restytucyjnej obejmującej również wypadki nienależnego świadczenia uznane przez ustawodawcę za wypadki najważniejsze.

Powódka winna wykazać w niniejszym postepowaniu, że pozwany jej kosztem bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową. Tymczasem w oparciu o zaoferowany przez strony materiał dowodowy w żadnym razie nie można wyprowadzić wniosków pozwalających na stwierdzenie, iż przesłanki określone w przywołanym powyżej przepisie zostały spełnione.

W ocenie sądu brak było podstawy do uwzględnienia roszczenia powódki opartego o instytucję bezpodstawnego wzbogacenia. Strony stosunku najmu ustaliły określony czynsz najmu, posiłkując się wysokością opłaty należnych spółdzielni. Owe opłaty były określane przez spółdzielnię mieszkaniową i potocznie w stosunkach między stronami nazywane były „czynszem”, który płacony był do spółdzielni. W skład powyższych należności wchodziła również rata z tytułu kredytu mieszkaniowego. Strony umówiły się, że wysokość czynszu najmu określana będzie jako suma „czynszu” płaconego do spółdzielni i kwoty odstępnego. Określenie w ten sposób wysokości czynszu najmu należy uznać za dopuszczalne na gruncie art. 659 k.c. i nienaruszające swobody kształtowania stosunku prawnego. Istotna z punktu widzenia obu stron stosunku prawnego była kwota globalna czynszu najmu. Powódka wraz z mężem zdawali się nie rozumieć, że w ramach stosunku najmu nie uiszczali należności z tytułu „czynszu” na rzecz spółdzielni, tylko czynsz najmu, który określany był jedynie za pośrednictwem owego „czynszu” uiszczanego na rzecz spółdzielni. Rozbicie płatności czynszu na dwie daty nie przekreśla tego toku rozumowania. Należy zauważyć, że owo rozbicie miało miejsce ze względu na różne daty wpływu przychodów uzyskiwanych przez powódkę i jej męża. Wydaje się, że owo błędne założenie po stronie powódki i jej małżonka spowodowało uznanie, że winni oni uiszczać tylko i wyłącznie czynsz najmu odpowiadający należnościom z tytułu eksploatacji lokalu, a wszelkie pozostałe opłaty uiszczane na rzecz spółdzielni powinny być pokrywane przez pozwanego. Mąż powódki zeznający w charakterze świadka, wskazywał, że nie godzili się oni na spłatę czyjegoś kredytu. Rozumowanie to było zarówno błędne, jak i niekonsekwentne. Jak już wspomniano, „czynsz” uiszczany na rzecz spółdzielni był jedynie przyczynkiem do ukształtowania wysokości czynszu najmu. Działanie to ma swoje logiczne i ekonomiczne uzasadnienie. Należność uiszczana na rzecz spółdzielni musiała zostać przez wynajmującego pokryta, a odstępne stanowiło dla niego zysk. W sens większości umów cywilnoprawnych, do których zawarcia dochodzi w ramach wolnego rynku, wpisana jest bowiem chęć osiągnięcia zysku. Nie inaczej było i w tym przypadku. Z kolei niekonsekwencja w rozumowaniu powódki i jej męża polegała na uznaniu, że koszty kredytu wpisane w opłaty uiszczane na rzecz spółdzielni powinny być pokrywane przez wynajmującego, a np. koszty podatku od nieruchomości już nie. Wszak w skład opłat uiszczanych na rzecz spółdzielni mieszkaniowej wchodził również podatek od nieruchomości, który, idąc tokiem rozumowania powódki, również nie powinien być przez nią pokrywany, a winien w całości obciążać wynajmującego.

