Pełny tekst orzeczenia

Sygn akt: I C 699/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 sierpnia 2017 r.

S ąd Rejonowy w Kościerzynie Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Ewa Bork - Aponowicz

Protokolant st. sekr. sądowy Alicja Zaborowska

po rozpoznaniu w dniu 25 sierpnia 2017r. w Kościerzynie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. W.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zap łatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda A. W. kwotę 46.500 złotych ( czterdzieści sześć tysięcy pięćset złotych ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 5.500 złotych od dnia 17.04.2015 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 41.000 złotych od dnia 25.08.2017 roku do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.125 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

III.  Nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kościerzynie kwotę 275 złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa.

/-/ E. Bork – Aponowicz

Sygn. akt I C 699/15

UZASADNIENIE

Powód A. W. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) SA w W. kwoty 5.500 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazano, że powód w dniu 24 lutego 2015 roku uczestniczył w wypadku komunikacyjnym. W wyniku wypadku doznał obrażeń w postaci ogólnego potłuczenia, w tym urazu barku prawego, prawego biodra oraz odcinka piersiowego kręgosłupa. Uraz prawego barku i prawego biodra powodują u powoda ograniczenie ruchomości oraz dolegliwości bólowe. Następstwa wypadku męczą powoda i wpływają istotnie na obniżenie jego komfortu życia. Powód ma trudności z wykonywaniem codziennych czynności takich jak mycie, jedzenie czy ubieranie. Odczuwa również lęk w sytuacjach komunikacyjnych.

Na skutek przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwany ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność i przyznał powodowi zadośćuczynienie w wysokości 1.500 złotych. W ocenie powoda wypłacona przez pozwanego kwota tytułem zadośćuczynienia jest nieadekwatna do poniesionego przez niego uszczerbku na zdrowiu. W tym stanie rzeczy powództwo jest zasadne.

(pozew k. 2-8)

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) SA w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż wypłacone powodowi świadczenie jest adekwatne do stopnia uszczerbku na zdrowiu, doznanych obrażeń i przebytych cierpień, jak również do okresu leczenia. Powód nie doznał trwałych następstw zdarzenia a doznane w wyniku wypadku stłuczenia nie postawiły zmian pourazowych.

Zdaniem pozwanego żądanie pozwu nie znajduje uzasadnienia i powództwo powinno zostać oddalone.

(odpowied ź na pozew k. 38-39)

Na rozprawie w dniu 7 kwietnia 2017 r. powód wskazał, że pismem z dnia 5 kwietnia 2017 roku rozszerzył powództwo w ten sposób, że zamiast kwoty 5.500 złotych wniósł o zasądzenie kwoty 46.500 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi:

- dla kwoty 5.500 zł do dnia 17 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty,

- oraz dla kwoty 41.000 złotych od dnia doręczenia pozwanej pisma procesowego rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty. Pismo zostało doręczone pozwanemu na rozprawie w dniu 25 sierpnia 2017 r

(protok ół rozprawy z dnia 7 kwietnia 2017 r. k. 97,

rozszerzenie powództwa k. 99-100

protokół rozprawy z dnia 25.08.2017 r. k. 117-118).

S ąd ustalił, co następuje:

W lutym 24 lutego 2015 r. doszło do wypadku w miejscowości S.. Powód jechał ulicą asfaltową skuterem do córki. Z terenu posesji położonej przy ulicy nagle wyjechał samochód marki A., którym kierowała kobieta. Samochód uderzył z prawej strony w jadącego powoda. W wyniku zdarzenia A. W. spadł z ze skutera po prawej stronie drogi, natomiast pojazd został zepchnięty na lewą stronę jezdni. Powód nie mógł od razu wstać, bolało go prawe biodro, kolano i prawy bark, jednak mógł chodzić. Policja nie została wezwana na miejsce zdarzenia, pogotowia również nie wzywano. Powód wraz z sprawcą spisali oświadczenie o zdarzeniu drogowym.

