Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1492/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach Wydział I Cywilny w składzie następującym :

Przewodnicząca: SSO Małgorzata Chomiuk

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Nasiłowska - Głódź

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2016 r. w S.

sprawy z powództwa J. K., H. K. przeciwko R. B.

o ochronę dóbr osobistych

I.  zakazuje R. B. prowadzenia poza budynkiem całkowicie zamkniętym hodowli papug na terenie nieruchomości położonej w O. S.przy ul. (...) w sposób uniemożliwiający ze względu na odgłosy wydawane przez ptaki J. K. i H. K. korzystanie ze stanowiącej ich współwłasność nieruchomości położonej w O. S.przy ul. (...),

II.  w pozostałej części powództwo oddala,

III.  zasądza od R. B. na rzecz J. K. i H. K. solidarnie kwotę 600 (sześćset ) zł tytułem zwrotu części kosztów procesu,

IV.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa: od R. B. kwotę 40 (czterdzieści) zł oraz od H. K. i J. K. solidarnie kwotę 40 (czterdzieści) zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

I C 1492/14

UZASADNIENIE

J. K. i H. K. wnieśli o zakazanie R. B. prowadzenia hodowli papug na terenie nieruchomości położonej w O. S.przy ul. (...) w sposób uniemożlwiający im, ze względu na odgłosy wydawane przez ptaki korzystanie z ich nieruchomości znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie w O. S.przy ul. (...) we właściwym zakresie, a w szczególności z części ogrodowej nieruchomości oraz pomieszczeń w budynku mieszkalnym usytuowanym na tej nieruchomości. Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanej R. B. na ich rzecz kwoty 1.960 zł tytułem odszkodowania za poniesione przez nich koszty plandeki ochronnej i decybelomierza wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej R. B. na ich rzecz kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanej zwrotu poniesionych kosztów procesu.

W uzasadnieniu swego powództwa J. K. i H. K. wskazali, iż są właścicielami nieruchomości położonej w miejscowości O. S. przy ul. (...). Sąsiednia nieruchomość położona przy ul. (...) znajduje się we władaniu R. B.. Zarówno nieruchomość powodów, jak i nieruchomość pozwanej znajdują się na terenie objętym zabudową o charakterze mieszkalnym. Powodowie wskazali, iż w 2011 r R. B. rozpoczęła prowadzenie hodowli ptaków, głównie papug w wybudowanej w tym celu ptaszarni o wymiarach około 10 m długości, 2,5 m szerokości i 2,5 m wysokości. (...) tej konstrukcji nie uzgadniała z sąsiadami. Powodowie wskazali ,iż ptaszarnia został zlokalizowana w odległości 15 – 20 m od tarasów i balkonów budynku mieszkalnego powodów oraz około 10 m od kuchni letniej wraz z garażem. Powodowie wskazali ,iż odgłosy wydawane przez ptaki, a w szczególności przenikliwe skrzeczenie papug w poważnym stopniu utrudniały im korzystanie z nieruchomości. Poziom hałasu, jego częstotliwość i uciążliwość zdecydowanie wykraczały ponad przeciętną miarę przyjętą w stosunkach sąsiedzkich. Rozmowy prowadzone przez powodów z pozwaną na temat tej hodowli nie przyniosły rezultatów. Powodowie wskazali ,iż w kolejnych latach stan ten utrzymywał się. Pozwana w okresie od wiosny do jesieni hodowała ptaki w ptaszarni, jedynie w okresie zimy przenosząc je do piwnicy budynku mieszkalnego. Powodowie wskazali ,iż podejmowali próby ograniczenia szkodliwego oddziaływania prowadzonej przez pozwaną hodowli na ich nieruchomości, ale próby te miały charakter desperacki - zamontowanie radia w części ogrodowej, aby jego dźwięki tłumiły skrzeczenie papug, zamontowanie plandeki przy kuchni letniej. Pozwana unikała kontaktów z sąsiadami, nie podejmowała żadnych działań w celu zmniejszenia uciążliwości hodowli papug. Powodowie wskazali ,iż z uwagi na odgłosy papug w sezonie wiosenno – letnim, zarówno oni sami, jak i ich rodzina, są pozbawieni możliwości korzystania z rekreacyjnej części działki w celach wypoczynkowych. Otwarcie drzwi balkonowych, otwarcie okien w budynku mieszkalnym powoduje ,że poziom hałasu spowodowanego przez ptaki ogranicza w znacznym stopniu korzystanie z niego przez powodów, ich rodzinę i znajomych. Ciągły hałas oraz nieustanny stres nim powodowany negatywnie oddziaływują na psychikę i stan zdrowia powoda i jego małżonki. Powodowie powołali się na treść art. 144 k.c. oraz art. 23 k.c. i 24 k.c.

