Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 2993/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 października 2020 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Klaudia Miłek

Protokolant: Sekretarz sądowy Tomasz Janiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 13 listopada 2019 r., 30 stycznia 2020 r. 18 lutego 2020 r., 25 lutego 2020 r., i 14 października 2020 r. przeciwko M. C. s. C. i S. ur. (...) w L.

obwinionego o to że:

W dniu 12 styczeń 2019r. o godz. 15:06 w W. na ulicy (...) prowadząc pojazd N. (...) nie zastosował się do znaku B-36 z tabliczką T-24 i zatrzymał w miejscu jego obowiązywania, czym wykroczył przeciw porządkowi w ruchu drogowym.

t.j. za wykroczenie z art.92 § 1 K.W. w związku z art. 5 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997 Prawo o ruchu drogowym Dz.U. Nr 108 poz. 908 z późn. zm. i § 28 ust. 2 Rozporządź. Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31.07.2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych Dz. U. Nr 170 poz. 1393 z późn. zm.

orzeka

I.  Obwinionego M. C. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 92 § 1 kw wymierza karę grzywny w wysokości 200 (dwieście) złotych.

II.  Zasądza od obwinionego 30 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty, zwalnia go od ponoszenia kosztów postępowania w sprawie.

Sygn. akt V W 2339/19

UZASADNIENIE

M. C. został uznany za winnego tego, w dniu 12 stycznia 2019 r. o godz. 15.06 w W. na ul. (...), prowadząc pojazd marki N. o numerze rejestracyjnym (...) nie zastosował się do znaku B-36 z tabliczką T-24 i zatrzymał się w miejscu jego obowiązywania, czym wykroczył przeciwko porządkowi w ruchu drogowym, tj. o wykroczenie z art. 92 § 2 k.w. w zw. z art. 5 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz § 28 ust. 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie i ujawnionego w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 stycznia 2019 r. o godz. 15.06 w W. M. C. kierował pojazdem marki N. o numerze rejestracyjnym (...). Poruszał się od strony ul. (...) w stronę ul. (...). Szukał miejsca parkingowego, ponieważ przyjechał do szpitala na zabieg onkologiczny, a parking pod szpitalem był pełen samochodów. Jechał ulicą łączącą ul. (...) z ul. (...), będącą drogą wewnętrzną. Na drodze tej ustawione były kolejno znaki zakazu zatrzymywania się: na początku drogi – opatrzony tabliczką T-24, następnie bliżej ul. (...) z tabliczką T-24 oraz T-25b oraz przy samym wyjeździe na ul. (...) z tabliczką T-24, ustawiony przodem do ul. (...), który obejmował zakazem obszar od znaku w stronę ul. (...). Wszystkie te znaki stały po prawej stronie toru jazdy M. C.. M. C. jechał wzdłuż ww. ulicy, w celu znalezienia miejsca do zaparkowania. Przy wyjeździe na ul. (...) zauważył, jak nieznany mu pojazd cofa z miejsca na chodniku. Na pytanie M. C., kierowca pojazdu powiedział, że kilkukrotnie parkował w tym miejscu i nie miał z tego tytułu żadnych problemów, a to dlatego, że pojazd stoi przed znakiem, zatem zakaz go nie obowiązuje. M. C. wjechał na miejsce, znajdujące się na chodniku między znakiem B-36, a znakami D-53 „koniec strefy ruchu” oraz zamontowanymi na jednym słupku znakami C-8 oraz A-7 i zaparkował. W drodze do szpitala spytał mężczyzny na parkingu, czy zaparkował w sposób prawidłowy, otrzymał odpowiedź potwierdzającą. 18 stycznia 2019 r. około południa M. C. wyszedł ze szpitala. Po przybyciu na miejsce zaparkowania, zauważył, że pojazdu nie ma. Wykonał telefon do Straży Miejskiej i dowiedział się, iż jego samochód został odholowany 12 stycznia 2019 r. o godz. 15.06 wobec ujawnienia wykroczenia drogowego. Udał się do siedziby Straży Miejskiej III Oddziału Terenowego i odebrał pojazd.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  Karty zgłoszenia – k. 1

