Pełny tekst orzeczenia

III A Uz 4/20

POSTANOWIENIE

Dnia 26 lutego 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodnicząca - sędzia: Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie: Jolanta Hawryszko

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2020 r., na posiedzeniu niejawnym,

sprawy z odwołania B. P.

przeciwko Dyrektorowi Wojskowego Biura Emerytalnego w S.

o roczne rozliczenie emerytury

na skutek zażalenia ubezpieczonego na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 4 grudnia 2019 r., sygn. akt VI U 2351/19,

postanawia:

I.  oddalić zażalenie;

II.  zasądzić od B. P. na rzecz Dyrektora Wojskowego Biura Emerytalnego w S. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.

Jolanta Hawryszko Urszula Iwanowska Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

III A Uz 4/20

UZASADNIENIE

Pismem z dnia 11 października 2019 r. (nadanym w urzędzie pocztowym w dniu 11 października 2019 r.) B. P. zakwestionował decyzję z dnia 14 czerwca 2019 r. dotyczącą rocznego rozliczenia emerytury w związku z osiągniętym w 2017 r. przychodem. Skarżona decyzja została doręczona ubezpieczonemu w dniu 10 lipca 2019 r.

W odpowiedzi na odwołanie Wojskowe Biuro Emerytalne wniosło o jego odrzucenie jako wniesione po terminie, a ewentualnie o jego oddalenie.

Postanowieniem z dnia 4 grudnia 2019 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych odrzucił odwołanie.

Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że z akt sprawy wynika, iż zaskarżona decyzja została skutecznie doręczona ubezpieczonemu wraz z prawidłowym pouczeniem o sposobie i terminie wniesienia odwołania. Miesięczny termin do zaskarżenia decyzji biegł do dnia 10 sierpnia 2019 r. Mimo zawartego na dokumencie decyzji prawidłowego pouczenia o sposobie i terminie zaskarżenia decyzji ubezpieczony nie dochował określonego tam terminu miesiąca i odwołanie złożył ze znacznym opóźnieniem, bo dopiero w dniu 11 października 2019 r.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 477 9 § 3 k.p.c., Sąd odrzuci odwołanie wniesione po upływie terminu (miesięcznego - § 1), chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zaskarżona decyzja organu rentowego zawiera pouczenie o prawie i sposobie złożenia od niej odwołania. W pouczeniu wskazano, że o ile ubezpieczony nie zgadza się z decyzją winien w terminie miesiąca od jej doręczenia złożyć odwołanie do Sądu Okręgowego w Szczecinie za pośrednictwem organu rentowego. Także treść zaskarżonej decyzji jest jasna. Organ rentowy wskazał w niej z jakich przyczyn nie uwzględnił wniosku o świadczenie. W ocenie tego sądu wniesienie odwołania od przedmiotowej decyzji odmawiającej prawa do emerytury nie wymagało nadzwyczajnych analiz ani konsultacji. Nadto Sąd Okręgowy podkreślił, że miesięczny termin zakreślony ustawą zapewnia stronie możliwość skutecznego złożenia odwołania od decyzji. Tymczasem ubezpieczony przedmiotowe odwołanie złożył ze znacznym opóźnieniem, nie podając żadnych okoliczności mogących usprawiedliwić niezachowanie terminu.

W konsekwencji sąd pierwszej instancji uznał, że odwołanie jako spóźnione podlega odrzuceniu na mocy przepisu 477 9 § 3 k.p.c.

Z powyższym postanowieniem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodził się B. P., który działając przez pełnomocnika, w złożonym zażaleniu zarzucił mu:

- naruszenie art. 477 9 § 3 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i odrzucenie wniesionego przez ubezpieczonego w sprawie odwołania pomimo faktu, iż przekroczenie terminu do jego wniesienia nie było nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od ubezpieczonego;

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę skarżonego postanowienia poprzez uznanie, iż odwołanie ubezpieczonego zostało złożone ze znacznym opóźnieniem, zaś ubezpieczony nie podał żadnych okoliczności mogących usprawiedliwić niezachowanie terminu, co w konsekwencji uzasadnia jego odrzucenie.

