Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 420/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2021 roku.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący Sędzia Katarzyna Powalska

Sędziowie Elżbieta Zalewska – Statuch

Joanna Składowska

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2021 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Z. K.

przeciwko T. S. (1) i A. S.

o przeniesienie prawa własności nieruchomości

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 15 września 2020 roku, sygn. akt I C 2183/18

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 420/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 września 2020 r. Sąd Rejonowy w Łasku w sprawie o sygn. akt I C 2183/18 oddalił powództwo Z. K. skierowane przeciwko T. S. (1) i A. S. o przeniesienie własności nieruchomości w trybie art. 231 § 1 k.c. , zasądzając od powoda na rzecz radcy prawnego P. P. 738 zł brutto z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanym z urzędu.

Wyrok ten został wydany w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

W dniu 23 kwietnia 1991 roku B. K. i M. K. podarowali pozwanym T. S. (1) i A. S. między innymi działkę nr (...) położoną w G. gmina B.. Tego samego dnia obdarowani ustanowili na rzecz B. i M. K. nieodpłatnie dożywotnią służebność osobistą polegającą na korzystaniu z domu jednoizbowego z oborą pod jednym dachem i stodoły, znajdujących się na działce nr (...) w G.. Dla nieruchomości prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...).

B. K. zmarł w 1991 roku. T. S. (1) i A. S. na początku lat 90-tych wybudowali dom w G., zaś M. K. wraz z synem H. zamieszkiwała w starym domu objętym służebnością osobistą. Dom ten był w złym stanie technicznym, więc M. K. za zgodą pozwanych zaczęła budowę domu na działce nr (...). W tym celu kupowała cegłę na budowę domu, płaciła elektrykowi i tynkarzowi.

M. K. utrzymywała się z emerytury w wysokości kilkuset złotych miesięcznie, hodowała krowy, kury, sprzedawała mleko, masło, sery, jajka, jagody i grzyby.

Część materiałów budowlanych na dom była kupowana przez pozwanych. Przy budowie domu i stawianiu ogrodzenia pomagał syn M. H. K. oraz pozwany A. S., jego ojciec i brat.

M. K. była podatnikiem podatku od nieruchomości i podatku rolnego w latach 2003 -2013.

H. K. zmarł w 2015 roku, a M. K. w 2016 roku. Od czasu jej śmierci działka nr (...) wraz ze wszystkimi naniesieniami jest w posiadaniu pozwanych. Oni dysponują kluczami do ogrodzenia i do budynków. Po śmierci matki pozwana wpuściła raz Z. K. na przedmiotową nieruchomość.

Spadek po M. K. nabył w całości powód Z. K..

Działka nr (...) jest własnością pozwanych.

W ocenie Sądu Rejonowego nie zachodzą przesłanki konieczne do uwzględnienia powództwa w niniejszej sprawie w trybie art. 231 § 1 k.c. bowiem Z. K. nigdy nie był i nie jest posiadaczem samoistnym ani nawet zależnym działki nr (...) albo jej części.

Ponadto w ocenie sądu a quo M. K. także nie była samoistną posiadaczką w dobrej wierze działki nr (...) albo jej części. Powołując się na treść art.336 k.c. sąd pierwszej instancji położył nacisk na faktyczne władztwo jak właściciel rzeczy aby mówić o jej samoistnym posiadaniu. Ponadto zaś właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy, może także rozporządzać rzeczą ( art. 140 k.c. ) . Okoliczność, że pozwani zgodzili się, aby na działce stanowiącej ich własność, został wybudowany dom, nie jest wystarczającą przesłanką do ustalenia, że przenieśli na M. K. samoistne posiadanie tej działki, zwłaszcza , że M. K. miała ustanowioną służebność osobistą obciążającą budynki na przedmiotowej działce. W tym kontekście sąd meriti przyjął, że była posiadaczką zależną części działki nr (...). Ocena udostępnienia matce pozwanej możliwości budowy nowego domu wiązała się zaś z istnieniem służebności i faktu, że budynek mieszkalny obciążony ową służebnością był w złym stanie technicznym. Sąd Rejonowy przyjął, iż pozwani nie godzili się przy tym, aby M. K. samodzielnie rozporządzała przedmiotową działką. Wolą ich nie było wyzbycie się części działki nr (...), ale jedynie to, aby zapewnić matce właściwe warunku mieszkaniowe na czas wykonywania służebności, a więc dożywotnio. Z tego też powodu niezwłocznie po śmierci M. K. pozwani nie dopuścili innych osób, w tym powoda, do objęcia przedmiotowej działki w posiadanie.