2.  Dyspozycji usunięcia pojazdu oraz zezwolenia na odbiór – k. 2-3

3.  Fotografii – k. 4,6, 21

4.  Notatki urzędowej – k. 7

5.  Zeznań świadka L. K. – k. 8-9, 37v

6.  Zeznań świadka P. J. – k. 50-50v

7.  Wyjaśnień obwinionego – k. 37-37v

8.  Opinia biegłego wraz z dokumentacją zdjęciową oraz opinią ustną uzupełniającą – k. 42-48, 50v-51, 56, 57-57v, 69-76, 83-83v

Obwiniony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że pojazd został zaparkowany przed znakiem, zakaz parkowania go zatem nie obowiązywał. M. C. w dniu 12 stycznia 2019 r. przyjechał do szpitala na zabieg onkologiczny. Nie znalazł żadnego wolnego miejsca parkingowego. Wracając od strony szpitala, na ul. (...) zobaczył stojący po prawej stronie znak zakazu zatrzymywania. Postanowił jechać wzdłuż drogi i na jej końcu zauważył cofający pojazd, który wyglądał, jakby wyjeżdżał z miejsca do zaparkowania, kierowany przez nieznanego mu mężczyznę. M. C. spytał go, czy w tym miejscu wolno parkować, na co mężczyzna odpowiedział, że z racji, iż parkuje przed znakiem, nie miał nigdy z tego tytułu żadnych problemów. Obwiniony zaparkował pojazd, upewnił się ponadto u pracownika parkingu, że parkuje zgodnie z prawem. 18 stycznia 2019 r. M. C. został wypisany ze szpitala. Około godz. 11-12 zauważył, że w miejscu, gdzie zaparkował, nie ma jego samochodu. Po wykonaniu telefonu dowiedział się, iż pojazd został odholowany, w ocenie obwinionego – bezprawnie. W ostatnim słowie wniósł o uniewinnienie.

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę M. C. w odniesieniu do przypisanego mu czynu.

Przeprowadzone na rozprawie głównej dowody w postaci dokumentów, ze względu na swój charakter i rzeczowy walor, nie budziły wątpliwości co do ich wiarygodności oraz faktu, na którego okoliczność zostały sporządzone oraz ze względu na okoliczności, które same stwierdzały. Sąd nie znalazł powodów, które podważałyby ich wiarygodność. W związku z powyższym uczynił je podstawą dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom świadków P. J. oraz L. K., którzy w toku niniejszego postępowania w sposób spójny, konsekwentny i logiczny odnieśli się do kwestii związanych z przebiegiem zdarzenia. Podkreślić należy, że opisywana przez niech wersja zdarzenia znajduje pełne odzwierciedlenie w materiałach sporządzonych przez strażników na miejscu zdarzenia – w notatkach urzędowych, fotografiach i dokumentacji z czynności odholowania. Nie bez znaczenia dla oceny wiarygodności zeznań świadków jest też fakt, że nie znają oni obwinionego, nie mieli więc żadnych powodów, by mijać się z prawdą. Ponadto, wiedza co do zdarzenia wynika z wykonywania przez świadków czynności służbowych. Sąd zatem przyjął te zeznania za obiektywne i nadał im walor wiarygodności, a co za tym idzie, na ich podstawie ustalił stan faktyczny w sprawie.