Mając na uwadze powyższe skarżący wniósł o:

- uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i nadanie sprawie dalszego biegu,

- zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że w niniejszej sprawie przekroczenie terminu do złożenia odwołania nie może być uznane za nadmierne i na poparcie swojego stanowiska przytoczył szereg orzeczeń Sądu Najwyższego. Następnie skarżący wskazał, że decyzję organu rentowego jego pełnomocnik pocztowy odebrał w dniu 10 lipca 2019 r., a termin na złożenie odwołania upływał z dniem 9 sierpnia 2019 r. Odwołanie zostało natomiast złożone przez pełnomocnika ubezpieczonego w dniu 11 października 2019 r. W związku z powyższym doszło do dwumiesięcznego przekroczenia terminu na zaskarżenie decyzji organu rentowego, co w świetle stanowiska wyrażanego w przywołanym orzecznictwie nie może być uznane za nadmierne. Powyższe, w ocenie odwołującego się, czyni zasadnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych poprzez uznanie, iż odwołanie ubezpieczonego zostało złożone ze znacznym opóźnieniem.

Następnie skarżący nie zgodził się ze stanowiskiem sądu pierwszej instancji, iż nie podał żadnych okoliczności mogących usprawiedliwić niezachowanie terminu. W piśmie procesowym z dnia 20 listopada 2019 r. ubezpieczony jednoznacznie wskazał, iż z uwagi na znaczną ilość korespondencji jaka skierowana została do niego od organu rentowego [w tym decyzje dotyczące rozliczeń emerytury za lata 2013-2017, decyzje o ponownym rocznym rozliczeniu emerytury oraz uchylające poprzednie decyzje za lata 2013-2016 (które są przedmiotem postępowania prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Szczecinie pod sygn. akt: VI U 1777/19)] nie otrzymał od pełnomocnika pocztowego decyzji ustalającej rozliczenie emerytury za rok 2017, co tym samym uniemożliwiło złożenie od niego stosownego odwołania w terminie. Zdaniem skarżącego istotnym jest to, iż stale nie zamieszkuje pod adresem w Ś., dlatego też ustanowiony został pełnomocnik do odbierania w jego imieniu korespondencji, co też miało miejsce w niniejszej sprawie.

Skarżący podniósł także, że sporna decyzja dokonująca rozliczenia jego przychodów za rok 2017 została mu przekazana dopiero w październiku 2019 r. W tym też zakresie ubezpieczony niezwłocznie dostarczył ową decyzję do pełnomocnika, który udzielał mu pomocy prawnej co do uprzednio składanych odwołań od decyzji organu rentowego, albowiem samodzielnie nie dysponuje wystarczającą wiedzą umożliwiającą mu rzetelną polemikę ze stanowiskiem organu rentowego. Dlatego też dopiero na skutek powyższego w dniu 11 października 2019 r. zostało złożone w tym zakresie odwołanie. W ocenie skarżącego, w tych okolicznościach nie można uznać, iż znając konsekwencje uchybienia terminowi, zlekceważył obowiązek terminowego wniesienia odwołania, albowiem niezwłocznie po faktycznym otrzymaniu odwołania, zaskarżył rozstrzygnięcie organu rentowego.

Ponadto zdaniem skarżącego sąd pierwszej instancji, w przypadku uznania, że przyczyny usprawiedliwiające zachowanie ubezpieczonego wskazane w piśmie z dnia 20 listopada 2019 r. są niewystarczające winien w pierwszej kolejności podjąć działania prowadzące do wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości, w szczególności wezwać ubezpieczonego do uzupełnienia swojego stanowiska bądź przeprowadzić dowód z jego przesłuchania, następnie zaś wydać rozstrzygnięcie w przedmiocie skuteczności wniesionego odwołania. Nawet zatem, uznanie przez Sąd, iż ubezpieczony nie podał żadnych okoliczności mogących usprawiedliwić niezachowanie terminu (co ubezpieczony kwestionuje) obliguje Sąd do czynienia w tym zakresie samodzielnych ustaleń.

