Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 827/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Jacek Matusik

Sędziowie: SO Ludmiła Tułaczko (spr.)

SO Aleksandra Mazurek

protokolant apl. adw. Dawid Tłok

przy udziale prokuratora Wojciecha Groszyka

po rozpoznaniu w dniu 19 marca 2014 r.

sprawy M. M.

oskarżonego o przestępstwo z art. 280§1kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w W.

z dnia 11 marca 2013 r. sygn. akt IV K 178/12

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonego M. M. od uiszczenia kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym przejmując je na rachunek Skarbu Państwa; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. O. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu oskarżonego w II instancji oraz podatek VAT.

Sygn. akt VI Ka 827/13

UZASADNIENIE

M. M.został oskarżony o to, że w dniu 19 listopada 2011 r. w W. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z pięcioma nieustalonymi mężczyznami, dokonał rozboju na osobie A. R. i usiłował dokonać rozboju na osobie M. K. w ten sposób, że używając przemocy w postaci uderzania rękoma po całym ciele, a także butelkami i kamieniami po głowie oraz kopania po całym ciele w/w pokrzywdzonych, w skutek którego to zachowania A. R.odniósł obrażenia w postaci urazu głowy z utratą przytomności, urazowego krwotoku podpajęczynówkowego i ran tłuczonych głowy, powodujących u tego pokrzywdzonego naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego m-ki N. o wartości ok.3000 zł oraz portfela z zawartością dokumentów, pieniędzy w kwocie ok.50 zł i monety o nominale 1 dolara na szkodę A. R. oraz usiłował dokonać zaboru telefonu komórkowego na szkodę M. K., przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonego,

tj. o czyn z art. 280 § l k.k. w zb. z art. l57 § l k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 11 marca 2013 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Północ w W. M. M. w ramach zarzucanego czynu uznał za winnego tego, że w dniu 19 listopada 2011 r. w W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z pięcioma nieustalonymi mężczyznami dokonał rozboju na osobie A. R. i usiłował dokonać rozboju na osobie M. K.w ten sposób, że używając przemocy w postaci uderzania rękoma po całym ciele, a także butelkami i kamieniami po głowie oraz kopania po całym ciele w/w pokrzywdzonych dokonał zaboru w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego m-ki N. o wartości ok. 300 zł oraz portfela z zawartością dokumentów, pieniędzy w kwocie ok.50 zł i złotej monety 1 dolarowej na szkodę A. R. oraz usiłował dokonać zaboru telefonu komórkowego o wartości około 1000 zł na szkodę M. K., przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonego i ustalił, iż czyn ten wypełnia kwalifikację z art. 280 § l k.k. i na podstawie art. 280 § l k.k. wymierzył M. M.karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności. Na podstawie art.63 § l k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego od 19 listopada 2011 r. do 23 listopada 2011 r. Zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych i przejął je na rachunek Skarbu Państwa. Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. O. kwotę brutto 826,56 zł (osiemset dwadzieścia sześć złotych pięćdziesiąt sześć groszy) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli oskarżony i jego obrońca.

Obrońca oskarżonego powołując jako podstawę art. 444 oraz 425 § 1 i 2 k.p.k. wymieniony wyrok zaskarżył w całości na korzyść M. M.. Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2, 3 i 4 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

1/ obrazę przepisów prawa procesowego mającą wpływ na orzeczenie, a w szczególności art. 7, 410 i 424 § 1 k.p.k., opisaną w dalszym wywodzie apelacji,

2/ błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wydanego orzeczenia, a polegający na uznaniu, że oskarżony M. M.dopuścił się zarzucanego mu czynu,

3/ wymierzenie oskarżonemu rażąco niewspółmiernie surowej kary.

W konkluzji obrońca wniósł o uniewinnienie oskarżonego od zarzuconego mu przestępstwa ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji.