Odnosząc się zaś do wyjaśnień obwinionego, wskazać należy, iż nie podważał on samego faktu parkowania, a jedynie dopuszczalności i zgodności z prawem podjętego manewru. Sąd nie miał powodu, aby nie dać wiary tej części wyjaśnień, w których obwiniony opisywał okoliczności sprzed zdarzenia, tj. poszukiwanie miejsca parkingowego czy konsultowanie się z innymi uczestnikami ruchu. Wskazać należy, że nie są to okoliczności istotne z punktu widzenia niniejszej sprawy, wszak informację o dopuszczalności parkowania M. C. uzyskał od innego kierowcy, a nie kompetentnego podmiotu, np. zarządu dróg, policji itp. Na gruncie niniejszej sprawy wątpliwości budziła zatem kwestia tego, jaki obszar objęty był zakazem parkowania i czy M. C. w tym obszarze zaparkował. Wobec konieczności weryfikacji tej okoliczności, Sąd postanowił dopuścić dowód z opinii biegłego ds. ruchu drogowego, techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków, aby odniósł się do prawidłowości organizacji ruchu w miejscu zdarzenia oraz poprawności zatrzymania pojazdu marki N.. Na zlecenie Sądu biegły J. K. przedstawił opinię pisemną oraz ustną uzupełniającą, dołączając do akt sprawy dokumentację fotograficzną. Opinia biegłego została dopuszczona jako dowód w sprawie. W ocenie Sądu jest poprawna merytorycznie oraz zgodna zarówno z zasadami logicznego myślenia jak i doświadczenia życiowego. Biegły dysponuje wiadomościami specjalnymi niezbędnymi do oceny zdarzenia drogowego opisanego we wniosku o ukaranie. Analiza opinii biegłego świadczy o tym, że dokonał on dokładnego badania okoliczności zdarzenia. Biegły stwierdził, że organizacja ruchu w miejscu zdarzenia oraz wyznaczające ją oznakowanie były prawidłowe, choć potencjalnie trudne do zinterpretowania dla uczestników ruchu. Miejsce zaparkowania pojazdu marki N. znajdowało się na drodze wewnętrznej objętej strefą ruchu, o czym informowały prawidłowo ustawione znaki drogowe. Obwiniony zaparkował samochód na odcinku obowiązywania znaku zakazu zatrzymywania się wynikającego z B-36 z tabliczkami T-25b oraz T-24, co biegły w swojej opinii wykazał jednoznacznie, bez wątpliwości, wskazując jednak na małą czytelność obowiązujących na ul. (...) znaków. Biegły odniósł się także do zarzutu podnoszonego przez obwinionego, według którego miał on prawo zatrzymywać się po lewej stronie drogi przed znakiem B-36. Wskazał, że bez względu na to, z której strony obwiniony dojechał do miejsca zaparkowania, miał obowiązek stosowania się do znaku. Wynika to z faktu, że znak B-36, na gruncie niniejszej sprawy, obowiązywał do samego końca drogi wewnętrznej.

Mając na względzie opinię biegłego, wersję przedstawioną przez świadków, częściowo obwinionego oraz inne dowody w postaci dokumentów, Sąd uznał, że dają one podstawę do uznania winy M. C. odnośnie do zarzucanego mu czynu. Dowody te bowiem tworzą spójny, logiczny obraz zdarzenia, nie dając podstaw do przyjęcia odmiennego stanu faktycznego.

W art. 92 § 2 k.w. ustawodawca stypizował czyn zabroniony polegający na niestosowaniu się do znaku, sygnału drogowego albo sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego. Z przywołanego przepisu wynika, że nie jest to norma samoistna, ponieważ do pociągnięcia do odpowiedzialności za wykroczenie wymaga ustalenia istnienia konkretnego zakazu lub nakazu. Może on wynikać ze znaku, sygnału drogowego albo poleceń osoby kierującej ruchem lub dokonującej kontroli ruchu drogowego. W niniejszej sprawie zakaz parkowania obowiązywał w związku z ustawieniem znaku B-36 z tabliczkami T-25b „tabliczka wskazująca kontynuację zakazu zatrzymywania się” oraz T-24 „tabliczka wskazująca, że pozostawiony samochód zostanie usunięty na koszt właściciela”. Zgodnie z § 15 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych (dalej (...)), znaki zakazu obowiązują na drodze, na której są umieszczone, co do zasady od miejsca ich ustawienia. Zakaz zatrzymywania się dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc dopuszczonego postoju lub zatrzymania i obowiązuje do odwołania lub do miejsca umieszczenia znaku B-35, a jeśli brak takich znaków – do najbliższego skrzyżowania (§ 28 (...)). Należy wskazać, że droga, na której ujawniono wykroczenie, była drogą wewnętrzną, łączącą ul. (...) z ul. (...). Kierowca, poruszający się nią od ul. (...), mijał znak B-36 dwukrotnie: na początku drogi, ze znakiem T-24, a następnie opatrzony jeszcze dodatkowo tabliczką T-25b, wskazującą kontynuację zakazu postoju lub zatrzymywania się w obu stronach. Od strony ul. (...) po stronie, na której stał pojazd obwinionego, także znajdował się znak B-36 z tabliczką T-24. Obwiniony zaparkował przed nim, w stronę ul. (...). Na drodze nie znajdowały się jednak żadne znaki odwołujące zakaz zatrzymywania się, umieszczony na początku ulicy przy wjeździe od strony ul. (...). Oznacza to, że zakaz parkowania po tej stronie drogi obowiązywał aż do ul. (...), także na odcinku przed znakiem postawionym na wysokości posesji nr (...). Wskazać należy, że znak, na który powoływał się obwiniony, obejmował swoim zakazem obszar znajdujący się za nim, w stronę ul. (...) nie uwzględnił zaś faktu, że wcześniej mijał znak B-36 z tabliczkami T-24 oraz T-25b, który na miejscu parkowania także miał zastosowanie.