Podsumowując, należało stwierdzić, że strony zawarły umowę najmu w granicach swobody umów, określając czynsz najmu w odniesieniu do wysokości opłat uiszczanych na rzecz spółdzielni. W tej konfiguracji nawet podnoszona przez powódkę nieświadomość co do poszczególnych składników czynszu nie wpływała na możliwość wystosowania żądania opartego na bezpodstawnym wzbogaceniu. Najzwyczajniej nie była to kwestia istotna. Przykładowo, bazując na umowie z 1 stycznia 2018 r. strony umówiły się na zapłatę kwoty 1 150,71 zł, która została ustalona poprzez dodanie kwoty 750,71 zł należnej z tytułu kwoty odpowiadającej opłatom uiszczanym na rzecz spółdzielni oraz kwoty 400 zł odstępnego. To na co przeznaczona została owa kwota przez wynajmującego było irrelewantne z punktu widzenia stosunku na linii najemca – wynajmujący. Równie dobrze wynajmujący mógł nie uiszczać opłat należnych na rzecz spółdzielni mieszkaniowej, narażając się tym samym na powstanie zadłużenia i uzyskane tym sposobem środki przeznaczyć na dowolny cel. Również fakt, że pozwany otrzymał zwrot części odsetek wpłacanych na poczet kredytu mieszkaniowego w kwocie 1 120,35 zł nie powodował po stronie powodowej powstania roszczenia o zwrot tej kwoty w ramach bezpodstawnego wzbogacenia. Kwota ta została zwrócona w ramach stosunku prawnego pomiędzy pozwanym a spółdzielnią mieszkaniową i nie przekładała się na stosunek prawny łączący powódkę z pozwanym. Powódka, jak już było wspomniane, nie uiszczała „czynszu” należnego spółdzielni. (...) ten wpływał jedynie na ukształtowanie czynszu najmu. Ewentualny zwrot należności wpłaconych przez pozwanego na poczet opat naliczanych przez spółdzielnię nie powodował obowiązku zwrotu przez niego tych środków powódce, mimo że kwotowo należność z tytułu opłat uiszczanych do spółdzielni odpowiadała części czynszu najmu. Kwotę tę należało uznać za dodatkowy zysk pozwanego, nie związany ze stosunkiem najmu.

Na marginesie należy zauważyć, że roszczenie powódki nie zostało również wykazane co do wysokości. Z pisma spółdzielni mieszkaniowej (k. 99-101) wynikało, że kwota kredytu pobierana w ramach opłaty za lokal była podawana w kwocie łącznej – kredyt i odsetki. W latach od 2006 r. do grudnia 2017 r. należność ta sumowała się do kwoty 21 572,04 zł. W 2018 r. wynosiła natomiast 1 120,35 zł. Powódka w pozwie dochodziła wyłącznie należności równoważnej odsetkom od kredytu mieszkaniowego, uiszczanym w ramach opłaty do spółdzielni. Po uzyskaniu informacji o tym, że kwota kredytu pobierana w ramach opłaty za lokal zawierała w sobie zarówno kredyt, jak i odsetki, powódka (reprezentowana już na tym etapie przez pełnomocnika profesjonalnego) nie doprecyzowała podstawy faktycznej powództwa. Nadal dochodziła więc należności odpowiadającej odsetkom od kredytu mieszkaniowego spłacanym w ramach opłat uiszczanych na rzecz spółdzielni. Jako że nie było możliwe oddzielenie należności odsetkowych od pozostałej części kredytu, nie doszło do wykazania roszczenia co do wysokości, a strona powodowa, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, nie wnosiła o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego.

Powódka zdawała się podnosić, że umowy najmu, które były przez nią zawierane (osobiście lub za pośrednictwem pełnomocnika – męża), dotknięte były wadą oświadczenia woli w postaci błędu. Wskazywała, że nie wiedziała, iż w skład należności uiszczanych na rzecz spółdzielni mieszkaniowej, które stanowiły bazę do określenia czynszu najmu, znajduje się element, który przeznaczany jest przez wynajmującego na poczet spłaty. Wskazywała, że mając wiedzę, co składa się na owy „czynsz” możliwe, iż nie zawarłaby umowy w takim kształcie, a na pewno podjęłaby negocjacje co do wysokości czynszu najmu. Podobnie wskazywał jej mąż zeznając w charakterze świadka.

