Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 223/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 sierpnia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Baran

Sędziowie:

SSA Regina Kurek

SSO (del.) Wojciech Żukowski (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Krzysztof Malinowski

po rozpoznaniu w dniu 6 sierpnia 2020 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa J. B.

przeciwko (...) spółce z o.o. we W.

o zapłatę i o oświadczenie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 5 czerwca 2019 r. sygn. akt IX GC 629/17

1. oddala apelację;

2. zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 3.240 zł (trzy tysiące dwieście czterdzieści złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Regina Kurek SSA Barbara Baran SSO (del.) Wojciech Żukowski

Sygn. akt I AGa 223/19

UZASADNIENIE

Powódka J. B. domagała się zasądzenia od (...) sp. z o.o z siedzibą we W. kwoty 25.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, zobowiązania strony pozwanej, aby w terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się wyroku wysłała do organizacji (...) na adres mailowy (...) e-maila o treści „na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie informujemy, że przekazywaliśmy Państwu nieprawdziwe informacje o zadłużeniu pani J. B. prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) przez co naruszyliśmy jej dobre imię i dobrą sławę, za co bardzo przepraszamy panią J. B. oraz Państwa” oraz o zasądzenie od strony pozwanej kosztów procesu. W uzasadnieniu powódka wskazała, że strona pozwana prowadziła windykację spornej należności w sposób nieadekwatny i natarczywy naruszając prawa powódki do prywatności, tajemnicy korespondencji, spokoju i dobrego imienia.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu podniosła, że działała w imieniu i na rzecz zleceniodawcy, który domagał się kontynuowania windykacji i podtrzymywał zasadność swojego roszczenia. Powódka nie kierowała bezpośrednio pod adresem strony pozwanej żądań zaprzestania windykacji - takie żądania zostały wystosowane dopiero w e- mailu z 5 grudnia 2016 r. i wezwaniu z 8 grudnia 2016 r., po których działania windykacyjne nie były już kontynuowane. Strona pozwana wyjaśniła, że wezwania kierowała m. in. na adres (...), który widniał w wyszukiwarce (...) jako adres powódki.

Wyrokiem z dnia 5 czerwca 2019 r. Sąd Okręgowy w Krakowie w pkt I oddalił powództwo, w pkt II zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 4320 tytułem kosztów sądowych, zaś w pkt III nakazał pobrać od powódki kwotę 64,92 zł tytułem wydatków pokrytych tymczasowo ze skarbu państwa.

Sąd Okręgowy uznał za okoliczności niesporne fakt prowadzenia przez strony działalności gospodarczej – przez powódkę przede wszystkim w zakresie doradztwa, zaś przez stronę pozwana w zakresie m. in. windykację wierzytelności, zawarcie przez powódkę z K. S. i M. K. prowadzącymi działalność gospodarczą pod firmą Drukarnia (...), (...) s.c. umowy, na podstawie której zamówiła wydrukowanie książki (...)za wynagrodzeniem w wysokości 4.059 zł. Zamówienie zostało zrealizowane. Następnie drukarnia wystawiła powódce fakturę VAT nr (...) z terminem zapłaty do dnia 23 września 2016 r. Powódka zapłaciła drukarni część wynagrodzenia. Z faktury pozostała do zapłaty kwota 2.205 zł. Niesporne między stronami było nadto, że strona pozwana otrzymała zlecenie od Drukarni (...), (...) s.c. na windykację wierzytelności od powódki. W ramach czynności windykacyjnych pracownik strony pozwanej P. G. skierował w okresie od 30 listopada 2016 r. do 5 grudnia 2016 r. kilka e- maili zaadresowanych do J. P. (adres: (...)), powódki (adres: (...)) i na adres: (...) z przypomnieniem o zbliżającym się terminie zapłaty należności wobec drukarni, a następnie z załączonym wezwaniem do zapłaty kwoty 2.205 zł. W wezwaniach do zapłaty strona pozwana powiadomiła, że w razie braku zapłaty należności informacja o zaległościach zostanie przekazana do Krajowego Rejestru Długów Biura (...) S.A. P. G. dzwonił również w sprawie zapłaty należności.

Nadto Sąd Okręgowy ustalił, że J. P. (były pracownik powódki) prowadził w imieniu powódki rozmowy z Drukarnią (...), (...) s.c., w szczególności złożył zamówienie na wydrukowanie książek, a następnie prowadził na przełomie września i października 2016 r. korespondencję w sprawie reklamacji w związku z zarzutem nienależytego wykonania druku i negocjacje w sprawie obniżenia wynagrodzenia z powodu zarzuconych wad. Strony nie doszły wtedy do porozumienia.

