Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 820/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2016 r.

Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący SSR Anna Przymuszała

Protokolant sekr. sąd. Monika Bąk

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2016 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa

M. K.

przeciwko

(...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 506,50 zł (pięćset sześć złotych pięćdziesiąt groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 05.01.2015r, do dnia zapłaty;

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

3.  kosztami procesu obciąża pozwanego w całości pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku.

/-/ SSR Anna Przymuszała

Sygn. akt I C 820/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 kwietnia 2015 roku powód M. K. domagał się zasadzenia od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 10 000 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 5 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 6,10 zł tytułem zwrotu kosztów nadania ostatecznego wezwania do zapłaty wraz z odsetkami ustawowymi od dnia następującego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty oraz zasadzenia od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego i pełnomocnika według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko powód wskazał, że w dniu 3 sierpnia 2014 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego został poszkodowany. Sprawcą wypadku była żona powoda, kierująca pojazdem, którego dotyczyła polisa obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Mimo tego pozwany nie przyjął odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie i odmówił wypłaty zadośćuczynienia twierdząc, że u powoda nie doszło do uszkodzenia ciała, co – w ocenie powoda – stoi w sprzeczności z okolicznościami sprawy, bowiem w wyniku wypadku doszło do urazu głowy i odcinka C kręgosłupa powoda, powód cierpiał na bóle głowy, okresowe drętwienie kończyn czy wymioty, stąd też żądanie zasądzenia na jego rzecz kwoty 10 000 zł jest uzasadnione, podobnie jak żądanie zwrotu kosztów nadania przesądowego wezwania do zapłaty.

W odpowiedzi na pozew z dnia 16 lipca 2015 roku (k. 38 i n.) pozwany domagał się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W ocenie pozwanego w wyniku przedmiotowego zdarzenia nie doszło do uszkodzenia ciała powoda lub wywołania jego rozstroju zdrowia, zatem powód nie doznał żadnej szkody, która mogłaby lec u źródła żądania odszkodowawczego. Odniósł się także do wysokości żądań inicjatora procesu uznając je za zawyżone. Pozwany zakwestionował też żądanie odszkodowania za nadanie listu, bowiem w jego ocenie, wszystkie podjęte przez pozwanego czynności likwidacyjne zostały przeprowadzone w sposób prawidłowy i nie wywoływały konieczności wystosowywania wezwań do zapłaty.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 3 sierpnia 2014 roku doszło do wypadku, w którym kierująca samochodem osobowym żona powoda R. K. (1) zjechała na lewy pas ruchu i uderzyła w pojazd marki O.. Pasażerem pojazdu kierowanego przez R. K. (1) był powód.

Po tym zdarzeniu została wezwana karetka pogotowia, której załoga udzieliła pomocy pasażerom pojazdu marki O., powód po samodzielnej ocenie swojego stanu zdrowia (lekkie bóle, które powód uznał za normalne następstwo kolizji) stwierdził, że wszystko jest w porządku i nie domagał się udzielenia mu pomocy lekarskiej.

Małżonka powoda, po ustaleniu z pasażerami pojazdu marki O. kwestii ubezpieczenia pojazdu udała się wraz z powodem do domu. Po kilku dniach od zdarzenia u powoda utrzymywały się bóle kręgosłupa, w związku czym zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy ( (...)), gdzie po przeprowadzeniu niezbędnych badań został skierowany do chirurga i neurologa. Powodowi zostało wydane zaświadczenie o niezdolności do pracy w okresie od 6 do 20 sierpnia 2014 roku.

Dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego (k. 9), historia choroby (k. 10-18, 25), dokumentacja wizyt lekarskich (k. 19-21), zwolnienia lekarskie (k. 22-24), kopia akt szkody (k. 46), zeznania powoda (k. 65-66), zeznania świadka – żony powoda R. K. (1) (k. 73-74)

Pismem z dnia 4 grudnia 2014 roku powód zgłosił szkodę pozwanemu. Zgłoszenie to zostało odebrane przez pozwanego w dniu 5 grudnia 2014 roku. Powód domagał się wówczas wypłaty na swoją rzecz kwoty 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 35 zł z tytułu zakupu kołnierza ortopedycznego.

W dniu 18 grudnia 2014 roku pozwany przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 300 zł.

