Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 892/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Joanna Czernecka

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2020 roku w Krakowie

na rozprawie w postępowaniu uproszczonym

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w Chrzanowie z dnia 29 stycznia 2020 roku, sygnatura akt I C 996/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sędzia Joanna Czernecka

Sygn. akt. II Ca 892/20

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 9 lipca 2020 roku

Niniejsza sprawa była rozpoznana postępowaniu uproszczonym.

Sąd Odwoławczy nie prowadził postępowania dowodowego, zatem na zasadzie art. 505 13 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku obejmować będzie jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie była zasadna.

Sąd Okręgowy w całości podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i uznaje je za własne. Ustalenia te nie były w apelacji kwestionowane.

Chybione jest żądanie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z racji nierozpoznania istoty sprawy (art. 386 § 4 k.p.c.), czy też wadliwego sporządzenia uzasadnienia.

Co do wykładni pojęcia „nierozpoznanie istoty sprawy” Sąd Najwyższy wypowiadał się wielokrotnie. Między innymi w uzasadnieniu wyroku z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97 (OSNC 1999 nr 1, poz. 22) wskazał, że „rozpoznanie istoty sprawy” jest pojęciem węższym niż rozpoznanie oraz rozstrzygnięcie sprawy w ogóle i nie może być utożsamiane z rozpoznaniem jedynie kwestii formalnoprawnych. Może ono oznaczać wyłącznie zbadanie materialnej (istotnej) podstawy żądania pozwu oraz - ewentualnie - merytorycznych zarzutów pozwanego. Zatem - a contrario – „nierozpoznanie istoty sprawy” to zaniechanie przez sąd tego właśnie badania. Jest przy tym obojętna przyczyna tego zaniechania, która może tkwić zarówno w pasywności sądu, jak i w błędnym - co zostaje ustalone dopiero w toku kontroli odwoławczej - przyjęciu przesłanki niweczącej lub hamującej roszczenie (prekluzja, przedawnienie, potrącenie, brak legitymacji, prawo zatrzymania itp.). Oceny, czy sąd rozpoznał istotę sprawy dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia (wyrok z dnia 8 listopada 2001 r., II UKN 581/00, LEX nr 567859).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że zgłoszone przez powoda żądanie zasądzenia kwoty 943,50 zł nie stanowiło żądania ewentualnego wobec żądania zasądzenia kwoty 1700 zł. Sam fakt, że powód tak postrzegał zależność między roszczeniem zgłoszonym jako pierwsze (zapłata kwoty 1.700 zł – a więc zwrot całej opłaty administracyjnej), a roszczeniem o zwrot kwoty 943,50 zł (a więc opłaty administracyjnej skalkulowanej do rzeczywiście wpłaconych przez powódkę środków) nie stanowi o tym, że są to roszczenia ewentualne. Dodatkowe uzasadnienie żądania zasądzenia kwoty 943,50 zł także nie czyni tego roszczenia ewentualnym. Faktem jest jednak, że Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie poddał ocenie argumentów przytaczanych przez powódkę celem uzasadnienia zwrotu części pobranej opłaty administracyjnej. Jest to niewątpliwe wada zaskarżonego wyroku. Nawet jednak gdyby przypisać jej charakter nierozpoznania istoty sprawy, nie skutkuje ona koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku, gdyż nie jest wymagane przeprowadzenie postępowania dowodowego, a Sąd II instancji jest także sądem meriti.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zgodnie z § 3 nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przyjętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Zdaniem sądu orzekającego brak jest podstaw do negatywnej oceny wzorca umowy w zakresie nałożenia na powódkę obowiązku uiszczenia opłaty administracyjnej.

Wymaga podkreślenia, że jak wynika z postanowień ogólnych warunków umów, jest to w zasadzie jedyna opłata jaką w związku z zawartą umową pobrała strona pozwana, a w której to opłacie mieściła się również opłata za ryzyko. Drugą zastrzeżoną opłatą jest opłata za zawieszenie opłacania składek bieżących. Innych opłat nie przewidziano.