(dow ód: - wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym k. 12,

- zeznania powoda w charakterze strony k. 97-98

w zw. z k. 60-60v,)

Następnego dnia powód udał się do Szpitala (...) w K. albowiem miał trudności ze wstaniem z łóżka. Bolała go prawa strona ciała, noga, bark, miał zasinienia. Wykonano zdjęcia rtg. Nie stwierdzono złamań. Rozpoznano ogólne potłuczenie, powierzchowny uraz barku i biodra prawego. Powodowi przepisano leki przeciwbólowe i udał się do domu.

(dow ód: - dokumentacja medyczna k. 13-16,

- zeznania powoda w charakterze strony k. 97-98

w zw. z k. 60-60v,)

W wyniku wypadku A. W. doznał niestabilności stawu barkowo – obojczykowego prawego, co stanowi 10% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Dodatkowo doznał przykurczu stawu ramiennego prawego i stawu biodrowego prawego, które stanowią po 7% uszczerbku na zdrowiu.

Łączny uszczerbek na zdrowiu wyniósł więc 24%.

(dow ód: - opinia bieg łego z zakresu ortopedii

i traumatologii W. Ż. k. 82-86)

Powód do dnia wypadku był osobą sprawną. Pomagał synowi w gospodarstwie, pracował w ogródku, rąbał drewno, nosił opał, palił w piecu, wykonywał drobne prace remontowe w domu. Bawił się z wnukami, grał z nimi w piłkę, biegał. Po wypadku z uwagi na dolegliwości bólowe nie może tego robić. W chwili wypadu powód miał 61 lat. Od zdarzenia powód jest przygnębiony i obolały. Po wypadku przez okres 2 miesięcy nie mógł sam korzystać z toalety, z kąpieli, trzeba było mu podawać posiłki. Wymagał pomocy żony, syna czy synowej. Nie potrafił chodzić samodzielnie, chwiał się. Trwało to do Bożego Narodzenia 2015 roku. Powód nadal odczuwa ból i w niektórych czynnościach potrzebuje pomocy osób trzecich. Nie może wykonywać pracy fizycznej. Przyjmuje leki przeciwbólowe, które coraz słabiej działają. Powód jest pod opieką lekarza rodzinnego, nigdy nie był kierowany na rehabilitację. Nie może spać na prawym boku. Urazy jakich doznał w wypadku oraz ich następstwa dla powoda są uciążliwe i trwałe, niestabilność stawu barkowo-obojczykowego zmniejsza wydolność obręczy barkowej, przykurcz stawu ramiennego ogranicza możliwości czynnościowe stawu, przykurcz stawu biodrowego i uszkodzenie chrząstki głowy stawu powodują zaburzenia snu i ograniczenia czynnościowe kończyny. Rokowania co do powrotu do pełnej sprawności zarówno w obrębie stawu barkowego jak i biodrowego są złe. W obrębie stawu biodrowego cechy rozwijającej się choroby zwyrodnieniowej, która w przyszłości prawdopodobnie będzie wskazaniem do protezoplastyki biodra.

Od czasu wypadku powód boi się jeździć do córki, odczuwa strach, że znowu wyjedzie samochód i sytuacja się powtórzy.

(dow ód: - zeznania powoda w charakterze strony k. 97-98

w zw. z k. 60-60v,

- zeznania świadka J. W. k. 61-61v,

- opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii

W. Ż. k. 82-86)

Pismem z dnia 16 marca 2015 roku powód zgłosił pozwanemu szkodę i wniósł o jej likwidację poprzez zapłatę kwoty 10.000 złotych.

Pozwany (...) SA w W., jako ubezpieczyciel osoby odpowiedzialnej za spowodowanie wypadku przeprowadził postępowanie likwidacyjne w wyniku którego przyznał powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 1.500 złotych tytułem odszkodowania oraz koszty leczenia w wysokości 59 złotych.

