Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 20/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy
w składzie:

Przewodniczący SSO Mirosław Kędzierski - sprawozdawca

Sędziowie SO Danuta Lesiewska

SR del. do SO Joanna Wojciechowska

Protokolant sekr. sądowy Marcin Białowąs

przy udziale Gizeli KubickiejProkuratora Prokuratury Okręgowej
w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2014 roku

sprawy T. W. (1)

oskarżonego z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 4 października 2013 roku sygn. akt IV K 350/13,

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną; zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i jego wydatkami obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

T. W. (1)oskarżony został o to, że w dniu 13 sierpnia 2012r. w B.działając w warunkach powrotu do przestępstwa w ciągu 5 lat po odbyciu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo podobne na podstawie wyroku XVI K 2591/11 odbywał karę w okresie od 18 lutego 2011r. do 15 stycznia 2012r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem B. D.w kwocie 419 zł, poprzez wprowadzenie go w błąd podczas internetowej aukcji (...)nr (...), co do zamiaru sprzedaży telefonu komórkowego S. (...), za którego pokrzywdzony wpłacił pieniądze za pomocą usługi (...), które to pieniądze zostały przekazane sprzedającemu, po czym ww. telefonu komórkowego nie przesłał, a pieniędzy nie oddał, powodując tym straty w wysokości 419 zł na szkodę B. D., tj. o czyn z art.286§1 kk w zw. z art.64§1 kk.

Wyrokiem z dnia 4 października 2013r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawie IV K 350/13 oskarżonego uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tym ustaleniem, że stanowi on wypadek mniejszej wagi, tj. przestępstwa z art. 286§3 kk w zw. z art.64§1 kk i za to, na podstawie art.286§3 kk, skazał go na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności; zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, wydatkami obciążając Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku apelację złożył osobiście oskarżony, gdzie podniósł kwestię swojego zdrowia psychicznego. Stwierdził, że według lekarza neurologa, u którego się leczy „by dokładnie ocenić jego problemy z pamięcią i koncentracją oraz jego stan psychiczny należy przeprowadzić badanie rezonansem magnetycznym”. Według niego „biegli psychiatrzy nie są w stanie ocenić jego stanu na podstawie dziesięciominutowego wywiadu”. Nadto stwierdził, iż nie wie w jaki sposób telefon trafił na aukcję, ma poważne luki w pamięci, a jego wypowiedzi w toku postępowania były intuicyjne i dopiero po wielu miesiącach zaczęła mu wracać świadomość. Skonstatował wreszcie, że w jego ocenie bez szczegółowych badań zleconych przez neurologa nie można ocenić jego stanu zdrowia psychicznego w czasie zdarzenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelację oskarżonego należało uznać za oczywiście bezzasadną w trybie przewidzianym treścią art.457§2 kpk.

W ocenie sądu odwoławczego Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonując następnie zgodnej z wszelkimi wymogami i zasadami procesowymi, wszechstronnej, rzetelnej i wnikliwej oceny całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Sąd uwzględnił przy tym zarówno dowody przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, nie przekraczając przy tym zasady swobodnej ich oceny, z których to dowodów wyprowadził prawidłowe i logiczne wnioski, a rozważania sądu a quo znalazły następnie swe odbicie w logicznych i przekonujących wywodach zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd orzekający wskazał jakie fakty uznał za dowiedzione, na czym opierał poszczególne ustalenia i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, a następnie z dokonanych ustaleń wyprowadził prawidłowe wnioski. Pozostają one w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Przy czym, przedmiotem rozważań sądu meriti były także te okoliczności, które stanowią istotę wniesionej apelacji. Sąd odwoławczy podzielając w całości argumentację zawartą w rzeczonym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, pragnie się do niej odwołać, nie dostrzegając w związku z tym konieczności ponownego jej szczegółowego przytaczania.

Uzasadnienie to w pełni poddawało się kontroli instancyjnej, pozwalając zorientować się w sposobie rozumowania i argumentowania sądu pierwszej instancji, zwłaszcza w zakresie ustalonej podstawy faktycznej orzeczenia, uwzględniającej wszystkie okoliczności ujawnione na rozprawie i wpływające na przekonanie sądu w tym względzie. Nie pominięto przy tym żadnego z dowodów, zwłaszcza takiego, który zaważył na treści rozstrzygnięcia. Dokument ów daje wyczerpującą i logiczną odpowiedź na pytanie, dlaczego właśnie taki, a nie inny wyrok został wydany.

Tymczasem, w ocenie organu ad quem apelacja nie dostarcza żadnych argumentów mogących przemawiać za zasadnością jej uwzględnienia, a co za tym idzie uzasadniać możliwość odmiennego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, ów środek odwoławczy zawiera jedynie subiektywną i jednostronną ocenę materiału dowodowego, a podniesione w nim argumenty mają charakter stricte polemiczny i nie uwzględniają całości dowodów.

Wprawdzie oskarżony w swej apelacji nie precyzuje bliżej zarzutów, lecz jedynie kwestionuje przyjętą ocenę jego poczytalności, to jednak apelację tą uznać należy za zwróconą przeciwko całości rozstrzygnięcia o winie i karze. Rozpatrując apelację oskarżonego w tym aspekcie, stwierdzić należy, że nie jest ona zasadna. Sąd pierwszej instancji przyjmując w zaskarżonym wyroku, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu przestępstwa, przekonanie o jego winie oparł na całokształcie zebranych w sprawie dowodów, a w tym także na jego wyjaśnieniach. Oskarżony będąc kilkakrotnie przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego przyznał się w sposób spontaniczny do dokonania zarzuconego mu przestępstwa, a dopiero na rozprawie przed sądem pierwszej instancji zaprzeczył temu pokrętnie tłumacząc nie przesłanie telefonu dyskopatią, zapomnieniem lub jego zniszczeniem.