Strona pozwana działała w imieniu i na zlecenie Drukarni (...), (...) s.c., od której otrzymała zlecenie na windykację należności pod koniec listopada 2016 r. Strona pozwana wraz z otrzymaniem zlecenia otrzymuje od klienta dane kontaktowe do dłużnika. Niezależnie od tego wyszukuje danych kontaktowych na podstawie źródeł ogólnodostępnych.

Przedstawiciel strony pozwanej (poza wysłaniem e- maili) dzwonił kilkanaście razy w okresie kilku dni na przełomie listopada i grudnia 2016 r. do J. P. w sprawie zapłaty należności. Wysłał mu również trzy sms- y w dniach 30.11.2016 r., 01.12.2016 r. i 02.12.2016 r. Dzwonił również do powódki.

W reakcji na e- maile i telefony od przedstawiciela strony pozwanej J. P. wysłał w dniu 30 listopada 2016 r. e- maila do Z. B. (osoba związana z drukarnią (...)) z informacją o windykacji i żądaniem wyjaśnienia sytuacji w świetle toczących się rozmów reklamacyjnych. E- mail został wysłany do wiadomości m. in. na adres P. G..

Z kolei powódka w e- mailu z 5 grudnia 2016 r. skierowanym do P. G. (przedstawiciel strony pozwanej) zażądała zaprzestania nękania jej w sprawie nieistniejącego zobowiązania i wezwała do wyjaśnienia przyczyny zawiadomienia organizacji (...) o rzekomym zobowiązaniu. Uprzedziła jednocześnie o zamiarze dochodzenia zadośćuczynienia z powodu naruszenia jej dóbr osobistych. Następnie w piśmie z dnia 8 grudnia 2016 r. skierowanym do strony pozwanej powódka ponowiła wezwanie do zaprzestania naruszenia jej dóbr osobistych i wezwała do zapłaty kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Z. B. z Drukarni (...) w odpowiedzi na e- maile powódki skierowane do drukarni (...) przyznał, że był winien zamieszania dotyczącego skierowania sprawy do windykacji.W dniu 30 listopada 2016 r. strona pozwana zwróciła się do zleceniodawcy o potwierdzenie aktualnego salda zadłużenia powódki. W wyniku decyzji drukarni strona pozwana zakończyła czynności windykacyjne.

Przyczyną odmowy zapłacenia przez powódkę należności objętej windykacją były zastrzeżenia co do jakości wydrukowanych książek i związana z tym reklamacja, w ramach której powódka żądała obniżenia ceny. W trakcie prowadzenia windykacji powódka nie doszła do porozumienia z Drukarnią (...) w sprawie reklamacji. Po wszczęciu czynności windykacyjnych powódka wytoczyła powództwo przeciwko Drukarni (...) dotyczące żądania obniżenia wynagrodzenia, w wyniku którego strony zawarły ugodę.

Strona pozwana przed rozpoczęciem czynności windykacyjnych podjęła czynności w celu ustalenia dodatkowych danych kontaktowych powódki. W ten sposób strona pozwana ustaliła na portalu (...) że powódka w ramach prowadzonej działalności gospodarczej posługiwała się adresem (...) Adres ten jednak nie był adresem związanym z działalnością gospodarczą prowadzoną przez powódkę, ale adresem organizacji (...). Gdy powódka dowiedziała się o umieszczeniu tego adresu na stronie (...) i przypisaniu go do działalności gospodarczej zażądała usunięcia wpisu.

(...) było organizacją skupiającą osoby z zamiłowaniem do podróży. Pozwana była członkiem organizacji. Zajmowała się w niej rozliczeniami finansowymi. E- maile skierowane na adres (...) przeczytało kilku członków organizacji. W związku z czym członkowie organizacji nabrali wątpliwości co do wiarygodności powódki. Powódka pomimo wysyłania wezwań do zapłaty na adres organizacji nie została z niej wykluczona, ani nie została odwołana z funkcji skarbnika.

Sąd ustalił nadto, że w okresie, w którym prowadzono przeciwko niej czynności windykacyjne powódka starała się o uzyskanie kredytu w wysokości 150.000 zł. Obawiała się, że z powodu zagrożenia wpisem do Rejestru Długów nie otrzyma kredytu. Kredyt ostatecznie otrzymała.

W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, że Powódka wywodziła swoje roszczenie o zapłatę kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia i o zobowiązanie strony pozwanej do wysłania e- maila o określonej treść z art. 24 k.c. z powodu naruszenia jej dóbr osobistych oraz przytoczył treść tego przepisu.

