Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ga 73/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2020 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie V Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Wiesław Kasprzyk,

Sędziowie: Zbigniew Chmielewski, Maciej Rzewuski (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2020 r. w Olsztynie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Gminy O. - Zarządu (...)w O.

przeciwko M. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w O. z dnia 20 grudnia 2019 r., sygn. akt V GC 2200/19

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.700,00 (dwa tysiące siedemset 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas po upływie tygodnia od dnia doręczenia niniejszego wyroku powódce do dnia zapłaty.

Sędzia Zbigniew Chmielewski Sędzia Wiesław Kasprzyk Sędzia Maciej Rzewuski (del.)

Sygn. akt V Ga 73/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2019 roku (sygn. akt V GC 2200/19) Sąd Rejonowy w O.zasądził od pozwanego M. K. na rzecz Gminy O. – Zarządu (...) w O. kwotę 3.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 maja 2019 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a ponadto zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.131,94 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła powódka, zaskarżając powyższy wyrok w części dotyczącej oddalenia powództwa i rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zarzucając mu naruszenie następujących przepisów:

1.  art. 129 par 2 k.p.c.,

2.  art. 256 k.p.c.,

3.  art. 233 par 1 k.p.c.,

4.  art. 353 1 k.c.,

5.  art. 484 par 2 k.c.

Na podstawie powyższych zarzutów wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako niezasadna, podlegała oddaleniu.

Pomimo licznych zarzutów przedstawionych w środku odwoławczym, a sprowadzających się do naruszeń prawa materialnego oraz procesowego, w swojej istocie wywiedziona apelacja sprowadzała się do zarzutu błędnego miarkowania kary umownej.

Wbrew twierdzeniom zawartym w motywach wniesionego środka odwoławczego, w rozpoznawanej sprawie Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez ten Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś podniesione w tym zakresie w apelacji zarzuty stanowią w istocie jedynie niezasadną próbę polemiki z prawidłowymi i nieobarczonymi błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Sprowadzała się ona w istocie do innej niż przyjęta przez ten Sąd oceny zgromadzonych dowodów i poczynionych na ich podstawie ustaleń, jednak skarżący nie przedstawili przekonującej argumentacji mogącej świadczyć o błędach popełnionych przez Sąd I instancji w zakresie oceny dowodów. Sąd Rejonowy prawidłowo procedował w przedmiotowej sprawie i nie dopuścił się żadnego z zarzucanych mu uchybień. Zarówno poczynione przez ten Sąd ustalenia, jak i dokonane oceny, Sąd Odwoławczy podziela w pełni i przyjmuje za własne (art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 k.p.c.).

Powód w niniejszym postępowaniu dochodził kary umownej (na podstawie par 7 ust. 1 pkt 3 umowy) w kwocie 70.866,86 zł. Niewątpliwie przyjąć należało, iż odpowiedzialność za usunięcie usterki spoczywała na gwarancie (pozwanym), zaś twierdzenia przez niego podnoszone nie wyłączały jego odpowiedzialności. Podniósł jednak, iż – w jego ocenie – kara umowna została rażąco zawyżona.

W zakresie wykładni dyspozycji art. 484 § 2 k.c. wskazać syntetycznie należy, że określa ona w sposób wyczerpujący przesłanki miarkowania kary umownej, do których należą znaczne wykonanie zobowiązania oraz rażące wygórowanie kary umownej. Odnosząc się do tego drugiego, niedookreślonego ustawowo zwrotu, na tle konkretnych sporów wskazuje się różne kryteria oceny „rażącego wygórowania”. Poza stosunkiem zastrzeżonej kary do wysokości szkody poniesionej przez wierzyciela, wskazuje się w tym zakresie także na proporcje, w jakich kara ta pozostaje do umówionego wynagrodzenia, przyczynienie się wierzyciela do powstania szkody, stopień winy dłużnika, ocenę stopnia naruszenia interesu wierzyciela wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Słusznie podkreśla się, że norma z art. 484 § 2 k.c. może znaleźć zastosowanie w sytuacji, gdy w świetle oceny określonego stanu faktycznego można mówić o tym, że kara umowna w zastrzeżonej wysokości jawić się będzie jako nieadekwatna do całokształtu okoliczności sprawy. Ważąc in casu to zagadnienie nie powinno umknąć z pola widzenia to, że kara umowna nie może prowadzić do powstania po stronie wierzyciela nadmiernego wzbogacenia. Stan taki występuje zaś niewątpliwie wówczas, gdy marginalizacji podlega jej podstawowa kompensacyjna funkcja. Miarkowanie kary umownej z art. 484 § 2 k.c., należy do sfery tzw. uznania sędziowskiego i objęte jest dyskrecjonalną władzą sądu. Oznacza to, że o ile przy stosowaniu tego przepisu Sąd I instancji uwzględnił wszystkie okoliczności faktyczne, wpisujące się w podstawy tej instytucji, a ich relatywizacja do tak ukształtowanych przesłanek orzekania nie jest dowolna, to zaskarżone orzeczenie musi się ostać, choćby równie uzasadniony był wniosek o redukcji tej kary w innym rozmiarze.

W ocenie Sądu Okręgowego, obiektywnie Sąd Rejonowy przyjął, że stopień zawinienia pozwanego nie był znaczny, zaś w ramach swojej odpowiedzialności starał się on natychmiast naprawić uszkodzony element, jednak z przyczyn częściowo od siebie niezależnych uzyskał od producenta nieprawidłową część uniemożliwiającą naprawę huśtawki. Ponadto Sąd Rejonowy słusznie podniósł, iż kara umowna w istocie stanowiłaby 50% należnego pozwanemu wynagrodzenia.

Mając powyższe na uwadze oraz fakt, że wina dłużnika nie była znaczna, a jego opóźnienie wynikało z opóźnienia dostawcy elementów, zaś ostatecznie interes wierzyciela został naruszony w nieznacznym stopniu, zasądzenie pełnego roszczenia na rzecz powoda powodowałoby po jego stronie wzbogacenie, a nie kompensację szkody. Dlatego należało uznać, że kara umowna w wysokości 3.000,00 zł zasądzona przez Sąd Rejonowy odpowiada ustawowym kryteriom i jako taka winna się ostać.

W tych warunkach Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., apelację oddalił. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

sędzia Zbigniew Chmielewski sędzia Wiesław Kasprzyk sędzia Maciej Rzewuski (del.)