(dow ód - zg łoszenie szkody wraz z oświadczeniem k. 17-20

- decyzja z dnia 14.04.2015 r. o uznaniu szkody wraz

z opinią i protokołem badania k. 21-24

Akta szkody (...) w całości )

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd oparł się na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym w postaci dokumentów prywatnych złożonych przez strony. Sąd nie znalazł z urzędu podstaw do ich podważania i uznał je za wiarygodne, nie były one też kwestionowane przez strony. Ustalając okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia zawisłej sprawy Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii, a także dowód z przesłuchania w charakterze strony powoda A. W. oraz świadka J. W..

Sporządzona przez biegłego w zakresie chirurgii urazowej i ortopedii W. Ż. opinia z dnia 14 lutego 2017 r. zawiera stwierdzenia poparte rzeczową, logiczną i spójną argumentacją. Biegły wskazuje przesłanki swego rozumowania, a podstawę jego wnioskowania stanowią przede wszystkim posiadane przez nią wiadomości specjalne, które w oparciu o badanie powoda i dokumentację medyczną z przebiegu leczenia doprowadziły do konkluzji, iż na skutek obrażeń odniesionych w wypadku komunikacyjnym w dniu 24 lutego 2015 roku powód doznał łącznie 24% uszczerbku na zdrowiu, na który składają się:

- niestabilność stawu barkowo – obojczykowego prawego (10% trwałego uszczerbku na zdrowiu),

- przykurcz stawu ramiennego prawego (7% trwałego uszczerbku na zdrowiu),

- przykurcz stawu biodrowego prawego (7% trwałego uszczerbku na zdrowiu).

Nadto biegły podkreślił w opinii, że urazy i ich następstwa należy uznać za uciążliwe i trwałe. Niestabilność stawu barkowo – obojczykowego zmniejsza wydolność obręczy barkowej, przykurcz stawu ramiennego ogranicza możliwości czynnościowe stawu, przykurcz stawu biodrowego i uszkodzenie chrząstki stawu powodują zaburzenia snu oraz ograniczenia czynnościowe kończyn. Ponadto wskazał, że rokowanie, co do powrotu powoda do pełnej sprawności zarówno w obrębie stawu barowego jak i biodrowego są złe.

W świetle sporządzonej opinii, mając na uwadze zgodność opinii z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego w zakresie wiadomości specjalnych, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków, Sąd uznał, iż ostatecznie i kategorycznie ustalono obrażenia, jakie odniósł A. W. i ich zakres oraz doznany przez niego stopień uszczerbku na zdrowiu, który łącznie wyniósł 24%. Wnioski zawarte w opinii nie budzą zastrzeżeń Sądu. Były natomiast kwestionowane przez pozwanego.

Pozwany zarzucił biegłemu, że orzekł wygórowany stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu. Biegły nie wskazał, czy powód powinien podać się zabiegowi operacyjnemu, czy zabieg taki poprawiłby stan powoda. Zdaniem pozwanego biegły powinien uzupełnić opinię o wyjaśnienie czy powód kwalifikuje się do zabiegu operacyjnego i czy zabieg taki pozwoliłby uzyskać poprawę stanu stawu albowiem zabieg taki pozwoliłby na zmniejszenie stopnia niestabilności stawu, gdzie często następuje poprawa, a trwały uszczerbek w tym zakresie ostatecznie zmniejszyłby się nawet do 2-3%.

W ocenie Sądu biegły jest osobą postronną dla stron i fachowcem w swojej dziedzinie. Opinię sporządził zgodnie ze zleceniem w oparciu o wiedzę fachową, zeznania świadka i powoda oraz znajdujące się w aktach sprawy i aktach szkodowych dowody osobowe i nieosobowe. Biegł spójnie i logicznie uzasadnił swoje stanowisko, zawarte w opinii, a sporządzona opinia jest rzetelna i fachowa.

Zdaniem Sądu w przypadku uwzględnienia zarzutów pozwanego stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu mógłby tylko zmniejszyć się do 21% a i tak należna kwota jest dużo wyższa, wobec czego Sąd uznał, iż wniosek strony pozwanej ma na celu przedłużenie postępowania i go oddalił.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. W. – żony pozwanego, która opisali przebieg leczenia powoda, jej zmagania z bólem oraz brak powrotu do pełnej sprawności ruchowej. Wskazywała również na konieczność opiekowania się powodem i zmiany, jakie zaszły w jego dotychczasowej aktywności. Jej zeznania wzajemnie uzupełniały się i korelowały z zeznaniami powoda, który szczegółowo opisała okoliczności wypadku z dnia 24 lutego 2015 roku i jego następstwa, doznane obrażenia, a także swoją sytuację rodzinną, życiową i konieczność korzystania z opieki i pomocy osób trzecich w codziennych czynnościach życia codziennego. W ocenie Sądu, złożone przez powoda zeznania były spójne i przekonujące, nie budziły wątpliwości Sądu. Obrazują sytuację powoda, w jakiej znalazł się na skutek zdarzenia z dnia 24 lutego 2015 r. i odczuwane przez niego dolegliwości bólowe, cierpienia psychiczne, potęgowane brakiem możliwości samodzielnego wykonywania codziennych czynności życiowych.

Mając na uwadze powyższy stan faktyczny stwierdzić należy, iż kwestia sporna między stroną powodową i pozwaną sprowadza się do odmiennej oceny, czy odniesione przez powoda A. W. w następstwie wypadku komunikacyjnego obrażenia spowodowały u niego uszczerbek na zdrowiu uzasadniający roszczenie w dochodzonej pozwem wysokości, a w konsekwencji czy jest on uprawniony do żądania spełnienia świadczenia przez pozwanego ubezpieczyciela.

S ąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

Pomiędzy stronami bezsporny był fakt odpowiedzialności pozwanego (...) SA w W. za szkodę będącą skutkiem wypadku z dnia 24 lutego 2015 r., któremu uległ powód – A. W., z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdu, którego kierowca był sprawcą szkody.

Odpowiedzialność ta wynika z art. 9 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) z dnia 22 maja 2003r. (Dz.U.124, poz.1152 ze zmianami). Zgodnie z art. 19ust. 1 ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Z przepisów dalszej części wskazanej ustawy wynika, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem pojazdów szkodę, której następstwem jest m.in. uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia. (art. 34ust. 1 ustawy).

W myśl przepisu art. 822 §1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 §4 kc).

Powyższa regulacja wskazuje, iż wyrządzenie szkody skutkuje powstaniem więzi materialnoprawnej między poszkodowanym a ubezpieczycielem posiadacza pojazdu. Powstanie szkody powoduje zarówno po stronie ubezpieczyciela jak i ubezpieczającego odpowiedzialność o charakterze akcesoryjnym, gdzie ubezpieczyciel i posiadacz pojazdu nie odpowiadają wprawdzie solidarnie, ale zapłata przez jednego z nich zwalnia pozostałego. Stąd jest to tzw. odpowiedzialność in solidum, która istnieje od chwili ustalenia obowiązku naprawienia szkody osobie poszkodowanej.

Zakres odpowiedzialności ubezpieczającego jest przy tym tożsamy z zakresem odpowiedzialności ubezpieczonego i znajdują wobec niego zastosowanie przepisy prawa cywilnego dotyczące odpowiedzialności posiadacza pojazdu i wymagalności roszczeń wobec niego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3.05.1972r. I CR 57/72).

W myśl przepisu art. 436 §1 kc w zw. z art. 435 kc samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch środka komunikacji. Przepis ten reguluje więc odpowiedzialność posiadacza pojazdu na zasadzie ryzyka, przy czym odpowiedzialność na podstawie powołanego przepisu może być wyłączona, tylko jeśli szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej, wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą posiadacz pojazdu nie ponosi odpowiedzialności. Tylko te przyczyny wymienione powyżej stanowią podstawę zwolnienia z odpowiedzialności.

W zawisłej sprawie nie zachodzi żadna z przyczyn wyłączających odpowiedzialność posiadacza pojazdu. Skoro więc ponosi on odpowiedzialność za powstałą szkodę na podstawie art. 436 §1 kc w zw. z art. 435 kc, to ponosi ją również i ubezpieczyciel. Wskazać należy, że pozwany będący ubezpieczycielem sprawcy szkody, już na etapie postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność wypłacając symboliczne zadośćuczynienie w kwocie 1500zł.