Pismem z dnia 5 lutego 2015 roku powód ponownie wezwał pozwanego do zapłaty domagając się przyznania zadośćuczynienia za krzywdę w wysokości 20 000 zł oraz 35 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu kołnierza ortopedycznego oraz powiadomił pozwanego, że w przypadku niewypłacenia należnej sumy w terminie 7 dni od otrzymania pisma sprawę skieruje na drogę postępowania sądowego.

Nadanie listu poleconego, którym zostało wysłane wezwanie kosztowało 6 złotych 10 groszy.

Pismem z dnia 20 lutego 2015 roku pozwany poinformował powoda, iż przyznał na jego rzecz odszkodowanie w kwocie 35 zł.

Dowód: Dowód: kopia głoszenia szkody wraz z dowodem nadania i odbioru (k. 51-53), kopia wezwania do zapłaty wraz z dowodem nadania(k. 26 -28), kopia dokumentacji z dnia 20 lutego 2015 roku (k. 62)

Bezpośrednio po wypadku powód cierpiał na bóle głowy, obecnie występują one często, jednak w mniejszym nasileniu. W okresie do 1,5 miesiąca po wypadku było to bezpośrednio związane ze zdarzeniem z dnia 3 sierpnia 2014 roku, natomiast w późniejszym czasie występowały one na podłożu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego, stwierdzonych u powoda już w badaniach diagnostycznych bezpośrednio po wypadku.

W wypadku powód doznał też urazu stłuczenia powierzchniowego okolicy skroniowej prawej, stłuczenia odcinka szyjnego kręgosłupa, obecnie nie istnieją żadne deficyty w ruchu w miejscach dotkniętych urazem.

U powoda obecnie nie występują żadne negatywne następstwa obrażeń odniesionych w wypadku z dnia 3 sierpnia 2014 roku, nie ma żadnych przesłanek do konstatacji, że przebyty wypadek będzie miał negatywne następstwa w przyszłości. W badaniu neurologicznym powoda brak jest odchyleń i ograniczeń sprawności, nie wystąpił trwały uszczerbek na zdrowiu.

Przed wypadkiem powód był osobą aktywną, uczęszczał na fitness w swoim zakładzie pracy, jeździł na rowerze, obecnie jednak jego aktywności są ograniczone. Powód leczy się na bóle szyjne kręgosłupa, zażywa leki przeciwbólowe, spowodowane jest to zwyrodnieniem niezwiązanym z urazami doznanymi podczas kolizji.

Dowód : opinia biegłego neurologa – K. J. (k. 101-103), opinia biegłego ortopedy P. J. z dnia 20 maja 206 roku (k. 106-111), zeznania powoda (k. 65-66), zeznania świadka R. K. (2) (k. 63-64), zeznania R. K. (1) (k. 73-74)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zebranych w aktach sprawy dokumentów (szczególnie na podstawie dokumentacji medycznej powoda), a także na podstawie zeznań świadków, zeznań powoda oraz opinii biegłych ortopedy oraz neurologa.

Wiarygodność dokumentów znajdujących się w aktach sprawy nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw by czynić to z urzędu.

Za całkowicie przydatne i niezbędne dla wydania uzasadnianego wyroku uznano opinie biegłych neurologa i ortopedy, którzy oceniając stan zdrowia powoda stwierdzili, iż powód posiadał zwyrodnienia odcinka szyjnego kręgosłupa, które zdiagnozowane zostały w chwili badań po przebytym urazie z dnia 3 sierpnia 2014 roku.

Opinie te zostały wydane w sposób kompleksowy, szczegółowo traktowały o zagadnieniach istotnych dla wydania rozstrzygnięcia, ich wnioski był stanowcze i zrozumiałe.

Za wiarygodne uznano zeznania świadka R. K. (2) w zakresie, w jakim przyznał on fakt wypadku, w którym uczestniczył powód, a także odnośnie do aktualnych dolegliwości bólowych powoda. Podobnie oceniono zeznania żony powoda, która potwierdziła, iż ocenie aktywność powoda jest znacznie niższa niż z okresu przed wypadkiem. Przyznała, że korzystał on z pomocy lekarzy, a także rehabilitantów.

Sąd nadał przymiot wiarygodności zeznaniom powoda, który opisał, jak doszło do zdarzenia, jakie dolegliwości miał bezpośrednio po wypadku oraz jak wyglądała jego rehabilitacja i powrót do zdrowia. Powód opisał, czy jego życie i sposób spędzania czasu zmienił się od czasu zdarzenia, a także podał, czy nadal odczuwa negatywne skutki wypadku.