Odpowiedzialności obwinionego nie umniejsza jego przekonanie o tym, że zakaz parkowania obowiązuje dopiero za znakiem, patrząc od ul. (...). Ponadto fakt, że inny uczestnik ruchu wcześniej także parkował w tym samym miejscu w sposób niepoprawny, nie uprawnia do powtórzenia jego manewru. Tak samo, skonsultowanie zgodności z przepisami zatrzymania pojazdu z innym kierowcą, nie może stanowić okoliczności wyłączającej bezprawność czynu obwinionego. Wskazać należy, że M. C. jest osobą dorosłą, posiada uprawnienia do kierowania pojazdem, powinien zatem rozpoznawać zakazy i nakazy płynące z konkretnych znaków drogowych i właściwie odczytywać organizację ruchu. Sąd miał na uwadze, że – zgodnie z opinią biegłego – oznakowanie mogło być trudne do zinterpretowania dla uczestników ruchu. Okoliczność ta nie wpłynęła jednak na uznanie winy obwinionego i odpowiednią do niej reakcję.

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 k.w. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynów i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do obwinionego. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj i rozmiar szkód wyrządzonych wykroczeniem, stopień winy i zachowanie obwinionego. Jak wskazano wyżej, Sąd miał świadomość skomplikowanej organizacji ruchu w miejscu zdarzenia i tego, że znaki mogły budzić wątpliwości kierowcy. Ta okoliczność sprawia, że nie można uznać czynu obwinionego za rażące naruszenie zasad. Nie budzi jednak wątpliwości, że zignorowanie znaku zakazu godziło w dobro prawne, jakim jest porządek i bezpieczeństwo na drodze.

Wykroczenie wskazane w art. 92 § 2 k.w. zagrożone jest karą grzywny albo nagany. Wymierzona obwinionemu kara w wysokości 200 zł zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu obwinionego i stopnia jego zawinienia i stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno - wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego. Sąd jest zdania, iż poprzez orzeczenie względem obwinionego kary grzywny, zrealizowane zostaną tak cele prewencji indywidualnej, która ma na celu przede wszystkim powstrzymanie sprawcy od tego typu zachowań w przyszłości, jak i prewencji generalnej, której zadaniem jest kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i utwierdzanie jego prawidłowych postaw wobec prawa. Dodać należy, iż w sytuacji, gdy maksymalna sankcja karna za powołane wyżej wykroczenie wynosi 5.000 zł grzywny, kara 200 zł grzywny nie jest karą surową. Należy też pamiętać, że wymierzanie kary jeszcze łagodniejszej byłoby zupełnie nieadekwatne do stopnia naruszenia jakiego dopuścił się obwiniony.

Orzekając co do kosztów postępowania, Sąd miał na uwadze sytuację obwinionego, w szczególności to, że M. C. jest emerytem, osiągającym dochody około 1200 zł netto, nieposiadającym majątku. Obwiniony mieszka u syna. Powyższe spełnia warunki z art. 624 § 1 k.p.k., umożliwiające zwolnienie od kosztów sądowych. Obciążenie nimi obwinionego byłoby bowiem zbyt uciążliwe, szczególnie, że w sprawie zaistniała konieczność dopuszczenia dowodu z opinii biegłego ds. ruchu drogowego, co wygenerowało wyższe koszty postępowania. Sąd obciążył obwinionego opłatą wynoszącą 30 zł, którą w ocenie Sądu M. C. jest w stanie uiścić obok kary grzywny bez nadmiernego uszczerbku dla swojej sytuacji materialnej.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji