Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 534/15

V ACz 678/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2016r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Iwona Wilk (spr.)

Sędziowie:

SA Jadwiga Galas

SA Barbara Kurzeja

Protokolant:

Anna Fic

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2016r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwaA. A.

przeciwko K. G.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 31 marca 2015r., sygn. akt I C 296/13

oraz zażalenia pozwanej na postanowienie zawarte w punkcie 2 wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 31 marca 2015r., sygn. akt I C 296/13

1.  oddala apelację;

2.  oddala zażalenie;

3.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowań odwoławczych.

SSA Jadwiga Galas

SSA Iwona Wilk

SSA Barbara Kurzeja

Sygn. akt VACa 534/15

V ACz 678/15

UZASADNIENIE

Powódka A. A. domagała się zobowiązania pozwanej K. G. by przeprosiła powódkę w formie pisemnej za bezpodstawne naruszenie jej dóbr osobistych przed jej pracodawcą oraz na portalu społecznościowym (...), a także by przeprosiny takie złożyła wobec pracodawcy powódki na adres (...) Komisariatu Policji w Z., oraz przed bezpośrednim przełożonym powódki Komendantem Miejskiej Policji w Z.. Nadto powódka domagała się zasądzenia od pozwanej na rzecz Fundacji (...) w Z. kwoty 5.000,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, oraz zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki kwoty 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz rozstrój zdrowia, a także zasądzenia na jej rzecz kosztów postępowania.

Pozwana K. G. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, zaprzeczając aby kiedykolwiek naruszyła dobra osobiste powódki i pomówiła ją o zachowania nie polegające na prawdzie.

Wyrokiem z 31 marca 2015 roku Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwo i zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa adwokackiego.

Sąd Okręgowy ustalił, że strony łączyły więzi sąsiedzkie i towarzyskie, był okres, kiedy powódka dużo opowiadała pozwanej o swoim życiu, strony rozmawiały też o innych osobach, komentując ich życie osobiste. Mąż powódki zaangażowany był w sprawy związane z zarządzaniem Wspólnotą Mieszkaniową nieruchomości przez strony zamieszkiwanej. Na tym tle doszło między małżeństwami do konfliktu, który z czasem zaostrzał się .Pozwana korzystając z portalu społecznościowego zamieszczała wpisy, w których przedstawiała relacje z konfliktu z mężem powódki.

Pojawiły się także wpisy, w których pozwana prosiła o radę, jak powinna zachować się mając wiedzę, że jakaś nie określona bliżej kobieta znęca się nad swoim pasierbem. Ten wpis nie precyzuje o kogo chodzi, nie ma tam żadnych bliższych danych, poza relacją macocha-pasierb. Powódka jednak na podstawie tych wpisów doszła do wniosku, że dotyczą jej osoby. Pewnego dnia podeszła do męża pozwanej i ich dziecka i zażądała zaprzestania nękania, stwierdziła, że zachowania pozwanej noszą znamiona stalkingu i jeżeli nie zaprzestanie, to wniesie sprawę do sądu.

Pozwana w odpowiedzi udała się do komisariatu policji, w którym pracuje powódka Poinformowała przełożonego powódki, że ta nie reaguje na to, że ich sąsiad będąc pod wpływem alkoholu prowadzi pojazd mechaniczny, że tenże sąsiad korzysta w mieszkaniu z butli gazowej w sposób niezgodny z prawem, poinformowała też, że powódka korzysta z bazy danych dla prywatnych celów oraz , że krytycznie wypowiada się o przełożonych.

W rezultacie tych działań pozwanej wobec powódki wszczęto postępowanie sprawdzające, wezwano pozwaną ponownie, w celu uzyskanie ewentualnych dalszych wyjaśnień, ale ostatecznie stwierdzono brak przesłanek do podejmowania dalszych działań, postępowanie dyscyplinarne nie zostało wszczęte. O skardze w sposób formalny powiadomiony został zastępca komendanta i komendant oraz osoba zajmująca się kontrolą. Do dokumentów w tej sprawie miała jeszcze dostęp pracownica sekretariatu. Z czasem okazało się jednak, że o sprawie wiedziało więcej osób, które rozmawiały na ten temat. Powódka poczuła się upokorzona tą sytuacją, uznała, że brak nagród w okresie po wspomnianej wizycie pozwanej w komisariacie jest następstwem tej wizyty, choć przełożeni tego nie potwierdzili. Przełożeni powódki stwierdzili także, że nie zmienili opinii o powódce, która nadal jest przez nich uznawana za bardzo dobrą funkcjonariuszkę.