Zarówno zeznania powoda, jak i zeznania świadków potwierdziły, że obecnie powód odczuwa ból w odcinku szyjnym kręgosłupa, zażywa leki przeciwbólowe i nie jest tak aktywny, jak bywało to w okresie wcześniejszym. Zeznania te, chociaż wiarygodne, nie stanowiły podstawy do ustalenia, czy aktualne dolegliwości zgłaszane przez powoda miały związek ze zdarzeniem z dnia 3 sierpnia 2014 roku. Świadkowie, jak i powód nie mieli bowiem wiadomości specjalnych, pozwalających na ustalenie czy stan zdrowia powoda związany jest z urazami czy zwyrodnieniami nabytymi, niezależnymi od uczestniczenia w kolizji.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się zasadne jedynie w części.

Powód źródła swojego roszczenia upatrywał się w art. 445 § 1 kc oraz 444 kc w związku z art. 822 kc oraz art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r. Nr 124 poz. 1152 z późn. zm).

Zgodnie z art. 822 § 1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym w myśl § 4 tegoż artykułu - uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Stosownie zaś do art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003r., nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) – w brzmieniu obowiązującym do dnia 11 lutego 2012r. - z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Według art. 35 cytowanej ustawy - ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

Zgodnie z art. 444 § 1 kc - w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. W myśl zaś art. 445 § 1 kc - w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Bezspornym było, że sprawczyni zdarzenia, w wyniku którego powód doznał obrażeń, R. K. (1), była ubezpieczona w pozwanym zakładzie ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej. Pozwany okoliczności tej nie kwestionował, nadto wskazać należy, że w toku likwidacji szkody przyznał powodowi z tytułu zadośćuczynienia kwotę 300 zł oraz zwrócił mu kwotę 35 zł z tytułu zakupu kołnierza ortopedycznego.

Co do zasady nie stanowiły przedmiotu sporu obrażenia powoda doznanie podczas wypadku, spornym pozostawał natomiast zakres tych obrażeń, stopień ich poważności oraz ich wpływ na obecny stan zdrowia inicjatora procesu.

Odnosząc się do żądania zadośćuczynienia w kwocie 10 000 zł wskazać należy, że Sąd, po przeanalizowaniu dostępnego materiału dowodowego uznał, iż jest ono zasadne jedynie w części. W wyniku zdarzenia z dnia 3 sierpnia 2014 roku powód doznał obrażeń w postaci stłuczenia powierzchniowego okolicy skroniowej prawej, stłuczenia odcinka szyjnego kręgosłupa. Konsekwencją tego była konieczność pozostawania na zwolnieniu lekarskim przez okres ok. dwóch tygodni (od 6 do 20 sierpnia 2014 roku), po tym okresie powód został uznany za osobę mogącą powrócić do pracy. W początkowym okresie po wypadku powód odczuwał bóle w okolicy kręgosłupa i zażywał leki przeciwbólowe, i to miało bezpośredni związek z wypadkiem i obrażeniami, których doznał. Po tym czasie u powoda doszło do wyleczenia tkanek uszkodzonych podczas przedmiotowego zdarzenia, a wszelkie dolegliwości i uciążliwości, których doświadczał związane były już tylko ze zmianami zwyrodnieniowymi, które powstały w organizmie powoda jeszcze przed wypadkiem (o czym świadczy choćby fakt, że rozpoznanie zwyrodnień nastąpiło podczas wizyt lekarskich po wypadku – mając więc na uwadze, że zwyrodnienia powstają w czasie, nie są zmianami nagłymi, koniecznym jest uznanie, że istniały one przed zdarzeniem wywołującym szkodę).

W ocenie biegłych to właśnie zwyrodnienia są przyczyną mniejszej mobilności inicjatora procesu, czy odczuwanych przez niego dolegliwości. Biegli dokładnie określili, jakie części ciała, jakie tkanki zostały uszkodzone w wyniku wypadku oraz podali, że czas ich gojenia wynosi ok. 1,5 miesiąca. Po tym okresie, wszelkie ujawnione bóle powoda nie były już związane z przebytym urazem, lecz były następstwem zwyrodnień.