W § 14 ogólnych warunków umów została zastrzeżona nie tylko sama możliwość pobrania tej opłaty, ale również zostało wyjaśnione, w jakim celu opłata ta jest pobierana i pokryciu jakich kosztów ona służy. Zgodnie z ustępem 3 tego paragrafu opłata administracyjna, obejmująca opłatę za ryzyko, służy pokryciu kosztów związanych z udzieleniem danemu ubezpieczonemu ochrony ubezpieczeniowej na wypadek wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego, kosztów związanych z obsługą i administrowaniem rachunkiem udziałów, kosztów dystrybucji, jak również innych kosztów bezpośrednio powiązanych z prowadzonymi przez towarzystwo ubezpieczeń czynnościami obsługowymi związanymi z ubezpieczeniem, takich jak koszty związane z zawarciem transakcji na instrumentach finansowych, na których lokowane są aktywa funduszu. Opłata administracyjna służy pokryciu także kosztów prowadzenia działalności ubezpieczeniowej, w tym kosztu kapitału oraz kosztów obowiązkowych składek na instytucje nadzoru ubezpieczeniowego i samorządu ubezpieczeniowego.

Ponadto z ogólnych warunków ubezpieczenia i tabeli opłat jednoznacznie wynika, że opłata ta pobierana jest w wysokości 3 % w skali roku od Składki Zainwestowanej. Opłata ta pobierana jest za cały okres trwania umowy, w przypadku powódki jest to 15 lat, ale tylko przez 10 pierwszych lat polisowych. Wzór matematyczny zawarty w tabeli opłat i limitów jest wyrażony sposób prosty. Jego zastosowanie wymaga nieskomplikowanej operacji mnożenia i dzielenia, które zostały wyjaśnione w ogólnych warunkach umów w tabelach obok. To, że opłata ta jest naliczana od Składki Zainwestowanej, nie oznacza skomplikowania wzoru. Skoro wysokość Składki Zainwestowanej znana jest od samego początku i w przypadku powódki wynosiła ona 10.000 złotych, oznacza to, że łącznie opłata administracyjna stanowiła 3 % tej kwoty w skali roku, czyli 300 złotych, co daje 3000 złotych za cały czas trwania umowy i było to proste do ustalenia już w chwili zawarcia umowy. Powyższe oznacza, że wysokość opłaty administracyjnej znana była od samego początku trwania umowy i była możliwa i łatwa do określenia, zarówno co do jej wysokości miesięcznej, czyli co do kwoty 25 złotych, rocznej, czyli kwoty 300 złotych, jak i za cały czas trwania umowy, to jest kwoty 3000 złotych.

Zdaniem Sądu Okręgowego, nie można podzielić stanowiska apelującej, że opłatę administracyjną na poziomie 3 % rocznie, która w sumie stanowi 30 % całości zainwestowanej składki, należy uznać za wygórowaną i przez to rażąco naruszającą interesy konsumenta. Jak już podkreślono, opłata ta w zasadzie jest jedyną opłatą, do jakiej w związku z umową uprawniona była strona pozwana. Obejmowała ona wiele czynności związanych z zawarciem tej umowy, jak również jej wykonywaniem, co polegało między innymi na zarządzaniu składką, która miała zostać ulokowana w funduszach i miała również pokryć koszty działalności strony pozwanej. Opłata ta obejmowała wszystkie czynności w związku z całym czasem trwania umowy, czyli 15 lat, choć miała być pobierana tylko przez 10 lat trwania umowy.

Końcowo wyjaśnić trzeba, że zupełnie nieuprawnione jest stanowisko powódki, iż opłata administracyjna winna zostać obliczona od składek bieżących rzeczywiście wpłaconych przez powódkę a nie od Składki Zainwestowanej, skoro ogólne warunki umowy oraz tabela limitów i opłat wprost i wyraźnie stanowiły, że opłata administracyjna miała być naliczana od wartości Składki Zainwestowanej. Składka Zainwestowana została zdefiniowana w owu, a także określona kwotowo w deklaracji zgody na objęcie ochroną ubezpieczeniową, podpisanej przez powódkę. Opłata administracyjna była przy tym pobierana tylko ze składki bieżącej, a zatem tak długo jak trwała umowa i tak długo jak klient opłacał składki.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 k.p.c. jak w pkt. 1 sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i zawartej w niej zasady odpowiedzialności za wynik procesu, ustalając je w łącznej kwocie 450 zł, która stanowiła koszty zastępstwa procesowego strony pozwanej, obliczone zgodnie z § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015, poz. 1804).

Sędzia Joanna Czernecka