Niezależnie od tej oceny sąd pierwszej instancji ustalił, że M. K. wzniosła przedmiotowy dom z pomocą pozwanych. To oni poprzez wkład swojej pracy przyczynili się do budowy przedmiotowego domu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 §1 k.p.c. w związku z §2, §4 i § 8 punkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (punkt 2 wyroku).

Apelację od powyższego wyroku w ustawowym terminie wywiódł pełnomocnik powoda, który zaskarżył wyrok w całości, zarzucając rozstrzygnięciu:

-

naruszenie prawa materialnego- art. 231 k.c., w związku z art. 5 k.c. przez błędną jego interpretację wskutek przyjęcia, że M. K. nie była samoistnym posiadaczem części działki (...) w G., a konkretnie tej , na której wybudowała dom i którą ogrodziła, a także wykorzystywała do prowadzenia działalności rolniczej,

-

naruszenie prawa procesowego :

- art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów oraz brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego prowadzącą do przyjęcia , że fakt wybudowania domu przez matkę pozwanej nie świadczy o jej samoistnym posiadaniu działki, podczas gdy ten budynek powstał w innym niż stary miejscu, a nadto podejmując decyzję o budowie domu pozwana była z matką skłócona i fakt podjęcia inwestycji budowy wynikał z chęci zapewnienia przez M. K. schronienia rozwiedzionemu synowi H. i to on angażował się w budowę, zostając następnie jej spadkobiercą,

- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wadliwe sporządzenie uzasadnienia i niewskazanie w jego treści faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów , na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiary i mocy dowodowej,

- błędne ustalenie stanu faktycznego przez przyjęcie, że część materiałów budowlanych na dom M. K. była zakupiona przez pozwanych i że to oni są samoistnymi posiadaczami domu i części działki, wbrew zeznaniom świadków A. K., J. P. i zeznaniom stron, w sytuacji gdy wobec konfliktu stron, żadne z zainteresowanych nie włada domem , oczekując na decyzję sądu,

- brak wszechstronnego rozpatrzenia sprawy.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania , przy zasądzeniu na rzecz apelującego kosztów zastępstwa adwokackiego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie przez pryzmat niezasadności zarzutów w niej podniesionych.

We wniesionym środku zaskarżenia sprecyzowano zarówno zarzuty w płaszczyźnie prawa procesowego, jak też materialnego.