Sąd Okręgowy podkreślił, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prowadził do wniosku, że działanie strony pozwanej nie było bezprawne. Strona pozwana otrzymała zlecenie windykacji od swojego klienta, według którego powódka była jego dłużnikiem. Strona pozwana nie działała zatem we własnym imieniu, ale w imieniu i na rzecz jej klienta Drukarni (...), (...) s.c. (art. 734 § 2 k.c.). W treści wezwań do zapłaty wyraźnie wskazano, że strona pozwana działała w imieniu Drukarni. W konsekwencji nie sposób zarzucić stronie pozwanej bezprawnego działania polegającego na formułowaniu żądania zapłaty wierzytelności w imieniu jej klienta. Strona pozwana przy tym nie przekroczyła zakresu umocowania, nie wiedziała nadto, że roszczenie było sporne. Działała na podstawie informacji uzyskanych od jej klienta, w tym na podstawie dokumentu źródłowego, jakim była faktura wystawiona przez klienta, która dostatecznie uprawdopodobniła roszczenie. Sąd Okręgowy ocenił, że ani metody działań windykacyjnych (telefony, smsy, e- maile), ani treść rozmów smsów i e-maili, ani ich częstotliwość nie były bezprawne. Treść smsów i e- maili nie zawierała jakichkolwiek bezprawnych sformułowań, była stonowana, wręcz „standardowa”. Nie zawierała gróźb, a jedynie pouczenie o możliwości wpisania powódki do Rejestru Długów. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, że czynności windykacyjne trwały tylko kilka dni- w tym czasie strona pozwana wysłała tylko kilka e- maili i smsów oraz wykonała bliżej nieokreśloną ilość kilkunastu telefonów do J. P. (dzwoniła również do powódki, ale nawet powódka nie wiedziała, ile wykonano do niej telefonów, przy czym przyznała, że strona pozwana dzwoniła przede wszystkim do J. P.). Nie sposób uznać, że taka forma i ilość działań strony pozwanej miała formę nękania bądź przymusu. Powódka nie wykazała, że była rzekomo wielokrotnie nękana telefonami od strony pozwanej.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że nie sposób zarzucić stronie pozwanej bezprawnego kierowania e- maili, smsów i telefonów do J. P.. Wprawdzie J. P. nie był już pracownikiem powódki, ale reprezentował powódkę w sprawie dotyczącej zamówienia złożonego drukarni, reklamacji i negocjacji dotyczących obniżenia wynagrodzenia z powodu wad (wynikało to niezbicie z treści korespondencji elektronicznej dołączonej do pozwu) posługując się prywatnym adresem e- mail: (...) W takich okolicznościach zasadne było przekazanie przez drukarnię stronie pozwanej jego danych w celu prowadzenia z nim czynności windykacyjnych. Ponadto to J. P. w e- mailu z 30 listopada 2016 r. skierowanym do Drukarni (do wiadomości strony pozwanej) powiadomił o windykacji i zażądał wyjaśnienia sytuacji w świetle toczących się rozmów reklamacyjnych. Tym bardziej strona pozwana była uprawniona do kierowania nadal korespondencji elektronicznej, smsów i telefonów do J. P..

Sąd Okręgowy podkreślił, że windykator (świadek P. G.) dał się poznać w jako osoba spokojna, kulturalna. Powódka przy tym nie sformułowała żadnych zarzutów co do rzekomego napastliwego prowadzenia rozmów telefonicznych. Sąd ponadto zwrócił uwagę, że czynności windykacyjne trwały tylko przez klika dni (od 30 listopada 2016 r. do 5 grudnia 2016 r.), a powódka zwróciła się bezpośrednio do strony pozwanej o ich zaniechanie z powodu sporności wierzytelności dopiero w dniu 5 grudnia 2016 r. Znamienne jest, że powódka rzekomo była w sposób napastliwy nękana przez stronę pozwaną od rana do wieczora każdego dnia, a roszczenia względem strony pozwanej sformułowała dopiero w dniu 5 grudnia 2016 r., co tylko potwierdziło, że powódka nie odczuwała w sposób szczególny uciążliwości czynności windykacyjnych. Po zgłoszeniu przez powódkę zastrzeżeń co do zasadności windykacji strona pozwana natychmiast zaniechała dalszej windykacji po uprzednim cofnięciu zlecenia przez jej klienta.