Odpowiadając natomiast wprost na argumentację oskarżonego zawartą w apelacji stwierdzić należy co nastepuje:

Brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania opinii biegłych psychiatrów. W najmniejszym zakresie ich wniosków nie jest w stanie podważyć argumentacja zawarta w apelacji oskarżonego.

Przede wszystkim stwierdzić należy, że nie budzi wątpliwości fakt, że T. W. (1) przed popełnieniem zarzuconego mu czynu nigdy nie leczył się psychiatrycznie, nigdy też nie przebywał w szpitalu psychiatrycznym. Jedynie w związku z pobytem w zakładzie karnym leczył się u psychiatry w AŚ z powodu trudności adaptacyjnych do warunków więziennych. Po opuszczeniu zakładu karnego leczenia nie kontynuował, nie przyjmował też żadnych leków psychotropowych. Z opinii biegłych (k.85) wynika też, że lekarz psychiatra w Areszcie Śledczym w B. w książce zdrowia oskarżonego odnotował jedynie „konsultacja psychiatryczna – bez cech psychozy … zaburzenia adaptacyjne z somatyzacją objawów … zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa … .

Biegli psychiatrzy w swojej opinii stwierdzili natomiast, iż „intelekt oskarżonego kształtuje się w granicach normy na poziomie wieku badanego, jego wykształcenia i środowiska, bez uszkodzeń funkcji pamięciowych … stwierdzono zaburzenia w zakresie jego osobowości mające charakter zaburzeń dyssocjalnych, które nie upoważniają do kwestionowania jego poczytalności … badany w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem”. Istotnym jest, że – jak sam przyznał oskarżony - leki przepisane przez psychiatrę skończył brać z chwilą opuszczenia zakładu karnego tj. w czerwcu 2012 roku.

W związku ze stanowiskiem oskarżonego w toku postępowania rozpoznawczego i kwestionowania opinii biegłych, biegli E. R.i B. P.dodatkowo ustnie przedstawiły uzupełnienie swojej opinii przed Sądem, odnosząc się do wątpliwości i pytań oskarżonego (k.143-4). W świetle ich opinii nie budzi wątpliwości , że oskarżony w chwili popełnienia przypisanego mu czynu był w pełni poczytalny.

Obecnie wywody oskarżonego jakoby tylko rezonans magnetyczny mógł stwierdzić brak uszkodzeń w obrębie mózgu, a biegli psychiatrzy nie są w stanie bez powyższego wydać opinii, uznać należy wyłącznie jako taktykę procesową, mającą na celu za wszelką cenę podważenie wyroku. Bo po pierwsze lekarz neurolog nie opiniuje kwestii poczytalności, a po drugie nie sposób badać kwestii uszkodzeń CUNoskarżonego, skoro sam oskarżony nigdy wcześniej nie podnosił uszkodzeń tego typu, a leczy się u neurologa, w związku ze zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa.

Nadto biegli psychiatrzy jednoznacznie wykluczyli zaburzenia w zakresie funkcji pamięciowych u oskarżonego co czyni i w tej części jego supozycje bezzasadnymi.

Ponieważ apelację złożył oskarżony osobiście i dotyczyła ona rozstrzygnięcia o winie po myśli art.447§1 kpk obowiązkiem Sądu odwoławczego była też kontrola orzeczenia o karze wymierzonej T. W. (1). W tej materii stwierdzić należy, że żadną miarą wymierzonej oskarżonemu kary 3 miesięcy pozbawienia wolności w ustalonych okolicznościach sprawy, nie sposób uznać za rażąco surową w rozumieniu art.438 pkt 4 kpk.

Sąd I instancji przeprowadził bowiem wszelkie te dowody, które leżały u podstaw rozstrzygnięcia w przedmiocie wymiaru kary względem oskarżonego, a swoje stanowisko w tym względzie uzasadnił. Sąd odwoławczy stanowisko to i w tej części w pełni podziela. Z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku jednoznacznie wynika, iż Sąd I instancji przy wymiarze kar jednostkowych uwzględnił wszystkie okoliczności wymienione w art.53 kk, a nadto wymierzył oskarżonemu karę bliską najniższemu zagrożeniu za tego rodzaju przestępstwo.

Należy w konsekwencji stwierdzić, iż ustalone okoliczności przedmiotowe i podmiotowe przypisanego oskarżonemu czynu, a także prezentowane przez wymienionego właściwości i warunki osobiste powodują, że niepodobna jest skutecznie wywodzić, iż wymierzona oskarżonemu kara razi surowością.

Mając na uwadze powyższą argumentację, uznać należy, iż rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie przypisanego oskarżonemu czynu, zasługuje na pełną akceptację.

Orzeczenie o kosztach sądowych oparto o brzmienie przepisów art.635 kpk i art.624§1 kpk, mając na uwadze aktualną sytuację majątkową i rodzinną oskarżonego raz fakt konieczności w przyszłości jego pobytu w zakładzie karnym.