Zakres tej odpowiedzialności regulują dalsze przepisy, tj. art. 444 kc przewidujący, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty oraz art. 445 kc normujący zadośćuczynienie, czyli możliwość przyznania poszkodowanemu, w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Stwierdzić należy, iż zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień. Obejmuje jednocześnie wszelkie cierpienia, zarówno fizyczne jak i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Ma ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą doznaną przez poszkodowanego krzywdę, przyznawaną jednorazowo.

Jednocześnie trzeba zaakcentować, iż zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość majątkową, choć nie może ona być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, czyli winna być utrzymana w rozsądnych granicach (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26.02.1962r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107).

Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno uwzględniać także okoliczności mające wpływ na wymiar krzywdy, a więc takie czynniki, jak stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, nieodwracalny charakter następstw nieszczęśliwego wypadku, wiek poszkodowanego, stopień winy ponoszącego odpowiedzialność, przyczynienie się poszkodowanego. Treść art. 445 kc pozostawia przy tym swobodę Sądowi orzekającemu. Przyznanie poszkodowanemu zadośćuczynienia zależy bowiem od uznania Sądu, który bierze pod uwagę całokształt okoliczności sprawy.

Przyznane w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie za krzywdę, w kwocie 1.500 zł, jest w ocenie Sądu co najmniej nieadekwatne do rozmiarów doznanej krzywdy, w tym zwłaszcza stopnia i czasu trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałości skutków czynu niedozwolonego, prognozy na przyszłość i wieku powoda. Kwota ta stanowi raczej zapomogę, deprecjonującą podstawowe poczucie sprawiedliwości. Powód obecnie ma 63 lata, od 2 lat zmaga się z psychicznymi i fizycznymi konsekwencjami wypadku, czuje się niesamodzielny, jego jakość życia uległa drastycznemu pogorszeniu. Wcześniej był aktywny życiowo i samodzielny, w pełnym tego słowa znaczeniu. Obecnie powód nadal odczuwa ból a rokowania, co do jego powrotu do pełnej sprawności są złe.

W zawisłej sprawie powód A. W. na skutek zdarzenia drogowego z dnia 24 lutego 2015 roku doznał łącznie 24% trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Mając na uwadze wszelkie okoliczności sprawy w tym ustalony uszczerbek na zdrowiu powoda, a nadto rozmiar i rodzaj obrażeń jakich doznała powód, stopień jego cierpień, Sąd mierząc wysokość zadośćuczynienia w niniejszej sprawie uznał, że za każdy procent uszczerbku na zdrowiu powód winien otrzymać stosowną rekompensatę pieniężną.

W ocenie Sądu miarodajnym wyznacznikiem tej wartości będzie kwota zbliżona do obecnego minimalnego miesięcznego wynagrodzenia za pracę, tj. 2.000 złotych jako odpowiadająca 1% uszczerbku na zdrowiu, która to kwota nie jest elementem żadnego „taryfikatora zadośćuczynień”, ale jest elementem porównawczym branym pod uwagę przy ocenie stopnia skutków wypadku. Powyższe stanowi łączną kwotę 48.000 złotych.

W ocenie Sądu kwota ta jest utrzymana w rozsądnych granicach i nie razi niewspółmiernością, pozwala w znacznym stopniu zatrzeć poczucie krzywdy i odczuwanie dolegliwości powstałych w związku z wyrządzoną szkodą. Wskazać przy tym należy, że pozwany wypłacił już powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 1.500 zł, a zatem powinien wypłacić jeszcze kwotę 46.500 złotych, której to domagał się powód.

Nadto zdaniem Sądu, zadośćuczynienie przyznane powodowi winno być wyższe i obejmować stosowną rekompensatę za okres, przez który A. W. nie mógł pracować fizycznie czyli 25 miesięcy. Ponadto przez 2 miesiące po wypadku powód wymagał opieki osób trzecich, a dopiero po 10 miesiącach od zdarzenia mógł samodzielnie chodzić. Zdaniem Sądu za tego rodzaju trudności w powrocie do sprawności zrekompensowałaby powodowi dodatkowa kwota, wynosząca co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.