Sąd pierwszej instancji należycie ustalił stan faktyczny przedmiotowej sprawy i trafnie wyjaśnił podstawę prawną orzeczenia z przytoczeniem prawidłowych przepisów prawa, w szczególności prawidłowo w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy ustalił charakter posiadania M. K. co do działki o (...) i zakres czynienia nakładów na budowę domu na tej nieruchomości i konsekwencji prawnych takiego zachowania. Ustalenia faktyczne w tej części Sąd Okręgowy przyjmuje za własne. Apelacja strony powodowej sprowadzała się w istocie do zakwestionowania stanowiska Sądu dotyczącego tych okoliczności, czy to poprzez stawianie zarzutów natury procesowej czy też w ich następstwie naruszenia prawa materialnego.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie miało miejsca uchybienie treści art. 233 § 1 k.p.c. Według tego przepisu, sąd ma obowiązek ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszystkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Musi też przeprowadzić selekcję dowodów, a więc dokonać wyboru tych, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, przy czym selekcja ta powinna być poparta argumentacją zgodną z regułami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Zastrzeżona dla sądu swobodna ocena dowodów opiera się zatem na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności zgodnie z doświadczeniem życiowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980/10/200, lex 2510). Strona, kwestionująca prawidłowość zastosowania art. 233 § 1 k.p.c., powinna przedstawić argumenty świadczące o niezachowaniu przez sąd tych reguł. Zarzut ten nie może natomiast polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów czy też akceptacji okoliczności wypływających jedynie z pewnej ich grupy, odmiennej od tej która stanowiła kanwę ustaleń sądu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, z dnia 12 lutego 2010 r., VI ACa 356/10, Lex nr 821059, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 kwietnia 2010 r., I ACa 240/10, Lex nr 628186). Wbrew twierdzeniom skarżącego, ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy nie cechuje się dowolnością. Sąd orzekał opierając się o przedstawione przez strony dowody, obszernie zrelacjonowane i poddane szczegółowej choć syntetycznej analizie. Przedstawiona przez powoda argumentacja dotycząca błędnej oceny dowodów nie podważa ustaleń Sądu Rejonowego. Sąd I instancji wskazał dowody oraz podstawę prawną, na bazie których wydał zaskarżone rozstrzygnięcie, mając przy tym na względzie także charakter rodzinnych relacji i wzajemne funkcjonowanie stron. Zdaniem Sądu Okręgowego, rozpoznawana apelacja nie podważa w żaden sposób skutecznie dokonanej w sprawie oceny dowodów z zeznań świadków i dokumentów zaoferowanych przez strony. W treści wywiedzionej apelacji powód nie przedstawił żadnych rzeczowych argumentów przemawiających za uznaniem, że wnioski wyprowadzone przez Sąd I instancji z przeprowadzonych dowodów, w tym zwłaszcza z zeznań świadków i twierdzeń samych stron nie układają się w logiczną całość i są sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Apelujący kładzie bowiem nacisk na to, iż sąd pierwszej instancji oparł swoje rozstrzygnięcie co do tego, że M. K. nie była samoistną posiadaczką części działki (...), budując samodzielnie na niej dom, bez uwzględnienia treści zeznań świadków A. K., która jest żoną powoda czy J. P. – jego pasierbicy. Apelujący zdaje się przy tym nie zauważać, że w materiale dowodowym sprawy znajdują się także zeznania świadków o odmiennej treści, na których oparł się sąd pierwszej instancji, choćby B. B. czy T. S. (2), będących dla stron osobami obcymi, co z góry zakłada przy ocenie wyższy poziom wiarygodności. Z tej części dowodów wynika zaś niezbicie, że M. K. rozpoczęła budowę domu na działce, którą uprzednio darowała swojej córce i jej mężowi za zgodą właścicielki, a nadto przy jej wydatnej pomocy przede wszystkim fizycznej, tak osobistej jak przez innych członków rodziny.

Istotnie zaś jeśli idzie o zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. , w aktualnie obowiązującej procedurze – art. 327 1 § 1 k.p.c. pisemne motywy rozstrzygnięcia nie zawierają odrębnego fragmentu omówienia dokonanej oceny zaoferowanego materiału dowodowego, tym niemniej nie jest to wadliwość, wpływającą zasadniczo na ocenę wydanego wyroku jako odpowiadającego prawu. Zgodnie zaś z utrwaloną już na przestrzeni lat linią orzecznictwa jak tez poglądów doktryny, wadliwie sporządzone uzasadnienie, ma znaczenie dla zasadności wniesionego środka zaskarżenia tylko o tyle o ile jego braki uniemożliwiają kontrolę instancyjną. W tym przypadku zaś omawiana sytuacja nie ma miejsca.