Zważył w tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, że powódka domaga się ochrony dobra osobistego jakim jest jej dobre imię, zarzucając, że dobro to zostało naruszone przez pozwaną.

Na podstawie art. 24 k.c. można domagać się ochrony dóbr osobistych, o ile wykazane zostanie naruszenie dobra i jego bezprawność. Dowód, że dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone przez osobę pozwaną, ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej z tego tytułu. Dopiero po wykazaniu tej okoliczności, na pozwanym spoczywa ciężar dowodu, że jego działanie nie było bezprawne.

Powódka nie wykazała, aby informacje zamieszczone na portalu (...) naruszyły jej dobre imię bowiem treść wpisu nie pozwala na identyfikację powódki.

Niewątpliwy jest fakt wizyty pozwanej u przełożonego powódki. Powódka nie wykazała o czym dokładnie pozwana poinformowała jej przełożonych. Pozwana przyznała, że powiedziała o tym, że powódka nie reaguje na to, że ich sąsiad będąc pod wpływem alkoholu prowadzi pojazd mechaniczny, że tenże sąsiad korzysta w mieszkaniu z butli gazowej w sposób niezgodny z prawem, poinformowała też, że powódka wykorzystuje stanowisko dla prywatnych celów oraz , że krytycznie wypowiada się o przełożonych.

Podnieść należy, że o tym czy w konkretnym przypadku doszło do naruszenia dóbr osobistych decydują zawsze kryteria obiektywne , którymi jest reakcja na naruszenia w powszechnym odbiorze społecznym a nie subiektywne odczucia osoby poszkodowanej.

O ile informacje dotyczące sąsiada zostały zweryfikowane w toku procesu, bowiem z zeznań stron wynika iż, temat ten był przedmiotem ich rozmów, o tyle nie wykazała powódka na czym miałyby polegać zarzuty dotyczące wykorzystywania stanowiska i jakie konkretnie informacje o przełożonych miałaby rozpowszechniać według pozwanej powódka. Faktem jest tylko, że jakaś skarga do przełożonych powódki dotarła. Jak wcześniej podniesiono, był okres, w którym strony dużo ze sobą rozmawiały, a powódka sporo opowiadała pozwanej o sobie i innych osobach, nie można więc wykluczyć , że pozwana w rozmowie z przełożonym powódki wykorzystała informacje uzyskane od powódki. W aktach jest wydruk rozmowy między stronami przeprowadzonej przy użyciu komunikatora, z której wynika , że powódka dość swobodnie mówiła o swoich służbowych obowiązkach, nie można więc wykluczyć, że to było podstawą wypowiedzi pozwanej na temat powódki. Przede wszystkim jednak powódka winna wykazać jakie dobro i w jaki sposób zostało naruszone, natomiast w tym zakresie powódka tego nie uczyniła.

Nadto podkreślenia wymaga, że mimo subiektywnej oceny powódki jej dobre imię działaniem pozwanej nie zostało naruszone. Przełożeni, do których skarga pozwanej dotarła jednoznacznie ocenili, że nie znaleźli podstaw do wszczynania jakichkolwiek postępowań wobec powódki, oraz, że działania te nie zmieniły ich pozytywnej oceny powódki jako policjantki. Jeżeli pozwana przedstawiła zarzuty o takim stopniu ogólnikowości jak wyżej przedstawiono, to nie sposób wyobrazić sobie, aby na tej podstawie można wyciągać z wypowiedzi pozwanej negatywne dla powódki wnioski, bowiem z takich informacji zupełnie nic nie wynika, jeżeli zaś pozwana przedstawiła bardziej szczegółowe zarzuty, to Sąd winien z nimi zostać zapoznany, aby móc zweryfikować ich wpływ na ewentualne naruszenie dóbr powódki.

Jeśli zaś chodzi o kwestie opinii środowiska zawodowego, szerzej rozumianego, to o ile treść rozmowy pozwanej z przełożonymi powódki stała się przedmiotem rozmów szerszego grona pracowników policji, to nie można przypisać pozwanej winy w rozpowszechnieniu tych informacji. Pozwana z własnej woli przekazała informacje tylko jednej osobie i nie może ponosić negatywnych konsekwencji ich rozpowszechnienia.

Podkreślenia raz jeszcze wymaga, że co najmniej część informacji przekazanych przez pozwaną była prawdziwa. W tym zakresie więc pozwana przedstawiając je przełożonemu powódki nie naruszała jej dobra osobistego, a w każdym bądź razie nie działała bezprawnie. Przyjmuje się, że bezprawne jest zachowanie sprzeczne z normami prawa lub zasadami współżycia społecznego, bez względu na winę, a nawet świadomość sprawcy, do takiej sytuacji w opisanym przypadku według Sądu nie doszło.