Stronie pozwanej można jedynie przypisać bezprawne działanie polegające na ostrzeżeniu w wezwaniach do zapłaty o możliwości wpisania powódki do rejestru długów bez uprzedniego wezwania do zapłaty czyli wbrew treści art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych. Okoliczność ta była jednak bez znaczenia, skoro ostrzeżenia strony pozwanej dotyczące wpisania do rejestru długów były niewykonalne w świetle powołanego wyżej przepisu.

Wbrew twierdzeniom powódki skierowanie przez stronę pozwaną korespondencji na adres (...) nie było bezprawne, skoro adres ten był ujawniony na portalu (...) a powódka aż do 5 grudnia 2016 r. (ostatni dzień podejmowanych czynności windykacyjnych) nie twierdziła, że nie był to jeden z jej adresów do korespondencji, a po przekazaniu tej informacji strona pozwana więcej nie kierowała korespondencji na ten adres. W konsekwencji nie sposób zarzucić stronie pozwanej bezprawnego naruszenia tajemnicy korespondencji i dobrego imienia.

Działania strony pozwanej nie tylko nie były bezprawne (za wyjątkiem ostrzeżenia o wpisie do rejestru długów), ale i nie sposób uznać, że tymi działaniami naruszono dobra osobiste powódki takie, jak godność i spokój. Ewentualny zarzut naruszenie dobrego imienia poprzez kierowanie wezwań do zapłaty spornej wierzytelności nie może być skutecznie skierowany do strony pozwanej, która działała w imieniu jej klienta, a nadto zachowanie strony pozwanej w tym zakresie nie było bezprawne.

Sąd Okręgowy podkreślił, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powódka nie odczuła żadnych negatywnych konsekwencji w sferze jej dóbr osobistych związanych z działaniami strony pozwanej. Nie została wykluczona z organizacji (...), nie straciła znajomych, nie odmówiono przyznania jej kredytu. Powódka nie wykazała również, żeby doznała krzywdy w wyniku działań strony pozwanej.

Ponadto żądanie zobowiązania strony pozwanej do przesłania oświadczenia nie mogło być uwzględnione również z tej przyczyny, że wbrew treści żądanego oświadczenia strona pozwana nie przekazywała nieprawdziwych informacji.

Oceniając zasadność żądania zapłaty kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia Sąd Okręgowy wskazał, że bezprawność działania (art. 24 § 1 k.c.) nie jest wystarczająca do uwzględnienia żądania zasądzenia należności tytułem zadośćuczynienia, ale niezbędne jest wykazanie winy na zasadach ogólnych (art. 415 k.c. w zw. z art. 448 k.c. w. zw. z art. 24 § 1 k.c.). Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie sposób przypisać stronie pozwanej winy. Strona pozwana otrzymała zlecenie od klienta na windykację i wpis do rejestru długów wraz z informacją o wierzytelności, uwiarygodnionej fakturą VAT wystawioną powódce i nie miała jakichkolwiek informacji na tamtym etapie, że wierzytelność była sporna, a zatem nie miała podstaw do podważenia wierzytelności. Nie sposób zarzucić stronie pozwanej nawet niedochowania należytej staranności, a tym bardziej umyślności. Strona pozwana podjęła dopuszczalne czynności windykacyjne. Jak wskazano wyżej powódka powiadomiła stronę pozwaną o sporności wierzytelności dopiero w dniu 5 grudnia 2016 r., a wcześniej w dniu 30 listopada 2016 r. kierowała swoje zastrzeżenia wyłącznie do Drukarni. E- mail z 30 listopada 2016 r. był wprawdzie wysłany do wiadomości strony pozwanej, ale jej klient na tym etapie postępowania nie zdecydował się na cofnięcie zlecenia windykacyjnego, a wobec braku bezpośredniego kontaktu powódki ze stroną pozwaną w celu wyjaśnienia przyczyn sporności wierzytelności strona pozwana nie miała możliwości zweryfikowania zasadności zarzutów, ani zaniechania windykacji, działając przecież w imieniu i na rzecz jej klienta. Strona pozwana wysłała ponadto do swojego klienta pismo w dniu 30 listopada 2016 r. w sprawie zweryfikowania zasadności roszczenia. Klient jednak nie cofnął zlecenia, ani nie potwierdził zasadności zarzutów powódki. Sąd przy tym zwraca uwagę, że klient ( Drukarnia (...)) potwierdził w zasadzie sporność wierzytelności dopiero w e- mailu z 5 grudnia 2016 r. W e- mailu tym Z. B. z Drukarni (...) przyznał, że to on był winien zamieszania dotyczącego skierowania sprawy do windykacji. Tym bardziej zatem nie sposób przypisać stronie pozwanej winy.