Sąd Okręgowy nie podzielił, przy tak ustalonych faktach sprawy, zarzutów apelacji co do zakresu naruszenia prawa materialnego – art. 231 k.c. i przyjęcia, że M. K. nie legitymowała się samoistnym posiadaniem przedmiotowej działki. Nie budzi bowiem wątpliwości, że z chwilą wyzbycia się prawa własności działki (...) na rzecz swojej córki i jej męża, przy jednoczesnym ustanowieniu prawa osobistej służebności dożywotniego korzystania z budynków na tym gruncie, M. K. zyskała prawo do władania działką jako posiadacz zależny. Zmiana charakteru posiadania w trakcie wykonywania tego stanu faktycznego jest dopuszczalna ale musi wynikać z okoliczności wykazanych przez podmiot, który na okoliczność tę powołuje się. Tymczasem w materiale dowodowym brak jest takiego zdarzenia, które może świadczyć o przekształceniu posiadania zależnego w samoistne, bowiem wymagałoby to widocznej manifestacji dokonanej zmiany na zewnątrz. Sam fakt podjęcia budowy budynku mieszkalnego i to niezależnie czy w miejscu dotychczasowym objętym służebnością czy w innym tej samej działki, nie stanowi takiej okoliczności, zwłaszcza jeśli budowa rozpoczyna się za zgodą właścicielki i przy wydatnej pomocy z jej strony. Nie jest bowiem wykluczone aby taką budowę podjął także posiadacz zależny o ile legitymuje się zgodą właściciela gruntu.

W tym miejscu trzeba także zauważyć, że dochodzenie roszczenia z art. 231 § 1 k.c. przez posiadacza gruntu wymaga z jego strony wykazania zarówno posiadania samoistnego jak i dobrej wiary takiego posiadania. W sytuacji gdy M. K. miała pełną świadomość, że grunt na którym podejmuje budowę nie należy do niej, nie można mówić o istnieniu dobrej wiary posiadania samoistnego, nawet gdyby ono istniało. Nadto zebrany materiał dowodowy nie pozwala w sposób precyzyjny ustalić zakresu partycypacji w budowę budynku M. K. i pozostałych członków rodziny, w tym samej właścicielki i jej męża, a to oznacza brak możliwości ustalenia czy wartość takiej budowli po stronie posiadacza przewyższa wartość gruntu.

Wreszcie, co w sprawie istotne, o ile roszczenie posiadacza z art. 231 § 1 k.c., jest prawem zbywalnym, a to oznacza, że może zostać przekazane zarówno w drodze sukcesji generalnej ( jak ma to miejsce w przedmiotowej sprawie), jak też i syngularnej, to wygasa z chwilą definitywnej utraty posiadania, nawet jeśli zbywca legitymował się posiadaniem samoistnym ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18.03.1968 r. , III CZP 15/68, Lex nr 704). Niezależnie zaś od podstawy nabycia roszczenia, przejście posiadania gruntu jest niezbędne do nabycia roszczenia ( por. uchwała Sadu Najwyższego z 20.03. 1981 r., III CZP 13/81, L. nr 2630 ).

W okolicznościach przedmiotowej sprawy jest to o tyle istotne, że M. K. w sposób oczywisty utraciła posiadanie działki z chwilą swojej śmierci, a jej następca prawny nigdy nie objął tego posiadania. Zatem w chwili wystąpienia z pozwem w sprawie, nie władając gruntem, nie miał przymiotu posiadacza. Bez znaczenia prawnego jest tu okoliczność powoływana w apelacji co do tego, że wobec sporu z właścicielką, oczekiwał na wynik niniejszego postępowania. Faktem jest bowiem w tych okolicznościach , że po śmierci M. K. całą działkę objęła w posiadanie pozwana właścicielka i jej mąż i tak jest dotąd.

Z tych względów apelacja strony powodowej nie zawierała uzasadnionych zarzutów, które dałyby podstawy do zmiany wyroku w postulowanym kierunku i z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.