W odpowiedzi na zażalenie Dyrektora Wojskowego Biura Emerytalnego wniósł o jego oddalenie w całości jako bezzasadnego oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego przed sądem drugiej instancji, według norm przepisanych.

Organ rentowy mając na względzie prezentowaną dotychczas argumentację B. P. oraz stanowisko sądu pierwszej instancji wyrażone w uzasadnieniu do skarżonego postanowienia wskazał, że wydane rozstrzygnięcie nie narusza art. 477 9 § 3 k.p.c. i koreluje z wyłaniającym się z akt sprawy stanem faktycznym, stąd wniesiony środek odwoławczy zasługuje na miano całkowicie bezzasadnego i powinien zostać oddalony w całości. Jednocześnie organ rentowy zwrócił uwagę, że ubezpieczony zupełnie pomija, iż w złożonym z dwumiesięcznym opóźnieniem odwołaniu od decyzji rozliczeniowej za 2017 r. nie znajduje się ani słowo w przedmiocie tego, że środek zaskarżenia składany jest po terminie i nie zostaje podjęta próba usprawiedliwienia tego stanu rzeczy. Zdaniem organu rentowego ubezpieczony mając świadomość przekroczenia terminu o dwa miesiące nie miał wypracowanego - na moment wnoszenia odwołania - rozsądnego usprawiedliwienia, które wpisywałoby się w przesłankę „przyczyn niezależnych od odwołującego się”, dlatego nie zaprezentował go od razu, co jest typowym zachowaniem w takiej sytuacji.

Następnie przechodząc do argumentacji B. P., co do braku nadmierności w przekroczeniu terminu i do zaistnienia przyczyn niezależnych od niego w tymże przekroczeniu, organ rentowy wskazał, że znane jest mu orzecznictwo do art. 477 9 § 3 k.p.c. Nie mniej zdaniem organu powoływanie się na bardzo długie terminy przekroczeń goszczące w orzecznictwie, w oderwaniu od tła konkretnej sprawy jest niesłuszne. Przepis powyższy nie określa bowiem konkretnego zakresu czasowego, kiedy przekroczenie terminu jest nienadmierne, a kiedy już w ramy nadmierności wchodzi i pozostawia tę ocenę do uznania sędziowskiego w oparciu o realia konkretnej sprawy. Natomiast z akt tejże sprawy i z samych twierdzeń ubezpieczonego wynika jednoznacznie, że decyzja rozliczeniowa za 2017 r. została skutecznie doręczona na wskazany przez ubezpieczonego adres do doręczeń i została odebrana jednego dnia przez ustanowionego specjalnie w tym celu pełnomocnika pocztowego wraz z innymi skierowanymi przez Wojskowe Biuro Emerytalne w S. orzeczeniami, które zostały przekazane ubezpieczonemu i skutecznie, terminowo zaskarżone. W ocenie organu rentowego alogiczną jest argumentacja, ażeby pełnomocnik pocztowy odbierając na poczcie wszystkie listy skierowane do B. P. dwa z nich oddał mu od razu, a jeden list pozostawił sobie na przechowanie przez prawie dwa miesiące. Nawet przyjmując, że tak mogło być, ubezpieczony ponosi odpowiedzialność, ryzyko za działania ustanowionego pełnomocnika pocztowego. Stąd też w tych realiach nie spełnia on przesłanek z art. 477 9 § 3 k.p.c.