W odpowiedzi na pozew R. B. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na jej rzecz zwrotu kosztów procesu.

Ostatecznie w swoim piśmie procesowym zatytułowanym uwagi i nasze stanowisko powodowie wnieśli całkowitą likwidację hodowli prowadzonej przez pozwaną. (pismo k. 101 – 101 v)

Pozwana podtrzymała swoje stanowisko w sprawie.

Sąd ustalił, co następuje:

J. K. i H. K. są współwłaścicielami na zasadach wspólności ustawowej nieruchomości zabudowanej domem mieszkalnym, położonej w miejscowości O. S. przy ul. (...), działka nr ew. (...). Na działce tej zamieszkali po przejściu na emeryturę. Na działce mają ogród, sad, warzywniak. Sami pracują w ogrodzie. (okoliczność bezsporna, zawiadomienie o urządzeniu księgi wieczystej k. 7, zeznania świadka B. D. złożone podczas rozprawy w dniu 31 sierpnia 2015 r)

Na nieruchomości sąsiedniej położonej w miejscowości O. S. przy ul. (...), działka nr. ew. (...), zamieszkuje R. B. , córka A. i L. L., właścicieli tej nieruchomości. (okoliczność bezsporna)

W 2011 r pozwana R. B. wybudowała bez stosownego pozwolenia budowlanego na zajmowanej przez siebie nieruchomości wiatę zadaszoną, o konstrukcji drewnianej, obciągniętą siatką, w której rozpoczęła prowadzenie hodowli papug. Budowla przeznaczona była do hodowli 100 ptaków. Pozwana uzyskała zgodę właścicieli nieruchomości na wybudowanie tej ptaszarni. Nie poinformowała natomiast sąsiadów o zamiarze prowadzenia hodowli w prowizorycznej ptaszarni. Konstrukcja ta została wybudowana na wysokości kuchni letniej znajdującej się na działce powodów w odległości ok. 9 metrów. Bezpośrednio na ptaszarnię wychodzi taras budynku należącego do powodów. Również okna tego budynku usytuowane są od strony ptaszarni. W okresie letnim w prowizorycznej ptaszarni przebywało 30 – 50 sztuk papug. Najwięcej papug to były papugi faliste, najgłośniejsze, cały czas ćwierkające. Wszystkie ptaki na okres jesienno – zimowy przenoszone były do budynku mieszkalnego. Na wiosnę następnego roku ponownie wracały do prowizorycznej ptaszarni. R. B. prowadzi hodowlę papug zarobkowo, co roku sprzedaje około 20 – 25 sztuk papug. (wyjaśnienia pozwanej R. B. składane w toku sprawy, zeznania świadka A. L. złożone podczas rozprawy w dniu 31 sierpnia 2015 r, protokół z oględzin nieruchomości)

G. odgłosy wydawane przez ptaki były uciążliwe dla powodów, uniemożliwiały im odpoczynek na świeżym powietrzu, na tarasie swego budynku lub w swoim ogrodzie. Otworzenie okien w domu sprawiało ,że hałas docierał do wnętrza domu. Hałas ten rozpoczynał się o świcie i trwał praktycznie cały dzień do zachodu słońca. Swoją aktywność ptaki ograniczały jedynie po karmieniu na krótki okres. Nieustające głośne odgłosy ptaków skutkowały zwiększoną nerwowością u powodów. Powodowie musieli ograniczyć swoje kontakty towarzyskie. Znajomi, członkowie rodziny ,którzy przyjeżdżali do powodów, aby odpocząć na ich działce, z uwagi na odgłosy papug skracali swój pobyt. Hałas powodowany przez ptaki przeszkadzał nie tylko powodom ,ale także odwiedzającym ich gościom. (nagrania odgłosów ptaków – koperta k. 17, wyjaśnienia powodów składane w toku sprawy, zeznania świadków złożone podczas rozprawy w dniu 31 sierpnia 2015 r: A. K., B. D., T. M., K. M., zeznania świadków złożone podczas rozprawy w dniu 27 kwietnia 2016 r: K. S. (1) i K. S. (2))