Zakres obrażeń powoda, fakt, że jest on osobą całkowicie wyleczoną, u której nie odnotowano żadnego trwałego uszczerbku na zdrowiu nie pozwalał na stwierdzenie, iż żądanie zadośćuczynienia w zakresie przez niego określonym jest uzasadnione. Powód obecnie jest osobą zdrową, jego niedyspozycje fizyczne czy dolegliwości bólowe nie są związane z wypadkiem, lecz ze zmianami zwyrodnieniowymi, które powstały niezależnie od przebytej kolizji.

Sąd, mając jednak na względzie, iż powód niewątpliwie poniósł konsekwencje doznanego urazu, nie był zdolny do pracy, musiał przez okres dwóch tygodni przebywać na zwolnieniu lekarskim, koniecznym było zażywanie leków przeciwbólowych oraz noszenie kołnierza ortopedycznego uznał, że za doznane cierpienia zasadnym jest przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 800 zł. Kwota ta jest adekwatna do poziomu cierpień oraz do wielkości doznanych urazów, winna w pełni zrekompensować niedogodności, których powód doznał w codziennym życiu, nie jest to suma jedynie symboliczna, z pewnością pozytywnie wpłynie na budżet domowy powoda, a przy tym nie będzie prowadziła do jego bezpodstawnego wzbogacenia.

Mając zaś na względzie, że pozwany wypłacił inicjatorowi procesu kwotę 300 zł tytułem zadośćuczynienia (w dniu 18 grudnia 2014 roku), koniecznym było zasądzenie z tytułu zadośćuczynienia kwoty 500 zł i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie.

Odnosząc się z kolei do żądania odszkodowania z tytułu kosztu wysłania korespondencji wzywającej do zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia uznać należało, że jest ono zasadne.

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 kc 1 w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Już w wezwaniu z dnia 4 grudnia 2014 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty na jego rzecz odszkodowania w kwocie 35 zł z tytułu konieczności zakupu kołnierza ortopedycznego, pozwany jednak nie zwrócił powodowi żądanej kwoty. W związku z czym pismem z dnia 5 lutego 2015 roku powód ponowił swoje wezwanie do zapłaty kwoty 35 zł, a koszt wysłania listu poleconego wynosił 6 zł 10 gr, co zostało potwierdzone przez powoda przedłożeniem dowodu nadania, a także nie było kwestionowane przez samego pozwanego. Dopiero po powtórnym wezwaniu do wypłaty odszkodowania pozwany, pismem z dnia 20 lutego 2015 roku poinformował powoda, iż kwota 35 zł została mu przyznana. Tym samym stwierdzić należy, że koszty poniesione przez powoda w kwocie 6,10 zł były całkowicie uzasadnione, wiązały się bezpośrednio z doznanym urazem i na podstawie wyżej wskazanego art. 444 kc powinny mu zostać zwrócone.

W tym stanie rzeczy Sąd, w punkcie 1 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 506,10 zł, na którą składało się zadośćuczynienie w wysokości 500 zł oraz odszkodowanie w kwocie 6,10 zł, w pozostałym zakresie powództwo jako niezasadne zostało oddalone, o czym orzeczono w punkcie 2 wyroku.

O roszczeniu odsetkowym Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 kc, przy uwzględnieniu momentu zgłoszenia szkody pozwanemu.

Zgodnie z art. 481 § 1 kc jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Według zaś art. 817 § 1 kc - ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W niniejszej sprawie powód otrzymał zawiadomienie o szkodzie w dniu 5 grudnia 2014 roku, zatem 30 –dniowy termin do uregulowania należności wynikającej z wezwania upłynął w dniu 4 stycznia 2015 roku. Mając więc na uwadze, że od dnia 5 stycznia pozwany pozostawał w zwłoce od tego dnia należało zasądzić od niego odsetki na rzecz inicjatora procesu.

O kosztach Sąd orzekł - na podstawie art. 98 § 1 kpc i art. 100 kpc. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu - w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Zważywszy na charakter roszczenia dochodzonego pozwem – w postaci zadośćuczynienia, którego ostateczna wysokość zależała od oceny Sądu – obciążono kosztami procesu pozwanego w całości. Szczegółowe ich wyliczenie na podstawie art. 108 kpc pozostawiono referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się uzasadnianego orzeczenia.

/-/ SSR Anna Przymuszała