Wobec powyższych stwierdzeń, a także mając na uwadze, iż obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 kpc), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 kpc) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 kc), Sąd ocenił, iż roszczenie powoda o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę związaną ze skutkami wypadku z dnia 24 lutego 2015 roku jest uzasadnione. Zachodzą bowiem przesłanki do jego uwzględnienia w sytuacji, gdy odniesione przez powoda na skutek wypadku obrażenia spowodowały u niego trwały uszczerbek na zdrowiu .

Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 822 kc w zw. z art. 444 §1 kc i art. 445 §1 kc Sąd orzekł, jak w punkcie I sentencji wyroku, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę łącznie 46.500 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 5.500 złotych od dnia 17 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 41.000 złotych od dnia 25 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty.

W związku z tym, że pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem świadczenia (art.476 k.c.), co wiąże się z powstaniem zobowiązania do uiszczenia odsetek ustawowych (art.481 k.c.), powód domagał się również ich zasądzenia. W zawisłej sprawie orzekając w przedmiocie odsetek, Sąd miał na uwadze, iż jeżeli dłużnik nie spełnia świadczenia i dochodzi do procesu, dla prawidłowego określenia daty początkowej płatności odsetek konieczne jest ustalenie, w jakiej wysokości zasadne było roszczenie w dacie jego zgłoszenia, która to data jest najczęściej datą wymagalności roszczenia co do poszczególnych kwot, w rozumieniu zasad art. 481 § 1 k.c. Poczynione przez Sąd ustalenia pozwoliły na stwierdzenie, że roszczenie powoda co do kwoty 5.500 złotych było zasadne w dacie jego zgłoszenia pozwanemu. Powód zgłosił swoje roszczenie pozwanemu w dniu 16.03.2015 r. Tym samym pozwany był zobowiązany – zgodnie z treścią przepisu art. 817 §1 kc- spełnić świadczenie do dnia 16.04.2015 r. Mając na uwadze powyższe Sąd zasądził ustawowe odsetki od zasądzonego odszkodowania od kwoty 5.500 złotych od dnia 17.04.2015 r. do dnia zapłaty oraz zasądził odsetki od kwoty 41.000 złotych od dnia 25 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty, czyli od dnia doręczenia pozwanemu pisma procesowego rozszerzającego powództwo, co nastąpiło na rozprawie w dniu 25 sierpnia 2017 r.

Jednocześnie przepis art. 108 §1 kpc nakazuje Sądowi rozstrzygać o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji.

Zgodnie z treścią art. 98 kc strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu zalicza się m.in. poniesione przez stronę koszty sądowe w postaci opłaty od pozwu.

W niniejszej sprawie powód poniósł koszt opłaty sądowej w łącznej wysokości 2325 złotych oraz zaliczkę na wynagrodzenie dla biegłego w wysokości 400 złotych. Był też reprezentowany przez fachowego pełnomocnika – radcę prawnego, dla którego stawka minimalnego wynagrodzenia w myśl § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, przy wartości przedmiotu sporu powyżej 10.000 zł do 50.000 zł, wynosi 2400 złotych.

Mając więc na uwadze powyższe, Sąd na mocy art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 98 kpc orzekł, jak w punkcie II wyroku zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5125 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na potrzeby niniejszej sprawy Sąd zlecił biegłemu sądowemu sporządzenie opinii.

Koszt wynagrodzenia dla biegłego wyniósł 675 złotych. Kwota 400 złotych została wypłacona z zaliczki uiszczonej przez powoda natomiast kwota 275 złotych została wypłacona ze środków Skarbu Państwa.

W myśl zasady odpowiedzialności za wynik postępowania, Sąd rozstrzygnął jak w punkcie III wyroku i zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kościerzynie kwotę 275 złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa.

SSR Ewa Bork – Aponowicz