Powodowie zwracali się do pozwanej z prośbą o zmniejszenie hodowli, jej likwidacje lub przeniesienie ptaków do budynku mieszkalnego. Informowali ją, że odgłosy wydawane przez papugi przeszkadzają im w normalnym korzystaniu ze swojej działki. Prośby powodów były ignorowane przez pozwaną. (wyjaśnienia powodów składane w toku sprawy, wyjaśnienia pozwanej składane wtoku sprawy, zeznania świadka A. K. złożone podczas rozprawy w dniu 31 sierpnia 2015 r)

Powodowie zwracali się o udzielenie im pomocy w ograniczeniu hałasu płynącego z sąsiedniej nieruchomości do policji. W toku postępowania wykroczeniowego funkcjonariusz policji prowadzący to postępowanie przyznał ,że nastąpiło zakłócenie spokoju powodów, jednak nie ma podstaw do ukarania pozwanej. (zawiadomienie pokrzywdzonych k. 14)

J. K. i H. K. wystąpili do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w S. z prośbą o ustalenie czy pomieszczenie , w którym prowadzona była hodowla ptaków spełnia warunki wymagane przepisami prawa. Postępowanie to zostało umorzone decyzją z dnia 15.04.2015 r z uwagi na to ,że konstrukcja drewniana , w której prowadzono hodowle ptaków została rozebrana przez pozwaną w początkach 2015 r. (decyzja okazana podczas rozprawy w dniu 2 czerwca 2015 r., zawiadomienie k. 93)

W tym samy roku pozwana ponownie wybudowała ptaszarnię. Nie wystąpiła o uzyskanie odpowiedniego pozwolenia na budowę. Zgłosiła tylko zamiar wybudowania wiaty drewnianej. W obecnym kształcie pomieszczenie od strony działki powodów jest zabudowane deskami, także z obu boków na długości 1 metra ściany są zabudowane deskami. W pozostałej części pomieszczenie obciągnięte jest siatką. Dach jest zbudowany z desek obciągniętych folią. Docelowo ma być tam położona blacha. W pomieszczeniu przygotowanych jest 8 boksów po 1 m szerokości każdy, głębokości 3 m (na bocznych ścianach tylko 1 m jest zabudowany deskami w pozostałej części to siatka). We wszystkich boksach pozwana prowadzi działalność polegającą na hodowli papug. (wyjaśnienia pozwanej składane wtoku sprawy, protokół z oględzin)

Sąd zważył, co następuje:

Z treści pozwu doprecyzowanego w toku postępowania w sprawie wynika, iż J. K. i H. K. żądają zaprzestania przez pozwaną R. B. prowadzenia hodowli papug na działce sąsiedniej. Zdaniem powodów hałas wywoływany przez odgłosy ptaków zakłóca ich prawo do spokoju i spokojnego zamieszkiwania na własnej działce.

Z treści art. 24 k. c. wynika, iż ta osoba, której dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. Zatem ochrona dóbr osobistych przysługuje jedynie przed działaniem bezprawnym. Przesłanka bezprawności działania jest przesłanką konieczną do udzielenia ochrony o charakterze niemajątkowym, przewidzianej w ww. przepisie.

W doktrynie oraz orzecznictwie podkreśla się ,że żądanie właściciela nieruchomości dotyczące zaniechania działań naruszających spokój może być chronione zarówno na podstawie przepisów art. 24 k.c., jak i przepisów art. 144 k.c. w zw. z art. 222 § 2 k.c. (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2006 r., IV CZ 69/06, LEX nr 467468). Sąd Najwyższy podkreślił, że korzystanie z rzeczy zgodnie z przeznaczeniem obejmuje także korzystanie z niej w spokoju.

W ocenie Sądu powodowie w niniejszej sprawie wykazali ,że prowadzona przez pozwaną hodowla papug zakłóca ich spokojne korzystanie z należącej do nich nieruchomości. Pozwana przyznała, iż rozpoczynając hodowlę papug nie pytała o zgodę powodów i zgody takiej nie uzyskała. Poza tym pozwana przyznała, iż w ptaszarni sąsiadującej z działką powodów przebywa w okresie wiosenno – letnim oraz wczesnojesiennym kilkadziesiąt sztuk papug, w tym także gatunki papug wydających głośne i uciążliwe odgłosy. Poza tym ptaki przebywają w pomieszczeniu, które przez właściwe organy administracji jest uznane za drewnianą wiatę, a nie ptaszarnię. Pozwana przyznała, iż nie wystąpiła do właściwych organów administracyjnych o wydanie pozwolenia na wybudowanie profesjonalnej ptaszarni. O tym ,że w przypadku wybudowania takiego budynku konieczne jest przeprowadzenie określonego postępowania administracyjnego i uzyskania pozwolenia na budowę świadczy decyzja uzyskana przez powoda w dniu 16.10.2015 r, w której przedstawiciel Starostwa Powiatowego w S. jednoznacznie stwierdził, iż taki obiekt nie może zostać wybudowany bez stosownego pozwolenia, określającego warunki zabudowy. (k. 99 -100) Zatem pozwana rozpoczęła hodowlę papug nie tylko bez zgody właścicieli sąsiedniej działki ,ale także umieściła ptaki w nieprzystosowanym do tego budynku, który nie spełnia norm budowlanych. W świetle powyższego działanie pozwanej uznać należy za bezprawne.

Powodowie są emerytami. Przedmiotową działkę zakupili po to, aby zamieszkać na niej po zakończeniu pracy zawodowej. Do chwili przeprowadzenia się do O. S. powodowie pracowali i mieszkali na Ś.. Nieruchomość położona jest w małej miejscowości, na spokojnej ulicy, w pobliżu lasu. Powodowie mają duży ogród, letnią kuchnię, w której przebywają latem. Poza tym ich dom mieszkalny posiada duży taras. Okoliczności te są bezsporne w sprawie. Ptaszarnia została wybudowana przy płocie rozdzielającym nieruchomość powodów od nieruchomości zamieszkiwanej przez pozwaną i jej rodzinę. Taras powodów wychodzi na ptaszarnię, kuchnia letnia powodów znajduje się na wysokości ptaszarni. Budynki dzieli odległość ok. 10 metrów. Bliskość położenia ptaszarni przy działce należącej do powodów skutkuje tym, iż odgłosy wydawane przez ptaki są na niej bardzo dobrze słyszalne. Papugi to nie są ptaki typowe dla polskiej wsi. Odgłosy wydawane przez kilkadziesiąt sztuk papug to nie są typowe odgłosy polskiej wsi, czy terenów leśnych. Powodowie zamieszkując w małej miejscowości mogli liczyć się z odgłosami zwierząt domowych , inwentarskich, ale nie odgłosami kilkudziesięciu papug przebywających na stałe przy ogrodzeniu ich posesji. Prowadzenie przez pozwaną takiej hodowli nie może być uznane za prowadzenie typowej działalności rolniczej, z jaką liczą się mieszkańcy wsi czy małych miejscowości. O tym, że odgłosy wydawane przez papugi to w rzeczywistości hałas uniemożliwiający powodom normalne korzystanie z nieruchomości świadczą zeznania świadków: A. K., B. D., T. M., K. M., K. S. (1) i K. S. (2). Wszystkie te osoby wskazywały, iż przebywanie poza domem mieszkalnym powodów w okresie kiedy papugi znajdowały się w ptaszarni było bardzo uciążliwe tak dla powodów, jak i dla samych świadków. G. i nieustające odgłosy papug przez cały dzień od świtu do nocy praktycznie uniemożliwiały powodom przebywanie na powietrzu. Hałasy te były słyszalne także w domu , gdy zostały otworzone okna wychodzące na działkę zajmowaną przez pozwaną. Natężenie dźwięków, ich ciągłość powodowała zmęczenie, drażliwość i nerwowość u powodów. Zeznania świadków są w tym zakresie zgodne ze sobą, wzajemnie się uzupełniają i jako takie zasługują na wiarę. Poza tym dźwięki wydawane przez papugi zostały zarejestrowane przez powodów, a płyty, na których znajdują się nagrania tych odgłosów potwierdzają treść zeznań świadków w zakresie uciążliwości tych dźwięków. Istotne przy tym jest ,że hałas powodowany przez papugi był trudny do zniesienia nie tylko dla samych powodów, ale także dla osób, które przebywały u powodów dłuższy lub krótszy czas. Niektóre z tych osób skracały swój pobyt w domu powodów z uwagi na hałas powodowany przez papugi. Zatem nie można uznać, aby odczucia prezentowane przez powodów były tylko ich subiektywnymi odczuciami, ale obiektywnie odgłosy wydawane przez papugi stanowiły hałas ponad przeciętną miarę. W tym miejscu wskazać należy ,iż wszyscy ww. świadkowie przebywali przez określny czas na działce powodów i słyszeli odgłosy papug w tym miejscu, gdzie słyszą go powodowie. Natomiast świadkowie T. B. i Z. K. zamieszkują nie bezpośrednio przy ptaszarni. Świadek Z. K. zamieszkuje na działce przylegającej do działki powodów, a więc cała szerokość działki powodów i znajdujący się na niej budynki oddzielają go od ptaszarni. Natomiast świadek T. B. zamieszkuje z drugiej strony działki zajmowanej przez pozwaną. Od ptaszarni oddziela go znaczna część działki pozwanej oraz znajdujący się na niej dom. Trudno zatem uznać zeznania tych świadków w zakresie poziomu hałasu powodowanego przez papugi za miarodajne. Natężenie dźwięku na działkach tych świadków jest znacznie mniejsze niż na działce powodów. Poza tym przebywanie przez krótki czas na działce powodów nie może stanowić podstawy do uznania, że dźwięki papug nie przeszkadzają w normalnym korzystaniu z nieruchomości. Również zeznania świadka D. B. nie mogą stanowić dowodu na to ,iż odgłosy ptaków nie są uciążliwe. Dom świadka znajduje się za ptaszarnią w odległości kilkudziesięciu metrów od niej. Taras oraz front działki świadka znajdują się z drugiej strony budynku. Na ptaszarnie wychodzi jedynie kilka okien. Jednoznacznie wynikało to z przeprowadzonych oględzin nieruchomości. Zatem również w tym przypadku odgłosy wydawane przez ptaki nie są dla świadka uciążliwe w takim samym stopniu jak dla powodów. Również zeznania świadka A. L., w których stwierdza, że dźwięki papug są nieuciążliwe nie znajdują potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym. Świadek przebywa najczęściej w domu córki D. B., na działkę w okolicach paszarni wychodzi rzadko i na krótki czas. Poza tym zarówno A. L. jak i D. B. to osoby blisko spokrewnione z pozwaną, a więc zainteresowane wynikiem sporu. Tym samym zeznania tych świadków musza być oceniane również przez ten pryzmat. Zdaniem Sądu dowody omówione wyżej nie przemawiają za uznaniem twierdzeń pozwanej, dotyczących malej uciążliwości prowadzonej hodowli, za wykazane i udowodnione.

W tym miejscu wskazać należy ,iż powodowie w celu zminimalizowania hałasu podejmowali określone działania. Zakupili plandekę odgradzającą letnią kuchnię od źródła hałasu, nastawiali głośno radio ,aby nie słyszeć nieustannego hałasu papug. Rozmawiali z pozwaną, prosili ją o ograniczenie lub przeniesienie hodowli. Wobec braku reakcji na ich prośby zwracali się do organów ścigania o podjęcie stosownych działań. Zwracali się również do organów nadzoru budowlanego o kontrolę wybudowanej ptaszarni. Dopiero po upływie kilku lat i braku jakichkolwiek działań ograniczających hałas ze strony pozwanej zdecydowali się na skierowanie sprawy do Sądu. Powyższe świadczy o tym ,iż powodowie wykazywali się dobrą wolą ugodowego rozwiązania konfliktu, a jedynie całkowicie bierna postawa pozwanej spowodowała spór sądowy.

Na skutek hałasu powodowanego przez papugi prawo powodów do spokojnego korzystania z ich nieruchomości zostało naruszone. Zazwyczaj hałas traktowany jest jako oddziaływanie pośrednie, materialne na sąsiednie nieruchomości. Zgodnie z treścią art. 144 k.c. właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Granicą służącą ocenie dopuszczalności immisji jest przeciętna miara, ustalana przy pomocy dwóch kryteriów: społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości oraz stosunków miejscowych. Przy dokonaniu oceny przeciętnej miary immisji należy brać pod uwagę: częstotliwość występowania zakłóceń, porę, w której zakłócenia są wywoływane, intensywność oddziaływań, zakres niedogodności i ograniczeń, jakich w związku z nimi doznają właściciele nieruchomości sąsiednich, motywację kierującą działaniami właścicieli - czy działania rodzące immisje mają racjonalne uzasadnienie w ramach wykonywania prawa własności czy też przybierają postać szykany. W przedmiotowej sprawie, jak już wskazano wcześniej, zakłócenia spowodowane odgłosami papug trwają nieprzerwanie przez okres wiosenny, letni, wczesnojesienny, a więc wówczas kiedy zazwyczaj wszyscy starają się przebywać jak najwięcej na świeżym powietrzu, kiedy wykonywane są prace ogrodowe, kiedy przyjemnie z uwagi na temperaturę otoczenia można spędzić czas na wolnym powietrzu. W tym okresie hałas powodowany przez papugi powoduje, że powodowie starają się od niego odizolować bądź przebywając w dokładnie zamkniętym domu , bądź zamykając brezentową plandekę na pomieszczeniu letniej kuchni. Faktycznie zatem powodowie nie mogą korzystać z normalnego wypoczynku na własnej działce w najpiękniejszym i najcieplejszym okresie roku. Przy czym po stronie pozwanej brak jest dobrej woli do ograniczenia tych zakłóceń tak ,aby stały się jak najmniej uciążliwe dla powodów. Jak wynika z dokonanych podczas oględzin ustaleń pozwana mogłaby ptaszarnię umieścić po przeciwnej stronie działki przy granicy z drugą nieruchomością, gdzie wcześniej było pomieszczenie dla psa, gołębnik. Właściciel sąsiedniej działki deklarował podczas przesłuchania go w charakterze świadka ,iż wyraziłby na to zgodę, aby ptaszarnia znajdował się w pobliżu jego domu. Mimo to pozwana pozostawia pomieszczenie dla ptaków w tej części działki , która sąsiaduje z nieruchomością powodów. Poza tym jak wskazano wyżej pozwana nie umieściła ptaków w profesjonalnie wybudowanej ptaszarni, zgodnie z ustalonymi przez właściwy organ administracyjny warunkami jej budowy. Właściwie skonstruowany budynek również uwzględniałby potrzeby właścicieli sąsiednich działek i ograniczał rozmiar hałasu. Wszystkie te okoliczności przemawiają za uznaniem, iż hałas powodowany przez ptaki hodowane przez pozwaną zakłóca korzystanie z nieruchomości należącej do powodów ponad przeciętną miarę.

Zgodnie z treścią art. 144 k.c. legitymacja bierna przysługuje właścicielowi nieruchomości wyjściowej. W doktrynie przyjmuje się jednak, że po stronie pozwanej może wystąpić również osoba, w której interesie dokonano immisji, a także bezpośredni wykonawca, czyli ten, kto dopuścił się immisji. Za taką wykładnią przemawia również treść art. 222 § 2 k.c., zgodnie z którym przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. Zatem biernie legitymowanym jest ten, kto bezpośrednio narusza prawo własności w inny sposób niż poprzez pozbawienie właściciela władztwa nad rzeczą. Z uwagi na powyższe uznać należy ,iż pozwana R. B. , mimo iż nie jest właścicielem nieruchomości na której prowadzi hodowlę może być biernie legitymowana w tej sprawie. Zwłaszcza, iż hodowla prowadzona jest za zgodą właściciela nieruchomości ,ale tylko i wyłącznie na rzecz pozwanej. Zatem to jej działania związane z władaniem nieruchomością powodują naruszenia własności powodów.

Zgodnie z treścią art. 222 § 2 k.c. w zw. z art. 144 k.c., Sąd może nałożyć na pozwaną obowiązek zaprzestania określonych działań wywołujących immisje (całkowitej likwidacji danej immisji), lecz także takie obowiązki, których wykonanie przywróci zakłócenia do przeciętnej miary, którą można tolerować. Problematykę tę ilustruje wyrok SN z dnia 14 maja 2002 r., V CKN 1021/00, LEX nr 55512, dotyczący immisji polegającej na nadmiernym hałasie. Sąd Najwyższy wskazał, że środki, jakie może podjąć przedsiębiorca emitujący hałas w celu jego zmniejszenia, to np. prowadzenie prac w zamkniętych pomieszczeniach, ograniczenie czasu działania zakładu, zainstalowanie urządzeń wytłumiających hałas, np. odpowiedniego ogrodzenia. W przedmiotowej sprawie powodowie ostatecznie wnosili o całkowite zakazanie pozwanej prowadzenia hodowli papug na terenie zamieszkiwanej przez nią działki. jednak w ocenie Sądu żądanie takie jest zbyt daleko idące, za bardzo ingeruje w prawa pozwanej do działań podejmowanych w ramach normalnego korzystania z zajmowanej przez nią działki. Zdaniem Sądu wystarczające będzie nałożenie na pozwaną zakazu hodowli ptaków poza całkowicie zamkniętym pomieszczeniem, co spowoduje takie ograniczenie hałasu, że będzie on możliwy do tolerowania go przez powodów.

W tym miejscu wskazać należy ,iż w sytuacji gdyby uznać ,że pozwana nie ma legitymacji biernej w przypadku żądania opartego na treści art. 222 § 2 k.c. w zw. z art. 144 k.c., to roszczenie powodów znajduje także uzasadnienie w treści art. 24 k.c.

W przedmiotowej sprawie jak wskazano już wyżej pozwana naruszyła dobra osobiste powodów w postaci prawa do spokoju, spokojnego korzystania z własnej nieruchomości. Naruszenie dobra osobistego polega już na samym przekroczeniu zakreślonej w art. 24 § 1 k.c. granicy zagrożenia dobra osobistego, ale dla powstania roszczenia uprawnionego konieczna jest wskazana bezprawność. Konstrukcja domniemania bezprawności wyrażona w tym przepisie przenosi ciężar dowodu braku bezprawności na podmiot naruszający sferę zakreśloną treścią osobistych praw podmiotowych. Pozwana nie wykazała w toku procesu ,aby jej działania powodujące naruszenie dóbr osobistych powodów nie miały cech bezprawności. W szczególności nie wykazała, aby brak bezprawności wynikał ze zgody podmiotu prawa osobistego, z działania w ramach porządku prawnego, ze szczególnych przepisów prawnych, z wykonywania prawa podmiotowego, z konieczności ochrony innego wyżej postawionego dobra oraz z ogólnej klauzuli zasad współżycia społecznego.

Z brzmienia art. 24 § 1 k.c. wynika, że ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, a w razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków. W przedmiotowej sprawie powodowie żądali całkowitego zaprzestania przez pozwaną hodowli papug, jednak jak wskazano to wcześniej tak sformułowane żądanie było zbyt daleko idące. Rozstrzygnięcie zawarte w wyroku , w ocenie Sądu, znajduje także uzasadnienie w treści art. 24 k.c.

W ocenie Sądu żądanie powodów dotyczące zasądzenia odszkodowania uznać należy za nieuzasadnione. Powodowie nie udowodnili wysokości żądanej kwoty – na tę okoliczność nie przedstawiono żadnych dowodów. Zatem żądanie jako nieudowodnione podlega oddaleniu.

Również żądanie dotyczące zasądzenia od pozwanej na rzecz powodów odpowiedniego zadośćuczynienia nie zostało uznane przez Sąd za uzasadnione. Powodowie reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika nie wykazali rozmiaru cierpień, jakich mieli doznać na skutek naruszenia ich dóbr osobistych. Wskazana przez powodów kwota zadośćuczynienia należna na rzecz ich obojga nie została należycie wykazana. Niewątpliwie powodowie doznawali uciążliwości związanych z nieustannym hałasem, skutkujących podenerwowaniem, drażliwością, jednak brak jest dowodów na to ,aby uciążliwości te spowodowały u powodów pogorszenie stanu zdrowia lub innego rodzaju cierpienia. Również rozmiar tej niematerialnej krzywdy powodów nie został wykazany. Wobec braku dowodów na te okoliczności Sąd uznał żądanie zasądzenia odpowiedniego zadośćuczynienia za nieuzasadnione, zwłaszcza ,iż jedna kwota miałaby zostać zasądzona na rzecz obojga małżonków.

Mając na uwadze powyższe ustalenia Sąd orzekł jak w wyroku. Ponieważ powództwo zostało uwzględnione jedynie w części rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd oparł na treści art. 100 k.p.c. i zasądził od pozwanej na rzecz powodów zwrot kwoty 600 zł odpowiadającej wysokości opłaty sądowej od pozwu w części w jakiej został uwzględniony, znosząc jednocześnie pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego. Jednocześnie Sąd obciążył obydwie strony po połowie nieuiszczonymi kosztami sądowymi należnymi na rzecz Skarbu Państwa.