Mając powyższe względy na uwadze, Sąd doszedł do przekonania, że powództwo wobec nie wykazania zagrożenia lub naruszenia w sposób bezprawny dobra osobistego powódki winno zostać oddalone.

Inną kwestią jest ocena pobudek jakimi kierowała się pozwana, przedstawiając wspomniane informacje przełożonym powódki. Już z samych zeznań pozwanej wynika, że to jej działanie było reakcją na konflikt do jakiego doszło między dwoma rodzinami i nie wynikało z potrzeby przeciwdziałania ewentualnie istniejącym według niej nieprawidłowościom w postępowaniu funkcjonariuszki policji jaką jest powódka, lecz było działaniem niejako odwetowym i to nawiązującym bardziej do konfliktu z mężem powódki niż z nią samą.

Dlatego też Sąd, mając na względzie tę postawę pozwanej, orzekając o kosztach zastępstwa procesowego postanowił po myśli art. 102 k.p.c. znieść je między stronami.

Powyższy wyrok w części oddalającej powództwo dotyczące roszczeń niematerialnych o ochronę dóbr osobistych zaskarżyła apelacją powódka, która zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych będących podstawą rozstrzygnięcia, który miał istotny wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c., art. 231 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. oraz art. 217 § 2 i 3 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku dowodowego powódki zgłoszonego w pozwie o dopuszczenie dowodu z akt znajdujących się w Komisariacie (...)Policji w Z., a dotyczących postępowania sprawdzającego prowadzonego wobec powódki, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenia w przedmiocie:

1.  zobowiązania pozwanej K. G., by ta przeprosiła powódkę A. A. w formie pisemnej listem poleconym wysłanym na adres powódki o następującej treści „Ja niżej podpisana K. G. przepraszam Panią A. A. za bezpodstawne naruszenie jej dóbr osobistych przed jej pracodawcą – Komisariatem (...)Policji wZ.. Oświadczam, że podnoszone wobec Pani zarzuty i pomówienia nie polegały na prawdzie. Za zaistniałą sytuację przepraszam Panią i zobowiązuję się do zaniechania dalszego naruszania Pani dóbr osobistych”.

2.  zobowiązanie pozwanej K. G., by ta odwołała przed pracodawcą powódki A. A. bezpodstawne pomówienia, poprzez złożenie przez pozwaną w formie pisemnej listem poleconym, wysłanym na adres pracodawcy pozwanej (Komisariat (...) Policji w Z., ul. (...), (...)-(...) Z.) oficjalnych przeprosin za naruszenie dóbr osobistych powódki o następującej treści: „Ja niżej podpisana K. G. wyrażam ubolewanie za bezpodstawne naruszenie dóbr osobistych Pani A. A.przed Zastępcą Komendanta Komisariatu (...) Policji w Z.. Jednocześnie odwołuję wszelkie pomówienia skierowane przeze mnie w stosunku do Pani A. A. przed Zastępcą Komendanta Komisariatu (...) Policji w Z.M., oświadczając jednocześnie, że nie polegały one na prawdzie. Za zaistniałą sytuację przepraszam Panią A. A. i zobowiązuję się do zaniechania dalszego naruszania jej dóbr osobistych. Nadto proszę i zezwalam na wywieszenie kopii niniejszego pisma na tablicy ogłoszeń (...)Komisariatu Policji w Z.”.

3.  zobowiązanie pozwanej K. G., by ta odwołała przed bezpośrednim przełożonym powódki A. A.bezpodstawne pomówienia, poprzez złożenie przez pozwaną w formie pisemnej listem poleconym, wysłanym na adres przełożonego pozwanej (Komendant Miejski Policji w Z., ul. (...), (...)-(...) Z.) oficjalnych przeprosin za naruszenie dóbr osobistych powódki o następującej treści: „Ja niżej podpisana K. G. wyrażam ubolewanie za bezpodstawne naruszenie dóbr osobistych Pani A. A. przed Zastępcą Komendanta Komisariatu (...) Policji w Z., oświadczając jednocześnie, że nie polegały one na prawdzie. Za zaistniałą sytuację przepraszam Panią A. A. i zobowiązuję się do zaniechania dalszego naruszania jej dóbr osobistych”.

4.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów za postępowanie przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów za postępowanie apelacyjne, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych;

ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temuż Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania.

Postanowienie o kosztach postępowania zawarte w punkcie 2 wyroku zaskarżyła zażaleniem pozwana, która zarzucając naruszenie prawa procesowego, a to art. 98 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, art. 102 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie oraz sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wniosła o jego zmianę i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu w kwocie 2417 złotych ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów postępowania zażaleniowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarówno apelacja jak i zażalenie nie są uzasadnione.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji co do konfliktu stron, jego przebiegu, poinformowaniu przełożonych powódki przez pozwaną o jej zachowaniu, a także co do tego, że na podstawie informacji udzielonych przez pozwaną zostało wobec powódki wszczęte postępowanie wyjaśniające, które nie potwierdziło czynionych jej zarzutów oraz co do tego, że informacje pozwanej nie wpływały negatywnie u jej przełożonych i kolegów na zmianę postrzegania jej jako dobrej policjantki. Powyższe ustalenia znajdują oparcie w treści zebranych dowodów ocenionych przez ten Sąd w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c., a nadto nie są obecnie kwestionowane w apelacji.

Sąd pierwszej instancji poczynił także ustalenia, na podstawie zeznań pozwanej, że ta poinformowała przełożonych powódki, że powódka nie reaguje na to, że ich sąsiad pod wpływem alkoholu prowadzi pojazd mechaniczny, że tenże sąsiad korzysta w mieszkaniu z butli gazowej w sposób niezgodny z prawem, że powódka korzysta z bazy danych dla celów prywatnych oraz, że powódka krytycznie wypowiada się o przełożonych. Sąd ten wywiódł, czyniąc wcześniej powyższe ustalenie, że powódka nie wykazała treści informacji udzielonych przełożonym przez pozwaną pomijając jednocześnie zgłoszony przez powódkę wniosek o przeprowadzenie dowodów z akt postępowania sprawdzającego wszczętego postępowania.

W tych okolicznościach, gdy Sąd I instancji powziął wątpliwości co do przebiegu zdarzenia, któremu powódka przypisywała skutek naruszenia jej dóbr osobistych, a wobec tego pominięcie dowodu wnioskowanego przez stronę powodową, a to z akt znajdujących się w Komisariacie (...) Policji w Z. zanim wykaże ona prawdziwość swych twierdzeń ocenić należy jako uchybienie, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy zawłaszcza że przedmiotem wnioskowanego dowodu miały być fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 217 k.p.c. i art. 227 k.p.c.).

Wobec tego powyższy dowód przeprowadził Sąd Apelacyjny, zaś z dokumentów nadesłanych przez Komendanta Miejskiej Policji w Z. wynika, że pozwana, informując o tym, że pozostaje w konflikcie z powódką, przekazała przełożonemu powódki zastępcy Komendanta Komisariatu Policji (...) w Z. następujące zastrzeżenia co do zachowania powódki, która:

- prezentuje złą postawę jako funkcjonariusz publiczny poza godzinami pracy;

- komentuje różne rzeczy zawodowe i prywatne;

- krytykuje przełożonych;

- nie reaguje jak sąsiad jeździ nietrzeźwy samochodem osobowym, oraz że ma nielegalnie podłączoną instalację gazową;

- chwali się, ż siostra pracuje w Wydziale (...)Policji i ma przez to ochronę;

- jej teściowa bywa na tych samych imprezach co jej przełożeni i w każdej chwili może wszystkich opisać w prasie;

- sprawdza swoich byłych znajomych w bazach informatycznych Policji;

- komentuje publicznie fakt, iż znajoma I. – jest zdradzana przez męża, a nie powinna tego robić;

- jako funkcjonariusz Policji chce jej wytoczyć sprawę karną z powództwa cywilnego.

Przy czym w trakcie rozmowy z przełożonym pozwana wyraźnie zaznaczyła, że jest z powódka skonfliktowana, co powódka potwierdziła w rozmowie z przełożonymi i zaprzeczyła by zgłaszane zarzuty polegały na prawdzie.

Po wysłuchaniu tak pozwanej, jak i powódki prowadzący postępowanie wyjaśniające doszedł do wniosku, że prowadzenie dalszych czynności nie jest uzasadnione wobec tego, iż nie można w sposób dostatecznie prawdopodobny stwierdzić, że opisane przez pozwaną zachowanie powódki miały charakter przewinienia dyscyplinarnego polegającego na naruszeniu dyscypliny służbowej lub naruszenia zasad etyki zawodowej.

(dowód: dokumenty z akt postępowania wyjaśniającego k. 279-284).