Swoją osobistą apelację wniósł również oskarżony, który zaskarżonemu wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na uznaniu, iż to oskarżony dokonał zarzuconego mu aktem oskarżenia czynu. Oskarżony wniósł o ponowne, wnikliwe rozpoznanie sprawy i uniewinnienie go odo popełnienia zarzuconego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie wniesione apelacje nie są zasadne. Wbrew zarzutom skarżących sąd I instancji w sposób prawidłowy przypisał oskarżonemuM. M. popełnienie przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. Zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy ocenił zgodnie z art. 7 k.p.k. zaś swoje stanowisko uzasadnił w sposób, zgodny z art. 424 § 1 i 2 k.p.k. w motywach pisemnych zaskarżonego wyroku. Istotnym dowodem obciążającym oskarżonego były zeznania M. K.. Drugi z pokrzywdzonych- A. R., na skutek doznanych obrażeń ciała oraz dynamicznego przebiegu zdarzenia, nie rozpoznał oskarżonego. Słusznie zeznania M. K.sąd meriti uznał za wiarygodne. Świadek z całą stanowczością rozpoznał oskarżonego M. M. jako uczestnika zdarzenia z dnia 19 listopada 2011r. Wskazał, że rozpoznaje go po rysach twarzy, w tym po charakterystycznym pieprzyku nad górną wargą. /k-35/ Załączone do akt fotografie oskarżonego /k- 9, 41, 68/ potwierdzają ten szczegół wyglądu. Oznacza to, że pieprzyk był widoczny na twarzy oskarżonego nawet pomimo kilkudniowego zarostu, na co powołuje się skarżący w swojej apelacji. Ponadto świadek M. K.rozpoznał go po jasnej kurtce, w którą oskarżony był ubrany podczas gdy pozostali sprawcy mieli ciemniejsze ubrania. Świadek miał fizyczną możliwość dokonania takich spostrzeżeń bowiem przed pubem w miejscu, w którym doszło do zdarzenia, było widno. Paliły się latarnie uliczne, co potwierdził protokół oględzin miejsca zdarzenia /k-19v/. Dynamika zdarzenia oraz alkohol wypity przez świadka nie wykluczają zapamiętania wyglądu oskarżonego. W pierwszej kolejności został zaatakowany A. R.. M. K. miał więc możliwość przyjrzenia się napastnikom. Stosowanie przemocy wobec A. R., uderzenie cegłą, przewrócenie go na ziemię, kopanie, przeszukanie ubrania i zabór telefonu komórkowego oraz pieniędzy i wartościowej monety, miało miejsce w odległości kilku merów od M. K.. Skoro do agresji naA. R.doszło zanim został zaatakowany M. K. to nie może budzić wątpliwości, że świadek zapamiętał przede wszystkim te osoby, które zaatakowały kolegę. Opisał udział oskarżonego M. M. odnosząc się do działań wobec A. R.. Dlatego zeznał, że oskarżony M. M. był obecny w bezpośredniej bliskości A. R. podczas przeszukania i zaboru cennych przedmiotów. Jego zachowanie opisał jako zagrzewania pozostałych mężczyzn do zadawania A. R. ciosów i ubezpieczanie atakujących mężczyzn. W krótkim czasie po zaatakowaniu A. R. został także zaatakowany M. K.. Po przewróceniu go na ziemię bronił się przed uderzeniami, kopnięciami, zasłaniając twarz, chroniąc się przed zaborem telefonu komórkowego i pieniędzy, które trzymał w kieszeni spodni. Skoro tak to nie mógł już zauważyć kto zadaje mu ciosy i przeszukuje ubranie. Tymczasem, badanie śladów krwi na ubraniu oskarżonego M. M. wykazało obecność DNA M. K. na rękawach, spodniach i z tyłu kurtki. Rozległość tych plam, ich rozmieszczenie na różnych częściach ubrania, wyklucza przypadkowy kontakt z pokrzywdzonym. Należy więc uznać za niezasadny zarzut zawarty w apelacji oskarżonego aby ślady DNA powstały na skutek kontaktu z pokrzywdzonym, którego podnosił podczas upadku na ulicy. Takie wyjaśnienia są niewiarygodne również z tego powodu, że zarówno M. K. jak i A. R. wykluczyli aby podczas ucieczki któryś z nich się przewrócił. Ponadto oskarżony stwierdził, że mógł podnosić A. R. tymczasem na jego ubraniu znajdowały się ślady DNA M. K.. Oskarżony powołuje się w swojej apelacji na brak śladów krwi na białych podeszwach jego butów, stwierdzając jednocześnie, że na miejscu zdarzenia było dużo takich śladów. Nie można ocenić trafności tego zarzutu bowiem nie zbadano jego obuwia. Natomiast obecność śladów krwi na rękawie i tylnej powierzchni kurtki oraz nogawce spodni /k- 136/ świadczy o bezpośrednim kontakcie oskarżonego z krwią M. K.. Skoro świadek wykluczył aby przewrócił się na ulicy a oskarżony go podnosił to należy logicznie rozumując stwierdzić, że oskarżony musiał mieć fizyczny kontakt z pokrzywdzonym M. K. podczas tego zdarzenia np. podczas przeszukania jego ubrania w celu zaboru telefonu komórkowego. Współudział w rozboju nie polega tylko na własnoręcznym zadawaniu ciosów i stosowaniu przemocy w celu zaboru rzeczy, ale na podejmowaniu innych czynności, które wspierają czynności pozostałych sprawców i razem z nimi wypełniają znamiona rozboju. Sąd I instancji określił tę rolę jako ubezpieczanie mężczyzn bijących pokrzywdzonych, zagrzewanie do pobicia. Zagrzewanie do stosowania przemocy nie wyklucza także obserwacji czy nie zbliża się patrol policji, co zarzuca obrońca w apelacji. Zdarzenie miało dynamiczny charakter więc role poszczególnych sprawców, w tym oskarżonego, zmieniały się w zależności od rozwoju sytuacji. Zasadnie sąd I instancji stwierdził, że oskarżony uciekał przed interweniującymi policjantami. Potwierdzają to zeznania policjanta A. S. /k-264/ oraz pokrzywdzonego M. K., który uczestniczył w zatrzymaniu oskarżonego. Opis ubrania oskarżonego – szara czy też jasna kurtka nie jest sprzeczny i nie wyklucza się. Pokrzywdzony widział ubranie oskarżonego na tle pozostałych współsprawców. Zeznań pokrzywdzonego i policjanta nie można porównać z zapisem znajdującym się na płycie CD zawierającej obrazy z monitoringu miejskiego bowiem jej odtworzenie na skutek uszkodzenia nie jest możliwe, na co zwrócił uwagę sąd I instancji. Niemniej jednak protokół z odtworzenia tej płyty, sporządzony w postępowaniu przygotowawczym, potwierdza zeznania świadków, że oskarżony uciekał przed policjantami. /k- 97/ Zasadnie więc sąd I instancji dał wiarę świadkom zeznającym o zachowaniu się oskarżonego po zdarzeniu. M. M.został zatrzymany po upływie krótkiego okresu czasu po zdarzeniu i rozpoznany przez pokrzywdzonego M. K.. W bezpośredniej relacji, którą świadek przedstawił w rozmowie z policjantem E. W. stwierdził, że oskarżony był tym mężczyzną, który rzucał cegłówkami w pokrzywdzonych. Późniejszy brak potwierdzenia tej okoliczności nie świadczy o tym, że zeznania M. K. są niewiarygodne. Świadek ten miał możliwość zastanowienia się nad przebiegiem zdarzenia i odpowiedzialnie opisał rolę oskarżonego M. M. jaką w nim odegrał podczas przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego i przed sądem. Te same argumenty przemawiają za tym, że świadek nie potwierdził udziału M. Ł. w zdarzeniu, chociaż wskazał na niego podczas interwencji podjętej wspólnie z policjantami, bezpośrednio po zdarzeniu. Sąd I instancji dysponował kompletnym materiałem dowodowym. Zeznania właściciela Pubu (...), pracownika tego pubu oraz sprzedawcy w sklepie nocnym, przy którym pokrzywdzony rozpoznał oskarżonego, nie można już przeprowadzić. Pub został zlikwidowany a jak wynika z zeznań policjanta E. W. i pokrzywdzonych pub był podczas zdarzenia zamknięty. Natomiast zatrzymanie oskarżonego miało miejsce na ulicy, w oddaleniu od sklepu więc sprzedawca znajdujący się w środku, nie mógł widzieć ucieczki M. M.. Z tych powodów należy stwierdzić, że sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i słusznie przypisał oskarżonemu M. M. popełnienie przestępstwa rozboju. Wymierzona oskarżonemu kara trzech lat pozbawienia wolności, wbrew zarzutom apelacji obrońcy, jest zgodnie z art. 53 § 1 i 2 k.k. dostosowana do zawinienia. Zasadnie, jako okoliczność obciążające oskarżonego sąd I instancji uwzględnił brutalny przebieg zdarzenia, w którym oskarżony brał udział, znaczną przewagę sił po stronie atakujących mężczyzn oraz uprzednią karalność oskarżonego, także za przestępstwo rozboju. Te okoliczności sprawiają, że orzeczona kara nie może być uznana za rażąco niewspółmiernie surową. Prawidłowe są pozostałe rozstrzygnięcia zawarte w wyroku.

Mając powyższe na uwadze sąd odwoławczy orzekł jak w wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach znajduje swoje uzasadnienie w treści art. 624§ 1 k.p.k.