Niezależnie od powyższego powódka w ogóle nie uzasadniła, a tym bardziej nie wykazała sposobu kalkulacji wysokości zadośćuczynienia i przyjętych kryteriów, przesłanek, na podstawie których ustaliła kwotę w wysokości 25.000 zł. Wprawdzie jest oczywiste, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia jest niezmiernie trudne, jednak powódka powinna podać i wykazać przesłanki uzasadniające wysokość żądania zadośćuczynienia w określonej kwocie tak, aby były możliwe do zweryfikowania.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z § 15 w zw. z § 2 pkt 5 i § 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w zw. z art. 113 u.k.s.c. W pkt. III nakazano ściągnięcie do powódki, jako strony przegrywającej, na rzecz Skarbu Państwa kwotę 64,92 zł tytułem wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa obejmujących wypłacone koszty podróży jednego ze świadków na podstawie postanowienia z 21 grudnia 2018 r.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania obydwu instancji.

Powódka zarzuciła naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i sformułowanie na podstawie materiału w sprawie błędnych, nielogicznych wniosków z tych materiałów nie wynikających, a mianowicie:

- uznanie, że pozwana przed rozpoczęciem czynności windykacyjnych ustaliła na portalu(...) że powódka w ramach prowadzonej działalności gospodarczej posługiwała się adresem mailowym (...), pomimo, że z materiału dowodowego wynika jedynie, że na wskazanym portalu adres ten był przypisany do nazwiska powódki, ale nic nie wskazuje, że ma on związek z działalności gospodarczą powódki

- uznanie, że działanie pozwanej polegające na wysyłaniu wezwań do zapłaty na adres mailowy (...) nie miało charakteru bezprawnego, pomimo, że pozwana przy dołożeniu zawodowej staranności, powinna sprawdzić, że adres ten nie jest adresem powódki.

- uznanie, że wykonanie przez pozwaną kilkunastu telefonów na dobę w tym w godzinach bardzo wczesnych, do powódki oraz do jej byłego pracownika J. P. nie stanowi działań mających charakter nękania lub przymusu,

- uznanie, że pozwana miała prawo zadzwonić kilkanaście razy do J. P. w celu prowadzenia czynności windykacyjnych, dlatego, że reprezentował on powódkę w trakcie rozmów z Drukarnią, pomimo, że już w pierwszej rozmowie telefonicznej poinformował, że obecnie nie jest pracownikiem powódki i pozwana winna się kierować bezpośrednio do powódki

- wnioskowanie, że rozmowy jakie prowadził pracownik pozwanej z powódką i J. P. były prowadzone w sposób kulturalny i spokojny i nie miały charakteru bezprawnego, z faktu, że w trakcie składania zeznań dał się on poznać jako osoba spokojna i kulturalna, pomimo, że fakty te w żaden logiczny sposób nie mogą być ze sobą powiązane, bo jak wynika z doświadczenia życiowego, rzadko kto działając w sposób bezprawny, pokazuje to przed sądem w sposób tak demonstracyjny, aby można było to dostrzec w trakcie krótkich zeznań

- uznanie, że pozwana nie przekazywała żadnych nieprawdziwych informacji dotyczących zadłużenia powódki w mailu do stowarzyszenia (...), ponieważ to nie było jej oświadczenie, ale oświadczenie pozwanej, w imieniu której działała, przy pominięciu, że pozwana jako profesjonalny podmiot zajmujący się windykacją, mając wiedzę, że istnieje spór co do istnienia zadłużenia, winna wstrzymać się z działaniami windykacyjnymi, aż do pełnego wyjaśnienia wskazanych kwestii z zlecającym mu prowadzenie sprawy klientem,

- uznanie, że pozwana uzyskała informacje o sporności roszczenia dopiero 5 grudnia 2018 r. pomimo, że pozwana uzyskała taką wiadomość już pierwszego dnia prowadzenia windykacji, w trakcie rozmowy telefonicznej z J. P., oraz z wysłanej do niej w tym dniu wiadomości e-mail,

- uznanie, że powódka nie poniosła żadnych negatywnych konsekwencji w sferze jej dóbr osobistych związanych z działaniami pozwanej, bowiem nie została wykluczona z organizacji (...), nie straciła znajomych, nie odmówiono jej kredytu, pomimo że powódka poniosła negatywne konsekwencje w postaci utraty wiarygodności i dobrego imienia u członków stowarzyszenia oraz przeżywania stresu w związku z obawą o odmowę udzielenia jej kredytu,