Z tego wynika, że treść notatki sporządzona przez przełożonego powódki jest zbliżona do treści zeznań pozwanej co do przekazanych przełożonemu powódki informacji o niej, na podstawie, których Sąd I instancji czynił ustalenia faktyczne.

W tak ustalonych okolicznościach podzielić jednak trzeba ten wniosek Sądu I instancji, że żądanie powódki udzielenia jej ochrony na podstawie art. 24 k.c., wobec naruszenia jej dóbr osobistych (art. 23 k.c.) nie znajduje podstawy faktycznej i prawnej.

Zważyć tu bowiem należało, że strona powodowa poszukując ochrony jej praw na drodze sądowej powinna wskazać jakie dobro osobiste, o których mowa w art. 23 k.c., miało zostać naruszone konkretnym zachowaniem pozwanej. W zasadzie wymaga to nazwania owego dobra osobistego aczkolwiek przepis art. 23 k.c. nie zawiera definicji dóbr osobistych ograniczając się do stwierdzenia, że dobrami osobistymi człowieka są w szczególności: zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna. W rozpatrywanej sprawie powódka wprawdzie nie wskazała konkretnego dobra osobistego o ochronę którego wnosiła jednakże w sposób opisowy, biorąc, pod rozwagę wyjaśnione w pozwie okoliczności i podstawę faktyczną powództwa, przyjąć można, że chodzi tu o ochronę jej czci w aspekcie dobrego imienia, a więc czci zewnętrznej. Powódka bowiem wyraźnie powołała się na opinię jaką o niej mają, jako funkcjonariuszu publicznym, jej przełożeni i koledzy.

Z tego punktu widzenia zachowanie pozwanej nie może być ocenione jako naruszające dobre imię powódki bowiem reakcja opinii publicznej, a w szczególności tego kręgu zawodowego powódki, o który chodzi, nie była negatywna dla powódki. To oznacza, że na opinii pracodawcy o powódce informacje przekazane przez pozwaną nie miały jakiegokolwiek wpływu i opinia ta nadal jest pozytywna, a powódka nadal jest postrzegana przez pracodawcę jako dobry funkcjonariusz policji. To oznacza, że opierając się nawet na kryteriach obiektywnych, nie doszło do naruszenia dobrego imienia powódki gdy reakcja opinii tej grupy, do której należy powódka, nie pozostawia wątpliwości co do tego, iż opinia ta jest nadal dla powódki pozytywna i w żadnym razie nie uległa ona zmianie na skutek ewentualnego pomówienia przez pozwaną.

Ponadto zauważyć trzeba, że powódka, jako funkcjonariusz publiczny, zawsze musi się liczyć z tym, iż jej zachowanie, także w życiu prywatnym, będzie podlegało szczególnej ocenie także poprzez informowanie zwierzchników o jej zachowaniu, szczególnie w sytuacjach konfliktowych, w życiu towarzyskim czy sąsiedzkim.

Z tych przyczyn apelacja powódki nie może odnieść zamierzonego skutku i jako nieuzasadniona podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Nie zasługuje na uwzględnienie zażalenie pozwanej na rozstrzygnięcie o kosztach procesu, które Sąd I instancji oparł na przepisie art. 102 k.p.c. Podkreślenia wymaga, że ustanowiona w art. 102 k.p.c. zasada słuszności, jako odstępstwo od zasady odpowiedzialności za wynik procesu, wymaga wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Przepis art. 102 k.p.c. nie konkretyzuje pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych. Ich kwalifikacja należy do Sądu, a przepis ten powinien być zastosowany wówczas gdy w okolicznościach sprawy obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu przeciwnika byłoby rażąco niezgodne z zasadami słuszności, a podstawowym punktem odniesienia powinno być sędziowskie poczucie słuszności oparte na obowiązujących w społeczeństwie przesłankach etycznych.

Nie ulega wątpliwości, że charakter żądania o ochronę dóbr osobistych miało duże znaczenie dla powódki, a nadto za zastosowaniem art. 102 k.p.c. przemawiają także przesłanki etyczne, przywołane zresztą przez Sąd I instancji, a związane z zachowaniem pozwanej która konflikt sąsiedzki przeniosła na forum pracodawcy powódki.

Stąd też zażalenie pozwanej jako nieuzasadnione podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

Koszty postępowań odwoławczych zniesiono wzajemnie między stronami na podstawie art. 100 k.p.c., wobec tego, że każda ze stron uległa w całości z własnym żądaniem objętym apelacją powódki i zażaleniem pozwanej.

SSA Jadwiga Galas

SSA Iwona Wilk

SSA Barbara Kurzeja