Zgodnie z art. 84 § 1 i 2 k.c. w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej (§1). Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny) (§2). W myśl art. 88 § 1 i 2 k.c. uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie (§1). Uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu - z upływem roku od jego wykrycia, a w razie groźby - z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał (§2). Skuteczne uchylenie się od skutków prawnych swego oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu czyni zawartą umowę nieważną (ex tunc). Świadczenie spełnione w wykonaniu takiej umowy jest świadczeniem nienależnym - art. 410 § 2 k.c. ((...) (wyrok SN z dnia 19 lutego 1998 r., (...)).

W ocenie sądu ewentualny błąd po stronie powódki był błędem nieistotnym. To co składa się na globalną kwotę czynszu najmu nie ma z punktu widzenia istnienia tejże umowy znaczenia. Należy ponownie podkreślić, że strony nie umawiały się, że najemcy będą płacili „czynsz” należny spółdzielni, a jedynie na jego bazie określili wysokość czynszu najmu. Sama powódka, jak i jej mąż wskazywali, że liczyła się dla nich jedynie globalna kwota czynszu najmu i to czy dany lokal ma ogrzewanie odpowiadające ich wymogom. Nie sposób więc uznać, że to, na co pozwany przeznaczy pieniądze w ramach czynszu najmu miało jakiekolwiek znaczenie z punktu widzenia jej ważności. Poza tym powódka, wskazując, że dowiedziała się w 2016 r. o swoim błędzie, nie złożyła oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, uchybiając tym samym terminowi zakreślonemu na uchylenie się od skutków wady oświadczenia woli (art. 88 § 2 k.c.). Tym samym uprawnienie to wygasło, a roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego (art. 410 k.c.) również nie podlegałoby uwzględnieniu. Jeżeli chodzi natomiast o umowy zawierane po 2016 r. to nie można mówić już o błędzie. Ponadto zgodnie z art. 411 pkt 1 k.c. nie można żądać zwrotu świadczenia jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej.

Podsumowując, brak było jakiejkolwiek podstawy prawnej do uznania żądania powódki za uzasadnione. Powództwo podlegało więc oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania. Powódka przegrała sprawę w całości, dlatego powinna ponieść w całości koszty należne stronie pozwanej, na które składały się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, koszty zastępstwa procesowego – 3600 zł (§2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie - Dz.U.2015.1800 ze zm.). Zgodnie z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. W ocenie sądu w niniejszej sprawie nie zachodziły podstawy do zastosowania powyższej regulacji. Sytuacja majątkowa powódki nie jest co prawda najlepsza, jednakże sama okoliczność ciężkiej sytuacji majątkowej nie uzasadniała, w ocenie sądu możliwości z zastosowania dobrodziejstwa art. 102 k.p.c. Należy zauważyć, że możliwość odebrania stronie należnych jej kosztów procesu obwarowana została podwójnym obostrzeniem. Ograniczona została bowiem nie tyle do przypadków uzasadnionych, ale do przypadków szczególnie uzasadnionych. Sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego i do oceny tego sądu należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek pozwalający na odstąpienie od ogólnej zasady rozliczenia kosztów procesu (tak SN w postanowieniu z dnia 2 czerwca 2010 r., sygn.(...), OSNP (...)). Powódka korzystała przed wytoczeniem powództwa, na etapie jego sporządzania oraz w toku postępowania z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Miała więc możliwość oceny potencjalnej zasadności jej roszczenia. Skoro zdecydowała się na wytoczenie powództwa powinna ponieść konsekwencje finansowe swojej decyzji. Stąd też orzeczono jak w punkcie II sentencji wyroku.

Sąd omyłkowo w orzeczeniu wskazał nieprawidłowe imię powódki, które zostało sprostowane postanowieniem z dnia 13 marca 2020 r. Ponadto w tym samym postanowieniu orzeczono o kosztach sądowych, które nie zostały rozstrzygnięte w wyroku (art. 108 1 k.p.c.).