- uznanie, że w pozwie nie uzasadniono wysokości zadośćuczynienia i przyjętych kryteriów oraz przesłanek do wyliczenia wysokości zadośćuczynienia, a w szczególności sposobu kalkulacji, choć w rzeczywistości przesłanki i kryteria do wyliczenia wysokości zadośćuczynienia zostały w pozwie wskazane, a w przypadku zadośćuczynienia nie da się przedstawić szczegółowej kalkulacji jego wyliczenia, ze względu na charakter tego roszczenia.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Powódka zarzuca w apelacji, iż Sąd I instancji dopuścił się naruszenia prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów. Wszelako tylko niektóre tak uzasadnione zarzuty odnoszą się w rzeczywistości do sfery ustaleń faktycznych. Jest tak w wypadku zarzutu błędnego ustalenia przez Sąd I instancji, iż strona pozwana ustaliła na portalu(...) że powódka w ramach prowadzonej działalności gospodarczej posługiwała się adresem mailowym (...), pomimo, że z materiału dowodowego wynika jedynie, że na wskazanym portalu adres ten był przypisany do nazwiska powódki, ale nic nie wskazuje, że ma on związek z działalności gospodarczą powódki. Nie można zatem odmówić racji powódce, że faktycznie przedstawiony wydruk z portalu(...) nie ujawnia informacji mogących dostatecznie uzasadniać przekonanie, że adres (...) może pozostawać w związku z działalnością gospodarczą powódki. Jednak kwestia faktyczna czy adres ten pozostawał w takim związku, czy w nim nie pozostawał, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, albowiem istotne jest tylko to, czy w oparciu o pozyskaną z portalu(...) informację strona pozwana mogła zasadnie potraktować ten adres jako adres, na który może wysyłać do powódki korespondencję.

Nie można również odmówić racji, że wątpliwe jest wnioskowanie przeprowadzone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że rozmowy jakie prowadził pracownik pozwanej z powódką i J. P. były prowadzone w sposób kulturalny i spokojny i nie miały charakteru bezprawnego co ma wynikać z faktu, że w trakcie składania zeznań dał się on poznać jako osoba spokojna i kulturalna. Nie można bowiem zasadnie opierać domniemań co do sposobu przeprowadzenia rozmowy ze sposobu składania zeznań przez jedną ze stron tej rozmowy, gdyż są to wypowiedzi dokonywane w zupełnie innych okolicznościach, silnie wpływających na sposób formułowania i wyrażania wypowiedzi. Wszelako to, czy rozumowanie Sądu I instancji było w tym zakresie poprawne nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Powódka nie powoływała się bowiem na konkretne niewłaściwe zachowania jakie miałyby mieć miejsce podczas rozmów jakie pracownik strony pozwanej miał przeprowadzać z powódką. Natomiast ewentualne aroganckie, czy z innych przyczyn niestosowne wypowiedzi, o których zeznał świadek J. P. (k. 87), że miały mieć miejsce w toku rozmów z nim przeprowadzanych, mogłyby być rozpatrywane tylko w kategoriach naruszenia dóbr osobistych J. P. a nie powódki. Podniesiony w apelacji zarzut niewłaściwej oceny dowodów dotyczący kwestii sposobu przeprowadzania rozmowy przez pracownika nie ma zatem znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, bo nawet gdyby ustalić, że faktycznie pracownik strony pozwanej niestosownie prowadził rozmowę z J. P., to nie stanowiłoby to o naruszeniu dóbr osobistych powódki.

Z kolei kwestia, czy wiedzę o sporności roszczenia pozwana uzyskała już pierwszego dnia od J. P., czy dopiero 5 grudnia 2016 r., nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Samo zaprzeczanie przez dłużnika zasadności roszczenie nie obligowało bowiem strony pozwanej do wstrzymania zleconych jej przez wierzyciela działań zmierzających do uzyskania spełnienia świadczenia.

Pozostałe zarzuty apelacji nie odnoszą się do kwestii ustaleń faktycznych Sądu I instancji ale ocen prawnych wyrażonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Mając to na uwadze Sąd Apelacyjny ustalenia faktyczne Sądu I instancji akceptuje i przyjmuje za własne, czyniąc podstawą wydanego w sprawie rozstrzygnięcia. Zbędne jest natomiast powtarzanie ich w tym miejscu.

Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego należy na wstępie wskazać, że w ocenie Sądu Apelacyjnego w realiach niniejszej sprawy sam fakt wysyłania przez stronę pozwaną na adres e-mail stowarzyszenia (...) korespondencji kierowanej do powódki dotyczącej długu wykazuje cechy obiektywnej bezprawności w rozumieniu art. 24 par. 1 k.c., biorąc w szczególności pod uwagę charakter korespondencji i zawartych w niej informacji. Można bowiem ocenić jako obiektywnie bezprawne rozpowszechnianie w stosunku do osób trzecich, sprawą niezainteresowanych, informacji o zadłużeniu określonej osoby w sytuacji jaka ma miejsce w niniejszej sprawie, gdy informacje te dotyczą długów o charakterze spornym a brak jest prawomocnego stwierdzenia takiego zadłużenia orzeczeniem sądowym. Zarazem fakt, że powódka ujawniła swój prawidłowy adres e-mail w ogólnodostępnej bazie danych CEDIG, zaś z brzmienia adresu powiązanego z nazwiskiem powódki w portalu (...) nie wynika wprost, że jest to adres powódki, wywieść należy ocenę, że w tych okolicznościach zachowaniu strony pozwanej można przypisać cechę zawinienia, albowiem strona pozwana mogła bez nadmiernych trudności, już wskutek skorzystania z adresu ujawnionego w bazie CEDIG, skontaktować się z powódką bez narażania się na ryzyko rozpowszechnienia informacji dotyczących powódki wobec osób trzecich. Zatem wskutek powyższych zachowań pracowników strony pozwanej doszło do zawinionego naruszenia dóbr osobistych powódki, co wszelako nie jest równoznaczne z tym, że opierane na nich żądania pozwu miałyby podlegać uwzględnieniu.

Nietrafne są natomiast zarzuty apelacji w zakresie w jakim dotyczą zachowań, jakie pracownicy strony pozwanej mieli podejmować w stosunku do osoby J. P.. Podkreślić należy, że w niniejszej sprawie przedmiotem ochrony mają być dobra osobiste powódki, a nie J. P.. Nie można natomiast uznać aby komunikując się z J. P. pracownicy strony pozwanej ujawnili nieznane mu wcześniej informacje dotyczące zadłużenia powódki. J. P. podejmował jako pracownik powódki czynności w związku ze sporną wierzytelnością w imieniu powódki będąc jeszcze jej pracownikiem, a zatem o okolicznościach tych wiedział niezależnie od informacji, które mógł uzyskać od strony pozwanej. Z kolei wykonywanie telefonów do J. P. nie może stanowić nękania powódki gdyż dotyczyły one osoby J. P. a nie powódki. Z zeznań zaś samej powódki wynika, że telefony pracowników strony pozwanej były wykonywane przede wszystkim do J. P. zaś powódka nawet nie potrafiła wskazać ile telefonów wykonano do niej osobiście. Nie ma zatem podstaw do uznania, że doszło do nękania samej powódki, skoro powódka nie wskazuje nawet liczby prób nawiązania z nią kontaktu przez stronę pozwaną, a dopiero w sytuacji gdyby znana była ich konkretna liczba można by próbować oceniać czy próby te nie przekroczyły w istoty sposób rzeczowej potrzeby komunikowania się przedstawiciela wierzyciela (a w takich charakterze występowała strona pozwana) z dłużnikiem. Wykonywanie telefonów, nawet w większych ilościach, nie może być – wbrew twierdzeniom apelacji - kwalifikowane w kategoriach „przymusu”. Z kolei fakt, że strona pozwana nadal kontaktowała się telefonicznie z J. P., mimo że wiedziała już, że nie jest już pracownikiem powódki, nie może stanowić podstawy do zgłaszania roszczeń przez powódkę. Zachowania takie nie mogły bowiem naruszać dóbr osobistych samej powódki.

Wbrew zarzutom apelacji nie ma również podstaw do przyjęcia, że strona powodowa przekazywała w e-mailu do stowarzyszenia (...) nieprawdziwe wiadomości. W czasie, gdy strona podejmowała sporne czynności, wierzytelność ta była sporna. Spór ten uchyliła dopiero później zawarta ugoda pomiędzy powódką w wierzycielem, a nie można uznać, że stronie pozwanej wolno podejmować czynności jedynie w takim wypadku, gdy wierzytelności, których windykację jej zlecono, są bezsporne.

Nie można również zgodzić się zarzutami apelacji co do konsekwencji jakie miały spotkać powódkę wskutek wysłania przez stronę pozwaną korespondencji na adres e-mail stowarzyszenia (...). W realiach niniejszej sprawy trudno mówić o utracie dobrego imienia u innych członków stowarzyszenia. Powódka w związku z przekazaniem tych informacji ani nie została wykluczona ze stowarzyszenia ani nie została odwołana z pełnionej w nim funkcji a to byłyby obiektywnie poznawalne okoliczności świadczące o faktycznej utracie dobrego imienia. Nawet jeżeli – jak to zeznał świadek K. A. (k. 89) – powstała wątpliwość czy powódka jest wiarygodna, to z zeznań świadka wynika, że gdy e-maile przestały wpływać uznał, że sprawa została zakończona. Świadek zeznał również, że reakcje innych członków Stowarzyszenia były podobne do niego. Zeznania świadka o dwóch członkach Stowarzyszenia, którzy mieli zrezygnować, gdyż ta sprawa im „śmierdzi” nie mogą stanowić podstawy do przyjęcia, że faktycznie nastąpiło to w związku z kwestionowanymi w niniejszym postępowaniu działaniami pozwanej. Brak wskazania danych tych osób oraz zawnioskowania ich jako świadków uniemożliwia ustalenie jakie były rzeczywiste powody tych rezygnacji. Sama obawa przed odmową przyznania kredytu bankowego również nie świadczy o naruszeniu dóbr osobistych ponieważ strona pozwana ostatecznie nie ujawniła w rejestrze dłużników danych powódki ani w inny sposób o rzekomych długach powódki banków nie informowała.

Powyższy stan rzeczy, pomimo niewątpliwie bezprawnego i zawinionego zachowania strony pozwanej polegającego na wysyłaniu informacji dotyczących powódki na adres stowarzyszenia (...), skłania do oceny, że w realiach niniejszej sprawy nie zaszły okoliczności uzasadniające zasądzenie na rzecz powódki jakiegokolwiek zadośćuczynienia jak również, że nie ma podstaw do nakazania stronie pozwanej złożenia żadnego pozwem oświadczenia. Wykonywanie połączeń telefonicznych i e-maili do J. P. nie stanowi o naruszeniu dóbr osobistych powódki i jako takie nie może być podstawą dochodzenia roszczeń przez powódkę. Kontakty telefoniczne i e-mail z powódką nie wykazywały natężenia ani niewłaściwej formy, które mogłyby uzasadniać zasądzenie zadośćuczynienia. Przesłanie informacji na adres e-mail stowarzyszenia (...), mimo że bezprawne i zawinione, nie wiązało się po stronie powódki z żadnymi wymiernymi dolegliwościami i uszczerbkami (powódka nie utraciła członkostwa ani funkcji w stowarzyszeniu ani nie miała obiektywnych trudności w uzyskaniu kredytu), Powyższy stan rzeczy nie daje podstaw do przyznania z tego tytułu zadośćuczynienia. Podnoszona w tym kontekście w apelacji kwestia czy w pozwie uzasadniono w dostatecznym stopniu wysokość zadośćuczynienia i przyjęte kryteria oraz przesłanki do wyliczenia wysokości zadośćuczynienia jest dla rozstrzygnięcia bez znaczenia, gdyż – z przyczyn powyżej powołanych – ustalony stan faktyczny, niezależnie od sposobu uzasadnienia żądania pozwu, nie dawał podstaw do zasądzenia zadośćuczynienia.

Natomiast co do żądania złożenia przez stronę pozwaną oświadczenia zauważyć należy, że z zeznań świadka K. A. wynika, że zarówno świadek jak i inni członkowie stowarzyszenia uznali, że gdy e-maile przestały wpływać to sprawa została zakończona co skłania do oceny, że nie jest potrzebne dla usunięcia naruszenia dóbr osobistych powódki składanie w przez stronę pozwaną wobec stowarzyszenia oświadczenia o treści określonej w żądaniu pozwu. Zgodnie zaś z art. 24 par. 1 k.c. przesłanką nakazania złożenia oświadczenia jest obiektywnie rozumiana potrzeba jego złożenia w celu usunięcia skutków naruszenia. Zaznaczyć natomiast należy, że żądaniem pozwu nie było objęte żadne oświadczenie, które strona pozwana miałaby składać wobec samej powódki. W tym stanie rzeczy ocenić należy, że oddalenie powództwa przez Sąd I instancji, pomimo nie w pełni trafnego uzasadnienia, odpowiada prawu.

Mając powyższe na uwadze apelacja podlegała oddaleniu o czym orzeczono w pkt 1 sentencji na zasadzie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w pkt 2 sentencji na zasadzie art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. Na koszty zasądzone na rzecz wygrywającej postępowanie apelacyjne strony pozwanej złożyły się kwota 3240 zł (2700 +540 zł) zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego zgodnie z § 2 pkt 5 i § 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265).

SSA Regina Kurek SSA Barbara Baran SSO (del.) Wojciech Żukowski