Jednocześnie organ rentowy podkreślił, że ubezpieczony przedstawiając swoją wersję wydarzeń związaną z przekroczeniem terminu do wniesienie odwołania, nie wykazał się jakąkolwiek inicjatywą dowodową, aby tę wersję potwierdzić. Zarzucił sądowi pierwszej instancji, że nie podjął działań ku wyjaśnieniu wątpliwości w tym zakresie, lecz to ubezpieczony był zainteresowany przyjęciem spóźnionego odwołania do rozpoznania i to on powinien wykazać aktywność w tej mierze, nie zaś liczyć na działanie Sądu Okręgowego z urzędu.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu Okręgowego, który przyjął, że odwołanie z dnia 11 października 2019 r. od decyzji z dnia 14 czerwca 2019 r. zostało złożone po terminie, a w okolicznościach sprawy B. P. ani przed sądem pierwszej instancji, ani w postępowaniu zażaleniowym nie wykazał, że uchybienie to nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych.

Wobec powyższego zdaniem sądu odwoławczego, Sąd Okręgowy zasadnie przyjął, że uchybienie przez skarżącego terminowi jest zawinione i niczym nie usprawiedliwionym zaniechaniem czynności, a zatem wynika z zaniedbania własnych spraw i nieprzykładania do nich należytej staranności. Trafnie sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę na okoliczność, że w wywiedzionym odwołaniu ubezpieczony nawet nie próbował wykazać okoliczności, które skutkowały spóźnionym złożeniem odwołania od decyzji. Wskazywanie na dalszym etapie postępowania, że to ustanowiony pełnomocnik nie przekazał ubezpieczonemu w odpowiednim czasie wszystkich przesyłek pocztowych, nie może w żaden sposób stanowić okoliczności usprawiedliwiającej przekroczenie terminu. Ewentualne zaniedbania ustanowionego pełnomocnika obciążają bowiem osobę, która go ustanowiła i nie mogą być rozumiane jako okoliczność mogąca usprawiedliwić niezachowanie terminu. Na stronie, zobowiązanej do dokonania czynności procesowej w określonym terminie ciąży obowiązek zachowania należytej staranności w celu jego dotrzymania, której miernikiem jest obiektywnie oceniana staranność, jakiej można wymagać od osoby właściwie dbającej o swoje interesy procesowe. Uchybienie w tym względzie, spowodowane nawet lekkim niedbalstwem, narusza obiektywny miernik staranności. W tej sytuacji ubezpieczony nie może twierdzić, że za działanie pełnomocnika do odbioru przesyłek pocztowych nie ponosi odpowiedzialności.

Organ rentowy wysłał korespondencję na adres, który był mu znany i podany przez ubezpieczonego. Przesyłka została odebrana przez pełnomocnika pocztowego. Okoliczność, że ubezpieczony zapoznał się z jej treścią dopiero po upływie prawie 3 miesięcy od doręczenia, mając na uwadze powyższe rozważania, nie może usprawiedliwiać uchybienia terminowi do wniesienia odwołania od wydanej decyzji.

Powyższe, zdaniem sądu odwoławczego, nie pozwala na uznanie, że przekroczenie terminu do wniesienia odwołania nastąpiło z przyczyn niezależnych od ubezpieczonego, a nadto że nie było nadmierne.

W sytuacji gdy brak jakichkolwiek okoliczności usprawiedliwiających złożenie odwołania po upływie terminu przewidzianego na tę czynność, złożenie tego odwołania po dwóch miesiącach od upływu terminu należało także uznać za nadmierne. Słusznie bowiem organ rentowy wskazuje, że o nadmierności w uchybieniu terminu decydują okoliczności konkretnej sprawy.

Uwzględniając powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 397 § 3 k.p.c. w związku z art. 385 k.p.c. oddalił zażalenie jako nieuzasadnione.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego czyni zadość zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w przepisie art. 98 § 1 k.p.c. Na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. uwzględniając wniosek organu rentowego Sąd zasądził kwotę 240 zł od strony przegrywającej tj. ubezpieczonego na rzecz organu rentowego, tytułem kosztów zastępstwa procesowego, w oparciu o § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Jolanta Hawryszko Urszula Iwanowska Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk